Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. a może to jakieś zmiany hormonalne może wystarczy badanie hormonów zrobić... nie wiem który to hormon.... dobrze, że się zapisałaś nie ma co lekceważyć... trzeba dbać o zdrowie o siebie... nikt inny za nas tego nie zrobi.... olciap ale musimy być dobre myśli... my kobiety musimy być silne :)
  2. hehe kiedyś były zabobony,że jak na słodkie to na dziewczynkę i że jak urodę odbiera i skóra brzydzieje to też dziewczynka... hehe a na skórę na te syfki nasze nieszczęsne to maść cynkowa... dziś akurat pójdę wykupię duphaston to od razu kupię sobie kiedyś pamiętam za czasów nastolatki smarowałam syfki maścią cynkowa i faktycznie pomagało...
  3. olciap a co ciekawego na ten temat wyczytałaś?
  4. z biustonoszami to ja też nosiłam usztywniane a teraz zmieniłam je na takie miękkie chociaż nie te cienkie a takie które mają taka gąbeczkę delikatna i ładnie trzymają fason, w których da się dodatkowo wyciągnąć gąbeczkę pod biustem i chodzi mi się w nich super... takie od karmienia to na pewno jeszcze nam się znudzą i na pewno wygodne nie są.... proponuję iść do sklepu z bielizną zmierzyć i wtedy na pewno w którymś poczujesz się swobodnie.. a jak ja mam chodzić bez biustonosza to w dopasowanej bluzce by mnie nie smyrały i nie drażniły bo ma obolałe... śmiałam się nawet ostatnio, że będę spała w staniku bo mi w nim wygodniej niż w nocy w luźnej koszulce
  5. widzisz spragniona jak my Ci tu dopingujemy :) a tak poważnie to na prawdę twoje dolegliwości dają dużo do myślenia... tak myślę czy beta coś wykaże już.... życzę wyniku powyżej 5 :) hihi a okres kiedy miałby nadjechać?
  6. no termin to my sobie wybrałyśmy na ciążę :) tak jak Vanesa uwzględniła pogodę to w lecie nie będziemy miały jeszcze dużych brzusiów to jeszcze świeże owoce i warzywa, dużo można czasu na spacery i na świeże powietrze czyli dotlenimy i siebie i nasze małe Skarby w Decathlonie podobno są też dresy nie typowo ciążowe a takie z gumką na górze... duży wybór i właśnie muszę się wybrać by mieć w czym koło domu śmigać :)
  7. ja za kilka dni skończę 29 lat i to moja pierwsza dzidzia będzie :) co do ciuchów typowo ciążowych trochę się czasy zmieniły... ciuszki są na prawdę fajne wygodne i jedyna różnica do zwykłych to że np spodnie czy spodenki maja gumowy pasek na brzusio... sukienki to myślę, że normalne luźne można zakładać, chociaż ja teraz lubię założyć bluzeczkę taka prosta dopasaną a co niech się brzusio pokazuje :) niektóre kobiety nie potrzebują ciążowych ciuszków bo np rosną razem z biodrami i tyłkiem i wtedy kupują po prostu rozmiar większe od standardowego, u mnie rośnie tylko brzusio więc ciążowe wolę i jak chodzę od kilku dni to na prawdę mi wygodnie i nic mnie nie ciśnie
  8. Vanesa super się zaczyna brzusio pokazywać... Ty taka chudzinka więc takie sukieneczki pasują :) ja też mam bzika na punkcie ciążowych ciuszków - zważywszy że są fajne i modne... bluzeczki kupię jeszcze zwykłe a reszta to już ciążowe
  9. spragniona_życia coraz więcej argumentów mówiących za.... szybciutko po becie i po teście daj znać.... tak bym chciała, by twoje marzenie się spełniło.... wiem jaka to radość i szczęście... człowiek jest pijany i oszołomiony taka wiadomością i tego Wam życzę :)
  10. dziewczynki no właśnie nie dość że wypryski to jeszcze jak ja przeciwnik słodyczy teraz codziennie na nie mam ochotę... może coś w tym jest... w takim razie polecę do apteki po ten specyfik co mówicie, bo czuję się jak dorastająca nastolatka :) jeden plus to włosy przestały wypadać i tak jakby ich więcej było... chyba organizm przyzwyczaił się do duphastonu.. ciekawe do kiedy mam go brać jeszcze?
