Skocz do zawartości
Forum

Agata.84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata.84

  1. Monika jutro pójdę do rodziców i zeskanuję zdjęcie z USG ;) Ale nie wiem czy wy się czegoś dopatrzycie Bardzo chciałabym mieć taką pamiątkę w postaci zdjęcia buźki z 3D, ale jak nie będę miała to trudno :) Jak Kajtuś się urodzi, to będę mu robiła mnóstwo zdjęć Wygrzewaj się :) Ania no czekałam aż napiszesz ;) No ja na tę karuzelkę co wkleiłam, to jestem zdecydowana w 100% :) A nad matą się jeszcze zastanawiam, bo nie wiem czy ta małpa nie skrzeczy za bardzo ;) Ale ja tak lubię małpki No i podoba mi się ta poduszka "czas dla brzuszka" ;) Trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze USG :) Fajnie, że zabieracie Jerka ze sobą :) A w ogóle to mojego męża rozłożyło na dobre... Nawet na trening dziś nie pojechał z własnej woli... I jutro zamiast do pracy wybiera się do lekarza. Pewno dostanie antybiotyk i L4... A my od kilku dni/nocy śpimy osobno, bo mąż nie chce mnie zarazić... I tak nam już tęskno za sobą :( Głupie te choróbska wszystkie... Dobranoc :*
  2. Obejrzałam sobie Na Wspólnej i M jak Miłość ;) Gosia to czekamy na zdjęcie Twojej maty ;) Ja mam tylko 163 cm wzrostu :) A jeszcze w temacie "wzrostu" ... Dziś jak pan doktor mierzył mojego malucha to mówi tak: " O, jaka duża głowa", po chwili :"No, noga też długa". To się pytam, czy brzuch też taki duży ;) Mówi :" Nie, brzuszek nie, dziecko będzie szczupłe i długie po tatusiu" Bo mój mąż ma 195 cm No i właśnie te dzisiejsze wymiary synka odpowiadają 30 tc, ale co tam ;) Dominika to sporo dostałaś i jeszcze dostaniesz :) A niech dają, jak chcą ;) Natalia miałam już wcześniej napisać, ale się za bardzo już rozpisałam... Co za dupek z tego gostka z poczty, z którym przez telefon rozmawiałaś... Całe szczęście, że sprawa się już "wyjaśniła" :)
  3. Jestem Och, jak ja lubię mojego doktorka Moje kochane maleństwo waży już 1290 gram ;) A mamusia waży równe 60 kg Pierwszy raz 6 z przodu na wadze ujrzałam :P Czyli mam na plusie 8 kg Serduszko syneczka bije pięknie, przepływy prawidłowe. Oczywiście nasz wstydniś znowu pozasłaniał buźkę swoimi kończynami ;) Mam 2 zdjęcia z USG 3D, ale widac tylko nosek i usteczka, a reszta twarzyczki zasłonięta przez rączkę i nóżkę Najpierw jak zwykle miałam badanie na fotelu i macanko brzusia :) Wszystko jest w porządku, szyjka się nie skraca i nie rozwiera. Potem lekarz zawołał męża na USG i mówi do niego tak :" No niech Pan już wejdzie do nas, bo żona bez pana wytrzymać nie może, chociaż beze mnie chyba też" Zaraz na początku poskarżyłam się, że za długo czekałam na tę wizytę ;) Następną mam na szczęśćie za równe 3 tygodnie, 12 lutego :) Dostałam receptę na żelazo, ale inne niż brałam, na lek na zgagę w razie w, i na lepsiejsze wypróżnianie się ;) I chyba tyle :) Po wizycie podjechaliśmy jeszcze do mojej drugiej koleżanki, pożyczyłam sobie od niej jeansowe spodnie ciążowe :) Bardzo fajne i akurat jak na mnie ;) A teraz tak ;) Ania a Ty jakie masz upatrzone karuzelki i maty ? Pisz do nas więcej, moze Ci się humorek wtedy poprawi :) Maryś cieszę się, że dzieciaczki (a zwłaszcza Róża) takie szczęśliwe z powrotu taty :) S. na pewno potrzebuje czasu, by wrócić do normalnego, codziennego życia. Mam nadzieję, że okaże się dobrym partnerem dla Ciebie i super ojcem dla dzieci :) Natalia ale miałaś ciekawą nockę ;) Najważniejsze, że humor Ci dopisywał ;) Mój też parę razy po wódce wymiotował... Siedzi się przy stole i jest super, a jak się wstanie, to dopiero dociera, że