-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Koliberek
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Nietoperku jeśli liczba w nicku to rok urodzenia, to ja też jestem młodsza...i to więcej niż 5 lat :P Wiecie, ja bardzo za Was obie trzymam kciuki i mam cichutką nadzieję, że w drugim półroczu (wrzesień, październik) ja też do Was dołączę... -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ula to ze specjalną dedykacją dla Ciebie :* Anya Tulam mocno, tylko tyle mogę zrobić... -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Wiem, jak bardzo pragniesz mojej obecności, wiem, że już nic nie sprawi Ci radości kiedy mnie tam nie ma, przy Tobie tak blisko. Wiem, że dla mnie zrobiłabyś wszystko. Wiem, ze przez krótką chwilę żyłaś już nadzieją, a później nie mogłaś zrozumieć rzeczy, które się dzieją. Wiem, że cierpisz i masz złamane serce. Wiem, jak bardzo chciałabyś wziąć mnie na ręce. Ale musisz wiedzieć, że ja czekam tak samo, kiedy mnie przytulisz i będziesz moją mamą. Dlatego wytrzymaj jeszcze tylko troszeczkę, przyjdzie wreszcie nasz czas, już niedługo, za chwileczkę... -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Chcesz i będziesz miała! Będziesz ociężała i szersza z każdym dniem. Będziesz codziennie czuła, jak ktoś swoimi małymi stópkami obija Ci żebra! To wszystko nastąpi, a Ty będziesz cudowną mamą. To są chwile, na które warto czekać - chociaż czas się dłuży, chociaż brakuje już sił i cierpliwości, to warto czekać i warto wierzyć, bo wiara i dobre podejście czynią cuda. Jeśli nie w tym cyklu, to następnym razem, ale na pewno już niedługo. Nie mam pojęcia, skąd mu się coś takiego wzięło, ale tak bardzo się boję, że zrobi sobie krzywdę, że się udławi, albo, że sobie zrobi jakąś ranę w środku i to zacznie się paskudzić. -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ula nie przepraszaj, tylko płacz, jak masz potrzebę. Pamiętaj, że chociaż nie będziesz pierwsza, to Ty urodzisz najwspanialsze dziecko na świecie i to już niedługo... -
Dziękuję za odpowiedzi i wsparcie . Będę informować jak nam idzie.
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Witam moje Walentynki Starać się Dziewczynki, starać. Przyjdzie marzec, będzie wiosna - super pora na fasolki Trzymam kciuki Poza tym równowaga musi być - ktoś musi zmienić Alfę Cinamoonka jeśli szukasz czegoś, co można sypać "do wszystkiego" no to bazylia. Poprawia trawienie i ułatwia przyswajanie pokarmu – działa przeciwskurczowo, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, działa słabo wiatropędnie przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Powszechnie uważa się, że działa przeciwdepresyjnie, poprawia nastrój i dodaje sił (działanie podobne do melisy). Stosuje się w łagodnych zaburzeniach trawiennych, wzdęciach, przy niedoborze soku żołądkowego. Trochę mocniejsze działanie ma cząber, ale on nie do wszystkiego pasje smakowo (no i nie każdemu smakuje, chociaż ja za nim szaleję). -
Witajcie Mam problem z moim półtoraroczniakiem. Zaczął sobie wkładać jedzenie do nosa i oczu. Kiedy je kanapkę, to skubie kawałek i wpycha sobie do dziurki w nosie. Tłumaczyłam mu, że tak nie wolno - zrozumiał na tyle, że jak się przymierza do tego, a ja powiem, że nie wolno, to zatrzyma się i poczeka na chwilę mojej nieuwagi. Jakby mu było mało, zaczął też wkładać sobie do oczu. Wczoraj pod wieczór nawet zaczęły mu ropieć (od razu przemyłam rumiankiem i na szczęście nic złego się nie dzieje). Martwię się, że zrobi sobie krzywdę. Pilnuję go jak tylko mogę, ale jemu wystarczy chwila, żeby mnie coś rozproszyło i już jedzenie ląduje w innych otworach niż buzia Czy Wasze dzieci też tak robiły? Jak sobie z tym poradzić?
