AniaB

zyta: nie przejmuj się tak oknami.... u mnie mają zmieniać ciepłą wodę z junkersów na ciepłą z mpec`u (może w przyszłym roku) czyli jeśli wszyscy w klatce się zgodzą to czeka nas rozwalanie kuchni i łazienki bo będzie trzeba piony zmienić!! ja jestem przerażona... bo ok idea braku junkersa więc gazu w łazience nawet mi się podoba ale wizja tej roboty!! a ja będę przy tym z dwójką małych dzieci siedzieć!!! brreee.... to już chyba bym wolała okna wymieniać ;)

olaf: toć unikam jej jak tylko mogę, widzimy się tylko jak jadę do gina czy innego lekarza i nie mogę Uli wziąć ze sobą i na święta kurcze, ale ziiiimnooo.... muszę się jakoś przemóc i wziąć Ulkę na jakiś spacer. Tyle dobrze że u nas od kilku dni grzeją w kaloryferach więc przynajmniej w mieszkaniu ciepło :) Dziewczyny, pomóżcie: poddajcie jakiś pomysł co można kupić mamie na urodziny?? ma w tym tygodniu, zapowiedziała się że może przyjedzie na dniach a ja mam pustkę w głowie jeśli idzie o pomysły

fete: co racja to racja ;) na szczęście Uleńka jest pierwszą i póki co jedyna wnusią, teraz rodzeństwo będzie drugie więc mam ta przewagę ;) Choć niestety, smutnym kosztem gdy szwagierka straciła ciążę :(( Ale fakt ze szwagrami widujemy sie 2 - 3x w roku i jakoś starczy... :( Więc zawsze teściowej moge powiedzieć że jak nie chce mi pomóc to niech robi to dla swego syna bądź wnuków. I tyle w temacie z mojej strony bo można by długo pisac a to nie o to chodzi.... Dziś miło spędziliśmy dzień.. przyszedł dziś do nas chrzestny Uleńki więc miło i szybko minęło popołudnie :)

madzialska: ja te wózki "retro" traktuję jako swego rodzaju ciekawostkę i modę, a nie typ który chciałabym mieć :) Poza tym tak, jeśli mam kupować wózek to nowy. Bo jeśli miałabym kupować używany to mogłabym zostawić sobie ten co mam po Uli, przynajmniej wiem co mu "dolega" a z takim używanym po kimś obcym to wg mnie nigdy do końca nie wiadomo w jakim jest stanie...

madzialska: tak, głównie cena jeśli idzie o xlandery zyta: ok, vulcano nie jest najlżejszy ale lżejszy od tako ;) zyta: u mnie jest argument że teściowej nikt nie pomagał to ja też mam sobie sama poradzić... a poza tym ma jedną radę: módl się a będzie dobrze :( Tak samo do mojego m.: módl się a klienci do firmy sami przyjdą i będą kupować.... Na szczęście Ula bardzo babcie lubi więc jak ją wyściska w czasie wizyty to się zgadza przyjechać znów, ale wtedy najlepiej żebym z domu wyszła cobym teściowej na ręce nie patrzyła i nie kontrolowała ;)

fete551Hej,A ja dzisiaj od rana jakiś kryzys żołądkowy przechodziłam. Dopiero teraz trochę się uspokoiło. Masakra, w sumie jadłam to samo co mój M a on zdrowiutki. Za to ja całą niedzielę w pozycji leżącej ze skurczami żołądka spędziłam. Ania - to w sumie trochę kicha. Myślałam, że teściowa bardziej chętna właśnie. Wiadomo najlepiej jak są rodzice. Moja mama niestety też daleko. A przy niej miałabym pomoc z Małym. Olaf - 3 listopada??????????? Jejku toż to już prawie!!! I Ty tak spokojnie???? ;) Apiw - dobrze, że szczęśliwie dotarłaś :). Daj znać jak wyniki wyjdą. Ja jutro muszę oddać mocz na posiew. Ciekawe czy coś wyhodują. Ostatnio znowu biegam często w nocy do łazienki, więc może wróciło zapalenie jakieś ;/ fete: no niestety ja jestem to gorszą synową, bo bez wazeliny w tyłku ;) a wale prosto z mostu co myślę i to jest bee.... ja się tylko boję jak m. sobie poradzi jak pójdę rodzić: Ula, pies, praca.... aż strach się bać :( widzę że temat wózków znów na topie.... ja mam kilka typów ale nie potrafię się zdecydować. Na razie waham się między Baby design sprint+, bebetto vulcano oraz emjot black&white lub Hitreec. Niestety to co mi się naprawdę podoba czyli taco (za cieżki!!) xlander i mutsy (cena!!) sa poza naszym zasięgiem...

