Skocz do zawartości
Forum

villanelle

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez villanelle

  1. Serdecznie dziękuję za przepisy. Ma tylko jedno pytanie odnośnie moreli - suszone czy nie suszone? Bo rozumiem, ze daktyle czy figi to tylko suszone, a może jestem w błędzie więc proszę mnie poprawić :)?
  2. villanelle

    Gluten a owoce

    Cena jest jak dla mnie bardzo przystępna. Ta propozycja zaocznego odbycia warsztatu też jest bardzo atrakcyjna, jednak mimo, że jestem informatykiem, w tej kwestii pewnie wolałabym spotkanie na żywo :) Zastanawiam się czy w Rzeszowie udałoby się zorganizować taką grupę. Pomyślę, popytam i dam znać. W sumie to może nawet popytam na uczelni. Może nawet wśród studentów kierunku Zdrowie publiczne byłyby osoby zainteresowane. Pozdrawiam.
  3. villanelle

    Sierpień 2008

    Allayiala, niewątpliwie zyrtec też jej pomógł w tym spaniu, bo podobno dzieci reagują tak na tego typu leki. U nas lepszy sen był po Fenistilu ;) A ile powinny spać to podobno zależy od dziecka, ale ja tam nie wierzę. Podobno 14h w sumie. Jak moja Lilka spała w nocy 9-10h to widziała, że rano i w dzień jest marudna i zmęczona, ale każdy pediatra mówił, że śpi tyle ile powinna. Teraz sypia 11h z przerwą na jedzenie z zawiłaniem "mama" o 6 rano. Lila też się puszcza jedną rączką albo próbuje przejść od jednego obiektu do drugiego jakieś 20 cm. Za to trzymana za rączki chodzi po całym mieszkaniu. Ostatnio odkryła, że jeździk można pomychać idąc na kolanach :) kalinah1, widzę, że przerabiasz to co my z Lilą. Wszędzie jej pełno, a jak wcześniej babcia była chętna do opieki tak teraz najchętniej by ją przywiązała do siedzenia choć na 5 minut. Ale nic nie mówi, trzyma się twardo i tylko... wzdycha głęboko, jak już nie ma siły :P No i zaczęła mówić "tata". U nas dziwna sprawa, bo katarek tylko z rana, a później nic. Sam się pojawia i znika, aspiratorem nic nie wychodzi tylko czysty nosek jest. Zdjęcia z niespodzianki - wyjazd do parku do Łańcuta, jaką przygotował nam N. TUTAJ. Pięknie, przyjemnie, rodzinnie i miło spędzony czas. Nawet odpoczęłam :)
  4. villanelle

    Sierpień 2008

    Allayiala, te choróbska to chyba od tej pięknej pogody, bo u nas N. trochę posmarkuje. kalinah1, na włosy biorę HUMAVIT Skrzyp i pokrzywę w tabletkach. A co do zasypiania w dzień, to u nas też ciężko, ale w nocy już tylko ubranie i położenie do łóżeczka. Lilka zaczęła chętniej i nieco więcej jeść. Dzisiaj mieliśmy wyprawę do Łańcuta tak sobie N. wymyślił, że nas zabierze. Było super! Lila tak polubiła fotelik samochodowy, że po wyciągnięciu z samochodu obudziła się trochę i zaraz zasnęła w spacerówce :) Teraz mamy zero problemów z siedzeniem w foteliku podczas podróży z maksymalnie napiętymi pasami.
  5. villanelle

