KariKari

witaj Wisia i witajcie wszystkie mamusie :) pogoda masakra jakaś i nie zapowiada się żądne ochłodzenie... więc musimy sobie jakoś radzić widzę kolejny mężczyzna będzie...chyba przewaga już :) ja dziś na kolację miałam świeżutki jeszcze ciepły chlebuś z piekarni przywieziony i jak ostygł to kanapeczki z młodą cebulką - taki smak z dzieciństwa mnie naleciał :) ja dziś całe popołudnie siedziałam z siostrzeńcem mojego męża- ma rok i 3 miesiące i normalnie cudne dziecko, położył się koło mnie gadał coś po swojemu i się tulił do mnie... troszkę pospacerowaliśmy i się bawiliśmy więc dzień bardzo aktywny a teraz padam.... nareszcie w łóżeczku... a jutro się wyśpię :)

ja mam jednoczęściowy specjalnie kupiłam bo gdziekolwiek w necie czytałam to lepiej zasłaniać brzusio

Vanesa – ja wprawdzie kupię smoczek, ale wcale nie zamierzam go używać, po co najpierw uczyć a potem odzwyczajać – ząbki krzywe potem i tak jak piszesz w nocy wypadnie i już się kręci… Moja siostra używała smoczka na dwór szła by się jej córcia nie zaśliniła i by nie miała żadnej opryszczki i tylko po to im był smoczek i ja tak samo planuję zrobić Z materacem to ja wiem, że są różne ale na razie się nie zagłębiałam w to – pewnie kupię taki jaki mi doradzą podczas zakupu łóżeczka chyba, że będę siedzieć i szukać w necie i szperać który najlepszy, ale ten gryczano – kokosowy już kiedyś mi się obił o uszy o swoich właściwościach więc pewnie się na taki zdecyduję jak w sklepie nie będą umieli mi doradzić dziś wypatrzyłam sobie super huśtawko - leżaczek dla dzidzi i na pewno takie coś kupię http://www.smyk.com/comfort-harmony-hustawka-lew-letnia-seria,p1083819987,swiat-niemowlaka-p

Megi na słabe paznokcie polecam odżywkę 8w1 z firmy Eveline http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45040 polecam - koszt niewielki (ok 11 zł) a efekty zadziwiające. Może akurat u Ciebie też pomoże mimo, że każdy ma inną płytkę paznokciową i inne predyspozycje Na mnie zdziałała cuda, a miałam paznokcie koszmarne - ogryzki słabe i łamliwe, nigdy nie miałam długich pazurów, a teraz nosze hybrydę - robię sobie przerwy i pazurki mocne i gładkie.. wspominałam już o książce "Zaklinaczka Dzieci" - dzięki miej nauczymy nasze dzieci dobrego wychowania i wyeliminować wiele błędów młodych rodziców - byłam w szoku, że rady z książki ta działają na dzieci - dlatego przy najbliższych zakupach to będzie jedna z pozycji do kupienia :)

ja wiedziałam wcześniej o tym a jak zapytałam mojej pani doktor to potwierdziła i powiedziała, że też pacjentkom poleca by podawały kwas foliowy swoi partnerom nie zaszkodzi a może pobudzić plemniczki do działania a przecież to one muszę odwalić ciężką robotę by była dzidzia :) ja swojemu dawałam Folik - sam chętnie łykał i mnie mobilizował do brania moich witamin

ja też brałam te tabletki przed ciążą i teraz w ciąży tez je biorę - moja pani doktor poleciał bo mają super skład. Polecam by przy staraniach wasi faceci także łykali kwas foliowy - najprostszy to wspomoże pracę ich plemników :)

Madlenka ja od pierwszych dni będę uczyć Dzidzię spać w łóżeczku - co do spania w łóżko z rodzicami to potem ciężko odzwyczaić.... każdy będzie miał swoją wygodę i swoje miejsce do spania... w sypialni z nami będzie ale to najlepszy sposób by dziecko zasypiało samo i w swoim miejscu

a może zamiast winka ot szampana? hihi :) szybciej rozluźnia :) plus do tego wspólna kąpiel, nastrój.... muszę i ja jakąś nastrojową kąpiel z mężusiem zrobić wspólnie.... póki nie jestem jeszcze ogromnym wielorybkiem ;)

Megi śliczny Łobuziak :) ta rączka podniesiona to chyba na przywitanie bo pewnie synuś wiedział, że mamusia pokaże ciociom fotkę na forum hihi :) co do łózka małżeńskiego to ja też chciałam duże i mam ;) w końcu teraz śpimy my i psiak, potem dzidzia dojdzie więc wszyscy muszą się zmieścić :)

