
AniaB
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AniaB
-
Arizona
-
olaf, apiw, zyta: my kupiliśmy łóżeczko w poniedziałek. Teraz stoją pakunki na balkonie i czekają aż zrobi się miejsce w pokoju (trzeba szafki przestawić) i będzie m. skręcał :) apiw: ja przez całą tą ciążę mam ciśnienie ok. 110 / 80 A co do smaków: to pamiętam że z Ulą w ciąży pochłaniałam pomidory w kg / tydzień przez pierwsze 4ry miesiące po prostu hurtowe ilości ;)
-
daffo: mój m. to wraca zwykle ok 19 ale teraz tak wyszło że w poniedz. i wczoraj po zamknięciu firmy jechał jeszcze towar zawieźć do klienta, a we wtorek jechał do Rudy Śl. po łóżeczko dla maluszka... ja czekam teraz tylko na zmianę czasu jak będzie się robić ciemno coraz szybciej to będzie zamykał firmę o zmroku więc o tyle wcześniej w domu będzie - docelowo ok 17, może ciut wcześniej :) a co mi jest: ogólnie nie mam siły, brzuch mi już często twardnieje (trochę wcześnie :( ) , ciągnie mi blizna po cc etc. Poza tym zajmowanie się ulą cały dzień też daje w d... :) frania: myślę, że masz rację, w niedziele na dyżurze mógł być jeden lekarz i nie móc akurat odeprać tel. To pechowo było. :((
-
frania: a byliście na Sanockiej z psiem?? http://www.krakvet.eu/page9.php na pewno mają całodobowy dyżur, myśmy jechali kiedyś z naszym coś ok 22 czy 23.oo... Słyszałam o nich raczej dobre opinie.... daffo: odpisze później bo na razie Ula szaleje i tylko tak krótko z doskoku odpowiadam
-
fete: najpierw pozajmuj się dzidzią, poorganizuj dzień a potem myśl o siłowni ;) a co do tortów czekoladowych: mniam mniam tylko trochę mało zdrowe i szkoda zębów. A btw z Ulą w ciąży przytyłam wszystkiego 8kg więc teraz też nie powinnam szaleć z wagą. Tylko jakoś mam inaczej brzuch ułożony, bo chodzę w tej chwili w kurtce w której z Ulą jechałam do porodu a teraz ledwo się dopinam :( apiw: dużo zdrówka dla Ciebie!
-
dziubala: 2 tyg temu na wizycie miałam 3.5kg na plusie ;) ale czuję się średnio :(
-
zyta: super ten termometr! spodobał mi się a myśmy dziś pospały z Ulą że hej, wczoraj była moja mama więc Ule w dzień w ogóle nie spała a dziś przed 11 z trudem ją dobudziłam ;) zresztą sama poleżałam niewiele krócej. Fakt że o 5 wstawałam żeby z psem iść no ale o 6 już z powrotem byłam w łóziu.... Ula coś się o tej 6 obudziła, pogadała z misiami dostała buziaka o poszła spać dalej ;) Ale dawno się tak nie wybyczyłam ;) U nas dziś leje deszcz od nocy ciągle, nie wiem czy się gdzieś wybierzemy na spacer :( Ja mam wciąż chęć na słodkie i czekoladę choć staram się ograniczać... za to przytyłam ok +4kg (2 tyg temu na wizycie był +3.5kg). Teraz idę do gina w Zaduszki więc zobaczymy ile będzie. Tyle że dość kiepsko się czuję :( dość często twardnieje brzusio, ciągnie mnie blizna po cc no i ciągle mam skróconą szyjkę :(( fete: ładne imię Adaś :)
-
frania: dwa nie dwa [dni] ale i tak mega drogo jak dla mnie :(
-
dziubala: na pewno znajdziesz jakieś superowe lampy! a myśmy się ostatnio zaopatrzyli w komodę na dzieciowe ciuszki i łóżeczko dla nowego bąbla... teraz tylko muszę skończyć przenoszenie ubrań ze starych szafek do komody, potem jedna szafka zmienia lokalizację w pokoju reszta zamówiona do mieszkania chrzestnego wędruje, robiąc miejsce pod nowe łóżko :) I trzeba będzie to łóżko poskręcać, i wtedy zyskam 2 nowe szuflady i szafkę z szufladami które są w zestawie łózkowym :)