    Sierpień 2008

    karina, trzeba było mówić o tym salonie wcześniej, bo N. przed świętami przekonał się, że u nas wszyscy fryzjerzy oblegani i specjalnie jechał do Rz, żeby się ostrzyc :) Hehe i pomyśleć, że to facet, a tak mu zależało :P Moich włosów fryzjerzy nie chcą układać, jest ich mało, są mało zorganizowane i pod wszystkimi środkami padają za nic mając układanie się czy utrwalenie fyzury :) Przed ciążą chciałam sobie zrobić lekką trwałą to mi powiedzieli, że lepiej po, a teraz to mam 5 włosów w 4 rzędy. Ciekawe jakby mi to pokręcili A w stronie kancelarii znów zmieniła się koncepcja. Uwielbiam to, kiedy PRowiec zmienia układ zdjęć po raz setny. U nas u ile noce są teraz w miarę przespane pojawił się problem zasypiania dziennego. Lila za nic ma drzemki, skoro można się bawić do utraty tchu. A kiedy już do tej utraty dojdzie marudzi przeogromnie, płacze, wyrywa się i jest niesamowicie nieznośna. Za to zaniesiona do łóżeczka wstaje w nim i manifestuje swoje osamotnienie. Masakra! Nigdy nie mogę zostawić jej choć na chwilę w łóżeczku, nawet po to żeby wyjść na chwilę i coś zrobić, a żeby jej się nic nie stało. Tak ją nauczyła moja mama, że ciągle ktoś musi przy niej być, a najlepiej jak to jestem ja. Chyba, że grasuje sobie po mieszkaniu to zapomina o tej swojej samotności, bo skoro można coś cichaczem przeskrobać, to sobie możecie pójść drodzy rodzice i przez chwilkę mnie nie pilnować :P
  6. villanelle

    Sierpień 2008

    Moja Lila już od dluższego czasu raczkuje. Wstaje trzymając się czego się da, nawet wyższych zabawek, czasami zdarza się jej już puszczać jedna ręką i przechodzi od niedalekich obiektów. Ogólnie to dzień z nią polega na gonitwie za kotami lub z pokoju do pokoju :)
  7. villanelle

    Gluten a owoce

    Serdecznie dziękuję za tak cenne informacje. To zapewne kropla w morzu, a ja jestem żądna informacji :) Niemniej jednak bardzo się cieszę, że jest tu na Parentingu taki doradca. Zawsze myślałam, że podstawą diety dziecka powinno być mleko i produkty na mleku takie jak kaszka. Niestety ostatnio miłość do kaszek mojej córeczki umarła i nie wiem, co mogę jej zamiast tego dać. Czy mogłaby mi Pani powiedzieć ile takie mleka można przechowywać i w jakich warunkach? Z wielką chęcią wzięłabym udział w warsztatach, ale jakoś nie wyobrażam sobie na chwilę obecną podróży ponad 400km z córeczką do Warszawy. Wcześniej i owszem jeździliśmy z mężem, a teraz byłoby ciężko jechać taki szmat drogi autem bez klimatyzacji :( Może jak uda się nam zmienić auto w najbliższym czasie będzie to bardziej realne. Mam jeszcze jedno pytanie ile kosztuje udział w warsztatach? I czy biorący udział otrzymują jakieś materiały?
  8. Moim zdaniem powinni zlikwidować nie tylko profile fikcyjne - czy jak to się tam nazwa, a całą N-K, bo jest niekontrolowana. Z resztą co mieli napisać. Jakby faktycznie chcieli zadziałać, to krótka piłka. Administrator wyciąga z logów archiwalnych adres IP osoby, która założyła profil i koniec, nie rozumiem, co tu jest jeszcze do zrobienia. Jakoś do mojego kumpla przyjechała policja, aż z Krakowa (ponad 100km jechali i to odrazu do kolegi domu a nie na stancję w innym mieście gdzie mieszkał w tym czasie), bo rzekomo z jego adresu IP była próba włamania do banku. Ktoś się najpierw włamał na jego kompa, a później przeprowadził próbę włamania tak, żeby wszystko było na niego. Jak sobie bank pilnuje interesów, to szybko znaleźli, a prawda jest taka, że działania N-K zaczynają się i kończą na wysyłaniu grzecznych maili uspokajających osoby zainteresowane. Dajcie znać jak się sprawa potoczy, bo z reguły po paru tygodniach wysyłają pisemko, że śledztwo zostało zamknięte z braku dowodów etc.
  9. villanelle

