-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata.84
-
A mnie spanie coś bierze... Więc tak na szybko i spadam ;) Natalia sprawdziłam przepis na zupkę, który Ty podałaś ;) Nawet ciut podobne ;) Powodzenia w konkursie :) Monika nie stresuj się fikołkami małego :) Mój od wczorajszego wieczora też bryka jak szalony :) A to raczej do niego niepodobne ;) Ale już wolę tak, niż jakby miał się nie ruszać przeze wiele godzinek :) A co do tc - mnie w karcie ciąży lekarz zawsze wpisuje tydzień wg OM :) A czasem, przy wadze malucha dopisuje też tc wg USG, ale rzadko ;) Dominika nieciekawe wieści przynosisz :( Ja chyba też pojechałabym do szpitala sprawdzić co inny lekarz ma do powiedzenia! Trzymam kciuki! Ania życzę sprawnego tłumaczenia tekstów! Na pewno zdążysz na czas :) Ok, mykam :)
-
Witam piątkowo :) W końcu dotarłam :) Na początku podaję przepis na zupę gulaszową: Składniki: 40 dag wołowiny 0,5 kg ziemniaków 2 cebule 2 papryki różnokolorowe 3 pomidory 3-4 ząbki czosnku 100 ml oleju 2 łyżki słodkiej papryki w proszku 1 łyżeczka ostrej papryki sól, pieprz 2 łyżki majeranku 2 l buliony (woda+kostki rosołowe) Wykonanie: Mięso pokroić w kostkę i przesmażyć na połowie porcji oleju. Przyprawić solą i pieprzem, podlać szklanką bulionu i dusić ok 1,5 godz na wolnym ogniu. Cebulę i czosnek posiekać, pomidory i papryki pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać pozostały olej, zeszklić na nim cebulę z czosnkiem, dodać paprykę, po 5 minutach pomidory i dusić całośc ok 15 minut. Połączyć wołowinę z resztą bulionu, oraz zawartością patelni, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i zagotować (wszystko razem gotować ok 15 minut). Zupę doprawić do smaku solą, pieprzem, papryką i majerankiem. Monika no szkoda, że tak wyszło z tym lekarzem, że odchodzi... Ale jeszcze raz Cię przyjmie tak ? Bo potem to chyba tylko jedna wizyta Ci zostanie, więc nie martw się :) Wszystko co miał pobadać, to chyba pobadał ;) Dziękuję za miłe słowa odnośnie moich zdjęć ;) Gosia ja jeszcze o tym becikowym ;) Ostatnio tyle tu dyskutowałyśmy o tym i ja już w sumie zgłupiałam, czy dzidziusia liczymy czy nie, no i w końcu poszukałam jakiegoś mądrego artukułu, żeby wiedzieć co i jak ;) Becikowe od 2013 r. - krok po kroku - Becikowe - Dziecko i prawo - Wieszjak.pl Możesz sobie poczytać :) A przytoczę tylko 2 fragmenty: "Becikowe od 1 stycznia 2013 r. przysługuje matce lub ojcu dziecka (opiekunowi prawnemu lub opiekunowi faktycznemu dziecka), jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza kwoty 1.922,00 zł.Wysokość zapomogi nie ulega zmianie nadal jest to kwota 1000 zł wypłacana jednorazowo." I na pewno jest to kwota netto :) A drugi fragment: "Niekiedy osoby składające wniosek pytają o to, ile osób należy wpisać jako członków rodziny. We wniosku wpisujemy aktualną na dzień jego składania liczbę członków rodziny. Jeżeli w skład rodziny wchodzi tata dziecka, mama i dziecko, na które przysługuje nam świadczenie, to tyle osób należy wskazać w formularzu." Czyli naszego dzidziusia liczymy :) No i jeszcze warto pamiętać, że na złożenie wniosku o wypłatę becikowego mamy 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka. Czyli nie musimy z tym lecieć od razu po porodzie ;) Pajacyki i inne ciuszki śliczne :) A zdjęcia z brzuszkiem bardzo ładne :) Pępolek super ;) Doris zapalenia płuc ? O masakra, współczuję! Zdrowiej szybko! Co do gości, to dziwię się Tobie, że pozwalasz, by przyszli... Jbio dobrze, że u Was ciut lepiej :) Tak jak napisałaś - byle do wiosny :) Maritta beznadziejna sprawa, że nie chcą Ci wypisać skierowania na cc :/ U nas na SR położna mówiła, że pierwszy poród przez cc, jest wskazaniem do kolejnej cesarki (chyba że minie czas dłuższy niż 5 lat) I podziwiam Cię, że chce Ci się uczyć :) Nastka oj jak bardzo Cię