marzen@

Ale smaka robisz Ulla. Takie jabłuszka suszone, mniam... Kup sobie, kup, na pewno to mniej prądu zeżre, niżbyś miała w piekarniku suszyć :)

Wieczne odpoczywanie... [*]

Iwa a długo to trwa? Może ząbki, albo jakieś przeziębienie i to przez to? Moja czasem ma takie dni, że podziubie tylko trochę, niezależnie co ma na talerzu, trwa to dwa trzy dni. Później nadrabia i zmiata wszystko co jej nałożę Spróbuj może, żeby kto inny niż ty dawał jej jeść, mąż czy Szymon na przykład. Jak nie będzie mieć cycka w zasięgu to może zje co innego

Ullaa ja komunikuję, że Miki wrócił do normy i już póki co się nie zdarza siusiu w majtki podczas snu To gratki, dobrze, że wszystko wróciło do normy :) Asiek ja tez zauważyłam, że rano młoda częściej siusia. I też mi się wydaje, że Kinga Cherek o tym pisała. Czyli norma :)

No, Ulla, a jak ma wyglądać? Przyjedziecie, położycie się do łóżek, a teściowa będzie rosołek gotować Inka, a raczej July, widzę, że nicka zmieniłaś. Daj znać czy z pracą sie udało. Trzymam kciuki :)

Wg zaleceń dwumiesięczne niemowlę powinno jeść 6 razy po 130 ml, czyli razem 780 ml. Zlicz wszystkie karmienia i jeśli dziennie wyjdzie ci mniej więcej taki wynik, to jest ok. Być może twoje dziecko woli jeść częściej, ale mniejsze porcje. Skoro przybiera na wadze (a przybiera pięknie) to nie masz się czym martwić, nawet jeśli ci wyjdzie, że je mniej niż przewidują normy.

Link do programu, nie oglądałam, ale teraz sobie narobiłam ochoty :) babeczkomania :)

Curry dziewczynki z reguły to większe przylepki niż chłopcy, ale i tak przychodzi kres :) Piętnastolatki już nie przytulisz i jeszcze ci powie, żebyś szła pięć metrów za nią, bo to wstyd z mamą po ulicy chodzić Takie życie :)

Melduję, że wyprałam dziś w orzechach jasną i białą pościel i wszystko ok. Nic nie jest niedoprane, ani szare :) Nawet dwie ścierki mi się zaplątały i też czyste :)

pusta miska dziś też nakarmiony pieseczek :)

Dla Wojtusia

Orinoko

Różne źródła różnie podają :) Dużo zależy od zdrowego rozsądku. Moja córcia ma 9 m-cy wychodzimy na normalny (1-2 godzinny) spacer tak do minus 5 (wtedy zwykle ma drzemkę na spacerku), w temp. minus 5-10 na saneczki tak do 0,5 godziny, a jeśli chłodniej to albo wcale, albo na chwilę do słoneczka na balkonie, na rączkach. Dużo zależy od tego czy powietrze jest suche, czy świeci słoneczko, czy wieje. Jeśli jest ładnie, mroźno, ale świeci słoneczko to dziecku na pewno nie zaszkodzi niska temperatura, byle z umiarem. Co do ubrania, ubieram na cebulkę. Wyznacznikiem tego czy dziecku jest ciepło jest ciepły kark. Przy brzydkiej pogodzie zawsze można posiedzieć z dzieckiem przy otwartym oknie lub dobrze wywietrzyć pokój, ubrać dziecko troszkę cieplej i pobawić się z nim w tym zimnym pokoju :) A jeśli jest silny mróz i do tego wichura to zostajemy w domu, takich dni w roku jest kilka. Na pewno dziecku nic nie będzie jeśli kilka dni w roku nie wyjdzie na spacer :)

Sobie też narobiłam, a nie mam mleka, a bez mleka nie lubię. Czekam, aż mąż wróci, to kupi mleko

wypełnione

dziura-spodnie-kieszenie

Eeee tam, do matury się odstawi. Na randki też cię nie będzie zabierać, tylko pizze zamówi

Curry ja myślę, że to jakiś naturalny etap, jak wszystko, w końcu dzieci przestają czegoś potrzebować, z tym, że jedne wcześniej, inne później. Tak samo jest ze spaniem z rodzicami, noszeniem na rekach, przytulaniem itp. Spróbuj przytulić kilkulatka, he he. Mój siostrzeniec da mi buziaka na dzień dobry tylko jak nikt nie widzi, bo tak to obciach, starą ciotkę całować

Co tam prąd, przecież codziennie suszyć nie będziesz Gorzej z tym miejscem

SamhainMoże chociaż odczepi się od rączek. Ale nie jest źle. Siatki centylowe podają, że jest idealna. Tyle że jak na dziecko urodzone w terminie ;) To szybko dogoniła rówieśników ;) Ulla pewnie, ze nie da się cały czas kontrolować, co dzieci jedzą, ale kiedy wyrobi im się dobre nawyki, to przynajmniej nie będą wybrzydzać nad talerzem z warzywami. A jak czasem w szkole czy przedszkolu zje kawałek czekolady czy chipsa to się nie otruje :)

Inka powodzenia w szukaniu pracy życzę. Na początek po długiej przerwie, wiadomo, szału nie będzie. Ale później zmienisz na lepszą :) U nas dziś mróz, minus 14, teraz słońce świeci mi na balkon, to termometr pokazuje -10, upał normalnie

Ontario

Ten wkład mikrofibrowy to to samo chyba co w kieszonkach BumGenius. Sam nocki nie wytrzyma nie ma szans. Trzeba by dokładać jeszcze coś. IWA gratki. U na na stojąco nie przejdzie, bo Zu nie stoi Ale i na to pewnie przyjdzie czas :)

Hej dziewczyny dawno nie pisałam, bo nie miałam weny, ale czytam was regularnie. Stawiam kawę z ciasteczkiem na przeprosiny :) Dzieciaczki rozkoszne, wszystkie fotki i filmiki cudne. Karolina, Krowka gratuluję pierwszych kroczków :) Anja jak sesja na studiach? Pozytywnie? Trzymam kciuki :) Martynka Oby wszystko się ułożyło pozytywnie i tak jak sobie tego życzysz. Zuzia jeszcze nie chodzi. Pełza, siada i turla się. Generalnie przewala sie niczym tornado po całym pokoju. Na weekend wyjeżdżamy na narty, bardzo się cieszę

A nie masz możliwości kupienia pampków na miejscu? One sporo miejsca zajmują, a tak to weźmiesz po jednej paczce dla każdego dziecka, a nie pół bagażnika pieluch