Skocz do zawartości
Forum

nikawa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nikawa

  1. Dlaczego nie? Mój syn od czasu do czasu ogląda Mia i ja, oraz kucyki. Ponieważ ogląda to jego koleżanka, a on ją odwiedza. Mówi, że różowy do dziewczęcy kolor. Gdy widzi reklamę lalek, to mówi, "eeee, to dla XY" i tu podaje imię koleżanki, lub kuzynki. A jak widzi reklamę z wojującymi klockami, to krzyczy "CHCĘ to! To dla chłopców!" Nie wiem, skąd mu się wziął ten podział, ale jest dość widoczny. Na szczęście nie widzi jeszcze niczego dziewczyńskiego w granie w gumę, więc skacze z koleżanką :p
  2. nikawa

    Konkurs BebiProgram

    Wysłałam zgłoszenie i dostałam informację, że wyniki będą dopiero 15. KWIETNIA. Chyba jednak nie trzeba się tak spieszyć ?
  3. Nie ma sprawy. Cieszę się, że i wam sprawiają tyle radości, co nam. W sobotę wydałam majątek na kolejne książki. Mąż już mi wytknął, że jestem uzależniona...ech...co zrobić?!
  4. nikawa

    Dzień kobiet

    A ja dostałam wspaniały prezent od syna. Przespał 12h ciągiem! I jest zdrowy ;) i to się własnie nazywa wymarzony prezent:) super, ciesze się bardzo
  5. I jeszcze dwa zdjęcia z powstania kapelusza. Jest to nasz pierwszy robiony samodzielnie. Sama się czegoś nauczyłam ;) z kolejnym będzie łatwiej. Tworzyliśmy wspólnie, zabawę mieliśmy przednią. Synkowi podobała się również sesja zdjęcowa w moich kozakach ;) Zapomniałam dodać przy poprzednich zdjęciach: Muszkieter Karolek, lat 4,5.
  6. Podczas naszego dzisiejszego spaceru powstała szpada (wcześniej zrobiliśmy z kartonu, ale tatuś powiedział, że to wygląda jak szabla piracka, a nie szpada...foch;) nic nie podpowiedział, ale mamuśka wpadła na pomysł, który został zaakceptowany, a młody Muszkieter był wniebowzięty, że ktoś mu w końcu pozwala na zabawę patykiem :P W domu powstała jeszcze jedna szpada i kapelusz. Materiały do wykonania szpady: patyk -sznurek -wycior wąski (czubek szpady, żeby była bezpieczniejsza przy wymachiwaniu) -wycior gruby (rękojeść). Kapelusz: - koło wycięte z kartonu - papier z bloku technicznego - do usztywnienia -skrawki czarnego materiału - biała opaska z gumką mamy - spinacze i szpilki
  7. Mambach ja myślę o torcie na roczek w ksztwłcie motyla. Wygooglaj. To wcale nie jest trudne :)
  8. Ja tylko odbieram syna. Dobrze mam ;) Też pamiętam folię na włosach, ale po kuracji jajecznej włosy lśniły ;) Moja mama zawsze była Czarodziejką :-D do dziś czymś zaskakuje.