rozumiem ;) Ja ostatnią imprezkę domową robiłam w grudniu - między świętami a Sylwestrem ;) I już wtedy powiedziałam sobie, że to koniec, że do porodu już nikogo na żadną wiekszą kolację nie zapraszam :P Współczuję skurczów... Dorcia no ja też nie ogarniam tych spraw urzędowych... Przykro się czyta, że takie problemy robią... Kofiak super, że matarac tak ekspresowo dotarł :) Smacznej galaretki :) Daj trochę ;) A zupka gulaszowa jest pyszna, a może znałaś ją, ale pod inną nazwą ? Asia nie dziwię się, że głośne dzieciaki spowodowały u Ciebie ból głowy :) U moich rodziców jest dziś mój bratanek (2,5 latek) i ja po dwóch godzinkach miałam go dość ;) I szybko uciekłam do siebie ;) A po sklepie spacerowałam wolno, na razie brzuch nie zastrajkował ;) Clauwi czekamy na wrażenia z sesji ;) Dominika ja nie mam tatuaży, nie podobają mi się ;) Tzn. do mnie nie pasują ;) A kolczyki mam tylko w uszach i nigdy nie chciałam mieć nigdzie indziej ;) Daj znać jak po wizycie :) Natalia przepis podałam wyżej ;) Zaraz sprawdzę ten Twój :) A co to za konkurs, w którym wzięłaś udział ? A ja ciągle nie mogę się nadziwić ile Ty sobie zadań narzucasz w ciągu dnia! A jeszcze piszesz : "zrobię tylko to, to, to i tamto i resztę kicham" ;) A dla mnie "to, to i tamto" to już byłoby ponad moje siły ;) Czy to starość czy lenistwo ? :P A ja też nie miałam pojęcia co to kurenda i bambry... :) A jeszcze pisałyście o torbach do szpitala :) Ja się spakuję w dwie W jednej będą rzeczy dla mnie, w drugiej dla synusia :) Mąż ma kilka takich sportowych na treningi, więc myślę że mi pożyczy ;) I ja też nie przenoszę się do marcówek - nawet jeśli w marcu urodzę ;) Myślę, że żadna z nas nie zrobiłaby tego całej reszcie ;)
-
Jestem jeszcze ja ;) Ania ślicznie wyglądasz! Laseczka jak się patrzy! I wcale Twój brzuch nie jest jakiś ogromny :) Co do moich wyczynów kulinarnych - ostatnio właśnie się opuściłam ;) Ale dziś wieczorem zrobiłam pastę z tuńczyka z resztek z lodówki :P I po zrobieniu tej pasty (i wcześniejszym zjedzeniu kolacji) w lodówce zostało mi: kilka jajek, kilka cytryn, 3 jabłka, majonez, musztarda, chrzan, ketchup, smalec (ale taki swojski ) i kilkanaście moich lakierów do paznokci Także jutro wybieram się z mężem na zakupy :) Zrobiłam już listę i mogłabym wysłać go z nią samego, ale dawno się nigdzie nie ruszałam, chyba nic się nie stanie jak trochę pochodzę ;) Dorcia nie denerwuj się samochodem ;) A ja też nie rozumiem, czemu te dochody mają być liczone z roku 2011... Gosia masz rację, wspomniałam kiedyś, jakie studia kończyłam :) Tylko chyba nikt tego nie połączył z pracą w laboratorium ;) Anna współczuję Ci tego bólu pachwin... mnie jak złapało tak trzyma... zaczęłam się przyzwyczajać chyba ;) Natalia ja mam przepis na gulaszową z gazetki biedronkowej ;) Jutro przepiszę, jeśli chcesz :) Malagaaaja pamiętam ze kacper baaardzo dużo prał przez pierwszy miesiąc i byłam ciągle na forum bo mi się nudziło Ależ się uśmiałam A juz po komentarzu Dorci to sikałam Może mój też będzie dużo prał i będę mogła być z Wami często Clauwi masakra... Współczuję tej koleżance... I ja się też już dzisiaj żegnam ;) Jutro pewnie tu wejdę dopiero jak mąż pojedzie do pracy, czyli po 13 ;) No bo wcześniej czekają nas duuuże zakupy ;) Dobranoc :)
-
A jednak dopadła mnie senność i zdrzemnęłam się :) Gosia mój lekarz w ogóle nie pobierze mi wymazu... Ja musze zrobić na własną rękę, ale akurat dla mnie to nie problem ;) Co do becikowego, to pewnie już sobie doczytałaś gdzieś, ale jeśli nie to: "Od 2013 roku zmienią się zasady przyznawania becikowego. Jednorazową zapomogę w wysokości 1000 złotych otrzymają rodziny, których dochód nie przekracza 1922 złotych netto na osobę." Natalia zupka pewnie wyszła przepysznie co ? W przyszłym tygodniu gotuję u siebie i koniecznie muszę zrobić gulaszową! Inka fajowe zakupy :) Asia a ja mam cichą nadzieję, że w kwietniu będzie tu bardzo spokojnie ;) Bo chciałabym być w dalszym ciągu na bieżąco, a nie wiem jak to będzie przy dzieciątku :) Dorcia na wynik z wymazu na obecność tego paciorkowca to chyba czeka się ze 3 dni... Ja w ciąży już miałam 2 razy ten wymaz pobierany (przy każdym pobycie w szpitalu), ale zawsze jakoś przed weekendem, a u nas babeczki z bakteriologii w weekend nie pracują, więc nie umiem dokładnie wyliczyć ile trwa to badanie ;)
