Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. Edaf nie ma co sobie wyrzucać, że czego wcześniej nie pomyślało się o dziecku - widocznie nie był to odpowiedni czas i nie było instynktu macierzyńskiego - a dziecko bez powołania to szkoda Maluszka... dzieci potrzebują miłości a nie tego, że tak wypada z rozsądku wtedy ani my ani dzieci nie są szczęśliwe chciałabym by moja historia była dla was motywacją, że jak się czegoś bardzo pragnie to się to spełni, trzeba być silnym, wspierać się z partnerem Natusi trzymam Kochana kciuki by wynik bety pokazał dzidziulka... wiem jaka to radość i szczęście dlatego chciałabym bardzo byście tego doświadczyły bo opisać słowami się nie da Natusi sto lat, sto lat, zdrówka, spełnienia marzeń oraz upragnionego dzidziusia :) miłego dzionka Kochane i uszy do góry :) pokażmy światu że silne babki z nas, że dajemy rade i walczymy z przeciwnościami i wygrywamy :)
  2. Vanesa ja też mam 23 wizytę :) u mnie zauważyłam, że brzusio na razie nie rośnie - tak jakby stanął w miejscu, albo już nie widzę różnicy... za to wszyscy mi mówią, że schudłam, i na tyłku i na twarzy, że jakby ktoś nie wiedziała i nie zauważył brzuszka to by pomyślał, że mam anemię... a ja wyniki mam poprawne, jem normalnie - oczywiście mięsa nadal nie ruszam
  3. witam nową mamusię :) tym mamusiom co mają w tym tygodniu wizyty zazdroszczę :) i oczywiście czekamy na relacje oraz foteczki Maluszków, bo ja jeszcze muszę czekać 2 tygodnie i 2 dni.... już bym chciała podejrzeć maluszka i poznać płeć... ajjjj stęskniłam się za moim Bąbelkiem - mogłabym oglądać te wybryki co chwila dziewczynki nie wiem czy oglądałyście na VOD Onet serię 3 odcinków filmu: Odyseja życia - serdecznie polecam.... super http://vod.pl/odyseja-zycia-serial
  4. Witaj Edaf :) miło że do nas dołączyłaś co do wyników badań to mogę tylko wypowiedzieć się co do TSH - u mnie to był sygnał - najlepiej mieć do 1,5 wtedy idealny wynik dla starających się. FSH - wg mnie troszkę powinno być większe ale może inne dziewczynki się znają to podpowiedzą... umów się do swojego lekarza na wizytę dokłądnie cię zbada, zrobi usg i musi być dobrze niestety w życiu jak się chce to nie zawsze to się ma... i trzeba poczekać... życzę cierpliwości i dużo siły dla was Kochane staraczki....
  5. soqlka ja też bym chciała solidnie poczuć maleństwo i też na to bardzo czekam... różnice mamy jednego dnia w wieku ciąży więc jesteśmy na tym samym etapie.... musimy być cierpliwe tak samo jak z poznanie płci... masz jakieś przeczucia kto się kryje w brzusiu?
  6. hehe każda się chyba przekonała co do testów i od razu na betę lepiej lecieć... w końcu wynik w 100% wiarygodny :) u mnie bez zmian - rośniemy, walczymy z upałami... wczoraj zasłabłam w Kościele, nic nie pamiętam jak mnie mąż wyprowadzał, więc cały dzień przeleżałam dziś już jest ok... poza tym kręgosłup dokucza i rwa kulszowa mnie niestety dopadła ale daję radę - moje maleństwo najważniejsze :)
  7. ja od kilku dni kładąc ręce na brzuchu mam nadzieje by poczuć mojego Bąbelka ale na razie bez efektu :) za to słychać wiercenie się w brzusiu i czasem serduszko jak przykładam stetoskop... co do owoców i warzyw to ja się tych kupowanych boję teraz kupować... mimo, że czereśnie lubię to chyba już nie zjem... czekam na swoje owocki i swoje warzywka z mamusingo ogródka :)
  8. Zetakasia i Natusia wierzę w Was i mocno trzymam kciuki... Trzymajcie się Kochane
  9. Natusi trzymam kciuki i czekamy na wieści :) Zetakasia a jak sprawy u Ciebie się mają? dziewczynki z tym rozbrajaniem testów to widzę, że i was rączki ponosiły do majsterkowania :) ahh ta nasza babska ciekawość :)
  10. wiem po sobie, że robiłam testy i zawsze czułam do nich wątpliwości... nawet jak zrobiłam to poszłam na betę wtedy miałam odpowiedź na 100% i byłam spokojniejsza.... bo wiadomo nie dawało mi to spokoju... dlatego wiem co przezywa kobieta pragnąca ujrzeć dwie kreseczki.... ja to nawet na części pierwsze testy rozbierałam by sprawdzić, czy się nie myliły i jak są zrobione...
