-
Postów
1,010 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez Dziubala
-
Zaczyna mi się chcieć spać, zobaczymy kiedy zasne i ile pospie, bo wcześnie rano chodzi pielęgniarka mierzyć temp. To coś czego nie lubie, bo nie rozumiem czemu to robi o 5.00 rano a nie np. o 7.00!? W nocy będę wstawać na siku, no i rano obym nie zapomniala zrobić do kubeczka na badania. Dobrej nocki!!! :)
-
Inga, jedz te lody na zdrowie :). Jutro sprawdze w sklepiku czy maja lody, bo jak nie, to będę się musiala obejść smakiem ;-). Mąż ma mi przywieźć cos dobrego i siostra też, może koleżanka też zadba o mój brzuszek. Jutro ostatnia dla mnie szansa na slodkie jedzonko i na gości też, bo po CC to chcę widzieć tylko męża ;-) Ciekawe ile będę mieć wspollokatorek gdy będę po CC z innymi mamusiami. Oby nie za dużo ;-)
-
Skurcze mi minely, więc dziś szybkiego porodu nie będzie
-
Inga, też się nastawilismy, że Jaś będzie jutro na świecie, a tu trzeba czekać do pojutrza, bez sensu takie czekanie albo bez sensu, ze kazali się dziś zglosic. Co zrobić, pan każe, sluga musi ;-) Z bobem dobrze pamiętasz, nie robi na mnie wrażenia, ale np. czereśnie albo lody, to bym teraz zjadla :)) W sali 2-osobowej mam współlokatorke, mila jest, ale nie taka, żeby o wszystkim pogadac ;-). Mam czas żeby posiedzieć na necie, bo wolę nie patrzeć ile ona je slodyczy i nie tylko ;-). I jak tu nie być glodnym ;-)
-
Marcosia, to trudne pytanie w tym sensie, że co szpital to obyczaj. Musisz w swoim szpitalu dopytać jakie maja "procedury" w tym zakresie. W tym szpitalu gdzie ja jestem (to Klinika Uniwersytecka), to jeśli ciąża jest prawidlowa, to po skończonym 41tc. zatrzymują juz do porodu. Jeśli nie ma żadnych oznak porodu, to w zależności od potrzeb robią balonikowanie lub dają kroplowke z oksytocyna na wywolanie skurczy. Jak się nie uda w danym dniu, to następnego dnia albo za 2 dni powtorka z oxy. I tak do skutku, ale nie wiem ile dni tak trzymają. Wiem, że jak po 12h podawania oxy nie ma postępów w porodzie (brak skurczy, brak rozwarcia itd.) to robią cesarke. Ale najlepiej jakbys dopytala jak to u was wygląda.
-
Blania, czyli za 2 dni masz się zglosic do szpitala? Będą wywolywac porod? Fajnie, ze mieszkanie macie tak dokladnie wysprzatane, od razu robi się przyjemniej :). Ciekawe czy od tylu zajęć dostaniesz skurczy. Ja teraz mam skurcze co kilka minut, aż boje się patrzeć czy są regularne, licze że zaraz miną!!!
-
Mialam obchód wieczorny, trwal może 5 sekund . Lekarz powiedział, że ktg jest ok i zapytal czy mam skurcze. Potwierdzilam, ale nie skwitował mojej odp. To po co pytal?
