-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MadziulkaPM
-
Wiesz, ja Avent używam- a raczej mój synek. Niestety butelkowy ok 2 doby:( mimo walki o pokarm- bezskutecznej. No bardzo sobie chwalę te buetlki i smoczki- są szerokie( choć i tak męzus potrafi porozsypywac mleko wszędzie) bez ftalanów ( bpa free) i antykolkowe. Mielismy też lovi- no porażka totalna niestety:/ Tylko moje szczęście straszliwie ulewało i miało kolki okrutne- ta jedyna butelka jakos przechodziła. Te butelki są w super stanie po Błażku, wiec teraz tylko smoczki zeróweczki kupię i w razie czegoś to na tych będziemy lecieć- am moze na piersi?? ach marzenia Z uspokajaczy to anatomiczny Avent synkowi podpasował;) dostał też od cioci i wójka babyono chyba... zaraz poszukam. i szczerze to 3 smoki przez 1,5 roku- tlyko teraz to juz tylko gdy ząbki idą sobie smyk sam bierze, a potem oddaje, lub odkłada. Jak gryzak je traktuje Boziu, jak dobrze,ze piszecie o wizytach- właśnie mnie tchnęło, zerknęłam do ksiażeczki ciażówki, ze JUTRO!!!! mamy wizytę, a ja myślałam,że za tydzień.. edit: jednak mamy canpola;) anatomiczny. taki z kulką mu nie pasował;) a kosztuja zawrotną sumę 3-4 zł za sztukę;)
-
mosiado mnie wczoraj dzwonili, że wózek już jest także w niedzielę ostatnie zakupy. a potem tylko w domu wszystko poprzestawiać, poustawiać i zacząć myśleć o świętach. Mosiu jak fajnie:) no my na Jedo czekalismy chyba miesiąc:) Psiapsiółka zamawiała kilka tygodni po nas- a miałyśmy termin na ten sam dzień niestety dostała info ,że wózeczek jest gdy już w domciu z córcia była. A brali jak my 3 w 1 - czyli fotelika tez nie było jeszcze. A jaki czad był- bo ona 2 dni przd moim porodzikiem miała cesarkę i wychodziłyśmy tego samego dnia:) A posciel też razem zamawiałyśmy ( pełny komplecik razem z ręcznikami, wypelnieniami, rożkami, kocykami etc.) no i producent sie nie wyrobił i mój mężuś jeździł tuż po porodzie po odbiór do Siedlec:) I pod szpitalem meżusiowie sobie dzielili ktore dla kogo, bo wsio było w jednej przesyłce:) A i wyjście ze szpitala wspólne było- najpierw mnie z maluszkiem odebrał mężuś- za nami pojechał psiapsiel ( pierwszy w ten sposób załapał sie na "odwiedzionkowe"- no gość pierwszy Błażka) fotelik w garśc wziął i po swoje dziewczyny do szpitala pojechał:) ach ... wspomnienia:) Tak bym też już chciała poustawiać wszystko w domku, a tu jeszcze remont w trakcie i pewnie przed lub po świetach będzie można poustawiać wsio. Muszę na dniach przejrzeć szafę i półke jakąś dla malutkiej wygospodarowac by juz ciuszki mieć gotowe- miec gdzie je poukłada. A mamy jedną niewielką szafę na trójeczke- czwóreczkę na razie :) na górze będą WIELKIE szafy na całej długości ściany- pod skosami:) wszędzie schowki- to czego najbardziej mi brakuje ach:)
-
karska18Madziulka u mnie z tą dietą to jest tak wszystko co tam trzeba jeść to ja jem tak normalnie przez całe życie tylko ja nie mam apetytu a tu trzeba 6 razy dziennie jeść i w ciąży ostatni posiłek trzeba zjeść miedzy 21.30 a 22.00 więc chyba będę musiała wciskać na siłę a dietetyczka powiedziała e ten posiłek o tej godzinie jest bardzo ważny żeby w nocy nie wystąpiła w hiperglikemię i rano wzrośnie bardzo glukoza przez to zobaczymy po dzisiejszym dniu. Najgorsze że pomiary i posiłki muszą być o tej samej porze a jak to zrobić jak pomiar i obiad powinien być miedzy 13.30 a 14.30 i o 15.30 pomiar a ja mam do dentysty na 13.45 a później z teściową po pralkę musimy jechać i jak to zrobić hehe Karska- a nie Dostałaś glukometru- czy jak to sie zwie?? kobiety w ciąży dostają gratis ( oczywiscie po porodzie trzeba zwrócić) chyba z poradni diabetologicznej. Wielkości większego piórniczka to to jest i naprawdę szybciutko się to robi ( pomiar). Moja koleżanka gdy na studiach byłyśmy dostała właśnie cukrzycy ciążowej i normalnie na zajeciach wyciągała prowiant ( ale co jadła to nie pamietam, wiem tylko,ze na wynos i regularnie) a potem igiełka i pomiar od razu. Ach pralka... ja bym tak chciała wymienic swoją.... ale jeszcze działa...
