-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata.84
-
Jestem jeszcze ja z wieczorka :) Może głupio to zabrzmi, ale cieszę się, że nie jestem jedyną narzekającą dziś kwietniówką ;) Oczywiście każdej życzę jak najlepszego sampoczucia, ale jednak lżej jak czytam, że i Was boli, i ciągnie, i co tam jeszcze ;) Dziś po fenku nie odnotowałam żadnych akcji rewelacji, za to brzuszek się stawiał... Zastanawiam się, czy to po tych wczoraszych zdjęciach :/ Ostatnio tylko leżałam, a wczoraj jednak troszkę się poruszałam przy sesji... Inka śliczny pokoik dla Dominisia :) I widzisz, kolor Twojego łóżeczka bardzo mi się podoba... Mnie przysłali prawie czerwone, dlatego odesłałam ;) Fajnie, że przygotowania dobiegają końca :) Dorcia nie wiem czy na tym etapie może jeszcze dopaść cholestaza czy też nie... Fakt jest taki, że w ciągu 2 tygodni próby wątrobowe wzrosły mi dwukrotnie... Mam nadzieję, że dzisiejszej nocki nie zadrapię do krwi... Co do karmienia - jestem przekonana, że komu jak komu, ale Tobie uda się karmić swoim mleczkiem :) Doris też się zastanawiałam, czy moje wyniki z wymazu GBS będą ważne (mam jeden z października, jeden z konca grudnia), ale już doczytałam, że raczej nie bardzo ;) Cóż, trza się będzie jeszcze raz wymazać :) O, i Ciebie swędzi skóra... współczuję! Maleńka rozumiem, że po wizycie wszystko ok :) A synek ładnie waży :) Nisko siedzi hmmm, coś te nasze dzieciaczki strasznie się pchają w ten kanał rodny ;) Gosia a Ty dziś miałaś wizytę ? Ja mam jutro... Czekam na wieści! Od razu życzę też pozytywnych wieści z jutrzejszych wizyt Dorci i Asi! I tyle na dzisiaj ode mnie... Ostatnie Wasze posty wesolutkie, i fajnie :) Ja obejrzę jeszcze M jak Miłość i spróbuję zasnąć... Lekarzy już widziałam, a kolejny odcinek obejrzymy z mężem pewnie jutro :) PS. Jeszcze niespodzianka ;) Dorcia ostatni kawałek, chyba to Ty byłaś chętna ;)
-
Widzę, że większość z Was ma dziś spadek formy, więc może taki dzień ;) Kofiak Tobie też współczuję niewyspania... Ja może się prześpię po obiadku :) Co do programów, których używam do obróbki zdjęć, to ACD See Pro 4, Photoscape i Gimp. Z tym, że w Gimpie niewiele jeszcze umiem, a jest raczej najfajniejszy, najbardziej profesjonalny spośród tych trzech ;) Nastka już w nocy natknęłam się na Twoje foty na fb :) Są cuuuudne! Przepiękne! A wy tacy radośni, nie poznać, byście się żarli ;) Jbio współczuję nocki :( I śniegu też ;) Dorcia przykro mi z powodu paciorkowca :( Jeśli mogę coś od siebie, to powiem Ci, że moje koleżanki z laboratorium (panie z bakteriologii) uważają, że wręcz nie powinno się leczyć ciężarnej, a antybiotyk na tę bakterię należy podać właśnie dopiero przy porodzie. Wiem, że niektórzy lekarze uważają inaczej - kiedyś była u nas burza z tego powodu... Kierowniczka mikrobiologii kłóciła się o to z jakimś lekarzem... A leki moje chyba na spanie nie mają wpływu... to przez ten uporczywy świąd nie mogłam spać... Asia super, że choć Ty zadowolona :) Cieszę się, że zakupy udane i prawie wszystko już masz :) Foty zakupów pokazuj ;) Ciasto mąż robił z tego przepisu: Ciasto 3 bit Wyszło pycha :) Anna fajno, że wybierasz się do fryzjera :) Humorek na pewno będzie lepszy :) Natalia co Ci powiem to Ci powiem, ale zazdroszczę Ci Twojej energii i Twojego optymizmu! I wieku trochę też hehe ;) A ja się kładę, bo coś podbrzusze ciągnie :/ A dawno nie bolało ani nic...
-
Hej dziewczynki :) Nie mam humorku, bo nie wyspałam się... Pół nocy się przedrapałam, swędziało mnie dosłownie wszystko, stopy, łydki, kolana, uda, dłonie, brzuch, szyja, uszy... I znów wkręciłam sobie cholestazę :/ Ehh no taka już jestem... Jakieś 2 czy 3 tygodnie temu robiłam próby wątrobowe i wyszły w normie. Dziś poszłam do osiedlowego laba i zrobiłam je ponownie... Wyniki mam podwyższone, tyle, że nie wiem, czy świadczy to już o cholestazie czy nie... Na wizycie spytam lekarza... Dziś zaczęła się u mnie akcja pranie ;) Tzn. mama pierze, ja se leżę ;) Mąż poprzynosił wszystko tutaj, bo mama woli prać u siebie, tutaj szybciej wyschnie, bo tu ciepło, a u nas zimno. No i mama też będzie wszystko prasować... Szczerze to głupio mi, że w tym wszystkim mnie wyręcza... Chciałabym jeszcze przed porodem stanąć na nogi, ogarnąć mieszkanko, bo mąż sprząta, ale wiadomo jak ;) Wolałabym zrobić to sama... Odpiszę Wam troszkę po łebkach, bo i po łebkach czytałam, wybaczcie ;) Ale to zaraz, bo boję się że post mi się skasuje :)
-
Witam poniedziałkowo ;) Ooo jestem dziś pierwsza ? A tak serio to nie mogę zasnąć :( A ponieważ dziś (tzn. wczoraj) nic nie pisałam, to postanowiłam teraz wejść na forum :) Natalia karuzelkę i matę już pokazywałam kiedyś ;) Karuzela Leśni Przyjaciele, mata Małpia Wyspa, obie rzeczy z firmy Tiny Love ;) Wiesz, nie widzę zdjęcia Twej koszuli nocnej, ale z opisu mogę wywnioskować, że mama kupiła mi identyczną Wcześniej kupiła mi już jedną, ja sama też kupiłam sobie jedną i teraz mam już 3 Dużo, ale niech będzie ;) A wy naprawdę często jadacie poza domkiem :) Dorcia super, że macie już wózeczek :) No i co ja czytam, znowu jakieś ciuszki i inne gadżety wpadły :) Fajnie :) A pisałaś ostatnio, że na Ciebie czopki glicerynowe nie działają... a na mnie widzisz aż nazbyt szybko Pierwszy raz poprosiłam o ten czopek jak byłam teraz w szpitalu... i już po 30 sekundach siedziałam na kibelku :P Maritta gratulacje zdania wszystkich egzaminów! Szacun dla Ciebie :) Teraz sobie odpoczywaj, należy Ci się :) Kofiak no Ty to szalejesz z tymi ciuchami