-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata.84
-
Hihi, to widzę, że wiele z nas ma podobny gust :) Gosia musisz napisać coś więcej o tej sukience, np rozmiar ;) Monika fajnie, że na SR podobało Ci się :) Ja zaczynam w poniedziałek i już się nie mogę doczekać :) U mnie jedno spotkanie trwa 2 godziny ;) A do tego Twojego mężula to Ty musisz mieć nerwy... Aniu super piłeczka :) A żadnego zdjęcia w plenerze nie będzie ? Skoro u Ciebie ciepełko, to trzeba to wykorzystać i fotki wśród zieleni pocykać :) Maleńka Ty nam opowiadaj o czym był wykład, a nie jak inne ciężarówki wyglądały ;) Też jestem ciekawa Twoich zdjęć :) Malagaaa A ja oszalałam znów siedze na allegro Tomek zapłacił za pajace i dresik , a teraz oglądam kiecki Ha ha ;) A ja teraz z kolei oglądam dresiki ;) Bluzy i spodnie A najbardziej lubię oczekiwać na paczkę i potem ją otwierać :) Dominika no to szkoda, że wizyta przepadła :( 25 styczeń już, albo dopiero za tydzień ;) Asia a ja też chcę Cię na fb :P
-
Clauwi i mnie się wydaje, że bardzo wcześnie pakujesz torbę do szpitala ;) Ale skoro wszystko już masz, to czemu nie ;) Chyba jeszcze Maryś pisała o pakowaniu torby :) Fajna karuzelka i mata :) Ja mam upatrzone obie te rzeczy z Tiny Love :) Doris masz się oszczędzać, a nie ciasta piec ;) Właśnie - jakie upiekłaś ? Maleńka a Ty chodzisz na szkołe rodzenia, czy masz na myśli inną szkołę ? Ciekawe jak tam Monika, na swoich zajęciach ze SR ;) Dominika gratuluję piątki :) Fajno, że kolejny egzamin za Tobą :) Dorcia wspaniały brzusio! I masz super figurę :) Gosia fajna ta ostatnia sukienka ;) Podoba mi się Ja zmykam na Na Wspólnej :)
-
Hej :) Moje samopoczucie lepsze :) Po pysznym obiadku zrobiło mi się tak dobrze, że zdrzemnęłam się, potem mąż dołączył i poleżelismy razem :) Teraz zjedliśmy sałatkę owocową, mniam :) Jbio fajnie, że kolejne USG się szykuje :) Nastka mój mąż też nie gra zawodowo ;) Gosia wow, jaki pościor, zawsze piszesz na raty a tu taka kumulacja ;) Brzuszek śliczny :) Tez ostatnio zrobiłam sobie kilka zdjęć w takiej pasiastej bluzce ;) Mam nadzieję, że i Tobie udało się odespać nockę :) kofiak gosia hehe nie dają w żłobku po twarzy Hihi, też mnie Gosia rozbawiła tym pytaniem, czy dzieci w żłobku są bite Kofiak a u Ciebie kolejne zmartwienie z powodu oczek :( Ehh, żeby szybko przeszło! Maryś czekam na zdjęcia Twoich rzeczy dla maluszka :) Maritta gratuluję udanych zakupów ;) Kasa poszła, ale jaka frajda teraz jest ;) Miłego spotkania z teściówką! ;) Śliczny ten komplecik z H&M :) Z klipsami to nie pomogę ;) Dorcia oj, twarda jesteś ;) Ja nie zjadłabym takiego schaba bleee ;) Wyplułabym, nawet będąc u teściów Wierzę, że już się nie możesz doczekać mieszkania na swoim :) A Kamil ma fajne metody na Ciebie ;) Asia wiesz, ja się boję tego, że jak będę miała dziecko to tylko jemu będę kupowała ładne rzeczy, a sobie nic ;) I zrobi się ze mnie kocmołuch ;) Już teraz w ciąży nie maluję się, a i do ubioru nie przykładam wagi, skoro siedzę w domu, ale nie jest to dobre ;) Mąż zawsze zauważy jak się lekko podmaluję, a i mama moja uważa, że w delikatnym makijażu lepiej wyglądam :) No i jak się ubiorę jakoś lepiej, to też sama się lepiej czuję :) Ania współczuję nocki :( Sen jest jednak bardzo bardzo ważny :) Bardzo dobry pomysł z tą sprzedażą Jerkowych rzeczy! Ja dziś z moim mężem rozmawiałam o naszym małym siusiaczku i też się zaoferował, że się tym zajmie ;) Natalia a ja się w sumie cieszę, że mąż ma hobby ;) On wychował się w domu i tam zawsze było coś do zrobienia, a tutaj w blokach zakisiłby się, gdyby nie ta jego siatka ;) Ale wiadomo - to, że tak kocha ten sport ma swoje plusy i minusy :) Co do malowania, to pochwalam :) Muszę wziać z Ciebie przykład :) Bo leń ze mnie Bluzeczka śliczna :)