Kijów

zyta: udanego spacerku, u nas zimno i ani szaro buro ani słonecznie, tak jakoś nijako :(

poczytałam co napisałyście ale nie mam sił więcej odpisywać... zmykam do kuchni skończyć obiad i idę się położyć bo mam dość.... a jutro znów poniedziałek :( I coraz zimniej się robi, muszę się porządnie zabrać za uzupełnianie garderoby ciepłej Uleńki typu rajtki czapki rękawiczki itp. Miłej niedzieli i odpoczywajcie !

fete551Hej,Cieszę się, że śpiworek przypadł do gustu. Mi też się podoba. Ciepły, solidny :). Ja dzisiaj mam jakiegoś mega lenia. Mimo że wstałam po 8, to do tej pory krzątam się w pidżamie po domu. Ania B - powiem Ci, że mi lekarz ostatnio kazał w pozycji leżącej spędzać trochę czasu w ciągu dnia i pomimo braku dziecka ciężko mi na to znaleźć czas. Fakt, że u mnie po prostu chuchał na zimne. Może Uleńkę czasem do Dziadków podrzucaj i oddaj się wtedy nicnierobieniu :) (...) __________________ hej to nie takie proste..... moi rodzice mieszkają daleko - my Kraków, moja mama k / Raciborza więc z podrzucania robi się cała wyprawa ;). A teściowa jak "musi" np ide do gina to przyjeżdża a poza tym ma nastawienie że jej nikt przy dwójce nie pomagał to ja też powinnam dać sobie radę... tylko nie bierze pod uwagę że w "tamtych" czasach pracowało się nieco krócej i mąż był popołudniem w domu a nie jak mój m. co jak teraz jest na 19 w domu to jest wcześnie... A poza tym to też nie da się nic nie robić... dziś m. wziął Ule na głosowanie i potem spacer a ja siedze w domu i odgruzowuje mieszkanie po całym tygodniu :( szczególnie że mamy gości wieczorem :)

fete: spodobał mi się ten śpiworek do wózka :) Wygląda na bardzo cieplutki.... a rożka nie kupuję, u Uli sprawdził się kocyk a potem i tak dość szybko zaczęła spać w śpiworku do spania więc i tym razem sobie podaruję ;) A ja byłam wczoraj na wizycie u gina.... mam się oszczędzać, odpoczywać etc bo się szyjka znów skraca :( :( tylko jak to zrobić mając starsze dziecko w domu?? :( :( No nic, mam nadzieję że jakoś wytrzymam do grudnia.

fete551Jejku jaka tu cisza :). Żyjecie Brzuchatki? ;)Jak się pojawicie to mam pytanko - do jakiego wieku Wasze dzieci spały czy śpią w tych niemowlęcych łóżeczkach? Ja mam dwie opcje - kupić 120/60 lub droższe 140/70 i nie wiem na które się zdecydować. Większe jest przerabiane na tapczanik później. moja Ula ma łóżeczko takie: DREWEX Łóżko MAX Teak | Łóżeczka dziecięce | Meble | More4kids Chcieliśmy teraz kupić takie samo, bo się sprawdziło u nas ale okazuje się że obecnie w Krakowie ciężko jest dostać cokolwiek z drewexu. Więc teraz prawdopodobnie będzie takie Klupś Meble Dziecięce . Jedynym minusem jest to że są tylko dwa poziomy materaca: bardzo wysoko, jak dziecię "tylko" leży a później zmieniasz na sam dół, więc jak dziecko siedzi a jeszcze nie stoi to to niska osoba jak ja, może mieć problem żeby dzidzie wyjąć / włożyć. Ale myślę że w ogólnym rozrachunku się opłaca...

Z tego co pamiętam jak była kontrola PIP w firmie u mojego męża to przede wszystkim rozmawiali z szefem (tj moim mężem) a z pracownikami to tak przy okazji. Pamiętam że sprawdzali czy np. wisi instrukcja BHP, czy pracownicy mają ubranie ochronne (firma budowlana z produkcją elementów betonowych), jaki jest poziom hałasu maszyn, czy pracownicy mają słuchawki na uszach jak maszyna chodzi, czy jest woda do picia dla pracowników w lecie w upał etc itp.... Więc u Ciebie w firmie to chyba najpierw szef powinien z urlopu wrócić.... A i teraz mi się przypomniało... jak jeszcze pracowałam (w handlu) jak przyszła kontrola na stoisko niezapowiedziana, to 1sze pytanie było czy jestem właścicielką stoiska bądź osobą w jakiś sposób odpowiedzialną za nie czy tylko "zwykłym" pracownikiem, pamiętam że dzwoniłam wtedy do naszej przedstawicielki handlowej i się umawiali wtedy na rozmowę. Mam nadzieję że pomogłam. No i oczywiście zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami.

