Skocz do zawartości
Forum

Agata.84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata.84

  1. Ania jestem :) Wróciłam z kabaretów Ale się uśmialiśmy Ja to sikałam Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam Paranienormalnych i Mariolkę A oprócz nich byli jeszcze: Łowcy.B, Nowaki, Kabaret Skeczów Męczących i Słoiczek Po Cukrze ;) Cały kabareton trwał od 19 do 22.30 - a mój mąż na 22 do pracy... Ale już wczoraj powiedział brygadziście, że się spóźni ;) Zaraz skończę nadrabiać zaległości i jeszcze jakiegoś posta wyprodukuję :)
  2. Molo witaj wśród kwietniówek :) No, podziwiam za to, że chcesz mieć niespodziankę przy porodzie :) W naszych czasach to już rzadkość :) Dorcia fajno, że dałaś radę z glukozą ;) I że miałam towarzystwo na 2 godzinki czekania :) Co do ułożenia dzieciaczka to u mnie miednicowe. Główka na razie u góry, ale ginek mi powiedział, że jeszcze jest czas na zmianę pozycji ;) Kofiak przykro mi z powodu Twoich zmartwień :( Z wynikami Wiki to najlepiej do lekarza, nie ma sensu samemu interpretować... Monika Ty to się w tej ciąży nachodzisz! Powodzenia przy wyborze zaproszeń :) A ile gości zapraszacie ?
  3. Dzień dobry :) Ale u nas pięknie bielutko! Wczoraj wieczorem popadało ładnie :) Drzewka tak ślicznie oprószone! Mam nadzieję, że się utrzyma, to po obiedzie wyciagnę męża na spacerek ;) A wieczorem - pewnie nie pamiętacie - wybieramy się na kabareton Ale się cieszę Muszę się trochę tylko odpicować, włoski umyć, podmalować ;) Dziś z obiadem pójdzie szybko, bo zupę mam z wczoraj, a na drugie wymyśliłam tortille z kurczakiem ;) Maritta gratuluję zdrowego i dużego syneczka! Ela trzymam kciuki za wizytę i za to byś się dowiedziała kto w brzuszku siedzi :) Monika nadrabiałaś tyle stron ? A co z tym garniakiem ? Maryś fajnie, że większe pieniążki będę z MOPSu, zawsze coś :) Inka34 A co do porodów matek i córek, to ja słyszałam ( i znam to z autopsji), że jesli matki łatwo rodziły to ich córki tez :) Inka i ta wersja bardziej mi odpowiada, bo moja mama miała łatwe porody ;) Ja podobno wystrzeliłam jak z procy Kofiak dla mnie to miłe, jeśli ktoś mi daje jakiś ciuszek, ale teściowej gustu to jednak się obawiam Anna przypomniałaś mi, że to już chyba czas na pieczenie pierniczków na święta :) Może wezmę się w weekend :)
  4. Dorcia nie napisałam nic o zdjęciu z siusiakiem, ale sama mam bardzo podobne (wklejałam kiedyś, wklejam teraz dla przypomnienia) i pupcię Twojego maluszka zlokalizowałam bez problemu ;) Chusty mnie się podobają bardzo - już kiedyś pisałam :) Dorcia i powodzenia jutro z glukozą, na pewno nie będzie tak źle :) Najważniejsze by wyniki były w porządku :) Dominika no urodzić 5 kg to dla mnie też niemały wyczyn :) Tymbardziej, że Ty wyglądasz na osobę drobną - przynajmniej na tym zdjęciu, które dziś dodałaś :) gosial26Natalia ja nie pytałam o rożek, to chyba Agata. MalagaaaGosia myślałam że Ty pytałaś o rożki ;) w takim razie Agata odpowiedz jest pod odpowiedzią do Gosi Natalia nic nie szkodzi ;) Dzisiaj nawał postów, nie dziwię się, że Ci się pomyliło Ania wyliczyła że naprodukowałyśmy 24 strony, ja w tej chwili już 26 strony naliczyłam ;) Dziś chyba naprawdę nasz rekord :P A tak przy okazji - moja jedna prababcia też miała Rozalia na imię ;) Anna gratuluję zakupu firanki :) I miło, że spotkanie z koleżankami udane :) Ja, jak zawożę L4 to też zawsze z koleżankami pogadam - praktycznie wszystkie są fajne, oprócz kierownicy :P A co do kopniaczków - to mój mąż tez jeszcze nie miał okazji ich poczuć, ale ja sama dopiero 3 razy pod dłonią je czułam :) A