Kupujesz, reklamujesz, oddajesz, znowu kupujesz No ale super, że sprawia Ci to radochę :) Co do Twojej koleżanki :(:(:(:(:( Strasznie, strasznie mi jej żal :( Życie jest okrutne :( O Dniu Mężczyzny powiedział mi mąż ;) Bez sensu ktoś to wymyślił ;) Monika w końcu jesteś ;) Super, że remoncik dobiegł końca :) Teraz ostatnie porządki i możesz spokojnie czekać na przyjście na świat syneczka ;) Fajnie, że już niedługo będziecie się rządzić sami... oby tylko mężu szybko znalazł jakąś pracę :) O, i u Ciebie siara się zaczyna ;) U mnie susza! Monika_84rKofiak, o to dzień mężczyzny zbiega się z dniem mamuśki, no proszę.. :) A Dzień Matki to jest chyba w maju... czy ja źle Ciebie zrozumiałam ? Jbio współczuję bólu krzyża... Też tego nie lubię :( A to obniżenie brzucha to chyba już kilka z nas zauważyło... Ciekawe czy jako pierwsza urodzisz ;) I na tym zakańczam ;) Jeszcze tylko chciałam wspomnieć, że zrobiliśmy sobie dziś drugą sesyjkę z brzusiem :) Ale póki nie obrobię zdjęć, to ich nie pokażę, bo na razie mi się niezbyt podobają ;) Nadal nie chce mi się spać... niedobrze :/
-
Jestem :) Moi rodzice pojechali na wieś po świnkę i wrócą dopiero jutro, a my sobie z mężem jesteśmy u nich :P Bo bez sensu żebym przechodziła do nas do mieszkania, skoro po weekendzie też zamierzam tu być :) Mąż wymyślił, że zrobi ciasto bez pieczenia 3bit Przed chwilą wrócił ze sklepu ze skladnikami a teraz już działa w kuchni ;) Oczywiście nic tam nie może znaleźć MalagaaaRogal to moja druga miłość łóżkowa po tomku chyba nawet po porodzie zostanie ze mną ;) Ja też lubię rogala, ale mój mąż to już się nie może doczekać, aż będzie go można wypieprzyć ;) Wy macie dużo większe łóżko, więc może Twojemu Twój rogal nie przeszkadza :) Nasze łoże ma tylko 140 cm szerokości ;) anna_262 Agata ciekawa jestem Twoich zakupów.. Kupiłaś laktator?? Tak, zamówiłam ;) Ręczny laktator TT :) I zamówiłam 2 biustonosze do karmienia i karuzelkę na łóżeczko, i matę edukacyjną, i jeszcze termoopakowanie na butelkę, i album dla dzidziusia ;) kofiak Myślę, że mąż z mamcią dobrze łóżeczko i wózek wybiorą :) Dostaną na kartce wskazówki ;) Nazwy modeli wózków, które mają brać od uwagę i jego cechy itd ;) Natalia, Dorcia, Asia, Nastka co do tego mojego samopoczucia po fenoterolu... No jest jakie jest... Raz źle, raz gorzej ;) Ale jakoś wytrzymam :) Byle tylko dzidzi ten lek pomagał :) Nie wiem czy mój organizm przyzwyczaja się do tego leku, czy nie... Czasem żle się czuję tylko do południa, a później w miarę ok... Czasem odwrotnie.... A dziś najgorzej było rano o 8, a potem znów źle ok 14... Dziwne to... W ogóle to po tym fenku mały taki strasznie aktywny się zrobił, przez kilka dni ciągle szalał. A dziś z kolei mało ruchliwy... Może zmęczony... Jeszcze kilka dni i wizyta i USG :) Tak sobie myślę, że bardzo dawno nie odzywały się Gosia i Monika. Co u Was dziewczyny ? Aha - fotki to chyba jednak jutro porobimy :)
-
Witam sobotnio :) Poszalałyście wczoraj z postami ;) Na szczęście w miarę szybko się czytało :) Ja wczoraj zbyt szybko pochwaliłam się dobrym sampoczuciem... Tzn po nocy czułam się nieźle, wyspana, wypoczęta i w ogóle... Ale bardzo szybko ogarnęła mnie taka bezmoc i bezsilność, że szok :/ Pół dnia przeleżałam plackiem i nie byłam w stanie nawet pisać na laptopie bo łapki drżały... i cała się ogólnie trzęsłam... Po południu jak tylko lepiej się poczułam, to wchodziłam na allegro, by pozamawiać to co chciałam. I zamówiłam już wszystko, mam nadzieję, że nic odsyłac nie będę musiała ;) W przyszłym tygodniu zakupy będą u mnie :) Pochwalę się :) W któryś dzień mąż pojedzie po łóżeczko i wózek :) Z moją mamą się ugadają i pojadą :) Pisałyście wczoraj o dodatkowych kg ;) Z samego rańca zważyłam się (i wymierzyłam też) i wychodzi na to, że mam 10 kg na plusie. Ale w ostatnim czasie malutko przybrałam. W ciągu ostatnich 5 tygodni przytyłam 2 kg, natomiast w pasie doszło mi 6 cm ;) Kofiak bardzo mnie zasmuciła wiadomość o Twojej koleżance i jej dzidziusiu :( Mam nadzieję, że zdarzy się cud i maluszek przeżyje i będzie zdrowy! Życie jest takie niesprawiedliwe :( Doris, Dorcia i ja mam podobne odczucie co do ułożenia małego... Też czuję go strasznie nisko, czuję jak napiera i ruchy bardzo nisko czuję... Doris tata to Cię rozpieszcza :) Dorcia biedna jesteś, że musisz się męczyć z tym hemoroidem :( A ja używałam tych czopków co Nastka - Procto-Glyvenol. I właśnie natknęłam się gdzieś na info, żeby ich w ciąży raczej nie stosować, ale w końcu to lekarz mi je przepisał, wieć zaufałam mu ;) Zazdraszczam domowego hamburgera! Jbio ładną córcia ma buzię ;) Natalia śliczne zdjęcia! Sypialnia cudna! Kolor ścian taki ciepły :) Łóże i w ogóle wszystko piękne! Wszystko do siebie pasuje :) A poszewkę do rogala mam identiko Kacpra pokój również bombowy :) I łóżeczko, i regał na zabawki, i dywanik - wszystko śliczne :) Twój brzuch też niczego sobie ;) W tych spodniach wyglądasz super zgrabnie :) W ogóle ciąża Ci służy :) Ania a Twój brzusio taaaki wysunięty, że ja się dziwię, że się nie przewracasz w przód ;) Piękny jak zawsze :) Fajnie, że kolejne zakupy udane i że zdecydowaliście się na tę komodę z przewijakiem :) Super, że tato sprezentuje butelki i laktator! Asia a do Ciebie nie wiem co tu napisać, wybacz ;) Tyle Twoich pościków z wczoraj poczytałam a pamiętam, że pisałaś o smacznej pizzy, i o Oliwce, co się zaklinowała w krzesełku i więcej nic ;) Nie umęcz się sprzątaniem dziś, bo znów brzuszek zastrajkuje :) Ja teraz robię przerwę od neta... Muszę się już legnąć, a wcześniej pozjadać obrane dla mnie pomarańczki i inne owocki :) Może później zrobię sobie parę fotek :) Miłej sobotki :)
