Skocz do zawartości
Forum

Agata.84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata.84

  1. Cześć dziewczyny :) Wczoraj przemęczyłam oczy siedzeniem przed lapkiem (obrabiałam zdjęcia, płaciłam rachunki, parę odcinków Brzydulki obejrzałam), że forum wieczorkiem już odpuściłam ;) A wy się rozpisałyście jak nie wiem ;) Ale już nadrobiłam :) Wstałam dziś wcześniej (jak na mnie), bo o 9 :) Tzn wstałam, jak wstałam, nadal leżę Mąż wziął się za sprzątanie i widzę, że nie bardzo zadowolony, że mu nie pomagam, ale przecież sam słyszał, że pan doktor kazał mi leżeć ;) Natalia masakra ile utrzymanie autka kosztuje... Brzuszek super, bardzo Ci z nim do twarzy :) Współczuję nerwów z teściową... I tego, że Tomek (tak mi się wydaje) tak stoi za mamusią... Ania no to jeszcze trochę lata Wam zostało :) Może jeszcze się wybierzecie nad jeziorko, tym razem na dłużej :) Też się zastanawiałam jak Twój kręgosłup... Dobrze, że daje radę :) Widać wielkość brzucha to nie wszystko... Mnie coraz częściej bolą plecy, w różnych odcinkach niestety, a brzuch nie jest duży... w ogóle mam wrażenie jakby przystopował... Dorcia o właśnie, henna to dobry pomysł :) Zrobiłam sobie ostatnio brewki, a przed porodem zrobię znowu, i może nawet zaszaleję, i zrobię też hennę rzęs ;) Uśmiałam się z tych bodziaków ;) Ale może rzeczywiście teściowa pomyślała, że skoro napis szef piaskownicy, to założycie je synkowi dopiero do piaskownicy ;) A co do tekstów teściowej, no ja bym nerwowo nie wytrzymała... Pamiętacie jak ostatnio była u mnie moja teściowa, to ja Wam wszystkiego nie opisałam... Ale wiele mądrych rad mi wtedy dała... Że po co mi nożyczki czy cążki dla dziecka, skoro będę małemu paznokcie obgryzać (bo tak trzeba wg niej)... Że skoro zamierzam karmić piersią, to nie potrzebuję łóżeczka dla małego, bo mały będzie spał ze mną w łóżku i nigdzie indziej nie będzie chciał.. itd itd... Monika przykro mi, że z mężem znowu się powadziłaś... Mnie tam się wydaje, że faceta jednak trudno zmienić i odzwyczaić od głupich nawyków... Ja miałam wielką nadzieję, że oduczę mojego męża przeklinania, bo strasznie mnie to drażni... U mnie w domu nigdy, ale to nigdy nie słyszało się żadnych przekleństw. Może raz czy dwa słyszałam, jak tata zaklął, jak byliśmy razem na meczu... A w domu męża to normalka... A ja tego nienawidzę... I jak na początku mój się starał, tak teraz jak mu zwracam uwagę, to się wkurza... To taki mój wywód, może nie do końca na temat, ale musiałam się chyba wygadać, bo też się trochę wczoraj wieczorem poprztykaliśmy ;) Nastka ja się wyłamię ;) Nie jem dużo słodkiego, ale przed ciążą też nie jadłam :) Nigdy nie przepadałam za słodyczami, kiedyś tylko czekoladę gorzką lubiłam, teraz mam smaka czasem na jakiegoś cukierka, no i przekonałam się do jedzenia ciast ;) A jakoś specjalnie brzydko też się nie czuję, raczej zwyczajnie, jak każdej zimy ;) Dominika trzymam kciuki za siostrę męża! Ja w 17 tc krwawiłam, a jest to moja 3 ciąża, więc wyobrażasz sobie jaki miałam stres... Z tym, że u mnie przyczyny krwawienia nie znaleziono, niby wszystko było w porządku... Mam nadzieję, że szwagierka nie straci maleństwa :) Asia nawet nie pisz, że czeka Cię pracowity dzień! Przecież wczoraj brzuchol napitalał... To troszkę sobie odpuść koleżanko ;) A poza tym, to wyglądasz przecież super w tej ciąży :) Wprawdzie nie widziałam Cię w poprzedniej, ale teraz widzę ;) Clauwi to ładnie wyglądają Twoje "spokojne" dni hehe ;) Śliczne zdjęcie syneczka :) Gosia wiem, wiem, że chciałaś doradzić :) Nie mam absolutnie pretensji :) Trzymam kciuki za wynik moczu :) gosial26 hi nawet przez myśl mi przeszło, że moze ta z przychodni mi tam dosypała Hihi, myślę, że nie dosypała, nawet jak miała na to ochotę ;) Kurczę, ale się rozpisałam :P A wydawało mi się, że nie będzie tyle odpisywania ;) Miłej soboty :)
  2. Witam popołudniowo ;) Obiadzik wyszedł pyszny, chyba jeszcze lepszy niż wczorajsza kolacja walentynkowa ;) Teraz leżakuję :) Maritta owocnej nauki życzę :) Maryś pozytywnych wyników z krwi! A mnie też zdarza się robić zdjęcia pod światło - czasem wychodzą bardzo fajne :) Maleńka za bardzo nie rozumiem po co miałabym dzwonić do lekarza ;) maleńka8212 Agata Więc zadzwoń do lekarza i śmigaj do apteki. Po pierwsze, to nie ja pytałam o anemię, a Nastka, a ja jej odpowiadałam ;) A ja ascoferu też nie biorę ;) Nie było po nim poprawy i teraz łykam ferrum ;) Po drugie nie miałabym śmiałości wchodzić w kompetencje lekarza... Miałabym lekarzowi podsunąć nazwę leku ? I co miałabym mu powiedzieć, że koleżanki z forum taki łykają, więc też taki chcę ? Kofiak pokaż się, pokaż, prosimy ;) Gosia słusznie postąpiłaś oddając jeszcze raz mocz do badania :) Glukoza nie powinna przenikać do moczu, nawet po zjedzeniu czegoś słodkiego...