jeszcze Wam coś napiszę ;) Mąż był dzisiaj u swoich rodziców i jak wrócił, to mówi mi, że ma dla mnie dwie niespodziewanki ;) Pierwsza to taka, że jego mama nakupiła ciuszków dla naszego synka Trochę się boję, co tam kupiła, bo nie przywiózł Podobno jest tego cała reklamówka Mąż twierdzi, że ładne, wszystko nowe :) Ale jak zapytałam co tam dokładnie było, to powiedział, że się nie zna, że wszystko małe A druga wiadomość niespodziana to taka, że jego brat z bratową i synkiem przylecą na święta do Polski Zdziwiliśmy się bardzo, bo jego brat był tutaj z synkiem w listopadzie i mówił, że następnym razem przylecą gdzieś w lutym... A tu się okazuje, że kupili już bilety, a to oznacza, że musimy prócz prezentu dla mojego bratanka, kupić jeszcze prezent dla bratanka męża ;) No ale cóż, obaj są chrześniakami męża, więc to zobowiązuje ;)
  5. Aż nie wierzę, że wszystko przeczytałam - jesteście szalone Natalia pierwsza stronka coraz ładniejsza :) Hihi ale chłopaków tam - a dziś jeszcze chyba przy Maritcie będziesz mogła dopisać ;) Co do imion to mamy strasznie podobny gust - no dosłownie wszystkie imiona które wypisałaś, i chłopięce i dziewczęce, bardzo mi się podobają :) A co do tego modelu - starszy brat i młodsza siostra - to u mnie tak było i mieliśmy z bratem fantastyczny kontakt! Mieliśmy wspólny pokój i chyba to nas tak do siebie zbliżyło. Brat starszy 3 lata i zawsze bardzo się mną opiekował :) Nie wiem czemu taka rodzinka kojarzy Ci się z kościołem - my np nie chodziliśmy do kościoła ;) Dominika fajny brzuszek, tylko minka Twoja smutna ;) Doris bierz z nas przykład i na zwolnienie :) dorcia1989 Tesciowa weszla po cos do pokoju i Kamil zapytal ja: a ty sie nie cieszysz z wnuka? Nic nie powiedziala tylko wyszla z pokoju. Trudno. No muszę to napisać - co za baba!! Wrrr A co do Twojej siostry bardzo mi przykro :( Szczerze nie wierzyłam w cud, bo rok temu sama miałam bardzo podobną sytuację... Życzę jej dużo siły i oby następnym razem było już wszystko dobrze :) Dorcia a Twój brzuszek jest piękny, taki okrąglutki :) A pępek widoczny od góry bardzo podobny do mojego Poruszyłyście też bardzo trudny temat chorych dzieci. W sumie to cieszę się, że mnie ta rozmowa ominęła... To strasznie ciężki i przykry temat i nie lubię stawiać się w sytuacji, w której nie jestem. Wierzę, że wszystkie urodzimy zdrowe, różowe bobaski :) I jeszcze było trochę o zakupach dla maluszka :) Ja w grudniu chciałam zamówić komodę i regał, tzn nadal chcę ;) Co prawda myślałam, że uda się z wypłaty męża, ale się przeliczyłam i czekamy na moją, na 10-go A od stycznia zaczniemy pomału resztę Ja tylko kopiuję te listy, które wklejacie Muszę kiedyś przysiąść, wydrukować je i na ich podstawie stworzyć własną - tylko kiedy to zrobić, jak forum tyle czasu zabiera A takie pytanko w temacie - dlaczego otulaczki są lepsze od rożków ? I na tym kończę tego posta, bo już go piszę i piszę... A zaraz mąż wraca, muszę mu kolacyjkę przyszykować ;) Jak wyjdzie do pracy, to znowu tu wskoczę ;)
  6. Maritta Ale z tą płcią na usg to jazdy :))) Ciekawe czy nam okaże się dzisiaj siusial? No właśnie! Wiedziałam, że ktoś razem z Dorcią ma dziś USG i tak myślałam, że to Ty Maritko, ale nie byłam pewna ;) Powodzenia! A teraz naprawdę uciekam :)