-
Nastka no tak to jest z tymi chłopami ;) Dla mojego też treningi są bardzo ważne, z tym że mój pracuje na 3 zmiany, więc często jednak odpuszcza :) No w domu pomaga mi jednak bardzo, bo sam nie lubi bałaganu i czasem nie muszę mu mówić i sam się bierze za sprzątanie ;) Ja domyślam się, że Twój mąż gra w piłkę nożną (ale może się mylę ), mój gra w siatkówkę i o ile teraz (jesienią i zimą) nie przeszkadza mi, że jeździ na granie, tak latem często są o to kłótnie. Mój mąż uwielbia grać w siatkówkę plażową i praktycznie co weekend jeździmy na jakieś turnieje. I nie ma, że ja chcę na jakąs wycieczkę, czy nad jeziorko... Nad jeziorko jeździmy, jeśli w pobliżu jest boisko do plażówki, a na wycieczki, jeśli on nie ma grania ;) Ciekawa jestem jak to teraz będzie, jak się dzidziuś na świecie pojawi :) To się rozpisałam ;) Dobrze, że zdrowiejesz :) Kofiak sierotko smacznych ziemniaczków :) Kopytka może też zrobię jutro :) Dziś mam frytki i rybę smażoną :) Nie lubię frytek, ale mąż lubi, i on zrobi drugie danie ;) Monika to trzeba zakupić mascarę ;) A co do kobiecości, to kiedyś też czułam się mało kobieco. Bardzo długo chodziłam w glanach, sztruksach i powyciąganych swetrach, ale w pewnym momencie źle się poczułam w tych ciuchach i zaczęłam zmieniać troszkę swój styl ;) Teraz mam dużo sukienek i dziewczęcych bluzek, lubię swoje ubrania :) Jbio super, że malutka rośnie :) I że wszystko w normie :)
-
Monika zdjęcia śliczne! Jak otworzyłam pierwszy załącznik, to też sobie pomyślałam, że co Ty taka zakompleksiona, przecież piękna kobieta z Ciebie! Bardzo mi się to zdjęcie podoba, bo widać Cię w całej okazałości :) Sukienka ślicznie się na Tobie układa :) A brzuszka nic nie widać Chyba specjalnie go ukryłaś ;) Zauważyłam ten "brak" kawałka palca na trzecim zdjęciu, ale tylko dlatego, że wcześniej o tym pisałaś :) Ale myślę, że nie takie rzeczy da się skorygować w odpowiednim programie :) A właśnie, ja też szara myszka jestem ;) A co do mnie jeszcze, to nie mam nawet apetytu :( Zjadłam rano niecałe pół bułki, a potem małe jabłko... Zrobiłam już zupkę, ale też nie mam na nią smaka :/ Asia a właśnie się położyłam :) Mąż wstał już i zamieniliśmy się pokojami ;) Kofiak mąż w domu, jest po nocce ;) Ale ja nie mam siły na żadny poty :P
-
Ja coś nie bardzo się czuję dziś... Chyba przez niewyspanie... Słabo mi coś :( Asia mam nadzieję, że miło spędzisz czas z koleżanką :) Natalia to i Ciebie skusiły ceny na allegro ;) Ja swoje pajace jeszcze taniej wylicytowałam, bo każdy za 3.99, a do tego sweterek za 7.50 :) Naprawdę opłaciło się :) Pieluch wielorazowych nie zamierzam używać ;) Doris o proszę, i już nie musisz czekać na luty :) Odpoczywaj sobie :) Pewnie z początku będzie Ci trudno przywyknąć do takiej laby, ale później się przyzwyczaisz :) Mam nadzieję, że rozkręcicie się z pisaniem ;)
-
