KariKari

mnie też dzisiejszy dzień przybija... nic mi się nie chce jestem zmęczona i już dziś nic nie robię.... siostra męża namawiała mnie jechać na zakupy ale odmówiłam bo na prawdę muszę myśleć w pierwszej kolejności o dzidzi mojej bo jej dobro jest dla mnie najważniejsze... nie mam siły mimo, że chciałabym sobie kilka bluzeczek kupić są dla mnie ważniejsze kwestie poza tym kręgosłup boli i psiak mnie drażni aż co chwilę na nią krzyczę :( imię Pola tez rozważałam... i może w sumie rozważam, ale jakoś mi nie widzi się Apolonia... bo sama Pola to nie da rady chyba

szkoda dziewczynki ze tak daleko od siebie jesteśmy.... byśmy się spotkały na kawusi czy soczku... fajnie, że mamy miejsce, w którym możemy się wygadać, wyżalić, pochwalić fajnym dniem i co najważniejsze rozumiemy się jak nikt inny... WielkiZnakZapytania czekamy na wieści, trzymamy kciukasy

Carolineee tez ten ból odczuwasz w części lędźwiowo krzyżowej? czy są jakieś sposoby by sobie z nim radzić?

no ja dziś straciłam wenę do wymyślenia co by tu zjeść oczywiście bez mięsa... no i weny brak :) ja dziś czuję się ogólnie spoko tyle że ten kręgosłup codziennie mnie męczy.... dziś rano ból kręgosłupa mnie obudził mimo, że wygodnie spałam i wygodne łóżko mam.... w firmie siedzę, chodzę albo na wpół leżąca i wraz źle....

Kochana nasza WiekiZnakZapytania to ja mocno dziś trzymam za Ciebie/za Was kciuki by wszystko było dobrze :) i z niecierpliwością czekamy na wieści od Ciebie... trzymaj się kochana mamusiu za chwilkę :)

Kacper - z rodzinka.pl słodki mądry chłopczyk który powoduje uśmiech na twarzy... na razie czekamy aż nasze Maleństwa pokażą swoją płeć :)

stresuję się brakiem wiadomości od WielkiZnakZapytania :( mam nadzieję, że nie może być przed kompem i do nas napisać a jak się odezwie to nas uspokoi

ja tez rozważałam imię Kacper ale moim znajomi maja syna o takim imieniu i to jest nie dziecko a potwor - szatan w ludzkiej skórze... i jakoś się zraziłam

dziewczynki jak macie po kilka imion dla danej płci to trzeba tak działać by wszystkie które się podobają były nadane :) u mnie albo Maja labo Filip wiec nie mam problemu - czekamy na werdykt płci... a potem będziemy działać by drugie nadać imię :) dziś pierwszy raz poczułam się głodna i zauważyłam, że to na co mam ochotę to jem chętnie.... oczywiście bezmięsne :) potem deserek czyli 2 pudełka borówek :)

ja też, ja też chcę znać płeć .... dziewczyny powoli uchylają rąbka tajemnicy i niebawem zobaczymy jaka płeć będzie przeważać :) wątpię bym na wizycie za tydzień mogła poznać płeć - wg Om będzie to polowa 12 a wg USG polowa 11 tygodnia.... ale poproszę panią doktor by popatrzyła uważnie :) i poproszę o dużo fotek dzidzi :)

a ja się dziś zastanawiałam kiedy ja poznam płeć mojego Kochanego lokatora :) chciałabym poznać jak najszybciej bo jakoś ciekawość mnie zżera :) w przyszłą środę mam usg i wg OM będzie to 12 tydzień a wg poprzedniego USG 11, natomiast kolejne dokładne usg mam 26 więc będzie to z OM 14 tydzień a z USG 13 pokręcone to wszystko.... mam nadzieje, że się maleństwo ładnie ułoży i pokaże się :)

soqlka super dzidzia :) i bardzo się cieszę, że wszystko skończyło się tylko na strachu... dbajcie o siebie... po tygodniu zwolnienia idź znów do lekarza powiedz że nie masz siły pracować, że masz stresującą pracę... moja pani doktor chciała mi już 2 tygodnie temu zwolnienie dać by potem kontynuować... co do pozycji snu to staram się na lewym boku chociaż zawsze na brzuchu uwielbiałam spać, a teraz to niemożliwe więc śpię na boku jedną nogę podkulam a druga wyprostowana i jest wygodnie... na plecach nie lubię... ale muszę się do lewego boku przyzwyczaić dla dobra dzidzi dziewczynki mega dzięki za polecenie maści cynkowej, posmarowałam wczoraj na grubo by się wchłonęła i od razu widzę poprawę, syfki żegnają się z moją skórą :)

