-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata.84
-
Witam z rana, w niezbyt dobrym humorze :( Nie śpię od wpół do 4 :( Strasznie boli mnie gardło Wczoraj wieczorem już troszkę kłuło i nawet wypłukałam je wodą z solą, ale nie pomogło, w nocy obudziłam się i było gorzej :( Wypiłam już dwie herbaty z cytryną i znowu wypłukałam je solą, ale nie czuję ulgi :( Następne płukanko będzie szałwią, bo boję się że sól mi podrażnia śluzówkę. Zła jestem, bo u mnie jak zaczyna się taki ból gardła to jest nieciekawie. W zeszłą zimę 3 czy 4 razy chorowałam na gardło i za każdym razem brałam antybiotyk... Czosnek będę jeść, pić dużo, ale nie wiem czy nie obędzie się bez jakiegoś leku z apteki. Słyszałam, że w ciąży można zażywać Tantum Verde, ale nie wiem czy w tylko w aerozolu, czy tabletki też. Nie chce mi się do apteki wychodzić, nie wiem od której czynna, a mąż dziś poszedł do pracy. Ehh, maruda jestem Monika_84r Agata o proszę to jak ja dostałaś globulki i papa hehe :) Pytałam o zalecenia,bo z poprzednimi było, że przed samym snem, nawet najlepiej na leżąco w poziomie to aplikować haha.. Ja właściwie zawsze na noc aplikuję takie globulki :) Ania próbowałam raz jeszcze, i zainstalowałam ten dodatek, tak jak radzisz, zresztą za pierwszym razem zrobiłam wszystko tak samo i u mnie niestety nie ma takiej ikonki, którą nam pokazujesz. A może jest, ale w innym miejscu, nie mam siły szukać. Stronka w ogóle wygląda trochę inaczej niż u Ciebie, mam np tą ikonkę z gwiazdką, co jest przed tą właściwą, a innych już nie :) Ale nieważne, dziękuję za dokładną instrukcję, może ktoś mądrzejszy ode mnie mi pomoże - niestety nie będzie to mąż, bo on zna się jak ja ;) Miłej sobotki :) Ja chyba spędzę ją w łóżku, obiad jakiś tylko upichcę, a sprzątanie odpuszczam.
-
Maritta no teraz to widać :):):) Pierścionek prześliczny :) A jaka jakość zdjęcia - macie chyba dobry aparat ;) Co do macierzyństwa to ja się tego nie obawiam :) Wiem, że nic nie wiem, ale wiem, że się nauczę :)
-
Jestem znowu :) Przyznam, że nie myślałam, że aż tyle popiszecie, w końcu piątek jest ;) Monika kosmita fajowy, ma bardzo ładną łepetynkę hehe Czyli znowu wyjeżdżasz do rodzinki Szymona - miłego weekendu życzę ;) Pytałaś jeszcze o ulutkę do globulek - ja też właśnie nie dostałam, bo pani w aptece odcięła mi 6 tableteczek i włożyła do papierowej torebki. Ale wcale mi to nie przeszkadzało, że nie mam ulotki, po co czytać i się nakręcać objawami niepożądanymi itd. Jak aplikowałam ? Wkładałam paluchem do pochwy i tyle ;) I dobrze wiedzieć, że nie tylko ja nie poradziłam sobie z tym Ani mykiem ;) Gratuluję również półmetka ciąży Ola cieszę się, że z Twoim maluszkiem ok :) Infekcję wyleczysz, nie martw się :) A jeśli chodzi o dodatkowe kg to 5 kilo to tak dużo, że trzeba ograniczyć jedzenie ? Dziwne :/ Ja też się nie umiem powstrzymać gdy jestem głodna :) A chłopa pogoń od internetu ;) Maritta no niezła kolekcja ubranek :) Ja bawełnianych pajacyków nie mam jeszcze wcale, ale na pewno się w takie zaopatrzę :) I ja też na razie mam same używki ;) Nie będę oryginalna, że napiszę, że seria z tygryskiem jest śliczna :) Pierścionka prawie nie