Skocz do zawartości
Forum

MadziulkaPM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MadziulkaPM

  1. Mosiu, ja mam takis traszny ciąg do piwa że hej!- aż sie boję co to będzie.... meżuś mój kocha imnego browarka wieczorkową porą, a ja gdy tylko słyszę ten psssssyk to aż mnie skręca;) To już wolę łyka karmi wziąć, iż mu piankę popijać Ach jak sobie przypomnę, jak przy syniu w ciąży to aż mnie na wymioty rwało gdy czułam piwko- mężuś miał zakaz do 8 mc kiedy to sie troszke polepszyło- to samo z kawą;) przez połowe ciąży pił w kotłowni, a jak zaparzał, to zamykał drzwi i okna otwierał bo tak mi przeszkadzał ten zapach:)
  2. Mama_Monikatrójkąty z salami :) Aj oświeć proszę, cóżeś takiego poczyniła, bo salami mi smaka robi My dzis moze grill - dla meża kaszanka i boczek, dla mnie ogórek zielony z grilla :) plus sosik tsatsiki i pieczywo czosnkowe:) a jak sie z grillem nie uda, to pewnie jajecznica dla mężusia, a ja bez kolacji :) Synio tradycyjnie kaszka z mlekiem- dziś malinowa i banan:)
  3. patusia23Za niedługo Dzień Dziecka,czy macie już pomysły na prezent dla Swojej Pociechy??? Wiesz Patusiu, u nas troszke kiepsko z finansami, więc mężuś zrobił synkowi drewnianą piaskownicę:) Właściwie, to dostał ją już teraz- pomagał trzymać przy skręcaniu A ja sama coś maluszkowi udziergam - obiecałam mu lwa jakiego ma na pieluszce- mógłby ostatnio ciagle z nim chodzić i go tulić. Najgorzej,że gdy wszystkie pielusie już mokre, to tej nie da założyć, bo lwa chce mieć przy sobie - a to mój ulubiony, polarkowy otulacz ech :) Zaczęłam też robić mu książeczkę taką mięciutką z materiału - bo uwielbia przegladać obrazki, a papierową od razu zjada Czyli w tym roku u nas dzień dziecka handmade
  4. zbożową, inkę i karmi można;) Cykorię chyba też:) Dziewczyny, a spróbujcie z mlekiem- mi tak lepiej idzie;) a i na zgagę było wspaniałe- ach hektolitry mleka i inki wypijałam przez to ;) Wyobraźcie sobie,że mój synek dalej śpi!!! No w szoku jestem :) To na pewno pogoda Mosiu. Udanych korków ;) Ja chyba bez rewelacji dziś- wiecie, jak mam to wieczorem- wszystko pod prąd ;D Ja czekam aż młodociany wstanie i... Musze zamówionko jedno dokończyc- ale już z górki, same chuteczki mi zostały i kilka wkłądów chłonnych :) Ach,ze by tak mężus dzis wrócił przed 20 to pojechalibysmy do znajomych - zaproszonko dostalismy jadą dziś do domku letniskowego rodziców nad Bug A błażko tak uwielbia tam hasać po tawce I wieczorek fajny z przyjaciółmi by był:) A Wy gdzieś ruszacie weekendowo?? Wszak ostatki majówki
  5. Mosiu, biedactwo, dziś taka pogoda pewnie Ale moze ta senność Ci minie w drugim trymku ;) Jak nowo narodzona Będziesz:) Pomyśl,ze teraz całe twoje siły śmigaja do maleństwa- wszak musi się z małej kropeczki przeistoczyć w maleńką dzidzię - a skąd ma brać siły, no skąd ? U mnie zachmurzyło się słonko i też chodzę jak z zaświatów Synio właśnie... zasnął !!! A ja chyba obok się ciuchutko połozę, naładuje akumulatorki i Ci prześle troszkę :) Ja przy Błażku potrafiłam w pierwszym trymestrze spać po ... 20 godzin Ale grypę złapałam od dzieci w przedszkolu i tym się tłumaczę,że doktorek kazał mi z łóżka nie wychodzić i duuużo spać by gorączkę szybko zbić i nie pozwolić jej na podnoszenie się ( powyzej 39 niebyłoby już co zbierać z dzidzi :(( ) Więc do serduszka sobie to wzięłam i spałam smacznie:)
  6. MadziulkaPM

    Witam :-)

    Witaj:) Gratulacje gorące
  7. Zupka neapolitańska z której wyszedł makaron w sosie serowym :)
  8. Gosia83Madziulka a powiedz mi bo tak się zstanawiałam.... Twój Synuś skończy 19 m-cy jak urodzi się drugie dziecko... wtedy już on wogóle nie będzie miał wózka czy kupisz podwójny???? Wiesz Gosiu, właściwie to 17 mc:) mam cichą nadzieję,że bedzie dzieckiem samodzielnie spacerującym;) Już zaczynam trenować- tzn. wózek zostaje w domu a my na spacerek na nózkach :) ewentualnie jedno w chuście drugie w wózku:) Podwójny nam się nie zmieści do domku- ten tylko w wiatrołapie lewo ledwo- domek mamy za mały:) Zobaczymy jak wyjdzie:) A jak ty Planujesz rozwiązać tą sytuację??