-
wczoraj ziemniaczki, buraczki surówka z czerwonej kapusty i sałata plus jajko na miękko;) taki jarski obiad;) a dziś... moze serowe knedle? Tylko czy śliwki uda mi sie kupić
-
Witaj KARSKA fajne,że pomiarki w normie- tudno na tej diecie się zajada? Co do chust, to maluszka miesięcznego raczej po domku bedę nosić;) byśmy się przyzwyczaiły do siebie i nauczyły siebie;) pewnie od 2 mc na dwór chustowo. Z Synkiem spacerki na początku trwały od 15 minut do pół godziny- czy w wózku, czy w chuście, zaraz cos mu nie pasowało- a to jeść , a to już się poulewało, a to mokro... no nie dało sie dalej od domu odejść. ALe to był takie kochane, wymagający noworodek teraz nawet 3 -4 godziny mógłby spacerować, tylko mama nie daje rady i nie za bardzo może;/ W tamtym roku nosiłam mego szkraba "na kurtke" a on w kombinezonie no i miał już 5-6 mc więc siedział i było oki;) choc te warstweki średnio fajne były. Noszenie zimą najczęściej po domku. Są specjalne kurtki dla dwojga- ubierasz sie wtedy jak na spacer, ale bez kurtałki, wiążesz chustę i dziecia, na to wspólna kurtka- dziecko ma taki lufcik na główkę- moze się do ciebie przytulić, lub główeczkę wystawić:) tylko jak dla mnie to zbytek. A można też w za duzej kurteczce pomykac- po ciąży każda z nas taka będzie miała- wszak brzusio będzie mniejszy, miejsce dla dzidzi zostanie:) wtedy tez maluszek pod wspólna kurtką:)
-
OnaM193A rozpoznanie : Poród fałszywy przed ukończeniem 37tygodnia ciąży. Jak dostałam tą kartę to myślałam, ze zawału dostanę jak o tym porodzie przeczytałam.Teraz już jest ok i to najważniejsze. mlodamama19OnaM193 Coraz mniej czasu, chociaż w sumie wole żeby sobie dziewczyna spokojnie siedziała tam gdzie siedzi, bo na karcie mam napisane : główka nisko w miednicy. A rozpoznanie : Poród fałszywy przed ukończeniem 37tygodnia ciąży. Jak dostałam tą kartę to myślałam, ze zawału dostanę jak o tym porodzie przeczytałam.Teraz już jest ok i to najważniejsze. U mnie napisali: przewidywany poród przedwczesny Dziewczyny!! Leżeć i cieszyć sie,ze w domu;) no wyobraźcie sobie ile babeczek leży w szpitalu z nogami w górze i to niemal caaaałą ciążę:( Będzie dobrze, donosimy;) Ja teraz mam fazę ostrą na przygotowania do przyjecia maluszka. M. sie wystraszył tych skurczybyków nocnych i dziś jedziemy po wyprawkę w niedzielę od dziadków zabierzemy ubranka po B. w sumie poprane, poskładane, ale trzeba będzie odświeżyć:) i właściiwie został mi do kupienia tylko oprócz ciuszków materac do łóżeczka ( wybrany, tylko kliknąć i w ciagu 2-3 dni będzie w domku;)) i prześcieradełka do łózeczka małej ( ewentualnie mam kilka takich nie na gumeczke- ale wiadomo;) gumeczkowe wygodniejsze;) No i tonimer- woda do noska bo sie konczy, plus olejek ze słodkich migdalków ( zamiast oliwki- naturalne rozwiazanie) i chyba tyle;)