widzę - wytężałam wzrok ale mało co tam ujrzałam ;) Przepis na tort ananasowo-kokosowy spróbuję Ci do niedzieli przesłać - wg mnie i mojej rodziny był to najlepszy tort spośród tych trzech co piekłam :) Imię Maksymilian mnie osobiście bardzo się podoba, mój mąż ma tak na drugie ;) Ale pierwsze też ma bardzo ładne ;) Maritta Jak mnie wkurzą to dam Azor albo Burek Ale się uśmiałam dorcia1989 O wlasnie widze Maritta Twoj nowy post - mamy tego samego dnia usg ;) I z tego co kojarze nie tylko my, a juz napewno ktoras ma dzien pozniej/wczesniej ;) Znowu bedzie wesolo ania_h83 Dorcia - Z tego co pamiętam to Agatka jeszcze ma USG jakoś początkiem grudnia i chyba Ela też. Ania dzięki za pamięć :) USG mam 3 grudnia, czyli dzień wcześniej niż Maritta i Dorcia ;) No a teraz doczytałam 6 grudnia ma Kofiak :) Natalia ten komplecik - żabka jest śliczny :) Moja jedna przyjaciółka go miała/ma :) To było pierwsze ubranko jej synka, pierwsze które kupiła :) Wyglądał w nim przesłodko, zwłaszcza w tej czapeczce :) A ja też lubię jak jest porządek wokół mnie, ale nie mam jednak tyle chęci i energii by robić to tak często, jak Ty ;) Wymiary na USG też mam takie różne właśnie - główka inaczej, brzuszek inaczej, udo inaczej - ale lekarz nie mówił, że to źle, czyli chyba w normach się mój maluch mieści :) Przepraszam jak kogoś pominęłam :) Już wiem, Dorcię pominęłam ;) Chciałam tylko napisac, że ja też ani na niemowlakach ani na akcesoriach się zupełnie nie znam :) Ale wszystkiego się na pewno nauczymy :) Razem z naszymi mężami oczywiście :) To na pewno będzie piękne doświadczenie!
-
kofiak Agata jaką surówkę do ryby robisz ? Też mam rybę na obiad i myślę nad surówką Z kiszonej kapusty, marchewki i jabłka ;) Dzięki za maila - załączników jeszcze nie czytałam. Ania to podpytaj, to spróbuję raz jeszcze :) Miało mnie tu już nie być ;) Lecę :)
-
Ania dzięki za wskazówki :) Niestety jestem za tępa i nie potrafię sobie tego myku aktywować ;) Nie widzę tego plusika :) My oprócz Mozilii Firefoxa mamy jeszcze Maxthona i właśnie tej przeglądarki używamy :) Jakoś wolę tę przeglądarkę i chyba tak zostanie :) Zmykać robić surówkę do ryby :) I zajrzę tu chyba dopiero wieczorem :) Miłego popołudnia i miłego weekendu :)
-
Dorcia ja mam codziennie dzień lenia ;) Ale serio już musze wyjść, bo mi się ryba nie zdąży potem odmrozić A ten wiśniowy torcik to też musi być pycha. Ja ten 1 i 3 piekłam mężowi na urodziny, a 2 na swoje :) Monika no tego spalonego ciasta to tu nie wstawiłam ;) Zresztą nie mam zdjęcia :) Miłego spaceru, ja też już wyruszam :)
-
Kofiak może rzeczywiście jak pójdę do rodziców to spróbuję zeskanować, a jak nie będzie widać, to w wolnej chwili przepiszę ;) Co do tego torta na budyniach, to przepis był właściwie na ciasto, nie na tort. Jak pierwszy raz je piekłam, a było to pierwsze ciasto w moim własnym mieszkaniu, to mi zupełnie nie wyszło. Nie zapytałam wtedy mamy o radę, bo chciałam zrobić wszystkim niespodziankę, i nie wiedziałam, że to ciasto jest jak biszkopt i piecze się krótko. Ja piekłam godzinę Spód mi się spalił, odcięłam prawie pół ciasta a i tak była podeszwa Nie było już jak przeciąć, żeby