Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. dziewczynki to badanie aminopunkcji wykonuje się gdy nasze pierwsze badanie usg prenatalne około 13 tygodnia gdyby coś było źle, wtedy skierowali by nas na test pappa i dopiero po nim się taki zabieg robi spokojnie mamy to za sobą i nasze maluszki są zdrowe i rosną.... i jeszcze pytanko do Was mamusie - otóż od dwóch dni dziwnie czuję co jakiś czas łaskotanie jakby prądy w brzusiu - czyżby to maluszek dawał o sobie znać?
  2. Megi 1992, Nuria, Iza-majka to czekamy na wasze relacje z wizyt :) ja w końcu zjadłam tego batonika - poczytałam w necie, że nie jest to czysty alkohol więc spokojnie... było pycha :) i tez stwierdziłam, że się nie upijam, że to w czekoladce.... raz na jakiś czas wolno mi :) po ciąży jak będę karmić to już wogóle nie zjem :) Młoda fasolka ja mam wizytę dopiero 23 lipca.... uuu tyle czekania... ale nastawiam się na poznanie płci - no czas najwyższy i poproszę moje Maleństwo by się pokazało mamusi i tatusiowi byśmy mogli ładnie już je nazywać a nie jako rodzaj nijaki co mi się bardzo nie podoba
  3. już nie mogę doczekać się wizyty usg... stęskniłam się za moim maluszkiem a tu jeszcze półtora tygodnia muszę czekać... ajjj no ale dziewczynki kochane przyznawać się która ma w tym tygodniu wizytę - oczywiście czekamy na relacje i foteczki mam do was pytanko - pewnie głupie ale mam smaka na batonika Pawełka który leży u mnie w szufladzie i dostaję na jego widok ślinotoku ile razu otwieram szufladę i patrzę na niego... ale troszkę mam obawy co do jego konsumpcji - bowiem w składzie jest spirytus - 2,3%... i tu jest problem.... nie jest w czystej postaci ale jest... a mi się aż oczka świecą na jego punkcie
  4. no i w końcu ktoś umiał odpowiedzieć o testach owulacyjnych - ja mimo starań nie stosowałam ich bo tak samo jak do testów nie miałam do nich zaufania i wolałam uwierzyć własnym wyliczeniom Klaudia wiesz o tym, że ci dopingujemy? :) miłego niedzielnego wieczorku dziewczynki - pocieszenie - za 5 dni znów weekendzik :)
  5. ja dziś też wpadłam do dwóch sklepów z dziecięcymi ciuszkami ale jak zaczęłam przeglądać to stwierdziłam, że to co jest to kolorystycznie i fasonowo pod konkretną płeć pasuje i chcąc wyjść z czymś dla dzidzi zaczęłam patrzeć chociaż skarpetunie - i tu też jak jedne te fajne I love mum dad to drugie w paczce szaro czarne - no i kolejny zonk... trzecie podejście patrzę takie cieplutkie kombinezony by miała dzidzia na wyjście ze szpitala mówię mam coś dla mnie... patrzę a tu rozmiary od 72... i zonk... i wyszłam nie kupując nic dla dzidzi i czując rozczarowanie niby z krótkim rękawem było bodziaków dużo ale skoro rodzimy w zimie to wolę z długim ale najbliższe zakupki to juz obowiązkowo muszę coś kupić
  6. witajcie dziewczynki :) dziś o wiele ładniejsza pogoda a ja dziś jakaś ciężka chodzę.... ostatnio zauważyłam, że brzusio urósł i czuję się ciężej i mam pewnie ruchy ograniczone - wstawać z łóżka powoli ostrożnie i to co zawsze byłam żywa aktywna czas przystopować sukces w moim żywieniu - w piątek zjadłam paróweczki cielęce i kabanosa, wczoraj kawałek kiełbasy żywieckiej tak mi pachniała a dziś znów kabanosa - jest sukces - ale mięsa żadnego steków, kotletów nie da rady więc się nie zmuszam :) wczoraj i dziś dziwnie czuję co jakiś czas łaskotanie jakby prądy w brzusiu - czyżby to maluszek dawał o sobie znać?
  7. madziorem to teraz tylko może być lepiej :) Klaudiiaa czekamy na wieści :)
  8. Witaj Kasiula26 – no to jesteś z nas wszystkich grudniowych mamusiek najbardziej doświadczona :) Zapraszamy do dyskusji i dzielenia się doświadczeniami Olusia nie załamuj się jeszcze wszystko się może wydarzyć – niestety musimy być tego świadome, że maluszki mogą chcieć nam psikusa zrobic i schować co mają między nóżkami ;) co do kremów to ja jak na razie jeszcze stosuję Bielenda mama i jest spoko... jak mi się skończy to myślałam o ten musteli - w takiej aptece co ma hurtowe ceny jest o jakimś podwójnym działaniu za 84 zł a w takiej innej jak spytałam to zwykły coś kolo 120 zł... ale nie wiem czy jest sens kupować takie drogie... te tańsze też mogą pomóc. Jednak najwięcej zależy od genów ja dziś miałam troszkę intensywny dzień więc padnięta jestem.... od dwóch dni biorę 1 raz dziennie duphastonu już i dziś jakaś zestresowana byłam bo sie dopatrywałam plamień... no to ja głupia jakaś.... ale potem z mężem pogadałam i się uspokoiłam... moja pani doktor wie co robi nie ma nic podejrzanego i nie będzie szoku dla organizmu bo biorę ale mniej więc będzie dobrze... poza tym łozysko już tak jest wykształcone, że da sobie radę a mój Maluszek na pewno silny więc będzie dobrze.... codziennie doszukuję się ruchów maluszka i nie mogę się doczekać....
