-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika_84r
-
Asia niestety.. nic nie idzie bez oporu.. on mi niszczy nerwy Zaraz chyba po prostu zadzwonię do jego taty i powiem co mi leży na sercu, ja nie wejdę w formalny związek z kimś kto chce prowadzić 2 życia, jedno w świebodzinie, a drugie tajne w międzyrzeczu, o którym będzie mi sprzedawał kłamstwa. On nie jest w stanie pojąć jak drastyczna dla mnie różnica w tym, że on mógłby budować związek na takich kłamstewkach, nie potrafiąc w dodatku zachować się z honorem gdy jest nakryty. Dzieciak i już. Nastka no i zapewne dobrze się "obawiasz" bo taki urok świąt i przygotowań, że się w kuchni dużo dzieje :)
-
Dzień dobry babeczki. Choć mój niestety nie zapowiada się zbyt radośnie, a za oknem szaro. Niedawno wydobyłam się spod kołderki, mama oczywiście mi podnosi ciśnienie i po wczorajszej akcji z Szymonem mi robi przytyki. No i do Lidla trzeba pójść, bo potrzebuje tego i owego. Więc poczytam forum, łazienka i pewno pójdę w cholerę. Aniu dziękuję za oświecenie mnie z tymi symbolicznymi oznaczeniami/ skrótami odnoszącymi się do długości i obwodów :) Na choince też czasem miałam gwiazdę, czasem czubek tak coś mi się zdaje :) Czubek sama łatwo zmontujesz Kofiak no to z tym naszym ciśnieniem kruchutko :) Fajno, że w zmianie pościeli starcza nadzór :) A ksywa pan sterylna tylko potwierdza, że sprzątanie to coś co często wykonujesz i dokładnie To się oczywiście chwali, po prostu byłam lekko zaskoczona, że Ty też taka czyścioszka pracowita :) Malaga no to jestem spokojniejsza skoro różnica 2 tyg. w wymiarach jest jeszcze prawidłową i mieści się w granicach, których ja nie znam :) Ela super, że glukoza z głowy i wsio ok! Tobie również spokojnych, zdrowych, rodzinnych świąt kochana! Asia śliczny Eryczek! I masz rację, Twojej siostrze można pozazdrościć i oby i nam poudawało się tak elegancko wydać na świat nasze maleństwa :) Maryś przyjemnego widzenia! Agata niedrogich zakupów, oby duże potrzebnych rzeczy było po promocyjnej cenie Nastka udanego pichcenia z mamuśką, bo pewno na rybnej się nie skończy :)
-
Agata dziękuję za zaglądnięcie w wyniki! Zazdroszczę Ci takiej karteluchy i zakresu norm, ja niestety nie mam takiego czegoś i nie wiem czy łepetynka w normach się mieści i w tym tkwi szkopuł.. :( Odnosńie Sz. to nie jego wybycie wpływa negatywnie tylko to, że on nie potrafi uczciwie o tym co zorganizował i z kim porozmawiać i nawet jak mówię, że wiem co i jak to nic sobie z tego nie robi.. bez komentarza! Ja dziś znalazłam 10 gr na szczęście :) Nastka u mnie dziś była kuzynka z 2 z 4 dzieci, kobitka też wspominała o ciasteczkach na święta które dzieci w sumie pod jej nadzorem same zrobiły i .. ciasteczka te się rozeszły w oka mgnieniu.. :) Twoje śliczne i apetyczne! Aniu buziak za fotosa z cm; nie do końca rozumiem co jest czym i już dziś pewno nie rozgrzebię tego, ale kochana jesteś jak Agata! A ja na czubek bym chyba nawet kartkę papieru zlepiła i pokolorowała czy coś Kofiak wyszło szydło z wora, dorównujesz kroku Maladze w porządkach! :P Szajbon teoretycznie jutro koło południa powinien być, bo kolega od zwożenia gratów chciał rankiem.. co z tego wyjdzie nie wiem. Ale wiem jedno. Powinien wrócić ze skruchą i bukietem i wiem jeszcze drugie - nie dorósł do tego by to rozumieć i wykonać. Żal. Ja nie zamierzam szykować się na jego przyjazd, odsypiam cały tydzień w zawalonym już dziś pokoju i mam wszystko głęboko w poważaniu! Nie wyłażę z wyra do południa! (miejcie tylko dla mnie litość! ) A! i nie wyżeraj małej za wiele z paczki! :P Anna ale mnie zaskoczyłaś "narką", nie spodziewałabym się Pewno dlatego, ze ta forma słowa jakoś nie kojarzy mi się sympatycznie hehe No i rewelacja, że odpoczniesz na święta i to pomimo, że u teściówki. Trafił Ci się przyzwoity egzemplarz, fajna sprawa :) Dorciu dzięki za miłe słówko, poświęcenie mi chwili i przepisanie wymiarów Twojego bejbiczka. Widzisz trafiło Ci się wymiarowe dzieciątko w sumie i obliczenia tyg. :) Ja przycisnę 28 który tydz. ogólnie usg pokazuje, bo coś mi się zdaje, że nie koniecznie tak jak ostatnia miesiączka, tylko może nieco wcześniejsze stadium i to to mnie po części tak ubodło z tą główką. Brawa za moc w zakupowaniu i szykowaniu pyszności! Dzielna babka z Ciebie!:) Molo no to święta będą ciekawe i sylwester również! Miłego świętowania i zabawy w nowy rok, oby te święta okazały się niezwykłe i pamiętliwe :) Malaga no ja nie wydaję się sobie jakoś szczególnie niewymiarowa szczerze pisząc :) Ale skoro dr po moim zapytaniu o widniejący tydz. mierzył 2gi raz to może lekko za bardzo łepetynka przystopowała jednak, nie wiem no.. to zastanawiające i już. Choineczka fajna, taka szerokaśna grubaśna Ja dziś w miasto poszłam to 2h i troszkę zleciało, teraz to juz gapię się na 1 oko dosłownie, więc wskakuję pod kołdrę. Kolorowych snów i do jutra mamuśki!
