
kiniac
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kiniac
-
A my będziemy miały w czwartek pierwsze szczepienie... Wiecie, moja mała nie śpi w dzień prawie wcale...drzemie kilka razy po pół godziny, za to w nocy śpi bardzo ładnie.
-
A moja mała ostatnio nie chce w dzień spać, śpi może 3-4razy po pół godziny...a ja nic nie mogę w domu zrobić:(
-
My na szczęście kredytu nie mamy, więc na razie nie jest źle... Ja sobie zamówiłam fajną książkę pt. "Gry i zabawy dla dzieci od 1miesiąca do 3 roku życia".
-
Z korków to nie bardzo się utrzymam. I tak sobie myślę, że do września sobie odpuszczę szukanie pracy...tzn. zacznę szukać jej wcześniej, ale dopiero we wrześniu chcę wrócić. Te parę miesięcy będzie ciężko, ale jakoś radę damy. Tym bardziej, że podobnie jak Kosta nie mam z kim dziecka zostawić, a boję się po prostu zatrudniać obcą babę. Nie wiem, jak to będzie, kiedy mała zostanie z kimś obcym. Boję się,że nawet jakaś znajoma i polecana przez innych niania, zostawi moją Malwinkę płaczącą w łóżeczku i nie zajmie się nią dobrze, nie uspokoi jej, nie utuli, tak jak ja to robię, a moja córeczka będzie strasznie nieszcześłiwa z tego powodu.
-
Uczę języka polskiego...a polonistów jest od ****
-
Julka nie przedłużyli mi umowy, więc muszę szukać nowej pracy. Nie wiem tylko, czy szukać już teraz, czy poczekać do września...Jestem nauczycielką, wiec łatwiej znaleźć coś z nowym rokiem szkolnym. Ciężko nam byłoby z jednej pensji...choć mamy trochę pieniędzy odłożonych.
-
Ja powiedziałam już w ósmym tygodniu, bo niestety miałam krwiaka i od razu lekarz wysłał mnie na zwolnienie. Pracodawca nie zareagował źle, ale niestety nie przedłużył ze mną umowy, więc po zasiłku macierzyńskim zostanę bez kasy:(
-
Wszystkim listopadowym mamuśką życzę szybkich i jak najmniej bolesnych porodów.
-
MariNie wierzę, że 3-miesięczne dziecko potrafiłoby być złośliwe i płakać na złość mamie... Złośliwe może nie, ale już potrafi być marudne i próbować coś wymusić płaczem. Moja Malwinka też ostatnio zanosiła się popołudniami płaczem. Nawet przy cycku się nie uspakajała. Myślałam,że to kolki, ale po dwóch dniach się zorientowałam,że ona płaczem wymuszała,żeby wziąć ją na ręce, pokołysać i utulić do snu.
-
katia włóż pod materac ręczniki, będzie wygodniej... malwunia śliczna dziewczynka i jaka uśmiechnięta. Moja mała ostatnio coś gorzej mi sypia i nie chce być dokarmiana mlekiem z butelki, woli cyca i koniec, ale robi się już coraz fajniejsza. Rośnie jak na drożdżach, co chwilę odkładam dla siostry ciuszki, z których mała już wyrasta. Wczoraj uświadomiłam sobie,że jestem już na półmetku zasiłku macierzyńskiego i nie wiem, co dalej robić.
-
Ja też nie mogę się tego doczekać.
-
Fast pomysł fajny, ale nie masz problemów z włożeniem małej do łóżeczka?
-
Paulla jakie duże dzieciątko:) Ile już waży i mierzy?
-
My też kąpiemy małą między 19-20
-
Nie pamiętam, ale nie dłużej niż tydzień.
-
2fast4u Przelotem, bo nie mam jak ogarnąć wszystkich stron, przeczytałam, że niektóre dzieciaczki nie dźwigają główki. U nas było ok do środy poprzedniego tygodnia. Nagle, nie wiedzieć czemu, Mania przestała się wysilać i zadowolona leży na brzuchu pakując ręce do buzi, liżąc to, na czym leży, lub gugając. Nie wiem, ocb, ale nasz lekarz powiedział, że na razie nie ma co się martwić. Może jednak powinnam wymusić na nim skierowanie do neurologa? Co do wagi, to Maryś pretenduje do miana top model, bo je jak wróbelek przybierając na wadze średnio ok 200g tygodniowo. Malwinka tez miała taki okres leniuchowania i nie chciała podnosić główki, ale minęło jej i teraz dalej ładnie ćwiczy. A 200g tygodniowo to nie jest mało. Moja córeczka przypiera 220g i lekarka mówi, że rzadko która dziewczynka tyle przybiera.