  9. Madziorek przykro mi... trzymaj się i trzeba działać w nowym cyklu... witaj Klaudiiaa - i życzę powodzenia... niestety nie podpowiem co z upławami bo nie zwracałam uwagi na nie nawet nie pamiętałam kiedy powinnam dostać a dopiero jak zapytałam męża kiedy okres powinnam mieć i on mówi, że już dawno to mi się w głowie zielone światełko zaświeciło - tydzień po okresie test wyszedł pozytywny i beta wskazała także ciążę. Jedyne co z ciekawości zmierzyłam to w przeddzień zrobienia testu zmierzyłam temperaturę wieczorem i była 37,5 a rano tak samo... ale zwaliłam na gorączkę bo wtedy byłam chora
  10. Madlenka to czekam na info jak ta Mustela pachnie :) Nuria a co tam się działo jak byłaś? - pisz każda wskazówka jest cenna na co zwrócić uwagę Monikam wiadomo wszędzie się zdarzają różne przypadki - w razie co trzeba interweniować gdyby coś nam nie pasowało. A poród - moje zdanie jest takie, że w każdym szpitalu jak Polska długa i szeroka nikt za nas nie urodzi - jedynie może dać wskazówki - a opieka wszystko zależy od pracowników - jedni z powołania inni z przymusu - ta samo jakbyśmy szli do sklepu w jednym nas obsłużą miło, że chce się wracać w innym obsługa okropna, że więcej tam nie idziemy.... niemniej jednak wszystkie Grudniowe Mamusie trzymajmy się tego, że będzie dobrze, że to My będziemy super przygotowane by rodzić jak najsprawniej :) damy rade w końcu silne babki z nas :)
  11. Nuria ja będę rodzić na Madalińskiego tak jak od początku twierdziłam... moja pani doktor powiedziała, że jak jej nie będzie na dyżurze to mam dzwonić i jak będzie mogła to przyjedzie albo zadzwoni do koleżanki by się mną zajęły... z resztą myślę, że to nie będzie konieczne by mojej pani doktor głowę zawracać, że zajmą się mną właściwie a nazwisko lekarza prowadzącego może jedynie pomóc MłodaFasolka czasami mam tak, jak szybko wstanę to zaboli ale to normalne w pachwinie bo musimy nauczyć się ostrożnie powoli zmieniać pozycję ciała teraz u nas zaczyna się najbardziej intensywny rozwój - najszybciej się będzie wszystko powiększać więc ból to normalna sprawa - jak bardzo boli, że wytrzymać się nie da to spokojnie NosPę można łyknąć, ale ja aż takiej potrzeby jeszcze nie miałam, chyba jestem wytrzymała na ból :)
  12. no to witam prawie że sąsiadeczkę :) ja spod Warszawy jestem - dokładnie Wołomin ale rodzić będę w Wawie.. dziewczynki czy was też czasem podbrzusze - a raczej w pachwinach czasami pobolewa?
  13. WielkiZnakZapytania - jakie prace domowe i jakie klientki.... no zero dyscypliny pacjentki - trzeba lekarzowi naskarżyć :) ? zwariowałaś :) teraz masz ostatnie chwile by się wyspać i odpocząć bo za chwilę tego czasu nie będziesz miała... więc Kochana odpoczywaj i dbaj o siebie o Was i czekam na dobre wieści z fotką Kornelki :)
  14. Madlenka ja mam z tej serii jeszcze książkę Dieta przyszłej mamy. Potem na pewno kupię pierwszy i drugi rok z życia dziecka ale na pewno kupię książkę Zaklinaczka dzieci - super pomaga ułożyć dzieciaczkowi plan dnia, i wychować tak jak się chce, dużo porad praktycznych nawet dla tych opornych i płaczliwych dzieciaczków z tą Mustelą albo Enacylem pomyślę, jak mi się obecne specyfiki skończą. A jak zapachy tych kremów?