wypiło się za dużo :) Fajnie, że paczuszki doszły :) Tylko dziwne, że pajac tylko jeden... dostałaś odpowiedź czemu tak ? Zdjęcie z brzuszkiem śliczne, bardzo ładnie wyglądasz :) Pytałaś co pichcimy ;) Ja gotowałam zupę jarzynową, a na drugie makaron z kurczakiem i sosem szpinakowym Karuzelki fajne, tę drugą ma jedna moja koleżanka :) Nastka współczuję wymiotów :( Super, że zakupy dotarły :) Bardzo ładne rzeczy :) I czekam na te jutrzejsze :) Mam nadzieję, że znajdziesz czas by porobić foty, bo z tego zo czytam, to dzionek zajęty :) A na mnie ten słonecznik nie działa ;) Akurat bardzo lubię łuskany i czasem jem, ale nie zauważyłam różnicy ;) Asia życzę poprawy nastroju! Może trzeba się wybrać do jakiegoś sklepu z ciuszkami, albo pobuszować po allegro ;) Mam nadzieję, że pospałaś ;) Doris nie przemuj się teściową, ja już swoją obgadałam razem z moją mamą i z koleżankami, od razu lepiej :) Kofiak współczuję przeżyć :( Biedna Wikusia, ale ją musiało boleć to malutkie ciałko. Jakie to szczęście, że wiedzieliście jak zareagować, no i że potrzebny lek był w domku! Dobrze, że energia jej wróciła :) Niech sobie broi :) A Ty się lecz i myśl pozytywnie, życzę by była to ostatnia Twoja choroba w tej ciąży, i by już żadne inne dolegliwości Ci nie dokuczały, bo chyba już limit wyczerpałaś ;) Maleńka biedna Ty jesteś z tymi nockami. U mnie to różnie, czasem się męczę, a czasem całą przesypiam... Napisz jak tam po zajęciach w SR :) Dorcia cieszę się, że wizyta u urologa taka udana No proszę, Ty masz spać na prawym boczku, a niby dla dzidzi to lepiej na lewym ;) Clauwi aaa bo Ty imieninki wczoraj miałaś i stąd te różyczki od chłopaków ;) W sumie wiedziałam, że Agnieszki jest w dzień Babci, ale jakoś nie pomyślałam, że Ty Agnieszka :) Spóźnione życzenia w takim razie :) I super, że rogaliki tak wszystkim samkowały :) A sprzątanie to mogłaś sobie odpuścić ;) Gosia no i jak tam po spotkaniu z księdzem sam na sam ? ;) Anna zdrówka i niech kaszelek szybko przejdzie :) Aśka szybkiego powrotu do formy :) 30 tygodni ciąży no no - gratuluję :) Ale jeszcze 10, jeszcze jest trochę czasu, by się cieszyć ruchami :) Maritta i u Ciebie dołek :( Niedobrze! Oby szybko minęły wszystkie smutki! Dominika ooo jak dużo ciuszków :) Bardzo fajny ten kombinezonik-śpiworek ;) Ale mam nadzieję, że w kwietniu już zimy nie bedzie :P Powodzenia jutro! Monika jeśli chodzi o zakupy dla maluszka, to tak naprawdę nie masz sie co przejmować, że jeszcze ich nie zaczęłaś ;) Tak jak Natalia pisze, wszystko praktycznie można kupić na raz czy dwa ;) Ja sobie kupuję na raty, bo sprawia mi ogromną frajdę oglądanie, wybieranie, a przede wszystkim mam na to czas ;) A Hugo ładnie, ładnie :P I zdrówka dla Ciebie również :) Yyyyy i kto to teraz przeczyta :P ?
  4. Hej :) Ja tylko na chwilę i tylko o sobie, bo nie zdążyłam Was jeszcze nadrobić, a niektóre posty długie, no i zdjęcia widzę Dziś czuję się znacznie lepiej niż wczoraj, i fizycznie, i psychicznie - więc coś chyba z tym wczorajszym dniem było nie tak ;) Na 16 mam lekarza! W końcu się doczekałam dnia wizyty :) Trzymajcie kciuki by wszysto było ok ;) Teraz kończę robić obiad, wcześniej miałam gości :) Była u mnie moja koleżanka, ze swoim syneczkiem 8-miesięcznym, i ze swoją siostrą :) Pokazywałam dziewczynom ciuszki dla mojego dzidziusia, no i wszystkie akcesoria, które już mam :) Pogadałyśmy, pośmiałyśmy się, fajnie było :) Wpadnę wieczorkiem i wtedy na pewno odniosę się do Was, a póki co, to miłego popołudnia, lepszych humorków i zero dolegliwości życzę!
