Skocz do zawartości
Forum

AniaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AniaB

  1. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    witam się wieczornie :) 3mam kciuki za wszystkie które na dniach ida do szpitala, na badania itp. Powodzenia :) A mnie się udało wyciągnąć mojego m. dziś do sklepu dziecięcego. Zamówiliśmy wreszcie materac do łóżeczka i przewijak, o taki: KLUPŚ Półko - przewijak SOSNA | Komody | Meble | More4kids . A potem pojechaliśmy na krakowski rynek, na targi bożonarodzeniowe w celu szukania pomysłu na prezent mikołajowo świąteczny dla chrzestnego Uli, chrzestą mamy już "załatwioną" pod tym względem, tylko czekam aż przesyłka dojdzie żeby ładnie zapakować i wręczyć :) Poza tym super pogoda dziś u nas była, słonko i ciepło więc pospacerowaliśmy po mieście i fajna niedziela się zrobiła. We wtorek jadę robić badania które "mój" szpital wymaga do porodu, dostałam od gina całą listę :(.
  2. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    olaf: mi też cały czas powtarzał że szyjka skrócona, że mam na siebie uważać, oszczędzać się etc itp, więc ja się nastawiłam na to że będzie szybko A tu ostatnio, masz niespodzianka ;) W karcie ciąży od wakacji mam wpisane "krótka szyjka" z wykrzyknikiem ;)
  3. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    Dziewczynki, w sumie to Wam zazdroszczę - ja już bym chciała mieć to za sobą I być rozpakowaną mamusią :) A na ostatniej wizycie gin mi powiedział że szyjka owszem krótka, ale trzyma sie mocno więc mam się nie nastawiać raczej na szybki koniec. Ale za to muszę się pochwalić że zeszły mi pierwsze kokardy, co to linka kiedyś wstawiałam do zdjęć :) Ależ się cieszę !
  4. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    madzialska: co to wiadomo poród i spotkanie z maluszkiem ;) pytanie tylko kiedy i jak :) renatka: GRATULACJE ! ! ! beti: będzie dobrze, nie przejmuj się, stres jest niewskazany....
  5. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    Pisałam przez chwilę z Beti na gg, ok 17 - 18. Była podpięta do ktg i czekała co dalej. Ja myślę że teraz to może już puszczą ją do domu dopiero razem z maluszkiem po tej stronie brzucha.
  6. frania: już się rano dodzwoniłam na Szczepański i wiem co chciałam. A korzystałam z tego linka co podałaś... normalne to jeżdżę na Wolska do diagnostyki, bo mam najbliżej ale tu nie robią badań gin., a Szczepański mam po drodze do gina więc wyniki odbiorę w drodze na wizytę.
  7. Dziubala: już się dodzwoniłam na szczepański i wszystko wiem co chciałam :)
  8. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    Dzięki dziewczynki za "kosmetyczny" odzew :) Ja szampon dla Uli i oliwke dla malucha zapewne kupię z bambino, a resztę to się zastanawiałam nad nivea baby, bo najłatwiej mi kupić i ziajka na buzię na spacerek, ale jakoś tak nie do końca jestem przekonana.... A co do pralki u nas strasznie dużo się pierze, wczoraj 2x i dziś 1x pranie już się robi! Więc tym bardziej się cieszę że to tak szybko poszło :) No nic spadamy z Uleczką na zakupy, trzeba lodówę zaopatrzyć i za tymi kosmetykami spojrzeć. Jutro mamy w planach pojechać z m. zamówić materac i obejrzeć ten przewijak co chcę m. namówić na niego. Mam nadzieję że wyjazd wypali, bo moim m. nigdy nic nie wiadomo ;)
  9. Dziewczyny, mnie się marzy druga dziewczynka ale zobaczymy jak będzie bo ta ciąża jest tak różna od ulkowej że nic nie wiadomo ;) Powiedzcie mi, wiecie może która diagnostyka robi badania gin. na posiew z pochwy (taki do porodu) i czy trzeba się wcześniej na to umawiać?? Bo podobno na placu Szczepańskim robią ale dziś przez cały dzień nikt tam telefonu nie odbierał..... U nas odpukać na razie żadnych wilków nie ma.... Uleczka grzecznie sama śpi przez całe nocki a nawet jak się obudzi to pogada z miśkami w swoim łóżku, pogada i zasypia dalej. Najwyżej jak akurat ide do wc do zaglądam do niej na całusa i tyle :) Ale nic specjalnie. Oby tak dalej. ! Wczoraj tylko mój m. musiał jej wytłumaczyć i pocieszyć dlaczego nie ma mamy jak wrócili wieczorem od babci i szła spać (miałam późno wizytę u gina i wróciłam jak już spała, a jest nauczona że jak wraca z tatą ze spaceru to ja ją przebieram w domowe ciuszki i jest tulanko po kąpaniu na dobranoc) dziubala: "era wilka" fajne określenie ;)
  10. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    freedom: pamiętamy :) a ja się melduję że pralkę mam naprawioną :) Okazało się ze pierdółka na 10min roboty a 4ry dni czekania :( Dziewczyny, takie pytanie: kupowałyście już (jeśli już to jakiej firmy) kosmetyki dla maluszków?? chodzi mi głównie o krem na buźke na ew. zimowy spacer i coś do kąpania?