Cześć dziewczyny :) Nie wyspałam się dzisiaj :( Wybudziłam się po 6, po przyjściu z męża z pracy i już nie usnęłam... Wierciłam się i wierciłam, aż w końcu wstałam... Może po południu się uda zdrzemnąć :) Ania ja wysłuchałam właśnie całego wykładu :) Czasy studiów się przypomniały ;) Choć ja nie nie miałam takich fajnych wykładowców :) Ten doktorek super opowiada :) Interesująco i zabawnie Dzięki za linka :) I dziękuję za wypowiedzi odnośnie użytkowania laktatora :) Wam wszystkim ;) Każda z Was ma swoje racje, swoje doświadczenia :) Jak to będzie u mnie, to wyjdzie w praniu ;) Kofiak no to wymyśliłaś z tą witaminką C, może i od tego ta wysypka... Aśka trzymam kciuki za USG :) Zmykam na śniadanko, znowu mam dziś świeże bułeczki :)
-
Ja jeszcze 5 minut i też spadam ;) Clauwi fajnie, że powtórzyłaś za Dorcią i o tym przemywaniu oczek, i o dmuchaniu w buźkę przy płaczu :) Na pewno zapamiętam ;) Bo jeśli chodzi o pielęgnację siusiaka, i ten napletek, to czarna magia dla mnie ;) Musiałby mi ktoś pokazać jak mam czynić ;) Zakupy super, sporo tego nakupiłaś :) A mówiłyście na mnie, że szaleję :P Gosia a Ty co kupiłaś u tego sprzedawcy, prócz tych chusteczek nawilżonych ? Ja na razie czekam na komodę i regał ;) Jak w końcu je będę miała, to zamawiam dalej ;) Monika zobaczyłam posta Twojego i już myślałam, że uda mi się jako pierwszej obejrzeć foteczki ;) Hihi :) Co do ubranek, to wybierz się kiedyś do dziecięcego, i już będziesz wiedziała, co i jak ;) No nic, i ja życzę dobrej nocki :)
-
Monika to będę zaglądać do późna i sprawdzać czy zdjęcia są ;) A jak nie, to jutro, wytrzymam ;) Dorcia my też mamy wieeeele wspomnień :) I strasznie dużo zdjęć, i dzięki nim właśnie pamięta się o wielu zdarzeniach :) A już wiem o czym zapomniałam napisać ;) O tym lakatorze jeszcze :) Zakup trzeba przemyśleć, to na pewno ;) Ale wypowiedź Asi (Jbio) już dała mi do myślenia, że u mnie to on rzeczywiście może się okazać pomocny... W sytuacji kiedy będę miała poranione do krwi brodawki, ja już nie przyłożę dziecka do piersi... I teraz dopiero wpadłam na to, że przecież nie muszę od razu podawać mm, tylko swoje odciągać i podawać je butelką, a potem, jak wszystko się zagoi, to wrócić do karmienia piersią :) No ale to na razie tylko takie przemyślunki i gdybanie ;) Mam nadzieję, że mleczko będę miała, bo na razie żadnej siary to nie zauważyłam ;) A ja też jestem ciekawa wyglądu wszystkich naszych bobasków, a najbardziej oczywiście swojego ;) Ciekawa jestem czy synuś będzie miał włoski, bo ja miałam dość długie przy urodzeniu ;) Ale niech sobie jeszcze siedzi w brzusiu i pięknieje :) PS. Mąż wyszedł już do pracy, a ja znowu sporty dla niego oglądam :) Dobra ze mnie żona ;)
-
Wiecie co, nie wiem czy wpadłam w jakąś głupawkę, czy co, ale co drugi Wasz post wywołuje u mnie napad śmiechu Najpier Malagii o tej babci, co nie umiała buźki zauważyć, potem Gosi o mmsach, a teraz jeszcze to foto dzidziaka, które wkleiła Maleńka Bombowa minka A właśnie - Gosia już wklejała to zdjęcie, tak mi się wydawało, że gdzieś je widziałam ;) Maleńka musiałybyśmy się mężami zamienić, bo u nas to ja nigdy nie mam ochoty na coś więcej Mnie zazwyczaj wystarcza masaż i już czuję się błogo ;) Gosia my też raczej nie obchodzimy Walentynek ;) Pewnie zdarzyło się, że w tym dniu byliśmy na pizzy czy w kinie, ale prezentów to sobie nie kupujemy :) A co do tych mmsów ;) Teraz pod choinkę dostałam nowy telefon i też z początku nie mogłam wysyłać, ani odbierać mmsów, musiałam sobie uruchomić tę funkcję, ale nie wystarczyło zmienić czegoś w ustwieniach, tylko dużo różnych rzeczy wpisywałam/zmieniałam, no i udało się :) Nie wiem w jakiej sieci jesteś, ja w orange i weszłam na ich stronkę, wpisałam swój model telefonu