daffo: współczuję nocki... ale przyznam że Ula tez różnie ostatnio śpi, tyle że ma szczebelki więc do nas nie przylezie a poza tym jest nauczona sama w nocy więc nawet jak w nocy nie śpi, to nie woła nas tylko dyskutuje z misiami, czasami na cały głos ;) a poza tym w dzień też coraz trudniej ją na drzemkę zagonić ;)

emilcia: butelka poszła! :)

Dzięki, dziewczyny za pochwały córciowo - psie :) I melduję że paczki z komodą, są zakupione przywiezione i leżą sobie grzecznie w pokoju. Mam nadzieję że mój m. w najbliższy weekend zabierze się za skręcanie i że będę z komody zadowolone równie bardzo jak Wy. A co do psa, to jest to mieszaniec posokowca bawarskiego (rasowy myśliwski) i mieszanki owczarko-bokserki :) I ma zapędy zarówno myśliwski jak i opiekuńczo - obronne wobec Uli, nawet aż za bardzo - dlatego teraz chodzę z nim solo tak wcześnie rano, żeby nie brać go z Ulą na spacer bo wiem że różnie może być :((

daffo: chcemy nie chcemy... na razie Ula śpi w takich pozach że uważam iż szczebelki są jeszcze konieczne ;), zresztą jak kiedyś zapomniałam włożyć do spania te szczeble które wyjmuję żeby weszła / wyszła to przyleciała z buzią w podkówkę i kazała je włożyć ;) A poza tym mamy takie mega duże łózko dla niej patrz link.... DREWEX Łóżko MAX Teak | Łóżeczka dziecięce | Meble | More4kids że zdejmujesz szczebelki i tą szafkę na osobny mebel, a zostaje ci łózko na prawie 1.90cm długie Więc nie planujemy nowego łózka dla Uli przez najbliższe parę lat (chyba że się rozleci ;) )

surikatka: obiecuję że będę 3mać kciuki mocno mocno mocno ! I nie daj się egzaminatorowi i nerwom.... tylko zdaj ;) Bo nerwy sa niewskazane w naszym stanie :)

Dzięki wielkie dziewczynki za opinie nt tej komody. Decyzja podjęta, mąż dziś po nią jedzie. Mam nadzieję że będę równie zadowolona :) w końcu przeładowana nie będzie - ciuszki, ew koc czy poszewki na pościel nie są ciężkie ;) A tu wstawiam zdjęcie mojego psiaka i Uleńki. Niestety w wakacje po awarii dysku straciłam dużo zdjęć, więc nie znalazłam żadnej sensownej foty gdzie są razem... fete: my też nie mamy zbyt dużego pokoju dla dzieci, szczególnie biorąc pod uwagę że teraz musi się tam zmieścić dwójka, ale mam obecnie jakieś takie nastoletnie szafki które się rozpadają niemalże więc przyda się konkretny nowy mebelek zamiast tych co są obecnie...

Dziewczynki, korzystajmy z pięknej pogody póki jest ! ! ! :) My jak wyszłyśmy dziś ok 10 to wróciłyśmy z pieszego spacerku po 1szej.... Uleczka padła spać od razu ;) a ja mam czas obiad zrobić spokojnie A myśmy wczoraj pojechali do ikei, kupić komodę do pokoju dzieciów. Dziś mój m. ma ją przywieźć i mam nadzieję że w najbliższy weekend będzie ją skręcać. Z grubszych rzeczy jeszcze tylko łóżeczko nam zostało, ale okazuję że chcąc kupić takie samo jak ma Ula czyli z drewexu mamy problem bo drewex z krakowskich sklepów zniknął i jest ups... Ale m. się wykazał i dzwonił dziś do firmy i okazuje się że naszego modelu już nie robią ale pani ma mu sprawdzić czy gdzieś komuś nie zalega na magazynie.... zobaczymy za kilka dni co z tego będzie... dziubala: i co zagraliście w tego remika o 2.00? ;)