  9. Jejku, dopiero zauważyłam Twój suwaczek...przepraszam. U Ciebie ospa nie wskazana. Nie będzie! A kysz, kysz! Samo zdrówko! Ja w ubiegłym roku puszczałam syna do przedszkola, gdy czułam się na siłach, by go odebrać. Tatuś go zaprowadzał. Gdy tata, był w delegacji, to syn najczęściej zostawał ;) Jak najbardziej głowy sprawdzaj, ale ze spokojem. Mojej koleżanki córa prsyniosła do domu te robaki. Na ma bardzo długie włosy. Na szczeście w dzisiejszych czasach są na to środki mniej cuchnące niż za naszych czasów...do dziś pamiętam denaturat we włosach :-p U nas terapia śmiechowa najlepiej się przyjmuje w powietrzu. Ja się kładę i biorę na stopy syna/córę i unoszę ich do góry ;-)
  10. Margeritka, to bardzo ciekawe :) nigdy nie pomyślałam o tym. Hehe, ale to rzeczywiście byłby jakiś pomysł ;)
  11. Dobry wybór! Ale mi miło :) Przeglądałaś? Ciekawe pozycje, prawda? Niech mu służą.
  12. Ja mam Minimini. Dziś po raz pierwszy kupiłam dla bajki ;) Widzę, że są wyniki jakeiegoś zimowego konkursu, czy to będzie to samo? Na jednym zdjęciu obrazek, gdzie Pepa lepi bałwana z chłopczykiem. Jest wielu laureatów. Napisz mi na prive kogo mam szukać ? :)
  13. Izaaa898989, podaje mu wapno (calcium bananowe) i syrop Prawoślazowy (chroni gardło przed podrażnieniem). Do tego stosuję terapię śmiechową. Pani doktor zawsze zaleca dużo śmiechu na odkaszlanie :) To wszystko. Po za kaszlem funkcjonuje normalnie. Dziś z kolegami grał ponad godzinę w piłkę na podwórku. Za miesiąc samo zniknie, tak jak samo się pojawiło. Gorzej, że u córy pojawiło się coś podobnego :/ z nią pobiegłam do lekarza. Ale też bezradność. Osłuchowo jest czysta, dodatkowo idą zęby, które zawsze niosą jakieś zmiany u moich dzieci. U nas (tzn. w przedszkolu) wszawica już była. Ale mój syn ma 6mm włosy, więć się nie lękam ;) teraz panuje ospa. Ale ją też już przechodził. Gorzej z Maleńką. Wytrwałości! :)
  14. To i tak lepiej niż było u mnie ;) będzie dobrze! Zęby w końcu wyjść muszą! Dzielna jesteś, że odkładasz go do trzeciej pobudki. Ja taka dzielna byłam przy pierwszym dziecku. 45min, powiadasz? Rzeczywiście, szaleństwo! Ale czasem 15 minut pomaga na małą regenerację. Pod warunkiem, że drzemki nie są podczas spaceru. Niestety nie ma wózków do leżenia dla mam z dzieckiem. Też nad tym ubolewałam (gdyby tak mąż mógł podczas urlopu pchać ten wózek, na którym leżałabym z dzieckiem...hehe...na pewno nie podziwiałabym widoków...oczy same się zamykały :) ). To są te uroki macierzyństwa, o których nikt przed ciążą nie ostrzegał ;)
  15. Ja bym postawiła akcent, że się ZACZNIE ;) Gratuluję ciąży i witam na Forum. Tylko ostrzegam - UZALEŻNIA! :)
  16. nikawa