-
O! zapomniałabym jakby nie dziewczyny! Maleńka 100 tat i spełnienia najskrytszych marzeń, szczególnie tych, których nie wypowiadasz głośno! :) Aniu o kurczę jakie fajoskie świecidełka na choinkę, z melodyjką U mnie chyba takich niema. Hm.. albo muzyczka nie włączana - jedno z dwóch :) Cieszę się, że i u Ciebie jak u Kofiak idzie katarek ku dobremu! Choinka ładna, brzuszek, pępuszek i nawet pępek, żyć nie umierać! Z tymi wymiarami to dziękuję za otuchę :) Ja spokojniejsza bym była jakby dr umiał zrobić tak, że zapisuje na jakimś fotosku zmierzone kości uda, brzuszek i łepetynkę i tam pewnie tyg. bardziej zbliżone, a ja lewo położyłam się na leżankę zaskoczona z tyg. wyliczonym przez doktora wg miesiączki z takiego okrągłego pierdółka, że to już 25 trwa a ujrzałam 22 coś w pierwszym pomiarze i zdziwienie.. Maryś a czego Ty się stresujesz, tak często bywasz u S. :) Będzie miło! Maritta ale ciekawe co za opłatek by mi wyszedł! :) Ja zmykam, bo idzie moja jedyna obecna w mieście kumpela i powiernik żali.. Szymon wybył na swe tajne spotkania a la wieczór kawalerski i 'nic mi do nich' więc muszę się poratować, bo humor na bruku.
-
Dziękuję kobitki za ciepłe słówka i otuchę! Nastka no keks mnie ciśnie jak diabli, muszę ja mamę przycisnąć o keksa, bo nie wiem czy ma go w planie na ten rok, a bez to ja sobie nie wyobrażam!:P A z Ciebie nie taka noga jak twierdziłaś, bo sama keksa robisz i kopytka jak się okazało wyszły skoro chłopina Twój szczery do bólu mówił, że smakowały! Malaga ja Ci zaraz trzasnę patelnią przez łepetynkę chyba ;> żebyś człowieka przypominała!! Przecież Ty laska jesteś, i taki tekst, że kosmetyczka by człeka przypominać? :P Ale się Ciebie humorek trzyma hehe Oj nazwijmy rzeczy po imieniu, idziesz się nieco rozpieścić i należy Ci się. No i kosmetyczkom pójdzie w pięty, że one się tak pindrzą, a Ty sama w sobie 'przystojniara'. Kofiak i jak samopoczucie? Poprawia się? Oby specyfiki zrobiły co do nich należy! Masz rację, są gorsze powody do zmartwień :) Tylko widzisz taki ze mnie babsztyl. Niby wiem i sama se to mówię i doktora, że pewno ułożenie też ma wpływ na pomiar i przytaknął, ale i tak nie jestem w pełni usatysfakcjonowana o. Zaraz mi ciekawe ile cm u Was powychodziło jak główkę mierzyłyście, eh ja..Agata no to brawo za 100% wynoru imienia Kajetan :) Moją odp. na sylwestra już znasz Różnica w brzuszku zauważalna, nie ma to tamto! Tekst z gatkami na wesoło i na mnie zadziałał :) Anna rozumiem co miałaś na myśli z odnotowaniem rozmiarów pod tyg. I co duży rozstaw był? Maritta hehe, no proszę, ciekawe skąd ta zmiana przeczucia Ogólnie jesteś w drastycznej mniejszości, ale licho wie :P Aniu! Nie mogłam się powstrzymać, odpaliłam FB i podejrzałam Twoją choinkę! Popieram dziewczyny! NIE TAKA MAŁA! Moja to ociupinka przy niej :)
-
No i jestem. Pierwszy raz bez humoru... :( Bejbiczek ważył ostatnio 360g, dziś 621g, ułożył się łepetynką ku górze, pierwszy raz tak niziutko dupka była, poza spojeniem łonowym, kość blokuje, ani przydusić by inne ujęcie wyszło ani nic.. Nie wiem jaka płeć.. :( 28.12 mam iść bez zapisu i będziemy polować.. Z nadzieją, że lepiej się ułoży. Ale jeszcze gorsze zmartwienie byłó na starcie jak zmierzył ślicznie wystającą wysoko łąpetynkę, tak od góry, bo oczek np. nie było widać. Od razu przyuważyłam, że usg ocenia na około 23 tydz. a lekarz wg ostatniej miesiączki obstawia już ponad 25.. wiem, że raczej dni płodne na mnie poczekały, ale ile..? No i główka ma 5,5cm od boku do boku i tam mniej tygodni wyszło.. dr mówi, że to tylko 1,5tyg. ale ja i tak się zdążyłam zmartwić. Kość udowa i brzuszek pasują już lepiej do tygodni, tu jest ok i się nie zastanawiam w sumie. Lekarz mówi spokojnie, że mogło przystopować, że może inne ułożenie i inny pomiar by był no ale 2 x mierzył dziś by sprawdzić to pierwsze co wyszło i różnica nie była jakaś olbrzymia, chyba się poprawiło lekko, z nerwów już nie wiem.. ale ułożenie było to samo dziś wiadomo..Szkoda, że czuje oko mi się włączyło i dostrzegłam te tygodnie przy pomiarze, bo teraz tylko będę truć se umysł...... Coś zjem i idę w miasto, bo już 12:30 minęła, a Szymon chyba o 14h kończy i jedzie do siebie.. muszę się wyrobić, kupić coś dla faceta mamy i Szymona. Malaga z tą paczką to OBY dziecko zrobiło mi prezent na nowy rok..skoro nie robi mi go na święta.. :( Do potem!