  7. Jestem znowu! Mąż wstał po nocce, zjadł obiad i już go nie ma :P Pojechał do swoich rodziców, tak więc ja też zaraz się zbieram i idę do swoich ;) Dorcia no gratuluję synka! Ha, też byłam bardzo zaskoczona! Szkoda, że teściówka nie okazała radości, ale pewnie za jakiś czas jej przejdzie ;) A przynajmniej jak powiesz tej położnej Teresie, że chłopiec to się kobietka ucieszy, że się nie myliła :) I jak Twoja siostra urodzi w styczniu chłopca, to wszystkie ciuszki z których wyrośnie, albo których nie zdąży założyć będą Twoje ;) Tak przypuszczam :) Natalia bardzo ładnie odświeżyłaś pierwszą stronkę ;) kofiak A popołudniu pewnie kompa odpuszcze bo kat będzie nade mną stał i jazgotał, że mam wzroku nie męczyć. A póki co to hulaj dusza Ale się uśmiałam Gosia u mnie też nie ma czegoś takiego jak porządki przedświąteczne, sprzątam w miarę na bieżąco ;) A jeszcze pytałaś czy coś dajemy w zamian za rzeczy dla dziecka. Myślę, że zwykłe: "dziękuje, jakie to śliczne, bardzo się cieszę" wystarczy ;) Aśka może źle zrozumiałas te dziewczyny ? Badania prenatalne obejmują i nieinwazyjne USG, jak i inwazyjne badania, jak amniopunkcja, biopsja trofoblastu i kordocentoza ( z tego co pamiętam ). Może wybierają się po prostu na dokładniejsze USG... Bo jeśli chodzi o te badania inwazyjne, to bez wskazań to rzeczywiście głupota, za duże ryzyko... Dominika to dobrze, że gaz jednak będzie ;) Maritta szkoda, że tort nie wyszedł :( Nie wiem czemu :( A co do tych pomyłek z płcią........ No sama nie wiem jak to wytłumaczyć :/ Jeszcze rozumiem, że w 12 czy nawet w 15 tc nie chcą lekarze źle zinterpretować obrazu z USG, ale póżniej ? No chyba, że płeć była określona na podstawie tylko jednego badania, a potem już nie było jak podejrzeć... W każdym razie ja mam nadzieję, że nasz Kajetanek pozostanie chłopcem, dwóch różnych lekarzy potwierdziło płeć, poza tym mam to zdjęcie z 3D, że na nic innego siusiak nie wygląda ;) Ufff, dobrnęłam do końca! Ale się rozbrykałyście dzisiaj :) Teraz zmykam i będę dopiero wieczorem :)
  8. Cześć :) Jestem tu od rana, ale jakoś nie pisałam jeszcze nic, bo szperam po allegro, a w międzyczasie obiad gotuję ;) Dziś u mnie zupa jarzynowa z ziemniaczkami a na drugie rybka z ryżem (muszę sobie trochę białka zapodać, bo mam za niskie ) Ania Ciebie katar ciągle męczy, a mnie ten kaszel. Niby tylko po nocy, ale jednak. Mam nadzieję, że dziś będzie większa wena do pisania z nami ;) Dorcia czekam z niecierpliwością na wieści powizytowe. I trzymam kciuki również na Twoje siostrzyczki :) Nastka mnie się wydaje, że konczymy 5 miesiąc, a nie zaczynamy ;) Co do sukienek które wkleiłaś - fajne :) Poważnie zastanawiałam się nad kupieniem tej pierwszej, ale w koncu zdecydowałam się na inną ;) Bardzo podobną - ten sam dekolt, rękawy, tylko wybrałam prostą u dołu, a nie rozszerzaną ;) Doris no to na długo Cię mężuś zostawia - ale się stęsknicie za sobą! No i kaska dodatkowa wpadnie, super :) A wybraliście już wózek ? Dla mnie to będzie chyba najcięższy zakup, nie mam pojęcia jaki powinniśmy kupić. Brzuchol śliczny :) Fajny pomysł z tym zdjęciem zrobionym z lotu ptaka;) Kofiak wracajcie do zdrowia! Tak myślałam, że nie możesz albo nie chcesz patrzeć w monitor, coby oczek jeszcze bardziej nie nadwyrężać. Mam nadzieję, że aż 5 tygodni to Cię nie będzie trzymało... Monika współczuję puchnących nóg... A co do kłótni z Twoim facetem... coż... powiem Ci tylko tyle, że mój też potrafi być bardzo nieprzyjemny i chamski, niestety :( Na szczęście zdarza się to bardzo rzadko, przy jakiejś większej awanturze. Życzę Wam szybkiego pogodzenia :) A co do bączka - to bratanek ma ;) Natalia a Ty na prezent proponowałaś ubranka dla małego, a ja właśnie ubranka odrzuciłam. Pomysł fajny i ja np. byłabym zadowolona, ale brat z bratową nie mogą narzekać na kasę, bratowa stroi synka i nie oszczędza na nim, i dlatego właśnie wolałabym zabawkę, żeby to mały się ucieszył. Bo ze sweterka to chyba aż tak się nie ucieszy mały chłopiec ;) Dzisiaj na allegro pooglądałam zabawki różne, i już jakieś tam pomysły mi zaświtały ;) A dla siebie zakupiłam: - 2 pary rajstop ciążowych - 2 pary legginsów ciążowych - sukienkę na Wigilię :) Taki prezent z okazji połówkowego ;)