-
Dzień dobry :) Wyspałam się! W końcu! Zasnęłam zaraz po Przyjaciółkach :) Potem obudził mnie budzik o północy - bo musiałam łyknąć tabletkę, potem ok 3 musiałam siku, a teraz o 6 znowu tabletka :) Ale od razu zasypiałam po tych pobudkach i serio aż lepiej jakoś się czuję :) Taka wypoczęta hehe :) Przynajmniej chwilowo :) Wczoraj wysłałam męża do apteki po lekarstwa dla mnie i przy okazji po kosmetyki dla maleństwa :) Był w dwóch aptekach i jeszcze w drogerii i mam wszystko co chciałam: octenisept, sól fizjologiczną, płyny do kąpieli, oliwkę, kremiki, maści, no wszystko :) Dużo tego - chyba nawet za dużo ;) Clauwi wspomniała coś o kupnie mleka dla maluszka... Czy warto kupić jedno opakowanie takiego pierwszego mleka w razie gdyby się nic swojego pokarmu nie miało ? Bo moja mama mówi, że powinnam kupić... A wy kupujecie ? Jbio super wieści powizytowe :) Ja nie wiem, czemu oni Ci tak często robią to USG... dziwne to trochę... bo przecież malutka ładnie rośnie :) Dobrze, że wyniki w normie i nie musiałaś zostawać w tym szpitalu... Inka Twoja wizyta jak zwykle... szybka i taka "okrojona" ;) No dziwny lekarz jak dla mnie... I kolejna dopiero za 3 tygodnie... Ale może jeszcze do tego czasu nie urodzisz :) Maleńka czyli jednak poplątałam ;) Czyli dziś trzymam kciuki za lekarza ;) Doris fajnie, że już do domku :) A Ty też dostałaś fenoterol ? I jak się po nim czujesz ? Asiu no szkoda, że nie wybraliście się na te zakupy :( Może dziś się uda :) No a jak nie, zostaje allegro... Ja też dziś muszę na allegro troszkę posiedzieć... Chcę zamówić wszystko czego mi jeszcze brakuje... Dorcia współczuję Ci hemoroida :/ Mam nadzieję, że się schowa dziad jeden! Ja niby też je mam, ale takie w środku, na całe szczęście... Bebzonik balonik śliczny :) Rośnie i rośnie ;) Natalia super, że imieninki takie udane :) Ale namordowałaś się przygotowaniami, więc dziś odpocznij sobie :) Nie szalej ze sprzątaniem ;) Maryś no troszku się rozpisałaś... Przeczytałam wszystko ;) Nie wiem za bardzo do kogo pisałaś o tej aktywności na forum, ale nieważne ;) A smutnych tekstów proszę nam nie wrzucać, bo przecież płacz niewskazany ;) A jeszcze chciałam zapytać gdzie jeździłaś na rehabilitację kręgosłupa ? Tzn chodzi mi o sanatorium ? Bo ja do Goczałkowic, raz byłam 8 tygodni, a drugi raz 7 ;) Kofiak i jak się spało bez Darusia ? ;) Aaaa właśnie :) Dzisiaj nasze święto kobietki Niech dzień cały będzie radosny, bądźmy zdrowe - i byle do wiosny! Szczęścia życzę Wam i sobie i kobietom na całym globie! By marzenia się spełniły, a Nas chłopy wyręczyli!
-
Dzięki dziewczyny :* A teraz to co chciałam już wcześniej: Ania śliczne funkcjonalne łóżeczko :) Maluchowi z pewnością będzie się super spało! A komoda z przewijakiem też fajna, kupuj ;) Cieszę się, że zakupy bobasowe udane, a dziś ciąg dalszy, powodzenia :) Maleńka strasznie jesteś zalatana... Może odpuść troszkę ;) To będzie więcej czasu na forum :) Kofiak dobrze, że okna wybiłaś sobie z główki :) Przyjemnych pogaduch z koleżanką - choć nie wiem czy się w końcu umówiłaś ? Dorcia fajnie, że tak szybko załatwiłaś sprawy w labie ;) A co do tego odczucia, że to zaraz, już, to właśnie mam to samo... zwłaszcza jak mały tak nisko gmera... mam wrażenie że bardzo już chce wyjść... Ciekawe co powiedzą Ci na SR :) Nastka przykro mi z powodu Twojej kłótni z mężem :( I z powodu Twojego samopoczucia :( Ja radzić nic nie będę, dziewczyny i tak już dość napisały... A Twojej mamie życzę dużo zdrówka! Asia przyjemnych zakupów dzidziusiowych :) I już nic w domku nie rób :) Natalia ależ smakołyki przygotowujesz na te imieninki Tomcia :) Ślinka cieknie! Na pewno będzie zachwycony, i jedzonkiem i pięknie odpicowaną żonką :) No i chyba wszystko :) Czekam na wieści z wizyt, zajrzę potem :)
-
Cześć :) Popatrzcie, już pierwszy tydzień marca właściwie za nami... Wychodzę do domku, tak jak lekarze obiecali... Ale przeraża mnie moje samopoczucie, ja przecież ledwo chodzę... Wydaje mi się, że tyle muszę jeszcze zrobić... Tak myślę i planuję... Mąż przyjedzie po mnie dopiero po 15... Po drodze do domku zawieziemy do mojej pracy L4. Mam je do 12-go marca... Bo z moim lekarzem umówiłam się na kolejną wizytę już na przyszły wtorek... Szybko nie ? Ale to dobrze, będę wiedziała co i jak... W ogóle to będę teraz spała/mieszkała u rodziców... Mama ma teraz urlop, 2 tygodnie, więc w każdej chwili może mi coś przynieść, czy pomóc czy cokolwiek. Mąż jeszcze jutro ma na rano, więc byłabym w domu samiutka. Po weekendzie zaczyna dniówki od 14, więc też większość dnia musiałabym spędzić sama. A z mamą bedzie mi dobrze :) Dziś lub jutro zamierzam jeszcze zamówić parę rzeczy dla siebie i Kajtulka :) Po łóżeczko i wózek mąż pojedzie chyba sam! Ja serio boję się chodzić... Mam tak strasznie nisko brzuch, no i lekarze mówią, że mam bezwzględnie leżeć... Właśnie pospisywałam adresy sklepów dziecięcych. Trochę się obawiam męża samego puścić do sklepu, ale już sama nie wiem co robić... Wysłać z nim mamę, czy jednak czekac jeszcze, aż lepiej się poczuję... Tylko wolałabym już mieć wszystko w domku, byłabym spokojniejsza. Muszę teraz odpocząć, bo znowu głowa zaczyna mi ciążyć i oddycha mi się gorzej. Za jakiś czas wrócę, i poodpisuję :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty Inki, Jbio, Maleńkiej! Jeśli nic nie poplątałam...