-
Dorcia no i Ty dałaś radę hehe Jestem pod wrażeniem :) Ale się uśmiałam A najbardziej z tekstu o ostatniej na Twej liście kwietnióweczce ;) Monika fajnie, że idziecie razem na SR ;) Mój mąż był ze mną 3 razy ( na 9 zajęć ) :P I super, że kupiliście coś dla maluszka :) Takie pierdółki też cieszą :) A co do mojego męża i jego kręgosłupa - no to jego niestety łapią niekiedy potworne bóle... A ja zbieram się do domku, bo już po obiedzie, a rodzice właśnie wyszli do sklepu czy gdzieś, to co tu będę sama u nich siedzieć :P Nasiedziałam się przy kompie, to teraz trzeba się położyć z lapkiem u siebie Fajne mam zajęcia, nie ma co ;)
-
Monika fajnie, że się odezwałaś :) Dobrze, że ze zdrówkiem Twoim i małego w porząsiu :) A problemy z kręgosłupem ma i mój mąż... Raz mu napisali, że ma guzki Schmorla (właśnie jako pozostałość po jakiejś chorobie z dzieciństwa - może więc i u was to samo ?) Innym razem zdiagnozowali u niego kręgozmyk, i to już jest większy problem... ale ostatecznie okazało się, że ma dyskopatię... Tyle, że mąż robił różne badania, nie tylko rentgen, ale i TK, i chyba rezonans... Kofiak hihi Rodzice moi mieszkają w tym samym mieście, co i ja, na tym samym blokowisku, co i ja ;) Asia Twój obiadzik też brzmi pysznie :) A sałatka francuska to jaka ? Natalia hahaha ! No świetny skrócik! Miałam się właśnie podjąć tego zadania i napisać coś podobnego, ale Ty to zrobiłaś super :) Nic dodać, nic ująć :P
-
Natalia jadłam szczawiową z łazankami i jajkiem ;) A na drugie mamcia zrobiła golonkę po bawarsku Kofiak super, że eska wysłałaś :) To czekamy na wpis Moniki ;) Dorcia niby rzeczy dla małego coraz więcej, ale jeszcze ciężko sobie wyobrazić to dzieciątko w mieszkaniu :) Do męża coraz bardziej dociera, że to końcówka ciąży ;) Już mi się pyta kiedy zamówimy łóżeczko i parę razy już wspominał, że trzebaby jechać wózki oglądać ;) A ja korzystając, że jestem u rodziców postanowiłam druknąć sobie jakiś plan porodu (bo my drukarki nie mamy) ;) Ostatnio na wizycie zapytałam lekarza, czy mogę/powinnam sobie taki plan porodu przygotować :) Powiedział, że jak najbardziej tak, polecił bym wydrukowała jakikolwiek i przed porodem omówiła go z położną, która będzie przy mnie. A weszłam teraz na stronkę szpitala, w którym będę rodzić i okazuje się, że mają swój własny plan porodu :) Fajnie :) Właśnie go drukuję :) I jeszcze druknę listę rzeczy, które powinnam mieć przy sobie, ta lista też ze strony "mojego" szpitala :)
-
Mmm ale pyszności opisujecie ;) Ślinka cieknie Dobrze, że jestem już po zupce :) Kofiak a ja też miałam się Ciebie kiedyś pytać o przepis na te nadziewane ziemniaki, bo to fajny pomysł na szybki obiad :) Także fajnie, że Asi odpowiedziałaś, i ja przy okazji przepisy skopiuję ;) Natalia może i dziwnie się w portkach czujesz, ale wyglądasz w nich super! A brzuszek śliczny :) Ja może jutro porobię kolejne fotki brzucha - bo to już czas, 33 tc skończony ;) Dominika współczuję długiej rozłąki z synkiem :( Leż i odpoczywaj :) Dorcia niegrzeczna Ty :P Ja nie dałabym rady tyle chodzić... głównie przez te pachwiny... Najlepiej mi jak leżę :P Nastka udanej kolacyjki ze znajomymi ;) Może nie będą zbyt długo siedzieć ;) A co do Moniki, to właściwie zaczynam się już martwić... Może powinnyśmy do niej jakiegoś smska napisać...
