Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. Hej Kobietki, Widze,ze u Was humorki takie sobie...Zreszta u mnie chyba podobnie.Jakos jak na zlosc Maciek ma duzo robotya ja chyba teraz czulabym sie pewniej jakby byl te 2,5dnia w domu.Ale co zrobic.Tez tlunacze to hormonami,ale ....ilez mozna??? Maniulka wspolczucia szczere dla kolezanki :((( To straszna kolej zycia....i nikogo z nas to nie ominie,niestety Emka duzo zdrowka dla Twojego mezczyzny.Wykuruj go tam dobrze A tesciowej sie nie daj!!!!
  2. Dobra dziewczynki ja na razie lece....Moze zajrze pozniej,jak dam rade...A jesli nie to jutro:) Buzialki :***
  3. EmkamagdalozaEmkaA pośmigałam troszku samochodem potrąbiłam i wydrogowałam świetlistymi długimi na innych kierowców przeklinajac, co nie miara przy tym byłam w sklepie z mamuśka po drobne zakupy no i ogólnie to mi się dzisiaj nic nie chce Witaj w klubie Mnie tez sie nic nie chce...jakas taka przyklapnieta jestem...mala kopie..juz tak przywyklam,ze czasem nie zwracam na to uwagi..hiihih...no chyba,ze za dlugo siedzi cicho.. Mysle,ze dzis sie wyspie...Nie ma szans...nie odbieram tel z rana..hahaha Jak gofry??? Smakowaly??? Została mi ostatnia partia do zrobienia musze czekac aż ostygną Dzisiaj małęgo myślałam, że dżuzgne w uchmanta, skubaniec jakoś tak mi się ułożył, że nir mogłam spokojnie wypuscic powietrza z płuc bo czułam jakby mi siedział pod prawym żebrem i mnie bolało :( ale obecnie jest ok, małe fale dunaju porobił jak zwykle z mojego brzucha troche się ponapinał bezboleśnie, i dobierał się do pęcherza :) Dzisiejszą noc zalicze do wyspanych Ja bym sie nie doczekala...Zjadlabym gorace....Taki ze mnie lakomczuszek..hihihihi
  4. anna_bMagdaloza- a ile do przodu jestes? 8kg bylo w poniedzialek,ale mysle,ze juz jest wiecej...Ja na poczatku...malo jadlam,bo caly czas mnie mdlilo i przez pierwsze 3 miesiace nic nie przybralam...chyba...choc szczerze mowiac to nie jestem pewna....wiem,ze koniec lipca mialam 3kg na plusie...a do teraz jest niby 8...Fuujjj...ale sie rozpisalam na temat wagi...ehh
  5. anna_bKatarzynka- zazdroszczę Ci tych 5 kg! To mało! mi aktualnie padła w wadze bateria więc nie wiem ile ważę, ale jak ostatnio się ważyłam we wtorek to naliczyłam 13 na plusie :( a w tym tyg jem jak najęta więc pewnie znów coś doszło. Masakra... 3 kg to przytyłam na samym początku po 4 tyg. bo jak dowiedziałam się o ciąży to rzecz jasna- rzuciłam papierosy. I takim sposobem siedziałam w lodówce :)Ja jakoś przestałam brać jakiekolwiek witaminy nawet kwasu foliowego nie biorę... Jutro zasuwam do apteki! anna nie przejmuj sie..Ja tez przez 2 miesiace nic nie bralam,ale tesciowa mi glowe suszyla,wiec biore kwas foliowy dla swietego spokoju....A i tak marudzi,ze magnez biore i takie tam....heh... No ja musze przyznac,ze teraz tez jem jak najeta...hihii....ale staram sie jednak wiecej owocow i warzyw...Ale nie zawsze wychodzi...
  6. EmkaA pośmigałam troszku samochodem potrąbiłam i wydrogowałam świetlistymi długimi na innych kierowców przeklinajac, co nie miara przy tym byłam w sklepie z mamuśka po drobne zakupy no i ogólnie to mi się dzisiaj nic nie chce Witaj w klubie Mnie tez sie nic nie chce...jakas taka przyklapnieta jestem...mala kopie..juz tak przywyklam,ze czasem nie zwracam na to uwagi..hiihih...no chyba,ze za dlugo siedzi cicho.. Mysle,ze dzis sie wyspie...Nie ma szans...nie odbieram tel z rana..hahaha Jak gofry??? Smakowaly???