    Sierpień 2008

    karino, a co to za salon jeśli można wiedzieć? :) A w książce jest trochę powtórzone z "Języka niemowląt" niemniej dotyczy głównie spania, faz snu i sposobów na usypianie. Dzięki temu dowiedziałam się, dlaczego Lilka mi się budzi po kilku godzinach twardego snu. Okazało się, że nie z głodu tylko z przejścia z fazy REM w następną lżejszą. A ja głupia martwiłam się, że ona taka głodna wiecznie, a ja nie wyrabiam ze swoją mleczarnią. Tymczasem pada teraz koło 19-20 max. 21 jak zabita. I przesypia to przejście z tych faz na szczęście, chyba że dam jej cyca, żeby z nim sobie zasnęła to wtedy na mur beton się obudzi około północy, jakby miała zegarek w dupce :) Dzisiaj muszę się przemóc i skończyć stronę dla kancelarii, bo gotówka potrzebna, a tak mi się nie chce ;) Jakaś nicość mnie ogarnęła. Ach! Dodałam dzisiaj zdjęcia z pierwszje przejażdżki w foteliku. Mykam i życzę miłego wieczoru. PS. Na dobry początek machnęłam sobie kawę :) Jestem szalona! A N. na widok kawy zrobił zadowoloną minę i zapytał, czy ja coś na dzisiaj niecnego planuję? :> Nie wiedziałam, że widok mojej kawy może go tak rozradować ;P
  10. maczetko, jak będziesz na zdjęciu ty to co za problem zamieścić takie zdjęcie? Poza tym takimi rzeczami nie zajmują się osoby, które mają małą wiedzę na temat komputera czy internetu. Gdyby tak było, to raczej na próżne byłyby ich wysiłki, bo nie szłoby im tak sprawnie zakładanie niedozwolonych profili etc. Ponadto użycie zdjęcia w kontekście pornograficznym czy też innym powinno zostać zgłoszone np. na policję, która powinna walczyć z takimi rzeczami. Tym bardziej na N-K możliwe jest sprawdzenie logów i wykrycie delikwenta. W dzisiejszych czasach znalezienie kogoś po numerze IP to kaszka z mleczkiem w szczególności dla odpowiednio kompetentnych organów.
  11. W ogóle nie tylko w tej kwestii, ale każdej innej związanej z dolegliwościami dziecięcymi polecam FORUM PEDIATRYCZNE skąd też prawdopodobnie pochodzi ten tekst. Tam jest dużo fachowej wiedzy.
  12. villanelle

    Sierpień 2008

    karino, wysłałam na PW. Jak będziemy planowali, ale czasami to jest spontan, to dam znać jak mi odeślesz swój nr :) A chętne do lektury "Każde dziecko może nauczyć się spać" zachęcam do wysyłania PW z adresem mailowym, chętnie prześlę tę książkę. Dziś czuję się fatalnie. Zasiedzieliśmy się wczoraj do 1 w nocy i dzisiaj są efekty, a do tego pewnie biorytm niekorzystny ;)
  13. villanelle

    Sierpień 2008

    asieńka, witam i podziwiam! anitaa84, witam serdecznie forumowiczkę z bliższych niż pozostałe okolic :) Allayiala, współczuję z tą pracą wg mnie to u nas w kraju jest totalny Meksyk w zatrudnieniu. I na każdym kroku nietolerancja, brak zrozumienia i dyskryminacja. Masakra! karina, może uda nam się spotkać, choć nie wiem, czy i kiedy będziemy w Rz, bo mamy urwanie głowy z zakańczanymi projektami i ewidentny brak kasy więc tniemy na dojazdach, ale mam nadzieję, że wykombinujemy coś. Jak będzie ładna pogoda, to N. na pewno będzie chciał się gdzieś wyrwać. MM, spoko fotelik. Nie podoba mi się tylko jego zapinanie w grupie od 15-25kg. Wydaje mi się, że dziecko w tym wieku raczej nie lubi takiego ograniczenia przestrzeni tym pasem i poduszką. Podobnie zapina się fotelik Kiddy Infinity, który chcieliśmy kupić, ale tylko dlatego zrezygnowaliśmy. Dziewczyny, co do przesypiania nocy to ja już postanowiłam, że Lila jest na tyle duża, iż w końcu może przestać być małym niemowlaczkiem płaczącym co 2h. Czytałam, że dziecko powinno się nauczyć zjadać większą porcję wieczorem, żeby przespać noc. Wcześniej każdy mi mówił, że dzieci piersiowe tak mają, że chcą się przytulić etc. A później przeczytałam, że było niezliczenie wiele przypadków dzieci 18miesięcznych, które z przyzwyczajenia obalały pół litra mleka w ciągu nocy w 2-3 porcjach, albo piły litry wody, albo jeszcze inne udziwnienia. Ciekawa jestem co by mi powiedziała po skończeniu roku przez Lilę pediatra, jakby Lilka dalej chciała pocyckać sobie pierś, a nie jeść co 2h? Że dzieci roczne też tak mają? Do tego czasu bym wykitowała ze zmęczenia, bo już po 4 miesiącach byłam wycięczona wstawaniem i tak jak u kariny TYLKO mama, a tatuś w nocy to nie :-/ Teraz po kąpieli Lila jest cała tatusiowa ode mnie dostaje buziaka na dobranoc, jest pielęgnowana, ubierana, bajka i po paru minutkach śpi. Jeszcze zdarza się jej wybudzić w nocy, ale to przez uderzenie o szczebelki, bo śpi na brzuchu i się porusza. Rano je o (najwcześniej) 6. Dzisiaj obudziła się o 5, ale poszła spać bez jedzenia i o 7 dostała obydwa cyce za 2h kaszkę.
  14. villanelle

