Skocz do zawartości
Forum

mmadzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mmadzia

  1. no właśnie weekend a ja zamiast się cieszyć to jutro wiszę cały dzięn w szkole od 9 gdzieś do 5. Tylko jak tam wysiedzieć? Może wezmę poduszkę ze sobą... M przyjedzie i nic z dnia jutrzejszego mieć nie będziemy...
  2. Czy to ważne że zimno. W kocyku na leżaczku i tak cały dzień
  3. płacę w granicach 200zł miesięcznie, chyba że nie chodzi to mi odliczają od rachunku 3 zł za każdy dzień nieobecności
  4. Ja na szczęście nie miała problemu z przedszkolem dla Wiki. Też się uczą angielskiego, ale co to za nauka...
  5. A mi to się marzy plaża i morze...
  6. Poszłam wczoraj późno spać, M mnie obudził telefonem o 7 i jestem nieprzytomna. Że też nie ma mi kto śniadania zrobić, bo sama nie mam siły a głodna jestem strasznie. Ja pomiętam że przy Wiki też nie bylam badan fotelikowo co wizytę tylko co jakiś czas. Nie mam pojęcia jak to jest. Każdy lekarz też może ma swoje podejście do leczenia. W każdym razie byle do porodu ;)
  7. Agula kopniakami to bym się raczej nie przejmowała, lepiej za dużo niż za mało. Moja dzidzia też szaleje i to porządnie,a od wczoraj to prawie cały czas i czasem to się nawet siedzieć nie da bo tak kopie.
  8. Mnie tez nie bada więc może to wcale nie jest nic złego... Ta moja Gin to w ogóle jakaś oszczędna w badaniach jest trzeba przyznać. Ale za to USG mam praktycznie na każdej wizycie i to jest plus ;)
  9. Och idę wreszcie spać... Dobranoc (chociaż już pewnie smacznie śpicie ;D)
  10. A ja na samym początku miałam i jak mnie do szpitala przyjmowali to też. Moja Gin nie bada mnie w ten sposób. Słyszałam nawet że nie powinno się często badać bo to też może wpłynąć na przedwczesny poród. Ale czy to prawda?
  11. Majta ja w wadze i długości niestety nie pomogę, bo moja Gin takich rzeczy nie mówi, mówi mi tylko jakiemu tygodniowi ciąży odpowiada. I tak jak byłam to było dzieciątko o 3 tygodnie młodsze nić według OM. Też bym się mogła martwić, że za małe wymiary. Generalnie jakby było coś strasznie źle to lekarz by Cie tak nie zostawił tylko by coś z tym robił. Poza tym przytoczę to co już było na tym forum pisane czyli że każde dzieciątko inaczej rośnie. Mojej kuzynce dzidzia przybrała kilogram w dwa tygodnie przed samym porodem. Nie martw się. Kosmetyki Nivea nie wiem. Kurcze ja to raczej faktycznie kupię coś z tego Oilantum i chusteczki nawilżone. Ja przy Wiki używałam na początku bambino czy jakoś tak, takie różowe, a jak się skończyło to kupowałam to co akurat było w sklepie. Może i głupio ale używałam różnych firm. A dzieciątko jak ma byc wrażliwe i ma mieć problemy ze skórą to nieważne co się kupi i tak będzie mieć. Corka mojej koleżnaki miała uczulenie na chusteczki nawilżone wszystkie i na pampersy. Więc ona tylko woda z mydłem i pielochy tetrowe-współczuję ogromnie. Nawet na dłuższy spacer nie wyjdzie się.