  9. Dziękuję dziewczyny za odzew w sprawie prezentów Ania fajnie, że tak miło spędziłaś czas z rodzinką Crisa :) Jak będziesz miała czas to pokaż te ubranka co przywiozłaś po Jerku :) Chyba wszystkie lubimy oglądać takie zdjęcia ;) Dorcia Twój post gigant mnie trochę przeraził Ale dałam radę, dobrze że się odezwałaś :) Po pierwsze trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze USG, zwłaszcza że to będzie pierwsze po powrocie do kraju ;) Jestem strasznie ciekawa płci Twojej dzidzi :) Po drugie fajowo masz z tą szkołą rodzenia i tymi ćwiczeniami :) Fajnie, że serducho maleństwa bije jak dzwon :) I tyle na dzisiaj ode mnie. Jestem zmęczona i śpiąca. Troszkę emocji było w dniu dzisiejszym ;) Mąż już wyszedł do pracy, a ja kładę się spać. Kolorowych snów :) I do jutra :)
  10. Asiu on się bawi wszystkim. Samochodami i małymi samochodzikami, klockami różnymi, lego, narzędziami, jak jest u moich rodziców to bawi się moimi garnkami i moim lekarzem, które zostały z mojego dzieciństwa, nawet lalką moją ;) Tylko problem taki, bo mi się wydaje, że on chyba wszystko ma... Ale na pewno kupimy zabawkę, bo ciuszki to mu bratowa drogie kupuje ;)
  11. A właśnie rozmawiałyście dziś o prezentach, a ja bardzo nie lubię kupować prezentów, bo nigdy nie wiem, co kogo ucieszy... Może zaproponujecie, co mogłabym kupić mojej bratowej na 30 urodziny? Mam 2 tyg czasu na kupienie prezentu i nie mam pomysłu. I tak samo nie wiem, co kupić synkowi brata i bratowej na święta - doradźcie coś proszę. On ma 2,5 roku :) A my dzisiaj przed wizytą u lekarza byliśmy w Ikei i kupiłam sobie okrągłą, obrotową deskę na sery, tackę na szklanki czy filiżanki i pojemniki na żywność :) Jeszcze chciałam paterę na tort, a mąż szklanki do whisky, ale nam się nie podobały ;) Monika mam nadzieję, że jak się przewietrzysz to złość przejdzie :) Dorcia a Ty gdzie się podziałaś po tych porannych ćwiczeniach ? Kofiak a Ciebie wcale tu dziś nie było :( i Ani też nie :( Niedobrze... Aśka Bartusia w brzuchu ma Doris, ja mam Kajtusia ;) Doris też bym z chęcią wszamała takiego kebaba
  12. No to opowiadam! Wizytę miałam o 13.30 i o tej godzinie weszłam do gabinetu :) Aśka napisałaś o 14.05 że może jeszcze jestem w kolejce ;) Ale u mojego lekarza nie ma kolejek - przyjmuje pacjentki co pół godziny i czasem są małe obsunięcia jak któraś jest dłużej w gabinecie (np. ja byłam dziś 40 minut ), ale przeważnie wchodzi się o czasie ;) Najpierw pan dr obejrzał moje wyniki z krwi i moczu. Spodobały mu się wszystkie prócz hemoglobinki - mam 11,2. Tak więc dostałam nakaz łykania żelaza. Potem zmierzył mi ciśnienie, potem się zważyłam. Na jego wadze 56,3 kg - a wczoraj u rodziców 57,7 (Dorcia pytałaś co mnie zszokowało - właśnie te cyferki ) Gin stwierdził, że ładnie na wadze przybieram - od początku przybyło mi ok 4,5 kg :) Potem było badanie dowcipne na fotelu ginekologicznym. Szyjka zamknięta, twarda, brzuszek miękki, czyli wszystko ok. No i na końcu wyczekiwane USG połówkowe, z udziałem mojego męża :) Jak już wspomniałam poprzednio, dzidziuś nie był ułożony idealnie do tego by go fajnie pooglądać. Oczywiście pan doktor zrobił wszystkie pomiary, ale powiedział, że nie ma sensu oglądać go w obrazie 3D, bo obie nóżki i jedną