-
Emisia, do porodu jeszcze trochę sobie chyba poczekasz ;-), ale z tym chyba nie ma się co spieszyć. Naciesz się spaniem i możliwością jedzenia wszystkiego ;-). Ja jutro mam ostatni dzień na podogadzanie sobie, choć o to w szpitalu trudniej niż w domu ;-), ale od czego są goście ;-)
-
Kasia, super, ze pokoik wyremontowany i zdazyliscie przed porodem :), na pewno to dużą satysfakcja i radość :). Pokazesz fotki? :)
-
Wyszly mi 2 takie same posty, ale nie mogę nic zmienić. Pisanie z telefonu jest beznadziejne, ale lepsza taka możliwość niz żadna, więc już nie narzekam ;-)
-
Kasia, zapytaj kadrowej gdzie masz zlozyc podanie o macierzynski, czy do pracodawcy czy do ZUS. Potem w ciągu 14 dni od porodu wraz z oryginalnym Aktem Urodzenia musisz zlozyc wlasnorecznie podpisany wniosek, w którym prosisz o udzielenie 20 tyg. urlopu macierzynskiego w terminie od... do..., 6 tyg. urlopu macierzyńskiego dodatkowego w terminie od... do... oraz 26 tyg. urlopu rodzicielskiego w terminie od... do... Na tym samym piśmie na dole ojciec dziecka sklada Oświadczenie, ze w ww. czasie nie będzie korzystal z ww. urlopów na dziecko imię i nazwisko, urodzone.... I tez musi się osobiście podpisać. To powinno wystarczyc :)
-
Kasia, zapytaj kadrowej gdzie masz zlozyc podanie o macierzynski, czy do pracodawcy czy do ZUS. Potem w ciągu 14 dni od porodu wraz z oryginalnym Aktem Urodzenia zlozyc wlasnorecznie podpisany wniosek, w którym prosisz o udzielenie 20 tyg. urlopu macierzynskiego w terminie od... do..., 6 tyg. urlopu macierzyńskiego dodatkowego w terminie od... do... oraz 26 tyg. urlopu rodzicielskiego w terminie od... do... Na tym samym piśmie na dole ojciec dziecka sklada Oświadczenie, ze w ww. czasie nie będzie korzystal z ww. urlopów na dziecko imię i nazwisko, urodzone.... I tez musi się osobiście podpisać. To powinno wystarczyc :)
-
Beacia, mala Iska slodziutka, fajnie ze tak się dogrywacie z karmieniem, z czasem będzie coraz lepiej, ważne by dac sobie czas kilku tygodni na ustabilizowanie karmienia. A mleko modyfikowane to nie koniec świata ;-) Pokój malej przytulny, tapeta niesamowita, bardzo mi się podoba :). Iska spi w sypialni czy w swoim pokoju?
-
Pati, fakt źle o 1 dzień wpisalam datę, bo się zakrecilam, ze jak Pipi napisala, ze dziś urodzila, to ja patrząc na kalendarz mialam juz 16.06., bo bylo juz po polnocy ;-) Przy kopiowaniu Listy Czerwcowkowej niech któraś poprawi datę na 15.06. I jeszcze trzeba poprawić kolejność cyferek przy Dagaw. I będzie już chyba wszystko ok :)
-
Ja juz po kolacji, teraz muszę wytrzymać 15h do śniadania. Bez sensu maja te pory posilkow, no ale trzeba się dostosować ;-)
-
Czesc Dziewczyny :) Chyba udalo mi się zalogować z telefonu, to fajnie, bo w tej nudzie szpitalnej, gdzie nie da się spać, bo strasznie halasuja na korytarzu, to przynajmniej poczytam i popisze sobie na forum :) Pisze do Was z lozka szpitalnego w sali :). Az się dziwie, ze nie jestem na korytarzu, bo sa tam 3 dziewczyny, które przede mną powinny trafić do sali, a tymczasem ja jestem w sali, a one nadal leżą na korytarzu. No ale widać tak ma być... Do szpitala przyjechalam na 9.20, jakoś tak zeszlo ranem, ze nie mogliśmy się zebrac wczesniej ;-). Ciężko bylo się pożegnać z chlopakami, bo jakoś tak mi smutno, ze ich nie zobacze przez kilka dni. Zabawne, ze jak leże w szpitalu to bardziej tesknie niż jak pojadą na obóz. Kto zrozumie kobiety ;-) Ja juz po "biurokracji papierkowej", USG, ktg, wywiadach i badaniu fizycznym. Od lekarza, który mnie ostatnio badal dowiedzialam się, ze dopiero jutro mnie rozpisza na CC na środę. Szkoda, bo nastawilam się juz na jutro i na wyjście w piątek, a tak to teraz nie wiem czy wyjde w sobotę, oby, bo jestem pierwszy dzień, a juz mam dość. Straszny tu na Patologii na 3p. halas, ale dowiedzialam się, ze po CC przeniosła mnie na inne pietro, fajnie :) Cdn. bo maz wlasnie przyszedl :)
-
Zmykam zaraz do łóżka, bo już prawie 2.00! Aż nie wierzę, że jeszcze nie śpię ;), a o 7.00 pobudka. Będę rano jeść ostatnie wypasione śniadanie w dwupaku Odezwę się ze szpitala, mam nadzieję, że będę mogła pisać z komórki. Trzymajcie kciuki żeby mnie szybko przyjęli na salę i żeby wbicie wenflonu nie bolało. Spokojnej nocki i do usłyszenia :)