  9. RedakcjaW przyrodzie występują od zawsze, nasi przodkowie już wieki temu nauczyli się sposobów ich ekstrakcji i docenili dobroczynne właściwości.Olejki z lawendy, pestek moreli, słonecznika mogą zastąpić wiele codziennych kosmetyków, a ich całkowicie naturalny skład jest łagodny nawet dla bardzo delikatnej skóry alergików i małych dzieci. Inaczej zwane popularnie olejki eteryczne:) Ja stosuję i polecam:) ]olej ze słodkich migdałów tłoczony na zimno zamiast oliwki:) naturalny, bezpieczny. Olejek herbaciany do prania pieluszek wielorazowych, olejek tymiankowy, sosnowy, majerankowy zakraplam na mokra pieluszkę- na kaszel, katar :) Naprawdę polecam:) Zamiast truć się chemią można sięgnąć do natury
  10. Mama_MonikaMadziulka a w jaki sposób podajecie mu leki?, on ma taki odruch przy podowaniu, czy wymiotuje za jakis czas? Podawalismy mu na ró żne sposoby i na łyżeczce i w mleku, specjaną strzykawka do leków- tak na policzek od wewnatrz. Maluszek połykał, po kilku chwilach, czasem po np. pół godziny zaczynały się wymioty:( Czyli nie jet to odruch, a bardziej nietolerancja żołądka. Ale on tak ma ze wszystkimi lekami doustnymi- jedynie syropek od gorączki przechodzi czasem normalnie. Taki delikatny brzusio ma
  11. ania1721Ja jestem w 8tygodniu ciazy :)termin przypada mi na 12 stycznia 2012:-) wczoraj bylam u ginekologa i dostalam zdjecie usg mojego Malenstwa :-) ktos z was tez jest teraz w tym tygodniu ? Jakie macie objawy ? Ja od tygodnia mam przez cale dnie mdłości i wymiotuje :/ jestem ciekawa kiedy sie skończą.. Moze którąś z was ma dobry sposob jak zapobiec mdłościom ? Bo ja przez nie bardzo malo jem a wiem ze tak nie dobrze dla dzieciątka.. Witaj Aniu:) Współczuję mdłości:( Podobno pomaga lekki posiłek jeszcze w łózeckzu na dzień dobry, ale nie sprawdzałam- ja mam wieczorne ale w miare lekkie;) Jeśli nudności będą sie nasilały, bądź nie będą odpuszczały poproś swego ginka o syrop- jest taki niezbyt smaczny, ale pomaga. Mam jeszcze do Ciebie pytanko o Twoją ostatnią @ - będę mogła ustawić ci wówczas suwaczek na naszej liscie stycznióweczek:)
  12. mosiaja np bardzo dużo piję. więcej niż przed ciążą. Mosieńko, ja też jak smok chodzę ;)
  13. Wiesz Kajeranko, ja tak z doskoku też;) Przed maluszkiem to jakoś więcej było czasu. Teraz ciutkę wiecej mam chwilek by przed kompikiem posiedzieć, bom chora i za dużo nie poszaleję :) Aj respekcik za takie wielgachne porządki :) Moja łazienka woła o pomstę do nieba i prosi się o gruntowne porządki, ale przy moim wszędobylskim smyku poprostu boję się chemię wyciągać- zaraz łapie za wszystko i próbuje :/ No nie utrzymam go- a wszędzie teraz chodzi za mamą Kiedyś wpadłam na pomysł sprzątania jej gdy maluch zasnął, ale zapach detergentu go wybudził i zostałam z łazienką na wpół sprzątnietą- cała w domestosie i wymagającym synku który na poczatku za wszelką cenę chciał na rączki, a potem musiał sprawdzić co tam takiego jest skoro mama nie puszcza.... :) Teraz czekam na sobotnią noc, lub niedzielę, gdy mąż jest w domku - wówczas może się malcem zająć a ja łazienką Rano maluszek spał do 9.30, więc zdarzyłam pranie zrobić, posprzątać, maluszkowi drugie śniadanko ugotować, a gdy zrobił pobudkę to się chwilkę pobawiliśmy:) A teraz znów padł- podczas wspólnego wieszania prania ( 2 tura;)) Ach dziewczyny cudowną sprawą jest chusta