  7. EmkaGofry robie wg tego przepisu Przepis na gofry i zapomniałam najważniejszego, mleka kupiona jest smietana i owoce z puszki mniam mniam :) Ktoś chce ? Nie są mozę udane i chrupiące tak jak powinny byc, ale są Słodkie :36_2_27:Dzisiaj Marcinek mi się rozbrykał, czoraj to tylko mnie muskał skubaniec :) Co do rozstepów to na cycochach są, tyle o ile ale wystają poza cyckonosz I zauważyłam, że mam nad posladkami, ale za to chowają się pod bikini :36_1_13: A tak to zmęczona od 12 w domu mnie nie było :) A bratowej kupiłam 2x body z kubusiem puchatkiem bo ma fioła na jego pkt:36_2_27: Hej Emka powiem tak...Ja wlasnie wsuwam Danio waniliowe z platkami Mniami mniami....pychotka...w dodatku mial ten Danio malego GLoda na obrazku Wiec poki co za gofry podziekuje.Wiecej bedzie dla Ciebie A co tak w ogole slychowac??? U mnie nuda..wczoraj zasnelam o 4 rano...i troche jestem juz jak snieta ryba,ale nie poddaje sie ...hihi
  8. Hej Kobietki No i co z humorkami???Nie baczyc mi sie tu prosze...Uszka do gory Katarzynka dopiero 5kg do przodu...WOW!!! To chyba bijesz nas wszystkie na glowe... U mnie juz 8kg...a zapowiada sie,ze teraz to juz poleci szybko,bo brzuszek z dnia na dzien wiekszy... Adus nie martw sie..pokarm nie zaniknie...przynajmniej nie powinien.Tak,ze nie ma sie co martwic na zapas A tak ogolnie o tym co popisalyscie to tak:witamin nie biore,tylko kwas foliowy i magnez z poteasem(bo mialam bardzo czeste skurcze).Jesli chodzi o rozstepy to ja dzieki Bogu nie mam(poki co),ale uzywam potwornie drogiego kremu...Takie,ktory zapobiega(niby) i zmniejsza rozstepy..(Clarins "Stretch Mark Control"-31funtow)...Poki co dziala.Napisalam Wam tutejsza cene i nazwe...jakby ktoras z was chciala sprobowac? Jej....no to chyba tyle... Sama nie wiem...kurde,tez jestescie takie rozkojarzone??? Jak cos to jestem...tak z dochodzaca,ale jestem:36_4_11: Buzialusie
  9. SzanimagdalozaCzesc dziewczynki:)Jest tu jeszcze ktoras??? Ja wlasnie wrocilam z zakupow.Zmeczona,ale zadowolona.Troszke rzeczy dla dzidzi i przede wszystkim mam juz prawie wszystko do szpitala Zostaly mi tylko podpaski i biustonosze...A tak juz z glowy..ufff Ale popisalyscie tu sporo...Fajowo. Anetka wspolczuje picia swinstewek...Nie wiem jak oni tu robia glukoze,ale ja nic nie pilam a badania mam zrobione...Na szczescie Adus moje malenstwo tez tak czasem ma,ze potrafi przez dzien lub dwa..."zaspane"...,bo po tylu zaczepkach...to ja bym kogos skopala fest mocno a ona odpowiada jednym albo dwoma malymi kopniakami. Katarzynka witaj wsrod nas Maniulka kochana...nie smutaj nie smutaj...wiem,ze to tragiczne...wiedziec,ze ktos umiera...Moja mama umierala przez miesiac a i to bylo tragiczne...Niestety taka kolej rzeczy...Kazdego z nas to czeka:( Monika BRAWO!!!! Pieknie im dowalilas To sie chwali:)) Szani no to masz....bieganine za malym,co???Ale super,ze juz sam sobie chodzi:)) Inka,Misia wracajcie:))) Emka i cala reszta dziewczynek... co tam u was?Bo chyba nie doczytalam:) Buzki ano fajnie :) a biegania narazie niemam bo chodzi w domciu tylko na dworze narazie nie puszczam go bo na nierównosciach nie potrafi jeszcze sam chodzic :) ale przy jego tempie to juz niedługo ;) ale fajnie tylko tak szybko wszystko robi ;) dzisiaj przegladalam rzeczy bo kolezance daje po małym i znalazłam pierwsze śpioszki