  11. Asiaroza1 super fotki :) i widać maleństwo ma dużo miejsca jeszcze :) Soqlka czekamy na wieści od Ciebie... trzymam kciuki i mam nadzieję, że jest wszystko ok... dziewczynki poradźcie coś na zmiany skórne - wypryski na buzi w czasie ciąży... zawsze jak coś się pojawiało to od razu punktowym żelem likwidowałam i był spoko a teraz dwa pojawiły się okropieństw bolą i są gorące... dziwne bo żaden syf nie wyskakuje tylko o razu ranka i strupek... zastanawiam się czy maseczkę mogę sobie jakąś zrobić i czy mogę używać peelingu teraz albo smarować jakąś maścią...
  12. spragniona_życia - idź na betę i ta jak Ci mądrze szafirek poradziła nie nastawiaj się.... test płytowy niewiele może pokazać ja tak patrzę jak u mnie było też czułam podbrzusze ale wmawiałam sobie, że to po poronieniu normalne i że pewnie okres się zbliża bo wiadomo cykl niewiadomo jaki... nawet przez myśl mi nie przeszło, że to może być ciąża razem z Tobą czekamy na rozwój sytuacji z lekkim dreszczykiem emocji i trzymamy za Ciebie bardzo mocno kciuki Kochana szafirku słoneczko - super że postawiłaś na wyluzowanie się .... dajcie się ponieść emocjom... pomyśl jak możesz miło zaskoczyć swojego ukochanego, jakieś może igraszki w łóżku by chwile seksu nie kojarzyły się tylko z reprodukcją... na pewno rozładuje to atmosferę między Wami... i inaczej spojrzycie na kwestie spraw łóżkowych...a wam na pewno doda to radości i luzu...
  13. no to ja tez jak zawsze gotować uwielbiam i po prostu jak ryba w wodzie się czułam tak teraz od kuchni trzymam się z daleka.... ostatnio mięsko do spaghetti dla męża przyprawiałam to patrząc na nie miałam odruch już i ślinotok wymiotny... dziewczynki pociesze Nas - od II trymestru będzie lepiej :) a jak się czujecie Kochane mamusie w taki ponury, zimny i deszczowy dzień?
  14. ipuś biedactwo to niezły hardcore przeszłaś :) cieszę się, że zaczynasz jeść, ale pamiętaj nic na siłę.... powolutku i dojdziesz do siebie i zaczniesz jeść normalnie... pamiętaj o owocach i warzywach :)
  15. MarlenaR może masz za dużą rozdzielczość dlatego nie chce ci dodać fotki... a mi normalnie brzusio w oczach rośnie dziś większy niż w sobotę... siedzieć przed kompem ciężko.... zaraz do domu jadę i od razu się kładę.... normalnie czuję się jakbym była w 8 miesiącu i tak mi ciężko...
  16. dziewczynki jak to dobrze że i wy macie taki wstręt do mięsa... bo już zaczynałam uważać się za wyrodną matkę która nie dba o dzieciątko.. ale spokojnie wyczytałam, że skoro ma się wstręt do mięsa a jje się dużo owoców to sprawa rozwiązana ja po zeszłotygodniowych zakupach też padłam ale też mega zadowolona byłam bo dużo fajnych ciuszków kupiłam ciążowych.... hehe teraz cieszą nas zakupki ciążowe a za chwilę przeskoczymy na ciuszki dziecięce to dopiero będzie frajda i szaleństwo... ja juz jak patrzę takie pajacyki, skarpetunie czapeczki, body to aż się chcę kupić :)
  17. no to jak w 14 dobre usg i dobry lekarz może podać płeć to ja się dowiem może 26 czerwca... wtedy będę mieć polowe 14 tygodnia chociaż z usg będzie to polowa 13... kurcze przecież płeć dziecka już wiadoma jest tam w środku bo narządy płciowe się już rozwinęły to czego my tak późno się dowiadujemy.... technika musi iść do przodu by zaspokoić kobieca ciekawość :) dziewczynki co do kremów to najważniejsze nawilżenie... a kremy w sumie maja identyczny lub podobny skład.... musimy się dobrze od zewnątrz konserwacja i trzymać kciuki, że ograniczymy do minimum rozstępy....