  5. Dobrze Aniu pamiętasz ;) Karuzelkę chcę kupić taką: Karuzela TINY LOVE karuzelka pozytywka lampka NEW! (2905276385) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Podobają mi się melodie i odgłosy tych zwierzątek ;) TINY LOVE KARUZELA LEŚNI PRZYJACIELE e-zabawkowo.pl - YouTube A matę wybrałam taką: MUZYCZNA INTERAKTYWNA MATA EDUKACYJNA TINY LOVE (2895676761) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  6. No chyba już żadna nic dzisiaj nie napisze ;) Trzeba iść spać :) Dominika brzusio super :) Taki jak ma być :) Gosia jasne, że nie muszę chodzić na wszystkie zajęcia, ale chcę ;) Ostatnimi czasy bardzo mi się nudzi, to będzie taka moja rozrywka ;) Clauwi ja mam odwrotnie - gotować bardzo lubię, a piec już nie bardzo ;) Kofiak napisz jak tam Wasze zdrówko! I co doktorek powiedział ? Anna a Ty miałaś jakieś zdjątko z urodzin Bartusia wrzucić ;) Ania czy u Ciebie nadal słonko ? Wygoń je już do nas - mam już serdecznie dość tej zimy i tego pochmurnego nieba... Dobranoc! Wyśpijcie się wszystkie i oby jutro był lepszy dzień :)
  7. Dorcia no nic nowego się dzisiaj nie dowiedziałam, ale ja pewnie żadnych zajęć nie opuszczę, bo ja to cały czas się kiszę i nigdzie z tego domu nie wychodzę, to chociaż na tę SR będę chodziła ;) A co do braku pracy to współczuję naprawdę :( Mnie po powrocie z Irl szybko udało się załapać na staż, ale mój mąż długo był bezrobotny... Po 2,5 miesiąca siedzenia w domu znalazł robotę, ale na czarno, za którą mu podziękowali po tym jak wziął tydzień urlopu... A wziął ten urlop bo mieliśmy wykupione wczasy w Egipicie, i jego szef wiedział, że to nasza podróż poślubna i niby nie miał nic przeciwko, że bierze ten urlop (oczywiście bezpłatny). Potem znowu 3 miesiące siedział bez pracy... W końcu trafił do zakładu, gdzie jest do teraz, ma już umowę na czas nieokreślony, ale ta praca to też nie jest szczyt jego marzeń... Tak więc życzę Wam, by Kamil wkrótce znalazł coś sensownego :)
  8. No nie wierzę, nie było mnie parę godzin, a tu tylko kilka nowych postów... Ja po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Było 12 kobitek z brzuszkami, w tym 5 ze swoimi partnerami. Ja też w końcu pojechałam razem z mężem, ale uważam, że to był jednak błąd... On chory i powinien raczej leżeć w domu, a pojechał, bo wiedział, że mi zależy... Umęczył się tam tylko i wynudził :/ Ja też się wynudziłam, bo dziś był tylko suchy wykład na temat przebiegu ciąży, zmian jakie zachodzą w kobiecie, badań w czasie ciąży, diety dla ciężarnych i prawach kobiet w ciąży. Prowadząca zajęcia położna niezbyt ciekawie opowiadała, jej wstawki między tematami nie śmieszyły mnie, a poza tym była gorzej doinformowana niż niektórzy z obecnych, jeśli chodzi o urlopy macierzyńskie, tacierzyńskie, ojcowskie itd ;) Na koniec dostaliśmy reklamóweczkę z ulotkami, poradnikiem dla kobiet w ciąży, poradnikiem na temat diety, jednym numerem Mamo to Ja, i lekiem Espumisan ;) Następne spotkanie w środę, a temat znów raczej nudnawy - psychologiczne problemy okresu ciąży i porodu... No ale będą też ćwiczenia relaksacyjne :) W przyszłym tygodniu poród i zajęcia w parach, a mój mąż będzie miał na 14 do pracy... Doris fajnie, że kolejne ciuszki zakupione :) Mam coś dla Ciebie ;) Clauwi rogaliki wyglądają smakowicie :) Monika u nas też były dziewczyny solo, ale na niektórych zajęciach na pewno fajnie jest być z mężem :) Nie wiem, czy dostaliście program SR, my tak, i ja już widzę, że na zajęciach o porodzie mojego ze mną nie będzie, ale na kąpieli i pielęgnacji noworodka już tak :) Może uda Wam się choć ze 2 razy wybrać razem :) Maryś fajne te kapciuszki :) Te pierwsze troszku drogie... Miłego rodzinnego wieczorku życzę :) Dorcia super prezenty od siostry! No i jak zauważyłaś, u mnie też spadek humoru... Natalia a Ty cały dzień w rozjazdach, ale dla nas znalazłaś chwilkę :) Miło :) Fajnie, że babunie zadowolone z wizyt :) A reszta Was to gdzie jest ???