  11. dziewczynki jajka na miękko spokojnie możemy jeść - są przecież gotowane a nie surowe i faktycznie dużo mają wartości odżywczych... ja na takie upały kiepsko funkcjonuję.... nie wychodzę z pomieszczenia bo tu mi ciężko oddychać... po wczorajszym się przestraszyłam i dziewczynki do was ważna wiadomość - dokładnie każde owoce i warzywa myjmy i jedzmy tylko ze sprawdzonego źródła - piszę to dlatego, że wczoraj moja siostra będąc w 25 tygodniu zatruła się niby zdrowymi pomidorami i czereśniami a niewiele tego zjadła do tego stopnia, że wymioty i chyba się odwodniła więc jest w szpitalu cała w strachu o synka.... ja aż się przestraszyłam.... teraz badania, kroplówki i leżenie... dlatego mimo że owoce i warzywa świeże też musimy uważać na to co kupujemy - jedyne pewne to z własnej uprawy...
  12. Natusi - szansa na dzidzię jest i to duża... jednak test może nie wyjść jeszcze wiarygodny i może nie pokazać dwóch wyraźnych kresek.... jednak nie zaszkodzi go zrobić... wiele dziewczyn tu na forum kilka dni po przewidywanym terminie okresu i kreska nadal jedna a były w ciąży... jeśli coś jest bardzie wiarygodne to test krwi beta hcg...
  13. no ja mam ten szary z różową oblamówką... strasznie mi się spodobał i fajnie leżał :) w zwykle jednoczęściowe wprawdzie się zmieściłam ale były niewygodne i cisną w brzusio...
  14. ta maść nazywa się: Tormentiol - mi bardziej pomaga niż maść cynkowa Nuria i który strój kupiłaś w decathlonie? - taki szary z różowym obszyciem?
  15. witam mamusie Megi brzusio przepiękny - widać dzidzia rośnie ja na drożdżach... ja wczoraj lepiej funkcjonowałam niż dziś... niestety powtórka z ostatniego wyjścia do Kościoła - zaczęła się Msza a mi czarno przed oczami, słabo i nie pamiętam jak mąż mnie wyprowadził na dwór, ocknęłam się już na murku jak siedziałam.... i tak cały dzień leżę w chłodzie i odpoczywam... na nic nie mam siły... co do włosów na brzuchu to ja też mam takie i śmieję się, że niedługo będę miała więcej niż mąż na klacie :) z cerą na twarz masakra - ciągle jakiś syf i smaruję maścią cynkową, ale chyba lepsza jest druga maść którą mi w aptece poleciła farmaceutka... włosy i paznokcie to miła poprawa ja chyba nawet z wyjazdu nad morze zrezygnuję bo jak widzę moją reakcję na takie upały to aż strach....