-
Hej dziewuszki ;) Wiecie, byłam tu wcześniej, koło 19 i wtedy miałam zamiar popisać, ale takie mnie duszności ogarnęły, że nawet doczytać do konca nie byłam w stanie... No masakra co ten lek ze mną robi... A w ogóle to znowu dopadła mnie zgaga ;) Czyli co, jeszcze rennie mam brać :/ Bardzo Wam dziękuję za linki do wózków! Już wszystkie pooglądałam, poczytałam o nich, porobiłam sobie nawet notatki :) Muszę pokazać jutro mężowi :) Jbio miałaś rację ;) Ten Mylo nie bardzo mi się spodobał ;) Tzn fajny taki zgrabny, ale ten stelaż taki dziwny, nie pasi mi ;) A może podpowiesz jak oddychać i jak przeć aby poród był łatwy i szybki ? :P Natalia super wózeczki :) Nie wszystkie w moim typie, to jasne, ale są wśród nich takie, które mnie urzekły :) Najbardziej spodobały się Roan, Enzo Evo Espiro i wózek Sottie! Ma wszystko czego od wózka wymagam, tyle, że gdzie ja taki znajdę, jak on z Niemiec ;) Nie wiem czy mogłabym tak zaryzykować i bez obejrzenia na żywca zamówić wózek hmmm... Muszę z mężem pogadać ;) A przypomnij mi, ta gzika to ser biały z cebulką i czym jeszcze ? I wy to jadacie z ziemniakami ? Maryś bardzo fajny ten arykulik :) Wskazówki super! Asia dzięki za opis Twojego czopa :P Widzisz, gdybyś jeszcze zdjątko siakieś małe wrzuciła Dorcia ja też będę używać tej maści Maltan :) I odpoczywaj więcej koleżanko :) I kurczę muszę się już położyć :/ Jednak jak siądę to brzuszek się spina :( Ania jeszcze tylko do Ciebie :) Fajnie, że napisałaś, pisz częściej! Super, że łóżeczko zamówione, czekam na fotki :) I super, że już niedługo będziesz mogła się cieszyć z paczki z Polski :) Udanej imprezki :) Wcale Ci jej nie zadzroszczę, ale może nie będzie tak źle i będziesz ją dobrze wspominać :) Zmykam... Dobranoc!
-
Jestem bo już mi lepiej :) Znacznie lepiej :) Więc korzystam póki znów mnie coś nie dopadnie ;) Kofiak świetny ten wózeczek dla dwójki dzieciaków, który wrzuciłaś :) Co do tych modeli, które ja wrzuciłam, to podobają mi się wizualnie. A może są toporne, nie wiem ;) Jedna moja koleżanka ma Tako, tylko nie wiem który i zadowolona, a druga ma Mutsy i ona właśnie pisała mi, że chciała kupić X-landera z początku, ale wydał jej się właśnie bardzo toporny, jak krowa... Pewnie ile osób tyle opinii ;) Fajnie, że zakupy udane, a teraz już sobie odpoczywaj :) A szczawianami w moczu nie ma co się przejmować ;) To z jedzonka ;) Anna propozycje Twoich wózków w moim typie. Oba mi się podobają :) Ciekawe jak wyglądają dodatki :) A co do X-landerów jeszcze... wiem, że ten x-move droższy, ale właśnie ma wszystkie koła pompowane, a tego mi w xq brakuje... Tyle, że on ma taką dziwną raczkę, średnio mi się ona podoba... no ale zobaczymy który w końcu kupimy :) A co do donoszonej ciąży, to ja słyszałam, że pełne 37 tygodni to wtedy donoszona... Natalia a jeśli to nie problem, to możesz wrzucić kilka linków do wózków ;) Ja akurat nie zwracałam uwagi na to, czy spacerówka składa się razem ze stelażem. I tak nie jestem kierowcą, więc sama wózka do bagażnika nie będę pakować ;) A chyba rzadko właściwie tak się składają te spacerówki w wózkach 2 w 1 :) Współczuję zapleśniałych butów :( Załamałabym się :( No i ja też czekam na fotki wczorajszych zakupów :) Asia Ty też się nacierpisz w tej ciąży :( Biedny brzusio :( A zaciekawił mnie ten Twój czop, a dokładnie to, że napisałaś, że cały Ci już wyleciał... A skąd wiesz, że już nic nie zostało ? Wiem, takie głupie pytanie... Ale ze mnie wychodzą takie dziwne glutki i zastanawiam się czy to nie są fragmenty tego czopa, no ale ja się nie znam... W każdym razie na śluz to nie wygląda... Dorcia no widzisz, w każdym szpitalu inne zasady, inaczej leczą i w ogóle... No i z drugiej strony każdy organizm inny. Wiem, że po odstawieniu tych leków poród może zacząć się zaraz na drugi dzień, a równie dobrze po 2 tygodniach... No zobaczymy jak będzie u mnie... Ale coraz bardziej godzę się z tym, że mogę być marcówką ;) A tak chciałam urodzić po świętach, najlepiej w swoje urodzinki :P Nastka Ty to trafiasz na jakichś dziwnych ludzi w tych przychodniach, na ulicy itd ;) No i popatrz, Tobie lekarka mówi, że możesz przenosić, a mnie lekarz dziś powiedział, że mimo tych leków mogę urodzić wcześniej. A dawki mam większe... Fenoterol 5-6 razy dziennie, do tego tyle samo isoptinu, a luteiny 3 razy po 2... Pożyjemy, zobaczymy :) Zdjęcia Twojego Jaśka nie umiem rozszyfrować, przykro mi ;) I na razie tyle, kładę się :)
-
Wpadłam tylko na moment bo bardzo źle się czuję :( Wprawdzie poczytałam co popisałyście, ale nie mam teraz sił by poodpisywać... Łeb mi chce rozsadzić, mam wypieki i duszności... Jak się poczuję lepiej, to odniosę się do Waszych wiadomośći... Teraz chcialam tylko napisać, że rano byłam badana na fotelu ginekologicznym. Mam napietą macicę i zwiększyli mi dawkę fenoterolu. Łykam co 4 godziny... W ogóle to jutro prawdopodobnie wyjdę do domu... Sprawdzą tylko parametry i jak będzie wszystko ok to dostaję wypis. Z tym, że od razu mi zapowiedzieli, że czeka mnie w domu reżim łóżkowy, przynajmniej do końca 37 tc, czyli jeszcze równe 2 tygodnie... bo mimo brania tych leków jest zagrożenie porodem przedwczesnym... Pobiadoliłam i zmykam. Póżniej wejdę, a teraz może się zdrzemnę... Dziękuję Wam kochane za wszystkie miłe słowa :)
-
Witam z rana :) Nie wsypałam się dzisiaj :/ Późno wyłączyłam lapka, a poza tym za ścianą mam dzidziusia, który wyjątkowo dużo płacze ;) Prawie całą noc ryczał dzidziolek, biedactwo... Mama chyba już nie wiedziała co robić, parę razy wyjeżdżała z nim na korytarz i przejeżdżała na górę do położnych noworodkowych... O 6 miałam pobudkę na fenoterol. Ja biorę przy tym isoptin, 4 razy też, z tym, że isoptin brałam już wcześniej, od poprzedniej wizyty. Potem miałam KTG (mam zawsze rano i wieczorem), a potem śniadanko. Teraz czekam na obchód ;) Kofiak fajnie, że Ty wyspana :) Miłych zakupów, tylko się nie przeforsuj :) A opieka też jest tutaj bardzo fajna. Położne i lekarze bardzo mili! Przynajmniej przez tę parę dni tak było :) Anna oby ból gardła szybko ustąpił :) Co do wózków, to będę wdzięczna za propozycje :) Na razie mam 2 typy, ale naprawdę niewiele wózków oglądałam. Pierwszy to Tako Laret: Wózki Tako wózek Laret 3w1 Fotelik Maxi Cosi City Ewozki.eu - Hartan, Wózki wielofunkcyjne - wózki spacerowe - wózki dziecięce - wozki dzieciece - wózki dla dzieci - wózek dziecięcy - foteliki samochodowe- fotelik samochodowy Drugi X-Lander X-Move: X-lander X-MOVE 2012 + Maxi Cosi Citi - Markowymix CzÄstochowa Co sądzicie ? Podoba mi się jeszcze Navington Cadet, ale ma tylko tylne pompowane koła, a my chcemy wszystkie pompowane...