-
Dziś sporo zmian, zatem wklejam Najaktualniejszą Listę Czerwcówkową :) 1.) POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc 2.) MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc 3.) BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc 4.) MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (06.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc 5.) MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc 6.) AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn 7.) MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc 8.) BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc 9.) WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc 10.) JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn 11.) EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (9.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc 12.) MARGI - 32 - 1 - 10.06. (3.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc 13.) TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06) - HANIA?, 4420g , ?cm, cc 14.) PIPI00 - 24 - 1 - 16.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn 15.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23 16.) COCO - 10.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 24 17.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35 18.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27 19.) JUSTYNKA82 - 14.06.- DZIEWCZYNKA - 1 - 32 20.) MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 33 21.) ASIAA76 - 16.06 - CHŁOPCZYK - 4 - 37 22.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28 23.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21 24.) BLANIA.DOMANSKA - 18.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 22 25.) BTG1989 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25 26.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 27.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27 28.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25 29.) KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29 30.) AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 21 31.) ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 35 32.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32 33.) DZIUBALA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 37 34.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 35.) MAMUŚKA738 - 25.06 - CHŁOPCZYK - 2 - 38 36.) EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 37.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29 38.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35 39.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26 40.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 41.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29 Daga, jak zostajesz z nami, to dopisz się do listy wg daty urodzenia :)
-
Cześć Dziewczyny :) Nie jestem jeszcze na porodówce, hi hi, ja w weekend generalnie rzadko włączam laptopa ;). I Mamuśka miała nosa pisząc o intensywnym weekendzie i pakowaniu do szpitala To był mój ostatni weekend w dwupaku i ostatni wieczór z rodziną 2+2. Ale dziwnie, bo jakoś nie dociera do mnie, że jutro, albo we wtorek, nasza rodzinka powiększy się do 2+3 :) Skończyłam pakować torbę i robić rzeczy, które trzeba było jeszcze odhaczyć zanim pojadę na porodówkę. A to już za parę godzin, bo jutro (już dziś!) na 8.30 jadę do szpitala. Ciekawe o której dotrę na oddział i dostanę swoje łóżko ;) A niedziela oczywiście intensywna , zaliczyliśmy zakupy prezentowe na urodziny kolegów Starszaka, 2 x byliśmy na lodach i pół dnia na piłkarskim rodzinnym pikniku, było przesuper! K. myślał, że odwiezie mnie ok. 17.00 do domu, ale spokojnie (no to spokojnie to względne słowo ) wytrwałam do samego końca i o 20.30 wróciliśmy do domu. No i od tamtej pory ciągle coś robię, a na koniec musiałam tu zaglądnąć i dobrze, bo sporo się wydarzyło i jeszcze wygodnie mogę pisać z laptopa, a od jutra z komórki nie będzie