i tam było krok po kroczku wyjaśnione co trzeba zrobić... Co do rodzinki, to miej ich gdzieś ;) Ja zdjęcia z USG pokazywałam tylko swoim rodzicom, bratu i bratowej :) Inni o zdjęcia nie pytali, to nie pokazałam... Natalia pokaż bluzeczkę ;) Fajnie się czyta, że Kacper tak czeka na siostrzyczkę :) Na pewno będzie super starszym bratem, jak mój dla mnie :) Też 3 lata starszy ode mnie ;) I super, że udało się zakupić w fajnej cenie huśtawkę :) I dresik (wczoraj ) Dorcia ale się rozpisałaś :P Ale moja wiadomość też nie będzie krótka ;) Dzięki za te ciekawostki :) I za wszystkie wskazówki :) Te praktyczne zajęcia z kąpieli na pewno będą fajowe :) Dominika gratuluję zdanej biologii i powodzenia na historii :) Monika zjadaj szybko te owocki i wracaj ze zdjęciami
-
Jestem znowu :) Czytam Was cały czas, ale jakoś chęci na pisanie nie było, a teraz przyszły ;) Nastka kuruj się :) Jednak najlepszym sposobem na uniknięcie choroby jest izolacja od innych ;) Wózek fajny :) I cena bardzo atrakcyjna :) Clauwi bardzo ładny wózeczek :) A zdjęcia pokoiku gdzie ? Dorcia ja też mam dylemat gdzie rodzić... Mam do wyboru albo szpital u siebie w mieście, jest blisko mnie, bo 5 minut jazdy samochodem czy tramwajem, tam dwukrotnie podczas ciąży leżałam i tam będę chodzić na szkołę rodzenia... Ale biorę pod uwagę też szpital, w którym pracuje mój lekarz. Jest dalej, bo ok 25 minut jazdy samochodem, ale jest to szpital prywatny i warunki są o niebo lepsze... Bo jeśli chodzi o personel, opiekę, to pewnie zależy już od konkretnego człowieka :) Asia fajniutka ta Twoja Oliwka ;) I dzięki za pocieszenie w sprawie wypranych ciuszków ;) Moje też pewnie nieraz dłużej niż tydzien leżały, ale już nie chciałam się przyznawać ;) Do żelazka mnie nie ciągnie wcale :P A co do smarowania jeszcze, to ja też tylko brzuszek smaruję :) Na razie nie mam rozstępów ani na brzuchu, ani na biuście. Mam na udach, ale były już dużo wcześniej... Teraz ich więcej, ale co zrobić :) Natalia świetny filmik i super pamiątka :) Oczywiście najbardziej podobają mi się zbliżenia ślicznej buźki :) Np w 4 min i 25 sek :) Fajna lalunia :) A mój lekarz ma chyba identyczny sprzęt do USG, albo identyczne oprogramowanie, czy coś takiego ;) Bo u mnie wszystko wygląda tak samo jak na Twoim filmiku :) Doris bardzo Cię rozumiem, jeśli chodzi o to marzenie spania na brzuszku :) Też zaczynam za tym tęsknić, bo to zawsze była moja ulubiona pozycja do spania :) Mam nadzieję, że czas do 1 lutego szybko Ci zleci :) Mnie coś ostatnio dni się wleką... Gosia wspaniały murzynek :) Co do proszków, to ja wybrałam Dzidziusia ;) Ale nie patrzyłam na skład, tylko na cenę ;) Mam nadzieję, że nie będzie malucha uczulał :) A właśnie - dziewczyny mam takie pytanie ;) Rozumiem, że wszystkie ciuszki, pieluchy, pościel to trzeba wyprać :) A kocyki, rożki, śpiworki też ??? Anna tę maść to kupiłaś dla siebie, na brodawki, czy dla dzidziusia do smarowania pupy ? Bo czytałam, że jest i do tego i do tego, ale nie wiem, czy to ta sama maść, czy są dwie różne ? Co do laktatora, to też myślę o tym ręcznym z TT, ale jednak szkoda mi troszkę 100 zł wydać, bo przecież może się okazać niepotrzebny... Czy źle myślę? Zawsze się przydaje ? Monika coś mało tu ostatnio Ciebie :) Ciągle zabiegana jesteś, kiedy Ty odpoczniesz ? Fajnie, że dziurka po zębie nie boli :) Czekam z niecierpliwością na Twoje ślubne zdjęcia :) A jutro to zaczynasz SR, czy dopiero idziesz się zapisać?