-
Dzień dobry (oby! ) Wstałam i szykowanko do ginekologa rozpoczęte. Teraz śniadanie, forum i na 10:45 zmykam :) Dzięki za kciuki odnośne wizyty i poznania płci :) Nawet mama mi tu przyszła i o tej płci zagadała hehe.. obstawia synka. Aniu nie wiem co to za książka, ale popieram tekst, który wstawiłaś Brzusio jak zawsze przeuroczy i zgrabiusi! Mikołaj będzie miał co oglądać, nie to co mój bejbiczek! :P Dorciu no to serwuj Kamilosowi herbatkę z cytrynką dziś A pyszności a la torcików to się wkrótce najesz Ja miałam skurcz jak się oboje koło 4 przebudziliśmy, potem gadaliśmy i położyłam Szymona rękę na bebeszku a on takim fajnym zdziwionym głosem ' co t=on tam robi?!" ze zdziwienia, że pokopuje o tej porze heheh A ! No i ja mieszkam blisko zupełnie innej granicy i też umiem pić i mam chyba solidny łeb. Mało tego - wódkę umiem pic i wolę od piwa haha.mama jak Ty. mogę bez zapojki I chłopy zdziwione hehe.. Mówię Ci, którąś z nas bociek podrzucił w inny zakątek kraju i już :P Kofiak ja tam bym odsypiała dłużej niż Ty, ranny ptaszek ! Cieszę się, że klukol lepiej się ma, oby tak dalej! :) Z tym co Cię u rodziców wkurza to na mnie działało by identyko także doskonale rozumiem co musiałaś mieć na myśli :) Dorcia ostatnio pierwsza, fakt, ale Ty i tak jesteś wg mnie na liście tych często startujących Tak mi się kojarzysz ps. jak czytam nazwy Twoich ciast to ślinotok się uruchamia! Asia28 gratulacje dla siostry ciociu! Nastka a u mnie słonka nima póki co :( Godziny końca świata też nie jestem pewna.. ale południowa.popołudniowa mi się kojarzy.. jakby po 12h, a może 20? Takie moje skojarzenia. Udanej wizytacji u kosmetyczki! Moje brwi to dosłownie (!) parę długich włosków na krzyż także zazdroszczę krzaczorków, bo u mnie rzadzizna! Inka no to u Ciebie już świąteczny klimat! Miodzio! A z zakupami to lubię byleby nie stać. Może jakbyście prędzej po trochę zwozili rzeczy to nie musiałabyś na koniec tyle się nastać? :( Doris ale niefart... któż mógł się spodziewać.. :( Głupio wyszło z tą glukozą..no, ale o się odwlecze to nie uciecze!
-
Anna no i prawidłowo, wypocznij skoro jest możliwość! :) Ja piję sok pomarańczowy, ale teraz to i ja mam ochotę na zwykłego pomarańcza Pewno polecę po niego :) Agata ja mam zaległości w na wspólnej i może w sobotę.. Rodziców zazdroszczę i to nie z uwagi na finanse, ale na bliskość. No i że w ogóle masz ich oboje, bo ja nie mam taty od dziecka. Prezenty ekstra! Ja chyba jutro będę miała potrzebny komplecik i się nimi zajmę :) Aniu ale super z tą płytką i skupem! Ja nie maiłam prawie nigdy kieszonkowego, nie było kasy na to. Kilka razy dostałam może z 10 zł i tyle. Teraz i ja uciekam, kolorowych snów i spokojnych nocek kobity! Jutro moooże skrobnę przed ginekologiem, a jak nie to po nim, a przed wybyciem po ostatnie prezenciki na miasto.. :) Do następnego! Dobranoc :)
-
Anna a no to wszytko jasne, wypada wręcz by mąż przejmował pałeczkę i pobył nieco z dzieckiem :) Agata super, że rodzice są tak przy Tobie i pomagają :) No i mężu się ucieszy z prezentu :) Ania ja nie miałam kasy za czasów bycia wielką fanką na płyty a ni sprzętu do ich odsłuchu - nastka byłam , potem już stara koza byłam no i zaczęła się era Nirvany :P Historia 3 latki, która umarła zatrważająco smutna :( Kofiak o popatrz, moja epileptyczna pamięć dobrze ten niuans odnotowała Pewno dlatego, że był dla mnie zaskakujący. Fajną płytę kupiłaś, no i z głowy! :) Aśka o jacie, córcia w kaszlu i czuwanie :( Ale już lepiej? Z plackami możliwymi do pieczenia na głowie to dobry tekst Historia chłopiny z ręką strasznie nieciekawa :/ :( Doris trzymam kciuki by glukoza Ci straszeczną nie była! I za pamięć o siuśkach też hihi :P Maleńka w pyt. chodziło o to jak to jest, czy możliwe, ze zero bakterii, a kiedy indziej zero śluzu w moczu? Leków raczej nie mam potrzeby brać ;)
-
Anna fajnie, że masz takie wsparcie w mężu! Oby brzusio i mamusia poczuli się lepiej. Ja, o ironio losu, siedziałam na moim do siedzenia średnio wygodnym wyrku, wstałam i kłucie w podbrzuszu się ujawniło przy ruchach. Pewno od niewygody. Ania no proszę to jak ja! Tylko ja miałam kasety
-