    Sierpień 2008

    karino, a wy już w domku czy ciągle w trasie? Allayiala, bo ona mi się tak kulinarnie z krewetką kojarzyła. Próbowałam tym wymóc na N. szybszy zakup fotelika, ale dobrze, że nas zapoznałaś z modelem Tobi. Szczerze to się trochę bałam, że będzie za duży i jak go zobaczyłam to pomyślałam "o matko, ona się w nim utopi", ale jest super. Dzisiaj sobie w nim ładnie spała, patrzyła przez okno i nie płakała, poza momentem wychodzenia, bo jak to mama i tata wysiadają, a ja nie?
  15. villanelle

    Sierpień 2008

    karino, widzę, że nie ty jedna walczysz z oponką. Ja może bym tego u siebie oponką nie nazwała, ale za dużym jak na mój rozmiar zwisem skórnym. Prawdopodobnie to sprawka trochę cesarki, którą miałam. Jak stoję to mam brzuszek płaski jak przed ciąża, gorzej jak sobie usiądę to tej skórki jest i jest. N. mnie przekonuje, że jak wzmocnię mięśnie brzucha to mi się "wsyśnie" :) Trochę mnie to przeraża, bo nie tyle nie wierzę, że oponka zniknie, co przyozdobi mi się rozstępami, których w czasie ciąży nie nabyłam za to po ciąży i schudnięciu mam ich trochę na pupie. Dlatego już na brzuchu nie chcę mieć. Ćwiczę z N. szótski Weidera na płaski brzuch, wcześniej mi pomogły, ale nigdy nie dotrwałam do końca. kwiatusia, odezwę się na PW. Obecnie na allegro sprzedaję buty :) MM, u nas też teraz krucho, bo mi nie przedłużyli stażu, do tego stypendia nam wstrzymali do maja, więc jedynym ratunkiem były rezerwy budżetowe, które załatam zwrotem podatku po odliczeniu ulgi na dziecko. Z drugiej strony nie wiem, jak się u was kształtuje przyrost wagowy ostatnim czasie. Dzieci zwalniają po 6mż więc myślę, że najlepiej będzie jak sama ocenisz w jaką grupę wagową wstrzelić się z fotelikiem.
  16. villanelle