WielkiZnakzZapytania proszę nie lekceważ tego.... biegnij na izbę przyjęć niech sprawdzą co i jak a swoją drogą dzwoń do swojego lekarza... dziewczynki dobrze Ci mówią... duma teraz nie powinna mieć znaczenia.... nie każda akcja porodowa jest taka sama - u jednej chwila moment a u drugiej przez długi czas powoli się rozwija... i daj znać co lekarz powie... martwię się o ciebie :( trzymam kciuki i będę modlić by wszystko dobrze się skończyło a twój facet by zmądrzał :)

no z porządków w ciuchach to też tak samo mam.... bluzeczek na lato trzeba dokupić tylko bo w sumie to się niszczy a teraz nieco luźniejsze będą wskazane... leginsy jeśli mam polecać to typowo ciążowe - zwykłe uciskają dokładnie na brzusio i jest dyskomfort... sukienki to dobrze, że miałam w zeszłym roku też jedną luźną teraz dokupiłam drugą... ale jeszcze muszę coś kupić... musimy pamiętać, że oprócz ciuszków buty też musimy mieć wygodne bo lato idzie nóżki będą puchły więc też o nie musimy zadbać... ja już zaczęłam kompletować butki lekkie i wygodne..

no mi na razie wygodnie tak jak śpię bo mam mega wygodny materac, ale niebawem jak zacznę narzekać na miejsce spania to taką zakupię...

spragniona_życia - jeszcze troszkę cierpliwości i się okaże chociaż wiem, że teraz myślisz tylko o tym... pamiętaj, że życie samo ukłąda scenariusze i my możemy planować a i tak wyjdzie tak jak nam zapisane... trzymaj się Kochana i dbaj o siebie WielkiZnakZapytania ty Kochana już ostatnia faza.... trzymam kciuku by było wszystko dobrze i proszę byś się nie stresowała... choć wiem, że się nie da...musisz teraz maksymalnie uważać....

Carolineee a gdzie taka matę można kupic, bo widzę że super jest? cena pewnie też świetna :)

Carolineee podziel się linkiem tej poduchy to i jak taką może rozważę.. chociaż kołdrę muszę mieć dużą - 2mx2m żeby nikt nikomu nie zabierał :)

WielkiZnakZapytania to musi być niesamowite czuć kopniaki od dzidzi... jeszcze troszkę musisz wytrzymać, pamiętaj leżysz i odpoczywasz już niedługo przytulisz swoją kruszynkę.... z tymi dolegliwościami z I trymestru to mnie przestraszyłaś.. ja już czekam by go skończyć i się lepiej czuć... kręgosłup mnie boli... pogoda faktycznie kiepska... nic się nie chce....

dla pocieszenia wielkimi krokami zbliża się piękna pogoda :) mnie odkąd jestem w ciąży to odrzuciło od kawy ale taka pogoda, że zasypiam i nie wiem już jak sobie pomóc mam

u mnie juz nie leje ale słońca nie ma :( Vanesa masz racje -my kobiety w ciąży tez musimy ładnie wyglądać i koniec... więc zakupy wskazane póki mamy siły.... :)

Carolineee użycz trochę tego słońca - u mnie szaro ponuro i zimno... z tym smykiem to ja wolę nie wchodzić bo oszaleje.... a co tam za podusie mają? jakieś dla nas szczególnie potrzebne?

dziewczynki uspokójcie się z tymi zakupami już :) mi mąż powiedział w żartach, że chyba będę miała zakaz bo ciągle coś kupuje a tłumacze, że no przecież nie mam w czym chodzić :) śmieje się, że biedactwo własnej żony nie pozna bo jak nowe ciuchy to on nie kojarzy ich hihi :) ale bluzeczki ze dwie lub trzy to przecież muszę kupić.... :)

olciap a teraz na poprawę humoru może jakaś kawusia i ciacho a jak tego mało to śmigaj na zakupki jakieś :) no i łyczka kawusi za mnie wypij bym się obudziła... ta pogoda mnie usypia na siedząco...

aż muszę i ja taki staniczek zobaczyć czy będę się wygodnie czuła Carolineee nie przesadzaj z tym wysiłkiem.... sprzątanie nie zając... może twój mężuś Ci pomoże w tym... a Ty powinnaś odpoczywać.... każdy wysiłek dla ciebie to też wysiłek dla dzidzi...