  3. Jestem, ale tylko na moment ;) Jeszcze z wyrka nie wstałam, a obiadzik szybki musze zrobić ;) Dziś będzie krem z pieczarek z groszkiem ptysiowym i łosoś z pieca ;) Natalia no humorek mam w porządku ;) W euforię jeszcze nie wpadłam, ale póki co udało się czarne myśli przegnać, więc jest ok ;) Kacperek kochany :) Asia fajnie, że i twoje Walentynki udane :) No i że torcik smakowity :) Asia28 Kofiak pochwal się po wizycie bo Agata obiecała i dupcia :P Obiecywałam ? :P Wiem, wiem, żartuję ;) Jeszcze się zaskoczysz ilością zdjęć jakie wrzucę ;) Tak między wersami wspomniałam o mojej "sesji" zdjęciowej i jak tylko skończę obrabiać zdjęcia to utworzę galerię (na zdjęciach jestem już po fryzjerze, aczkolwiek ja tylko się farbowałam ) Dorcia współczuję nocki! Moje dwie ostatnie bardzo udane :) Co do obrączki, to też przymierzam się do zdjęcia, bo wieczorami paluchy gruube :/ Ale tak mi szkoda ;) Clauwi czyli się przeforsowałaś! Marsz do łóżka ;) Mnie też zależy na rocznym macierzyńskim! Zmykam, miłego piątku!
  4. Witam piątkowo :) Clauwi no to poczekamy razem z Tobą na zdjęcia :) Efekt na pewno będzie super :) A obróbka bardzo ważna :) Ania! No w końcu napisałaś :) Śliczne ciuszki będzie miał Mikołajek :) Słodkie pajacyki, no i ta czapeczka z supełkiem Brzuszek cudny! Cudnie rośnie :) Z tym piknikiem no to beznadziejnie wyszło :/ Wyobrażam sobie jak się umęczyłaś taką podróżą... A kiedy się kończy u Was lato? Natalia a Ty od rana działasz :) Masz rację, że jak posprzątasz dziś, to mniej zostanie na jutro, tylko Ty przecież codziennie coś robisz :P Nie ma chyba dnia, żebyś nic kompletnie nie zrobiła, a ja mam wiele takich Nawet czasem obiadu nie robię (jak mam z poprzedniego dnia lub jak jemy u rodziców) Super, że Tomek obiecał malowanie pokoiku! I gratuluję pełnych 30 tygodni ciąży! Kofiak trzymam kciuki za fryzurkę :) Robisz kolor, ale i obcinasz włoski, tak ? A w jakiej postaci jecie krewetki ? Bo ja tylko raz jeden odważyłam się zjeść, jak byłam u koleżanki w Berlinie ;) Robiła omlet z krewetkami i posmakowały mi :) No ale od tamtego czasu nie jadłam ;) Dominika a jednak szpital Cię nie ominął... Może i dobrze, że podleczyli Cię i nawodnili organizm :) Tego omdlenia to sama bym się wystraszyła :/ A teraz leż i odpoczywaj i nic poza tym! Zwłaszcza, że synek u mamy, to możesz sobie na to pozwolić :) No i zdrówka Igorkowi życzę :)
  5. Clauwi super, że dzionek udany :) Ale się nieźle nalatałaś :) Zdjęcia właśnie obejrzałam na fb :) Super jedzonko! Muszę kiedyś zrobić taki torcik :) Natalia no to moje wszystkie rodzące koleżanki wyglądały "po" na bardzo zmęczone ;) No ale znowuż nie mam aż tak dużo tych koleżanek :) A co do tego makijażu, to pomyślałam, że ironicznie napisane - bo jakoś nie przyszłoby mi do głowy, żeby się na poród pomalować ;) Ale wiem, że dla niektórych makijaż to codzienność, dla mnie nie ;)
  6. Gosia a sama przygotowałam wszystko, sama ;) Kurczak w cieście francuskim, sałatka ala grecka i deserek z budyniu i galaretki :) Bardzo łatwe i szybkie przepisy - nie chciałam za bardzo się urobić ;) Z tego bloga: Tasty Blog - bloog.pl A ze mną też kiepsko... Choć dziś akurat nie płakałam ;) Trzeba się cieszyć z każdego minionego dnia, bo przybliża nas do spotkania z maleństwem :) Co do porodu, to ja już zdecydowałam się rodzić w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz. Szpital nie jest blisko mnie, bo ok 30-35 minut jazdy samochodem... Mam nadzieję, że to dobra decyzja :) Natalia fajnie, że i Wasza kolacyjka udana :) A właśnie ja też dostałam piękną, czerwoną różę od męża, nie pochwaliłam się ;) Co do tej znajomej, no to rzeczywiscie super, że makijaż się nie rozmazał, to przecież najważniejsze...