rączkę ma zaraz przed buźką - włączył nam na kilka sekund ten obraz i rzeczywiście - mało co było widać. Powiedział, że jeszcze będzie niejedna okazja, by go nagrać w 3D, więc nawet nie byłam zawiedziona. Zresztą najważniejsze było dla mnie usłyszeć, że synuś rośnie i prawidłowo się rozwija. No i to usłyszałam :) Pan dr mierzył dziś małego bardzo dokładnie - główkę i to co w główce, kość udową, piszczelową, ramienną, brzuszek. Pokazał serduszko, a w nim 2 komory i 2 przedsionki, sprawdził przepływy, posłuchaliśmy bicia serduszka naszego skarba :) Pokazał też łożysko i powiedział że jest na przedniej ścianie macicy, ale wysoko :) A całe badanie nagrał nam na płytkę, mimo że było to USG 2D. Zdjęć nie mam wcale - gdybym umiała jak Ania wyciąć z filmiku, to zrobiłabym tak, by Wam pokazać, ale nie umiem. A właśnie - nasz dzidziuś waży 460 gram :) Ogólnie jesteśmy z badania bardzo zadowoleni. No ale wiem, że to też zasługa tego, że mój lekarz jest przemiły :) Następną wizytę wyznaczył mi na 27 grudnia, więc jeszcze w tym roku zobaczę maluszka :)
  13. Hej :) Jestem! Będę nadrabiać i odpisywać na bieżąco - więc pewnie trochę potrwa zanim wyślę tą wiadomość :) Nastka jak zamówię jakąś kieckę i okaże się fajna, dam znać ;) Te literki ozdobne na ścianę są śliczne. Moja koleżanka ma takie nad łóżeczkiem synka. Trochę się wykosztowała, bo jej napis to Kacperek i do tego jeszcze jakieś motylki :) Ale ogólnie fajna sprawa, zwłaszcza jeśli dziecko ma swój własny pokój ;) Natalia to miło ze strony pani doktor, że Cię obejrzała :) I jeszcze nadprogramowe USG się trafiło i serduszko słyszałaś - super! Nie ma to jak spokój mamy :) Fajne półśpiochy :) Sukienki na ślub cudne, tzn jedne bardziej, inne mniej, wiadomo, ale kilka sama mogłabym założyć :) Anna i Doris współczuję samopoczucia! U mnie w końcu znaczna poprawa. Jeszcze tylko kaszel mnie męczy, ale zazwyczaj tylko rano, po nocy. Ale i tak długo mnie trzymało to przeziębienie... Haha - Jbio zmieniła nick :) Ja oczywiście wiedziałam, że Ci na imię Asia, ale jakoś tak przyzwyczaiłam się do tego Jbio ;) Ale teraz oczywiście będę pisała Aśka Eleganckie zakupy dla małej :) Gosia hihi to Cię wzięło na zabawę ;) A wiesz, miałam bardzo podobny zestaw lego ;) Firany śliczne, zwłaszcza ta z salonu mnie urzekła :) gosial26Agata A tego bałwana to Ty ulepiłaś???:)) A tego bałwanka ulepił dla mnie mąż - wtedy jeszcze narzeczony ;) Ulepił go zanim wstałam (spałam przeważnie do 16 po nockach), położył na parapecie i potem pukał w okno Inka gratuluję zakupu autka przez męża! Mój tydzień temu kupił radio do naszego i do tej pory ma radochę ;) Monika właśnie doczytałam o garniaku Rzeczywiście sprężyła się teściówka :) Trzymam kciuki by pasował :) Asia28 gratuluję syneczka! Świetna wiadomość, zwłaszcza, że macie córcię! Z wizyty widzę nie bardzo jesteś zadowolona, szkoda :( Ja ze swojej jestem, choć dzieć też był niefajnie ułożony, no ale o tym później ;) Ok, wysyłam co napisałam, a zaraz opis wizyty
  14. jbioAgata rzeczywiście nieźle, ja zjechałam do Irl w listopadzie 2009 ;( i lypa zero zimy, może parę dni mrozu, ale śniegu jak na lekarstwo. A w jakiej części Irl byłaś? Byłam praktycznie w górach Wicklow ;) Byliście tam może na wycieczce ? W Glendalough jest ślicznie, byliśmy 2 razy jesienią :)
  15. Jbio a wiesz, jak ja byłam w Irl to akurat trafiliśmy na ich zimę 10-lecia ;) Wygrzebałam fotki To był styczeń 2009 :) Dorcia mnie chyba też przydałaby się już gimnastyka :) Wczoraj po obiedzie weszłam u rodziców na wagę i przeżyłam szok jak zobaczyłam ile waga pokazała!