-
Kofiak ano mąż w domu, ale na razie śpi :) Wymyśliłam, że jak wstanie to posprząta łazienkę :P A potem może pojedziemy do jakiegoś sklepu, zobaczy się ;) Dorcia wiesz, ja też mam teraz taki okres, że bardzo mi się nudzi... I dlatego cieszę się, że już niedługo zacznę tę szkołę rodzenia :) Choć na trochę się wyrwę z domku :) Bardzo mi się dłuży czas od ostatniej wizyty... Następna w przyszły wtorek, no już bliżej niż dalej ;) Doris ale sen! Uśmiałam się jak nie wiem To Jbio miała roboty ;) A jeszcze chciałam wrócić do tematu wózków... Wrzucacie tu zdjęcia swoich i tak właściwie to wszystkie mi się podobają... A niektóre z Was piszą, ten nie w moim stylu czy coś takiego... A ja kurka nie widzę różnicy między tymi wózkami... Nie wiem, może jak pojadę do sklepu i zobaczę ich kilka obok siebie, to też będę wiedziała jaki jest mój typ, bo na razie, to tylko na kolor patrzę ;) Dorcia doczytałam teraz i o Twoim śnie ;) Ładne rzeczy
-
Dzień dobry :) Widzę, że od rana się rozpisałyście, ale to dobrze :) Anna no to fajnie, że Bartuś tak lubi lego, bo tych zestawów tyle, że zawsze masz pomysł na prezent ;) Mój brat tak namiętnie kupuje to lego swojemu synkowi, który w czerwcu skończy 3 latka. Co wchodzę na allegro (a korzystam z konta brata :P ) to widzę nowy zakupiony zestaw - nie wiem gdzie on to wszystko trzyma O okładzie z jajka też nie słyszałam, z poczatku jak napisałaś, że ugotowałaś jajo na twardo i zrobiłaś z niego okład, to pomyślałam, ze pokroiłaś je w plastry i na oko Fajnie, że szykuje Wam się bal karnawałowy, masz trochę czasu na zorganizowanie przebrania dla syna :) Natalia zrobiłaś smaka na śniadanko ;) I też zjadłam bułę z makrelą w sosie pomidorowym :) Mąż kupił swieże bułeczki jak wracał po nocce, ale było pyyyycha :) Co do tej skóry Twojej to rzeczywiście niefajnie, jak nie przejdzie, to lepiej zrób te próby wątrobowe... Z Kacperka znowu się uśmiałam :) Dominika witaj po dłuższej nieobecności :) Jak ja Ci współczuję tej nauki... Ja też zdawałam na maturze biologię, ale to było tak dawno temu (10 lat temu ) i ja pisałam jeszcze starą maturę ;) Nie miałam opanowanego całego materiału, wylosowałam pierwszą ławkę przed komisją, ale na szczęście jeden z tematów bardzo mi podpasował :) Informuj nas na bieżąco co u Ciebie :) Kofiak fajnie, że jest poprawa :) Może to rzeczywiście uczulenie, czasem się zdarza i nieraz przyczyny się nie znajdzie ;) Mam nadzieję, że córcia Cię za bardzo nie wymęczy :) Jbio bardzo fajny kolor wózka :) A co w końcu będziesz miała malinowego, bo nie zrozumiałam Fajnie, że Michalina będzie druhenką na weselu u koleżanki :) Tylko czy Maja nie będzie zazdrosna ? Asia ja też mam prasowanie, ale dopiero wczoraj zdjęłam z suszarki, więc dziś na pewno się za to nie wezmę, musi swoje odleżeć na fotelu Wstyd się przyznać, ale czasem z tydzień tak leży :P Udanej babki :) Nastka oj, oj, niedobrze z Tobą :( Czuję, że pani doktor wypisze Ci antybiotyk... Ale może lepiej byłoby, niż męczyć się niewiadomo ile! Zdrówka dla Ciebie!
-
A ja też oglądałam tę reczną na 2, czyli jak to Gosia napisała to gówno co leci zamiast M jak Miłość Mąż mnie prosił bym oglądała, bo on już w pracy i oglądać nie mógł ;) I jeszcze oglądam siatkę na Polsacie Sport ;) Przegrywamy już 3 seta, więc zaraz się meczyk skończy i idę pod prysznic i spać :) A mnie rozczulają te wasze maluszki i te ich teksty :) Dobranoc mamusie :* Do jutra :)
-