  7. To ja chyba jako pierwsza melduję się po kolacji walentynkowej ;) Natalia dzięki za linki do wózków ;) Huśtawka śliczna :) Bardzo mi się podoba! A z brzuszkiem wyglądasz pięknie :) Jbio super, że z córcią wszystko w porządku :) I że przepływy prawidłowe, to ważne :) Gosia bardzo ładny kocyk i ten patchworkowy rożek :) Byłam zdecydowana kupić pościel o takim wzorze, ale znalazłam sobie inną ;) Mebelki, jak już pisałam przepiękne! Jestem nimi oczarowana :) Ja ścianę przyozdobiłabym chyba naklejkami, tego typu: DEKORACJE - NAKLEJKI ŚCIENNE 20 MOTYWÓW ! (3027767438) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. A jeszcze pisałaś o tym pobolewaniu brzuszka... Ja właśnie od kilku dni też mam takie lekkie bóle w podbrzuszu... Monika powiem Ci, że jesteś bardzo fajną dziewczyną :) Fajnie, że Szymon sprawił Ci taką radość czekoladkową niespodzianką :) I jeszcze termofor dostałaś, super :) Doris ja zauważyłam, że paznokcie rosną mi bardzo szybko :) Tyle, że łamią się również szybko, więc często muszę podcinać :) Fajne ciacho! Asia torcik bomba! Ciekawa jestem jak wygląda w przekroju ;) Dorcia fajnie, że spacerek udany, mimo Twoich dolegliwości :) I nie wydaje mi się, byś zbytnio narzekała... Ja też piszę, jak tylko coś mi dolega - nie umiem sama ocenić które z dolegliwości są typowe i normalne, a które są powodem do niepokoju... I na tym zakończę, bo zmykam na Na Wspólnej ;) Z mężem obejrzeliśmy dzisiaj film "Zakochani w Rzymie" Allena, zjedliśmy kolację przy świecach i deserek ;)
  8. Jestem znowu ;) Ale na momencik :) Natalia a pewnie że jakiś wózek wybiorę, tylko czy będę z niego później zadowolona, to już druga sprawa ;) Twój bardzo mi się podoba, i gdyby nie te 3 koła, to może i taki bym chciała ;) Ja zakup wózka zostawiam na sam koniec ;) Teraz przymierzam się do kupna pościeli :) Miałam już 2 upatrzone, no ale kobieta zmienną jest i zmieniłam swój wybór I właśnie u jednego z moich sprzedawców od pościeli jest też wodoodporny ochraniacz na materac: MAMO-TATO Ochraniacz na materac 60x120 WODOODPORNY (3014126327) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Co o nim sądzicie ? Dobry taki ? A właśnie ! Natalia super sprawa z huśtawką :) Asia czekam na zdjęcia wypieków ;) Maleńka ale fajno z tym kinem :) A myślałam, że za darmo to umarło ;) Gosia pochwal się rożkiem i kocykiem :) I teraz już zmykam i zajrzę pewnie dopiero wieczorkiem :) Wszystkim życzę udanych Walentynek :) Udanych wypieków i innych pyszności :)
  9. Kofiak, Doris, Dorcia współczuję Wam aż tak niskiego ciśnienia :( Ja tylko raz miałam takie... Ale jak zobaczyłam te cyferki to od razu wypieków dostałam i mi podskoczyło ;) Kofiak mam nadzieję, że zabawy z Wikulką Cię nie męczą za bardzo :) Ale może nie, bo pisałaś, że pieszczoch się z niej zrobił, więc tulcie się, tulcie :) No i oby katarek jej przeszedł, żeby szczepienie mogło się odbyć :) Fryzjer jutro ? Powodzenia :) Maryś imię, które wybraliście bardzo mi się podoba :) Znam jedną małą Lilkę i jest przesłodka :) Fajnie, że S. w domku pomaga :) Sytuacja Wasza rzeczywiście nieciekawa, więc nie dziwota, że i kłótnie są... A te relacje z matką S. ... szkoda słów :/ Zdjęcia super :) Natalia Twój Kacper jest rozczulający :) Słownictwo ma fajne :) Bardzo mi przypomina mojego bratanka, z którego też często polewamy ;) Też ma niezłą wyobraźnię i potrafi tak nawymyślać, że ho ho ;) Fajny tekścik o karmieniu :) A wiesz, ja też zero sportu (a mąż sportowiec :P), więc mam cichą nadzieję, że z moim brzuchem będzie jak z Twoim ;) Asia fajnie, że wieczór