  16. Cześć I do nas przyszła biała zima ;) Na pewno nie jest to warstwa szronu :) No ale pięknie też jeszcze nie jest ;) Za mało śniegu! Monika no tak, zaskoczyłam się właśnie bardzo, dlatego spytałam czy dobrze rozumuję ;) Mój mąż bardzo niewymiarowy, bo dość szczupły i przy tym wysoki, nogi ma bardzo długie ;) Poza tym on by na pewno nie pozwolił, by mama mu wybrała garniak, no ale ona mu nie kupuje ubrań od bardzo bardzo dawna ;) Pozostaję mi życzyć by Twoja teściówka wykazała się dobrym gustem i utrafiła w Wasze :) A Ty kiedy zaczynasz szukasz kiecki ? Ja wczoraj poszperałam w końcu na allegro, chcę prócz legginsów i rajtek kupić sobie sukienkę na Wigilię ;) Natalia kochana z Ciebie mama, skoro decydujesz się odkupić synkowi zgubioną szmaciankę :) Co do wycierania pod prysznicem, to ja też tak robię :P Kabinę mam z dachem, więc po kąpieli cieplutko tam od pary ;) A dzisiaj moje USG! Cieszę się bardzo, ale lekki stresik też już jest ;) Wizytę mam o 13.30, ale wyjedziemy ciut wcześniej, po po drodze chcemy wstąpić do Ikei :) A rano czułam kopniaczki synka pod ręką - drugi raz dopiero :)
  17. Natalia fajne prezenty i kwiatki też fajne :) Malagaaa ja mam rozmiar 11 a Tomek 32 To duże paluchy ma mężu :P Ja mam rozmiar obrączki 9, a mój mąż 22 :) Fajnie, że pościel dla malucha już wybrana :) Monika czy ja dobrze zrozumiałam, że mama Szymona będzie mu kupowała garnitur ? Na podstawie jego wymiarów ? Dorcia zapomniałam o imieninach Twojej mamy. Cieszę się, że imprezka udana :) Zakładaj konto na allegro i kupuj legginsy ;) Te, które Jbio wkleiła i mnie się podobają i teraz też zastanawiam się nad kupnem ;) Ola ja właśnie by uniknąć głupich komentarzy nie mówię jak nazwiemy synka ;) Tzn rodzice moi wiedzą, ale teście już nie aleksandra.1304mój sobie upodobał moją prawą stronę, tam siedzi i szaleje A wiesz, ostatnio koleżanka z pracy pytała po której stronie mały kopie mnie częściej i jak powiedziałam, że po lewej to powiedziała, że to na chłopca Ale to tylko taki zabobon zapewne A ja miałam dziś robić gofry z przepisu Jbio, a w końcu zamiast gofrów zrobiłam calzone z przepisu Natalii Na kolację zaprosiliśmy moich rodziców i wszyscy byli zgodni co do tego, że calzone wyszły pysznie :) I dzisiaj ja się już żegnam, do jutra :)
  18. Jestem znów :) Dorcia co do tych getrów/legginsów to ja sądziłam, że allegro już przeszukałaś i nie mogłaś nic takiego znaleźć ;) Jeśli chodzi o legginsy wyściełane od wewnątrz polarkiem, to ja mam 2 pary takich, tyle że jednokolorowe, bardzo je lubię, cieplutko mi w nich :) Inka trzymam kciuki za kupno autka :) Kofiak i jak oczka Wasze ? Ja pojechałabym na IP, tak jak radziły dziewczyny :) Nastka ślicznie wyglądasz! Storczyk bardzo ładny :) Fajnie, że parapetówka udana :) Natalia cieszę się, że i Ty i Twoi goście jesteście z imienin zadowoleni :) Nie dziwne, że rodzinka z Ciebie dumna, skoro spisałaś się na medal :) Prezencikami się pochwal ;) Monika no i przetrwałaś to zapoznanie rodziców ;) Takie imprezki zazwyczaj są troszkę sztywne, bo jak się ludzie nie znają, to wiadomo, że nie muszą od razu mieć miliona wspólnych tematów, a tym razem podobnego zdania ;) Obrączki fajne, charakterystyczne :) My mamy zwykłe klasyczne, półokrągłe, z żółtego złota, o szerokości 5 mm :) Takie chcieliśmy i z takich jesteśmy zadowoleni :)
  19. Witam się w niedzielę :) Dorcia czy takie legginsy mogą być ? LEGGINSY getry NORWESKIE ocieplane GRUBE roz.M/L (2830640431) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Maryś i jak poszło z myciem pieska ? Kofiak bardzo mi Was żal :( A o maść czy krople to się nie martw, na pewno nie zaszkodziły dzidzi po jednokrotnym użyciu. A gin na pewno coś mądrego doradzi :) Natalia, Monika, Nastka - jak tam Wasze imprezki ?
