KariKari

no właśnie wyczytałam, że jak IgM byłoby dodatnie to mogłabym się martwić a ja mam IgG dodatnie 645 dokładnie bo sprawdziłam na wyniku i podobno miałam taką chorobę i jestem odporna już... już zgłupiałam a nie chcę się martwić :(

Witam dziewczynki w piątkowy poranek... Ja dziś stanęłam na wagę zobaczyć z ciekawości ile mi przybyło skoro w spodnie się nie mieszczę już i brzusio rośnie...a tu zaskoczenie - 2 kg mniej... pewnie przez to że niewiele jem i mięsa nie jem... powiedzcie mi kiedy można zrobić najwcześniej usg 4d tak by dzidzia była widoczna? dziewczynki powiedzcie mi jak wasze wyniki toksoplazmozy bo ja się swoim stresuję... niby czytałam, że już jestem odporna, że miałam ale ilość mnie niepokoi....

Olciap no właśnie zastanawiałam się co ty tak rano robiłaś przed kompem, gdy inni jeszcze spali :) Kochana zawsze trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze bo innego wyjścia nie ma

sukieneczka dżinsowa z h&m a zakupiłam i polecam, rewelacja jest wygodna i nadaje się i w ciąży i po niej.... więc uniwersalny ciuszek :) kurcze u mnie to 10 tydzień a dokładnie - 9 tydzień i 3 dzień szkoda że nie można podglądać dzidzi.... a tu czekać muszę do 11 czerwca...

dzieciaczki to największy skarb jaki może dostać człowiek od życia... to owoc miłości....nic inne nie jest ważne...

Carolineee dzidzia super :) normalnie aż bym i ja chciała zobaczyc swojego szkraba Zrezygnowana - z brzuszkiem to faktycznie widać i masz taki sam jak ja widoczny :) z moimi dżinsami się już żegnam bo mnie uwiera i cały dzień chodziłam z rozpiętym guzikiem.... słuchajcie dziewczynki czy któraś miała tak że w badaniu toksoplazmozy miała wynik igm ujemne igg dodatnie 632 IU/ml czytałam, że oznacza to, że już toksoplazmozę przechodziłam i jestem odporna. czy tak faktycznie jest? w sumie nie dziwi mnie to bo tatara to ja mogłam przed ciążą jeść kilogramami :)

no i żadna sie nie chcę przyznać :) WielkiZnakZapytania daj córeczce takie imię jakie Tobie pasuje a nie jakie ktoś ma czy nie ma w bliskim środowisku... ja dla córeczki chcę Maja a dla synka Filip i sprawa rozwiązana... okaże się co będzie to wtedy sprawa będzie jasna... mąż też jednogłośnie za tymi imionami więc bić się i wolny prowadzić nie będziemy :) hihi

Młoda Fasolka super fotka i normalnie zazdroszczę każdej dziewczynie, która idzie na USG bo i ja znów bym chciała zobaczyć moje Maleństwo.... to ja przy moim wstręcie do mięsa powinnam się cieszyć ze owoce warzywa i nabiał jem.... podobno najgorszy pierwszy trymestr... musimy dać radę... tak cały czas myślę o Carolineee i zaglądam, by przekazała nam nowe dobre wieści... no i fotka oczywiście obowiązkowo... :) ja dziś dużo popracowałam w domu a teraz leżę bo nie na moje siły porządki w szafkach pranie i sprzątania naraz... mimo, że chemicznymi środkami mąż sprząta a ja mu pomagam to dziś chciałam troszkę sama posprzątać... uuu do końca dnia leżę... kręgosłup boli i taka jestem zmęczona jakbym cały dzień fizycznie pracowała

asiaroza1 spokojnie i nie wolno się stresować... ja też się stresowałam, ale teraz nie dopuszczam innej myśli jak taka, że musi być dobrze i będzie... skoro miało by być coś nie takt o już by było... teraz tylko lepiej może być... a i nasze organizmy są tak inteligentne, że gdyby coś miało zagrażać dziecko albo byłaby jakaś wada to komórki nie wykształciłyby się nie byłoby prawidłowej ciąży i nie doszłoby do implantacji albo by po prostu zarodek z niekompletnymi komórkami były odrzucony... nasz organizm wie co robi i wie jak chronić maluszka... MUSIMY BYĆ DOBREJ MYŚLI DLA NASZYCH KOCHANYCH LOKATORÓW W BRZUSZKACH :)

ja podpierając oczy o zapałki pewnie bym je połamała.... spadam do domu zaraz bo już nie mam siły siedzieć moje plany sprzątania i porządków w szafkach legły w gruzach - dziś strajkuję ... mam lenia... i mam do tego prawo ;)

soqlka a fotka to gdzie :) czekamy :) u mnie na usg maleństwo tez się wierciło ze ciężko było zmierzyć i pani doktor kilka razy próbować musiała - akurat to mnie nie zdziwiło, bo to po tatusiu :)

no właśnie ja też czekam by móc już coś kupować... na razie dużą satysfakcję sprawiają mi zakupki ciążowe dla mnie... powiem wam, że miło zaskoczona jestem wykonaniem wygodą i fasonami... h&m dział mama przejrzałam dokładnie, a w najbliższym czasie c&a bo dziś na stronce widziałam też super ciuszki w h&m w zeszłym sezonie były takie super ciążowe spodnie fioletowe... kurde próbowałam kupić takie przez internet i lipa nie ma... a mi się mega podobają i chcę takie mieć :) co wczoraj zwróciłam uwagę to bieliznę też zaczęłam wymieniać na wygodniejszą by nie uciskała w brzusio bym w ciągu ciąży mogła chodzić...

silver dziękuje Kochana - ale i energetyka wypij jeszcze do kompletu za mnie... ja czekam w firmie na męża by mnie do domu zawiózł bo już nie wyrabiam.. pogoda lipna a ja po badaniach tych ciążowych więc krwi mi dużo wyssali ze mnie więc dodatkowo jestem osłabiona... powiem wam, że mam przeczucie, że któraś z Was dziewczynki zafasolkuje albo już zafasolkowała... coś mi tak w środku podpowiada... no przyznawać się - chwalić która :) ja bym chciała by wszystkie naraz ale niestety z naturą nie wygramy...