    Dzień kobiet

    Jej, jak milutko! Piękna niespodzianka! Domi, 'pączek'? Brzmi rozkosznie dla podniebienia...mniam A ja, przyznaję, że zapomniałam ... A jeszcze jakieś dwa tygodnie temu pamiętałam...za dużo chorowania ostatnio :/ Przypomniał mi o tym Parenting w dziale konkursowym i tu... Myślę, że jutro chłopaki mnie i córcie wyściskają i wycałują :) Ciekawe, czy oni pamiętają ;) Mój synek nie był w tym tygodniu w Przedszkolu, na poniedziałek wyposażymy go w kwiatki dla Pań. Może namówię go na przygotowanie 6. laurek... ;)
  17. A moja Księżniczka niebawem będzie obchodzić swoje pierwsze urodziny (1.04.) i z tej okazji rozpoczęliśmy strojenie. Jest Malutka, ale już wie, że z książką jest dobra zabawa, dlatego i my stajemy w szeregu z innymi cudownymi Księżniczkami. Dobrego Dnia Kobiet i Kobietek ! :) Hania, 11 miesięcy.
  18. I jeszcze jeden Piotruś Pan, tym razem plastelinowy. Ma delikatnego zeza, ale kto by się przejmował ;) Szkic - mama, wylepianie - Karol, lat 4,5.
  19. Mój synek miał dziś ogromny zapał do kolejnej pracy, nie gasiłam tego ognia. Tym razem pozwolił sobie pomóc. Wydziurkował kształty kół, serc i jajek. Pozaginał w pół. Odrysował koło od talerzyka i je wyciął. Razem ułożyliśmy Piotrusia, później K. sam kleił, a ja pilnowałam córcię, by nie jadła origami. Niestety jedno serduszko było niedopilnowane...ale wróciło ;) Karolek, lat 4,5, mama XX ( :P)
  20. Aniu, obawiam się, że to moga być zęby. Mojej córce pierwsze pojawiły się, gdy miała 4,5 miesiąca. Ale równiez dobrze, mogą się pojawić za dwa miesiące (mimo tych wszystkich objaw)... Musisz się uzbroić w cierpliwość. Domyślam się, że nie jest Ci łatwi, zwłaszcza bez wsparcia drugiej osoby. Moja rada jest taka, żebyś starała zasnąć z maleństwem w ciągu dnia. I wiesz, ciesz się, że na początku przesypiałaś nocki, u nas synek budził się co dwie godziny przez pierwsze 6 miesięcy ;) Pomagało mi jeszcze w wysypianiu, gdy po pierwszej podce zostawiałam dziecko przy sobie. Piło z piersi i zasypiało, choć podejrzewam, że ja zasypiałam pierwsza ;) Oby tylko nie było gorączki. Reszte jest do zniesienia. Przesyłam pokłady cierpliwości i garść snu ;)
  21. Redakcja Czyżby brakowało na Parentingu Muszkieterów? :-( Szabla już gotowa, ale pracujemy nad kapeluszem. Na razie syna pochłonął PP ;) Jestem pewna, że pojawi się kilku, nagroda wspaniała.
  22. Lekarz powiedział, że nie można karmić? Ciekawe, po raz pierwszy spotykam się z taką opinią. Raczej każdy mnie uświadamiał, żebym się nastawiła, że podczas ząbkowania dziecko częściej się przysysa ;) choć zdarza się i tak, gdy ząbki są tuż, tuż, że dziecko absolutnie nie chce jeść niczego. Apetyt/ chęci wracają, po przebiciu ząbków. Jeżeli dziecko prawidłowo przybiera na wadzę, to nie ma się czym martwić. Ja w ubiegłym miesiącu musiałam wprowadzić MM, bo córcia chciała mnie rozbierać w ciągu dnia, takbardzo się domagała jedzenia, a nie przybierała na wadze. Okazało się, że moje mleko już ją po prostu nie zaspokajało. Życzę przespanych nocek! :)
  23. I ja gratuluję Zwycięzcom! Podzielcie się opinią o tych puzzlach. (Ps. My czekamy cierpliwie, aż któryś obrazek narysowany ręką syna zostanie zrozumiany, nawet jeśli to się stanie za jakiś czas. Cieszy mnie, gdy w ogóle wykazuje ochotę wziąć w czymś udział, a nie zawsze ma natchnienie ;) Przynajmniej kreskę sobie wyrobi. Raz chcąc pomóc usłyszałam: 'Mamo, to jest konkurs dla dzieci, przecież czytałaś, a nie dla mamuś! Sam to zrobię" :p ) Wszystkim Konkursowym Mamom i ich dzieciom, przede wszystkim, życzę dobrej zabawy!
  24. Piotruś Pan, to od 6 miesięcy ulubiony bohater mojego syna. Czytamy mu tę bajkę, słucha z MP3, miał nawet przyjemność oglądać widowisko Peter Pan na lodzie. Niestety nie oglądał nigdy bajki. Gdy zobaczył, jaka jest nagroda, to musi oczy zaświeciły. Ja mu oczywiście zrobiłam szkic ołówkiem. On go później poprawił, po swojemu, bo uznał, że za słabo widać;) I prosił, bym mu wykropkowała Piotrusia, a on kropki połączy...czuje, że to nie będzie nasza jedyna praca... Do wyklejenia użyliśmy: -gorczyca (twarz, ręce, na nogi barwiona na zielono); -ryż (barwiony na zielono - kapelusik, kubraczek; na czerwono-usta) -mak (włosy) -pieprz (pasek i buciki, farbowaliśmy na czerwono, bo czerwonego pieprzu nie mamy) -piórko do czapeczki. Piotruś Pan - wykonanie Karolek, lat 4,5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...