  11. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    No więc melduję się po wizycie. Jest dobrze, tzn nie jest gorzej ;) czyli moja krótka szyjka nie jest krótsza i się nie otwiera więc powinnam wytrzymać przynajmniej do tego 37tyg. Następną wizytę mam 7 grudnia i wtedy jeszcze czeka mnie usg :) Już się nie mogę doczekać. I czekam na jutro, na pana od pralki - 3majcie kciuki coby jutro naprawił ;) zyta: w kwestii teściowej to sprawę jedzenia tez przerabialiśmy ;) Więc to chyba normalne u babć :( Pamiętam jak wprowadzaliśmy Uli jedzonko to reagowała alergicznie na nabiał, owoce i marchewkę. Zresztą to 1.5roku była na nutramigienie czyli tym mleku specjalnym na recepte z apteki. I w pewnym momencie pediatra kazała nam odstawić całe "normalne" jedzenie, zostawić tylko mleko i kleik, odczekać miesiąc i zacząć wprowadzać nowości od nowa żeby zobaczyć na co źle dziecko reaguje, teściówka miała przykaz nie podawania niczego do jedzenia i co 1sze zrobiła jak nie widziałam? dała małej marcheweczki "bo taka dobra, z naszej działki nie pryskana a Ula na pewno nie uczulona na owoce tylko na opryski" a Ulcia po ww jedzonku lądowała na viburcolu bo tak jak brzuń bolał. Na szczęście po skończonym 1 - 1.5 roku zaczęło jej przechodzić i teraz je w miarę normalnie. Ale co się naużeraliśmy z teściową to nasze. Zresztą teraz też zostaje z nią głównie wtedy jak muszę do lekarza iść. A co do prasowania to chwilowo mam przerwę póki mi pralki nie naprawią i nie wypiorę nowych brudów. ;)
  12. frania: obiecuję że postaram się zaglądać do Was, o tyle o ile dzieciaczki pozwolą :) bo nie wiem jak Uleczka zareaguje na rodzeństwo... płeć nie znana, 7go grudnia mam wizytę kolejna u gina z usg więc może wtedy coś się okaże a jak nie to będzie kinder surprise ;) Dziś po wizycie wszystko ok, tzn nie jest gorzej ;) dostałam listę badań do zrobienia do porodu więc już faktycznie blisko ;)
  13. dziubala: dzięki, tyle że pralka zepsuta a i sąsiad remont robił i kilka godzin z wiertarką szalał tak, że radia nie słyszałam ;)
  14. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    polcia: pewnie że dam znać jak po wizycie, ale to będzie wieczorkiem albo i jutro bo mam wizytę na 19 więc późno. A co do teściowej to jest ona już mniej więcej "wychowana" przez nas, na początku nie było tak "różowo" ;) Ale po paru numerkach jak Ula była maleńka i moich nieco dosadnych komentarzach w temacie tego co zrobiła a nie powinna była to teraz jest w miarę ok i nawet potrafi się skonsultować ;) Teraz zabieram się za moją mamę, bo póki co to prędzej bym zostawiła Ulę z teściową niż mamą ;) Ale na szczęście póki co scysje z t. są na poziomie ona - ja, a w kwestii uli się unormowało nieco. Zresztą pocieszam się że już za chwilę już za moment młoda będzie relacjonować co z babcią robiły więc będzie pełen wgląd w sytuację ;) A btw na kilka dni to też bym Uli raczej nie dała, żeby spała poza domem na noc. Tak samo mój m. stwierdził że jak pójde rodzić to Ula będzie zapewne z babcią, on w pracy ale na noc ula ma wracać do domu spać :) Kurka, mam wolny dzień a sąsiad sobie remont urządził i wiertara chodzi od dobrej godziny nawet radia nie słyszę (radia puszczonego z kompa przy którym siedzę właśnie)
