Skocz do zawartości
Forum

rorita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rorita

  1. rorita

    Walentynki

    Helenaa chociaz przystojny ten kurier? a idź Ty taki przystojny ,że nawet nie pamiętam jak już wyglądał zresztą to jakieś zboki bo 2 razy ok 7 był ,a ja jeszcze roznegliżowana itd o w mordę to ciekawe kiedy my się rozejdziemy ... ja mojemu dałam zegarek jakieś 9 lat temu, ale krótko go nosił bo baterii nie chciało mu się wymienić ,a on mi dał już chyba 3 ostatni też jakoś 5 lat temu ... nie wspomnę ,że butów ile mi nakupowała
  2. też oglądam Paweł z Majką na bank się zejdą ... mnie ta Anka wnerwia meszka strasznie i przez nią Majka nie powiedziała Pawłowi prawdy o małej... myślałam ,że już po nie a tu piszecie że się wybudzi jednak ja to myślałam ,że może już nie i Majce zacznie być szkoda Pawła i jakoś tak się zbliżą :)
  3. rorita

    Walentynki

    Mnie ogólnie właśnie robią prezenty wykonane własnoręcznie :) np na którąś rocznice ślubu dla A dałam do narysowania pastelami portret naszej trójki... albo sesję zdjęciową z groupona kupiłam i mamy super zimową pamiątkę ,albo płytkę nagrałam z podkładem i naszymi fotkami ... a tak perfum to mógłby kupić mi bez okazji
  4. rorita

    Walentynki

    HelenaroritaObchodzę :) Kiedy nie było jeszcze dzieciątka na świecie zaaawsze było kino i później kolacja w restauracji ,teraz co roku piekę mężowi tort w kształcie serca do tego jakaś kartka z własnoręcznie napisanym wierszem i razem z syniem wręczamy prezent :) jak mały zaśnie mamy czas dla siebie, jakieś winko itd a co Ty dostajesz? mój A niestety mało romantyczny jest, no nie tak jak bym tego chciała ja to nie raz mu w nowych fatałaszkach wskoczyłam do wyrka z szampanem ,a mój jedynie co to kuriera przysyła do domu z kwiatami jak w pracy jest ,albo na wyjeździe i do tego perfum jakiś dostaję i ten rytuał raaaczej co roku taki sam
  5. rorita

    Walentynki

    Obchodzę :) Kiedy nie było jeszcze dzieciątka na świecie zaaawsze było kino i później kolacja w restauracji ,teraz co roku piekę mężowi tort w kształcie serca do tego jakaś kartka z własnoręcznie napisanym wierszem i razem z syniem wręczamy prezent :) jak mały zaśnie mamy czas dla siebie, jakieś winko itd
  6. rorita