    Gluten a owoce

    Witam, bardzo zaintrygowały mnie te mleczka zbożowe. czy mogłaby Pani napisać co to za mleka, jakiś przykład konkretnego? Przy okazji dziękuję za przykład z płatkami owsianymi. Moja córeczka jest już po wcześniejszej ekspozycji "tradycyjną" (mam tu na mysli kaszkę mannę) metodą. Jednak próbuję ją zachęcić do nowych pokarmów, które przedtem zjadała ze smakiem, a teraz tylko wszystko, co zawiera dynię je (ok. 60ml). Do kaszki ryżowej ciężko ją przekonać, choć wcześniej zjadała ją bardzo chętnie w ilości nawet 100ml, a teraz z chęcią zjada tylko 50ml. W związku z tymi ilościami zawsze podaję jej pierś po posiłku i czasami poza posiłkami, gdy widzę, że chce się jej pić lub jesteśmy w podróży. Problem jest dla mnie o tyle istotny, że od miesiąca waga córeczki stoi w miejscu a problemy z jedzeniem zaczęły się ponad tydzień temu. Byliśmy z tym u lekarzy pediatrów, neonatologa i nic. Dziecko jest drobne i tyle. Jak tylko chcę posadzić Małą na krzesełku do karmienia, bo tak wcześniej jadała i chcemy, żeby było to miejsce do jedzenia (a nie podczas zabawy) Mała zaczyna płakać. Jak jest głodna tzn. nie jadła 4h po pierwszej łyżeczce przestaje marudzić i ładnie otwiera buzię. Niestety jak czytam różne wypowiedzi o dzieciach w wieku mojej córeczki widzę, że jedzą one częściej i więcej. Czasami wręcz zadaję sobie pytanie: "gdzie one to wszystko mieszczą?" Moja córeczka to przy nich niesamowity niejadek, choć zdaję sobie sprawę, że każde dziecko jest inne. Lila waży obecnie 6,8kg od miesiąca. Przez ostatni miesiące przybierała niespektakularnie po 300g/miesiąc, a w pierwszych 3 miesiącach życia po 1kg/miesiąc. Może ma pani jakąś radę, co mogłabym przygotować małej. Dodam, że lubi jeść coś co może dostać w kawałku i gryźć choć nie ma ząbków. Dobrze sobie radzi z rozdrabnianiem, aż mnie dziw bierze skąd się tego nauczyła. Dałam jej ziemniaczek ugotowany i nawet jej smakował. Przepada za ciasteczkami HiPP, choć wiem, że nie mogę jej dawać tego i zapychać na rzecz innego jedzenia. Dostaje 0,5-1 ciasteczka dziennie. Czy można czymś zastąpić kaszki dla dzieci na mleku modyfikowanym? Dodam, że karmię piersią. Próbowałam wcześniej robić kaszki na moim mleku, ale były strasznie rzadkie i Mała szybko się zniechęcała. Dodawałam kleik ryżowy do zagęszczenia, ale to na krótko dawało efekt zgęstnienia. Byłabym bardzo wdzięczna.
  17. villanelle

    Sierpień 2008

    MM, dołożę coś od siebie do fotelikowe zamieszania. Zanim zdecydowałam się na Tobi, do czego szczerze przekonała mnie Allayiala, chcieliśmy kupić Priori, ten który podałaś w linku, ale wcześniej usadziliśmy Małą w sklepie w Priori XP i powiem ci szczerze, że w nim w ogóle dała się usadzić w innych nie w tym w Bebe Confort. Teraz mam porównanie do modelu Tobi i Priori ma więcej miłych w dotyku wykończeń. Mi osobiście bardzo się podobał, bo nie był przesadnie głęboki, a swoje 3 dostał w testach, jednak w hurtowni dowiedziałam się, że Priori (nie Priori XP) już nie ma u dostawców i ci co mają, to mają z zapasów. Za tę cenę, co Priori jest na Allegro to niezła okazja jak na Maxi Cosi. Poza tym czytałam o fotelikach Chicco, w jednym nawet sadzaliśmy Małą i też długo siedziała - model Vector (bardzo atrakcyjna cena z tym, że nie chcę tych metek na zagłówkach, bo Mała się do nich ciągle wykręca - mamy teen problem w nosidełku). Czytałam nawet na jednym forum, że ktoś jechał z dzieckiem w tym foteliku, kiedy zderzyli się w nocy, w deszczu z... dzikiem. Dziecku nic się nie stało, choć samochód był prawie skasowany. Z Chicco fajny jest ten FOTELIK CHICCO KEY-1 X-PLUS 9-18 kg kol.OCEAN !!! (606060652) - Aukcje internetowe Allegro z zagłowkiem i dość wysoko w testach, więc może warto. Z tym, że my tu ciągle podajemy foteliki z przedziału 9-18kg, a Coneco Zenith jest w szerszym przedziale. Nie będę tu dyskutować na temat słuszności dużego zakresu wagowego, ale to też należy brać pod uwagę. Rozumiem, że koszt jest tu sprawą kluczową. My byśmy nie kupili Tobiego, gdyby nie pokrowie o wartości 129 zł gratis, a do Priori musiałabym dokupić. No i fakt, że Lila jest drobna zwiastuje, że fotelik długo posłuży. Szczerze to nie chciałam wydawać ogromnej kasy, ale przeliczając koszt fotelika na przybliżoną liczbę lat przez którą będzie się go eksploatować daje to już niezbyt duży koszt roczny. Z zakupu jestem tym bardziej szczęśliwa, że Lila w końcu siedzi w tym foteliku, a nie jest zwinięta jak krewetka.
  18. villanelle

