Skocz do zawartości
Forum

Koliberek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Koliberek

  1. Ciekawy temat - podnoszę Czytając te artykuły nasunęło mi się jedno - profesor sam złapał się we własną pułapkę. Co mam na myśli? Uważa, że kobieta nie staje się kimś, komu należy się więcej tylko dlatego, że urodziła dziecko. W jakiś sposób to argumentuje, z częścią się zgadzam, z częścią nie, ale nie o tym chciałam. Tylko o tym, że kilka zdań niżej mocno sugeruje, że starszej osobie należy się specjalne traktowanie tylko dlatego, że jest starsza. Nieważne, co sobą reprezentuje - jest starsza, a jakaś dwudziestokilkulatka nie ma prawa jej pyskować. A, niestety, na co dzień można zaobserwować postawę bardzo roszczeniową właśnie ze strony tej grupy. Jeśli wchodzę do prawie pustego autobusu i proszę starszą osobę, aby przesiadła się w inne miejsce, bo to jest przeznaczone dla matek z dziećmi (jest możliwość jednocześnie siedzieć i przytrzymywać wózek) i nie widzę żadnej reakcji, to oczywiste, że zmienię ton i automatycznie stanę się dziką wózkową, której się należy. To samo ze "zwracaniem uwagi" przez starsze osoby - często to właśnie one wbijają szpilkę (np. ochrzaniając mnie, że moje dziecko nie ma czapki-uszanki w upalny, bezwietrzny dzień), to najpierw odpowiem spokojnie, ale jeśli baba nie da mi spokoju, to przestanę być miła, a już na pewno nie będę wprowadzać jakichś bzdurnych praktyk dlatego, że ona mi tak każe. I znów jestem bezczelną wózkową. I tak w myśleniu profesora - hołd dla "matki polki" za sam fakt istnienia nie; hołd dla "baby Jagi" za sam fakt istnienia tak...
  2. Koliberek

    Witajcie :)

    Witaj :) ja jestem już-mamą z Krakowa. Może kiedyś jakiś spacerek z wózkami?
  3. Ulala1986 A Koliberek małe pytanko - długo cię w miesiącu męczą te nudnosci? Bo mnie nadal to męczy.... już niby okres sie kończy a mnie dalej muli...i okres 2 dni a teraz płamienie i sie boje Ze tam znowu sie pokielbasilo Mnie męczy kilka dni przed, tak 4-5 i do 3. 4. dnia miesiączki, później przechodzi. Tylko, że przed jest dużo mocniej, później już tylko muli...
  4. Witam krakowskie Mamusie :) melduję się :)
  5. Ja ogólnie mało słodzę, a zielonej herbaty z cukrem chybabym nie przełknęła Ja bardzo lubię zieloną z opuncją - to zdecydowanie mój faworyt
  6. Jeszcze jedno przyszło mi do głowy: zielona herbata. Tylko, że parzona krótko (do trzech minut) pobudza, a dopiero parzona dłużej niż trzy minuty (do ośmiu) uspokaja, ale traci na smaku - robi się trochę cierpka...
  7. Na zdenerwowanie pomaga też podobno aromaterapia z użyciem olejku lawendowego. Czy działa? nie wiem, nie przepadam za lawendowym zapachem...
  8. W przypadku lawendy, jeśli smak Ci nie podejdzie, można się ratować odrobiną cukru. Przy dziurawcu nie ma na to szans...
  9. Ulala1986 A na poprawę pracy jelit? kurcze to jak mieć własnego lekarza Najlepiej cząber (osobiście uwielbiam jego smak). A jeśli nie to mięta. _Alfa_ Ja poproszę coś na nerwy, melisa nie działa Jak nie melisa to lawenda albo dziurawiec. A jeśli to nie pomoże, to zmiana faceta A jeszcze pytanie: jak długo parzysz melisę? Bo ona musi się parzyć nie krócej niż 10 minut...
  10. Wyrzucaj z siebie wszystko, co męczy - po co to kisić w sobie? I będzie dobrze A Jego akrobacje są naprawdę przezabawne Czasami pękamy ze śmiechu
  11. Nie Nietoperku - nie uważam, że wyszłaś na zołzę, tylko Maluch zamiast spać próbował polizać się w kolano... A ile to rzeczy w życiu robimy - wydawałoby się - z egoistycznych powodów?! Każda z nas CHCE mieć mężczyznę na wyłączność, CHCE mieć dziecko, CHCE mieć przyjaciół itd. itp. Jednak Ty doceniłaś to, co straciłaś i pewnie jakbyś dłużej troszeczkę cieszyła się ciążą, to doszłabyś do tych samych wniosków do których doszłaś po stracie...
  12. Ulala1986 oooooo no to ja cos na problemy z pęcherzem poproszę Na to najlepsza i bezkonkurencyjna jest żurawina. Suszoną można jeść tak po prostu lub dodawać do ciast i deserów jak rodzynki. A z przypraw to pietruszka. Natka pietruszki nie dość, że pomaga przy problemach z układem moczowym, zawiera bardzo dużo witamin i mikroelementów (Tobie szczególnie potrzebnych) to jeszcze pomaga w walce z pomarańczową skórką.
  13. Nie, nie widziałam. Dla mnie wyjście do kina to luksus nie ma z kim Malucha zostawić... Jednak widzę, co się dzieje i dla mnie nie do pojęcia jest, że dwu-trzy latek może dostać lanie za to, ze się posikał! Takiemu dziecku jeszcze często może się przytrafić (a przykład pierwszy z brzegu - znajoma praktykuje). Moi rodzice też stosowali takie kary i nie uważam, że przez to stałam się lepszym człowiekiem, tylko bardziej zalęknionym, nieśmiałym i nieufnym...
  14. Nietoperku Ty też już niedługo, zobaczysz. Ja Ci to mówię A zdenerwować się można, zwłaszcza jak się jest zmęczoną, albo męczą inne problemy - przecież matka to też człowiek. Jednak pojąć nie mogę jak można BIĆ dziecko...
  15. Ogrodniczki są suuuuuuper. Dziecko cudownie wygląda w ogrodniczkach Podoba mi się też dzieciak w luźnej koszulce i rajtuzkach
  16. Zazwyczaj zaprzeczam, tak dla świętego spokoju. Jednak jeszcze miesiąc temu moje BMI kwalifikowało mnie na szpital (było poniżej 16,2), teraz jest trochę lepiej, jednak jak mam zły nastrój, to potrafię kilka dni żyć samymi emocjami...
  17. U mnie z jedzeniem gorzej - uwielbiam gotować, ale dla kogoś. Jednak muszę się pochwalić sukcesem - przestałam tracić na wadze i jestem na lekkim plusie
  18. W sumie to bardzo przydatna wiedza, bo np. jak Mikołaj miał biegunkę, to błyskawicznie pomógł Mu cząber i się Maluch nie męczył długo...
  19. Prowadzę firmę produkującą i sprzedającą przyprawy, więc muszę być zorientowana
  20. No ba! I to jakie! Działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie, antymutagennie, oczyszczająco, antywirusowo, przeciwgrzybiczo, przeciwutleniająco, moczopędnie, a co najważniejsze – przecirakowo. Ponad to chroni wątrobę i wzmacnia organizm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...