  9. A do mnie zadzwonił właśnie kurier, że zaraz będzie u mnie z paczkami :) To moje mebelki Zadzwoniłam po tatę ;) Na 15 SR, więc odezwę się pewnie dopiero wieczorem :) Ciekawe ile stron naprodukujecie :)
  10. Ehhh, ja coś się smutkam i popłakuję od rana... A jeszcze mąż zadzwonił z pracy, że gorzej się czuje :( Gardło go napiernicza, katar większy, a przecież leki bierze... Pewnie nie będzie chciał jechać ze mną na SR :( Trudno... Ja na pewno pojadę... A właśnie, mam wziąć jakiś notes ? Czy wstyd ;) ? Dominika wcale nie byłoby mi żal takiego chama... Maryś domyślam się, że z tej radości to nie wiesz za co się zabrać :) Monika witaj :) To Ty pisz co u Ciebie, bo dawno Cię nie było ;) Gosia fajne zakupy :) A przypomnij mi do czego służy ten linoderm ? Zdjęcia w galerii śliczne :) A ja ciśnienia raczej nie mierzę... Czasami jak jestem u rodziców i jest akcja: mierzymy ciśnienie, to wtedy ;) Zawsze miałam niskie, a teraz może mam jakieś skoki, ale oby nie... Ostatnio rzeczywiście pisałaś, że zła jesteś, że wizyty będą częstsze... A ja mam odwrotnie, bo się przyzwyczaiłam do tych częstych odwiedzin doktorka :)
  11. Natalia dzięki za te słowa, troszkę pomogły :) Miłego dnia z babciami ;) Maryś bardzo się cieszę! A już wyobrażam sobie jak Ty się musisz cieszyć i jak dzieciaki się ucieszą! Aż się wzruszyłam do łez hehe ;) Clauwi fajnie, że zakupy dotarły :) Ja na swojej liście nie mam buteleczki do lekarstw, tego dozownika do mleka i płynu do mycia butelek ;)
  12. Cześć dziewczyny :) Rzeczywiście cisza tu z rana :( Ja dopiero się obudziłam... Sen długi, aczkolwiek przerywany... Nie wiem czemu i po co, ale nabiłam sobie czymś głowę i taka jestem wylękniona jakoś, że masakra. Już od wczorajszego wieczora czuję jakiś strach... Nie wiem czy jest to stres przed jutrzejszą wizytą... Strasznie na nią czekam, i nie ukrywam że czas do niej bardzo mi się dłuży. Zresztą to moja najdłuższa przerwa między wizytami, bo prawie 4 tygodnie - dokładnie 4 bez dwóch dni. A wcześniej miałam wizyty co 3 tygodnie, a jeszcze wcześniej co 2 tygodnie. I jutro na pewno powiem lekarzowi, że już kolejnej takiej długiej przerwy nie wytrzymam. Mam od wczoraj jakieś dziwne rumieńce... Przed snem mierzyłam temperaturę i było tylko 36 kresek. Teraz co spojrzę w lustro, to widzę te zarumienione policzki i wkurza mnie to i martwi :( Zastanawiam się, czy nie powtórzyć jutro przez wizytą morfologii. Bo zrobiłam ją już 2 tygodnie temu, bo tak mi pasowało, a dobrze wiem, że od tamtego czasu wyniki mogły mi się zmienić. Czuję się słaba, śpiąca i możliwe, że anemia mi się pogłebiła... No to ponarzekałam, bo musiałam się wyżalić :( Maryś trzymam kciuki za dobre wieści! Nastka z tym przybieraniem na wadze to jak widać jest różnie. Strasznie mało jesz! Natalia super, że zrelaksowaliście się na basenie :) Fajny rodzinny wypad :) Kofiak napisałabym kuruj się kochana, ale aż mi to brzmi jakoś bez sensu. No co za cholerstwa w tym powietrzu są, że wyjdzie się z domu i od razu choroba... Masakra :/ Oby Wiki się nie pochorowała, żebyś się nie musiała jeszcze nią zajmować cały dzień. Zdrówka! Asia bardzo fajny pomysł z prezentem na dzień dziadków :) A ja chyba zmykam, muszę sobie jakieś zajęcie znaleźć... Może poprasuję w końcu...