przełożyć kremem, więc krem nałożyłam na wierzch tylko Zjedliśmy po kawałku a reszta do kosza Krem tylko mama wzięła i wykorzystała do swojego ciasta. Po jakimś czasie odważyłam się znowu zrobic to ciasto i wymyśliłam, że upiekę w tortownicy (moja ma 24 cm), no i wyrosło :) Piekarnik mam gazowy ;) I wcale nie piekę często, wolę gotować :) Monika moim zdaniem mocz (tak samo jak morfologię) warto zbadać :) Pan dr może zapomniał, ja bym się wróciła do niego i zapytała ;) A teraz myślę, że chyba powinnam wyleźć spod kołdry i ubrać się czy coś ;) Całe szczęście że zupka mi z wczoraj została, muszę tylko po rybkę wyskoczyć, żeby było jakieś drugie :)
-
No patrzcie ile już zjedzone :P A tak serio, to 1 - jak widać jasny biszkopt, w środku ubita kremówka, dwie masy z truskawek i galaretek, wierzch jak środek + truskawki, boki kokos 2 - biszkopt ciemny zrobiony na budyniach czekoladowych, krem chałwowy (na budyniach ugotowanych, z masła i z chałwy), wierzch tak samo + starta czekolada i gotowe elementy, boki orzechy 3 - chyba najlepszy - biszkopt jasny + blat kokosowy (upieczony osobno, z białek i kokosu), krem ananasowy (budynie ugotowane na soku z puszek z ananasa i kawałki ananasa), wierzch polewa czekoladowa, cząstki ananasa do dekoracji, a boki kokos :) Jak ktoś będzie chciał kiedyś upiec to wszystkie 3 przepisy mam, tylko w zeszyciku, nie na kompie ;)
-
Dorcia ale fajnie z tymi kopniaczkami :) Dla Kamila to dopiero musiało być przeżycie. Ja nieraz mówię do męża: "O teraz się Kajtuś rusza", a mąż mi odpowiada :"Nie wierze" hehe No ale ja muszę jeszcze poczekac na takie mocniejsze ruchy co ręką wyczuć :) Na razie cieszę się z moich delikatnych - dziś już dzidziuś się obudził :) Kofiak sama torty piekłam, moje 3 jedyne torty w życiu ;) Jak widać nie dorobiłam się jeszcze patery - muszę dopisać do listy prezentów jakie chcę dostać na święta. Lista mi się wydłuża, już ma chyba z 6 pozycji - a dla nikogo innego nie mam pomysłu Zrób sałatkę z tuńczykiem i potem przepis podaj, bo właśnie mam mało jedzenia w lodówce a tuńczyk jest ;)
-
I ode mnie z okazji 500 stron! Też możecie się pozachwycać, bo torty moje ;)
-
Witam w piątek :) Jak już Jbio zauważyła strasznie szybko zleciał ten tydzień :) Ania Twój brzuszek jest taki piękny - mnie się wydaję, że ciutkę okrąglejszy się zrobił ;) Monika mnie też raz całego posta wcięło - a był to chyba mój najdłuższy post tutaj. A sama zawiniłam, bo zamknęłam niechcący stronkę, bo zawsze mam ich tyle pootwieranych na zakładkach i zamknęłam nie tę co trzeba :) Co do Twojej wizyty jeszcze, zauważyłam że masz przepisane właśnie te globulki, które ja brałam w swoim 12 czy 13 tc, ja miałam przez 6 dni stosować i infekcję nimi wyleczyłam. Co do badania przez lekarza, to każdy chyba rzeczywiście ma swoje metody, mój bada mnie oddolnie i brzuszek maca i potem przechodze na USG. I niby nie lubię jak mi się grzebie w kroczu, ale cieszę się że on to robi, bo jestem jednak spokojniejsza wiedząć co się tam dzieje, a poza tym on jest b.delikatny. A ja też zawsze mam pytania na kartce - jak Kofiak :) Jak mnie natchniecie jakimś pytaniem, albo sama się natchnę, to zaraz