Malaga jak zawsze laska i brzusio zgrabniusi :) Dziewczyny pytanie - w 1 bad. moczu o ile pamętam zero bakterii mało śluzu, W 2gim ni słowa o śluzie i nieliczne bakterie, dziś nic o bakteriach dość liczny śluz. Co toto jedno i to samo czy wymieniają się u w pobytach u mnie? hehe
-
No i 4 stronki przede mną :P Ale to za chwilę. Na mieście kupiłam cyrkonie wkręcane we włosy z rossmana, kilka mikro spineczek z różami z biało przezroczystego materiału by mieć co we włosy wpiąć w dnu ślubu, jasne rajstopki dla ciążówek pod sukienkę (muszę jeszcze zmierzyć, ale to z suknią, chciałam odpocząć i odłożyłam to na później). No i prezenty mamy i babci. Odebrałam wyniki, pospadało mi kilka pierdół we krwi poniżej normy grr.. A jak szłam do szkoły rodzenia to ginek (jestem pewna, ze to ginek) mnie wyhaczył i zagadał no i nie trzeba się u nas zapisywać. We czw. o 16:30 przyjść i już. Jak u Dorci zdaje się 10 spotkań i można nawet w 28 tyg. - zapytał który ja tydz. i mówi, że za wcześnie, ja że wiem, że zapisać się chciałam i być w 26 tyg :) Sympatyczny był. Oby był taki fajny gdyby to on miał pomóc mojemu bejbiczkowi przyjść na świat hehe :P Doris fajne zdjęcia, biedroneczka będzie kolorowana może? Brawa za ilość wykonanych czynności! Ja to muszę dokupić jeszcze 2prezenty, a co dopiero opakowanie.. ale to po części za sprawą funduszy tak późno u mnie. Kofiak może i wspominałaś, ale ja mam sklera. I zdaje mi się, ze któraś z nas wspominała o zezwoleniu od swego lekarza na lampkę wina raz na jakiś czas :) Ania, Kofiak - współczucia z katarem :( I u Ani ciepło, co za ironia losu! Oby szybko minęło! Aniu mi się podona Lucy- angielska Łucja Chyba przez piosenkę Hansonów z czasu lat nastu Nastka śliczny bebeszek jak i mama! Mój też wystrzelił jak z torpedy Ze sprzątaniem te ślicznie dziś dajesz czadu! I te kopytka..aaaaa! Udanego edukowania w szkole rodzenia :) Anna widzę, że dziś miałaś dzień jak moje w tym tyg. Mam nadzieję, że po zakupach poczujesz słodki relaksik teraz! Malaga superancko, ze Kacper tak lubi i potrafi się dzielić już teraz gdy siostra w brzusiu jeszcze :) Brawa dla niego ode mnie! I dla rodzinki, bo odchowujecie! Asia28 obyś miała rację z tym bólem lekkim, bo ostatnio wpsomniałam, że nie mam pewności czy to nie ćmiło w okolicy 8 a nie ona sama.. dentysta powiedział, że może coś pomiędzy trupem 6 a 7, bo chyba w tym ścisku coś się zadziało, deprecha.. :( Dorciu dzielna, ale cykor też zawsze mnie oblezie, uwierz :P Ty też dzielna bo nie dramatyzujesz po czerwonej powodzi! Maleńka brawa za glukozę i trzymam kciuki za wyniki :)
-
Jestem, strasznego bólu nie było, tylko 1 problematyczniejsze miejsce przy wierceniu, może ucisk na nerw. Po zapchaniu dziurki chwilę mi ćmił ząb, ale bardzo prędko przeszło! Mały podkopywał w międzyczasie dając znać, że jest ze mną i czuje haha :) W prezencie od doktorka dostałam 2 'urządzonka' do czyszczenia przestrzeni między zębowych, ponoć lepsze od nici, bo niestety, ale nić nie wchodzi mi wszędzie i to problematyczne, bo między zębami potem się robią 'buby'. Ząb mądrości zalepiony, a jak już będę jak to ujął "wolna" to "zabierają mi go" i papa. Drugi u góry też prędzej czy później pójdzie precz. Może mi się minimalnie poluźni szczena, aczkolwiek zawsze miałam ścisk.. Aura za oknem jakaś u mnie nietęga. Szaro i ciemnawo... Nie pada, ale może lada chwila i zacznie. Ja piję kawcię i jem rogala z czekoladą, chyba już mi wolno pomimo lekarstwa w zębie, koło 60min minęło :) Potem miasto, może wręcz nieco to odłożę by o 14h po być pod zakładem cioci i z nią do domku się zabrać. Oby tylko pogoda nie pokrzyżowała szyków deszczem.. Aniu piosenka mamuśki z synkiem odsłuchana i bardzo spokojna, melancholijna i miła dla ucha :) Kofiak pomyślałam, ze jakby była konieczność kupię laktator, ale jak ujrzałam cenę to nie wiem, zlękłam się lekko :P Historia z ex mężem napawa lekkim szokiem i zniesmaczeniem..no to mu poszło w pięty, co za koleś! Grrr Agata to super, że oboje nie możecie się z mężem sobą nawzajem nacieszyć! Tak powinno być Dziś się chyba nie namęczę na mieście, bo na spokojnie raczej podrepcę :) Takie założenie I możliwe, że tylko w 1 stronę na pieszo Doris porada by Kamil Dorci lvl osiągał na forum przefajna No i mega miło, że skapnęły Ci się od szefowej