ikaftaniki (rozmiar 56 wtedy jeszcze za duzy byl:) )i zdjecia z chwil po porodzie :) jak ten czas leci niechce mi sie wierzyc ze Kamilek byl taki malutki :) az sie popłakałam :) Oj powiem wam cieszcie kazda chwila maleństwa bo czas tak szybko leci ze szkoda słów :) Wiem wiem Szani...jak mieszkalam w Oslo to zajmowalam sie 3 dziewczynek w wieku(jak zaczynalam byla jedna:))...od 2 mies do 3 lat...Kochana...jak one szybko mi urosly...Teraz ta najmlodsza skonczy 28 lutego rok....strasznie mi brakuje tych ich usmieszkow i przytulania.....ale juz niedlugo bede miala swoje ...jak ty masz...a reszta z nas ...bedzie miala
  10. mamuskastyczenhej dziewczynki!!magdaloza-jesli jeszce jestes to ja tez. witam katarzynke-no powieksza sie grono stycznioweczek:) szani-powiedz jak przebiegal twoj porod-ile trwakl jak sie zaczal i ogolnie jakie wrazenia.ten temat mnie coraz czesciej przesladuje:)bardzo bym chcial miec to juz za soba.wiadomo lek przed nieznanym i fakt ze nie w polsce poteguje stracha brrrr.... adrianna-wiesz tesciowej moze sie to smieszne wydaje bo sie jej zapomnialo jak to bylo, sama tez byla w ciazy wiec powinan miec zrozumienie.kazda kobieta martwi sie o dzidzie a ruchy dziecka sa dla nas jedynym jak na razie wyznacznikeim ze jest ok.wieluu kopniaczkow zycze-niebolesnych rzecz jasna;) anetka-no znam ten bol glukoza feeee ale sie nie martw na pewno bedzie dobry wynik, daj znac jak odbierzesz wyniki. monia-.heh te kasy...coz rzec ludzie sa smieszni...najwazniejsze ze zakupy sie udaly. emka-a jak u ciebie, wszystko ok? aniu-gratuluje synka. a ja robie sie glodna...hehehe.chyba cos zjemy z mala i powoli lulu. spokojnej nocki!!!!! Mamuskastyczen kochana...teraz dopiero dotarlam Po pierwsze...super fotka,slicznotka z Ciebie,Kochana co do porodu poza Polska(bo ja rodze w Anglii) to powiem Ci,ze ja wrecz przeciwnie jestem bardzo pozytywnie nastawiona.Wszystko mi juz pokazali,wytlumaczyli...moge jechac obejrzec basen(jesli zdecyduje sie na porod w wodzie...a chyba tak zrobie) i sale(tu sa pojedyncze z lazienka tylko dla ciebie),wiem z jakich znieczulen moge skorzystac...wiec nie ma powodu do strachu...Plus...jesli chce normalny porod to moge sobie nawet wybrac pozycje,ktora bedzie mi odpowiadala...i tak moge np.rodzic na stojaco Plusem jest,ze kobiete rozcinaja tylko gdy musza...A kolezanki,ktore tu rodzily( a wczesniej rodzily 1wsze dziecko w Pl)..bardziej sobie chwala porod tutaj.ALe to pewnie zalezy indywidualnie od kobiety i opieki w szpitalu. Tak,ze uszka do gorybedzie dobrze
  11. adriana8899Heja. :) Madziu nareszcie jestesmy w tym samym czasie na forum :) Zazdroszcze tego ze masz wszystko do szpitala. Ja do szpitala nie mam kompletnie nic. Ale mam nadzieje ze nadrobimy. Vhvemy wszystko kupic jak dostane wreszcie odszkodowanie. Narazie mam wanienke. gabke-materacyk do kapieli, proszek, dwa smoczki, myjke, krem do buzki na mroz, jedna zmiane poscieli, podklady do przewijania, olliwke i ubranka. Troche tego jest. :) Mam problem z mlekiem. W nocy wyciaka mi cholerstwo na potege. Doslownie zalewa wszystko. Musze spac w staniku i z wkladkami. Macie jakies rozwiazanie zeby nie spac w staniku? Bo nie lubie tego strasznie. Cze Adus tosmy sie rozminely...heh...Niestety tescie nie dali mi odpoczynku i wisialam 2 godz na skype i oczywiscie