:) Kochana po to tu jesteśmy by się wspierać - jak to się w mówi - może brzydko się wyrażę, ale w kupie siła :) hihi

szafa superowa aż sama pomyślałam, że taka by mi do sypialni super pasowała :) a meble Agata superowe mają i jakość dobra :) co do wizyt na usg to ze mną tylko raz męża nie było - praca niestety i strasznie ubolewał i chciał zdjęcie maluszka, i ogólnie nie wyobrażam sobie by nie widział dzidzi zawsze razem ze mną :) u mnie też wizyta tak jak u Vanesy w środę i też doczekać się nie mogę już :) będzie to 18 tydzień - konkretnie 17 i 3 dni i bardzo liczę na poznanie płci maluszka

to u mnie na drugie śniadanie paróweczka na ciepło potem owocka a obiadek podobno pan mąż mnie na obiadek zabiera do restauracji gdzie właśnie dziś są świeże owoce morza i rybki.... mniam :) a mam ochotę na krewetki podobno przepyszne mają z dzisiejszych zachcianek to dziś będę pochłaniać samą bitą śmietanę :) a wy jak tam?

Witajcie mamusie :) Carolineee daj znać jak po kontroli. ja wczoraj podczas kąpieli dziwną miałam przygodę - leżę sobie a tu w brzusio prawie pryz pępku takie uderzenie - nawet konkretne - zdziwiłam się i myślę, pewnie dzidzia :) ale za chwilę znów i jakby ktoś mi się pępkiem i pępowiną bawił do tego stopnia, że zaczęło łaskotać że myślałam że się zsikam.... więc chyba moje pomysłowe dziecko znalazło sobie fajną zabawkę :) no ale czas na śniadanko :) dziś chlebek z wędlinką krakowską bo mi strasznie posmakowała i herbatka, a potem sama nie wiem co bym zjadła :) jak tam Wasze dzisiejsze zachcianki?

Dziewczynki ja również za was trzymam kciuki ..... pamiętajcie by się nie załamywać tylko dążyć do celu jaki macie wyznaczony - wiem, że to nie takie proste ale całkiem niedawno byłam na waszym miejscu więc wiem, że to nie takie proste, ale wiem tez że kobieta, która ma marzenia pragnienia i instynkt macierzyński da radę.... i osiągnie swój cel... i tak będzie z Wami :)

o planie porodu czytałam, że warto jest go mieć by nie było w razie co niespodzianek, ale proponuję wypełniać ze swoim lekarzem prowadzącym bo np wpiszesz ze nie chcesz znieczulenia a w trakcie nie będziesz mogla wytrzymać to jak wredna położna to nie da... a lekarz wie jak wypisać i na pewno doradzi... czy się ma samemu taki plan czy nie to podobno po przyjęciu do szpitala do porodu jak oczywiście jest czas to dają do wypełnienia tak to nazywają ankietę i to jest to samo co plan porodu bo taka sama zawartość

co do pazurków to ja lubię mieć ładne zadbane i pomalowane :) a robię zawsze hybrydę więc nie śmierdzi mi nic - gorzej z akrylem bo tam zapach kiepski jest i duszący.. jedynie wiem że do porodu lepiej pazurów nie mieć pomalowanych bo czasem położne patrzą na pazury czy nie sinieją bo to coś z krążeniem... no wiadomo później nie będę mieć czasu na pazurki więc korzysta teraz :) co do włosów to rozmawiałam z moją panią doktor bo zawsze jej pytam jak mam wątpliwości i powiedziała, by 1 trymestr się wstrzymać a potem wiadomo nie co 2 tygodnie ani co 4 ale raz na jakiś czas można pomalować -teraz farby są takie, że dla nas w ciąży są bezpieczne ja tydzień temu pomalowałam pierwszy raz od ojojoj kilku miesięcy i pytałam fryzjerkę a to znajoma i mówiła, że używają delikatnych farby, które są dla mnie bezpieczne....

Klaudia to nie są aż takie złe wiadomości.... mimo, że dzidzi nie ma to najważniejsze że nic się nie dzieje, że nie masz okresu wiem po sobie, że po luteinie czy duphastonie łatwiej zajść w ciążę, więc będzie okres i zaczniecie starania.... i zobaczysz - na pewno się uda... ale musisz w to wierzyć...