-
Hipciu- obawiam się, że te szycie może osłabić nośność chusty:( I może stać się ona mało wygodna. Nie myślałam o takim rozwiązaniu. Zawsze możesz np. sprzedać drugą połowę;) Jeśli chodzi o chusty wiązane- te długaśne, to przy większych gabarytach sprawdzają się dłuższe. Ja mam chustę 4,9 ( realnie około 5 metrów ma) i jest tak na styk- wolałabym teraz 5,2 ( lub dłuższą )kupić. No jeszcze mam nadzieję,mze wiosna ciut schudne i będzie oki- a jak nie to pewnie będę na większą wymieniać;) Tutaj Masz rozmiarkowe wytyczne które znalazłam: "Podział na rozmiary każdego z typów chust oparty na innym schemacie.Chusty tkane i elastyczne występują najczęściej w rozmiarach S (inaczej 36), M (38), L (40), XL (42) i XXL (44). Rozmiar zależy od długości chusty (szerokość jest taka sama, w zależności od producenta waha się między 50 a 70 cm). * chusty w rozmiarze S mają długość około 3,5-4 metra; * chusty w rozmiarze M mają długość około 4-4,5 metra; * chusty w rozmiarze L maja długość około 4,5-5 metra; * chusty w rozmiarze XL maja długość ponad 5 metrów; Wybierając rozmiar chusty dopasuj go do rozmiaru ubrań, jaki nosisz na co dzień. Pamiętaj, że chusty wiązane i elastyczne powinny być na tyle długie, by otulać dziecko trzema warstwami materiału. Jeśli decydujesz się chustę typu „pouch” lub kółkową, dobór rozmiaru jest bardziej skomplikowany. Najprostszym rozwiązaniem jest zmierzenie odległości między ramieniem a przeciwległym biodrem. * jeśli odległość wynosi od 56 do 59 cm, rozmiar chusty dla Ciebie to S; * jeśli odległość wynosi od 60 do 62 cm, rozmiar chusty dla Ciebie to M; * jeśli odległość wynosi od 63 do 65 cm, rozmiar chusty dla Ciebie to L; * jeśli odległość wynosi od 66 do 68 cm, rozmiar chusty dla Ciebie to XL; Niektórzy producenci (np. firma Jendrulino) mają też w swojej ofercie chusty o niestandardowych rozmiarach – XS (34) lub XXL (44). Jeśli z chusty ma zamiar korzystać nie jedna, ale dwie osoby, rozmiar należy dopasować do osoby wyższej." "- Standard (470 cm) - Maxi (520 cm) Przy wyborze odpowiedniego rozmiaru chusty należy kierować się rozmiarem noszonej odzieży. Poniżej znajduje się pomocna tabelka, w której zamieszczono rozmiary odzieży oddzielnie dla kobiet i mężczyzn: Tabelki nie umiem wstawić, więc zaznaczyłam kolorkami;) róż to kobitka, zieleń- mężczyzna:) Kobieta MężczyznaStandard do 42 do 50 Maxi 44, 46, 48 52, 54 indywidualne zamówienie 50 i więcej 56 i więcej "
-
Dziewczyny, podrzucam link do tutorialków jak uszyć chustę- zainteresowanie duuże, więc na forum napiszę zamiast PaWki każdej z osobka puszczac;) Macie tu instrukcję do uszycia : poucha, chusty kółkowej, wiązanej, Mei Taia, podaegi, i innych;) Powodzenia;) Jakbyście potrzebowały jakihs dodatkowych wskazówek, mogę np. obmierzyć mojego MT.