już tak fajnie ;) Przy okazji oglądam mecz i oczywiście K. śpi Fiolek, ja też ostatnio tak mam, że lewa stopa i kostka jest bardziej spuchnięta niż prawa. Wcześniej też lewa noga i pachwina była bardziej atakowana, a to żylakami, a to pękającymi naczynkami czy ciągnąca lewą pachwiną. Tak widocznie dzidziuś w środku się ułożył , że naczynka są w jakiś sposób „uciśnięte” na lewą stronę. Po porodzie ma się wyrównać, zobaczymy ;). Ale spuchnięcia nóg to bardziej od upału, długich spacerków, czy stania. Byle ta opuchlizna schodziła ;) Coco, i jak tam, olejek rycynowy pomógł? ;) Cyranka, ból pod żebrami z tyłu pleców może być związany z uciskiem dzidziusia, a może to być też ból promieniujący z kręgosłupa albo i nerek. Ból znika jak jesteś wypoczęta, czy całą dobę Cię boli? Blan, GRATULACJE!!! Fajnie, że się odezwałaś :). Niech Basieńka zdrowo się chowa :) Ślicznie Mała wygląda, pysiolki do zacałowania :) Tylko po co 2 czapki? Inga, rano dopakuję brakujące rzeczy, ale ogólnie mogę powiedzieć, że jestem spakowana i ogarnięta :) Świetnie, że tak się cieszysz ostatnimi dniami w dwupaczku i tak sobie dogadzasz kulinarnie :) Marcosia, niefajne to spięcie z ojczymem i to jego uparcie się, że koniecznie w taką pogodę do ZOO. Dobrze, że Ty nie pojechałaś. Daj znać co powiedział gin. A ja oczywiście trzymam kciuki za Twój rychły poród :) Tusia, GRATULACJĘ, wreszcie się doczekałaś porodu :). Hania (?) to duża dziewczynka, dobrze, że skończyło się cc. Życzę szybkiego powrotu do formy! Ty się bałaś zastrzyku w plecy, a ja się boję… wbijania wenflonu. Madzialenka, cieszę się, że u Was coraz lepiej, czuć entuzjazm z postu :) Emwro, jak Damianek ma suchą skórę to zwróć uwagę na skład żelu do kąpania. Tak samo na skład oliwki, jeśli używasz. Nie powinno być parabenów, PEG-ów i SLS i olejów mineralnych. One odpowiadają za suchą skórę. Polecam na jakiś czas przejść na emolient do kąpania i do smarowania ciałka – do kupienia w aptece. Już po pierwszym kąpaniu zauważysz różnicę. O kikut pępowiny to możesz zapytać pediatry albo położnej jak przyjdzie na wizytę do domu. Nie słyszałam o metodzie sprawdzenia wartościowości mleka. Z zasady mleko matki jest wartościowe, choć zdarza się, że pomimo regularnego karmienia piersią dziecko mało przybiera, wtedy często dochodzi do dokarmiania MM, żeby dzidziuś przybierał. Tak więc punktem odniesienia jest przybieranie dziecka na wadze. Dagaw, witaj na Czerwcówkach :) Ja i Mamuśka też będziemy mieć Jasiów :) Co do cc, to ja już mam 2 za sobą, teraz będę mieć trzecią. Po pierwszej cesarce błyskawicznie do siebie doszłam, już po drugim wstaniu byłam „pełnosprawna”. Po drugiej cesarce ku mojemu zdziwieniu kilka dni trwało nim zrobiłam się w pełni sprawna. Ciekawe jak będzie po 3 cc. Chciałabym, żeby było jak po pierwszym cc ;). Rany goiły się bezproblemowo. Mam 1 bliznę, bladą i niewidoczną. Aktywne życie w dosłownym tego słowa znaczeniu, to sprawa bardzo indywidualna, może być po kilku tygodniach, a może i kilku miesiącach. Sama się przekonasz, ale może jednak urodzisz sn. Pipi, i Tobie GRATULUJĘ, malutki Dominiczek, ale też przed czasem urodzony, grunt, że zdrowy! Poród szybciutki.
-
Blania, właśnie dlatego teraz leżę i się wyciszam, bo jak już w domu miałam skurcze co 7 minut, potem co 5 minut, to się zaczęłam stresować, że mi Jaś plany burzy ;), bo jeszcze łóżeczko nie przygotowane (to akurat nie problem), torba nie spakowana, jutro jeszcze rodzinny piknik piłkarski, no i posłuchał. Skurcze zniknęły, uff. Grzeczny dzidziuś
-
Madzialenka, ale słodka Zosieńka i jak cudnie się uśmiecha, widać, że szczęśliwe dziecko :)
-