-
frania: przecież to jakaś paranoja tyle skasować za psią wizytę krolowa: wracajcie szybko do zdrowia ! daffo: nie przejmuj się, mój m. 3ci dzień z rzędu wraca do domu w okolicy 21 - 22.00 ! a wychodzi o 6 rano :( gdyby nie to ze dziś była u nas moja mama, wczoraj dziewczyna chrzestnego Uli a w poniedz. chrzestna to byśmy siedziały w domu jak te kołki samutkie :(( (nie licząc spacerów oczywiście) frania: dasz sobie radę z powrotem do pracy, musi się jakoś ułożyć. Mogę Cię pocieszyć że ja nie mam do czego wracać bo mi po wychowawczym nie przedłużyli umowy w marcu, więc jak coś będę musiała szukać czegoś od zera, przy dwójce maluchów :(
-
Krystyna
-
Teodor
-
u nas też dziś rano było ziiimnooo...... mojego m. czekało skrobanie autka przed pracą. A ja z psem ubrałam już rajtki czapkę i rękawiczki więc w miarę nie zmarłam ;) A i wczoraj m. poskręcał komode więc dziś będę przekładać dzieciowe ciuszki ze starych szafek. Już się cieszę I zaraz idziemy z Ulą na plac, muszę jej dokupić jakiś golfik i jakieś bluzeczki do biegania po domu. A pewnie jeszcze coś wypatrzę ponadprogramowego ;) Bo ja tak mam że sobie nie kupie ale Ula ma mega ilości ubrań ;). A że słonko świeci to aż chce się wyjść. Wczoraj przeleżałam całe popołudnie to dziś mam siły.
-
fete: bułeczki wyglądają pysznie! :) u nas piękna słoneczna pogoda, tyle że zimno... ja nareszcie pojechałam do sklepu dla mam po rajtki zimowe bo już mogę umarznąć bez nich ;), ja to w ogóle zmarzluch jestem i muszę mieć ciepło !
-
hehe... opatentować?? może i tak ;) a dokładniej to ma taki stopień: PRIMA BABY Podest schodek stopień KUBUŚ PUCHATEK (1867555393) - Aukcje internetowe Allegro tyle że zielony w fioletowe stopki i hipcie :) używałyśmy go do umywalki przy myciu rąk więc czemu nie do wanny ? ;) Jest też dobry np jak gotuję a Ula zagląda na szafkę co robię itp :)
-
ale przynajmniej ostatnio wymyśliłam sposób żeby nie wsadzać Uli do wanny - podstawiam jej stołeczek i przy niewielkiej asekuracji sama wskakuje / wychodzi z / do wanny i przynajmniej mogę ją spokojnie kąpać bez podnoszenia :) Nie ma to jak najprostsze rozwiązania które trzeba wymyślić ;) Więc spokojnie sie kąpiemy zanim m. z tym drewnem wróci...
-
fete: oj nie wszyscy, oj nie wszyscy - mojego m. jeszcze nawet w domu nie ma i nie wiem o której wróci :( pojechał do znajomych którzy pracują z drewnem po drewno na opał żeby mieć czym palić w piecu w zimie w pracy i chyba jeszcze nie wyjechał od nich :( 40 paczek chusteczek??!! zapas imponujący ;) mojemu m. ostatnio pękło szkło w okularach i za nowe zapłacić ponad 1000zł (duże minusy i cylindry do tego).... madziutek: ja muszę Uli kupić pościel, bo ostatnio wyprałam jej kołdrę (wg instrukcji na metce) i niestety kołdra do wyrzucenia :( ale kupujemy małą taką 100 x 135 a za rok zestaw przejdzie na maluszka a jej się kupi większe A teraz dzidzia będzie spać w śpiworku. madziutek: lecz się!