-
Tak jak obiecałam jestem jeszcze raz w dniu dzisiejszym :) Mam nadzieję, że do północy wyskrobię posta, bo łykam wtedy czwartą dziś tabletkę fenoterolu... Z tego co wyczytałam, to coraz więcej kwietniówek cierpi na bóle pachwin i bóle jak na @ - łączę się w bólu... I wiele z Was puchnie - Asia, Dorcia, Doris, Nastka, Inka - wpółczuję! Ja przynajmniej nie puchnę, choć tyle :) Chciałabym odnieść się do każdej z Was, ale już wiem że to się nie uda... Mam troszkę notatek do pomocy ;) Natalia może od Ciebie zacznę! Cieszę się, że z wizyty jesteś zadowolona! Malutka to już duża dziewczynka :) Gratuluję udanych dzisiejszych mega zakupów! A jeszcze się wrócę do Twojego zmywania u teściowej - dziwne to dla mnie :/ Mogliby to wziąć pod uwagę, że jesteś w zaawansowanej ciąży... Kofiak śliczna ta Twoja kluseczka w wanience :) A przypomnij mi jej wagę przy urodzeniu ? Co do remontu łazienki, ja bym odpuściła, skoro nie zamierzacie długo tam mieszkać. My np. nie mamy w łazience kafli na ścianach, tylko gładzie (bo tak mieli poprzedni właściciele). Szkoda nam było kasy na płytki do mieszkania, w którym nie chcemy mieszkać do końca życia :) Współczuję wirusa w kompie... Akumulator do auta tez musieliśmy zakupić nowy :/ Dorcia trzymam kciuki za wyniki z wymazu! Pierwsze słyszę, by to badanie miało jakoś specjalnie boleć ;) Nieprzyjemne, jak każde zaglądanie w dziurkę ;) Zaciekawiła mnie Twoja zacierka, nie słyszałam o takiej zupce :) Powodzenia przy nauce parcia :) Maryś dzięki za info o Eli.p :) I za linki do wózków ;) Ty jedna mi poszukałaś Pierwszy - ten Baby Merc S6 nie podoba mi się... Może i fajny, bo ma przekładaną rączkę, ale koła mi się nie widzą. Ja przednie chcę mniejsze, no i skrętne :) Ten drugi - Baby Merc Zipy Q już całkiem całkiem :) Niczego sobie wózeczek, ale musiałabym na żywo go zobaczyć :) Asia Ty na bóle brzuszka narzekasz, na skurcze, a po drabinie chcesz łazić - nieładnie :P Mówisz, że ciężej przechodzisz tę ciążę... Ja się boję, że mąż nie będzie chciał drugiej, ma mnie troszkę dość ;) Pięknie Oliwcia załatwiła plastelinkę :) Inka fajne zdjęcie brzucha :) Duży już! Swędzenie skóry całego ciała też już przeszłam, ale po zrobieniu badań na wątrobę i pozytywnych wynikach jakoś się uspokoiło ;) Maritta pamiętałam właśnie, jak już kiedyś pisałaś jak się czujesz po fenku :) Dzięki za pocieszenie :) A niedługo chyba Twój egzamin ? Powodzenia! Nastka cieszę się, że i z Twoim maluszkiem wszystko ok :) Waga chyba ładna :) Moja ciąża "starsza" a maluszek mniejszy :) Ale już nawet nie chcę się tym zamarwiać... Po pierwsze aparat może się mylić, bo to przecież tylko z wymiarów ta waga, a po drugie niech już waży ile chce, byle był zdrowiutki... Ja ostatnio przejęłam się, że synek mało waży... może dlatego, że wszyscy mi wróżyli klocuszka, bo mąż ważył prawie 4700... i jakoś tak się nastawiłam... Zazdraszczam balerinków - nie mam ani jednej pary, bo wszystkie po lecie się rozleciały i wywaliłam :/ I jeszcze jedno do Ciebie - super, że zdecydowaliście się na sesję, to naprawdę fajna pamiątka :) Clauwi Twoje zdjęcia piękne! Bardzo ładnie obrobione, fachowo :) Jak mi siły pozwolą, to strzelimy sobie z mężem jeszcze jedną, chciałabym wykorzystać jeszcze parę pomysłów ściągniętych z neta :) Ładny leżaczek - bujaczek :) Monika widzę, że remont Cię sporo nerwów kosztuje! Oby jak najszybciej się zakonczył :) Doris i Ty w szpitalu ? Trzymaj się! Współczuję akcji z teściową! Z tego co piszesz, to awantura musiała być niezła :/ Co do dnia teściowej, bo któraś wspominała, że to dziś (wczoraj, bo już jednak po północy), to ja też nie wiedziałam ;) I na tym zakończę! Chciałam jeszcze tylko życzyć zdrówka Waszym małym chorowitkom! Synkom Anny i Maritty, Wikusi Kofiakowej, córeczkom od Asi :) Swoją drogą ja mam wrażenie, że dziewczynkom non stop coś dolega :( Biedne dzieciaczki i ich mamy :( A Wam, nam życzę dużo siły :) Pewnie nie wszystkie przeczytają te moje posty, ale wierzę, że kilka z Was tak :) I dzięki Wam za to :) Teraz już i sobię mówię dobranoc :)
-
Czesc dziewczynki! Pozdrawiam ze szpitalnej sali ;) Od 18 nadrabiam sobie forumkowe zaległości ;) I jeszcze nie nadrobiłam wszystkiego, więc póki co napiszę tylko o sobie ;) Na początku dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy i kciuki :) Kofiak, Natalka, Asia, Gosia - dziękuję Wam za smski :* Dziś o 6 rano odłączono mi w końcu kroplówkę, po 40 godzinach! Masakra jakaś... ale nie dało rady puścić jej szybciej, bo bardzo źle się czułam... Zresztą Kofiak bardzo dokładnie przekazała info ode mnie ;) Od dzisiaj łykam już fenoterol w tabletkach - co 6 godzin, czyli 4 tabletki na dzień. Wiem, że kilka z Was też zażywa ten lek, czy po kilku dniach stosowania organizm się przyzwyczaja ? Bo ja niestety czuję się po nim fatalnie... Najgorzej po godzinie, dwóch od połknięcia tabletki, potem ciut lepiej. Teraz łykałam ostatnią o 18 i dopiero teraz poczułam się na tyle dobrze by usiąć i lapka połozyć na udach - wcześniej leżałam, a laptop obok mnie... Zastanawiam się czy przez 2 tygodnie brania leków będę się tak kiepsko czuła... Czasem kołacze mi serce, czasem dłonie drżą, albo cała czuję się rozdygotana :/ I mam straaaasznie niskie ciśnienie, a wysokie tętno, głowa boli i plecy całe... no ale co zrobić, dla dzidziaczka wytrzymam wszystko, oby