z przyjaciółką udany :) I odwiedziny siostry również :) Podziwiam, że potrafisz tak pisać o mamie... Choć rzeczywiście coś w tym jest, że jak się człowiek wygada, to od razu lepiej ;) Też czasem mam ochotę się uzewnętrznić i opowiedzieć coś więcej o sobie, nawet tu na forum, ale myślę, że mogłabym żałować... Jejku ale przesłodkie te buciczki! Superaśne :) A na Ciebie nie miałabym się o co gniewać :) Clauwi teraz Ty szalejesz z zakupami ;) Czekam na fotki wszystkiego co dotarło :) "Ciężarówką..." też czytałam, ale tej drugiej już nie ;) Dziś dzionek masz bardzo zajęty i z pewnością nie zajrzysz, ale mimo wszystko powodzenia na sesji :) Ja już jedną mam za sobą i jestem zadowolona z efektów ;) Ale będzie jeszcze jedna, bo nawet połowy pomysłów nie wykorzystałam :P Dorcia fajnie, że dzieciowych akcesoriów przybywa :) No i łózio już jest, i materacyk - super :) Fajnie, że CRP spadło :) Choć ciąża też należy do czynników, które powoduja wzrost tego białka ;) Nastka - o właśnie dokładnie takie czopki miałam przepisane ostatnio ;) Anemię mam i ja, przynajmniej tak uważa mój lekarz ;) Ja nigdy nie miałam super morfologii, a był taki okres w moim życiu, że była ona dużo słabsza niż teraz... Najpierw brałam ascofer, a teraz łykam ferrum i kwas foliowy 5 mg, dwa razy dziennie... Mam nadzieję, że pogodzicie się dziś z mężulem ;) Jbio przepiękny kolor wózka - ten raspberry ;) Co do wyglądu samego wózka, to mam trochę jak Dorcia - wszystkie czterokołowe wyglądają mi podobnie do siebie :) Choć teraz jak się tak przyjrzałam, to rzeczywiście Twoje kółka siakieś inne ;) Ale jak patrzę na wózki, np. na allegro, to serio nie widzę różnicy, nawet między takim za 800 zł, a za 2000 zł :/ Może jak już w końcu pojedziemy do jakiegoś sklepu i zobaczę je na żywo, to wyrobi mi się jakiś gust wózkowy :) Powodzenia na USG! Monika ale super niespodziankę sprawił Ci ten kolega :) Musi być naprawdę fajnym kumplem :) A dlaczego to teraz nie pokażesz ciuszków, tylko dopiero na syneczku ? Współczuję Ci wysłuchiwania kąśliwych uwag mamy... Tak sobie myślę, że moja mama nigdy nie powiedziała mi nic przykrego... Anna gratuluję zakupu wózka! A mam do Ciebie pytanie... Jeśli dobrze pamiętam, to Ty miałaś zamiar kupić te wkładki modelujące sutki z Medeli... Stosujesz już ? Bo wczoraj właśnie przeczytałam sobie instrukcję do nich, i wyczytałam, że można stosować od 32 tc, najpierw nosi się godzinkę dziennie, a potem coraz dłużej, aż do 8 godzin nawet ;) I ja róznież witam nową kwietniówkę ;) Gerda rozgość się ;) Nie napisałam nic do Gosi i Maleńkiej, ale już wysyłam tę wiadomość a pewnie za jakiś czas coś doskrobię ;)
  10. Witam czwartkowo walentynkowo Chciałam napisać wczoraj wieczorem, ale mąż przejął laptopa ;) On też jak Nastka oglądał biegających chłopów ;) Jeden mecz oglądał w telewizji, drugi na necie... Praktycznie cały dzień wczoraj przeleżałam, za wyjątkiem dwóch godzin, kiedy to byliśmy razem z mężem na szkole rodzenia :) Położna pokazywała jak przebierać, przewijać noworodka, jak wygląda kąpiel, masaż dzidziusia, opowiadała o pielęgancji :) Dostaliśmy pełno malutkich próbek, maści, kremików, nawet dla mnie cosik jest, na brodawki i na rozstępy :) Zaraz napiszę coś więcej, ale idę naszykowac sobie śniadanko :)
  11. Nastka ja mam hemoroidy, ale w środku i nigdy żadnego "na zewnątrz" nie widziałam... Mam je stwierdzone po rektoskopii... a do proktologa udałam się kilka lat temu, dlatego że po wypróżnianiu lekko krwawiłam... Stosuję maści albo czopki... Podkrwawiam nadal, ale mnie pupa mnie boli...