-
Cześć :) Moja nocka taka se ;) Wstawałam chyba z 7 razy na siku, nie wiem skąd tyle moczu we mnie ;) Asia współczuję bólu żołądka :/ Miłej zabawy z Oliwką :) Daszek na ptaszek Dorcia i dobrze, że dziś wypowczywasz :) Clauwi ładny prezencik ;) Ja nie znam się na markach samochodów, więc dobrze, że zdjęcia wstawiłaś :) Fajny, fajny :) I już w piątek sesja ? A z tej pierwszej kiedy będą zdjęcia ? Ania pokaż ciuszki :) Zabrałaś się za tłumaczenia ? Inka życzę miłej wizyty u lekarza ;) Choć z tego co piszesz, to będzie tak szybka, że nie zdąży być miło ;) Ja karty ruchów nie mam... Nawet jeśli mój lekarz miałby takie karty, to mnie pewnie by nie dał - uważa mnie za zeschizowaną ciężarną Pewnie bałby się, że będę dzwonić do niego jeszcze częściej :P Kofiak współczuję nocki :( Może odeśpisz ? Choć Tobie chyba nie zdarza się spać w dzień... Dobrze chociaż, że te wymioty córci przeszły :) Nastka Ty o 7.30 już na nogach ? Dla mnie to prawie srodek nocy ;) Fajnie, że TSH w porządku ;) No i trzymam kciuki by zamówienia dziś dotarły :) Gosia super wieści :) Cieszę się, że wizyta Cię uspokoiła :) Doris biedna Ty :( Może dziś nie będzie nic bolało ;)
-
Natalia a rzeczywiście z tego rożka to można wyjąć tę sztywną wkładkę :) A przy pościelkach oczywiście są instrukcje co do prania ;) Dzięki :) A ubranka to widzę, że w różnych temperaturach pierzecie :) Fajnie masz z tymi świnkami :) Dorcia widzisz, pozory mylą ;) A u mnie w pracy wszystkie babeczki są fajne, serio ;) Tylko kierownica jest niefajna, bardzo niefajna ;) I jedna rejestratorka, która o wszystkim kierownicy donosi ;) Ale dużo połaziłaś, jutro sobie odpocznij :) Anna super, że z dzidzią wszystko ok :) I że ten kaszel nie wpłynął na szyjkę :) A wiecie, coś czuję, że dużo kwietniówek rozpakuje się w pierwszym tygodniu miesiąca :)
-
Maritta no no, duże to Twoje maleństwo :) Najważniejsze, by zdrowe było :) Fajnie, że z szyjką ok :) A ja mam do pokazania moje pościelki :) Są tam też prześcieradełka, ochraniacz na materac i rożek :) Wszystko bardzo mi się podoba Dziewczyny te ochraniacze na szczebelki to serio trzeba wyprać ? I ten rożek ? Bo przecież to są dość sztywne elementy... nic się z tym nie stanie ? A tak w ogóle to w jakiej temperaturze pierze się pościel i inne rzeczy ? Pieluchy, kocyki, ciuszki ? W 30 st. na praniu ręcznym, czy może w 40 st, jak jakieś tkaniny delikatne ?
-
Asia jestem magistrem analityki medycznej i pracuję w przyszpitalnym laboratorium w swoim mieście :P Nigdy się nie chwaliłam, bo ciągle tylko narzekacie na te baby z laba W większych miastach zarabia się troszkę więcej, a ja jestem wygodnisia, mam 5 minut tramwajkiem do pracy ;) No i prawda taka, że mnie już dokształcać się nie chce... Mogłabym zrobić specjalizację, ale zajęłoby mi to 5 lat, czyli tyle co studia całe - a moje mnie wystarczająco wykończyły ;) Poza tym kursy i egzaminy płatne... Koleżanka z którą pracujemy razem (i z którą studiowałyśmy razem na roku) zaczęła właśnie robić tę specjalizację... Ja niestety nie jestem taka ambitna :/ Kofiak a pewnie, że się cieszę z tego co mam :) Dobry i tysiąc złotych, który wpływa co miesiąc na konto ;) Poza tym mam wspaniałych rodziców, którzy bardzo nam pomagają :) A my z mężem jesteśmy bardzo oszczędni :) Może się wydawać, że ja szaleję teraz z zakupami dla małego, ale to dziecko jest moją największą radością, i z wielu rzeczy rezygnuję, być mieć na takie wydatki ;) No ale każdy żyje i gospodarzy się po swojemu :) My np. nie chodzimy do kina, na pizzę czy kawę, ale co roku jeździmy na wakacje :) Natalia mam właśnie troszkę badań do zrobienia i miałam je zrobić przed samą wizytą... Ale w tej sytuacji pójdę na pobranie krwi wcześniej, i od razu zrobię też próby wątrobowe ;) A pościelki pokażę - porobię zdjęcia i wstawię :)
-