tylko on też wytrzymał jeszcze troszkę w brzuszku. A co do brzuszka, to twardnieje mi, ale bezboleśnie. Za każdym razem kiedy wstaję z łóżka, to robi się kamień, a czasem też jak leżę... Jak wrócę do domu, to chyba będę wstawać tylko na siku, przynajmniej do tego 37 tc... A kiedy wracam - nie wiem jeszcze. Lekarze chcą mnie jeszcze poobserwować. Najgorsze, że nie mam tego wózka, fotelika i łóżeczka... No i jeszcze paru innych rzeczy, ale mniej ważnych, takich które mogę zamówić przez internet. Ale wózek i łóżeczko to chcę już pooglądać w sklepie, no a nie wiem kiedy się wybierzemy... W domu nic nie jest poprane... Chciałam się za to zabrać w marcu, coby mi się nie nudziło przez ostatni miesiąc, a tu masz babo placek... Torby do szpitala też oczywiście nie pakowałam jeszcze, bo i po co... A tutaj przyjechałam w niedzielę bez niczego, w końcu celem wizyty był zapis KTG i naprawdę nieźle mnie zszokowało, że zostawili mnie na oddziale. Mąż musiał wracać się do domku po rzeczy dla mnie... Myślę jednak, że dobrze się stało, że tu trafiłam. Podleczą mnie i będzie dobrze, prawda ? Oprócz fenoterolu dostaję też sterydy na płucka w zastrzykach. Dzisiaj miałam trzeci - bolało :( W ogóle zauważyłam że wychodzą mi z pochwy takie zółtawe glutki :/ No ale dośc biadolenia, teraz przyjemniejsze rzeczy ;) Tak jak Kofiak wspomniała, jestem teraz w szpitalu prywatnym, ale mają umowę z NFZ, nie płacę za nic ;) Jestem na sali jednosobowej i mimo, że nie ma koleżanek do pogaduch, to jest to jednak komfort. Telewzior jak chcę to oglądam, jak nie chcę to wyłączam (jest za free, nie na żetony ) W pokoju mam łazienkę, bardzo ładną, z prysznicem, duuużą umywalką i wc :) A obok łóżka mam drugą umywalkę. Jest i papier toaletowy i ręczniki do rąk (a to dla mnie dziwne po pobycie w szpitalu u mnie w mieście ). Łóżko mam na pilota i jest to naprawdę super wygoda :) No i co ważne - jedzonko jest smaczne, zwłaszcza obiadki! Dzisiaj był żurek i naleśniczki :) Mniam :) Tak sobie myślę, że może w niektórych szpitalach państwowych jest podobny standard, a ten mój Będzin ino taki bidny - więc może nie ma co porównywać - sama tam pracuję a pisałam Wam ile zarabiam ;) I na razie tyle. Przekładam się na boczek, bo już niewygodnie bardzo i czytam dalej co u Was! Jutro będzie tu chyba mój lekarz, on tu chyba tylko w środy pracuje, a tak to tylko gabinet, tak coś słyszałam. A poniedziałkowa wizyta mi przepadła u niego... Ciekawe czy będzie miał czas by podejść do mnie! Pewnie już szykujecie się do spanka, więc dobranoc. Ja jeszcze napiszę drugiego pościka, ale pewnie krótszego niż ten, trochę mnie poniosło ;)
-
Jestem jeszcze ja przed snem... Poodpisuję troszkę i zmykam :) Asia28 Agatka kochana smuć nam tu ile wlezie :* mam nadzieję, że będzie Ci lepiej :* a czemu masz zły humor? Asiu humorek uzależniony od mojego samopoczucia... Nie chcę tu smutać, ale kilka pytań do mnie pojawiło się, więc nie mam wyjścia ;) Dziwnie się czuję, że Wy - prawie wszystkie - działacie na pełnych obrotach, a ja taka słaba :/ Nawet te, które mają leżeć nie leżą... Ja czuję się kompletnie bez sił... dorcia1989 Agatka! przecież tu się pisze i jak jest dobrze i jak jest źle! po to jest forum :) Dorciu niby tak, ale nie wszystkie komentarze mnie podnoszą na duchu, dlatego czasem wolę coś przemilczeć... i nie rozpisywać się zbytnio ;) kofiak Mam nadzieję, że Ty i Kajtuś macie się dobrze :) Ja niedobrze, ale mam nadzieję, że z synusiem wszystko ok ;) Chciałam zobaczyć się z moim lekarzem, ale niestety chory... Skonsultowałam się tylko telefonicznie... Zwiększył mi dawki leków... W poniedziałek mam wizytę, mam nadzieję, że nie będę musiała jechać wcześniej do szpitala ;) gosial26 Agata co się dzieje? brzuch doskwiera, bóle słabości czy co??? :(( Gosia przede wszystkim chodzi o brzuch, a dokładniej bóle podbrzusza, które przychodzą i odchodzą... I bóle krzyżowe... Ogólnie to od wtorku leżę plackiem... co wcale mi się nie podoba :/ Malagaaa A co do wózka pokazuj co Ci sie podoba moze nasze rady troche przybliżą Ci wybór !:) Natalia jak oglądałam Wasze wózki, to wszystkie mi się podobały... a jak mam wybrać dla siebie, to już sama nie wiem, co mi się podoba a co nie ;) Spodobały mi się nawet X-landery, ale drogie są i w każdym mi coś nie pasi... Poza tym nie wiem, czy nie są przereklamowane... Niby dużo ich jeździ, a jak zaczęłam czytać opinie, to bardzo różne, i dużo negatywnych... Ogólnie oglądam różne marki - nawet ładne wydają mi się niektóre Bebetto, czy Tako... Może jutro wrzucę jakieś linki do konkretnych modeli ;) Wasze rady mile widziane ;) anna_262 A napisz jakie wózki Ci się podobają bo ja tak lubię wózki oglądać. Jeszcze bym sobie powybierała. Ania wybierz za mnie, plis ;) kofiak Szkoda, że z łóżeczkiem tak wyszło, teraz tylko problem z odsyłaniem... Co do łóżeczka - maż dzisiaj odwiózł osobiście - nie miał daleko, bo do Radzionkowa... Ale i tak jestem stratna na wysyłce... gosial26 Szkoda,że łóżeczko nie takie jak miało być:( to może kup na żywca-no chyba ze szukałaś nie ma na biegunach? Gosiu no już drugi raz nie zaryzykuję, kupimy w jakimś dzieciowym sklepie, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu :) Kofiak chciałam Ci jeszcze złożyć życzenia urodzinowe :) Żyj tak, aby każdy kolejny dzień był niesamowity i wyjątkowy. Wypełniaj każdą chwilę tak, aby potem wspominać ją z radością. Czerp energię ze słońca, kapiącego deszczu i uśmiechu innych. Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Żyj najpiękniej jak umiesz. Po swojemu! Piosenki, którą wrzuciłaś nie znałam :) Ale rozczuliła mnie bardzo :) Piękna :) Dorcia i Natalia - ale z Was laski! Takie zgrabne jesteście jak nie wiem :) Brzuszki śliczne :) I chyba tyle... na więcej nie mam weny, wybaczcie... Życzę Wam wszystkim miłych weekendów, udanych spotkań rodzinnych, czy imprezek z przyjaciółmi :) Dobranoc :)
