
kevadra
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kevadra
-
W Ukrainie i Rosji są tak zwane "kuchnie mleczne" przy przychodniach. Można przyjść po bezpłatne mleko dla dzieci, tylko trzeba mieć kupon od pediatry z wiekiem dziecka. Każdy rodzic może dostać takie kupony. Chyba do roku, w niektórych przypadkach do 2 lat można mieć zupełnie za darmo mleko firmy Nestle albo Nutramigen. ja na allegro kupuję mleko, czasem matki, którym został nadmiar mleka, sprzedają po kilka kartoników, jest tanio. Ale my mało piejmy mm, paczka na 3 tygodnie idzie, jakoś tak.
-
witam też i też słonecznie :) tylko ze zimowo :) Luna, spróbuj może dziś ci się uda wrzucić foty?
-
Marigold, myślę, że jeśli mała od początku jest na 3. centylu, to znaczy że po prostu jej taka uroda, jest drobniutka. A propos na zdjęciach wcale nie wygląda na niedokarmioną,wręczprzeciwnie,wygląda na zdrowe fajne dziecko.I jeśli pediatra niema zastrzeżeń,to nie martw się. U mnie to samo- rodzina męża wie lepiej od pediatry, co z dzieckiem trzeba robić-że w domu musi nosić czapkę i ciepło się ubierać, bo nie daj boże się przeziębi w domu, no i że krzywdę dziecku wyrządzam,bo na rękach go noszę po mieszkaniu,bo dziecko musi jeść i spać,a jak nie śpi,to znaczy, że coś mu dolega hehe :) Nie przejmuj się tym, co mówią inni, pediatra na pewno wie lepiej :) U mnie sytuacja jest odwrotna, mały urodził się z normalną wagą 3,250, a w 9 tygodniu już podwoił wagę, i znajoma mama, która urodziła też synka z taką samą wagą i wzrostem nawet, mówi, że ich mały tyle ważył, jak miał 20 tygodni, i lekarz im mowił, że waga zgodnie z planem, czyli u nas coś nie halo. Ale pediatra tylko powiedziała, że waga super, że niesamowicie na cycu tyle przybiera i tak trzymać. Wierzę bardziej lekarce, więc, jak nie ma zastrzeżeń, wszystko ok. Przecież to dziewczynka i w dodatku drobniutka, i wcale nie wygląda, jakby miała anemię :) Megi, Wiktorek jest taki duży i śliczny~! I bardzo ładne ma ubranka... ba!! nawet kamizelkę ma! Poziomko, nie no koszmar ty masz z tym karmieniem. No 3 godziny fakt za dużo i dla ciebie i dla maluszka. No ale rozumiem, że masz płaskie sutki. Moja mama, jeszcze jak byłam w ciąży, mówiła mi, że moja kuzynka miała problem z karmieniem, bo miała płaskie sutki, i w ogóle nie karmiła z piersi, tylko odciągała.Podziwiam Ciebie, że nie poddajesz się i chcesz dać Igorkowi co najlepsze, ale też zgodzę się z megi-może lepiej odciągać i dawać mu z butelki? Zainwestować w jakiś elektryczny odciągacz, tak szybciej i jakon nawet obok leży-to odciągać sobie, wtedy myślę będzie i spokojniejszy i da Ci nawet wolnego czasu trochę. Spokojne dziecko i pogodne jest i lepiej śpi. A jak tam u was ten magiczny próg 3 miesiące? My kończymy 3 miesiące pojutrze i ja WIDZĘ kolosalną poprawę-w dzień ma 2 ładne drzemki mniej więcej o tej samej porze, jest komunikatywny, da się nawet obiad przygotować, jak on siedzi w kuchni w bujaczku. Bajka!
-
Ewko, a gdzie to bezpłatnie szczepią płatnymi szczepionkami? Może i tu takie są. Luna a ile jej dziennie i za razem dajesz tego jabłuszka?