  13. Witam wieczorkiem :) Niektóre to się nawet w weekend tu nie pokazały, nieładnie ;) Ja cały dzień odczuwam spadek mocy... Mimo to, byliśmy z mężem u mojej babci :) Jutro nie byłoby kiedy, bo mamy Szkołę Rodzenia :) Anna mam nadzieję, że mimo Twoich nerwów i niezbyt dobrego samopoczucia, urodzinki Bartka udane :) Zdrówka życzę :) Dorcia chyba miałam tę samą książeczkę z bajkami, co i Twój Kamil, bo wszystkie tytuły kojarzę :) A rzeczywiście, coś te nasze humorki nie są najlepsze ;) Natalia fajnie, że masz apetyt :) Ja też mam, ale mimo to nie chodze do toalety przez 3 dni z rzędu, a potem jelita wariują... Nigdy nie miałam takich problemów... Nastka gratuluję zakupów :) Ja też wydałam jakieś 600 zł na swoje, z tym, że ja nie kupowałam kocyków i wanienki ;) Bo reszta to chyba to samo ;) A mój mąż, podobnie jak Twój, cieszy się, że zakupy wzięłam na siebie ;) Zobaczysz jaką radość sprawią Ci te rzeczy, jak już je będziesz w domku miała :) Aśka Ty zmęczona, ale chyba zadowolona ? Fajnie, że miałaś siły na te wszystkie rozrywki :) Dominika to już niedługo koniec Twoich egzaminów :) Powodzenia na angielskim :) Mnie oczka szczypią, ale nie od monitora tym razem, tylko od niewyspania :) Może dziś prześpię całą nockę, bardzo bym chciała :)
  14. Witam w niedzielę... Moja nocka też koszmarna Zasnęłam przed północą, a już o 2 wybudziłam się... Moje jelita przypomniały sobie, że trzeba w końcu opróżnić swoją zawartość... Do 3.30 nie spałam... Potem zbudziłam się znów o 5, i znów musiałam do toalety. Ponownie zasnęłam po 6. Potem pospałam jeszcze do 9, ale kiepsko się czuję :( Boję się cokolwiek zjeść... Za jakie grzechy ;) Pisałyście o strachu przed nieznanym i może to ja jestem dziwna, bo jeszcze go nie odczuwam... Na początku był wielki strach o to, czy ciąża się utrzyma, a teraz kiedy czuję się pewniej, to strach ogranicza się do tego, czy dziecko będzie zdrowe... Nie myślę jeszcze co będzie po porodzie... A jeszcze tylko dodam, że mnie ta ciąża wyciągnęła z meeega dołka... Nie wiem, czy byłam w depresji, bo nie zdążyłam pójść do lekarza... Powiem Wam, że to nie jest takie łatwe pójść do psychiatry. Ja odważyłam się zapisać dopiero w czerwcu, po wielu miesiącach zastanawiania się... Termin wizyty miałam ustalony na październik, ale ponieważ zaszłam w ciążę, nie poszłam do lekarza... Clauwi przeczytałam tekst :) I denne komentarze pod nim ;) A panowie mieli fajne doświadczenie :) Maryś fajne kocyki! Może zamówię sobie jakiś taki bawełniany :) Fajnie, że brat Cię odciąży i obiad ugotuje :) My tradycyjnie, idziemy dziś zjeść do moich rodziców :) Kofiak bidulo Ty! Co te choróbska się tak Ciebie łapią :( Ja trzymam się super, w porównaniu z tym, co było zeszłej zimy - od listopada do marca wzięłam chyba z 6 antybiotyków... I powiem Ci, że raz nawet pojechałam w niedzielę na IP, bo byłam już na drugim antybiotyku, który przepisał mi mój doktorek, a poprawy żadnej. I tamten lekarz dobrze mi w końcu dopasował lek, więc czasem warto zaryzykować i wybrać się do obcego lekarza. Zdrowiejcie szybko! Gosia wybraliście cuuudne mebelki, mnie też się one strasznie podobają, właśnie w tym kolorze krem ;) Fajnie, że mogliście sobie na takie pozwolić, my mamy tylko 2 pokoje, więc nie dałoby rady gdzie ich wstawić ;) Miłego dnia wszystkim :)
  15. Natalia czyli te wieczniki to takie jakby ptysie ;) Na pewno pyszne :) Kofiak wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma ;) Fajnie, że mimo powrotu dzionek zaliczasz do udanych :) Maritta też miałam najazd teściowej, ale wczoraj Najważniejsze, że już po :P Dominika ważne, że do przodu :) I Powodzenia jutro :) A ja zmykam już na łóżko, i chyba nawet nospę wezmę, bo brzuchol coś stwardniał... Do jutra :)
  16. Cześć dziewuszki :) A ja jednak zasnęłam jeszcze rano na godzinkę ;) Potem po obiedzie też drzemałam, ale taki jakiś ten dzień jest, że i tak czuję się niewyspana i śpiąca... Asia brawa za wysprzątanie mieszkanka ;) U mnie nie było dziś chęci na sprzątanie, to i odpuściłam ;) Podobno przed porodem włącza się syndrom wicia gniazda, to wtedy zrobię duże porządki No chyba że u mnie się nie włączy Maryś a powiem Ci, że też zaczynam tęsknić za latem, czy choćby wiosną :) Wcześniej czekałam na śnieg, ale teraz już mam go przesyt ;) Dorcia ja też lubię to ciacho :) Moja mama robiła dziś miodownik, też pyszny :) A ogólnie za słodyczami nie jestem, i nigdy nie byłam. Piszecie, że jecie tyle batoników naraz, a ja jak mnie już najdzie ochota to zjem kostkę czekolady gorzkiej, albo cukierka, którego lubię, np trufla ;) Ciasta nauczyłam się jeść, dopiero odkąd pracuję Natalia to sto lat dla męża ;) Pisałaś, że 24 lata jutro kończy :) Ale młodzik jeszcze ;) My w tym roku 29 (oboje z mężem) :) A ja też staram się na nasze urodzinki zrobić coś fajnego do jedzenia, sałatki, jakieś przekąski, deserek :) Nawet jak gości nie zapraszam ;) A co to są wieczniki? Fajne ogrodniczki :) Maleńka fajne to bobo z filmiku! Ciągle nie dociera do mnie, że taki mały ludzik pojawi się u nas już niebawem :) Chyba cały czas będę ryczeć ze szczęścia Nastka pochwal się potem, co tam zakupiłaś na allegro ;) Gosia mmmmmm jaka smakowita pizza! My robiliśmy tydzień temu ;) Tzn mąż robił, bo ja się wtedy słabo czułam ;) Uwielbiam :) A co do mebelków, super, że zamówiliście, a na które się zdecydowaliśce w końcu ? Na Hiacynt ? Takie wklejałaś kiedyś :) Napisz jakie elementy wybraliście ;) A co do mojego sprzedawcy od moich mebli, to zwodził mnie tak, jak Twój od pościeli... Tyle, że mi tak bardzo na czasie nie zależało... Kofiak widzę, żeś dostępna, czyżbyś wróciła od rodziców ?