-
Witam :) Kofiak masz rację, że w ostatnim swoim poście wspomniałam, że nie wiem kiedy zajrzę ;) Nie miałam jednak na myśli przerwy kilkudniowej, a kilkugodzinną :) Ale... We wtorek bardzo źle się poczułam i nie miałam ani siły ani ochoty na pisanie... Cieszę się, że lekarz na wizycie Cię uspokoił i wszystko jest w porządku :) Asia a zagladam na fb, ale tu też zaglądam, z tym, że tylko czytam :) Jestem na bieżąco z Waszymi wiadomościami :) Widzę, że większość tryska humorem, a ja nie bardzo, więc nie chciałam się wcinać między Wasze wesołe posty... Co do Lekarzy - to ja podobnie jak Kofiak, odcinki oglądam zawsze z wyprzedzeniem na necie :) Asie dwie - fajne macie brzuszki :) Jbiowy mały taki, a Asiowy taaaki duży :) Przynajmniej na zdjęciu na takie wyglądają :) Ale oba oczywiście śliczne :) Nastka i Twój również uroczy! Okrąglutki jak piłeczka :) Jbio śliczna sukienusia i sandałki dla córci! Natalia i Clauwi - ubranka do chrztu waszych synków również niczego sobie :) Monika, Anna, Doris, Maryś, Natalia - powodzenia z remontami! Oby poszło szybko i sprawnie a sprzątanie po wszystkim nie umęczyło za bardzo! Monika, Doris cieszę się, że wszystko z maluszkami Waszymi ok :) I że tak ładnie rosną :) Dorcia piękny dzisiejszy sen ;) Fajnie, że prawie wszystko dla Michasia przygotowane :) Do mnie dotarło zamówione łóżeczko i materacyk, niestety będę odsyłać... Kolor łożeczka znacznie różni się od tego na zdjęciu z aukcji i przez to nie podoba mi się... W dalszym ciągu jestem też bez wózka... Oglądam je na różnych stronach interentowych, czytam opinie i sama już nie wiem jaki kupić, mam mętlik w głowie... Gosia gratulacje dla bratowej! Fajowa dzidzia :) Zdrówka dla Was mamuśki i dla Waszych pociech!
-
Cześć dziewczynki :) Rany! Już ta godzina a ja dopiero wstałam Obudziłam się i zanim popatrzyłam na zegarek, to tak sobie pomyślałam, że pewnie jest koło 8, bo jakoś tak szaro, więc jeszcze nie wstaję ;) A po 10 minutach wzięłam do ręki telefon, a tam 10.30 No nic :) Poodpisuję troszkę i zmykam do kuchni gotować ;) Natalia pozytywnych wyników z moczu :) Kofiak fajnie, że samopoczucie lepsze :) I trzymam kciuki za wizytę ;) Asia biedna Ty z tym brzuszkiem :( Współczuję :( Przepis na kofiakowe ziemniaki - str 1258 A tak na przyszłość : po prawej stronie napisu "na żywo" jest napis "szukaj" :) Klikamy ;) Wybieramy "zaawansowane wyszukiwanie", wpisujemy szukane słowo i nazwę użytkownika. Na dole odhaczamy "pokaż wyniki jako posty" i gotowe ;) Clauwi świetne przebranie! Jestem pod wrażeniem! Maleńka ja ruchów nie liczę... I tak dostrzegam wiele niepojących objawów :P Co chwilę coś ;) Doris super, że jesteś w tak dobrej formie :) Inka miłego prania :) Większość raczej jeszcze nie prała ;) Miłego wtorku! Nie wiem kiedy zajrzę ;)
-
I ja powoli zasypiam ;) Maleńka widzę, że humorek cały dzień Ci dopisywał :) Clauwi czekam na fotkę małego Szkota ;) Anna powodzenia z przygotowywaniem pokoiku dla dzidzi :) Monika tytuł filmu brzmi znajomo, ale nic poza tym ;) Dobranoc wszystkim :)
-
Przeczytałam :) Haha Widzę, że nie ja jedna miałam dziś ochotę na lody Rany, nic nie pamiętam co pisałyście Było o autach, o seksie, o dolegliwościach ciążowych jak zwykle, o torbie do szpitala, ale kto, co i dlaczego, to nie pamiętam Pooglądałam zdjęcia :) Maryś super foteczki :) Fajne masz te dzieciaczki :) A brzuszek rośnie! Dorcia Ty szczypiorze! Tylko Ci brzuch wystaje! Wyglądasz super :) Odniosę się tylko do kilku z Was (bo czas mnie goni - wybaczcie ) Gosia super, że wynik z wymazu w porządku! Dominika fajnie, że już w domku :) Leż, leniuchuj i myśl pozytywnie :) Kofiak powodzenia na jutrzejszej wizycie! Mam nadzieję, że wszystko w porządku :) Asiu nie szalej tak, skoro kurcze bolesne Cię łapią! Odpoczynek jest fajny, serio ;) Natalia pytałaś o liście z malin i inne metody "przyspieszenia" porodu ;) Nic takiego nie planuję ;) Monika współczuję Ci nerwów :/ Nastka gdybym sama miała prać/prasować wszystkie rzeczy dla maleństwa, też pewnie zajęłoby mi to z 2 tygodnie ;) Bo ja mam takie tempo Ale mamcia pomoże ;) Jeszcze ma 2 tygodnie urlopu do końca marca - a potem emeryturka ;) Dorcia udanych zakupów pościelkowych :) I zmykam! Nie napisałam wszystkiego, ale zaraz "Na Wspólnej"
-