A ja w końcu doczytałam do końca, coście tu popisały ;) Posty dłuuugie, ale wiele informacji na pewno mi się przyda ;) Mariita czekamy na wieści powizytowe :) Mam nadzieję, że z szyjką ok :) Gosia i na Ciebie czekamy! Ciekawa jestem jak tam Twoje wody... Nastka dla mnie to też głupie, że dzidziusia nie liczymy obliczając ten dochód na osobę do becikowego... Przecież będzie już na świecie, kiedy będziemy składać wniosek... W każdym razie, my i tak się załapiemy - ale tak ja Dorcia napisała, nie wiem czy to powód do radości ;) Asia współczuję opuchniętych stóp :/ Mnie za to stopy swędzą, od jakichś dwóch dni... Podeszwy i wyżej, tak koło kostki, i dłonie też... Nie chcę sobie nic wkręcać, ale gdzieś tam w głowie pojawia się myśl, że może dopadła mnie cholestaza... A wiesz, mój mąż też ostatnio żartował, czy nie mogłabym urodzić dopiero we wrześniu ;) Bo latem on co weekend ma turnieje :P Co do zarobków... moja pensja jeszcze "lepsza" ;) Jestem po studiach magisterskich i pracując dokładnie w swoim zawodzie zarabiam 1164 zł :) Fajnie, co ? :P Mąż pracuje fizycznie i zarabia więcej, ale kokosy to nie są ;) Jak już wspomniałam my tysiaka dostaniemy... Natalia ciuszki piękne :) Cudeńka :) Chciałabym usłyszeć jak Kacper śpiewa tę piosenkę Co do obiadu - nie robiłam nic, bo cały tydzień stołujemy się u rodziców :) Mama moja ma wolne :) Niedługo odchodzi na emeryturę i wykorzystuje swój urlop ;) Jbio ja też powoli myślę o pakowaniu torby :) Myślę, że właśnie za jakieś 2 tygodnie to chciałabym ją mieć już przyszykowaną w razie co ;) A dziś były ostatnie zajęcia w mojej SR :) Tyle, że mnie na nich nie było ;) Odpuściłam, bo po ostatnich brzuch mi wariował :) Mam nadzieję, że wiele nie straciłam - był obchód po prodówce, a ja rodzić i tak będę w innym szpitalu :) PS. Mam już pościelki :) Są prześliczne :)
-
Witam i ja :) Dziś ładnie słonko świeci, i mimo, że biało, to jakoś tak fajnie :) I ja lepiej się czuję niż wczoraj :) Brzuch twardniał mi w nocy i nad ranem, a teraz już ok ;) Mam mało czasu, bo mężul marudzi, więc tak szybko ;) Dorcia ja też staram się przy skurczu oddychać przeponą ;) Czasem pomaga :) Ania udanych łowów w centrum handlowym :) Pochwal się potem zakupami :) Kofiak cieszę się, że wszystko z dzidzią ok :) Fajnie, że już znasz datę porodu :) Jbio trzymam kciuki, by udało się zdobyć receptę na nebulizator :) Nastka ja też z niecierpliwością czekam na pościele - może już dziś je będę miała ? A tacierzyński to mąż może wziąć chyba tylko wtedy, gdy matka rezygnuje z macierzyńskiego, tzn może oddać mu chyba ostatnie 2 tygodnie czy jakoś tak ;) Chyba że miałaś na myśli urlop ojcowski ;) My będziemy się starać, by mąż dostał na mnie L4 ;) Gosia powodzenia na dzisiejszej wizycie :) A wiecie, ja nie wiem kiedy chciałabym urodzić (gdybym miała wybrać sobie datę ) Ok, kończę, zmykam :)
-
Cześć dziewczyny :) Coś mało aktywnie tu dzisiaj ;) Ja się nie odzywałam, bo praktycznie cały dzień spędziłam u rodziców, a tam tylko komputer stacjonarny... A ja dość kiepsko się czułam, więc leżałam... Poczytałam wszystko i tak na szybko poodpisuję :) Inka super przewijak! I wanienka w nim, bomba! A my z mężem coraz częściej zastanawiamy się gdzie będziemy maluszka kąpać... W łazience ciasno, w sypialce też jakoś dużo miejsca nie ma... Mnie też się strasznie dłuży ten trzeci trymestr... Kofiak napisz jak tam po wizycie! Mam nadzieję, że malutka ładnie rośnie i wszystko jest ok :) Doris współczuję tego odparzenia... Oby szybko udało się wyleczyć :) Brzuszek masz śliczny, okrąglutki :) A mnie też się wydaje, że mój ostatnio przestał rosnąć... Nastka u mnie też zima :) Zdziwiłam się, że jest biało, kiedy wyszłam wieczorem od rodziców :) Na wiosnę nie mam płaszczyka ;) Ten, w którym chodzę teraz jest taki bardziej jesienny niż zimowy i pewno do porodu nie zamienię go na nic innego ;) Jbio kolejny raz życzę Wam zdrówka :) Clauwi super ciuszek :) Lubię takie wdzianka :) Dominika to miło ze strony męża, że tak się o Was troszczy :) I ze strony teściów miło, że po Ciebie przyjechali :) Natalia dzięki za odpowiedź :) Myślałam, że nikt nie