-
OnaM193, mlodamama19 Duzo zdrówka dziewczyny- Ona, ty już sie nie wygłupiaj i w domku siedż, do szpitala to na poród najlepiej jechać dopiero;) Karska- współczuję dietki, w sumie to moze i dobrze,ze Ci te badania porobili, przynajmniej komplecik będziesz miała;) ja włąśnie niecukrzycowo pochłaniam trzeciego Jeżyka... no fioła mam na punkcie tych ciasteczek ( albo moja córa;) hehehe
-
karska18ja nie chce cesarki nigdy nie maiłam nic operowanego ze trzeba było szwy zakładać i boje się tego nawet położna powiedziała że jak nie będzie trzeba ciąć krocza to tego nie zrobi a poza tym ja mam 24 lata wiec i tak nie mieszczę się w tym przedziale hehe a mówisz że dobrze może być z tym znieczuleniem bo ja mam obawy w warszawie wszystkie szpitale mają odpłatnie takie znieczulenie i kosztuje 700zł nawet w tym co ja chcę rodzić tylko w określonych przypadkach się podaje za darmo to ponoć ustawowe są punkty ja mieszczę się w dwóch astma i cukrzyca ech... ja też się łapię- jesli chodzi o punkty ( astma, problemy z serduszkiem etc.) ale... dyerktor szpitala pozwalniał lekarzy którzy potrafili robić ZZO Głupek jeden.. Więc albo cesarka albo SN w pełni.
-
MałyHipek No ja myśłałam... nawet mamie podesłałam linki do stronek, które Ty gdzie polecałaś, no i mama się zgodziła poszyć. Poszła do 2 sklepów, ale w żadnym nie mieli otulaczy. Ale nabrała chęci. Gorzej ze mną... mi przeszło... jestem przerażona pierwszymi tygodniami... a jak posłuchałam wywodów M i rodziców o metodach wychowu dzieci sprzed 20-30 lat, to tak jakbym sama została... przynajmniej na początku, dopóki nie poznam dziecka, sposobu ubierania, dnia, dopóki się siebie nie nauczymy, wybiorę jednorazówki, dla własnej wygody, no jasne że pod waruniekm, że mąły alergii nie dostanie, a potem po 2-3 miesiącach zobaczymy :) ale starych koszulek już nie wyrzucam ;) Hipciu- mój M. też zwolennik wielo, a powiem ci,ze wczoraj stwierdził,ze kupi paczkę pampków na pierwsze dni- bo moze być ciężko przy dwójce- więc postuluje bym sie zgodziła i na łątwiznę na troszkę choć poszła... Przerabiamy właśnie temat- jak to będzie gdy nas przybędzie i jak się/ synka przygotować najlepiej;)
-
Maziu, ja bym Ci polecała elastyczną chustę;) Swojej się pozbywac nie zamierzam, bo wiadomo;) rodzinka sie powiększa. o tyle łatwiej- że trudno ją źle zamotać;) mogę Ci instrukcję na email wysłać do takiej chusty. Tkana niby na dłuzej służy, ale moim zdaniem trudniej ją dobrze podociagac i zawiązać. Wiesz, mozesz z powodzeniem kupić chustę używaną, lub później - jak ci sie spodoba noszenie, to elastyczną sprzedać, a kupić tkaną;) Jeśli używaną kupsz, spredaż ją w podobnej cenie, z nóweczką troszkę wiadomo zawsze sie jest stratnym. Ta moja wynosiła nie wiem ile dzieci w stanach ( siostra jakoś nie miała weny do motania- chustę dostała) potem wyladowała ona u nas, chodzilismy z nią 10mc, potem jeszcze odwiedziła 2 domki z maluszkami- noworodkami i jest jak nowa;) Taka chusta jest świetna, bo maluszek ma ciepluśko przy mamie i mama widzi/ czuje co sie z dzieciulkiem dzieje. Ja to uwielbiam synek też;) A i psinka pewnie Wasza pokocha. Do tego wspaniały trening po ciążowy:) Jeśli Masz przy sobie kogos kto potrafi szyć, to wystarczy troszkę bawełny ( ja kocham do tego flanelki bo sa mięciuskie i miluśkie) i poprosić o uszycie poucha. Mogę ci instrukcje na PW przesłać- to dosłownie jedno popołudnie;) najlepiej na wymiar szyć. Przydatna sprawa baardzo i łatwa. Tak samo kółkowa można samemu uszyć;) Wszak nasze prababki motały chustowo.. w tym co utkały, a nie w bambusach, konopiach czy innych diagonkach;) i było oki;) taką instrukcję też Ci mogę podesłać- do kółkowej oczywiście. Oj fajnie,że tak na chusty się dobrze zapatrujesz