O matulu! Ile dziś stron nastukałyście! Tak miło i szybko minął mi ten dzionek, nie miałam czasu na forum :) Mam 12 stron do przeczytania, a jeszcze nawet nie zaczęłam ;) No ładnie, ładnie, dawno tu takiego ruchu nie było :) Aż jestem ciekawa jakie tematy były dziś poruszane :) Nie wiem tylko, czy zdążę do 20... a muszę, bo przecież o tej porze zaczynają się moje seriale Napiszę tylko póki co o sobie ;) Jeszcze przed południem pojechaliśmy oglądać wózki :) Byliśmy tylko w jednym sklepie, w moim mieście :) Wózki różne, różniste i duuuużo ich, oczopląsu można było dostać :P Nie nie wybraliśmy, ale co tu się dziwić, to była dopiero nasza pierwsza wyprawa ;) Odzwyczaiłam się od chodzenia, pachwiny mnie bolą przeokropnie, mąż zaczął mnie nazywać kaczuszką Po południu przyszli do nas moi rodzice na kawkę :) Zjedliśmy pyszne lody z banankami, bitą śmietaną i wiórkami czekoladowymi, smakowite kremówki i babeczki z pobliskiej cukierni Zasłodziłam się jak nie wiem :) Przed chwilą zamówiłam łóżeczko z materacykiem :) Teraz mąż ma nocki, więc mam pewnośc, że będzie w domku, gdy przyjdzie kurier :) I tyle o mnie, zabieram się do czytania :)
-
A ja już jestem z powrotem :) Pogadałam z koleżankami ;) Oczywiście wszystkie się pozachwycały moim brzucholkiem ;) Ponoć mały i zgrabny ;) No i ja ponoć ładnie wyglądam hehe :P Odebrałam sobie dyplom ukończenia SR I byłam też w dwóch aptekach, ale w żadnej z nich nie było takich testów na te wody płodowe... Jak nadal będę czuć taką wilgoć to zadzwonię do lekarza... Doris bardzo ładne, duże autko! Maleńka fajny brzuszek :) Mam podobną ilość kg na plusie ;) Fajnie, że wyprawka prawie kompletna :) A mnie jeszcze kilka rzeczy pozostało do kupienia: - wózek 3 w 1, bądź 2 w 1 i fotelik samochodowy (no i wszelakie akcesoria do wózka, typu folia, torba itd.) - łóżeczko i materacyk - karuzelka na łóżeczko - mata edukacyjna - lakatator ręczny - biustonosze do karmienia i maść na sutki (czy polecacie jakąś konkretną ? ) - kosmetyki wszelakie dla maluszka I może jeszcze jakieś pierdółki, ale już mniej ważne ;) Dziś wybierzemy się do pierwszego sklepu z wózkami... Bo coraz ciężej mi chodzić, a lepiej raczej nie będzie :)
-
Dzień dobry :) A już myślałam, że będę dziś pierwsza ;) A tu Kofiak mnie ubiegła ;) Wybieram się na badania krwi i dlatego tak wcześnie wstałam ;) Właściwie to już jestem gotowa do wyjścia, ale dam pospać jeszcze troszkę mężowi ;) Nastka głupia sprawa z tymi ciuszkami z tablicy... Powodzenia z praniem i prasowaniem ;) Ja z tym poczekam do marca, tzn. jeszcze przynajmniej tydzień ;) Doris super te galaretki :) Fajny pomysł na jakąś imprezkę domową :) Dorcia fajnie, że tak miło spędziłaś czas z rodzinką :) Natalia gratuluję ikeowskich zakupów! Gosia ja mam Nikona Coolpix S3100. To jest zwykły kompaktowy aparat cyfrowy... Fajny, bo mały i mieści mi się w każdej mojej mini-torebeczce, no i jest prosty w obsłudze :) Ale jakość zdjęć raczej średnia ;) Te robione w plenerze ładne, ale te w pomieszczeniach już nie tak bardzo, zwłaszcza przy sztucznym świetle ;) Chciałabym lepszy aparat, ale wydając z 1500 zł (czy więcej) na lustrzankę, to fajnie byłoby umieć się nią posługiwać ;) A znam takich, co mając lustrzankę, nadal używają tylko programu auto, dla mnie to bez sensu ;) Kofiak cieszę się, że u Ciebie lepiej... A ja też mam wrażenie, że ze mnie coś cieknie... Nie chciałam Wam pisać, bo może rzeczywiście za bardzo schizuję :/ Od prawie 2 tygodni biorę tę luteinę dopochwowo, i może stąd takie odczucie, ale mam wrażenie, że coraz rzadsza ta wydzielina, i też wkręcam sobie, że to sączące wody... Miłego poniedziałku :)
-
Witam w niedzielkę :) A mnie w weekendy czas biegnie szybciej, niż w tygodniu :) Także na nudę nie narzekam :) Co do mojej teściowej i jej wczorajszej wizyty... To nie będę się wdawać w szczegóły, bo nigdy nie wiadomo, kto forum podczytuje ;) W każdym razie nie dzwoniła, że przyjedzie, żebyśmy się nie szykowali specjalnie ;) A w ogóle to miała coś tu do załatwienia, i dlatego - przy okazji - postanowiła, że wpadnie do nas na kawkę ;) Powiedziała, że gdyby nas nie zastała, to odwiedziłaby wtedy moich rodziców, którzy mieszkają kilka bloków dalej ;) Maryś współczuję przebojów z Orange... Ciekawe jak ta sprawa się rozwiąże... Monika powiem Ci, że ja bez aparatu, to jak bez ręki ;) Teraz można w miarę tanio kupić cyfrówkę... Kiedyś, jak to była nowość, to ceny były dużo wyższe... Dorcia fajnie się czyta, jaka Ty jesteś szczęśliwa u rodziców :) Popiekłyście same pyszności :) Skubnęłabym co nieco ;) Gosia fajnie, że spotkanie z rodzinką nie wymęczyło :) Co do Twojego aparatu to nie wiem... Może po prostu się już wysłużył i dlatego zdjęcia sa gorszej jakości... Kiedyś jeden facet powiedział mi, że taka zwykła cyfrówka to po 2-3 latach jest do wymiany... Na śniadania jem właściwie wszystko... Od serów, przez jajka, po wędliny ;) A po śniadanku zawsze owoc :) A mnie też się wydaje, że Ela i Molo już tu nie zajrzą... Kofiak zmartwiłaś mnie :( Mam nadzieję, że Twoja dzidzia jeszcze poczeka grzecznie w brzuszku! Już malutko Ci zostało do 4 kwietnia :) Trzymaj się! Poprawy samopoczucia i humorku życzę! Anna zdrówka! Ania powodzenia z tekstami :) Miłego popołudnia i wieczorku!
-
Cześć dziewczynki :) I ja się melduję ;) Chciałam wejść wcześniej, ale mieliśmy z mężem niezapowiedzianego gościa - teściową! Dominika i co u Ciebie ? Byłaś w szpitalu ? Asia a mnie nie chodziło o to, że synek brata dużo gada ;) Ja bardzo lubię jak on coś opowiada :) Po prostu jego wczorajsza żywotność mnie przerosła Clauwi super fotka :) Jestem ciekawa reszty! Kofiak biedaku Ty :( Co chwilę coś Cię łapie :/ Oby szybko przeszło! Doris fajnie, że już czujesz się lepiej :) I super, że autko kupione! Dorcia współczuję nerwów :/ Dobrze, że wczoraj było wczoraj, a teraz zapowiada się miły rodzinny weekend!