-
Dziewczyny, które z Warszawy. 25-26 lutego na Prądzyńskiego będą targi międzynarodowe Świat Dziecka. Na stronie targów jest zaproszenie, trzeba wydrukować i wypełnić, wtedy wejście jest bezpłatne, to jest zaproszenie z ic oficjalnej strony. Ja w lecie bylam na targach Mother&Baby, wróciłam do domu z pełną torbą próbek kosmetyków, nawet jeszcze nie wszystkich zużyłam, dali też mi podkłady do przewijania, pampersy, smoczek Lovi, butelkę Dr Brown's, jeszcze coś tam, w każdym bądź razie dużo rzeczy za free :) Warto było. Nawet nagrodę wygrałam w losowaniu biletów :)
-
Ewka, a może on tak skok rozwojowy przeżywa? Czytałam, że w 14-19 tygodniu dziecko odkrywa odległość między przedmiotami i zauważa, że ten sam przedmiot może być blisko i daleko, i ta świadomość jest dla niego straszna i przerażająca, i dzieci w tym okresie są marudne, nie mogą spać. Pawełek przy skokach nie spał ciągiem po 5-9 godzin w ogóle, strasznie marudził, a jadł dobrze. Ja też, jak megi, poszłabym do lekarza. Ale ja w ogóle jestem przewrażliwiona na punkcie jesgo zdrowia. Ciągam go do pediatry, jak mi coś u niego nie pasuje, no ale jest zdrowy, jedyne co-pediatra stwierdziła, że idą zęby, dlatego jest taki krzykacz :) Mąż się śmieje ze mnie, że jak będę tak dalej chodzić, pediatra będzie nie małego badać, tylko mnie i zamiast jemu to mi będzie przepisywać środki na uspokojenie :) Straszne jest to, co się stalo z Madzią. Może i jestem niedobra, ale matki mi nie szkoda. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby ciało dziecka wyrzucić w mróz pod drzewem, nawet nie upewniła się, czy żyje czy nie. Wyrzuciła po prostu jak psa... sorrry, z psami nawet lepiej właściciele się obchodzą. To takie nienormalne. Samka szympansa, na przykład, jak umiera im mały, jeszcze cały dzień a to i dłużej, tuli ciałko tego małego i krzyczy, jakby było w żalobie, ale jest cały czas z tym małym. A tutaj - człowiek i coś takiego zrobił. Matki w szoku inaczej się zachowują.
-
Ewko, smog faktycznie nie jest zdrowy dla dziecka, w ogóle sugeruje się, żeby nie wychodzić z wózkami, jak jest smog. Megi, a to Wiktorek króliczek :) I rzeczywiście, nawet na filmiku widać, że to pogodne radosne dziecko :) Buzia cała roześmiana :) Ja też zastanawiałam się, czy Pawełek nie ma zapalenia ucha, bo ciągnie za uszko albo jak śpi, to za nie się trzyma. Moja mama mówi, że trzeba mierzyć temperaturę, przy zapaleniu ucha zawsze jest podwyższona, no i dziecko krzyczy, bo boli. Pawełek coraz bardziej jest uspołeczniony :) Śmieje się na głos głośno i ciągiem, raz za razem, dużo gada. A dzisiaj przyszła nasza niania z 4letnią dziewczynką, Pawełek patrzył na nią i uśmiechał się do niej sam PIERWSZY :) Śmieję się, że już w takim wieku wie, że do dziewczynek trzeba ładnie się uśmiechać :) Jutro ma być największy mróz. Luna, zazdroszczę Tobie teraz :)
-
Megi, super porównanie brzucha maleńkiego z rozlaną jajecznicą!! :) Bardzo wymowne :) Właśnie, Marzenko, nie warto sugerować się innymi. Jak Pawełek miał 1,5 miesiąca, przyszli do nas znajomi z dzieckiem, i tata tego małego zaczął wodzić palcami przed buzią małego i klaskać. Pawełek-zero reakcji. No to oni- że ich dziecko w tym wieku już wodziło oczami za zabawką i obracało się do źródła dźwięku, Powiem szczerze, trochę się tym przejęłam, że coś nie tak, ale myślę-zaczekam z tym zamartwianiem się na zapas. No i teraz i wodzi oczami za mną po pokoju, i obraca się na dźwięk, i wszystko jest OK. Po prostu później to do niego przyszło, niż do tamtego dzieciaka, widocznie tak mu się chciało :) U nas też zima, brrrr. Termometr na balkonie (!) na słonecznej stronie (!) pokazuje -18.