dopisuję do listy ;) Napisałaś, że brzuch Ci ruszył z kopyta, to może pokażesz nam jakąś małą foteczkę - nie musisz przecież golasa pokazywać :) Kofiak to chyba jakaś grubsza sprawa u Ciebie, skoro męża chcesz wyprowadzić ;) Co do pomelo jeszcze, to nasze było soczyste i ogólnie mąż zachwycony tym owockiem, a ja jakoś średnio ;) Miłego weekendu z gośćmi i u babci :) Fajnie, że prezent dotarł :) A jaką robisz sałatkę ? Jbio sok z buraków bleee :( Ja swego czasu miałam hemoglobinę ok 10 i wtedy też piłam te soki z burakiem, ale właśnie już mi się rzygać od nich chciało. I mama mi zaczęła robić taki zakwas z buraków, wiesz buraki pokrojone zalane wodą, czosnek, skórka chleba i po kilku dniach było do picia. Mnie to o wiele bardziej smakowało, niż sok z surowych, który ma dla mnie smak ziemi ;) Miłego łażenia :) Nastka88 i zdziwiłam sie, ze nie warto kupowac noworodkowi pościeli tylko śpiworek. Z tego co kojarze to wszystkie maluszki moich znajomych spały normalnie pod kołderka i na podusi. Co o tym sadzicie? Nastka ja właśnie juz o tym słyszałam parokrotnie, więc zamierzam się zastosować ;) Artykuł może przeczytam potem, ale ja mam tyle gazet M jak Mama itp, więc w nich też pewnie niejeden o spaniu maluszka,a ja wolę gazety czytać :) Komoda z czterema szufladami to chyba wystarczy, ja zamierzałam kupić z trzema ;) A ja w ogóle dziś też jak Monika obudziłam się po 5. I oczywiście się rozbudziłam. Jeszcze mąż przed wyjściem do pracy zrobił mi ciepłe mleko, żeby mi się usnęło lepiej, ale nie mogłam zasnąć. Włączyłam lapka, pooglądałam na tvn player Julkę, poszperałam na allegro i zachciało mi się spać. I tak od 7 jeszcze do 10 prawie pospałam - jestem zadowolona :)
-
Natalia tak, mam wielką frajdę :) Jak tak porozkładałam wszystkie te ciuszeczki to się śmiałam sama do siebie :) Mało mam pajaców, ale to dobrze - kupię nowiuśkie Co do czapeczek to ja się nie znam, Ty doświadczona mama :) PS. Monika miałaś nadzieję, że nie przybędzie Ci kolejnych 5 stron do czytania, a chyba przybyło ;) Ja się już dzisiaj żegnam :) Musżę się wykąpać przed Przyjaciółkami ;) Dobranoc!
-
Muszę w kolejnym poście - nie gniewajcie się ;) To już będzie wszystko :) Tyle mam na razie ;)
-
Uwaga - wrzucam foty ubranek :) Najpierw te zamówione (4 pierwsze załączniki), potem te od brata i bratowej (reszta załączników)
-
O masakra - ale żeście tu popisały kofiak Agata ja tak miałam z listonoszem i dwie skargi na niego napisałam do centrali. Mailem się to wysyła, chcesz to Ci podam A pewnie, że chcę, przyda się :P Wyślę Ci na priva mojego maila :) ania_h83Agata - Ale fajnie z tymi ciuszkami :) Widzę, że już masz pokaźną garderobę dla syneczka :) Aniu no troszkę się już uzbierało :) Ale od brata to nie są takie najmniejsze ubranka, głównie rozmiar 68 ;) dorcia1989 Agata Czekam na fotki ciuszkow :)) Właśnie mąż pojechał na trening i zaraz jak tylko wyślę te wiadomość to pstrykam foty Przynieśliśmy też te ubranka po synku brata, więc posegreguję i obfotografuję je też :) W grudniu muszę koniecznie już kupić komodę, bo nie mam gdzie tego trzymać ;) Kofiak fajnie, że małą udało się zaszczepić :) Monika cieszę się, że wszystko z