  12. Cześć :) Nie mogę spać... Nie śpię od 4... Natalia taki prezent na Walentynki to i mojemu mężowi najbardziej by odpowiadał ;) Ale niestety... nie ma sensu się przebierać w seksowny ciuszek, bo tylko smaka mężowi narobię, a przecież i tak nic z tego nie będzie ;) Nawet gdybym nie miała skróconej szyjki, to bałabym się kochać, już nie pamiętam kiedy ostatnio to robiliśmy... Fajny obiadzik, te Twoje kluski z tą kapuchą :) Maleńka szkoda, że niepotrzebnie pojechałaś na tę SR... U nas też była raz pogawędka na temat tej krwi pępowinowej, ale zaraz po wizycie pani z firmy, był normalny temat z rozpiski... Co do seksownych koszulek jeszcze - mam tak samo jak i Ty ;) Też mi w nich zimno, więc zakładam tylko na specjalne okazje ;) Na co dzień śpię w piżamach :) Monika przykro mi, że mama nie potrafi Cię wesprzeć :( A co do kasy - to chyba tylko ktoś bardzo bogaty mógł wymyśleć to przysłowie, że pieniądze szczęścia nie dają... Trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy przez Szymona! Clauwi no zazdroszczę Ci tego kursu :) W sumie nigdy nie interesowałam się, czy u nas jest coś takiego, a bardzo lubię robić zdjęcia... Fajnie, że paczuszki z zakupami dotarły :) Tort bajerancki :) Chłopcy na pewno będą zadowoleni :) Kofiak super, że niespodziewana wizyta przyjaciółek sprawiła Ci taką radość :) A ja mam ochotę na kremówkę papieską :P Dorcia fajnie, że rzeczy dla małego pokupowane, ale szkoda, że nie cieszą :( Mnie zakupy dzieciowe cieszą, mimo, że tak na dobrą sprawę na całą wyprawkę kasę mam od rodziców... Ja tak troszkę sama siebie oszukuję ;) Bo zamawiam wszystko sama, płacę z naszych pieniążków, a te co od rodziców dostaję, to wkładam do koperty i zużywam na bieżąco na życie ;) Asia fajnie, że jesteś zadowolona ze swojej wizyty :) To nasze chłopaczki ważą właściwie tyle samo :) Ja nie dostałam niestety kartki z poszczególnymi wymiarami... Może były zaniżone i lekarz nie chciał mnie wystraszyć ;) No ale już nie wymyślam :) Mam nadzieję, że wieczór z przyjaciółką udany :) Maryś super, że i Twoja wizyta udana :) Fajnie, że udało się pójść na USG całą rodzinką :) No i fajnie jest poczytać Ciebie taką pozytywnie nastawioną :) Zgłodniałam... Zjem jakiś jogurcik i spróbuję zasnąć :) Do później :)
  13. Jestem... Dopiero pół godzinki temu włączyłam komputer i wpierw chciałam nadrobić zaległości... Ale wybaczcie nie odniosę się już dzisiaj do Was, tylko tak w skrócie opiszę moją wizytę... No ja nie jestem dziś niestety zadowolona :( Potwierdziło się to co przypuszczałam - brzuszek obniżył mi się nieco... Szyjka się skróciła - ostatnio miała 3,4 cm, dziś 2 cm tylko :/ Dostałam luteinę dopochwowo, 3 x 2 tabletki, i jeszcze jeden lek, a w sumie nie wiem na co... Tak się zmartwiłam tą szyjką, że nawet mi się z lekarzem gadać nie chciało, i przez to o połowę rzeczy go nie zapytałam... Mały nie urósł jakoś dużo. Ostatnio 1290 gram, dziś 1750... Ostatnio termin wyszedł na 7 kwietnia, dziś na 13. W ogóle USG było takie szybkie, że nie zdążyłam zobaczyć który tydzień ciąży pokazuje wymiar główki, który wymiar brzuszka itd... A wydruku dziś nie dostałam... Niby lekarz powiedział, że wszystko jest dobrze (za wyjątkiem długości tej szyjki), ale mnie i tak smutno :( Jestem jednak bardzo słaba psychicznie... Nawet nie chciało mi się już jechać do tego Tesco... Mam zalecenie, żeby się oszczędzać, nie chodzić dużo, a najlepiej jak najwięcej leżeć... Kolejna wizyta 4 marca. Dobranoc :*
  14. Czytam cały czas co piszecie... Ale denerwuję się bardzo i dlatego nie pisałam... W końcu postanowiłam, że jednak jeszcze przed wizytą skrobnę, bo potem nie wiem kiedy tu wejdę... To tak w skrócie... Natalia mocz się oczyszcza, więc pewnie będzie tylko lepiej ;) Maritta zdrówka dla synka! Anna pozytywnych wyników z badań! I oby Barti wrócił zadowolony z balu :) Monika bardzo mi przykro :( Teraz taki głupi okres... Mój tato już drugi tydzień w domu na postojówce, a u męża też roboty mało i chyba na urlopy ich zaczną wypychać! Oby Szymonowi szybko udało się coś innego znaleźć! Dorcia przepraszam, że to napiszę, ale nie chciałabym takiego lekarza... Dziwne, że w szpitalu zalecili KTG, a on twierdzi że niepotrzebne... No ale ja się tam nie znam, w końcu ja nie lekarz... Mam tylko nadzieję, że te skurcze trochę się uspokoją u Ciebie... Nastka super focia z dzieciaczkami :) Doris my nic sobie nie kupujemy na Walentynki... Może przygotuję jakąś kolację przy świecach ;) I to wszystko co pamiętam... coś skupić się nie mogę...