  15. o Musteli słyszałam, że bardzo dobry produkt ale za wysoka cenę bo można kupić kremy innych firm y z tym samym składem w niższej cenie. Madlenka a ile dałaś za ten kremik? widzę książeczka taka która i ja uwielbiam posiadasz - rewelacyjnie dokładna lektura, która się bardzo przyjemnie czyta
  16. pierwsze dwie opcje rewelacja i jak macie możliwości to obydwie realizujcie :) troszkę szaleństwa :)
  17. madziorek to pochwal się tymi planami wakacyjnymi? chociaż pomarzę sobie :)
  18. no właśnie poczytałam o porodach w wodzie i coraz więcej chęci nabrałam na taki poród... muszę zapytać czy mają takie warunki w szpitalu, w którym chcę rodzić.
  19. właśnie poród w wodzie - to mnie ostatnio zaciekawiło - podobno ból mniejszy.... aż muszę o tym pogadać z położną co ona o tym sądzi... oczywiście ja z uporem maniaka chcę siłami natury dziewczynki przyznawać się która jest z mazowieckiego - Wawa i okolice?
  20. madziorek - powodzenia i standardowo czekamy na wieści.... okres się zbliża a Ty pewnie bijesz się z myślami udało się czy nie.... znam to.... skup się na planowaniu urlopu by odsunąć myśli... a jak długie masz cykle? trzymaj się
  21. Lenson dzwoń do swojego lekarza - może coś zaradzi na odległość albo powie byś przyjechała.... nie ma co czekać bo stres wcale nie jest potrzebny.. zdrówka życzę dla Was Witaj Pateczka wśród zimowych mamusiek :) Śniegowce wymiatają – u mnie nieważne jaka płeć to kupię maluszkowi takie Ugg niech będzie trendy – a od płci będzie zależał kolorek ;) no te z fotki są rewelacyjne Gabi82 – ja będę rodzić w Warszawie i chcę w Św. Rodzinie na Madalińskiego bo tam mam moją Panią doktor i już o tym rozmawiałyśmy, poza tym szpital ten poleciła mi siostra, koleżanka i kuzynki. Super warunki, super sprzęt, opieka też super (chociaż zależy od zmiany pielęgniarek na jakie się trafi po porodzie), ale położne podczas porodu niezastąpione i bardzo pomagają szybko i sprawnie urodzić. My chcemy wykupić salę bo jesteśmy spoza Warszawy więc by mężuś nie jeździł to po to nam ta sala się przyda – pierwsze dni więc chcemy być całą dobę razem. Co do ruchów dzidzi to kopniaków nie czuję ale dwa razy miałam takie coś jakby od środka łaskotało – raz w poniedziałek wieczorem a raz wczoraj i wyraźnie czułam z prawe stronie brzusia. Mimo wszystko cekaem na kopniaczki by mężuś mógł tego doświadczyć bo teraz jak kładzie rękę a brzuchu to rozczarowany, że nic nie czuje więc tłumaczę, że ja delikatnie od środka czuję więc cierpliwości.
  22. Natusi nie uciekaj - jeśli się wygadasz zrobi ci się lżej, możesz narzekać, żalić się byleby ci to pomogło.... przykro mi z takiego rozwoju sprawy bo już miałam tyle nadziei w związku z Tobą... trzymaj się i walcz - masz cel i chcesz go osiągnąć - i osiągniesz - nawet nie wiemy jak jesteśmy silni mimo, że wydaje nam się, że już się poddajemy Spragniona - no cieszę się bardzo i byłam pewna, że będzie dobrze, niesamowite jest pierwszy raz zobaczyć swoje maleństwo.... rośnijcie zdrowo i dbajcie o siebie Miłego piątkowego dnia mimo, że ponury
  23. Młoda fasolka nie chcę cię straszyć ale jeśli ból żołądka jest i nie ustępuje ot proponowałabym iść na izbę przyjęć byś się nie odwodniła i by potem nie było to dla was jakieś zagrożenie. Moja siostra w taki właśnie sposób wylądowała w szpitalu i wczoraj wyszła po 3 dniach od zatrucia żołądkowego... więc może na początek skonsultuj się ze swoim lekarzem w trosce o siebie i Maleństwo.. zdrówka życzę :)
  24. u mnie dziś wprawdzie chłodniej niż ostatnie dni ale ja za to zero myślenia.... wszystko w spowolnionym tempie robię... ja już przestałam oglądać mebelki, wózki, kołyski itd bo tak tego dużo że potem stres że nie wiem na co zdecydować :) będę bliżej zakupu to wsiądę w autko pojadę zobaczę na żywo i kupię - śmiałam się do męża, że dostawczy samochód musimy wziąć na te zakupy by wszystko się zmieściło :) raz a konkretnie :) a jak na razie kasa leży na koncie na dzidziulka wyprawkę :)
  25. Spragniona a o której masz lekarza? daj od razu znać jak sprawy się mają i fotkę wrzuć :) trzymam kciuki razem z moim Bąbelkiem WielkiZnakZapytania życzę ci siły i wytrwałości w walce o twoje i Kornelki szczęście.... bądź twarda i trzymaj się... wierz, że twój facet się zmieni.... za Ciebie też mocno trzymamy kciukasy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...