  17. Witam z rana :) I moja nocka niestety bezsenna :( Może jest pełnia ;) Ja obudziłam się o 5, a mój malutki po 6 Obserwowałam ruszający się brzuch - ale to fajne Teraz jem Danio na Śniadanio I chyba już nie usnę niestety... Miłej soboty życzę wszystkim!
  18. Wykąpana, pod kołderką, szykuję się do spania ;) A jeszcze przed snem skusiłam się na "pyszny" napój - mleko z masłem i miodem ;) Tak profilaktycznie :) Clauwi fajnie, że tak miło spędziłaś dzień :) Super cena kożuszka :) Ciesze się, że zamówione mata i karuzelka dotarły :) Gosia a rzeczywiście ;) Moskitiera jest większego rozmiaru ;) Więcej materiału, większa cena - logiczne :) Bo z początku myślałam, że są to może różne materiały, ale i tu i tu woal :) A jeszcze miałam napisać, że w tym tygodniu powinny już przyjść moje zamówione komoda i regał. Dziś piątek a mebelków nie mam Wkurzyłam się i napisałam do sprzedawcy mniej serdecznie niż wcześniej ;) Teraz dopiero sprawdziłam pocztę, mam odpowiedź ;) Rozumieją moje zdenerwowanie i dziwią się, że kurier jeszcze nie dotarł... Podali numer listu przewozowego, i sprawdziłam sobie, że paczki zostały wysłane dzisiaj (chyba po moim mailu ), a planowane doręczenie 21.01, przed końcem dnia... No to chociaż tyle... Pewnie już wszystkie smacznie śpicie (no może za wyjątkiem Ani), więc i ja mówię dobranoc :)
  19. Ej, nie zmykajcie jeszcze ;) Dwie Wieże się kończą dopiero przed północą ;) Dorcia może teściówka moja chciała pożartować ;) Ale mnie to nie bawiło... Jeszcze jakby z raz czy dwa powiedziała coś takiego to ok, ale ona co chwilę... Jak wyszła, to naprawdę było mi przykro i mąż to widział i powiedział, że wcale tak nie jest, że jestem szczuplutka nadal Ale już nie wracam do tematu teściowej ;) Maryś no ciężko tym Twoim dzieciaczkom musi być :( Mam nadzieję, że już niedługo skończy się ta długa rozłąka z tatą :) Gosia ładna waga synka :) Co do ułożenia, to może jeszcze je zmieni Twój maluch :) Zakupy super! Fajna karuzelka z dinusiami i ładne pajacyki :) gosial26 więcej ciuszków nie potrzebuję. A ja co chwilę coś nowego wypatrzę i myślę, że jeszcze się przyda A zauważyłam, że na Twojej moskitierze jest napis baldachim-moskitiera... Czy baldachim a moskitiera to jest to samo ? Pytam, bo mam upatrzony jeden komplet pościeli i on jest w wersji z baldachimem: - BELLO - 10-CZ POŚCIEL HAFT 90x120 Z BALDACHIMEM (2928793191) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i z moskitierą: - BELLO -10-CZ POŚCIEL HAFT 90x120 Z MOSKITIERĄ (2928793177) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. No i ta druga jest droższa, nie wiem czemu ? Nie wiecie o co chodzi? Asia aż zerknęłam do swojego kalendarzyka i tak: w 24 tc mój bąbelek ważył 690 gram, a w 25t2d 820 gram, więc też niewiele więcej ;) Z tego co zauważyłam, dopiero po 27 tc dzieciaczki szybciej rosną ;) Miłego oglądania O północy w Paryżu, nam się bardzo podobał ten film :)
  20. Natalia właśnie kupiłam dziś Prenalen ;) Ale jeszcze nie piję ;) Co do teściowej, to ona w ciąży (nie wiem której, bo ma trójkę dzieci) przytyła 30 kg A przed ciążą też nie była szczupaczkiem ;) Dominika gratulacje! Właśnie - kiedy Ci się kończą te egzaminy ? A ja jednak zmykam, bo mąż woła mnie na Dwie Wieże :) A on taki biedny, chorutki, to pooglądam z nim godzinkę, bo za godzinkę idzie do pracy...