żeby glukozę wypić podobno trzeba dużo soku z cytryny wypić i da się przełknąć... wczoraj byłam na dziale dziecięcym i oszalałam.... takie malusie body pajacyki, aż się chce kupować już :)

a po tych pierwszych to oprócz co miesiąc krwi i moczu to coś się jeszcze robi - nio i oprócz tego to oczywiście ta krzywa cukrowa słynna nam zostaje - kiedy?

WielkiZnakZapytania widzę nastrój gorszy niż pogoda... niestety widzę po kobietach w takiej fazie ciąży jak twoja, że takie burze nastrojów są.... szkoda, że nie możesz się czymś zająć by nie myśleć... a może masz też tak, że siedzisz w domu bez zajęcia a do tego ból dokucza a ty czujesz się bezsilna... nie wiem jak to jest w twoim stanie bo to przede mną... bądź silna bo masz dla kogo walczyć... malutka ci wszystko wynagrodzi, a teraz znajdź sobie jakieś zajęcie... co byś nie myślała... trzymaj się Kochana

no drzemka wskazana.... ale niestety dopiero po 16 jak do domu wrócę... tak mi się Red Bulla chce i piwka Książęcego pszenicznego... uuu chyba po badaniach jestem osłabiona bo dawno się tak nie czułam bez sił. już cześć badań mam więc czekam dalej na wyniki... a jak się nazywa badanie na toksoplazmozę?

Olciap czekamy zatem na rozwój sytuacji... dziewczynki ratunku wypijcie za mnie dużą kawę i Red Bulla proszę.... zasypiam na siedząco... pogoda kiepska tylko spać iść.... a tu nie zapowiada się na lepiej

mój mąż bzika dostał na punkcie tego, że będzie tatusiem, sprząta za mnie i w sumie ja jedynie co obiad zrobię i pranie wstawię i koniec moich zajęć... krzyczy, że powinnam stosować się do zaleceń lekarza, leżeć odpoczywać i się oszczędzać... chyba czas się zacząć faktycznie oszczędzać.... dwa dni intensywne w pracy plus latanie po zakupach dało w kość... a dziś zasypiam na fotelu ..... masakra jakaś mam już część badań więc jest ok Carolineee czekamy na fotki po usg i po dobre wiadomości :)

MałgosiaK masz termin na ten sam dzień co ja :) chociaż u mnie może być i później co do usg to ja już nie mogę doczekać się znów zobaczyć moje Maleństwo :) ja dziś zrobiłam komplet badań tych pierwszych dopiero.... uuu dużo tego i tyle krwi ze mnie wypili, że aż słabo mi było... czekam na wyniki wczoraj znów szalałam na szopingu na dziale ciążowym za ciuszkami i powiem wam że super rzeczy :) więc ja już mam w co się ubrać by dzidziulince było wygodnie :) dziewczynki pisałam wam o bolących piersiach - i testowałam ten krem na piersi z Bielendy i powiem Wam dziwne zjawisko - wczoraj celowo nie posmarowałam bo późno wróciłam i chciałam zobaczyć jak piersi bez kremiku i było fatalnie... widać krem działa - a i podobno ma ekologiczne składniki wskazane dla nas i cena normalna bo nie podkręcają że niby coś super ekstra jest za co się płaci kolosalne kwoty.... mojego męża siostra strasznie zwraca uwagę na skład i Bielenda właśnie miała taki jak powinien ja któraś z was jeszcze spróbuje to dajcie znać wrażenia

hej Dziewczynki moje Drogie :) na piersi to pisałam Wam, że kupiłam krem dla kobiet w ciąży na bolące i obrzmiałe piersi z Bielendy i słuchajcie jestem w szoku, wczoraj specjalnie nie posmarowałam bo późno wróciłam bo znów na szopingu byłam... i w nocy masakra... więc krem działa i łagodzi ból i obrzmienie... podobno Bielenda niby tania a ma ekologiczne składniki a takie są najtańsze i nic nie ubarwiają dlatego cena normalna... z filmikiem super pomysł... ciekawe która dziewczynka mnie dogoni z wiekiem ciąży by było do pary :) przyznać się która :)

zróbcie sobie fajną fotkę i wstaw sobie w ramkę będzie ci miło zaczynać każdy kolejny dzień :) normalnie aż chcę ta Malutką poznać.... ona na prawdę Cię kocha.....

spragniona_życia - a nie możesz zrobić czegoś by ją widywać mimo wszystko później jeszcze? ... widzę, że ona na prawdę ma na Ciebie cudowny wpływ :)

WielkiZnakZapytania - a jak Malutka twoja się miewa - nie dokucza mamusi?

leci leci ten czas i dlatego wam życzę by szybko leciał byście zakończyły owocnie starania :) spragniona_ życia - strasznie lubię jak piszesz o Małej... i aż wyobrażam sobie taką małą istotkę o buzi Aniołka.... a ja przesyłam buziaczki dla Małej :)