  12. Te żebra mnie dobiją!!! Idę się położyć.
  13. Ja miałam krew, mocz, glukoze na czczo i tyle. Nawet tego obciążenia co Wy robicie to nie miałam.
  14. Aisha te firanki i mycie okien to też temu żeby się nie naciągać i żeby sie nie uszkodzić. Położna też mi mowiła żeby żadnych kosmetyków wydziwianych nie kupować. Puder mieć, sudokrem (moim zdaniem cudny krem) i mydełko dla dzidzi ewentualnie emulsje do kąpieli z seri oilantum czy jakoś tak,dobre ale z tego co pamiętam to chyba drogie były. Powiedziała mi żeby nie kupować nic johnsona bo to nie za dobre dla maluszka i perfumowane, można stosować ale później napewno nie na początku. Moja Wikusia była przenoszona i skóra jej płatami odchodziła więc ją musiałam smarować linomagiem-też polecam. A i mówiła jeszcze że chusteczki nawilżane do pupy też nie są za dobre i że się od tego odchodzi, że lepiej wodę z mydłem do mycia pupy stosować. Ja sobie nie wyobrażam życia bez chusteczek nawilżanych, to tak jakby nie mież pampersów tylko pieluchy tetrowe. Raz Wiki miała wysypkę i musiałam stosować właśnie pieluchy tetrowe-ludu koszmar! Muszę sie pochwalić że zrobiłam dzisiaj pierwszy krok ;) Posprzątałam komodę i zrobiłam miejsce dla ubranek dla dzidziuni. Sukces jeśli chodzi o mnie strachliwą ;) Chyba te myśli o przedwczesnym porodzie mnie zmobilizowały...
  15. Kurcze Mojra uważaj na siebie. Nie wolno się tak naciągać, chociaż wiem, że czasem to się wydaje, że to nie tak wysoko, że dam radę. O łożysku właśnie słyszałam że się może odkleić. Mnie korci ogromnie żeby ten fotel przesunąć, ale on strasznie ciężki jest i wmawiam sobie że mi nie wolno. Do soboty niedaleko to M przesunie, może jakos wytrzymam. Ma mnie mama odwiedzić dzisiaj to może ją namówię na pomoc ;) Agula współczuję przeżyć. Mi się z kolei śniło, że moja mama była w ciąży!!!!!!!!! że nie wiedziała i nagle się okazało i że to 76 tydzień i że urodzi wcześniej niż ja. Normalnie dawno takie głupoty mi się nie śniły.
  16. Jak można nie wiedzieć że się jest w ciąży? Do tego 7 miesiąc. Ja mam brzuch jak balon. Może była baaaaaaardzo gruba i się ta ciąża gdzieś zgubiła? Generalnie są inne objawy które powinna zauważyć. Popatrzcie jak to jest, kobieta nie wiedziała,urodziła zdrowe dziecko, a niektóre kobiety się starają, dbają o siebie a czasem wiecie jak jest... Nie chodzi mi o to że źle że zdrowe dziecko, właśnie bardzo dobrze, tylko że ona to w ogóle nie dbała o siebie, ani wizyt, ani witaminek. Może to czasem nawet lepiej niż takie zamartwianie się jak nasze typu czy faktycznie jest 10 ruchów na godzinę itp. Ach szkoda gadać. Ja wczoraj właśnie wpadłam wieczorem w stres bo miałam wrażenie, że maleństwo to coś się przez dzień nie ruszało. Położyłam się spać i wyczekiwałam, na szczęście dostałam parę kopniaków ;) A dzisiaj od rana rewolucja. Tak czuję, że to moje maleństwo to w dzień śpi a w nocy szaleje. Bo normalnie był wstała koło wpółdo 8 i wtedy mało co czuję ruchów ale dzisiaj M obudził mnie o 7 a maluch tak szalał że aż miło. A po drugie dopadły mnie wczoraj myśli o przedwczesnym porodzie ZNOWU... Ech niedobrze, moja psychika wymaga chyba urlopu. A teraz dobra wiadomość ;) Z Wiki już lepiej, antybiotyk działa. Już mi wczorajzaczęła na nerwach grać więc wszystko z nią ok ;) Miłego dzionka ;)
  17. Mnie generalnie patrzenie na brzuszek nie denerwuje, bo nawet się ludzie uśmiechają, albo mają takie przyjemne miny. Irytują mnie tacy co się gapią jakby pierwszy raz w życiu widzieli i jak by mogli to by buzię ze zdziwienia otwarli.O kolejce w sklepie nie wspomnę, bo wtedy to nikt nie patrzy albo udają że nie widzą. Mnie tam nikt za bardzo nie dotyka chyba się boją M oczywiście i Wikusia, ale tak to rzadko, a jak juz to ktoś bliski więc nie ma problemu. Ja to miałam taki odruch,że jak kogoś ze znajomych z brzuszkiem widziałam to dotykałam, głupio robiłam... Agula widzę, że intensywnie się przygotowujesz. U mnie trzeba łóżeczko odmalować, ale tego ja robić nie będę, wózek trzeba trochę naprawić jak się da(byle był na te zimowe miesiące koło domu), ale to też nie ja. Ja to tylko musze połazić po sklepach za wyprawką. Ale mnie zgaga dzisiaj męczy... Kurcze przemóc się i napić mleka? Zawsze jest taka opcja że jak nie pomoże to mi się niedobrze zrobi i zapomnę o zgadze ;)
  18. Niby piękne i spoko, ale mnie czasem denerwuje jak sie ludzie tak gapią jakby nigdy brzucha nie widzieli. Mało brakuje a z otwartą buzią by się gapili.