  14. ach kebab..... mięsko, te przyprawy i suróweczka mniam mniam A potem lody jagodowe Ja czuję że może jednak córcia.... lub słodkolubny chłopak bedzie;)
  15. mosiaciekawa jestem co u mnie będzie. wiadomo m to jest za chłopakiem. no, słodkiego nie jem, bo mi nie smakuje, ale kto to wie To już pierwszy sygnał,że moze jednak synio bedzie
  16. Dziewczyny, a Wy chcecie znać płeć dzidziusia? My przed slubem chcieliśmy miec niespodziankę, ale po 3,5 mc ciąży nie wytrzymalismy i doktorek pierwszy raz stwierdził,ze moze chłopak jednak ;) A teraz to juz bym chciała wiedzieć i szyć pielusie maleństwu ach!!!!!
  17. monis1609Gosia83monis1609Ja też wyglądam jakbym bardzo lubiła słodycze! Przed zajściem w ciążę mogłam je jeść i jeść a teraz mam odrzut i wolę ... ogórka kwaszonego:) Będzie chłopak Jeszcze trochę musimy poczekać:) Ale tatuś by się cieszył:) Oj chłopak jak marzenie- ja tak miałam z syniem- jak zawsze byłam ciasteczkowy potwór, tak w ciaży nawet mleko 0,5 % i jogurt naturalny były za słodkie ( szkoda,ze mi po ciąży to nie zostało ... ) A teraz mam taaaaki cią na słodycze, że marzę sobie cichutko o córci;) mosiaMadziulkaPMMosiu, czego uczysz jeśli spytać mogę?? :)angielskiego a ty? Kaształcenie zintegrowane i wychowanie przedszkolne - obecnie przedszkole i zeróweczka plus po godzinach logopeda ( z braku czasu tylko terapia dziecka z uszkodzonym słuchem z fundacji DM)
  18. Mosiu, czego uczysz jeśli spytać mogę?? :)
  19. marhand1981Gosia83karolajja rocznikowo 24 ale jestem z października więc jeszcze 23, co zawsze podkreślam No to wychodzi, że jestem najstarsza. Rocznikowo 28 ale też jestem z października więc do końca wakacji zawsze podaję rok mniej hehe nie jesteś najstarsza :) czy W wszystkie jesteście z października??? bo ja też Heheno widać,że tak- ja też październikóweczka 83 i to w dodatku dzień nauczyciela:) wiec na razie 27 a po 10.2011 już 28 :) Tośmy się znalazły:) A wiecie dziewczyny, ze jak się urodziłam to ciocia- nauczycielka orzekła - będzie nauczyciel i tato się do niej przestał odzywać No i jestem nauczycielem Co do piersi, to moje tylko powiększone- co mężuś chwali niezmiernie ( boszzzz ile mogą rosnąć!!! ) ALe jakoś nie bolą;) Oby tak zostało Gosiu- ja tez lubię słodkości ;) i wyglądam jakbym je baaaaaaaaaaaaaaaardzo lubiła Tylko jak ja teraz ciążowe ciuszki trafie w taaakim rozmiarze :(