  20. Dominika fajna wałówka Ci się szykuje :) Moi rodzice może w następny weekend pojadą na wieś do ciotki po świnkę, to też się na coś załapię :) Masz rację, nie ma to jak swojskie :) Jbio dziękuję! Jutro wypróbuję przepis :)
  21. Witam wieczorkiem :) Przypomniało mi się, że jeszcze miałam napisać jak mi poszło wypicie glukozy... No więc... przed wyjściem z domu to na samą myśl robiło mi się niedobrze. Ale jak przyszło co do czego to nie było tak źle ;) Napój rzeczywiście słodki, ale pierwsze pół kubeczka poszło mi gładko, gorzej z drugą połową - no ale dałam radę, bez wciskania cytryny i bez odruchów wymiotnych ;) Jestem z siebie dumna Jak już wypiłam wszystko, to zrobiło mi się gorąco, ale otworzyłm okno i po chwili przeszło. Po kilku minutach już nie czułam słodkiego posmaku i 2 godzinki minęły nawet szybko :) Kofiak no to ładne buty, jak zamiast płyty gazowej kupiłaś kozaki :P Już trochę tych łupów masz nam do pokazania, pamiętaj o tym ;) A co do katarku u Wiki, to może być i od oczek, tak mnie się wydaje... Anna fajnie że Bartuś wraca do zdrowia! Jbio ale kupiłaś słodkości! Pajacyk i sukienunia prześliczne :) A zjadłabym cieplutkiego gofra - masz fajny przepis ? Bo mnie nie wychodzą, ale to może dlatego, że gofrownica słaba... Dorcia fajnie, że zakupy udane, a co za drobiazgi kupiłaś, jeśli można wiedzieć ? Natalia jestem pełna podziwu dla Ciebie! Dom posprzątałaś, jedzenie uszykowałaś i jeszcze znalazłaś chwilkę by na forum wejść :) Szkoda, że nie ma mnie na liście Twoich gości, bo na te wszystkie smakołyki to mam smaka, oj mam ;) Kwiatuszki śliczne! Ania no to Ci komputer spłatał figla! Dobrze, że fachowiec pod ręką i udało się uratować zdjęcia i inne pliki :) A - i nie pogratulowałam wyboru imienia :) Czyli to już drugi wyczekiwany Mikołaj na naszym wątku ;) Zdaje się, że Ola ostatnio pisała, że takie imię wybrali z mężem dla chłopca :)
  22. Hej! Ja już po badaniach i nawet wyniki już mam ;) Mocz bez zmian! Jedynie ASC 40 mg/dl ale nie dziwię się wcale, bo ostatni tydzień faszerowałam się rutinoscorbinem i raczyłam wodą z cytryną na okrągło :) Morfologia nie najlepsza, ale i nie najgorsza. Moje niskie zazwyczaj płytki są w normie! Leukocyty troszkę podwyższone, ale po pierwsze ciąża, a po drugie przeziębienie. Erytrocyty, hemoglobina i hematokryt poniżej normy - ale miewałam już gorsze wyniki. Żelazo w normie, glukoza piękna, zarówno na czczo, jak i po dwóch godzinach od wypicia słodkiej miksturki. Jedynie białko trochę za niskie. Ale podsumowując jestem dość zadowolona :) Asia no to czekamy na zdjęcia domku :) Ja też mieszkam w woj. śląskim, ale wyżej ;) Inka ale fajne zdjęcia wrzuciłaś! A to pierwsze z maluchem w tle jest kapitalne Jbio dobrze, że szybko złość Ci przeszła. Ja wczoraj praktycznie cały dzień nie lubiłam męża, dzisiaj już go lubię ;) Ciuszki fajowe i przyznaję bez bicia, że te z drugiego rzutu bardziej mnie urzekły ;) A historia Twoja i Twojego mena też ciekawa :) jbio AGATA znów wczesna pobudka, i kaszel jeszcze nie zniknął? A jak białe naloty? A kaszel to się właściwie dopiero pojawił. Białych nalotów już nie ma wcale - ja nie wiem co to było. Ból gardła ustąpił, katar się trochę puścił i dlatego spływa mi do gardła i zbiera mi się flegma i drapie mnie tam i przez to kaszlę (sorki za opis :P ). Ale jak to Doris ujęła, teraz będzie już tylko lepiej - mam taką nadzieję ;) Doris u Ciebie śnieżek :) Właśnie, bo to już grudzień mamy dzisiaj, teraz do mnie dotarło ;) Z dowcipu też się uśmiałam Monika mam nadzieję, że wpadniesz wieczorkiem dać znać czy rodzinki się polubiły :) Miłego dnia! Natalia do roboty ;) Lenistwo do Ciebie nie pasuje ;) A tak serio to pewno większość już masz poszykowane :) Najlepsze życzenia imieninowe i udanego wieczoru w licznym gronie :):) Dorcia ja też jestem zaskoczona aktywnością sobotnią na naszym wątku! Już od godziny tu siedzę, nadrabiam i piszę ;) Udanych zakupów z kuzynką! Miłego weekendu!