dzidzią jest w porządku :) Fajna waga malucha :) Szkoda, że chłopczyk jeszcze nie na 100 %, ale Twó lekarz ma chyba niezbyt dobry sprzęt, co ? Kolejna wizyta rzeczywiście odległa ;) Doris88 Dorcia - Zazdroszczę kopytek, ale pocieszam się tym że coraz bliżej Święta i wtedy się najem wszystkiego Ja też uwielbiam kopytka, ale czego ja nie lubię Trzeba jeść bo potem jak będziemy karmić to już nie będzie tak dobrze ;) Malagaaa Agata porządne kopniaki niedługo już ;) ja dwa dni nic nie czuje widać maluch sie odwrócił ;) a juz powoli czułam mocniejsze ;) Ale mysle ze tak po 22 tyg to sie zacznie ;) Natalia to dobrze wiedzieć, że dzidziuś może nie dawać znaku o sobie przez 2 dni i nie oznacza to nic złego ;) A oczywiście, że tęskniłyśmy :) MalagaaaJa obstawiam u Dorci dziewczynke nie wiem czemu ;) tak jakoś mi sie wydaje , A u Moniki wydaje mi sie ze chlopak bedzie ;) jbio DORCIA ja też obstawiam dziewczynkę u Cb, a u Moniki chłopca :) dlaczego nie mam pojęcia. Ja obstawiam tak samo ;) U Jbio i Natalii też dziewczyneczki ;) No ale zobaczymy :) A ja zjadłam dziś pierwszy raz w życiu to pomelo ;) Z mężem razem zjedliśmy :) I w mojej ocenie, w porównaniu do grejfruta, to na pewno jest bardziej słodkie, a miąższ bardziej zbity - ale może akurat na taki egzemplarz trafiłam :) Mężowi bardziej smakowało niż mnie, dla mnie po prostu dobre, ale zostanę przy grejfrutach :) I kończę już tego posta, bo go pisze chyba z 20 minut Jeszcze się tylko chciałam pochwalić, że kupiliśmy z mężem przez neta bilety na kabareton "Koniec Świata 2012". Występują Paranienormalni, Łowcy.B., Kabaret Skeczów Jęczących i jeszcze jakieś 2 kabarety co ich nie znam :) Ale się cieszę bardzo - już daaaawno nigdzie nie byliśmy ;) Kabaret jest za 2 tygodnie :) I tyle - zabieram się za pstrykanie fot
-
Ania nie martw się, przecież dopiero byliście z Jerkiem u lekarza i wszystko jest dobrze :) A osowiały jest może przez ząbki. Nogi i stopy mnie na szczęście nie puchną :) Tobie szczerze współczuję... Jbio brzuszek bardzo ładny, ale jaki mały To chyba już ja mam większy ;) No a zapomniałam o Kofiak ;) Twój brzuszek rzeczywiście mało się zmienił od zeszłego tygodnia - no może jak się tak dobrze przypatrzeć, to kształt ma trochę inny ;) Śliczny :) Natalia a ja sobie tak myślę o Tobie i wymyśliłam, że może Twój mąż dał Ci karę tym brakiem neta za ten celibat ;) A tak serio, to dzwoniliście do tego dostawcy ? Ja zaraz bym zadzwoniła. Ostatnio dzwoniłam do UPC (mamy od nich kablówkę, neta i telefon stacjonarny) z pretensjami, że mam do zapłaty 6 zł więcej niż zawsze Widziałam na fakturze elektronicznej, że to za telefon i mówię gościowi że na pewno nie wygadaliśmy więcej niż 240 minut (tyle mamy za darmo). On na to, że widocznie jedno z połączeń było na numer z Playa - mówię, że niemożliwe, że dzwonimy tylko do Orange, albo na stacjonarne. Pan kazał mi poczekać i za chwilę podał numer, na jaki było dzwonione - numer z Playa. Zapisałam sobie a potem sprawdzam w kontaktach czy mam - okazało się, że tak To był numer firmowej komórki mojego brata Tak mi się przypomnniało jak ochrzaniłam zupełnie niesłusznie pana z UPC Monika czekamy :)
-