-
Mazia, spokojnie- wszak tak nas natura stworzyła, ze potrafimy siły znaleźć w najtrudniejszych momentach:) Nie my pierwsze, nie ostatnie:) dobrze będzie;) A co do spacerków z psem- oj racja, w chuście wygodniej;) i wszędzie da się wejść;) ja do czasu gdy brzusio urósł nosiłam synka ile wlezie- to naprawdę świetny sposób na przemieszczanie się i niewielkie zakupy;) wiązania sie nie bój- to tylko kwestia wprawy;) A Mój maluszek teraz jak potrzebuje sie troszke potulić mi chustę przynosi i pokazuje jak ja zamotac:) no to takie słodkie
-
Witaj Mosiu;) oj Wiesz, ja też bólu przy porodzie się nie boję, ale szycia... brrrr.. jak pomyślę,ze to znów moze TAK wygladać to mam łzy w oczach:( po 24 h rodzenia i radosnego czekania by dziecia przytulić podczas szycia błagałam by dziecko zabrali by nie słyszało mych wrzasków, by bólu mego nie czuło...a el w naszym szpitalu to rzeźnia- na żywca szyja;) ech..znów wam truję. Ogólnie normą w większości NORMALNYCH szpitali jest to, że dziewczyny po porodzie są znieczulane do ewentualnego szycia i nic nie czuja, a nawet sobie żartują z lekarzem
-
Tutaj jest zdjecie "wisiadła" i zdjecie dziecka w nosidle sztywnym i komentarze ludzi który sie bardziej znają na tym problemie - nóżki zwisają, dziecko podczas chodzenia "dynda" w nim na boki czyli kręgosłup nie ma dobrego podparcia, cały ciężar dziecka ma oparcie na miednicy i części krzyżowej- moze dojsc do uszkodzenia tych części - nadwyreżenia mięśni. stawy biodrowe są w nienaturalnej pozycji- to sprzyja dysplazji. Gdzieś widziałam na necie wywiad z lekarzem który pokazywał różne nosidła i chusty i demonstrował gdzie tkwi problem w którym nosidle- jak znajdę wrzucę. Jam nie fachowiec- tylko starałam sie duużo czytac i przed wyborem chusty konsultowałam się z ortopedami i pediatrami. Jeśli ktoś lepiej potrafi wytłumaczyć- niech pisze;)
-
Maziu, niestety to "coś" to nie jest chusta tylko tzw. "wisiadło" :( zObacz jak dziecko wisi na rodzicu... kręgosłup się wygina we wszystkie strony, bioderka są xle ułożone. Osobiscie odradzam niestety takie coś. Tutaj Masz troszkę literatury na temat wisiadeł i dysplazji i noszenia w chuście- plusiki ogólnie- troszke literaturki fachowej dziewczyny nazbierały:) Ogólnie forum ciekawe, kopalnia wiedzy chustowej:) jak cos jeszcze znajde to podrzucę. O tym nosidełku też czytałam,ze nie jest polecane. Takie z usztywnionymi pleckami niestety też niekoniecznie. A jakiej firmy Masz?? Dałabys radę wkleić zdjecie?? edit: znalazłam recenzję tego wisiadełka :)
-
A jeszcze was nagabnę- czy któraś może myślała o pieluszkowaniu dzieciaczka?? Może wielorazowo któraś będzie?? To dopiero jest frajda Niop. Moje chłopaki już śpią, wie i ja do łóżka wskakuję. Cieplutkie pozdrówka wszystkim i słodkich snów życzę:)
-