    Pomóżmy

    polecony, biedaczek:( a tego zwyrola gołymi rękoma bym udusiła!!!
  7. panna'em komentarz jednej pani "no tak dzieciaka zrobic to nie problem a pozniej niech babka wychowuje" że tez ja zawsze musze sie na kogos takiego natknąc, jak nie w szpitalu, to u alergologa, w aptekach....bleee nieee no mohery są the best
  8. haha no to gruuuuboooooooooooooooooo
  9. marzen@ no właśnie moja dopominała się i za każde Pani karciła także kilka razy powiedziałam ,ale też zazwyczaj bezosobowo mówiłam
  10. Ja z Gdańska obecnie 30km za nim bożenka zdrówka dla Ciebie :* mamki jak się czujecie???? jak wizyty?
  11. Moja teściówka była oburzona jak na Pani już po ślubie waliłam i nie powiem ... mamowałam kilka razy ale to takie sztuczne przecież matkę ma się tylko jedną ... Za to kuzynki mąż ,wcześniej jeszcze chłopak dłuuugo przed ślubem do ciotki i wujka na tato i mamo mówił no ,ale im to widocznie nie przeszkadzało ... W sumie to nie chciałabym być też "jej" koleżanką żeby to po imieniu zaraz mi mówiła ,a znam i takie sytuację .
  12. Boli i będzie bolało zawsze ,ale już nie tak bardzo... Ja wolałam być wtedy sama ,powyć do księżyca, krzyczeć i wszystko to czego nie mogłabym robić przy kimś ... Mi dopiero pomogło jak zobaczyłam kolejne II kreseczki na teście, wtedy jak ręką odjął ale oczywiście mój aniołek zawsze będzie miał swoje miejsce w maminym sercu ...
  13. w radiu mówili właśnie ,że sąsiedzi nic nie widzieli, nic nie słyszeli ,że niedaleko policji to się stało i jedyny świadek to matka... w wiadomościach za to wypowiadał się ojciec dziecka, jego rodzice strasznie przeżywali, lekarz pogotowia ,który mówił o omdleniu i ranie na głowie i jakiś młody chłopak ,który wezwał karetkę dlatego po tym już jakoś bardziej wiarygodne mi się wszystko wydało .... z drugiej strony straszne rzeczy się dzieją ja mam cały czas przed oczami tą matkę co z mola córkę wrzuciła ,a pierwsze wersje były że mała wpadła i matka ją ratować chciała, po czasie okazało się inaczej :( ehhhhhhhh
  14. askasamwypełniłam ankietę.Ale według mnie ona jest "odwalona"- pytania się powtarzają, a poza tym nie zadaje się w takiej ankiecie pytań np o to,które głoski powinny pojawić się najwcześniej.To jest ankieta o świadomości logopedycznej a nie o konkretnej wiedzy. Nie wiem czy ankieta,którą wypełniłam będzie miarodajna bo skończyłam podyplomówkę z logopedii ale nie pracuję w tym zawodzie. Przekazałam Twoje sugestie do adresatki ,szkoda że dopiero teraz je zauważyłam bo wstawiłam druga ankietę od niej w tej chwili
  15. W wolnej chwili proszę o pomoc w wypełnieniu ankiety mojej kuzynki. "Jestem słuchaczką podyplomowych studiów logopedii szkolnej GWSH. Piszę pracę dyplomową poświęconą świadomości logopedycznej. Zwracam się do Pani/Pana z prośbą o wypełnienie poniższej ankiety. Informacje uzyskane z badań posłużą wyłącznie do celów naukowych.Ankieta jest anonimowa. Dziękuje za pomoc i poświęcony czas. Strona do mojej ankiety: Ankieta - Poziom wiedzy logopedycznej rodzicĂłw "
  16. Ja już zgłupiałam ,bo cały dzień w radiu trąbili o "rzekomym porwaniu dziewczynki" tak jakby to miała matka sama upozorować ,zero świadków ,hałasu ... Dopiero jak obejrzałam wieczorne wiadomości wszystko wydało się realne i mam nadzieję ,że odnajdą malutką...
  17. iszmaona PRZYCZEPKA ROWEROWA WOZEK 2-OS JOGGER AMORTYZOWANA (2038253690) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. no właśnie zaje....sta jest taka przyczepka i z taką to rewelka by mi się jeżdziło ,nie bałabym się nic... ale coś kiedyś słyszałam ,że te przyczepki są wręcz zabronione tzn nie są akceptowane itd i ,ze nawet mandat można dostać za jazdę z dzieckiem w czymś takim ... jakoś w ddtvn policjant się wypowiadał... i jakiś też program o gadżetach oglądałam to właśnie też rower z tą przyczepką jechał ,ale babeczka miała taki z przodu także jeszcze lepiej
  18. marzen@Ze szczęścia to raczej nie. Twierdzi, że palec sobie drzwiami przycięła i z tego to, ale przycięła sobie z godzinę wcześniej :) no poryczałam się ze smiechu na dobranoc dziecko obudze ale wymówkę znalazła ,boooska jest
  19. marzen@ ale jaja ale ona tak ze szczęścia czy ,że synia jej zabierasz ? a babcia rację miała, madra kobieta ... ja będe chyba cholernie zazdrosna
  20. Noooo i już wiadomo dlaczego złota Szkoda, że moja nie dożyła czasów kiedy na swoje się wyprowadziliśmy , na pewno tak od święta było by super
  21. panna'em ale brata nie wydelegowalas do innego pokoju?? nie bałdzo ,musiałby z rodzicami spać Nooo ja przeżyłam ,ale obojga teściów nie raz przy % nabijają się, że jedno i drugie wykończyłam
  22. Tak u mnie właśnie w każdej ciąży brak @ zwiastował ciążę :)
  23. Jak @ nie mam po 5 dniach to już musowo musi być TO wtedy szybko teścik i są II krechy a tak to objawy później troszkę typu bolące piersi
  24. Witamy Amelkę po tej stronie brzuszka GRATULACJĘ dla szczęśliwych rodziców
  25. andziaroritaNajlepiej to z dr z przodu i taaak należy im współczuć Hehe, się uśmiałam:) Ja się tylko modlę, żeby moje dzieci ze swoimi żonami/mężami nie musiały mieszkac z nami, bo tego bym nie zniesła otóż to ja ze swoją mieszkałam kilka lat, nie polecam nikomu synową też byłam jędzowatą ,bo nie dałam sobie na łeb wejść tak jakby inni tego chcieli oootka no nie poznałabym gdyby nie avatar ależ szacunek moi synowie będą mieli do każdej kobiety, zwłaszcza do matki :) Mi tu bardziej chodzi o to ,że nie będę na siłę próbowała się "podlizać" każdej koleżance/wybrance chociaż mam nadzieję także ,że nie będzie ich zbyt wiele no do pokoju będę pukała pomimo wszystko, chociaż mój tato nigdy nie pukał i mówił otwarcie ,że w swoim domu pukać nie będzie Ale na żadne noce się nie zgadzam ... dla mnie dziewczyna ,która po nie wiem kilku m-cach związku już chce nocować u swojego chłopaka to że tak powiem nie na miejscu się zachowuję pamiętam jak mój A pierwszy raz u mnie miał nocować ... ale byliśmy już wtedy zaręczeni żeby nie było to tata spojrzał na mnie i zapytał jak ja to sobie wyobrażam??? odpowiedziałam ,że no ja z Michałem będę spała (młodszym bratem) ,a A u mnie na łóżku ... ale co w nocy się zeszliśmy do jednego łóżka to już nasze tatko dwa razy w nocy zaglądał czy oby na pewno każde śpi w swoich łóżkach także trzeba było być czujnym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...