zauważył mojego pytania ;) Pościelki do wózka nie chcę kupować, ale ostatnio właśnie rzuciły mi się w oczy na allegro materacyki do wózka i byłam ciekawa czy są konieczne :) A np. Nastka napisała dziś, że zakupiła do wózka prześcieradełko... Ja jeszcze nad szczepieniami nie rozmyślałam... Maleńka fajnie, że masz już wózeczek :) A nawet dwa ;) To chyba tylko ja pozostałam bez wózka ;) Monika czy Szmon Ci zabronił wchodzić na forum ? Czy tak się nacieszyć sobą nie możecie, że się nawet nie logujesz ;) ? Ania a pisałaś ostatnio, że będziesz znowu częściej ? Zatopiłaś się w tekstach do tłumaczenia ? Więcej nie pamiętam... Dobranoc mamusie :)
-
Jestem jeszcze ja przed snem :) Tyle tych stron nastukałyście pod wieczór, co przez cały dzisiejszy dzień ;) Masakra jak mi się macica stawia... Gosia ale ja też jeszcze się nie szykuję do szpitala ;) Jeszcze z 5-6 tygodni chcę pochodzić z brzuszkiem ;) Choć tak jak Asia napisała, może się zdarzyć, że ciążę przenoszę, ale wcale bym tego nie chciała ;) Superowe zdjęcia :) Zrobiłaś mi smaka tym deserkiem owocowym ;) Nastka nie wiem czy taki materac gryka-pianka-kokos jest dobry, ale taki właśnie będę mieć, bo jest w komplecie razem z tym łóżeczkiem, które sobie wybrałam ;) Asia masz rację co do tego, by nie kupować jeszcze mebelków :) A koleżanki podsunęly super rozwiązania :) Świetne są te półki :) Fajnie, że próbeczki dotarły :) Natalia dziś miałam temat o karmieniu, zaletach, problemach ze strony matki i dziecka, kryzysach laktacyjnych i takie tam ;) Pewnie nic nowego byś tam nie ułyszała ;) To były moje przedostatnie zajęcia, a nie wiem czy ostatnich sobie nie odpuszczę... Mamy zwiedzać porodówkę, ale po co mi to, jak mam zamiar rodzić w innym szpitalu ;) Inka to czekam cierpliwie na fotki pokoiku :) Dorcia ja nie wiem, jak dajesz radę chodzić z tymi skurczami :/ Odpoczywaj dziewczyno :) Ja tam jutro mam zamiar tylko leżeć i pachnieć/śmierdzieć - jak kto woli ;) Anna ale śliczny wózeczek :) To jakiś X-lander tak ? Pisałaś, ale nie pamiętam ;) Kolor też mi się podoba :) Zdjęcia z urodzinek też śliczne :) Duży już ten Twój trzylatek :) W sam raz, by zostać starszym bratem :) Tort wygląda cudnie :) Maryś no lekko Wam pewno nie będzie :( Ale mam nadzieję, że S. znajdzie pracę - niekoniecznie w swoim zawodzie :) Zmykam do spania :) Życzę przespanych nocek, bez pobudek, bez skurczy i innych takich ;)
-
Jestem :) Ale źle się czuję :( Byłam tylko na SR (zawiózł i przywiózł mnie tata), a potem u dentysty (którego mam u siebie w bloku), a czuję się jakbym niewiadomo co robiła :/ Brzuch twardy jak kamień :/ Pachwiny bolą, krocze boli... Kurka, teraz to chyba będzie już tylko gorzej... A przecież nie łaziłam, tylko siedziałam, czy to tak długo - 1,5 godzinki w SR i jakieś 0,5 godzinki u dentystki... Ehh, nie wiem kiedy się zdecyduję pojechać obejrzeć wózki... Apropo wózka, miałam już kiedyś zapytać, ale wyleciało mi z głowy - co się kładzie na spód wózka ? Jakiś kocyk, specjalny materacyk, czy co ? Natalia no no, muszę przyznać, że przewijak super, zrobił na mnie wrażenie :) A tak wszystko ładnie poukładałaś, wyszykowałaś, że wygląda, jakby noworodek spał już niedaleko w łóżeczku :) Co do wybranego przeze mnie łóżeczka, to bok nie jest opuszczany, są wyjmowane szczebelki ;) Inka to jak męża nie ma, to powinnaś mieć więcej czasu na forum :) Pokaż pokoik :) Chyba, że czekasz na efekt końcowy ;) Maryś współczuję grzybicy i wydatków na leki :/ Ja też biorę mnóstwo leków i już mam tego dość... Oby te nowe tabletki zadziałały i infekcja nie wróciła... Kofiak też nie lubię takich nieplanowanych wydatków :( Bo człowiek oszczędza jak się da, a potem takie coś wyskoczy :/ Dorcia trzymam kciuki za kupno wózka :) A skurczów i innych dolegliwości współczuję... Jeszcze kilka tygodni przed nami, oj ciężko będzie ;) Nastka ja dziś zamawiałam pościelki... Jeden sprzedawca to adampriebe, a drugi mamo-tato_com_pl :) Nie wiem, czy będą dobre jakościowo, mam nadzieję, że tak :) No nic, muszę coś przekąsić, a potem zaczynają się moje seriale :) Więc uszykuję sobie legowisko w salonie ;)