Witam sobotnio :) Miałam emocjonującą pierwszą połowę dnia przez mecze Starszaka, aż skurczy dostałam . Po rozdaniu medali i dyplomów wszyscy rodzice naszej drużyny (mamy super paczkę!) wzięliśmy dzieci na pizzę, ale mieli frajdę. Potem jeszcze my sami pojechaliśmy na lody. Jeszcze jutro muszę tam zjeść (rewelacyjne lody na ul. Starowiślnej), żeby mieć potem co wspominać ;). No chyba, że z karmieniem piersią nic nie wyjdzie, to lody będą nadal na topie ;) Moje chłopaki pojechały oglądać jakiś mecz, a ja leżę i wyciszam się. Na wieczór będę pakować torbę do szpitala i kompletować badania, a K. ma złożyć łóżeczko. Znów będą zmiany w sypialni :) Inga, haha, to u mnie było tak samo, jak K. zasnął na meczu Hiszpania-Holandia, to zajął niemal całą kanapę i było mi niewygodnie leżeć, więc ciągle go specjalnie trącałam aż się wyniósł do sypialni Tusia, Ty już mocno na finiszu, więc już raczej nie nachodzisz się do ginki i kasy wiele nie wydasz, obstawiam jeszcze 1 wizytę i koniec :) Jakbyś miałaś synów grających w piłkę nożną, to też byś się zaangażowała ;). Piłka jest niesamowita, bo już np. zawody pływackie, choć też emocjonujące, gdy pływa tam nasze dziecko, to już nie robią takiego wrażenia ;) Alternative, z dżinsami typu biodrówki to trzeba uważać by nie uciskały blizny, ani w czasie chodzenia ani w czasie siedzenia. Jak nie uciskają ani Ty nie czujesz dyskomfortu w czasie ich noszenia, to luzik, spokojnie możesz w nich chodzić :) Margi, współczuję bolesnego porodu, ale najważniejsze, że już po wszystkim i że jesteście w domu. Powodzenia na nowym etapie życia :) Emwro, ja do swojego szpitala potrzebuję niewiele rzeczy, a dla dziecka tylko ubranie na wyjście :) A dlaczego odciągasz pokarm do butelki? Jak masz dużo pokarmu, to ja bym tylko małego przystawiała do piersi i nie dokładała sobie roboty z odciąganiem, zwłaszcza teraz, gdy masz tak mało czasu na wszystko.
-
Ja też zaraz zmykam spać, bo już po północy, a jutro małe szanse na wyspanie się, bo jedziemy na Turniej Piłkarski Deichmanna, jutro ostatnie mecze Starszaka i zamknięcie Turnieju. Cieszę się, że miałam możliwość jeżdżenia na mecze i te niesamowite emocje. Liczę że i jutro nic nie stanie na przeszkodzie i jeszcze dam radę pokibicować Jeszcze wstawię Najaktualniejszą Listę Czerwcówkową :). Ciekawe jak się zmieni po weekendzie ;) 1.) POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc 2.) MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc 3.) MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc 4.) MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc 5.) AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn 6.) MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc 7.) BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc 8.) WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc 9.) JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn 10.) EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (9.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc 11.) MARGI - 32 - 1 - 10.06. (3.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc 12.) BLAN - 6.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 38 13.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23 14.) COCO - 10.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 24 15.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35 16.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27 17.) JUSTYNKA82 - 14.06.- DZIEWCZYNKA - 1 - 32 18.) MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 33 19.) ASIAA76 - 16.06 - CHŁOPCZYK - 4 - 37 20.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28 21.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21 22.) TUSIAA1 - 16.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25 23.) BLANIA.DOMANSKA - 18.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 22 24.) BTG1989 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25 25.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 26.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27 27.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25 28.) KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29 29.) AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 21 30.) ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 35 31.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32 32.) DZIUBALA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 37 33.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 34.) MAMUŚKA738 - 25.06 - CHŁOPCZYK - 2 - 38 35.) EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 36.) PIPI00 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 37.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29 38.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35 39.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26 40.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 41.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