  21. Hej, w końcu mam czas na forum ;) Dobrze, że nie popisałyście za dużo, już nadrobiłam zaległości :) Tak mi życzyłyście miłego spacerku do apteki, a ja aptekę mam praktycznie obok w bloku Ale dziękuję ;) Byłam też po bułeczki i wędlinkę, więc parę kroków więcej zrobiłam ;) Anna udanej imprezki urodzinowej synka! Dorcia miłego weekendu bez teściowej :) Maleńka, Natalia, Kofiak, Doris dziękuję za troskę :) Póki co nie drapie mnie nic w gardle, ani w nosie nie kręci. Ale dobrze wiem, że dziadostwo może na mnie przeleźć, dlatego piję wodę z sokiem z malinek i herbatki z cytrynką :) Mam wielką nadzieję, że mąż zdąży wyzdrowieć szybciej, niż miałby mnie zarazić ;) Maryś o jak dużo tego masz! Śliczne te ubranka, te pajace, śpioszki, malutkie sukienusie :) I te czapeczki z supełkiem są cudowne! Właśnie nie mam takiej ani jednej, a planuję kupić :) Dzięki za zaproszenie na fb ;) A powiedz mi, co Ty mówisz Różyczce, jak pyta o tatę ? Bo rozumiem, że synek jeszcze nie pyta, ale córcia chyba tak... Maleńka fajne te ćwiczenia na szkole rodzenia :) Choć ja tak dawno się nie ruszałam, że nie wiem, czy dałabym radę No i wykłady też na pewno będą ciekawe :) Kofiak fajno, że się odezwałaś :) Twój Darek kochany, że wziął wolne, by z Tobą do dentysty pójść :) W ogóle dopiero teraz zerknęłam do Twojej galerii - piękna z Was para, tworzycie super rodzinkę :) Wózek też bardzo mi się spodobał :) Cieszę się, że oczka Wikusi lepiej :) Miłej soboty u rodziców :) Monika super, że z dzidziolem wszystko dobrze i rośnie :) Kurcze, mój też już pewnie waży ponad kilogram :) Tego Twojego Szymona to ja naprawdę nie rozumiem... Czy on jest w naszym wieku ? Bo ja rozumiem, że jest taki czas, że ma się ochotę na jakieś piwka, winka, czy trawkę, ale z tego się chyba wyrasta... :/ Nastka pytasz o tych sprzedawców ;) No to jeszcze raz ;) Większość zamawiałam u r_p77, resztę u JustineX i KUBUS-KIDS :) Od tego ostatniego mam niefajne flanelki, więc nie polecam ;) U rodzyneczek jeszcze nie zamawiałam, ale na pewno będę, bo ma parę rzeczy które chcę kupić, m.in karuzelkę :) A jeszcze o jedzeniu ;) Ja nie lubię naleśników z dżemem, tylko z serem białym ;) Albo ewentualnie z powidłami śliwkowymi maminej roboty :) I chciałam zapytać Ciebie Natalia, z czym robiłaś tę zapiekankę ziemniaczaną ? Ja, jak pisałam wcześniej, robiłam dzisiaj kopytka :) I już od obiadu mieliśmy gościa... Przyjechała do nas moja teściowa ;)
  22. Natalia śliczny brzuszek :) A Ty i bez makijażu wyglądasz jak modeleczka :) Kofiak co tam u Was ? Nie odezwałaś się z rana... A ja zmykam z forum, muszę wyleźć z łóżka, ubrać się i lecieć do apteki po leki dla męża :) Trzeba trochę odpocząć od internetu :)
  23. I ja się melduję :) Wyspałam się :) Miałam wcześniej skrobnąć, ale stwierdziłam, że lepiej najpierw zjeść śniadanko ;) Mąż po dzisiejszej nocce już konkretnie zakatarzony :( Ale co się dziwić, jak inni w pracy chorzy... Żal mi go, bo jeszcze dzisiaj idzie na noc :( Położył się w salonie, a tam mamy zimniej :( Byłam teraz sprawdzić, czy przykryty i grzejnik mu włączyłam ;) Maleńka fajne są takie stare fotki :) Jaka skóra Ja też kiedyś miałam takie fajne spodnie skórzane ;) Pisałaś o chrapaniu męża - współczuję... mój nie chrapie :) Czasem, ale to naprawdę bardzo rzadko, jak dużo popije, to chrapie, ale tak cichutko i delikatnie, śmieję się wtedy z niego Maryś wyślę na priva dane do fb ;) A tymczasem nadal czekam na fotki ubranek :) Co to Twego męża, to dopiero jak będzie w domu, to zobaczysz jaki będzie... Ale ma teraz dużo czasu na różne przemyślenia, i pisałaś, że i spotkania z psychologiem, więc może będzie dobrze :) Trzymam kciuki za poniedziałkową decyzję :) Ania brzucholek Twój jest pięęęękny! Na Twoim miejscu już