-
Oj oj, nie straszcie tymi linkami o przybieraniu na wadze. Pawełek podwoił swoją wagę 2 tygodnie temu, a za szybkie przybieranie też nie jest dobre, ale lekarka stwierdziła, że przybiera super, i po prostu będzie duży i wysoki. Więc może Oleńka też po prostu będzie drobniutka :) A jakie oczy ma! Uwielbiam taki kształt oczu u dziewczynek! Flirciara będzie :) Malutka, Filipe jest uroczy, na każdym zdjęciu inaczej wygląda, ale na każdym- słodziak! I jaki sportowiec!!
-
Nie wierzę w zabobony. Ot naprzykład, w Polsce się mówi, że do roku nie wolno dzieci strzyc, bo będą źle się uczyć (usłyszałam od naszej niani, mówi, to bardzo znany polski przesąd), a w Tatarstanie, skąd mój dziadek pochodzi, sytuacja jest odwrotna - TRZEBA strzyc dzieci do roku, a najlepiej kilka razy, bo będą mądre. hehe. No i jak to? Paradoks. Natomiast, w Ukrainie jest jeszcze jeden zabobon- w zachodniej części, bliżej Polski, w małych miejscowościach- żeby dziecko było zdrowe, chrzestny musi choć raz przespać się z matką chrzestną! Ot jak :)
-
Dziewczyny, też mi boli kręgosłup, ale już mniej, niż kiedyś, choć mały coraz cięższy, 6900 obecnie, tak więc pomyślałam, że muszę coś zrobić, bo muszę jakoś radzić, jak on w takim tempie rośnie. Tak jak bogdanka kiedyś pisała, nie schylam sie do niego w ogóle teraz,nigdy. Albo kucam albo siadam obok, albo się kładę, jeśli jest mozliwość. I zauważylam, ze właśnie to schylanie się daje później najwięcej bólu.Bo noszę go na rekach i jest ok, fakt, ciężko, ale za to kręgosłup lepiej się czuje.
-
Megi, też myślałam, że na siadanie za wcześnie, ale lekarz mnie pytał, czy on już może próbuje sam podciągać się do siadania. Trochę się zmartwiłam, bo wcale nie próbuje, a lekarz się zapytała, więc trochę zasiała we mnie zwątpienia :) Uffff... A Wiktorek nieżle już waży no no no :)
-
Malutka, gratuluję dwóch AŻ pierwszych ząbków. Niech rosną zdrowe i białe ;) Bogdanka, jesteś w Malopolsce czy już na Mazowszu? Niestety, taki czas wybraliście na przeprowadzkę, że najgorsze mrozy mamy. Mam nadzieję, Adelcia siedzi w ciepełku? :) Marigold, jak tam mała? Akceptuje już smoczek? Wszyscy mi mówią, że smoczek na ząbkowanie jest dobry, ale co z tego, jak Paweł go wypluwa i jeszcze robi strasznie niezadowoloną minę. Już 3 dni chodzę po ścianach, tak mu dokuczają. Ten Calgel to można o kant d.. rozbić, więcej nie kupię, nic nie pomaga. Nic nie jest lepsze, niż taty palec owinięty w pieluchę w buzi małego, lepsze niż calgel, albo małego własna rączka. Pawełek zaczyna coraz częściej i głośniej śmiać się na głos, słodki jest ten śmiech niemowlęcia, aż musiałam sobie nagrać, żeby nie zapomnieć, bo dzieci masakra jak szybko się zmieniają. Ale w ogóle nie łapie mnie za ręce i nie chce siadać. Dziewczyny, ćwiczycie już? Jak do tego się zabrać?
