roritaPierwszy raz na 4 tyg wyjechał to jest ok nawet mi szybko zleciało ,gorzej jest jak na 6-8 pojedzie wtedy to wymiękam ... W ogóle to nocnego tulenia mi brakuję ,bo zawsze na łyżeczkę zasypiamy a synio taty nie zastąpi no trzeba jakiegoś na zastępstwo przygruchać No właśnie, mnie też najbardziej brakuje tego, żeby się najzwyczajniej w świecie przytulić.