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Dla mnie to też jakiś kosmos. Jak w ogóle można współżyć z dziewięciolatką?! A tak BTW - Ula ładna z Was para, będziecie mieli ślicznego Dzidziusia -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Po prostu jednak z tych szybko rozwijających się. Normalnie pierwsza miesiączka jest pomiędzy 12. a 14 rokiem życia, ale uznaje się za normalne jeśli wystąpi od 9. do 17. - inne sytuacje wymagają leczenia.... -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
cztery i pół godziny od momentu odejścia wód -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
curry a po cóż sie darłaś? przecież człek tyko siły traci Bo mnie bolało, a ja nie należę do tych, co cierpią w milczeniu -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
curry Czemu nie Ja się nie darłam, nie pisnęłam nawet :) Ale foteksów krocza nie było A ja tak i to nieziemsko. A jak się zmęczyłam i przestałam się drzeć, to przyszła położna sprawdzić, czy mi skurcze nie przeszły -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ja nie chciałam się napędzać - do szkoły rodzenia też nie chciałam chodzić. Ot po prostu, zaufać naturze. -
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ja nie oglądałam, poszłam na żywioł... -
Dziubala Koliberek – ja nic nie planuję na Walentynki. Celowo ;). Czekam czy K. coś wymyśli ;). A Ty coś planujesz? Jeszcze nie do końca wiem...mam kilka pomysłów, a czasu coraz mniej. Na pewno coś w domu, bo nie ma kto zająć się Maluszkiem...
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Koliberek odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
No to nadrabiam zaległości: Nietoperku jeszcze nie skończyłam, nawet w połowie nie jestem...mam teraz trochę zamieszania z innymi sprawami firmowymi, że aż mi się myśleć o tym nie chce. Ech, jak ludzie potrafią być niesłownymi dupkami, to aż szkoda gadać... Alfa już prawie na finiszu - trochę zazdroszczę, a przede wszystkim życzę porodu łatwiejszego niż mój (a ja miałam tylko trzy parte, przy pierwszym nie czułam nic, przy drugim poczułam, że napiera, a przy trzecim wyskoczył cały i było po wszystkim). Veoh ja przez pierwsze pół roku nie czułam, że w ogóle mam dziecko, myślałam, że te wszystkie nieprzespane noce to po prostu jakieś wyolbrzymianie. Zmieniłam zdanie, jak zaczęliśmy ząbkować... Ula w końcu kiedyś musi być dobrze - trzymam kciuki. -
Kliknięte :)
-
http://www.facebook.com/BonarkaCityCenter?sk=app_482914985077552&state=7938fcdeb549b8593c62f81eedb46b65&code=AQB9oCN6vzEaJlyuLFBR3nrG0qzFe7erOvSExU6oU_v80ADEJld7Kyhbfp-FVIoMHcgRLrCYVhp8sKTbZFxs_MGM_RcIXMSpBP_t_jo5NjVUk77199XPj6znWLoL3_KF-OqOVe8mta_YDV3t8Xy1IeKiFieLLgZPzPM-rd_FLV46xMpdFJGgJp9YU88QpoaBH2mMeSz1mknmXmjDtXnCUsdN#_=_ Prosimy o głosik na zdjęcie nr 221 Głosować można raz dziennie. Z góry dziękujemy za pomoc
-
http://www.facebook.com/BonarkaCityCenter?sk=app_482914985077552&state=7938fcdeb549b8593c62f81eedb46b65&code=AQB9oCN6vzEaJlyuLFBR3nrG0qzFe7erOvSExU6oU_v80ADEJld7Kyhbfp-FVIoMHcgRLrCYVhp8sKTbZFxs_MGM_RcIXMSpBP_t_jo5NjVUk77199XPj6znWLoL3_KF-OqOVe8mta_YDV3t8Xy1IeKiFieLLgZPzPM-rd_FLV46xMpdFJGgJp9YU88QpoaBH2mMeSz1mknmXmjDtXnCUsdN#_=_ Prosimy o głosik na zdjęcie nr 221 Głosować można raz dziennie Z góry dziękujemy za pomoc
-
Drastyczne zdjęcia na portalach społecznościowych
Koliberek odpowiedział(a) na mama225 temat w O wszystkim