Anna a co kupiłaś Bartusiowi na urodziny ? I co fajnego planujesz podać na przyjęciu ? Jęczmień w oku zawsze traktuję obrączką ;) Asia super wieści :) Da się odczuć, że jesteś szczęśliwa :) Fajnie, że dostałaś prezenciki od pani doktor :) Dorcia a Ty coś dzisiaj nie masz humorku chyba :P Natalia to często gęsto się smarujesz :) To dobrze, że nawliżasz skórę :) Ja kompletnie o tym nie pamiętam, balsamu po kąpieli rzadko używam, w lecie jakoś mi to łatwiej przychodzi ;) Dopiero wczoraj skończyłam ziajkę przeciw rozstępom, a miałam ją od 4 m-ca ciąży ;) Maleńka u mnie jest odwrotnie, jak wołam męża do sypialni ;) Zaraz pyta: " A będzie coś ? " Gosia kleksa to nalepiej zrobić z gęstej śmietany 12 % :) Ale może być też np. jogurt naturalny :) Ja dzisiaj wcale nie miałam śmietany :) A zupa dosyć pracochłonna, no i droga też, więc często jej nie robię :) Ale w smaku mmmm :) My jemy ją z pieczywkiem ;)
-
Kofiak to trzymam kciuki by po tym wapnie wysypka zniknęła :) Gosia mnie osobiście oba te imiona się podobają :) I Wiktorek, i Marcelek fajnie brzmi, trudny wybór :) Natalia mnie na szczęście nic nie swędzi :) Współczuję... Oby przeszło szybko :) A ja jednak tu Wam wrzucę ten przepis, mam nadzieję, że inne dziewczyny się nie obrażą za zaśmiecanie wątku ;) Od razu piszę, że połączyłam kilka przepisów z neta ;) Możecie sobie zresztą sprawdzić jakiś przepis na necie ;) Prawie w każdym jest nerka, ja jej nie dodaję, nigdy nie gotowałam, a podobno śmierdzi i trzeba ją kilka razy gotować ;) Moja soljanka Składniki: - kawałek selera i 1 pietruszka - 30 dkg wołowiny - 10-20 dkg wędzonego boczku - 10-20 dkg aromatycznej kiełbasy - 2 średnie cebule - 1 ostra papryczka - 3 ząbki czosnku - 4-5 łyżeczek koncentratu pomidorowego - 0,5 -1 szklanki wody z ogórków kiszonych - 2 listki laurowe, 3-4 ziarna ziela angielskiego, papryka ostra sproszkowana, pieprz (soli nie!) - 3-4 większe ogórki kiszone - 1 ogórek konserwowy - garść oliwek - kwaśna śmietana, cytryna, natka pietruszki Wykonanie: Przygotować 1,5 l wody (ugotować w niej mięso wołowe, wrzucić pokrojone w kostkę seler i pietruszkę) Boczek i kiełbaskę pokroić w kostkę i przesmażyć na oleju. Z wywaru wyjąć mięso wołowe, pokroić w kostkę i też przesmażyć. Podsmażone mięsa wrzucić do wywaru i gotować. Na pozostały po mięsie tłuszcz wrzucić drobno pokrojone: cebule, papryczkę, czosnek. Po podsmażeniu wrzucić do gotującej zupy. Do zupy dodać koncentrat pomidorowy, wodę z ogórków, listki laurowe, ziela angielskie, paprykę i pieprz. Ogórki obrać ze skórki, pokroić w kostkę i wrzucić do zupy. Dodać oliwki przekrojone na pół i gotować jeszcze ok 10 minut. Jak jest zbyt kwaśna, dolewam wody :) Zupę na talerzu udekorować kleksem kwaśnej śmietany, plasterkiem cytryny i natką pietruszki :) W załączniku zdjęcie zupki, aczkolwiek nie dzisiejszej ;) Dorcia ja korzystałam z usług firmy euro-tax ;) Ale to było daaawno :)
-
Cieszę się, że podobają Wam się moje ubranka ;) Co do tych butków, to jak mam być szczera, to powiem Wam, że kupiłam je z myślą o sesji brzuszkowej Jeszcze na jedne polowałam, takie siwo-zielone, śliczniutkie były, ale mnie przelicytowano :P Dorcia ach te teściowe... Cieszę się, że moja daleko ;) Natalia no ja tu będę do późnego wieczora na pewno, bo laptot dziś mój :) Mąż pojechał do swoich rodziców, i pograć z kolegami ze swojego miasta w siatkę ;) A raczej powinnam napisać, że pojechał pograć z kolegami, i przy okazji zajrzy do rodziców, taka kolejnośc bardziej pasuje :) Doris głupia sprawa z tą kradzieżą :/ Ale i garaż im okradli i piwnicę... to pech :( Jbio wiesz, na tych fotkach co czasem wrzucasz, to zupełnie inaczej wyglądasz niż na tym zdjęciu z avatarka :) Inny kolor włosów robi swoje :) Szkoda, że nie ma malinowego wózka :( Ania bardzo fajna muzyczka :) Buciki słodziutkie ;) Super, że otrzymałaś zapłatę za przetłumaczone teksty, no i że szykuje się kolejne zlecenie :) Gosia no to miło z ich strony, że obiecali przysłać inne literki :) Pewnie im głupio... A czy macie już jakieś typy na imię ? Przepis wyślę i Tobie :) Kofiak kurczę :( Ciekawe coż to za wysypka ? A inne objawy jakieś ma ? Kiedy do doktorka się wybieracie ?