  23. Witam z samego rana :) Przebudziłam się już koło 5 i kaszelek mnie trochę męczył, więc przyszłam już do salonu, żeby mąż tam jeszcze pospał spokojnie ;) Wieczorem zawarliśmy już pokój ;) Asia28 pewnie nie zauważyłaś w moim długim poście, ale pisałam wczoraj Agata.84 Asia gratuluję połowy ciąży :) Pisałaś, że kończycie domek - fajnie :) A budowaliście nowy, czy remontowaliście stary ? Ale jak teraz też nie zauważysz, to się nic nie stanie, spoko ;) Coraz nas tu więcej i oczywiście fajne to jest, ale szczerze przyznam, że nowe forumki mi się jeszcze mylą ;) A właśnie - Asiu mamy w tym samym dniu USG ;) Monika to fajnie, że TSH spadło :) A żelaza masz tyle, że mogłabyś się podzielić ;) Ja z kolei zawsze mam żelazo w dolnej granicy normy, zdarzało się, że poniżej - dawno już nie badałam i tak sobie myślę, że skoro będę już dziś kłuta, to może i też zbadam przy okazji ;) Już życzyłam, ale jeszcze raz - udanej gościny ;) I dziękuję za komplementy - bardzo mi miło :) Natalia ale pyszne menu wymyśliłaś - na pewno goście będą zachwyceni :) Do mnie wczoraj brat zadzwonił i zaprosił nas do siebie - jego żonka kończy 30 lat i za 2 tyodnie imprezka. Co ja mam jej kupić hmm ? Inka ale fajny, wesoły post :) Synuś już waży prawie pół kg ? Ale super :) Ciekawe ile mój - wg suwaczków ciążowych mamy tylko jeden dzień różnicy - a wizytę mam już w poniedziałek :) Cieszę się, że wszystko dobrze :) Maryś dzięki, humorek lepszy :) A wiesz zdziwiło mnie, że Twój mąż wolałby córeczkę - mój to chciałby dwóch chłopaków :) Ja parkę - no ale o drugim jeszcze nie myślimy, niech się pierwsze urodzi :) Anna to niedobrze, że synuś chory :( Coś te dzieciaczki Wasze często chorują, a może mnie się tak wydaje, bo nie wiem jak to jest... Zdrówka dla Bartusia! A zdjęcia córci cudne - jaka śliczna dziewczyneczka :) Ania ranyyyy!!!! Jaka piękna, romantyczna jest Wasza historia! A ja już tyle razy chciałam spytać jak się poznaliście i jak to się stało że jesteście razem, ale nie miałam śmiałości! No bardzo jestem wzruszona - takiej wersji się nie spodzewałam :) Myślałam raczej, że Cris w Krakowie studiował, a tu się okazuje że przyjechał tu specjalnie dla Ciebie! Piękne!
  24. Dorcia a właśnie nic się takiego nie stało ;) Mąż mnie drażni Teraz się w kóncu wyniosłam do drugiego pokoju ;) A widzisz, a ja z kolei zupełnie zapomniałam o tym USG Inki, a przecież pisała dziewczyna, że jadą dziś w końcu prywatnie. Inka mam nadzieję, że jeszcze dziś przed snem zdasz relację z badania :) Dominisiak z Warszawy to tutaj chyba nie ma nikogo ;) A napiszesz nam coś więcej o sobie i ciąży ? Np. kogo teraz nosisz w brzuszku ;) Bo na razie wiemy tylko gdzie mieszkasz ;)
  25. Gosia teraz doczytałam Twoją wiadomość :) Świetne wieści Bardzo się cieszę, że na połówkowym wszystko wyszło dobrze i że mężuś wszedł z Tobą na badanie ;) Zdjęcia super :) No i fajnie, że macie filmik :) Jbio jak znajdziesz czas i chęci, to porób zdjęcia ciuszkom ;) Myślę, że nie tylko ja chętnie pooglądam :) Dominisiak witaj :) A ja właściwie nie napisałam nic o sobie, ale mam tyle tyle do napisania, że humor mam dzisiaj taki, że bez kija nie podchodź... Dosłownie wszystko mnie wnerwia i co chwilę ryczę Za to moje gardło jest w dużo lepszej kondycji ode mnie. Nie boli i białe naloty też zniknęły. Rano była jeszcze taka mała plamka, a teraz już nic. Ja nie wiem co to się w środę stało, że miałam takie zawalone gardło. Teraz muszę się jeszcze tylko uporać z katarem, ale jestem dobrej myśli. A mam dla Was kolejne fotki mojego brzucha, które mąż mi zrobił rano - z fotek dzisiejszych też jestem niezadowolona :/ Musiałam się nieźle namęczyć by je dopasować do tych, które już miałam, ale i tak mi się nie podobają. Wrrr ale mam nerwa - chyba jak Ania ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...