  15. Witam :) Asia no to te dwa tematy jeszcze akurat przede mną ;) W środę kąpiel i pielęgnacja noworodka, w przyszły poniedziałek karmienie ;) A ostatnie zajęcia to zwiedzanie porodówki ;) Współczuję nocki! I biedna Oliwcia :( Asia28 kurcze dziś wizyta będę siedzieć cały dzień jak na szpilkach :P Ja już siedzę :/ Tzn na razie leżę ;) Ale zaraz wstaję, bo jeszcze śniadania nie jadłam, a potem biorę się za obiad - muszę się czymś zająć... Powodzenia, będę myśleć o Tobie ;) Clauwi super sprawa z tym kursem fotograficznym :) Drogi taki kurs ? Kofiak zdrowiej szybko :) Ja też w przyszły poniedziałek mam dentystę... Jbio fajnie, że wózeczek będziecie już mieli u siebie :) Maleńka trzymam kciuki za dentystę ;) Dorcia pisz co powiedział lekarz! Miłego dnia dziewczyny
  16. Wróciłam :) Znowu mnie dopadł straszny ból pachwin, że ledwo doszłam z dużego pokoju do sypialni... Czyli natężenie tego bólu zmienia mi się w ciągu dnia... Och jak dobrze, że jutro wizyta! Monika, Anna - ja troszkę zażartowałam z tą moją gotowością ;) Specjalnie użyam cudzysłowiu byście z przymrużeniem oka potraktowały moją wypowiedź ;) Jeśli mam być szczera, to słabo oceniam tę moją szkołę rodzenia ;) Niby nie mam porównania, ale myślałam, że dowiem się więcej ;) Ale przynajmniej zajmuje mi ona czas ;) Gosia ja też do przemywania oczek będę używać gazików ;) A dużych płatków kosmetycznych do mycia pupy :) A andruty to takie duże wafle ;) andruty - Szukaj w Google
  17. Jestem :) Za mną już siedem zajęć w SR :) Dziś było o noworodku, jego wyglądzie, zachowaniu, odruchach... O szczepieniach, o wizytach położnej środowiskowej i nie pamiętam co tam jeszcze ;) Jeszcze tylko trzy zajęcia i jestem "gotowa" Koleżanka z pracy przyniosła mi kilka fimów i właśnie jeden z nich obejrzeliśmy z mężem :) Ale się uryczałam Bardzo fajny film, może widziałyście, ale może nie, bo nowy - tytuł Impossible ;) Polecam jak ktoś lubi ryczeć! ;) Asia to ja mam pół godzinki później wizytę ;) No i po niej zamierzam w końcu dotrzeć do Tesco, więc pewnie Ty pierwsza zdasz relację ;) Maritta, Kofiak, Natalia - ale sexi ciuszki fiu fiu :) Bardzo ładne koszulinki, ale ceny też mają ładne ;) Dorcia współczuję Ci tych skurczów... Dobrze, że jutro odwiedzasz lekarza, może da jakieś silniejsze leki od nospy i magnezu... Jbio super, że będziesz miała soistrę blisko siebie :) Ciekawe jak jej się spodoba życie na obczyźnie ;) Monika i bardzo dobrze, że pani doktor Cię zawołała! Dobrze, że wizyty już odhaczone :) I ja równiez trzymam kciuki, by mąż nie stracił pracy! Fajnie, że próbki w końcu dotarły :) No i ja już zmykam! Wpadnę pewnie po serialach ;)
  18. Jestem na chwilkę jeszcze ;) A zaraz zmykam do pracy i na szkołę rodzenia :) Dziś tematem rozwój i pielęgnacja noworodka, wygląd i zachowanie noworodka, wyprawka niemowlęca i takie tam :) Może coś ciekawego usłyszę :) Natalia super, że wszystko z malutką ok! Ładnie rośnie :) Ciekawe ile mój urósł przez 3 tygodnie :) Mocz trzeba podleczyć :) Monika i Ty przynosisz super wieści - oj jak się cieszę :) Kofiak no ja za ślązaczkę to bym się już obraziła ;)
  19. Dorcia no ja potrzebowałam takiego lekarza, do którego mogłabym dzwonić jak coś się dzieje ;) A trzeci trymestr rzeczywiście nas nie rozpieszcza... Mnie też najlepiej jak leżę, a z drugiej strony, cały dzień nie da się wyleżeć... I jeśli nie mam nic zaplanowane, to też dni wydają mi się zbyt długie ;) Dziś na szczęście SR, i tak jak ostatnio, tak i dziś, zanim zaczną się zajęcia wpadnę do siebie do pracy - dziś ma dużur druga z dwóch ulubionych koleżanek, więc trochę poplotkujemy :) A ja zdaję sobie sprawę, że niektóre z nas rozpakują się w marcu, jestem tylko ciekawa które :) Ja mam termin wg OM na 10 kwietnia, więc teoretycznie 2 tygodnie przed, to też będzie poród o czasie ;) Na pierwszej stronie mam datę 11 kwietnia, bo wg niej ustawiałam suwaczek (taką pokazało USG w 12 tc i tego się trzymam ). Drugi suwak pokazuje mi równe 2 miesiące do porodu - czyli co, to już chyba 8 miesiąc się zaczyna :) Anna może i racja z tymi pachwinami... Po prostu pierwszy raz odnotowałam taki objaw u siebie, no i jest mi naprawdę ciężko. Jak leżę czy siedzę to jest ok, ale wystarczy że się ruszę, to ból nie do zniesienia. I zastanawiam się, czy tak do końca będzie, czy ból zelżeje, czy może przyzwyczaję się, jak Dorcia bo bólu kości ogonowej ;) Doris dobra wiadomość :) Cieszę się razem z Tobą :) Ania właśnie! Jak tam było nad jeziorkiem ? Dziewczyny kupuje któraś z Was takie cudo na ścianę do pokoiku dziecięcego : DREWNIANE LITERKI NA ŚCIANĘ IMIĘ DLA DZIECKA 20 c (3015093892) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. My nie będziemy mieć pokoiku, więc nie kupuję, ale bardzo mi się te literki podobają W sypialni niestety ich nie widzę ;) Łóżeczko będzie stało dłuższym bokiem przy ścianie z wzorzystą tapetą, więc nie bardzo ;)