-
Ewko, my też nie lubimy na brzuchu, choć główkę już trzymamy dobrze, już nawet nie muszę mu asekurować. Chyba dzieci po prostu nie lubią leżeć na brzuszku, bo to ż taki wysiłek. A Piotruś PIĘKNY! Skóra jak marzenie, gładziutka. Marigold, ty to faktycznie detektyw od dzieci :) Wpaść na to, że okno jest powodem płaczu-ja bym nawet chyba nie pomyślałam, że coś takiego może przeszkadzać. respect!! Luna, Basia to taka śliczna dziewczynka, oczu nie oderwać :) Megi, to super, że ćwiczenia są skuteczne. Niech maluszek rośnie silny i zdrowy na radość mamie :) Bogdanka, u mnie pod Grodziskiem mieszkają znajomi, nie wiem, czy tam powietrze jest inne, ale tam wyjątkowo dużo małych dzieci :) U nich na osiedlu (10 szeregowców) w ub. roku urodziło się 8 (!!!!) dzieci. 8 dzieci na 20 mieszkań!! A w jakiej miejscowości będziecie urzędować? :)
-
Jak ja nienawidzę przeprowadzek! Bogdanko, współczuje! A gdzie się przeprowadzacie, jeśli nie tajemnica? Pawełek nie lubi ubierania przez głowę, czapki, body rozpinane tylko przy szyi, drze się ogromnie. Natomiast na pajace i body rozpinane na całej długości reaguje normalnie. A tak swoją drogą zastanawiają mnie rozmiarówki ubranek, mały urodził się 53 cm wzrostu, teraz nosi ubranka 68, 2 rzeczy ma rozm. 62, jedna bluza roz. 74 w sam raz, a jeden kombinezon 62 troszkę duży, a niektóre spodnie roz. 68 za małe. Trzeba kupować po przymiarce chyba :) Ja w ub. roku kupiłam sobie t-shirta w 5,10,15 dla dziewczynek roz. 13-14 lat i chodziłam w nim do 8 miesiąca ciąży. Chodziłabym może do 9, no ale już zimno było w październiku hehe :)
-
Luza, mam dużo przyjaciół z Białorusi, i da nich żeby dostać wizę do Polski ubezpieczenie jest OBOWIĄZKOWE. Nie można dostać wizy bez ubezpieczenia. Więc tym bardziej mnie to dziwi, ale z drugiej strony, w treści ubezpieczenia jest tyle gwiazdek i adnotacji, że pewnie poród nie jest objęty polisą :(
-
Jestem zbulwersowana!!! Oglądam właśnie w wiadomościach, jak kobieta z Białorusi urodziła dziecko na granicy, była w 7 miesiącu ciąży, jechała z mężem na zakupy m.i. na wyprawkę dla dziecka. No i klops w drodze - wcześniak, urodziła na tylnej kanapie, trafiła do szpitala, a szpital wystawił rachunek na 28,000 zł. Kobieta nazbierała na razie 5, bo była nieubezpieczona, więc NFZ nie pokrywa kosztów. Dziwne to, bo w szpitalu mówili, że kobieta w ciąży nie ponosi kosztów porodu i opieki poporodowej. No to jak nieubezpieczona kobieta w ciąży ma poród za darmo, tu też mamy kobiete nieubezpieczoną, ale z rachnkiem na 28,000 zł!! Strasznie mi jej szkoda :( o
-
Rok bez @ :) Ciekawe, kiedy nastąpi. Ja akurat czekam z utęsknieniem na nią, bo bez niej nie mogą mi cytologii zrobić, a przy porodzie lekarz powiedziała, że mam bardzo brzydką szyjką :( Tuż przed ciążą robiłam cytologię, wyszła 2 grupa i nadżerka, miałyśmy już leczyć, a nagle wyszła ciąża, więc z leczeniem miałam zaczekać aż do następnego okresu po porodzie. A go nie ma, a ja już boję się, cała ciąża z nieładną nadżerką, poród z nią, i jak mi tam to teraz wygląda? Wiem, że po porodzie kobiety mają nadżerkę, to aż strach mi wyobrazić, co będzie, jak całą ciążę z nią przechodziłam i pewnie przy porodzie zrobiło się jeszcze gorzej. Więc ja wyczekuję okresu baaaaaardzo :) Ile jeszcze czekać?