  19. Ale mam lenia. Najchętniej bym się położyła spać. A tu uczyć się trzeba i zajmować Wiki.. Na szczęście antybiotyk zaczął chyba swoje uleczanie bo już widać, że lepiej z nią jest. Tak w ogóle jakos nas tu mało nie myslicie? Wcześniej to jakaś większa aktywność wrześnióweczek byla. Może piękna pogoda i wszystkie wygrzewają brzuszki, albo śpią ;) A jak sie urodzą dzidziusie to już w ogóle mało co czasu będziemy mieć żeby tu zaglądać.
  20. A jeśli chodzi o karmienie to dzidzia ma złapać jak najwięcej otoczki wokół brodawki. Bo jak samą brodawkę to wtedy mogą własnie chyba pękać i wogóle będzie mu ciężko ssać. Widać to zresztą, bo jak ja ścisnę samą brodawkę to wylatuje trochę, a jak nacisnę wokół otoczki to leci więcej. Położne u nas przynajmniej pomagały, przychodziły i doradzały. O rurce nie słyszałam, u nas pamiętam karmili ze strzykawki czy jakoś tak, ale pewna nie jestem, bo Wiki ładnie jadła więc nie musiałam ieć pomocy.
  21. Minu ja właśnie też nie zamierzam hartować. Wydaje mi się, że to takie pozostałości po naszych babciach.
  22. Może głupio się wypowiem, ale dla mnie to liczenie ruchów to trochę głupie jest. Bo wypadałoby leżeć cały dzień i liczyć z zegarkiem w ręku. Ja jak chodzę i robię różne rzeczy to nie zwracam na to uwagi. Najważniejsze to to, że dzidziunię czuję, że kopie. W ciągu dnia czuje ruchy co jakiś czas. Zaczęłabym sie martwić jak bym cały dzień nic nie czuła.
  23. Minu co do poduszki to i owszem, my nawet dłużej nie mieliśmy ani poduszki ani kołderki bo Wiki w beciku spała. U mnie po porodzie przenieśli mnie do pokoju rodzinnego gdzieś na 2 godziny i M był wtedy jeszcze ze mną i Wikusię jak tylko oczyścili, poważyli i pomierzyli to mi ją przynieśli i od razu przystawili do jedzenia. Mały głododmorek od razu jadł ;) To hartowanie to nie mówiła pod jaką wodą, wydaje mi się, że to nie ma różnicy. Rozchodzi się tylko o to żeby szorstką gąbką trzeć. Jak już wspominałam ja problemu nie miałam (może poza zapaleniem piersi i nadmairu pokarmu, ale to zupełnie inna sprawa). A jak coś było nie tak, to jest taki super krem właśnie do brodawek i dziecko może normalnie ssać pomimo posmarowania, nie trzeba go zmywać. Tylko jak on się nazywał Bepanten czy jakoś tak. Bardzo polecam. Ja dostałam małą próbkę w szpitalu i nawet mi zostało dużo, ale bardzo skuteczny.
  24. Moje brodawki to właśnie też takie wrażliwe są, że jak idę spać to mnie koszula drażni jak nie mam stanika. Generalnie z karmieniem to jakoś idzie, Aisha nie ma się czym martwić. Ewentualnie polecam nakładki silikonowe, używałam i nawet nie są złe. Ale na samym początku to raczej bez tych nakładek. Wszystko się okaże po porodzie jak nam pójdzie, bo np to że ja nie miałam problemów nie znaczy że teraz nie będę miała...
  25. Przypomniało mi się, że ta położna mi wczoraj mówiła, żeby hartować brodawki. Trzeć ostrą gąbką pod prysznicem, żeby potem nie pękały. Co myślicie? Ja tam nic takiego nie robiłam i nie miałam problemu z brodawkami, wydaje mi się nawet, że się od tego teraz odchodzi. Raczej nie mam zamiaru się katować w taki sposób. Ciekawa jestem Waszych opinii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...