porteczki! Kochana babka! Asia28 może jakąś książkę lub gazetę sobie przed snem poczytaj, może to pomoże przysnąć po dłuższej chwili jak oczy się zmęczą? :) Nastka mmm keks, jami! Już mi ślinka cieknie..Z glukozą liczę na to, ze mi jutro lekarz pozwoli też zrobić po nowym roku! Maritta kurczaczek, musisz coś wykombinować by się zmachać za dnia. I czytanie lub tv przed snem i padniesz jak kawka może już bez pobudek nad ranem.. przynajmniej powinnaś biedulko! Kofiak podziwiam Cię z tym winkiem. Pamiętam, że lampkę to Ci zdaje się lekarz pozwalał, więc nie dziwota, że masz tę odwagę! Twardzielka Maryś mi tez na USG wychodzi lekko inny termin niż tu, ale do dniowe sprawy są, to nie ma znaczenia! ;) Szkoda, że nie mam synka, bo by mi przywlókł mojego wyjca w postaci odkurzacza i nie miałabym wyjścia jak tylko znaleźć czas i odkurzyć te paprochy z podłogi, bo już w okolicach pod wyrkiem się składać zaczęło! :p Nic, zmykam pomału, bo wdepnąć muszę jednak tu i ówdzie więc może lepiej wyjść już całkiem niedługo. Miłego popołudnia dla Was wszystkich, Waszych aniołków lokatorów brzusiów również :)
-
Zaraz wypad do dentysty więc na szybko.. Asia28 może niekoniecznie skończy się tak, że Twoja córcia poczuje się odrzucona :) Myślę, że może udać się Wam dobrze rozwiązać sprawę,, trzymam kciuki! Anna no dopada stresik dopada..szczególnie, ze fryzjerka i kosmetyczka młódki i mogę na szybko być robiona by wyrobić się do urzędu stanu cywilnego.. na chwilę obecną to mnie najmocniej stresuje.. Gosiu cieszę się, że dzidzia zdrowa i wszystko ok. I jaka już duża waga! Ja miałam cytologię przed ciążą może pół roku minęło i jakoś nie powielano tego :) Z imionami spokojnie jeszcze jest nieco czasu :) Maila od Johnsons też dostałam wczoraj I wpisałam dane Szymona i .. że jest w ciąży haha No adres ten sam więc .. Ale o kontakcie jak nie dojdą nie doczytałam chyba, pewnie po południu skrobnę do nich :) Maryś ja też anty suknia i proszę..jednak..i to ..jasna! Dodająca kg.. w dupkę mi w niej idzie.. cóż.. raz się żyje,ślub raz bierze.. jakoś to przeżyję. Odjazd do ślubu.. koleżanka jechała spod bloku ''karetą" hihi Ania no i choinka jest i to najważniejsze! Przyjemnego zawieszana i ozdóbek, zawsze to wspólna zabawa! :) Dorciu Ty ranny ptaszku! No nic, biegnę myjać zęby i na osiedle sąsiednie. Potem zanieść książeczkę cioci do lekarza, odebrać wynik, wybrać ochłap z bankomatu i kupić parę prezentów skoro ochłap już do mnie dotarł na konto.. Do potem, nie wiem czy pomiędzy wpadnę do Was :(
-
Dorciu koleś od stóp to jakiś durny fetyszysta, obcym stopy by dał :P Agata fajnie, że zapisałaś się do szkoły rodzenia! Ja jutro idę po wyniki badań i mam zamiar wstąpić do szpitala w tym celu :) Jesteś równie dzielna jak ja - odpowiedziałaś nam wszystkim I masz rację to właśnie z tej przyczyny mam dłuugie posty. Co innego siedzieć kilkukrotnie za dnia i wymieniać zdania na pojedyncze tematy a co innego odpisać po połowie dnia.. tak to jest hehe Mam nadzieję, że nie zanudziłaś się czytając moje wypociny :) Myślę, że pobiłaś mnie z poruszeniem w stosunku do każdej z nas każdego istotnego tematu! Brawo! U mnie i o zakupach i obrączkach i próbkach co nie dotarły! Nieźle! Jbio gg ukradzione i odezwę się jak je ..odpalę Ani tam ani na FB mnie prawie nie ma ostatnimi czasy hehe Aniu fajno, że spotkanie z ginem miłe i wesołe! I zaszczepionaś! Z USG to podziwiam, bo chyba bardzo musisz się uzbrajać w cierpliwość, co? Maritta ale mieliście w przedszkolu wigilię, nie ma co.. biedne dzieciaki,a ta zobojętniała mamusia to już w ogóle.. no i zrobiłaś mi smaka na ..lody! Dawno mam, a nie kupuję bo drogie te co mnie najbardziej ciągną haha..Też bym pożarła 0,5l :P Asia28 No to niezłe zaskoczenie z deskorolką co? I relacja z córcią musi być bardzo bliska skoro mała tak prędko daje odczuć, że już jej Ciebie brakowało! Odnośnie oszustów na forach - szkoda gadać..dziwna sprawa..szkoda ludzi.. i oszukanych i oszukujących w sumie też, bo to jednak na psychice musi coś być.. Ja na dziś kończę z nadzieją, że dziś usnę prędzej Rano koło 7h wstawanie ostateczne, mycie głowy, koło 9h wybywam z domu do dentozola więc trzeba się ogarnąć i wyschnąć. Spokojnych nocek i do jutra!