-
Natalia no właśnie ze względu na funkcję kołysania chcę kupić to łóżeczko :) Tak ładnie napisali na aukcji: Niezwykłość tego modelu polega na systemie kołysania oraz na systemie blokowania funkcji kołyski, dzięki której otrzymujemy zwykłe łóżeczko w bardzo szybki i łatwy sposób bez rozkręcania lub demontowania płozów. że przekonali mnie do kupna ;) A że drogie, to fakt, prawie wszystko co mi się podoba, to drogie ;) Gosia i dobrze, że się nie nakręcasz :) Szyjka to pewnie tylko jeden z powodów bólu brzuszku, wcale nie musisz mieć z nią problemu :) Asia to życzę Wam lepszego samopoczucia :) Żeby energia prędko wróciła :) A ja wybieram się na SR :) Ostatnio dużo pisałyście o karmieniu, dziś posłucham co na ten temat ma do powiedzenia położna :) Potem mam dentystę, więc do pokilikania wieczorkiem ;)
-
Mąż poszedł do pracy, więc jestem ;) Gosia śliczne ciuszki! Bardzo podobają mi się te rampersiki! Słodkie I super leżaczek, taki kolorowy :) Widzisz, u mnie dzieje się coś podobnego z tym podbrzuszem... Ból podobny do tego, jaki miewałam przed miesiączką, tyle że delikatniejszy... I też niestety codziennie, od jakiegoś tygodnia... Tyle że na szczęście nie często, raz, dwa razy na dzień... Lekarz mi powiedział, że mogę mieć takie pobolewania w dole brzuszka... z powodu tej szyjki i obniżenia się brzucha :/ Super, że w moczu nie ma glukozy! Nastka wow! Ależ wypaśna garderoba Śliczne ubranka i jak ich dużo! To chyba mogę coś jeszcze dokupić ;) W ogóle to ja też mam same używki :) A nie, przepraszam, kilka sztuk nowych ubranek dostałam przecież od teściowej ;) A jaki masz śliczny, kształtny brzuszek! Ty to dopiero modeleczka jesteś :) Natalia pytasz o łóżeczko :) Więc nie takie z misiem, jak wstawiałam Zmieniłam zdanie :P Takie mi się spodobało i takie chcę kupić : Łóżeczka łóżeczko Radek kołyska teak szufla+mater (3022752300) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Kolorków dużo sobie wybrałaś :) Nie dziwię się, że teraz trudno się zdecydować na jeden ;) Pochwal się przewijakiem :) Maryś czekamy na wieści powizytowe :) Asia no da się wyczuć, że coś przycichłaś :( Pewnie to przez samopoczucie Oliwki i Tobie humorek siadł... Clauwi słodki kącik dla maluszka! Bardzo ładne łóżeczko i przewijak :) Moja przyjaciółka też ma mebelki dla synka z tej serii :)
-
Nastka to czekam na fotki Doris a Dorcia to u rodziców miała nocować ;) A dziś rano chyba ma tę gimnastykę ;) A ja właśnie zamówiłam dwie pościelki (te które pokazywałam), do jednej z nich rożek usztywniany, bo tak sobie pomyślałam, że jeden trzeba taki mieć ;) No i ochraniacz wodoodporny na materacyk :) Ja nie zauważyłam żadnej zmiany z płatnością na allegro... Ale może ja już wcześniej miałam zaakceptowany nowy regulamin czy coś - bo to konto, z którego korzystam, to należy do mojego brata ;) Materac zamówię razem z łóżeczkiem, może w przyszłym tygodniu :) Na razie zmykam, pa :)
-
Dzień dobry :) Mój mąż ma w tym tygodniu na 14 do pracy, więc częściej będę pewnie po poludniu ;) Gosia miło się czyta, że taką radość sprawił Ci ten list ze Wspólnoty :) Cieszę się, że podniósł Cię na duchu :) Ania fajnie, że wycieczka udana i pogoda nie dokuczała tak bardzo :) Ja już nie pamiętam kiedy było tak ciepło ;) Jerek przystojniacha że hej :) Kofiak super, że dentysta odhaczony :) Ale to nie wszystko mówisz ? Ja mam nadzieję, że nic mi dzisiaj nie znajdzie... Trzymam kciuki by Wiki nieczego nie przytargała i udało się ją zaszczepić :) A badania krwi to może jeszcze jutro zdążysz przed lekarzem zrobić ? Jbio przeraża mnie częstotliwość tych choróbsk u Was :( Zdrowiejcie szybko :) I przyjemnych chwil z mężem :) Nastka haha Ja robię tak samo :P Np. przychodzą dwie przesyłki, a mówię, że przyszła jedna ;) Albo chowam do komody i nic nie mówię Ale mój mąż nie umie odróżnić co było, a co jest nowe ;) Ostatnio to chciałam mu pokazać nowe ciuszki, bo takie śliczne i połączyłam je w zestawy z innymi, takimi co już miałam dawno - nie umiał wskazać, które są dopiero co kupione ;) A Ty ostatnio troszkę chyba tego nakupowałaś :) Nie pokażesz nic ? Pochwal się :)
