A można tak zrobić, żeby tej osoby nie wyrzucać ze znajomych, a żeby tylko jej posty się nie pokazywały?
Coś mnie zaczyna przedmałpowo brzuch ćmić, mam nadzieję.......
Ja miałam kryzys wiosną, kobiety grube zimowe kurtki pozdejmowały i wszędzie ciążowe brzuszki było widać. Bolało za każdym razem jak jakąś widziałam.
A teraz na FB ciągle koleżanka, która jest w 24 tygodniu wpisy zamieszcza kilka razy dziennie typu "Mamusia i dzidzia idą na zakupy" "Mamusia i dzidzia zjadły pizzę" itd itp. a ja się czuję, jakby mi szpilę wkłuwała za każdym razem w bardzo czuły punkt, więc staram się nie zaglądać, albo zaglądam rzadko.
marcelinna ja tak miałam jeszcze zanim straciłam dziecko, jak się staraliśmy. Jak instynkt macierzyński się uruchomi, to targają nami bardzo silne emocje, a po stracie to już w ogóle wulkan w nas.
200 zł za czapkę??? Wiesz co, jeśli ktoś miał świadomość tego, że robił to w szczytnym celu, to rozumiem, ale tak normalnie tyle wydaje, to już jak dla mnie przesada.
Człowiek na trochę pospać poszedł a tu takie jaja.
Mosia to Ty też pewnie jak ta kobieta z opowieści Oliwii miałaś męża w Polsce, a za granicą podrywałaś cudzych facetów.
Ulala1986Świeżynka81O nie! Jak już się o chcicy zaczyna to ja już chyba też pójdę ja też....małż w pracy
Twój z pracy jutro wróci, a mój... ja tam mam już chyba pajęczynę i się obawiam, że przy moim "pierwszym" razie trzeba będzie odkurzacz odpalić.
Kurcze Aśka, tak czytam i zazdroszczę, Ty 3, koleżanka 4 dzieci, nie wiem czy tu w Polsce kiedykolwiek mogłabym sobie na tyle pozwolić...
.......jednak trzeba do tych Niemiec jechać.