OnaM193 trzymaj sie kobieto!! a wszystkim krótkim szyjkom i innym pomysłowym brzusiom życzę doturlania się do stycznia mazia84 A ja mam pytanie Do Ilki i Madziulki chyba wspominałyście kiedyś coś o chustach chyba. Ja się zastanawiam, ale nie wiem jak to wygląda jaka jest najlepsza i czy są takie od razu gotowe czy trzeba je wiązać jakoś bo ja z tych wygodnickich jestem. Pomyślałam że skoro mam psa to ciężko będzie wychodzić z wózkiem na spacer w chuscie byłoby lepiej. Będę wdzięczna za wszelkie rady. aniushkaI ja zastanawiam się nad chustą Będę miała ją na pewno tylko jeszcze nie umiem się zdecydować jaką kupić bo rodzai jest bardzo dużo Pozdrowienia dla OnaM193 Co do chusty, to zaczynałam od elastycznej- od siostry dostałam MobyWrap :) Mięciutka, super się wiąże ( dosłownie kilka chwilek gdy wprawę juz miałam), bajka w noszeniu noworodka:) Mogę ją z czystym sumieniem polecić. no i nie trzeba było nic umieć- kilka filmików na youtubie , test na miśku i maluszka siup w chustę:) potem mi przytył... i kupiłam używaną tkaną- Babilonię Ogólnie wspaniała sprawa na kolkę, ząbkowanie, lub poprostu gdy potrzeba wolnych rąk do zrobienia czegoś, a maluszek akurat chce się poprzytulać:) elastyczna- od pierwszych dni: Ogólnie dziewczyny chusty używane są nie dość, ze tańsze, to i fajnie już "przysposobione do nosznenia" i wypróbowane;) elastyczna akurat jest sama w sobie mięciutka, tkana wymaga "łamania", czyli takiego przepracowania. wówczas nosi lepiej i jest milsza w dotyku. Tkana trudniej sie wiąże, lecz stwaza więcej mozliwości róznego zamotania i starcza na dłuuuugo:) Ważne by tkana była skośnokrzyżowa- wówczas będzie bardziej nośna, wygodniejsza, wytrzymalsza ;) Dla leniwców polecam Pouch- ja sobie sama uszyłam;) koszt śmieszny, bo wyszło mi jakieś kilkanaście złociszków:) to taka kieszonka w którą sie poprostu dziecia wkłada;) Nic nie trzeba wiązać ani martwic się,ze cos nie teges. Super do karmienia- i pierś i dziecko schowane. do noszenia też, a potem dla starszaka świetna sprawa do przenoszenia- na bioderku malucha sie w chuście sadza i sru... gdy na spacerku nóżki zabolą, lub na szybko do sklepu trza wyjść. Z opcji też super szybkich jest chusta kółkowa- przeżuca się ją przez ramię, dziecia w chustę, odpowiedznio trzeba tylko rozłożyć, dociagnąć i gotowe;) też dobre do karmienia i noszenia:) Ja chce taka teraz pomacac i też sama pewnie sobie uszyję;) Potem fajną sprawą jest Mei Tai- ale to już nosidełko dla dziecia siedzacego:) Wiele nie wiem, jeszcze się uczę, ale jakbym mogła w czymś pomóc- chętnie służę:) A.. tylko uważaj na "wisiadła" i podejrzane nosidełka. Np. takie: BABY BAG PREMAXX granatowa chusta (1883462836) - Aukcje internetowe Allegro MOBY BABY ORYGINALNE NOSIDEŁKO CHUSTA OKAZJA (1846055506) - Aukcje internetowe Allegro CHUSTA BEBELULU LULU CZERWONA (1871755034) - Aukcje internetowe Allegro To jakies wisiadła i worki na dziecko- z tego co czytałam, to można w czymś takim maluszkowi tylko szkody narobić niestety- źle układa się kręgosłup, bioderka... no niebezpieczna sprawa:( Aniushka- jakbyś chciała zobaczyć, spróbowac się "pomotać" w jakąś chustę, to jesteśmy z jednego miasta:) Chętnie pokażę co toto jest:) Poszukam jakichs zdjeć, by pokazać co to takiego i z czym sie to je;) na koniec przestroga: co kolwiek zobaczyłybyącie w instrukcji, instruktażu noszenia etc. TAK NIE WOLNO nosić!!!!!!!! NIGDY buzią do swiata- ZAWSZE buzią do mamy/ taty/ babci/ dziadka czy innej zamotanej osóbki No znówu referat strzeliłam... sorki dziewczyny;)
-