-
Malaga za momencik i ja podeślę Ci namiar na mnie samą ;) Agata jesteś dzielna i jeśli o przeżycia szpitalne chodzi i czytanie też! A ta "koleżanka" to z innej gliny lepiona, w moim świecie nie ma uzasadnienia mądrego dla kradzieży, ani karty, ani pieniędzy..niczego..Jak można jedna drugiej w takim miejscu i stresie jeszcze zepsuć w ten sposób święta? Chore. Ale już nie ma co rozdrapywać, oby spaliła się ze wstydu kiedyś i odczuła intensywny wstyd na który zasługuje.. może wówczas zmądrzeje. Anna spokojnego wieczorku i wypoczynku! Uciekam na łózko :)
-
Kofiak no kurczaczek! taka silna babka a tak się choróbska trzymają.. dobrze, że tylko katarek, bo jakby antybiotyk był wskazany w ciąży to już byłoby gorzej! Mam nadzieję, że maleńka na tych lekach od doktorka szybko wróci do zdrówka, dobrze, że na starcie już namierzone co się zaczyna! Ehm uroki żłobków i przedszkoli.. Najważniejsze by jako większe dziecko miała za to nabranej odporności to będzie dobrze :) ps. A to ja panna młoda pisałam a nie para? Kupiłam parę młodą hihi 2w1 :P Doris obyś miała rację z tymi świętami, oby mi nie wypalił, że obdzwoniony i zjechali znajomi bo mu łeb urwę przy samej d***e ;) Dziś mama odsłuchiwała kolędy z Lidla i zastanawiam się jak to zniesie przy wigilijnym stole hihi :P I jak babcia to, ze nie ma w zwyczaju łamać opłatka mój przyszły mąż hah! ps. Z moim typem na 'bazę danych" jest jak z Twoim. Jakoś już mnie to nie dziwi, że mamy tak zbieżne opinie Dominika dasz radę pozwalając sobie na parę chwil odpoczynku! Nakazuję Ci odłóż książki na parę godzin, zeszyty też! :)
-
Ania miło ze strony męża, że zasugerował choineczkę, zawsze to coś! :) Z brakiem klimatu świątecznego to Ci się tam wcale nie dziwię po wszystkim co do tej pory pisałaś i mając świadomość aury pogodowej. Ja nie mogę przeboleć, że święta są bezśnieżne, a co dopiero w 20 stopniach Celsjusza by było?! Odnośnie tłumaczenia to jak by nie było to i tak szybciutko się z tym uwinęłaś i dasz radę ładnie skończyć, dociągnąć ą ę ;) Byłabym zapomniała! Dorciu z telefonem niegłupi pomysł, ba, dobry wręcz! Tylko teraz - komu dać numery, kto ma najwięcej czasu na forum i będzie mógł tu wpaść i doinformować resztę ferainy? Kto się tego podejmie?
-
Wiecie co coś mi nie idzie to leżenie brzuchem do góry. To przykosić bikini na Pt. to umywalkę w łazience umyć, a tu mama nagle, że mało ziemniaków do zupy i do sklepu wyjść trzeba.. ale ogólnie i tak dzień milszy w moich odczuciach od 2 poprzednich. Widzę, że stron przybywa więc zasiadam i czytam co naskrobałyście :) Malaga u mnie któryś rok z rzędu mała symboliczna plastikowa choineczka..chyba za sprawą zmian rodzinnych ( obie siostry mamy nie bywają już, jedna zmieniła wiarę i nie chce, a druga kiedyś z mężem była pomimo wiary, bo było rodzinnie, a teraz nie mają potrzeby skoro tylko babcia, ja, mama siostra.. doszedł np. mamy facet, ale siostry w tym roku nie będzie.. i takie ot święta lekko wybrakowane po tylu latach porządnych wigilii :( Zazdroszczę 3D i 3mam kciuki za emocje podczas badania! Asia28 to serio super kontakt masz ze swoją panią ginekolog! Też bym tak chciała, chyba też mały kontakt mam z kobitkami.. nie licząc forum prawie żaden szczerze pisząc..Została mi tu 1 koleżanka, ale to nie są widzenia codzienne tylko wygadanki raz na jakiś czas. Aśka Jbio ale fajnie, że mąż potrafi na odkurzaczu dowodzić! I zakupy i posiadówka zaliczone u ukochanej Emilly.. żyć nie umierać. Poczułam coś niezwykłego jak to czytałam.. taki błogi spokój, poczułam, że Ci miło. Sukienka miejmy nadzieję jutro z ciocią po pracy wróci do mnie i okaże się czy skrócenie pasuje długością :) Agata o jacie, najpierw mi było lekko smutno, że tyle niepewności i stresu Cię spotkało.. to czekanie na wieści, na wypis.. a na koniec się wkurzyłam, ale niefart, chamstwo! Co za menda sobie na coś takiego pozwoliła?! Nie wiem.. pewno jakaś z pokoju miała największe możliwości grzebania Ci w portfelu.. Normalnie ugh.. podłe! Na szczęście dowód został! "Kradziej" to i w stresie mógłby cały portfel capnąć, bo szybciej! ;/ Obym tylko i ja brzusia nie przeciążyła bo dużo biegam i brzuch chyba jednak mam nieco inny niż wcześniej.. Ale już pojutrze rankiem dr więc nie dramatyzuję. Ania udanej wizyty i czekam na wieści jak było! Doris Miśko Ty! Az mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam Twoją opowieść o bezradności męża bez kochanej jego Miśki! ;D Maleńka oby rodzince i panu ignorantowi na święta charakterki na tyle się poprawiły byś poczuła przynajmniej troszkę, że czas świąt różni się od pozostałych Jakby co to 3mam kciuki za glukozę i USG!