-
Władysław
-
hej dziewczyny :) ależ napisałyście, przeczytałam ale za dużo tego - nie dam rady na wszystko odpowiedzieć ;) z tego co zapamiętałam..... ja biorę wciąż asmag forte, aspafar, femibion 2 z DHA plus "dorywczo" jeszcze pregna250 DHA....dużo tego ale ponieważ nie jem owoców (jestem uczulona na większość) to niestety trzeba sobie pomagać pigułami ;) wizytę mam dopiero 2 XI bo wcześniej mojego gina nie ma, nie mogę się już doczekać usg ale gin zapowiedział mi że zrobi mi usg dopiero na sam koniec, ok 36tyg. W kwestii porodu to jeszcze muszę się go dopytać jakie widzi szanse na poród sn czy decyzja o cc (z Ulą miałam cc, bo miałam problemy przy porodzie).... Ale szczerze przyznam się że chciałabym żeby był już grudzień i żebym spokojnie mogła urodzić, mam już dość :(( A i kupiliśmy w końcu łóżeczko :) takie jak ma Ula, (dawałam kiedyś linka) mężowi jednak udało się takie znaleźć w sklepie; już zapłacone czeka na odbiór, po niedzieli mąż po nie jedzie :). I obiecał że w niedziele skręci komodę. Więc z grubszych rzeczy został jeszcze tylko wózek, gdzie wciąż nie potrafię się zdecydować na model :( Ale jak będzie komoda to zabieram się za układanie ciuszków i ew. uzupełnianie garderoby, po Uli mam dużo ubranek ale cienkich wiosennych a tu na zimę maluśko... Uf... ależ napisałam, może któraś przebrnie przez to ;)
-
ontario
-
Zabrze
-
Dziubala: ja już nawet nie patrze na pogodę coby się nie stresować ;) Ja nie mam wciąż kurtki na takie zimno, tzn mam ale się w nią nie mieszczę ;) została mi tylko na wielką zimę kurtka a`la narciarska :) Zazdroszczę tego weekendu :) daffo: udało się że tylko 20min spóźnienia ! a u nas są atrakcje w domu... ula nauczyła się rozbierać z koszulek i teraz co rano zastaję ją w łóżku golusieńką i zimniusieńką ale mega ucieszoną z wyczynu !
-
Witam :) Czasami podczytuję ten wątek, a dziś zdecydowałam się polecić Wam stronkę: Bonfree.pl (być może warto)
-
zyta: śliczna czapunia! apiw: super że maluszek już główką w dół.... u mnie cały czas się przemieszcza (chyba) bo kopie w pęcherz często a potem rozpycha się na boki ;) zyta: biorąc pod uwagę że jestem na szarym końcu z terminem wśród Was to raczej sądzę że część zimy jednak w dwupaku przechodzę, szczególnie że podobno zima szybko ma być w tym roku...
-
tak, patrzyłam ale bardziej już pod kątem zimowych... na jesień mam kurtkę która kupowałam będąc z Ulą w ciąży na koniec zimy (czyli okolice marca) więc powinna być teraz w sam raz... Przeszłam ostatnio 2 galerie i albo mi się nic nie podobało albo właśnie ceny... ale pewnie przejdę się jeszcze do C&A bo w Krakowie ostatnią mają tam co chwile jakieś promocje -20% -25% itp... to może coś znajdę... Ale pewnie pójdę jeszcze na plac za czymś.... ostatnio kupiłam fajowy sweter za 10zł :) ..... ...a Uli ogrodniczki dżinsowe za 38zł :) mam taką jedną Pania na placu która ma sklepik z dziecięcymi ciuszkami to zawsze coś fajnego znajdzie co akurat potrzebuję.... mam jeszcze upatrzony kombinezon na zime (ogrodniczki + kurtka) za 140zł jak ktoś nie podkupi to pewnie będzie nasz....