aspodlasieBoks moze i jest dobry,ale dla doroslych.Skoro uwazasz,ze nie ma nic do tego to posadz dziecko i niech oglada.. Sa czyste walki ale i sa takie,ze maja geby porozbijane i to nie jest fajny widok. Mnie osobiscie przeraża Fb i własni w lajkowanie takich zdj.. Najgorsze jest to,ze ludzie nie wpołczuja tylko zwyczajnie patrza bez emocji.. Ja wczoraj widziałam zdj jak świnie i kury w rzeźni obdzierają ze skory człowieka.Tak ukazuja to wegetarianie Walki są transmitowane w nocy, kiedy dzieci śpią, więc nie widzę powodu, żeby budzić i "uszczęśliwiać" je tym. A drastyczne zdjęcia są na wyciągnięcie ręki i powinny być dostępne tylko w wyznaczonych do tego miejscach bądź po ostrzeżeniu. A wegetarianie mogą przekonywać do swoich racji w inny, mniej kontrowersyjny i krzywdzący dla przypadkowych odbiorców sposób. -
"Tak się kocha tylko w filmach, rzeczywistość jest już inna...". Jednak rzeczywistość może czasem pisać scenariusze ciekawsze niż niejeden film. Jako mała dziewczynka, pewnie jak każda z Was, marzyłam o wielkiej, romantycznej miłości. Z czasem jednak zrezygnowałam z tych marzeń starając się jak najmocniej stąpać po ziemi. Moje siostry umawiały się na randki, a ja spędzałam samotne wieczory z książką. Moje koleżanki chodziły na imprezy, a ja pisałam smutne wiersze pełne gorzkich refleksji. Walentynki spędzałam na długim spacerze. Bez kartek, kwiatów, czekoladek. Wmawiałam sobie, że tak jest dobrze, że niczego więcej nie potrzebuję. Tylko czasami, gdy patrzyłam na pocałunek zakochanej pary, lekki niepokój budził się w moim sercu. A może to tęsknota? Bzdura - nie można tęsknić za czymś, czego się nie zna. Przecież nie chciałam, żeby cokolwiek się zmieniało. Jednak nie na wszystko miałam wpływ. Całe szczęście... Poznałam Go w najmniej oczekiwanym miejscu - w jakiejś bzdurnej gierce internetowej. Los? Przeznaczenie? Nie wiem kto lub co i w jaki sposób sprawiło, że znaleźliśmy się w tym samym czasie na tym samym serwerze i kanale. I tak zaczęły się długie godziny rozmów. Nie chciałam Go kochać. Tak wiele nas dzieliło: 250 kilometrów, 25 lat i jeszcze kilka innych istotnych kwestii. On również był pełen obaw. Żadne z nas nie chciało zniszczyć przyjaźni, która zrodziła się między nami. Wreszcie coś w nas pękło. To, co oboje tak usilnie staraliśmy się stłumić, wybuchło niepohamowanym płomieniem miłości. Spotkaliśmy się w tajemnicy, bo nie mogłam liczyć na akceptację ze strony mojej rodziny ani znajomych. Wiedziałam, że od tego momentu muszę iść pod prąd, na przekór całemu światu. Wiedziałam, że jak tajemnica się wyda, to będę musiała stoczyć ciężki bój w obronie tego uczucia. Jednak w tamtej chwili nie myślałam o tym. Ten piękny, październikowy dzień na zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w mojej pamięci. Początkowo oboje byliśmy bardzo spięci. Czy taki związek w ogóle ma prawo przetrwać? Poszliśmy na spacer starając się rozluźnić i znaleźć jakiś temat do swobodnej rozmowy. Minęło trochę czasu zanim On zdecydował się chwycić mnie za rękę. A później wszystko potoczyło się z taką naturalną łatwością. Zatrzymaliśmy się na parkowej alejce, szmer Odry cichutko podpowiadał nam, co mamy robić. Przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, a później przytuliliśmy się. Kolejne chwile były jak z bajki, gdy On delikatnie musnął ustami moje usta. Ten pocałunek: czysty, najpierwszy, subtelny jak dotknięcie skrzydeł motyla, jak dotyk rzęs, a jednocześnie tak silny, że był w stanie wywrócić całe moje życie do góry nogami. Później nie miałam już żadnych wątpliwości - przerwałam studia i zaczęłam układać sobie życie inaczej, już nie samotnie. Ale to już inna historia...