Kofiak pytałaś o zupkę - już gotowa Musiałam tylko wylecieć po ziemniaki do drugiego dania, bo się skończyły ;) I wychodząc z klatki, zajrzałam do skrzynki na listy a tam awizo ;) Więc poleciałam też na pocztę - przyszły ubranka które zamawiałam w zeszłym tygodniu Ale wiecie, wkurzyłam się, bo to już drugi raz w przeciągu dwóch tygodni, kiedy znajduję w skrzynce awizo - a ja przecież jestem cały czas w domu, to dlaczego listonosz mi nie dostarcza tych paczuszek :/ Oczywiście na poczcie nie omieszkałam zapytać, czy to nie jest obowiązek listonoszy dostarczać przesyłek osobiście - pani z poczty na to, że biorą do torby tylko listy, a skargi mogę składać na głównej poczcie. Czyli chyba mają taki obowiązek tylko im się nie chce wrrr. No ale nie będę jechała na główną pocztę złożyć skargę. Swoją osiedlową pocztę mam bardzo blisko... A ubranka są śliczniutkie To używki, ale w ogóle nie widać, że noszone! Takie maleństwa haha. Porobię fotki i Wam pokażę Ale to wieczorkiem albo jutro, bo zamierzam też przytachać od rodziców reklamówkę z ciuszkami po synku brata (tzn mąż przytacha ) Mój maluszek się właśnie rusza hihi chyba się cieszy z nowej garderoby :) Inka Ty pisałaś dzisiaj o ciuszkach - też się pochwal :) Doris komentarza teściowej nie warto komentować... Ale naprawdę nie mogę zrozumieć, czemu ludzie zanim coś powiedzą, to nie pomyślą... Dorcia to ciekawie macie jak przez sen gadacie :P Ani ja, ani mój mąż nie mówimy przez sen, za to mój brat owszem i kiedy mieszkaliśmy jeszcze razem, a mieliśmy wspólny pokój, to nieraz miałam niezły ubaw z niego Maryś to chociaż tyle dobrze, że bratowa czasem pomoże przy dzieciach, no i brat przyrodny troszkę w domu - zawsze coś :) A jeśli chodzi o poród rodzinny, to już kilka razy był ten temat tutaj poruszany i ja jeszcze nie wiem, czy będę rodzić sama, czy z mężem :) Chciałabym żeby był, choć na chwilę, ale zobaczymy czy on będzie na to gotowy ;) Jbio widzę, że mimo złości na męża, żarty się Ciebie trzymają ;) Uśmiałam się z tego trafiania Gosia ja też bardzo lubię firany i zasłony - oczywiście nie takie babcine ;) Ania no to świetnie że maluch już mocno kopie - gratuluję i zazdroszczę :)
-
Kofiak zapraszam ;) Jeszcze będzie ogórkowa z ryżem - lubisz ? A te jaja w musztardzie kiedyś Jbio serwowała u siebie i chyba z tego linka przepis podała: Jajka w sosie musztardowym A właśnie nie jest tam napisane co z tą musztardą A jeszcze mam pytanie dotyczące ruchów. Maluszek dał mi już dziś o sobie znać, ale to tak delikatnie, że ja się zastanawiam, czy dużo czasu jeszcze upłynie, zanim poczuję takie kopniaczki z prawdziwego zdarzenia :) Bo już się nie mogę takich doczekać ;) Jbio - dzięki ;) No ja podam z ziemniaczkami, bo ryż będzie w zupie ;) Tylko chodziło mi o dodatki tupu surówka :)
-
Jbio fajnie, że jesteś, bo mam do Ciebie pytanie - tylko nie wiem czy zdążysz przeczytać zanim wyjdziesz ;) Mam zamiar zrobić dziś na obiad (bo w końcu gotuję u siebie :P) Twoje jajka w sosie musztardowym - i albo jestem ślepa albo w przepisie nie pisze, kiedy dodać musztardy Masz gdzieś na wierzchu ten przepis ? I jeszcze jedno pytanko odnośnie jaj - z czym to podać ?