-
Malutka, synuś faktycznie BOMBA! I ładne filmiki również, dla mnie bardzo edukacyjne :) Super, że mogę zobaczyć na video, w jaki sposób podnosisz małego. Super patent z pieluchą :) Poziomko, miałam podobnie z Pawłem, od razu jak mu pępuś odpadł, zaczęłam go wykładać na brzuch, i nawet mu się podobało, leżał bardzo długo, a główkę już w trzecim tygodniu trzymał ponad minutę bez przerwy, jak leżał na brzusiu, i nawet rozglądał się po stronach. Ale jakieś 2 tygodnie temu mu się pozmieniało, i zaczął płakać na brzuchu, aż się zachodził, "weź mnie zabierz stąd". Chyba to było wymuszenie na ręce. Teraz mam na niego patent, wykładam go na brzuch, właczam mu karuzelkę jego ulubioną, mówię do niego, robię różne miny, klaskam, robię cały teatr przed nim tylko by go zainteresować, i żeby chciało mu się tak leżeć, bo wtedy ma różne atrakcje. Nie wiem, czy dobrze się wyraziłam, ale u nas to działa :)
-
Też mam taki problem, tylko że mam szkraba 2-miesięcznego, on śpi 2 razy w ciągu dnia po 30 minut!! Resztę czasu albo śpi albo się bawi ze mną albo karuzelką :) Pytałam się o to dwóch pediatrów i położnej, co robić, przecież nie przesypia tych standardowych 12 godzin. Powiedziały wszystkie trzy-nic nie robić, ten typ tak ma. Też mi się wydaje, że twoje dziecko się wysypia, nawet bardzo dużo śpi, po każdym karmieni 40-50 minut to naprawdę sporo!
-
Marigold, Megi,Monka, dołączam! Mam identyczne odczucia po porodzie. Też jestem ciasna, i mnie boli. Kręgosłup boli, jak starej babie, a w lustro nie mogę się patrzeć, jestem strasznie umęczona i chyba brzydsza uuu :( Jedyny plus - figurę mam po porodzie super, nawet wcięcie w talii mam takie, jak nigdy w życiu. Ale jeszcze walcze z fałdką skóry na brzuchu Ewka, te Dady z biedronki są super! A najgorsze z pieluch, moim zdaniem - Happy Belli. Przecieka po bokach kupa, falbanki są tylko estetyczne, moim zdaniem. Sa sztywne, ogromne. Nigdy więcej. Więc wracam do Dady
-
Hehe, Ola ma tak skupioną poważną minę, jakby Lego układała :)
-
Megi, ale jak się bawi super żyrafką!!! I jak ją czule obejmuje! :) Pawełek jeszcze nie bierze sam zabawek, grzechotkę, wsadzoną do rączki trzyma niedługo, po pół minuty wyrzuca :( Interesuje go tylko karuzela i to baaaaaaaaaaardzo i kwiatek dzwoniący z lusterkiem. Gapi się do lusterka, gada po swojemu do zwierzątek na karuzeli, ale nie wyciąga do nich rączek!!!!!!!!!!!!!!! :(((((((((((((((((((((((((((( My też jak się budzimy, wysyłamy mamie dużo szerokich uśmiechów i mówimy YYYYYYYLE :)
-
Bogdanka, jestem pod wrażeniem! Jaki maluch, a już tak sprawnie posługuje się kompem!! Czyżby informatyk przyszły?? :)
-
megi, miałam identyczną sytuację z Pawelkiem, na czwarty dzień zabrałam go do pediatry (ale on oprócz płaczu przy cycu płakał też we śnie, no i diagnoza - zęby! Nam idą aż 5! 2 dolne jedynki, 2 górne jedynki i 1 dolna czhyba czwórka. Przy czym ta czwórka jest najbardziej widoczna i wyczuwalna.