    Sierpień 2008

    MM, ja się sugerowałam ocenami z testów bezpieczeństwa. W polskich serwisach tutaj - fotelik.info :: foteliki samochodowe dla dzieci kalinah1, karmień nocnych już nie ma. Mała przespała nam już jedną noc bez wybudzenia od 21 do 8. Wtdy to ja nie była wyspana tylko przespana :) Jednak zdarza się jej zaplątać w kołderkę albo kocyk i wtedy się budzi, ale to raz lub góra dwa. Najwcześniej ją karmię o 6:30 jak się obudzi. Z reguły budzi się rano w zależności od tego o której zjadła kolację. Wczoraj np. zjadła o 18 i rano jadła dopiero o 7. Allayiala, te kolaże robię w programie Photoscape Dodałam kilka nowych zdjęć TUTAJ. Zmałpowałyśmy Tośkę na huśtawkach :) Dzisiaj byliśmy na szczepionce. Druga dawka na pneumokoki. Mała nic nie przybrała. Ciągle magiczne na oko 6,8kg i pani doktor powiedziała, że tak będzie, bo mama drobna, a tata też nie był ogromnym dzieckiem. Lilka przestawiła się ostatnio na wszystko, co ma dynię w zawartości i dzięki temu cokolwiek je. Aaaaa... i dziś przyszedł fotelik z pokrowcem. Narazie Lila tylko siedziała w nim i nawet obyło się bez protestów w zapinaniu.
  19. magda_79, to niezły z niego klocuszek :) Nawet nie pomyślałabym, że moja po urodzeniu była cięższa, bo 2,9kg. Lila będzie pewnie drobna jak ja. Mam tylko 160cm wzrostu i jestem stosunkowo szczupła, po ciąży nawet bardziej. Ja mam ten komfort, że nie muszę odstawiać, ale chciałabym, żeby Mała była samodzielna w kwestii mlekowej po 1 urodzinach.
  20. Mam jeszcze pytanie dotyczące tego, dlaczego jeśli już to takie na których jesteśmy my? A jaki problem wyciąć w jakimkolwiek programie graficznym, chyba, że podążam w złym kierunku? A poza tym zdjęcia chronią prawa autorskie i ich użycie w jakimkolwiek celu jest regulowane przez regulaminy portali, na których zamieszcza się zdjęcia oczywiście wykluczam tu N-K, bo ten portal to jest jakaś totalna pomyłka! Zbiór danych osobowych, raj dla spamerów i jak podała maczetka nie tylko.
  21. villanelle

    Sierpień 2008

    manenka71, oczywiście, że pamiętamy :) Widzę, że Małej ładnie się blizna goi. Bidulka maleńka ucałuj ją ciepło od nas. Nasza Lila też jest drobna, ciekawa jestem ile twoja waży? Daszko, miłej przeprowadzki. Widzę, że baaaadzo podekscytowana jesteś :) Chyba każdy lubi takie rzeczy, ja przynajmniej uwielbiam takie miłe zmiany :) Święta, święta i po świętach. Dzisiaj byliśmy u sąsiadki, przyszła do niej synowa z Michałkiem. Michaś jest 6 dni starszy od Lilii. Jak zwykle fajowo było. Maluchy się razem bawiły, dużo śmiesznych sytuacji - jak zawsze :) Lila uwielbia kontakt z rówieśnikami i nie tylko. Takie kilku letnie dzieci też lubi, szczególnie jak one się nią interesują.
  22. Prawdę mówiąc to w dzisiejszych czasach trzeba byłoby się odłączyć od internetu, a i to nie dałoby pewności, że zdjęcia, dane czy inne rzeczy nie znalazłyby się w nim.
  23. villanelle