  20. Dzień dobry :) Ja w miarę wyspana :) Pobudki były, ale tylko na siku i zaraz zasypiałam :) Natalia raczej ciężko z tą obecnością mojego lekarza przy porodzie... Musiałabym trafić na jego dyżur ;) A nie ma ich często, chyba tylko 2 razy w tygodniu jest w szpitalu. On właściwie codziennie przyjmuje pacjentki u siebie w gabinecie... Powodzenia u lekarza! Monika - od razu to samo do Ciebie! Bo pamiętam, że dziś Twoja wizyta :) Anna dzięki ;) Masz rację, powód zawsze jakiś się znajdzie ;) Ostatnio prawie każda która przychodzi z wizyty ma jakieś niefajne wieści, więc im bliżej mojej, tym bardziej się stresuję... Dopadają mnie jakieś lęki... No i martwi mnie ten ból pachwin, pojawił się nagle kilka dni temu i trzyma... I tak ma być do końca ? Rozmowa z lekarzem uspokoiła mnie, ale na chwilę, jutro pogadam z nim dłużej ;) Fajnie, że kaszel powoli przechodzi :) Asia fajnie, że słodkości wyszły pysznie :) A tę piłeczkę z przodu to dużą masz, dużą ;) Super :) A mój brzuch jakby stanął w miejscu... albo nie wiem, obniżył się czy co, że tak mi się wydaje... Ja też mam jutro wizytę, ale Ty pewnie wcześniej, bo ja dopiero o 16 :) Kofiak nie strasz, że już któraś mogłaby się rozpakować, poczekajmy jeszcze chociaż z 4-5 tygodni ;) Swoją drogą jestem ciekawa, która pierwsza urodzi i które załapią się jeszcze na marzec ;) Fajnie, że masz malutką przy sobie, tylko nie wariujcie za bardzo :) No i nie daj się przeziębieniu! Idę po grejfrutka :)
  21. Witam niedzielnie :) Za mną bardzo płaczliwy dzień... Nie wiem co się ze mną dzieje :/Od kilku dni beczę z byle powodu... a dziś miałam kryzys... Dziś pachwiny bolą mnie tak bardzo, że mam trudności z dojściem do toalety... W dodatku mały cały czas szaleje, wypina się, pręży, przewala, kopie... Zazwyczaj jest spokojny... Wiem, że sama się nakręciłam... Ale tak mnie to wszystko zestresowało i przestraszyło, że nie wytrzymałam i mimo, że niedziela zadzwoniłam do mojego lekarza. Jego głos działa na mnie chyba terapeutycznie, bo od razu mi lepiej ;) Muszę jakoś wytrzymać do wizyty (już we wtorek ) Natalia fajnie, że tak miło spędziliście wieczór (noc!) ze znajomymi :) Maleńka pytałaś o płatki kosmetyczne ;) Ja zakupiłam właśnie takie dzieciowe: PŁATKI KOSMETYCZNE DZIDZIUŚ CLEANIC 60 szt COTTON (3016974170) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. I muszę przyznać, że są naprawdę duże, na pewno do przemywania oczek się nie nadają... Ale do mycia pupy jak najbardziej, a ja akurat zamierzam wykorzystywać je do tego ;) Chusteczek nawilżonych mam zamiar używać tylko na wyjścia, a tak to woda i płatki kosmetyczne :) Inka bardzo ładny wózeczek i fotelik :) Clauwi śliczna pościel :) Co do wydatków, ja też wszystkie zapisuję :) Na razie nie sumowałam, bo nie było sensu - wszystkie większe wydatki jeszcze przede mną ;) A ten przewijak turystyczny to jaki zamówiłaś ? Bo nie mogę znaleźć nic takiego na tej stronce... Doris trzymaj się... Oby leki pomogły... Kofiak ciesz się rodzinką i odpoczywaj :) Maryś fajnie, że Rózia coraz bardziej rozmowna ;) Miłych wieczorków :)
  22. Mało nas tu dzisiaj ;) Aśka fajne łóżeczko i pościelka :) Asia dzięki za przepis :) Mam wszystko prócz tego mleka w proszku ;) Nigdy takiego zresztą nie kupowałam i tu takie głupie pytanie, jakie to mleko ma być ? Ono jest w pudełku ? I pół opakowania hmm... a całe to ile jest ? Maryś fajnie, że u Was tak wesoło :) I co to ten pates ? Dorcia współczuję skurczów :( Nastka to ja aż tylu palników nie wykorzystuję przy gotowaniu kapuśniaczku, co najwyżej dwa ;) Ale może Twój lepsiejszy :) U nas sprzątanie wygląda podobnie... ja zrobie jedną rzecz, mąż trzy Natalia udanego wieczorku ze znajomymi :) Późno przychodzą ;) Maleńka a mnie akurat niewygodnie nosić legginsy pod brzuchem... Piją mnie... Mam 2 pary ciążowych z panelem na brzuch i w nich chodzę na zmianę ;) No a ostatnio koleżanka pożyczyła mi też spodni ciążowych, więc jeszcze mam i spodnie :) Zmykam robić zapiekanki, bo za jakiś czas wraca mąż z meczu - ostatniego w tym sezonie Miałam jechać z nim, ale tak wyszło, że nie pojechałam ;) Poleżałam i obejrzałam kilka odcinków Brzyduli W I trymestrze obejrzałam chyba z 70 pierwszych odcinków, a potem dołączyłam do forum, i zaprzestałam oglądania ;) A teraz wracam do tego, bo coraz częściej mi się nudzi...