-
Dzisiaj ja mówię dzień dobry jako pierwsza ;) Ania mam nadzieję, że się poczęstowałaś muffinką, bo dziś już nie ma ;) A ja przyznaję się, że jeszcze ich nigdy nie ozdabiałam - następnym razem muszę o tym pomyśleć ;) Ania, a właściwie dwie Anie - nie dopuśćcie do tego, by was od internetu odciętu :) Wiecie jak poszłam do szpitala, to 2 dni bez Was to była męczarnia i tak kombinowałam i wykombinowałam, że brat mi przywiózł swój internet (stałe łącze), a mąż naszego lapka (a mamy jednego ) - na cały tydzień! Natalia ostatnio też jadłam grecką z bagietką czosnkową - uwielbiam ;) Maryś ale Ty późno chodzisz spać... No ale samej z dwójką dzieci musi Ci być ciężko. To Ty nikogo nie masz w Lublińcu ? Wszystkich w Częstochowie ? A nie myślałaś, żeby się tam przenieść wcześniej niż dopiero na poród ? Może by Ci lżej było, jakbyś koło swojej rodzinki mieszkała... Cieszę się, że z macicą już ok :) Monika nie wiem czy jeszcze wejdziesz tutaj przed wizytą, ale życzę powodzenia! I żeby panowie od okien szybko się uwinęli ;) I jeszcze pisałaś że masz cyknąć fotkę łóżeczku - więc Ci przypominam :)
-
Jestem znowu :) Nastka bardzo ładne to łóżeczko, które sobie upatrzyłaś, ale i drogie. W zestawie dużo elementów i przez to ciekawe :) Ja kupię na pewno takie o tradycyjnych wymiarach, czyli 120 na 60 cm ;) Doris - szczerze, to bez sensu ta "wasza" szkoła rodzenia. 40 zł za jedno spotkanie to przesada :/ Ty również dziś na półmetku - gratulacje :) Monika przykre, że mama tak Ci o tym ślubie powiedziała... Może ma gorszy dzień dzisiaj... Super, że już jutro Twoja wizyta :) Ciekawe czy pan doktor określi płeć :) Ania świetna muzyczka :) Dorcia i Twój kawałek mi przypadł do gustu :) A Ty szkołę rodzenia będziesz miała super! I jeszcze te ćwiczenia - ale fajnie :) I pani taka miła, no same plusy. A do tego masz chyba blisko, prawda ? A wiesz, tutaj na parentingu jest ranking szkół rodzenia i jakaś z Białegostoku jest na 5 pozycji, to ta Twoja ? Kiedy do szkoĹy rodzenia? | parenting.pl Natalia a Ty nie możesz tak nam znikać na całe dnie, bez Ciebie to nie to samo forum :) Powiedz Tomkowi, żeby się nie wygłupiał :P Przecież to, że tu siedzisz nie przeszkadza Ci w sprzątaniu i gotowaniu ;) Kofiak płaszczyk śliczny, cena wysoka, ale takie są niestety ceny ładnych rzeczy ;) Mnie też się podoba czarny :) A Kofiak i Monika chciały po muffince, to proszę bardzo, częstujcie się ;) I jak ktoś jeszcze chętny, to nie krępować się :) W smaku wyszły pyszne, ale ich wygląd znów mnie nie satysfakcjonuje ;)
-
Dorcia u Ciebie słoneczko a u nas szaro i buro :/ Rano za oknem było mleko, taka mgła, teraz zresztą z przejrzystością też kiepsko... Jak się obudziłam dzisiaj (ok 8) i wyjrzałam na dwór to tak się ucieszyłam, że jestem na L4 i nie muszę do pracy wychodzić. Ja pracowałam od 7, więc o tej porze to nie dość, że zimno i nieprzyjemnie, to jeszcze ciemno. Dobrze w domku się pogrzać :) Nastka cieszę się że wszystko u Was dobrze :) Też bym się wnerwiła, gdyby mnie odesłali z USG, na szczęście dzisiaj się udało. Synyś potwierdzony - gratulacje :) A ja właśnie wstawiłam do piekarnika muffiny - ciekawe czy wyjdą, bo jeszcze mi nigdy ładne nie wyszły Ale próbuję kolejny przepis, tym razem od koleżanki, ponoć sprawdzony ;) A obiad znowu jemy u rodziców To są plusy mieszkania blisko siebie ;) A Natalia chyba znowu nie ma internetu hmm
-