Witajcie dziewczyny!! Mnie dopada bezsenność:/ a rano zwleć sie z łóżka nie daje rądy- ale maluch budzi, więc wyjścia nie ma;) "Mama, Mazia AM! " i już po spaniu Współczuję Wam dziewczyny chłodków w domku- oj w takich chwilach cieszę się,że my mamy własne CO i mężuś nauczył się hydrauliki:) tylko tak "podrasował" nasz system grzewczy, ze w kotłowni jak na statku podwodnym- więcej rur i zaworów niż przestrzeni i jak ostatnio wpadłam na pomysł, by troszkę w dzien podgrzać to... w 10 mionut od rozpalenia w piecu zagotowałam wodę w centralnym... no było 115C na piecu Nie te zaworki pootwierałam, czy cóś... no w każdym bądź razie do wieczora mieliśmy z synkiem tropiki 27-29C się trzymało dzień cały
-
OnaM193 jeśli Masz kontakt z tym chłopakiem i on się "nie poczuwa" do odpowiedzialnosci, to mozesz mu zaproponowac by już teraz złożył oświadczenie. nie wiem jak to wyglada teraz z prawnej strony, ale mam w najbliższej rodzinie taki przypadek- chłopak był młody (baaardzo) no i jego matka zabroniła mu się zenić i kontaktować z tą dziewczyną i dzieckiem. Odseparowała tych dwoje, dziewczyna przez matkę tylko papiery do podpisania przekazała- jeszcze przed porodem pod naciskiem zrzekł sie praw rodzicielskich i do widywania dziecka. Matka maluszka zastrzegła sobie też,że ma na jakąś tam odległosć sie do nich nie zbliżać, by dziecku w głowie "nie mącić". No wkurzona była,ze tak się dał podejść swej rodzicielce. On podpisał... dzięki temu ja jestem na swiecie... a brata poznałam jak miał 17 lat i matka jego w tango poszła- zaginęła, gdzieś zapijaczyła, stoczyła sie na samo dno... Chłopak sie w koncu ciszył, gdy znaleźli jakies zwęglone ciało z podejrzeniem,ze to ona. No "pochował ją" zanim testy dna wskazały ,ze to ona. Chłopak sam zdecydował, ze chce by ojciec odzyskał prawa rodzicielskie ( dzięki temu mógł wyjeżdzac ze swoim zespołem za granicę ) ale to już nie było "to". ech... pokręcona historia. Ale tak sie życie plącze i różne byaja powody decyzji ludzi.
-
Witaj Pikaczu9 wsród styczniówek:) Jeśli chciałabyś bym umieściła Twój suwaczek w pierwszym poście, podaj proszę datę ostatniej @- a jeśli Masz ochotę na dziewczynkę/ chłopca jako znacznik- napisz który ci się podoba:) Dziewczynyu, jesli któraś jeszcze hciałaby zmienić znacznik- napiszcie proszę na PW. Suwaczków kopiowac niestety nie umiem Więc musicie pisac dokładnie który, lub go skopiować:)
-
Oby.. Na mojego to zaden żel nie działał. a zabki zaczęły ruszać właśnie w 3 mc, normalnie takie grudki juz czuć było, potem zastój dłuuuugi... aż do 8 mc kiedy to zaczłęy po 2 na raz wychodzić:) U nas najlepszym gryzakiem jest teraz marchewka surowa. Ale dziewuszka maluśka, więc tylko zwykłe gryzaczki wchodzą w grę:( a właśnie fajne są o takie: nam od 3 mc pomagały
-
Gosia83Moja koleżanka urodziła w czerwcu córeczkę. Zaczęła karmić ją piersią ale mała od 3 tygodnia życia zaczęła płakać. Mamuśka tak się zestresowała, że mleko jej zanikło. Po konsultacji z pediatrą zaczęła karmić małą mlekiem Nestle. Na miesiąc był spokój. Córeczka się uspokoiła. Po czym znów zaczęły się jęki i płacze prawie całą dobę. Zmieniły mleko na Bebiko i znów chwila spokoju po czym nawrót płaczu. Teraz mają Nutramigen na receptę ale znów się zaczyna i niunia budzi się co chwilę z płaczem no i kupki po tym ma zielone.... .... no wszyscy są załamani... bo przez