-
Moja Malwinka od dwóch tygodni ma ustabilizowany rytm spania w nocy. Zasypia koło 21-22, budzi się o 3.30 na jedzenie, dalej zasypia i o 7 pobudka. Za to w dzień sypia mało, może ze 4 godziny łącznie.
-
magaoqsamój maluszek strasznie boi się swojego taty. Prawdopodobnie dlatego, że rzadko go widzi. Ale trochu mnie to smuci. a tatę maluszka pewnie jeszcze bardziej.
-
Kurczę, dziewczyny chciałam karmić małą do maja, żeby przez ten czas chorób dostawała przeciwciała, ale tak mocno wypadają mi włosy, że chyba skończę karmić ją piersią znacznie szybciej.
-
CzekaCuduHejka :)My też już po chrzcinach - i wiecie co?? Moj niegrzeczna dziewczynka która wiecznie zawsze płakała w kościele nawet raz nie płakała ino się cały czas śmiała albo spała, nawet polanie jej główki wodą jej nie wzruszyło - i co lepsze, na imprezie grzeczniutka, poszła spać po chrzcinach o 21 i spała do 6,50 i diś śpi ju od godziny i wogóle w dzień ni płacze tylko sie cały czas uśmiecha :) My z M., to aż jesteśmy w szoku, gdzie podział się nasz darciuszek?? :) Mała w nocy albo wogóle się nie budzi albo budzi się raz :) co jest wręcz rewelacyjne :) :) Nasza mała też po chrzcinach się uspokoiła, czasem jeszcze marudzi, ale potrafi już przespać całą noc i to w swoim łóżeczku.
-
Dziewczyny mam pytanie, kiedy dostałyście pierwszą miesiączkę?
-
My mieliśmy chrzciny w sobotę na 18.00 jako jedyni, bo to mała parafia i nie uzbierałoby się więcej dzieci. Nasza mała cały dzień była grzeczna, ale w kościele przepłakała całą mszę. Wyła tak głośno, że ksiądz się śpieszył z jej odprawieniem, bo go zagłuszała.
-
Aniag moja Malwinka też krztusi się ślinką,więc to pewnie od tego. Co prawda w nocy Malwinka śpi ładnie, ale za to w dzień mam sajgon.
-
paullla30ewelinka piękny Jasiu a mojej lenie cos dzisiaj troche oczko ropieje przemywamy solą fizjologiczna jak do jutra nie przejdzie to do przychodni ..... albo ja zawiało albo w nocy sobie zrobiła kuku Nie pamiętam, czy karmisz piersią...jeśli tak, to spróbuj wycisnąć trochę swojego mleka na gazik i przemyj nim oczko, powinno pomóc. U nas poskutkowało. Cassie ja do małej w nocy wstaje tylko raz, czasami wcale, ale wtedy biorę ją do siebie i kładę przy piersi, jak zasypia, to odkładam ją do łóżeczka. Natomiast w dzień jest mi zimno bez przerwy. Najchętniej ciągle siedziałabym pod kocem. Nas czeka dziś ostatnia wizyta kontrolna w szpitalu. Wczoraj, jak podjechałam, żeby umówić się na konkretny termin, to pielęgniarka z wyrzutem do mnie, pani bez przerwy na te kontrole jeździ, jakbym to ja je sobie wymyśliła, a nie pani doktor. Ja najchętniej już bym tam w ogóle nie wracała...
-
Izzi kiedyś tu wklejałaś swoje zdjęcie i nie wyglądałaś na taką, która musiałaby chudnąć. Malwinka też zmienia się z dnia na dzień...robi się coraz grzeczniejsza, nocą potrafi przespać 5-8godzin, fika, przebiera nóżkami, rączkami i coraz więcej "mówi". Najwięcej chyba "rozmawia" ze swoim tatusiem. A twoja mała jest śliczna i widzę, że tak jak moja jest długa i chuda.