Kofiak a mnie się wydaje, że 3 kg to niedużo ;) Nie chciałabym przytyć więcej nic 12 kg, ale jak będzie to zobaczymy. A Ty skoro ostatnio tylko 4 kg przytyłaś, to może inaczej na to patrzysz :) Weszłam sobie właśnie w taką stronkę, w którą zawsze wchodzę kiedy na suwaczku wskakuje mi nowy tydzień i przeczytałam: "Twój pępek może hucznie dać znać o sobie i wyskoczyć na zewnątrz. Będzie to świadczyło o tym, że góra macicy przekroczyła wysokość pępka" Czyli moja macica już tak wysoko, kto by pomyślał ;) Same zobaczcie jaki mam pępek Zdjęcie zrobione wczoraj wieczorem - widać, że tyję cała, również w boczkach ;) I jeszcze przeczytałam: "Od tego tygodnia istnieje również ryzyko wystąpienia niedokrwistości - anemii" Dobrze, że już niedługo sprawdzam morfologię, aż jestem ciekawa jak tam moja hemoglobinka ;)
-
Cześć Ja też już jestem :) Miałam dziś gościa - ciocia mnie odwiedziła ;) Kofiaczku ja też jak Dorcia myślę, że jest i będzie dobrze :) Myślę, że masz fajnego i mądrego lekarza, a te leki to właśnie po to by się nic złego nie wydarzyło. Dobrze, że popłakałaś, wywaliłaś z siebie złe emocje a teraz już się uśmiechnij :) Sposród Twoich typów to też imię Natalia mi się najbardziej podoba :) Dorcia to daj znać co się tam dowiedziałaś o szkole rodzenia :) Ja idę w przyszłym tyg na badania krwi i moczu, to wtedy też podpytam jak jest u mnie w szpitalu :) A Nastka też miała wczoraj o szkołę rodzenia zapytać, no ale jeszcze się nie pojawiła na forum, a my tu przeciez czekamy na wieści powizytowe :) A ja dzisiaj kończę 20 tydzień ciąży :) Czyli połowa już za mną :) Już albo dopiero, bo przecież jeszcze drugie tyle zostało :) Ale mam nadzieję, że teraz to już z górki Takie małe podsumowanie: Kilogramy na plusie - ok 3-3,5 kg Dodatkowe centymetry w talii (o ile to najwęższe miejsce co mam pod biustem mogę nazwać talią ) - ok 5 cm Centymetry w pasie na wysokości pępka - obecnie 80 cm (a przed ciążą zapomniałam zmierzyć) I coś się we mnie rusza, to chyba jest mój synek Czasem są to pojedyńcze puknięcia, a czasem kilka z rzędu, ale tak delikatne to na razie, jakby jakiś mały ptaszek trzepotał skrzydełkami Wczoraj czułam rano, po tym jak zjadłam owocki, potem po południu, jak leżałam na boczku po drzemce, a potem jeszcze wieczorem, jak miałam lapka na kolanach - ale chciałam poczekać do dzisiaj, żeby Wam o tym napisać ;)
-
To ja też jeszcze przed snem coś skrobnę ;) Natalia wyglądasz super! W takiej dopasowanej sukience brzusio wygląda pięknie :) Muszę sobię taką sprawić na święta ;) W ogóle czekam na wypłatę męża (a to już za tydzień) i mam zamiar troszkę pokupować, jakieś legginsy, rajstopy itp. Brzuch z końcówki ciąży z Kacprem bardzo zgrabny! Och, chciałabym mieć taki :) O tę linię zapytałam, bo właśnie jakby coś zaczęło się pojawiać, coś innego niż włoski, bo włoski to i ja mam ;) Dorcia a ja mam i chlebek, i serek biały, i miód :P A jeśli chodzi o żarełko, to rzeczywiście jest tak, że jak się przeczyta o czymś, to potem jest na to smak. Dziś np cały wieczór raczyłam się sokiem pomidorowym, a przyszła mi na niego ochota właśnie po poście jednej z Was - chyba dziś właśnie Monika o tym soku pisała tylko wcześniej ;) Na szczęście taki sok miałam w domku ;) A jeszcze jedno o jedzonku - dziś kupiłam pomelo ale jeszcze nieskonsumowane :) Kofiak widzę, że niezbyt zadowolona jesteś z wizyty. To niedobrze - pamiętaj że Twój nastrój wpływa na nastrój maluszka :) Dziewczynka potwierdzona, a imię już wybraliście ? Co do tego fenoterolu, to lekarz tak zapobiegawczo chyba wypisał, co? Bo nie masz chyba jeszcze żadnych skurczów macicy ? Miłego relaksowania podczas masażu - ja też uwielbiam jak mąż mnie masuje :) I tyle na dzisiaj - dobranoc :*