-
Witam wieczornie :) Oglądałam mecz, sama, bo moi mężczyźni posnęli . Młodszy w ogóle meczu nie doczekał, Starszak padł w przerwie, a mąż jeszcze w czasie pierwszej połowy. A ja znów dzielnie dotrwałam do końca. Jak to wygląda . Jutro jak opowiem znajomym, to mi nie uwierzą Emwro, a ja myślałam, że z takim wysokim ciśnieniem to z marszu robią cc. Brawo za to, że od pierwszego przystawienia Mały ma idealny chwyt i fajnie, że masz mleczko :). A z karmieniem to się dotrzecie :) Werka, nie wiem jakie teraz są limity czasowe na odpadnięcie pępuszka, ale 9 i 7 lat temu lekarze mówili, że czeka się max. 3 tygodnie, a potem wkracza chirurg. Teraz dłużej się czeka. Może dłuższe trzymanie się pępka ma związek z rodzajem spirytusu do przemywania pępka ;) Jak werandowanie? :) Maksio na fotkach słodziutki i ma takie dojrzałe spojrzenie :) Za energię i siły nie ma co podziać, każda z nas tak ma, choć pewnie nie codziennie, bo w końcu w ciąży czy po porodzie różnie z tym bywa ;) Madzix, książę Alex fajnie wygląda jak tak leży w poprzek łóżka, wygląda jak kruszynka w mega wielkim łożu Alternative, gratuluję Syneczka :) Bieliznę wyszczuplającą, którą sporadycznie będziesz nosić, to możesz właściwie od razu założyć, ale nie na długo, chodzi o to by blizna nie stykała się przez dłuższy czas z nieoddychającym materiałem i jej nie podrażniała. No i oczywiście jeśli nie ma przeciwwskazań typu ropiejąca rana, zbliznowacenia itp. Co do ubierania dżinsów, to ja jestem po 2 cc i powiem Ci, że to nie jest takie proste, by już po tygodniu wejść w ubrania przedciążowe. Takie rzeczy to tylko w Erze , a tak serio to bardzo sporadyczne przypadki. Daj sobie czas, co najmniej kilka tygodni do kilku miesięcy. To kiedy to nastąpi zależy od tego ile przytyłaś, czy teraz karmisz, ile ważyłaś przed, jaki miałaś brzuszek przed, w jakim jesteś wieku, które to teraz dziecko, itd. To wszystko składa się na to w jakim tempie się schudnie. Ja przy pierwszym synku czekałam 2-3 m-ce na jako takie schudnięcie, zostało mi 4-5 kg, ale dobrze się z nimi czułam. Po drugim synku chudłam pół roku i zostało mi po nim jakieś 2-3 kg ;). Teraz czeka mnie trzecia cesarka i wiem, że schudnięcie zajmie mi jeszcze więcej czasu. Aga, mam nadzieję, że Ty już w szpitalu! Daj znać. Blania, jak będziesz miała czas i siły, to wybierz się na pedicure, to świetnie wpływa na psychikę :) Tam gdzie ja będę rodzić, to nie można mieć pomalowanych paznokci u rąk (u nóg można), ponieważ gdy lekarze podłączą pulsometr (nie pamiętam dokładnie nazwy) na palec, to maszyna nie odczyta właściwie pulsu. Strasznie drogie macie czereśnie, u nas są za 10-12 zł. Czytam, że sprawdzasz co wieczór lekko naciskając brodawkę czy nie leci krew. Skąd ten pomysł? Gin Ci powiedział, żebyś tak robiła? Tego się nie praktykuje. Krew właściwie nie ma szans w ciąży polecieć, jeśli już to siara albo mleczko. Marcosia, wszyscy uwielbiamy kompot truskawkowy, podałaś mi pomysł i jak nie zapomnę to jutro też zrobię :) Ancia, ja jak widzę księżyc w pełni, to też nie mogę zasnąć. Ale jak jest pełnia i ja tego nie widzę, to śpię bez problemu A podziwiać i gratulować to nie tylko mnie, ale wszystkim zaciążonym, Tobie też :) Inga, dobrze, że uspokoiła Cię wizyta u gina, to teraz spokojnie czekaj do terminu :) A synek wie, że ocena nie jest najważniejsza, tylko to jest najważniejsze, że on i my wiemy jak super ma materiał z angielskiego opanowany. Ale trochę boli, że ocena jest taka niesprawiedliwa. Mecz tylko 1 widziałam, ten Hiszpania – Holandia i w szoku jestem, że ci pierwsi tak sromotnie przegrali. Kolejnego meczu nie oglądam, idę spać. Jutro na żywo pooglądam mecze Starszaka ;) Tusia, to Hania duża już jest, ciekawe kiedy i