  23. Cześć dziewczyny :) Podziwiam Was za tę werwę do sprzątania! Ja podlałam kwiatki i już musiałam usiąść :P Ania rany! Co bym dała, żeby się znaleźć nad tym Twoim jeziorkiem! Och jak mi się marzy ciepełko! Wczoraj jak tak ładnie świeciło, to okna pootwierałam i tak sobie rozmyślałam, jak to będzie fajnie, kiedy już w końcu ściągniemy te płaszcze, te kurtki i czapy :) Mam nadzieję, że mimo nastawienia wycieczka będzie bardzo udana i upał nie będzie doskwierał :) Weź parasolkę, wachlarzyk i chcę tu w poniedziałek widzieć fotki uśmiechniętej Ani :) Super, że masz kolejne zlecenia :) Natalia ja też lubię te gule wystające z brzucha Parę razy próbowałam zrobić zdjęcie, ale na zdjęciu tak fajnie nie wygląda jak na żywo :) Zawsze wtedy głaszczemy taką gulkę, tak jak po główce się głaszcze :) Moje maleństwo kochane :* Asia pracusiu, jeśli tu jeszcze zajrzysz, to napisz mi jaką masę robisz do andrutów :) Obiad brzmi smakowicie. Ja nie mam kompletnie pomysłu na drugie danie... Jeśli nic mi do głowy nie przyjdzie to będzie tylko zupka (z wczoraj ) Przyjemnych oględzin na budowie :) Ciekawa jestem kiedy nam się pochwalisz ;) Stópkę mam taką jak i Ty ;) Dorcia fajnie, że wyspana :) Ja znowu dopiero przed 2 zasnęłam... Miłego sobotniego relaksu ;)
  24. Natalia a humorki to ja mam, oj mam ;) Bardzo różne :P Ostatnio ciąglę ryczę Ze złości, bo wszyscy mnie wkurzają, ze szczęścia, że będę mamą Ot, taka huśtawka ;) A jeśli chodzi o to łóżeczko, to nie chcę jeszcze kupować, ale na ostatnią chwilę też nie, bo chciałabym żeby zapach się trochę ulotnił ;) Mam zamiar kupić drewniane (sosnowe), no i polakierowane...
  25. Hej :) Postanowiłam, że jeszcze wpadnę tu wieczorkiem ;) Cały dzień się leniłam ;) Po śniadaniu położyłam się z powrotem do łożka, a potem takie ładne słoneczko zajrzało mi w okno, że odżyłam trochę, zrobiłam obiad, a po obiedzie znowu poległam ;) Asia super wyniki! Tylko pozazdrościć ;) Udanej karpatki życzę :) Dorcia powodzenia w poszukiwaniach łóżeczka :) Ja mam upatrzone, ale jeszcze nie zamawiam... Bo nie wiem, czy miałoby stać w pudle w salonie, czy jak... Czy wy już macie rozłożone łóżeczka ? Pytam te dziewczyny, które już mają ten zakup za sobą ?? I współczuję Dorcia zgagi :/ A co do pisania Twojego, to pełen podziw :) Ja czasem włączam forum na komórce, ale nie miałabym nerwów, by coś na takiej malusiej klawiaturce napisać ;) Ja nawet smsów nie lubię pisać :P Kofiak super, że jesteś już w domku :) Oszczędzaj się :) Darek na pewno Cię we wszystkim wyręczy ;) Wzruszyłam się jak poczytałam o Twoim spotkaniu z córcią ;) Ale ostatnio ciągle beczę ;) Nastka kapuśniaczek wyszedł ? Zrobiłaś mi smaka, muszę zrobić w przyszłym tygodniu :) Clauwi fajna fryzurka! I kolorek też bardzo ładny :) Fajnie, że szafeczka z przewijakiem dotarły :) Natalia hihi, uśmiałam się z tej Rozalki w brzuchu Tomka ;) No i fajnie, że napisałaś o tym wyciekaniu siary w ciąży, że nie jest to gwarancją późniejszej laktacji i odwrotnie, że brak siary to nic złego ;) Bo u mnie ani kropli ;) Inka super, że wózeczek już u Ciebie :) Czekam na fotki :) Monika życzę cierpliwości przy nowym lapku ;) Gosia przykro mi, że nie jesteś zadowolona z wizyty... Może nie jest tak źle, jak Ci się wydaje... Napisałabym nie stresuj się, ale ja sama stresuję się już przed swoją wizytą... Tulam! I niech te 2 tygodnie do kolejnej wizyty szybko Ci upłyną! I to chyba wszystko :) Jeszcze nie idę spać ;) Pooglądam coś w necie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...