    Sierpień 2008

    MM, witam w gronie miłośników puzzli piankowych :) U nas to jest tego 4 komplety, bo nie dość, że Mała po nich chodzi tam gdzie są płytki, to jeszcze N. buduje z nich małej pudełka, ogromne klocki, które później wspólnie rozwalają, no i niektóre służą do gryzienia, a szczególnie niektóre literki. Mała potrafi je wziąć w dziąsła i z nimi raczkować z resztą zdjęcia są na Flickru. Poza tym łatwo się je myje, a na szybcika to nawet Miltonem w spreju je dezynfekuję co jakiś czas. NOWE ZDJĘCIA Z WIELKIEJ SOBOTY Dzisiaj sukces! Mała sama położyła się bez płaczu spać, N. nawet nie skończył jej opowiadać bajki, jak siedząc w łóżeczku zaczęła się układać, wtedy szybko wyszedł i było cichutko. Dzisiejszej nocy też tylko jedna pobudka na 2 minuty, ale to i tak niesamowity sukces w porównaniu do 3-4 razy jeszcze kilka dni temu. Teraz wszyscy wstajemy o 7-8 rano i jest pierwsze karmienie. Lila chyba się naprawdę znudziła całym jedzonkiem. Dzisiaj dałam jej przy śniadaniu troszeczkę żółtka. Nie mogłam jej w końcu pominąć przy dzieleniu się jajkiem :) Jadła z nami przy stole, przysunęliśmy jej tak krzesełko, że miała blacik na stole i razem z nami siedziała jedząc kaszkę, a my jedliśmy wielkanocne śniadanie :)
  24. villanelle

    Sierpień 2008

    FreshDream, widzę, że cię daleko wywiało :) Dzisiaj Lila zasnęła sama po 3 minutach. Obyło się już bez krzyku, tylko trochę szlochała po wyjściu N. z pokoju. No i zjadła duuużo kaszki. Dzisiaj w sumie ugotowałam jej ziemniaczak i marchewkę, dodałam trochę masełka i dałam jej do samodzielnego jedzenia. Było zabawy, ale nawet próbowała niektóre kawałki do buzi włożyć. Fakt, że umaziała się ziemniaczkami razem z włosami, ale się jej podobało. Mimo, że nie ma ząbków to kąsa duże gryzy i gryzie na taką papkę. Zeszłej nocy obudziła się tylko raz, a później rano o 7 cyc i od 9 spała prawie do 11. Także jajka poszliśmy święcić, jak się obudziła. Terapia samodzielnego zasypiania robi postępy, choć w dzień jest gorzej. Aaa... nie mówiłam wam, ale kupiłam książkę "Kojący dotyk. Masaż i refleksoterapia dla niemowląt i dzieci" Żałuję, że wcześniej jej nie miałam, gdy Lila już jako noworodek nie lubiła się masować. Za to refleksoterapia bardzo się jej podoba i nawet wtedy spokojnie leży, a ja masuję jej stópki. My również już rozmyślamy nad nocnikiem. Choć Lila ma taką małą dupinkę i w ogóle cała jest mała, że każdy nocniczek jest dla niej ogromny :)
  25. villanelle

    Sierpień 2008

    Allayiala, gratuluję zakupów. Nasz fotelik będzie w środę: Dzisiaj zmokliśmy na potęgę jak szliśmy święcić, bo wyszliśmy jak świeciło słońce, a później się rozpadało na maksa. Lilka cieszyła się przestrasznie i ciągle wychylała się z wózka, a w kościele oczywiście zaczepiała inne dzieci. Mało ją interesowało całe zajście :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...