witajcie ponownie kobitki :) ja od jakiegoś czasu staram się wmuszać i jeść regularnie czy mi się to podoba czy nie - tłumaczę sobie, że to dla dzidzi i jakoś daję radę, ale żeby znaleźć coś na co bym miała ochotę to już gorzej :) z tymi siłami to ja niezależnie czy się ruszę cokolwiek robię czy mam dzień leniwca to czuję się tak samo... jest godzina 20 a mi się już oczy same zamykają piszę jak anemik do was... więc czas na kąpiel i podróż do łóżeczka... wymyśliłam sobie, że nie chce mi się chodzić i ciągle kasy wydawać na paznokcie że sama kupię sobie zestaw do manicure hybrydowego i będę robić i tak czytam szperam by kupić coś porządnego... i szybko mi się inwestycja zwróci a chętne do malowania na pewno znajdę :) a ja już w domku będę to z nudów będę sobie mazać nawet i dwa razy w tygodniu pazury :) a co :)

aurelia witaj :) tak jak przedmówczyni napisała - zrób test - czasami kobiety mają plamienia, krwawienia na początku ciąży myśląc, że to okres... test to koszt te 10 zł a będziesz pewna... a ta temperatura była taka sama cały czas czy może przed samym okresem - czy plamieniem nie wiem jak to nazwać spadła? Klaudia daj znać co i jak u lekarza? mam nadzieję, że wszystko w porządku... czekamy na wieści od Ciebie

miska lodód czekoladowych pysznych z bitą śmietaną pochłonięta :) jeszcze zostało na dwa razy bo zaszalałam kupiłam duże pudło :) stojąc w kolejce do kasy patrzyłam na to pudełko i ślinotoku dostawałam - pani patrzyła na mnie na brzuch i lody i aż się uśmiechnęła - jakby moja mina mówiła sama za siebie :) teraz dla złamania smaku słodyczy pochłaniam sok grejfrutowy :) za to na kwaśne nic a nic nie mam ochoty - no może czasem na chipsy mnie naleci

Sylwunia - u mnie z tym słodkim to mi się tak chcę tego ale czy dziewczynka tego jeszcze nie wiem :) wiem jedno że dziś będą i lody i bita śmietana i to niebawem - trzeba tylko skoczyć do sklepu zakupić :) hihi z samopoczuciem to wiadomo coraz ciężej nam, organizm ma większy wysiłek niż w pierwszym trymestrze więc mamy prawo być zmęczone... ja tylko siedzę i ziewam.... wszystko za mnie robią... ja tylko dobre wrażenie udając że pracuję ;) z mięsem mam tak samo jak sylwunia - no ale nic na siłę nie ubolewam nad tym, że nie jem, a sukcesem jest że chociaż wędlinę jem - ale nie szynkę a jakąś krakowską... Monikam - ja też sukieneczki oglądałam i już się rozmarzyłam, ale na razie bym w żądną się nie wcisnęła żeby ładnie leżała i była wygodna... :) leniwy dzień ... i to bardzo.... i u mnie ponury w dodatku :)

ciężko określić czy to przesunięcie okresu to jednorazowe czy cykl już taki będziesz miała ja bym dla pewności trzymała się starego cyklu na podstawie której określisz płodne dni no i dodaj kilka dni te przesunięte. Ja bym się tak sugerowała

no właśnie ostatnio poszłam do smyka i h&m z myślą kupię coś dla dzidzi uniwersalnego kolorku i skarpetunie a tu ubranka typowo dla chłopca lub dziewczynki a jak już znalazłam uniwersalne białe to rozmiar ogromny... skarpetki chciałam te i love mum , dad i były w dwupaku z drugimi szaro czarnymi - no i znów zonk te szaro czarne dla chłopca... takie to były super sklepy.. poczekam jeszcze 5 dni i potem zaczynam szaleć :)

ja szperałam w internecie i dziewczyny, które odstawiły wiadomo stresa miały, ale było wszystko w porządku o łożysko jest na tyle wykształcone że da sobie radę z resztą ja plamień żadnych nie miała i brałam profilaktycznie by wspomóc organizm... i trzymam się myśli i co chwile to powtarzam, że będzie dobrze bo dzidzia silna i da radę i ja razem z nią...

witam dziewczynki w czwartkowy poranek - te które leniuchują w łózkach zazdroszczę, a te które pracują to pocieszenie, że jeszcze jutr i weekendzik :) z ta bitą śmietana takiej ochoty mi narobiłyście, że dziś obowiązkowo muszę kupić i do tego lody czekoladowe ;) a tymczasem zaraz zmykam na ryneczek po owoce warzywka i jakieś śniadanko dobre bo jeszcze nie jadłam a już w firmie siedzę :) znów z łóżka nie chciało mi się wstawać.... masakra a w weekend pewnie wstanę po 6 już wyspana i pełna energii... dziś jest pierwszy dzień kiedy wogóle duphastonu nie biorę i troszkę mam stresik... ale musi być dobrze bo moja pani doktor wie co robi... także za dni wizyta i już doczekać się nie mogę :)