-
No i weekend powoli dobiega końca :) Dziękuję Wam za komplementy ;) Wiadomo, fotograf zrobiłby to o wiele lepiej, ale i tak jestem ze zdjęć zadowolona :) Tylko mało mi i dlatego za jakieś 2-3 tygodnie planuję kolejną sesję ;) Kofiak lody z bitą śmietaną mmm :) Ja mam ochotę na truskawki z bitą śmietaną :) Powodzenia na badaniach krwi i u dentysty :) Ja też idę jutro skontrolować ząbki, ale dopiero wieczorkiem ;) Ania no i super, że pospałaś :) Ja w nocy nie bardzo, ale po południu zaliczyłam małą drzemkę :) Mam nadzieję, że wyprawa do Buenos udana :) Zdjęcie cudne - widok na żywo musi być niesamowity :) Doris gratuluję wygranych pieniążków :) Super! Anna pomysły na zdjęcia nie moje :P Wzorowałam się na zdjęciach z internetu ;) Czekam na zdjęcia wózeczka :) Gosia gratulacje wyboru imienia dla synka :) Bardzo ładne :) A ciekawe co napisałaś o tych osłonkach i laktatorze :) Co do tego zdjęcia, na którym mąż zakrywa mi piersi, to tak, też tata je cyknął ;) Chyba był bardziej skrępowany ode mnie ;) Na czas ustawienia się do tego zdjęcia wyszedł z pokoju Jak byliśmy gotowi, to wszedł ;) Aha - i jeszcze jedno ;) Nie powiem, żeby mój mąż był przeszczęśliwy z powodu tej sesji Ale wie, jak ja uwielbiam zdjęcia, więc poświęcił się ;) Namów swojego, namów :) Nastka no może i odważne niektóre te fotki, ale takie też chciałam ;) Co do figury, to Ty masz przeca lepszą :) Jesteś wysoka i smukła, a ja taki przykurcz ;) Dorcia przyjemnego oglądania filmów :) A co oglądacie ? Clauwi ale Ci dobrze :) Ja tam też uważam, że zdjęć nigdy za wiele :P A właśnie jak to się stało, że zostałaś wybrana do tej sesji ? Brałaś udział w jakimś konkursie czy jak ? Maryś - powodzenia u lekarza :) A właśnie się zastanawiałam czy w tym tygodniu szykują się jakieś wizyty u Was :) Któraś jeszcze wizytuje ? Natalia współczuję skurczów :( Mnie od paru dni pobolewa podbrzusze i też nie jest to przyjemne :/
-
Witam niedzielnie ;) Aż strach coś pisać, bo tak tu cicho ;) Natalia fajnie, że spotkanie z kuzynkami udane :) Asia super prezenciki od koleżanki :) Maleńka taki laktator miała chyba Kofiak i jej nie podpasował, ale wiadomo, ile osób tyle opinii ;) Ja też mam zamiar kupić ręczny, a nie wiem, czy się sprawdzi ;) Dorcia mam nadzieję, że u rodziców jest super :) Nastka pierwsze kopniaczki odczuwałam z lewej strony, potem długi, długi okres czasu z prawej ;) A teraz to mały częściej wypina się niż kopie ;) Czasem czuję ruchy po obu stronach w tym samym czasie A my obejrzeliśmy sobie z mężem film : "Jak urodzić i nie zwariować" Kiedyś zdaje się Doris pisała o tym filmie :) Fajny, pośmialiśmy się troszkę ;) A ja utworzyłam album w galerii :) Dwa ostatnie zdjęcia robione dzisiaj, a reszta w zeszły weekend Te, na których jestem sama robił mi mąż, a te, na których jesteśmy razem, robił mój tata ;) Na 7 zdjęciu widać efekt koloryzacji moich włosów :P
-
Hej :) Niezbyt duży ruch tutaj, no ale w końcu sobota ;) Gosia no z tymi facetami to nie dojdzie się do składu i ładu ;) Mój też był dzisiaj naburmuszony ;) Zły na mnie czy coś :P Ale już mu przeszło ;) Ania o jaki fajowy bąbelek :) Gratulacje dla rodziców i dla Ciebie ciociu :) Asia super, że buciczki dotarły :) Zdjęcia wrzucę jutro, już na pewno ;) Dorcia ja też odnotowuję dość często czkawkę mojego malca :) Z początku nie umiałam jej rozpoznać, a teraz to takie łatwe ;) Natalia życzę miłego spotkania z kuzynką Tomka :) O i jeszcze Nastka się pojawiła :) Popatrz, u nas też typowa zupka sobotnia to zalewajka :) A mieszkam zupełnie gdzie indziej :) Zmykam ;) Udanych wieczorków :)
-
Fajne ? A teraz serio zmykam :) Lecę pod prysznic, muszę umyć głowę - w tym już mnie mąż nie wyręczy ;)