-
Oto moje kolejne zdobycze 1. Malusie trampeczki 0-3 m (z allegro) 2. 2 pary ogrodniczek i 2 pary kapciuszków (od Jbio) 3. 2 rampersy, ale takie większe, zwłaszcza ten pierwszy (też od Jbio) 4. Koszula (9-12 m), bluzeczka z kamizelką (6-9 m) i sweterek (3-6 m) (znowu od Jbio) 5. Pajace w rozmiarach 56 i 62 oraz malutki sweterek (pierwszy u góry pajac od Jbio, a reszta rzeczy od jednego sprzedawcy z allegro) I na razie zmykam ;) Przepis Wam wyślę troszkę później :)
-
Jestem dziewuszki z powrotem ;) Dorcia Tobie łatwo się ogolić, bo Ty wygimnastykowana ;) My nie chodzimy na gimnastykę, to i schylić się ciężko :P A wiesz, ostatnio była u mnie koleżanka, a wcześniej taka kuzynka, i jak zobaczyłam je, to takie chude mi się wydały, a obie stwierdziły, że wyglądałam tak samo przed ciążą, ale nie wydaje mi się ;) Już tego nie pamiętam Maryś dzięki za lidlowską gazetkę :) Ciekawe czy w każdym Lidlu te rzeczy... Spodobała mi się kołderka patchworkowa, aczkolwiek tania nie jest ;) Natalia wyślę Ci przepis na priva, tylko muszę go przepisać z zeszyciku swojego ;) I jak któraś jeszcze chętna, to też wyślę ;) Co do kupowania ciuszków, to mnie i tak nikt nie przetłumaczy, że za dużo :P Zresztą nikogo nie pytam o zdanie, mąż się cieszy, że ja się cieszę i że nie musi ze mną tego wybierać ;) A na razie kupuje używki, więc na chleb jeszcze mi starcza ;) Monika fajnie, że już po :) Oby teraz szybko się goiło i nic już nie bolało :) Super, że już jutro odbierasz zdjęcia ze ślubu :) Mam nadzieję, że pokażesz nam jak wyglądałaś :) Kofiak ja też mam w planie fryzjera jakoś w połowie lutego, a może nawet wcześniej :) Włosy mi rosną bardzo szybko i odrosty widoczne :) A co do zupki, to jak ktoś lubi kwaśne, to będzie mu smakowała :) A właśnie, co w końcu wymyśliłaś na dzień dziadków ? PS. Mam już zdjęcia, ale rozpisałam się, więc już w kolejnym poście będą ;)
-
Zdjęć jeszcze nie porobiłam, ale zaraz porobię i wkleję Wszystko bardzo mi się podoba i wiem, że dużo już tego mam, a kupowałabym jeszcze :P Bo jeszcze bluzy nie mam żadnej, jakieś czapeczki by się przydały na spacerki, jakieś rampersy na lato, jakieś spodenki czy półśpiochy Kofiak, Natalia a robiłam dzisiaj zupę tylko, ale za to taką bardzo treściwą :) Nie wiem czy znacie taką zupę soljankę? My z mężem ją uwielbiamy po prostu! Zmodyfikowałam kilka przepisów i mam swój własny, zawsze robię tak samo. To jest zupa z dużą ilością mięsa (ja daję 3 rodzaje - wołowinę, boczek wędzony i jakąś dobrą kiełbasę), z wodą z ogórków kiszonych, z koncentratem, ogólnie dużo składników, bo i cebula, i papryczka, i oliwki i tak dalej :) No dla nas pycha! Gosia obejrzałam zdjęcia w galerii :) Pościel wygląda bardzo elegancko :) I literki też super :) Ja widziałam, że na styczniówkach jakaś Milenka się urodziła :) Twoje kombinacje z literek też niezłe :P A jeśli chodzi o SR jeszcze, to pewnie jakby mąż chciał, to na 15 by zdążył, bo szpital mamy blisko domu ;) Bardziej chodzi chyba o chęci :P Asia ja ostatnio goliłam się u rodziców w wannie :P Oni mają na dwóch ścianach lustra i poszło mi bardzo ładnie, bo wszystko w lustrze widziałam ;) U siebie mam prysznic i ciasno mi i niewygodnie :P Czekam na wieści powizytowe :) Natalia śliczne ubranka :) Fajnie, że tak dużo się zachowało :) Super masz ten podkład na przewijak :) I bardzo spodobał mi się rampersik z żyrafką z ostatniego zdjęcia :) Dorcia fajnie, że sprawy pozałatwiane :) No to zmykam bawić się w fotografa ;)
-
Ja tylko na moment, bo mężuś wstał i zaraz jemy :) Gosia super, że pościel i zasłonki dotarły, no i że podobają Ci się! Z tych literek to tylko mi wychodzi MELINA Sorki, głupi żart Clauwi cieszę się, że jest w miarę ok :) Oszczędzaj się, o ile tylko to możliwe :) I czekam na fotki pokoiku :)
-