to nikt nie może normalnie funkcjonować, a w domu mają jeszcze jedną córeczkę w wieku Mateuszka.... . Jejku, współczucie. Zielone kupki to ewidentna oznaka alergii... Bebilon jest dla alergików z trudnosciami brzuszkowymi. Nestle to podobno największy... niop. Mój po Nan ( też nestle) dostał takiej goraczki, biegunki, wymiotów, że wyladowaliśmy z kilkudniowym szkrabem w nocy w ambulatorium:( Nie wiem jak nutramigen, ale niektóre moga zawierać gluten niestety- on tez uczulać moze. Trzeba próbować aż do skutku. Trzymam kciuki!!! Ps. a moze zabki ruszają? Przyjaciólki synek zaczłą w 3 mc ząbkować w 4 już zabek wyskoczył, a teraz ma już 2!! a to dopiero 5 mc
-
KArska Dzięki!!! No prawdziwa kopalnia i to za grosze OnaM193 fajnie, że wszystko się układa:) alimenty bardzo się przydadzą. a wiesz, że matki samotne mogą się uubiegać o dodatkowa zapomogę z miasta z tytułu urodzenia dziecka i dodatek rodzinny. zapomoga to chyba 1000zł, a zasiłek co miesiąckilkadziesiat zł ale zawsze coś;)
-
MałyHipekmlodamama19A ja tam lubię obcasy;] może dla tego że mam tylko 163cm Dziewczyny 160 cm to nie jest malutko:) ja mam 155 a mój M kochany ponad 180cm ;) i do tego taki rozmiarek normal;) jego jeansy to dla mnie na jedno udko, ale za to w barkach na szczęście jego bluzkami mogę się jeszcze okręcić, bo ma duużo wiecej:) Razem tak smiesznie wyglądamy- ja mu pod pachę sięgam, a jego bary to moje biodra hehe;) Przed ciążą oczywiscie No ja mam wanienkę i wspieram na niej nóżki i tu jest ok, ale tak przy bikini... już dawno nie... brzuch nie chce się przekładać i wszystko zasłania :( No ja tam to na czuja- zamykam oczka i ... niop:) ale do porodu to mi pewnie rączek nie starczy i bedzie mi M. pomagał- on już chętny i pyta tylko kiedy [quote=Gosia83 Madziulka jakie mleko pije Twój synek??? Pisałaś, że to jakieś na receptę jest.... Mi nogi puchły bardzo w 5 miesiącu miałam jak baloniki, a teraz już nie i nawet w niedziele nosiłam szpilki mój kuzyn się zastanawiał czy wytrzymają ciężar dwupaku ale dały rade hehe ap-ropo namiotu to ja chyba będę się musiała zaopatrzyć bo patrze na swoja kurtkę zimową i się zastanawiam czy się zmieszczę bo zamka nie przesunę przecież i nie mam odwagi jej przymierzyć, a jesienna już tydzień temu musiałam odłożyć bo już się nie mieszczę a szkoda bo jest taka fajna i ciepła A co do spodni ciążowych to rozmiary takie większe za mniejsze pieniądze są na allegro ja sama ostatnio widziałam jeansy rozmiar 50 -58 licytacja była i poszły po 25zł BEBILON PEPTI teraz 2 i raczej na nim jeszcze troszke zostanit bo na mleko uczulony i możliwe,ze na gluten też:/ Na 4 tygodnie robimy badania na celiakię w związku z jego biegunkami od ponad 6 mc trwającymi. Gosiu - do czego ci te info potrzebne?? mogłabym jakoś moze pomóc?? Ja też mam nogi jak baloniki:( przed ciążą nosiłam buty 34-35, po całej Polsce ścigała ślubnych, bo bardzo waską stopę miałam i małą. a teraz... 27 i to te najszersze:( na te wszystkie piękne pantofelki zbierane latami ( kupowałam każde gdy tylko były na mnie dobre, no manię miałam, bo nie wiadomo kiedy coś się trafi na moją stópkę) i tylko łezka sie w oku kręci... moze kiedyś jeszcze je założę. Na razie kurzą się Prośbę mam ogromniastą- jeśli trafiłabyś na taka aukcję z giga gaciami ciężarówkowymi, prosze daj znać na Pw lub meila wdzięczna bedę okrutnie:)