  15. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    Dziewczyny, nie dajcie się deprechom! To tylko ta pogoda, szaro buro i zimno brrr...A myślę że ta końcówka zleci równie szybko jak cała reszta tygodni!! Ja mam dziś wolne, bo teściowa a konto mojej wizyty dzisiejszej u gina i opieki nad Ula w tym czasie wzięła ją rano na cały dzień do siebie. Wieczorem jak m. będzie wracać z pracy to ją odbierze :) Więc zaraz zabieram się za sprzątanie, i pakowanie torby do szpitala. I kurka, pralka mi się w poniedziałek zepsuła! ! ! wrr... jutro ma być ktoś z serwisu gwarancyjnego - mam nadzieję że naprawi od ręki i w ramach gwarancji, kupowaliśmy ją w lutym br. i masz klops... W poniedziałek m. wykręcał całe pranie w ręku (ręczniki, obrusy etc) A ja bez pralki, komputera i innych urządzeń elektro to jak bez ręki ;)
  16. a propos różnistych imprez andrzejkowych to ja mam dziś wolne, bo a konto popołudniowej mojej wizyty u gina teściowa wzięła właśnie Ulkę na cały dzień do siebie, m. jak będzie wracał z pracy to ją odbierze Więc hulaj dusza chata wolna ;) daffo: ja też mam wielka nadzieję że z tą pralką się jutro uda.... póki co podrzuciłam pranie Ulki przy okazji Uli do teściowej..... a propos komunii, chrzcin etc.... za bodajże 3 lata komunię ma chrześniak mojego m. I już się boję co to będzie bo to taka okolica że prezenty "zastaw się a postaw się" czyli ma być kasiasto i już. Na szczęście mój m. raczej z tych oszczędnych jest i wiem że na prezenty typu quady nie idzie. Drugiemu chrześniakowi kupował aparat foto i dodatkowo kartę pamięci i była radocha :)
  17. 100 latek i dużo zdrówka dla solenizantki!! frania: franiaKrólowa, na głównej stronie forum prawie na samym dole zdradzają, że masz dziś urodziny A ja jestem rocznik poniżej 80', nic więcej nie napiszę To jest nas dwie z rocznika poniżej 80` więc się nie przejmuj ;) Ehh... dawno tu nie zaglądałam ale jestem już :) U mnie do godziny "0" coraz bliżej i jakoś coraz mniej sił żeby pisać :( A pokój dalej nie przygotowany dla dzidzi.... tzn łóżko skręcone ale jeszcze trzeba materac zamówić, złożyć kołyskę, m. musi przywieźć wanienke z magazynu w firmie etc itp, kupić jeszcze trochę higieny tj pieluchy chustki mokre, butle na wszelki wypadek etc itp Mnóstwo pierdółek a czas goni Jeszcze pralka mi się wczoraj zepsuła. Maja przyjść w czwartek pooglądać i może naprawią ! A muszę jeszcze poprać trochę rzeczy dla malucha !! Dobra, znikam na razie bo ulkę gdzieś wcięło w mieszkaniu więc idę sprawdzić co wymyśliła, bo każda cisza jest podejrzana ;)
  18. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    apiwBosz dziewczynki ja nie mam żadnych skurczy przepowiadających, czy one są najpierw a później jest poród czy one są konieczne i zawsze występują przed porodem??? nie, nie musisz.... ja z Ulą nie miałam żadnych skurczy przepowiadających, żadnego twardego brzucha itp "atrakcji" Po prostu pewnej nocy się obudziłam bo mi wody odeszły i zaczęła się akcja pt jedziemy do szpitala - 3 nad ranem po wiosennej zmianie czasu :) Mój m. był przeszczęśliwy bo się nie wyspał ;)
  19. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    Zytaapiw no zmieniają się jestem pod wrażeniem chyba zobaczył jakie to dla mnie ważne. Po za tym wózek śliczny,bardzo mi się podoba:)AniaB chętnie nauczę Cię sztuki Decupaqu :)))to nic trudnego:)))Ale w zamian Ty mnie wiązania takich pięknych kokard. fete551 to tak samo jak i mnie ciśnienie i waga a wyniki trza mieć już na wizytę.I to ciśnienie mam zawsze wysokie chyba mam syndrom białego fartucha,bo w szpitalu i w domu mam książkowe.A to dlatego że moja gin na mnie krzyczy że za dużo przytyłam hehhe. To zapraszam do Krakowa na szybki kokardowy kurs ;) To nie jest trudne ale na odległość jakoś dziwnie trudno wytłumaczyć ;)