  20. mosiamy w tym roku zajmujemy się zamknięciem podwórka, w sumie dwóch ( tego z przodu i takiego roboczego ) . uprzątnięcie roboczego i rozplanowanie go i kupno jakiegoś materiału. a na wiosnę weranda nowa i podnosimy na poddasze. nam tam wyjdzie około 100 m kw, więc sporo, także pokoik na bank dzieci będą miały swój. na początku jeden, ale z możliwością rozdzielenia. tylko nie wiem czy teraz nam się to nie przesunie gdzieś o rok, zobaczymy. Ooo to ładne podwórko i poddasze;) nasz domek to 38 m kw. a poddasze jeszcze mniej- jeden maleńki pokoik i koniec;) A o ogrodzeniu tez już nagabuję- ale u nas pokręcona sytuacja z sasiadami ( mamy działkę na współwłasności ) A maluszek już chodzi i fajnye byłoby go póścić nie sobie działa sam- a tu trzeba trzymać, bo bezpańskie psy wbiegaja z ulicy, obok jedna z najruchliwszych - mieszkamy w centrum. Ach tylko czekam na spłacenie kredyciocha za ten domek i ruszamy budową na peryferiach miasta Karolaj - więc bedziemy miały wszystkie wesołą ciążę tzn. - remontową;) Pieknego dnia wam zyczę kobitki- lecę pranie rozwiesić;)
  21. Ach mi sie marzy drzemka, ale mój malszek jest innego zdania:) moze niedługo spać pójdzie to i ja razem z nim:) O to podobnie jak my, planujemy w te wakacje ruszyć z poddaszem:) nasze maleńkie, ale jest szansa na mały pokoik dla dzieci i dla mnie do szycia, bo na razie to mam "przenośna szwalnię" maszyna stoi w kuchni na stole a materiały na każdej wolnej półce i w szafie i w kuchni;) ;)
  22. piaskownica - łopatka - zamek z piasku
  23. oj Kajeranko- toś transakcję poczyniła:) Ale z drugiej strony znów Cię będzie czekać kupowanie wózeczka a to wspaniała sprawa:) Pękne te misiowe mebelki Karolaj :) My wszyscy w jednym pokoju, więc tylko łóżeczko przybyło i komoda- beznadziejna notabene wrrr i chętnie bym ją wymieniła, bo straszliwie płytka jest. Ja miałam i mam fioła na łóżeczko Klupś Radek II Wspaniałe jak dla mnie:) Wystarczy tylko czasem rękę z łóżka wystawić i maluszka pokołysać:) Teraz już sam nauczył się bujać:) a gdy chcę to blokuję:) Mój typ to sosna nielakierowana- żadnych szkodliwych farb czy lakierów i nie mam wyrzutów sumienia gdy malec zęby na nim ćwiczy:) Ale tak mam ze adziej na funkcjonalność często patrzę niż na resztę:) Ale pościel to bym zmieniła na... różową
  24. To i ja dołączam:) Ja marzyłam o karmieniu piersią, niestety ciężki poród, problemy z sercem, i shizka na temat- jedynie naturalne karmienie spowodowały,że traciłam pokarm już od pierwszych chwil:( Już w drugiej dobie musiałam maluszka butelką dokarmiać, a po 2 tygodniach walki o pokarm i mieszanego karmienia mąż z lekarzem i położną zarządzili oficjalne zakończenie laktacji- dla mnie była to "stypa po moich piersiach"- bo wpadłam w depresję poporodową i ciągle płakałam. Ale powiem wam szczerze,że na butli wcale nie jest tak źle- maluszek chorował mniej niż jego rówieśniczka karmiona naturalnie, bardzo szybko się rozwija ( 5 mc raczkował, 9 mc zaczął chodzić) więc to żadna wykładnia:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...