-
Inka no to faktycznie nie mieliście lekko, ani Ty ani Twój mąż. Najważniejsze, że wspiera Cię, towarzyszy we wszystkim, w cierpieniach również. W ogóle to kobitka z Ciebie dość wysoka, przy wadze 60 z groszem to faktycznie nie zwrócisz uwagi! Ja mam jakieś 168cm i magiczne 60 to i tak u mnie mało! :) Ciekawe co mi w PT. u lekarza wyskoczy na jego wadze! Zawsze dodaje ze 2,5 kg w porównaniu z domową hehe Maryś kochana, widzę, że jedno nas łączy - emocjonalność. Też chwilami mam wrażenie, że chcę zaśpiewać piosenkę Jopkowej, że wysiadam. Ale ironia losu tkwi w tym, że jestem połączeniem żywiołów.. czasem czuję się słaba, kiedy indziej mam moc.. połączenie ognia i wody, strachu i siły.. Może masz podobnie? A nawet jeśli nie TO MASZ PRAWO nie mieć niekiedy siły i czuć się bezradna, samotna.. masz 2 dzieci, S. nie ma przy Tobie, jesteś w ciąży! Daj sobie prawo do tego i postaraj się nie myśleć o tym za długo, bo to nie pomaga, chyba że we łzach..coś o tym wiem. A wyryczeć się czasem każdemu pomoże! Dorciu no to ładnie, jak o tych zaspach piszą to musi być serio poważnie.. Oby szybko coś z tym zrobili! Nie wiem czy tylko domek na dziś, myślę o odbiorze wyników. Jutro mam dentystę to robiłam bad. a odebrać mogę dziś, jutro (ale to inna część miasta niż dentysta) a ewentualnie rano w Pt. ale to chyba odpada, wolę pospać chwilkę dłużej! Kofiak z domu wybyłam przed 8h wróciłam koło 10:30 więc chwila zeszła, ale jakby dzień dla mnie, bo zazwyczaj o tej porze to ja się pomału ogarniam , a tu już najważniejsze załatwione.. hehe Kupiłam m.in. plastikową pannę młodą na czubek tortu ślubnego, mama zadowolona mówi, że takiej ładnej nie widziała (a widywała różne, bo piekła ludziom) Papierowych nie było, a cukrowa trochę jak klowny, nieciekawa, cena zbliżona z plastikowymi, więc.. Nic spadam z powrotem pod koc :)
-
Kofiak to faktycznie nockę miałaś mało senną. A chłopina chciał dobrze i po prostu wyszło mu po męsku - nie za ostrożnie hehe.. A ucierpiała mokra mała i zła zajściem mama.. eh, życie.. Najważniejsze, że nastąpił pozytyw u kardiologa. Cieszę się, że podejrzenia wyparowały! Choć przyznaję też bym byłą lekko zła za niepotrzebną sugestię i wydane 300zł! Dla mnie to kosmos.. Dobra, teraz czas na relaskik! Póki co zmykam :)
-
Suprajs! Pora jakbym się zbierała do wyjścia a ja już oblazła pół miasta i w domu choć dochodzi 11h :) Oczywiście to kwestia musu pobierania krwi na głodniaka. Przed momentem skonsumowałam dopiero wędrującą ze mną kanapkę ponieważ gdy minęło 30min. po tableteczce to nie było już warunków by jeść - ręce zajęte, na dodatek w rękawiczkach.. Także teraz relaks! Może dziś zdążę odpocząć, skosić łydki.. Jeszcze nie wiem jak z wynikami, a konkretnie ich odbiorem.. czy dziś czy jutro - do przemyślenia. Asia28 z tego co napisałaś to masz bardzo sensowną panią dr - choć sprzęt jako taki to mierzy obie nóżki i rączki itd. super. Ja aż tak dobrze nie mam, wydaje mi się, że mam pomiar 1 kości udowej tylko. No i zazdroszczę USG które masz za 9 dni! Trzymam kciuki za mega fajne emocje towarzyszące :) Maryś no to fajna opcja, to się chwali to szukanie inspiracji! No i oby zamówione rzeczy jednak dotarły do Ciebie przed świętami! Fajno, że masz pomoc w bracie i rodzinnego fryzjera! Ja np. mam iść farbnąć się dopiero 27, bo babeczka uznała, że jak mam 31 ślub to odrosty po 2 tyg. już będą - a że ja mam siwe placki wręcz nad uszami to w sumie rozumiem jej ostrożność.. Aniu gratuluję szybkiego przetłumaczenia! Zdolna bestyja z Ciebie! Dorciu jak tam zabawa we mnie? Udało się bez zakopania w śniegu? Ale jaja z tym "nie przyj" kurczę! Dobre! I jak masz siłacza małego to faktycznie może Ci on ułatwi i przyśpieszy poród, fajna opcja sama powiedz! Mój nie jest jakiś mocarz by mi już z bólem graniczyło, ale zachodzę w głowę czy to nie kwestia moich leków na epilepsję, bo skoro mogą osłabiać ssanie po porodzie przy karmieniu i usypiać umieją ( mnie nie ) to może