teraz porobiłabym sobie jakieś takie zdjęcia z bucikami, skarpetusiami i inne takie z brzusiem ;) Ja mam już mnóstwo pomysłów na takie zdjęcia, ale czekam, aż brzuch jeszcze urośnie :) Doris Ty chyba nie umiałabyś leżeć w ciąży i nic nie robić ;) Miłego czytania :) Nastka ja też jak i Ty nie mam ochoty na seks ;) Tyle, że my praktycznie na samym początku dostaliśmy zakaz (bo plamiłam), więc to nawet lepiej, że nie chce mi się ;) A zresztą teraz, jakbyśmy dostali zielone światełko, to bałabym się... A mąż też sobie radzi sam, bo nie wierzę, że nie :P Asia współczuję zgagi :( A czy Ty bierzesz rennie ? Bo ja męczyłam się kilka dni z rzędu ze zgagą, aż w końcu zadzwoniłam do swojego lekarza i poradził, żebym przez kilka dni postosowała rennie i jakby nie przeszło, miałam przyjechać po receptę na inny lek. No i ssałam rennie chyba przez 4 dni, po każdym posiłku i przed spaniem, i od tamtej pory zgagi nie miałam... Dorcia szkoda, że się nie wyspałaś :( Pomyśl, że niedługo to Wy będziecie budzić sąsiadów w nocy ;) A wiecie, jakich ja mam dobrych rodziców ;) Wczoraj wspomniałam mamie, że będę dziś robić kopytka, no i że nie mam przecież przeciskarki do ziemniaków, i teraz tata przyniósł mi ich przeciskarkę A poszłabym po nią sama, bo wybieram się do apteki, a mój tata ubrał się specjalnie i przyszedł
  24. Asia dziękuję za zaproszenie ;) Córka to prawdziwa lalunia, te jej oczęta i te loczki wprowadzają mnie w zachwyt :) A Ty jesteś bardzo ładną młodą kobietką :) Super fryzurkę miałaś latem :) Też miałam kiedyś takie krótkie włoski Po maturze, i potem po II roku studiów :) Kiedyś znowu się tak krótko obetnę :) Gosia no ja o sukience napisałam jak najbardziej serio :) Fajna taka na lato na właśnie :) Taka zwiewna się wydaje, np na plażę ;) Ale na mnie za duża :( Nosiłam przed ciążą rozmiar 36 i myślę, że do niego wrócę :) Powodzenia na jutrzejszej wizycie! Maleńka doczekałam się w końcu tych Twoich zdjęć :) Gdzie Ty to dzieciątko mieścisz ? Brzuszek rzeczywiście mały :) A na tych zdjęciach sprzed ciąży wyglądasz bardzo sympatycznie :) Ania wiesz, ja mam fioła na punkcie zdjęć, więc pewnie i w stroju kąpielowym bym sobie zrobiła, jak zażartowała Dorcia ;) A dziś właśnie zajęlam się wybieraniem zdjęć do wywołania ;) Ja wywołuję w miarę na bieżąco, a ostatnie w albumie mam z września :) I od października aż do teraz mam 70 zdjęć do wywołania Takich różnych, z wycieczek, ze świąt, Sylwestra ;) Maryś Dorcia bardzo ładnie Ci napisała :) Nie jesteśmy tu tylko po to, żeby się pośmiac, ale żeby się wyżalic jedna drugiej, i wesprzeć :) Ja też uważam, że super sobie dajesz radę! A na zdjęcia poczekamy cierpliwie :) Clauwi mówisz, że z wiekiem wymagania mężczyzny są mniejsze ? Ale ile lat ma ten Twój chłopina, z 60 ? ;) Monika, oj Moniczka :( Że też ten Twój Szymon jest taki jakiś niedojrzały... Nie wiem, czy on nie widzi, że taki stres u Ciebie wywołuje... :( Przykre :( Rozumiem, że jesteś wkurzona... Pierwsze co przyszło mi na myśl, to że nie zostawiłabym mu otwartych tych drzwi... Ale wiem, że jak przyszłoby co do czego, to nie postąpiłabym tak... Ale na pewno zadzwoniłabym do niego i nawrzeszczała, że jak nie wróci zaraz, to znaczy że nie zależy mu na mnie i na dziecku... Ale to ja... Pewnie i to jaranie ma wływ na jego zachowanie... no ale to nie powinno go tłumaczyć... Nie wiem jak Cię pocieszyć :( Tulam! Trzymam kciuki za jutrzejszego lekarza!
  25. Asia jaki link ? Napiszę Ci jak się nazywam ;) Znajdziesz mnie ? Bo ja na fb od niedawna i nie wiem jeszcze za bardzo o co tam biega :P Jaaa! Podejrzałam już Twoją galerię! Śliczne dziewczyny jesteście, obie z córcią Tylko czy Ty masz na sobie 2 różne skarpetki ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...