zyta: ja też dużo rzeczy dla dzieci kupuję sama, szczególnie w ubrania się nie wtrąca ale po ta komodę trzeba było jechać razem żeby ją później autem przywieźć a ja nie jestem zmotoryzowana a do autobusu jej nie wsadzę ;) no ale komody i tak nie kupiliśmy, bo mąż chciał zapłacić dziś a odebrac jutro a tak się nie da, więc pojedzie jutro sam (okazuje się że za duże paczki na nasze auto żebyśmy z ulą i komoda jechały razem ) apiw: no ja właśnie ta komodę podpatrzyłam u sąsiadki, na dziecięce ciuszki. Ale napisz czy ona jest stabilna?? bo wracając do domu spotkałam znajomą mamę i mnie nastraszyła że owszem jest fajna i pakowna ale jak się ma otwarte wszystkie szuflady (np. przy sprzątaniu) to się chwieje to przodu i grozi przewróceniem !!! :( I teraz nie wiem czy ona przesadzała czy należy się rozejrzeć za czymś innym?!

fete: skąd ja to znam ;) ja mojego m. od miesiąca ciągnę do ikei żeby komodę dla dziecia kupić. Podpatrzyłam u sąsiadki, która ma córeńkę z początku września br. i się jej sprawdziła... MALM Komoda, 6 szuflad - okl brzoz - IKEA olaf: śliczna mała :) dziewczyny, ja podobnie ostatnio tylko bym słodkie jadła.... ale biorąc pod uwagę ilość kg (2 tyg temu na wizycie miałam +2kg) to myślę że mogę sobie pozwolić na małe kontrolowane łasuchowanie ;) ostatnio miałam fazę na pączki, jak szłam rano po bułki ma śniadanie to jeszcze zawsze się jakiś pączuś przyplątał ;) fete: poszukam jakieś zdjęcia mojego psa, może z Ulinką będzie to wkleję. A btw to jest kundel pospolity jak mawia mój m. ;) A poza tym ja nie mam zdrowia do wstawania o 5 rano, tylko jest to w sumie konieczność - nie mam siły brać psa i Uli w wózku razem na spacer, jak to jeszcze w wakacje robiłam a brac psa i Ulę pieszo, jest ryzykowne z pewnych względów.

polcia: z brodzika to podejrzewam że Ulcia by sama wchodziła / wychodziła ale z wanną to już większy problem... a co do wstawania: ja wstaje ok 5 rano, idę z psem na spacer wracam ok 6 i ide spać dalej więc tej 1 - 1.5godz mi brakuje.. ale inaczej musiałabym brac psa i Ulę razem na spacer - co jest a wykonalne: na Ulę w wózku nie mam siły, a na piechotkę to problem z psem bo on jest duży i bardzo jej broni więc... trzeba brać osobno albo iść we dwójkę z nimi na spacer. Ale Ula często o tej 5 rano się budzi, trzeba ją wyściskać czasami dać jakąś przegryzkę do schrupania i potem dosypia do tej 8 - 9.00 :)

zupa pomidorowa z ryżem, na drugie naleśniki z dżemem babcinej roboty

dziewczyny, wy macie bunty starszaków a ja mam dziś małą przyklejkę :) byłam dziś rano z Ulą na zakupach. Zeszło nam trochę ponad godzinkę bo mała co chwilę miała humorek na małe tuli tuli do mamuli.... Ostatnio na krakowskim wątku pisałam że mamy awanturę przy wychodzeniu z placu zabaw ale tez ostatnio jakoś coraz łagodniej wychodzimy (tfu tfu, odpukać coby nie zapeszyć). Więc ja mam małego słodziaka ostatnio, co nie powiem ale jest miłe ;) No i obkupiłam Uleczkę w ciuszki na jesień: sweterek, ogrodniczki, czapunia, ciepłe skarpety i portki do biegania po domu. Wkleję Wam kiedyś zdjęcie mojego skrzata. Polcia: no to muszę przyznać że kąpanie Uleczki już od dawna jest w obowiązkach mojego m., ja już nie daję rady jej podnieść (a tym bardziej włożyć do wanny i potem wyjąć i zanieść do pokoju na ubieranie). No i pięknie sprzątają zabawki przed spaniem :) Ale pomoc w sprzątaniu mieszkania to porażka... Ostatnio usłyszałam: to jak jesteś zmęczona to nie rób, robota nie ucieknie :( A jak się zapytała kto to zrobi, żebym jutro nie miała 2x tyle roboty? czy przyjda krasnoludki i zrobią - to zmienił temat :( ehh.... fete, polcia: ja mam problemy ze spaniem że noc jest za krótka i za szybko trzeba wstać ;) Niestety ja jestem sowa,więc mogłabym spać i do 10 a Ula 8 - 9 już woła o śniadanie a ja ledwo z łóżka wstaję ;)