  20. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    apiw: ja jednak już kiedyś doszłam do wniosku że mimo wszystko wolę polskich lekarzy - nawet biorąc pod uwagę że chodzę prywatnie do specjalistów żeby ominąć kolejki w państwowych przychodniach ;)
  21. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    apiw: bo mając praktykę przy jednym dzieciu zwracasz uwagę na pewne / inne rzeczy. Ja widzę po sobie że przy Uli do pewnych rzeczy podchodziłam inaczej niż teraz. Często było "O jakie ładne! Kupujemy" A teraz "czy to faktycznie jest potrzebne / praktyczne etc? hmm... Pomyślimy..." A poza tym od tego jest to forum żeby się wymieniać wszelkimi takimi uwagami ;)
  22. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    apiw: wózek bardzo fajny :) A co do przewijaka który pokazałaś: widziałam je (bo rozumiem że to ta wersja 2 w 1 wanienka i przewijak?) ale tak szczerze to nie wyobrażam sobie tej kombinacji w moim wykonaniu: kąpię dziecko wyjmuje je z wanienki i co dalej: jedną ręką je trzymam potem z dzieckiem na ręku zakładam przewijak i odkładam dziecko?? bo żeby mieć dwie wolne ręce do założenia przewijaka to trzeba gdzieś odłożyć dziecko czyli osobna półkę / mebel ?! (nawet mając wprawę z kąpaniem Ulki to nie dla mnie) Chyba że się mylę do do obsługi tego mebelka ;) jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błędu ;)
  23. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    zyta: inna sprawa że ja kilka lat przepracowałam na stoisku z pakowaniem prezentów, więc wszelkie właśnie opakowania, kokardy, stroiki, dekoracje nie są mi obce... Jeszcze tylko chciałabym się nauczyć ozdabiania decoupagem ale jakoś zawsze brak czasu żeby się za to zabrać ;) a jeszcze teraz przy dwójce dzieciaczków to już w ogóle nie wiem jak to będzie ;)
  24. AniaB

    Grudzień 2011 :)

    apiw: a jaki wózek planujecie kupić?? bo ja wciąż nie podjęłam decyzji :( w tej kwestii Natomiast co do przewijaka to usiłuję namówić mojego m. na taki: Przewijak - Regał+Nakładka do przwijania GRATIS! (1926579483) - Aukcje internetowe Allegro ale stwierdził że musi pojechać do sklepu i zobaczyć go na żywo... a jego wyciągnąć do sklepu to ciężka sprawa :( Do tej pory mieliśmy taki zwykły przewijak usztywniany, położony na ławie. Ale gdy wstawiliśmy 2gie wielkie łóżko dla malucha, nową komodę to zrobiło się "nieco" ciasno w dziecięcym pokoju i z ławą jest ciasno, a jeszcze dojdzie wanienka duża na stelażu. I ten przewijak z linka jest dużo mniejszy (czyt. krótszy ;) ) niż ława a ma dodatkowe półki na pierdółki ;) No i jeszcze czekam na skręcenie kołyski, na razie czeka zafoliowana na balkonie na dobry humor mojego m. żeby się za nią zabrał. No i trzebaby żeby przywiózł wreszcie wanienkę, i gondole z nosidłem do wózka z firmy... Poza tym zamówić materac do nowego łóżeczka.... mój m. jest strasznie oporny w tych kwestiach, doprosić się nie można :((( Ale nie będę się Wam użalać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...