i osłabiają motorykę ogólnie dzidzi.. Inka no to Twój mąż świadomy facet, a że obawy ma to nic złego, nawet miłe o ile nie przesadza. Lepszy taki wystrachany niż np. taki, do którego do końca nie dociera co zmajstrował i co kobita przechodzi :P Magiczna szóstka to wedle mnie żaden powód do wstydu, no chyba, że ktoś niziusi. Nastka nie przejmuj się krwią, w ciąży ponoć nic szczególnego, sama mam dość często z tym styczność. Choć fakt, miałam i rok temu zimą, może kwestia suchego powietrza w domu i zimna - słabe naczynka chyba mam. Maleńka słodki sen miałaś, budzik to złoooo.. ale i tak pozwolił Ci w śnie ujrzeć ten uroczy moment zasypiającego maleństwa i to najważniejsze ;) Zdrówka z tarczycą! Moja też miała się kiedyś lepiej. O Dorcia dotarłaś :) No kurczę, czyli zabawa w Monichę udana połowicznie, nie obyło się bez atrakcji, ale na szczęście załatwione szybko jak już "wrota się otwarły" No to teraz odpoczywaj sisterka ;) Maleńka gdyby nie to, że mama słucha kolęd Kukulskiej, które przyniosłam z Lidla za wydane tam pieniądze to bym już włączyła pioseneczkę od Ciebie,a tak to muszę odczekać. A cichsze forum mi tam odpowiada, bo chyba bym padła musząc teraz będąc tak często w drodze czytać tyle stron co prędzej
-
Maryś udanego siedzenia na allegro. Szymon tez lubi co mnie lekko wkurza, bo kasy nie ma by kupować, trzeba trzymać, a wlezie.. Doris nareszcie z mężem, co? Naciesz się kochana, czerp z tego co się da :) Aniu nie ma to jak błoga cisza.. znam ten stan i relaks choćby z wczoraj.. Inka super, że wyniki dobre i wizyta pomyślna mimo braku USG! :) I racja! Na szczęście ja mam tylko chwilowe ćmienia, bólem niekoniecznie to nazwę. Ale i tak to bardzo nieprzyjemne..Dobrze, że nie trwa mi to po pół dnia ani za często.. A! I taż zaczynam przypominać kulkę, mój brzuszko szczególnie... Troszkę się boję czy to nie jakieś spinanie się czy coś od tego łażenia..zapytam ginekologa w Pt. Malaga no z niwelacją niekoniecznie w Czw.. ale przynajmniej może zorientuję się co i jak. A z tym bad. glukozy bez picia to też chętnie bym się dowiedziała czy nie mogłabym w ten sposób, hm.. Chyba zmykam plum i do łózia, spokojnych wieczorków mamuśki!
-
Wiecie troszkę mi lepiej. Chwilowo rozluźniły się zwoje mojego umysłu i spokojniejsza jestem no i nie ćmi mnie ząb.Czuję się nie na odlocie więc spoko. W sumie to lekko się martwię, bo dentysta w Czw. ma mi zalepić za friko zęba mądrości a on to chyba jednak jest grzeczny... Mam od podstawówki 2-3 klasy trupa szóstkę zdaje się i obok piątka też miała słabnąć zdaje się, chyba kanałowo leczona.. i przykładam do dziąsła pomiędzy nimi małego palca chłodnego i to wywołało reakcję silniejszą.. martwi mnie to bo nie wiem co tam między nimi mogłoby boleć jeśli trupy.. to chyba to miejsce jest minimalnie problematyczne.. lubi mi tam jedzonko włazić grr.. i licho wie kiedy uda mi się coś z tym zrobić i co trzeba by zrobić! Może we Czw. się sytuacja rozjaśni..oby :) Dorciu chce czy nie to mam na głowie pewne sprawy, nie ma to tamto..wkurzam się, marudzę, ale robię, bo wiem, że nie ma wyjścia :P Całe szczęście nie pada nic z nieba! Uf! Oby do końca tyg. było podobnie hehe.. jutro idę badania zrobić z rańca i pewno gdzieś zajdę przy okazji, chyba poczta mnie czeka.. Malaga mam podobnie z tą reakcją na dźwięk bicia serca..rozchmurza mi twarz, bankowo zmienia się moja mimika :) A koleżanka od zawsze życie miała niełatwe i teraz jeszcze to.. nie za fajnie.. No nic, zmykam na jakiś kawałek ciasta czy sałatkę owocową, może jeszcze zaglądnę na dobranoc, a jak nie to do następnego rańca!
-
Maleńka kochana jesteś, doceniam! Ja jem obiad, Szymona jeszcze nima.. W sumie to legnę się choć na chwilę na łózio i włączę tv, bo kurdę.. wysłałam posta, a chwilkę po już miałam odlot i nie wiedziałam co i jak, że napisałam.. do chwilach paru do mnie dotarło co i jak.. zmęczenie materiału.. Zmykam na jakiś czas.. może uda mi się porelaksować.. Do później!