jak się urodzi. A kto się boi, że blizna na macicy się rozejdzie po poprzednim cc, Ty czy gin? Jak gin tak się boi, to powinni zdecydować się na wcześniejsze cc. Przy 4 kg rodzenie sn jest niewskazane ze względu na właśnie ryzyko pęknięcia macicy, tzn. w moim szpitalu by odradzili, ale wiadomo, że co szpital to obyczaj ;) Dziś pierwszy raz widziałam lody Milka na patyku, ale się nie skusiłam i teraz nie pamiętam dlaczego, hmm. Jutro nadrobię zjedzenie go Blania, nektarynki jadłam, ale mnie nie powaliły, za to brzoskwinie te ufo (takie płaskie) były boskie . Nade wszystko prym wiodą czereśnie i truskawki Margi, GRATULACJE!!! Buziaki dla Rysia! Życzę szybkiego powrotu do formy :) Polinka, mnie tam do porodu się nie spieszy, napawam się w miarę dobrym samopoczuciem (cudnie, że pachwiny o mnie zapomniały), więc spokojnie mogłabym jeszcze miesiąc czy dwa mieć do porodu, a tu już tylko 3-4 dni. Bruno bardzo ładnie przybiera na wadze :). Biedny z tym oczkiem, jak ropieje to sól fizjologiczna nie starczy. Jakie kropelki dostaliście na oczko? Niech szybko wraca do normalnego stanu. Bruno słodzinka, już taki fajnie zaokrąglony :) Mój młodszy też chrypie, pewnie też na tle alergicznym, czekam aż samo przejdzie, ale głos ma fajny, taki męski Fiolek, jak u Was inny czas, to wszystko jasne Fanką piłki nożnej nie jestem, ale jak się ma w domu 3 piłkarzy-fanów, to nie sposób się nie wciągnąć Pati, o tak, mecz był emocjonujący, zwłaszcza druga połowa. Ja oglądałam mecz przy czereśniach
-
Jestem po wizycie u manicurzystki, mam teraz śliczne paznokietki, ale oczywiście nie pomalowane ;). Kolejny punkt z listy przedszpitalnej odhaczony Emisia, mnie nic z piersi nie cieknie, staniki mam suchutkie. Inga, to dzielniacha byłaś z oglądaniem :)), ja kolejnego nie byłabym w stanie już oglądać, no może jakby Polska grała, to jakoś bym się zmusiła, mimo tak późnej pory ;), a tak to o północy, to już dawno śpię ;) Napisz po ginie. Ciekawe czy ruszyło coś? ;) Inga, Alhena, anglistka chce dać synowi ocenę dobrą na koniec roku. Niby ocena ok, ale nieadekwatna moim zdaniem. Nie wiem dlaczego "tylko" dobry, skoro ma same 5-tki ze sprawdzianów (8 w tym semestrze) i egzamin z 3 lat napisał jako jedyny na max punktów. Ale to ponoć dlatego, że dostał ostatnio jedynkę za kolejny brak zadania (pierwsza jego jedynka w ciągu tych 3 lat), to stąd propozycja 4-ki na koniec roku. Zadania zrobił na następną lekcję, bo po prostu zapomniał. Nie ganię go, bo to się każdemu może zdarzyć, że się zapomni. Dla mnie to dziwne i krzywdzące dla dziecka. Dziś pisali ostatni sprawdzian, pewnie dostanie 5-tkę, ale co z tego skoro i tak będzie czwóra na koniec. Przez takie coś traci się motywację do nauki... Alhena, to sporą metamorfozę sobie zrobiłaś przed porodem :) Współczuję Ci tego bólu nerek :(, bierzesz jakieś leki? Misiulinka, oj, aż mam ciarki, jak mogli nie sprawdzić czy znieczulenie działa na 100%?! Dobrze, że szybko Cię uśpili. Pati, absolutnie nie zgadzaj się na macierzyński przed porodem. Gin ma obowiązek wypisać kontynuację L-4 do dnia porodu, to ten dzień, który masz wpisany w Karcie Ciąży. Nie daj sobie wmówić, że ZUS tak każe. To bzdura. Co prawda teraz można wziąć macierzyński nawet 6 tygodni przed porodem, ale po co marnować macierzyński skoro od tego jest L-4. Nawet jak L-4 pokryje się z macierzyńskim, to nie ma to znaczenia, bo i tak w ZUS-ie macierzyński będą liczyć od dnia porodu, jeśli tylko nie wnioskowałaś o wcześniejszy macierzyński. Tak więc na następnej wizycie powiedz ginowi, że dzwoniłaś do ZUS (albo jeszcze lepiej, że byłaś osobiście) i powiedzieli, że L-4 masz mieć do dnia porodu. Tusia, mnie już dawno podobała się data 14.06.14r., ale w moim szpitalu w soboty nie robią planowanych cc, więc musiałam odpuścić tę datę ;). Pomijając, że to aż 11 dni przed porodem, a ja będę mieć cc po skończonym 39tc. ;) Jak nic się u Ciebie nie dzieje, to szkoda, biorąc pod uwagę to jak bardzo chcesz urodzić. Ale widać Hania czeka na tatę ;). A ile mała teraz waży? Marcosia, a ja bobu nie lubię . Za to moja siostra i mąż uwielbiają