  18. dziewczynki basen jest wskazany i t bardzo w naszym stanie, kręgosłup nam odpocznie zrelaksujemy się to i dzidziuni będzie miło przyjemnie :) ja tez zamierzam na basen chodzić od 2 trymestru jak będę miała lepsze samopoczucie... kurcze leci ten czas brzusie nam rosną i niedługo zobaczymy jaka płeć dzidzi nosimy w sobie.... pewnie każda z nas ma jakieś przeczucia ale ciekawe czy się sprawdzą..... no ja dziś zaczęłam 11 tydzień więc jeszcze 5 tygodni przy dobrych wiatrach i poznam płeć o ile dzidzia będzie chciała się pokazać :)
  19. jedna kawusia raz na jakiś czas nie zaszkodzi :) smacznego jeśli ci smakuje :)
  20. no właśnie mi się czereśni chce, truskawek mam dość... jakoś nigdy nie byłam ich zwolenniczką... bób uwielbiam ale teraz kochane mamusie będziemy musiały ostrożnie bo jest wzdymający... więc albo ostrożnie albo się męczymy dzisiejsza pogoda mnie męczy... ziewam jakbym całą noc imprezowała.... już nie wiem jak mam siedzieć....
  21. z witaminami to moja Pani doktor powiedziała, że na razie tylko kwas foliowy a od 2 trymestru da mi właśnie jakiś kompleks witamin... chociaż jak zobaczy moją wagę w dół to pewnie każe mi od razu brać
  22. na słowo olej dostałam ślinotoku wymiotnego... ajjj... ja też ostatni ryb nie jem... kurcze muszę się chyba zmusić - co ma być to będzie.... za to dużo piję.... wczoraj po zjedzeniu melona dostałam jakiegoś podrażnienia gardła jakby bolało i tak przez kilka godzin było... nigdy tak nie miałam... dziewczynki czy wy też zaczęłyście odczuwać ból kręgosłupa w dolnej części?
  23. no ja do jedzenia tez wrogo nastawiona - ale mam książkę, że wraz z Ii trymestrem jest już lepiej :) i oby u nas tak było... z mięsem to ja mam dramat, nie mogę patrzeć ani jeść tym bardziej... ale nie zmuszam się, dobrze, że dużo owoców jem i nabiału więc spoko... z wagą to u mnie tez poszła w dół i męża siostra stwierdziła, że widać po twarzy, że schudłam.... hehe brzusio rośnie a ja chudnę to mi dopiero :) z kondycją to także normalne, że nie mamy siły - nasz organizm pracuje na mega obrotach - tworzy nowe życie.... więc mamy prawo być zmęczone... ja wczoraj po spacerku z psiakiem wróciłam jakbym nie wiem ile kilometrów biegła.... cokolwiek zrobię albo wejdę po schodach i już zmęczona... dziewczynki zamiast wysilać się powinnyśmy odpoczywać i zbierać siły :)
  24. będzie dobrze dziewczynki :) jak tam poniedziałkowy poranek? ja w weekend wypoczęłam więc dziś mając dużo pracy wszystko już zrobiłam, aż jestem z Siebie dumna, że tak się ogarnęłam.... ale stwierdzam, że jednak 8 godzin wysiedzieć to już męczące dla mnie i z koncentracją gorzej...
  25. Soqlka dawaj znać na bieżąco jak sprawy się mają, mam nadzieję, że to nic poważnego i tylko fałszywy alarm bo się zestresowałam aż... co do bóli podbrzusza to ja mam tak samo jak yw każde ukłucie to stres i latam do wc patrze na papier czy jest w porządku - ale uznałam, to że to normalne w takim stanie bo troszczymy się o maleństwa - ja dodatkowo przewrażliwiona bo już raz straciłam maleństwo... z truskawkami to jedyne co słyszałam że nie można jeść za dużo ale żeby całkiem zrezygnować to absolutnie.. ja i wczoraj i dziś na spacerku byłam i stwierdzam, że to dla mnie wskazane... wczoraj leniuchowałam i dziś tak samo i brzusio praktycznie nie bolał, do tego spacer no super wypoczęta jestem.... jutro będę miała siłę na pracę.. ale w ciągu tygodnia o spacerze nie ma mowy wracam zmęczona i brzusio pobolewa postanowiłam, że koniec życia w biegu, czas zwolnić tempo....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...