Monika i ja trzymam kciuki za Twoje rwanie ząbka :) Może nie będzie tak źle :) Pisałam już kiedyś że dolne ósemki wyrywane miałam pod narkozą, obie naraz, ale górne normalnie w gabinecie, na fotelu. I powiem Ci, że ja nawet nie wiedziałam kiedy pani doktor mi ząbka wyrwała :) A ja się wyłamię i napiszę, że wolę do dentysty chodzić, niż do ginekologa :P Nie cierpię wzierników brrr... Asia u nas też będzie 10 spotkań na SR, z tym, że u nas są 2 razy w tygodniu, więc w 5 tygodni się wyrobimy :) Policzyłam sobie, że 4 razy męża nie będzie na pewno, bo ma wtedy na 14 do pracy... No i nie wiem, jak będzie, jak na rano będzie miał do pracy, czy wyrobi się na 15... Najwyżej będę chodzić sama, trudno ;) Natalia czekam na zdjęcia ciuszków :) Ja też potem porobię foty moim kolejnym zdobyczom :) Bo z poczty przyniosłam nie jedną paczuszkę, a 3 Nie mówiłam Wam, ale zamówiłam takie malusie trampeczki :) I jeszcze kilka pajacy i sweterek :) No i dotarła do mnie paczka od Jbio ;) Asiu dziękuję bardzo za gratisiki! Kapciuszki są cudne, ostatnio chciałam coś takiego kupić! Wszystko inne też śliczne :) Maryś czekam na zdjęcie i Twojego zakupu :) Kofiak właśnie wypiłam sobie kubek wody z sokiem malinowym domowej roboty :) A mężowi to jakiś fervex zaproponuję, jak się obudzi :) Ładne te biustonosze Alles, słyszałam już o nich wcześniej i myślę, że właśnie z tej firmy zakupię :) Doris mnie się wydaje, że takie bezszwowe staniki to super wygodne, ale na ciąże... Przy karmieniu chyba trudno będzie wyciągnąć cycucha...
-
Cześć dziewczynki :) Ja dopiero wstałam z wyrka i wcinam sobie właśnie kanapki z serkiem białym i miodkiem, popijając mlekiem, mniam :) Mąż przyszedł po pracy jakiś zakatarzony i nawet nie położył się obok mnie, tylko w salonie, bo bał się, że mnie zarazi :( Mówi, że w pracy koledzy chorzy :/ Wrrr jak mnie to zawsze wkurzało u mnie w pracy, też nikt nigdy na L4 nie poszedł tylko zarażał innych... Maleńka współczuję, że tak długo Cię trzyma... i choróbsko, i dołek :( Clauwi trzymam kciuki za KTG! Coby szpital nie był konieczny! Kofiak cieszę się, że po zabiegu czujesz się jak nowo narodzona ;) Jbio fajnie, że tak miło spędzacie czas z siostrą, i że dziewczynki zdrowe :) I bal się szykuje ulala :) Super! Co do SR, to tak, napaliłam się troszkę, choć wiem, że może mi się nie spodobać ;) Ale zadzwoniłam dziś i dowiedziałam się, że zajęcia ruszają 21 stycznia, czyli za tydzień :) Fajnie, bo przynajmniej ruszę się gdzieś z domu :) Godzina trochę niefajna, bo 15 :/ A mąż wraca przed 15 z pracy (jak ma na ranki) i nie wiem czy będzie mu to pasiło... Nastka życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Asia powodzenia na dzisiejszej wizycie! A ja muszę się teraz ubrać i lecieć na pocztę po paczuszkę, a potem wziąć się za obiad :) Miłego przedpołudnia :)
-
Natalia fajne zdjęcia Kacpra w huśtawce :) Najfajniejsze to piąte :) Taki maluch słodki A pokażesz nam te perełki, które zachowałaś dla córci ? Ja tak lubię małe ciuszki oglądać :) Nastka bidulo... kuruj się! Może leki szybko zadziałają i nie będziesz się długo męczyć :) Dorcia nie dziwię się, że po takim dniu padasz na pyszczek :) Jutro musisz się zrelaksować :) Tyle ludzi na szkole rodzenia ? Wow! A u nas pewnie tylko kilka osób się zapisało i dlatego babeczka do mnie nie dzwoni :( No jutro się dowiem :) A wykłady pewnie będą jeszcze ciekawsze :) A wy już idziecie spać ?
-
Maritta a czemu to tak ginka przepowiada wcześniejszy poród ? Ze względu na wagę synusia, czy z jakiegoś innego powodu ? Natalia link się nie otwiera :( Nie widzimy Kacpra :( Gosia to chyba nie było do Ciebie, a do Moniki :) Maryś się chyba pomyliła ;) O której jutro wybierasz się na pocztę ? Ja też się wybieram, bo jakaś paczuszka czeka na mnie ;) Dorcia ciekawa jestem jak wrażenia po Twoim pierwszym wykładzie w szkole rodzenia :) Ja dzwonię jutro na ginekologię i pytam co i jak z tą szkołą u nas w szpitalu...