-
Drastyczne zdjęcia na portalach społecznościowych
Koliberek odpowiedział(a) na mama225 temat w O wszystkim
aspodlasieKoliberekAle Ty jesteś dorosła, a do fb mają dostęp nie tylko dorosłe, odporne osoby. A skoro ktoś chce przekazać jakieś przesłanie, to niech napisze apel, a zdjęcia niech będą dostępne po ostrzeżeniu, albo na stronach poświęconych odpowiedniej tematyce... Jestem dorosła i umiem przyjac i zrozumiec to co widze.Sa jednak mlodsi,ktorzy nawet nie wnikaja w takie zdj.Malo tego mlodziesz jest taka,ze jada z ni ektorych rzeczt.Przeciez jak sa pokazywane zdj z wypadkow to nie patrza na rozwalone auto tylko szukaja krwi i czastek cial.Jak rosyjski bloger wrzucil zdj ofiar Smoleńska to chyba wszyscy je widzieli.To my ludzie sami akceptujemy i domagamy aie tego,zeby tak bylo.Chcemy sensacji. Tak samo boks mogłby byc moze i fajna dyscyplina sportu,ale to ludzie robia z bokserow maszyny do mordobica,chca krwi i atrakcji. Nie cała młodzież jest taka, spójrz jeszcze raz, co napisała Kasiajas kasiajasDziewczyny ja pamietam jak w klasie maturalnej ksiadz nam pokazal wlasnie takie zdjecia.To bylo przerazajace,do dzis mam ten obraz przed oczami.Wiecie,ale najgorsze jest to,ze sa kobiety ktorych to nie rusza i decyduja sie na aborcje. Ja nie widziałam zdjęć ofiar, nie interesowały mnie, nie szukałam. Nie widzę nic fascynującego w porozrywanych ciałach.Jak byłam mała, to nawet przez przypadek zobaczone krwawe sceny w filmach wzbudzały we mnie silne emocje. Wiem, że nie jestem wyjątkiem i że ta "straszna młodzież" wcale nie jest taka straszna, a na pewno nie cała. Jeśli ktoś naprawdę chce sobie pooglądać makabryczne zdjęcia, to i tak je znajdzie i jestem przeciwna temu, żeby wrzucać je w miejsca ogólnie dostępne, bez ostrzeżeń, nie licząc się z tym, kto do nich dotrze. Oglądam czasem walki bokserskie (mój M. lubi) i naprawdę nie mam pojęcia o czym piszesz... -
MarteczkaJOchh Walentynki będę spędzać samotnie, bo mój mąż jest w sanatorium. Zresztą nigdy jakoś nie obchodziliśmy specjalnie tego święta. Kochać się należy na co dzień! No tak, kochać się należny na co dzień, ale to jest świetna okazja, żeby zjeść gdzieś poza domem, odpocząć sobie od codzienności, odłożyć na moment inne problemy i po prostu miło spędzić czas wspólnie. Niby można to zrobić w dowolny dzień w roku, ale tak bez okazji ciężko wszystko zostawić, bo tyle rzeczy jest do zrobienia. Teoretycznie rodzinną kolację też można zjeść zawsze, ale ile razy w roku to robimy (poza Wigilią)? AniaB a Wam oczywiście zdrówka :)