  16. no właśnie ja z ciekawości też zaczęłam szperać w necie, że częściej występuje u kobiet o ciemnej karnacji no i ja taką mam ogólnie zauważyłam, że jakikolwiek syfek mi wyskoczy na buzi to od razu brązowa plama masakra na wieczór smaruję maścią by jakoś wyglądać i na dekolcie jakieś piegi mi wyskoczyły.... moje hormony za dużo melatoniny produkują i to dlatego
  17. moja pani doktor wpisuje w kartę pełne ukończone tygodnie więc jak masz 15 tygodni i 3 dni to liczy jako 15 dziewczynki może głupie pytanko zadam, ale czy zauważyłyście już na brzusiu tą kreskę ciemną (tzw. linea negra)? ja dziś zauważyłam jak się wycierałam to w lustrze dostrzegłam już niezbyt mocną, ale widoczną dla każdego
  18. Lenson baw się dobrze :) Poznać płeć dopiero pod koniec ciąży – o nie :) przecież by mnie ciekawość zżarła od środka…. Ja już chcę wiedzieć, by zacząć zakupowe szaleństwo :) Dziewczynki – jakby któraś potrzebowała dresik albo strój kąpielowy dla kobiet w ciąży to polecam Decathlon – przypadkiem tam dziś wpadłam i sobie superaśny zakupiłam…. Leży na mnie rewelacja i brzusio tak słodziutko wygląda; dresiki też fajowskie bo z szeroką gumą więc praktyczne i w czasie ciąży i po ciąży  Co do jedzenia to ja staram się jeść tak godzinę półtorej przed snem max by nie iść napchana spać bo wtedy nie zasnę.. nie ma mowy A ja dziś cały dzień na ogródku wśród roślinek i pluskającej wody tak mi było rewelacyjnie leżeć, że zasnęłam na 3 godziny i nie wiem kiedy ale mężuś podusię przyniósł i rano chłodno było więc ładniusio mnie nakrył…. No tak mi było dobrze…. Odpoczęłam i póki leżałam to kręgosłup i ta nieszczęsna rwa nie dokuczały – wystarczyło ruszyć się na deserek i do decathlonu i już poczułam… ajjjj
  19. my kobiety musimy pokazywać, że jesteśmy silne.... musimy walczyć... i zdobędziemy to czego pragniemy.... narzekać zawsze można, wyżalić się też... od tego tu jesteśmy by się wspierać - to forum to najlepsze lekarstwo... mi bardzo dużo pomogło - może dzięki temu miałam tyle siły i chęci do walki.... nie wyobrażam sobie co bym robiła bez forum... nie ma dnia bym tu nie weszła...
  20. nowa mama nie wolno się załamywać !!! nawet jeśli plamienie zmieni się w okres to spokojnie za kilka dni minie i zaczniesz nowy cykl i starania wiadomo przykro ale na razie czekamy na dalszy rozwój akcji.... nikt nie mówił i nie obiecywał, że będzie łatwo.... ale po to jesteśmy tu my i jest to forum by się wspierać - dla mnie w trudnych chwilach było super terapią, gdzie mogłam się wygadać i na pewnie o wiele łatwiej mi było niżbym dusiła to w sobie
  21. u mnie szaleliśmy na pewno kilka dni przed owulacją pamiętam kiedy bo zapisywałam sobie w kalendarzyku i pamiętam, że mówię nic z tego nie będzie darowałam sobie a po kilku dniach czułam ból brzucha mówię oho okres się zjawi a to owulacja była dopiero i dlatego różnicę mam między Om a datą z USG u mnie w 14 tygodniu nie rozpoznaliśmy płci więc liczę za 3 tygodnie już poznać - będzie to wg OM 18 tydzień a wg USg 17 więc duża szansa
  22. u mnie też owulacja się przesunęła i dziś jestem w 15 tygodniu :)
  23. no skusiłam się bo nie wypadało odmówić babci :) Natiaa nie możesz tak myśleć, że będzie chore, wiele testów wychodziło źle a dzieciątka rodziły się zdrowe... musimy się tego trzymać, poza tym medycyna jest tak rozwinięta, że na pewno lekarze zrobią wszystko by było jak najlepiej i nikt cię samej sobie nie zostawi
  24. Lenson z tym napisem super pomysł i Bąbelek brzmi super przytulnie... więc spokojnie możesz tak napisać Witam nowa mamusię - Natiaa - zapraszamy do dyskusji i czekamy na jakieś relacje z badań, fotkę brzusia i usg dzidzi i ogólnie twoje spostrzeżenia i doświadczenia :) ja już padłam - obiadek u babci był super właśnie do łóżka się walnęłam bo kręgosłup i ta nieszczęsna rwa dają popalić aż bym czymś o ścianę rzuciła ale nie będę wzbudzać agresji w moim Maluszku... jutro śpię ile da rade wypocznę i nic nie robię... :) nawet obiadu - trudno mężuś musi mnie gdzieś zabrać by nie głodować :) hihi
  25. Zetakasia nikogo nie denerwujesz i ja również popieram twoje zdanie - chyba wizyta u gina czeka naszą koleżankę nowa mama im więcej dyskusji tym więcej mądrości można wyciągnąć :) miłego weekendu dziewczynki ja już zaniemogłam przykuta do łóżka bo kręgosłup i ta rwa dają tak w kość, że chętnie bym sobie poklęła ale nie będę bo dzidzi usłyszy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...