tesciowa juz zaczela swoje madrosci rzucac..,ale na szczescie Maciek zadzwonil...i wyratowal mnie z opresju Co do mleka to....hmm...zaskoczylas mnie,Kochana...Ja jeszcze nie mam tego problemu...no i teraz zaczynam sie zastanawiac czy nie powinnam??? Choc mowia,ze u niektorych kobiet mleko pojawia sie dopiero po porodzie...Mnie biust urosl jako pierwszyEmka....to byl pierwszy objaw...bol i "obrzek"piersi,ktory zostal po dzis dzien i tak z 70B zrobilo sie (teraz)80C...a ponoc po porodzie jeszcze sie robia wieksze,bo produkcja mleka sie zwieksza...Tylko pytanie czy bede je miec,bo ja nie lubie mleka i przyjmuje je tylko w kawie i sosach... No,ale wciaz mam nadzieje Co do tesciowej to najlepiej "wyloz jej kawe na lawe"...moze nie agresywnie,ale dosadnie.Jak sie obrazi to trudno,ale bedziesz miala z glowy i wszystko wyjasnione.. Dobra lece czytac dalej,bo znow....NADRABIANIE
  12. aneta1808magdalozaaneta1808hej MADZIA no nareszcie jestes z nami ciezko cie znowu zastac na forum....ale mam nadzieje ze sie nie bedziemy mijac...mowisz juz po zakupach i masz juz wszystko :) super....no widzisz a tak sie martwilas ze jeszcze nic nie masz,a tu prosze jak sprytna kobieta i juz wszystko jest...Hejka Kochana No ja tez mam taka nadzieje.No wiesz...,ja mam jeszcze pare drobnostek do dokupienia,ale do szpitala to brakuje mi jedynie pieluch i podpasek.A tak mam juz wszystko. Powiem,ze poszlo dosc sprawnie...choc nie obylo sie od odpoczynku na Latte Carmelo w Starbucksie A jak u Ciebie??? Jak dzidzia?Kopie? Jak z mezem?Wiesz juz kiedy przylatuje do Was?? u mnie w miare oki malenstwo kopie coraz mocniej,bola mnie zebra,i wszystkie wnecznosci....ale to nic czasem to jej kopanie zamienia sie w laskotanie....jak z mezem-haha...dobre no coz standardowo ciche dni wkurzyl mnie az sie wtracila moja mama od przed wczoraj nie odbieram od niego telefonu i nie odbiore musi sie nauczyc ze glupie zarty maja swoje konsekwencje,po co mam sie wkurzac lepiej nie odbierac telefonu ani sms,mojej mamie serce sie odzywa ze szkoda chlopaka ale ja musze w koncu dotrzymac slowa i dac mu dobra nauczke nie odezwac sie przez dluzszy czas i tak zrobie....moze to mu da do myslenia. a kiedy przylatuje ???? niewiem???? naprawde ciezko mi cokolwiek powiedziec na 50% przyjedzie na swieta ale nic pewnego jesli nie pokoncza robot to musza zostac.... a jak u ciebie z lokatorami???? jak maz zdrowy???? i jak twoje malenstwo??? Anetko oj...to mi troszke smutno,ze masz ciche dni z mezem.Szkoda,ze tak sie uklada.Mam jednak nadzieje,ze wszystko sie wkrotce pouklada.Trzymam kciuki U mnie w porzadku.Tak mysle.Szwagierka powoli chyba zaczela zauwazac,ze ja w ciazy jestem i coraz wiecej zaczela robic w domu,wiec odpoczywam sobie...choc czasem i tak sie zmecze,bo mi glupio,ze sama cos robi.Mala kopie jak szalona i dobrze.Nie stresuje sie przynajmniej.I brzuszeek rosnie coraz szybciej....zastanawiam sie jak bede wygladac tuz przed porodem Dobra...ja na chwilke spadam,bo gadam z tesciami przez skype i jakos trudno mi sie skupic na dwoch rzeczach jednoczesnie...
  13. EmkaMadzia - a co moze u mnie słychac jak nie ma spokoju to jest wojna tylko z teściową Tak btw mam jej login i hasło na NK i rozbraja mnie jedno, ona mówi, ze ludzie na wsi mówią o nas bzdety szmery bajery i wgl, a sama co chwile kłapie tym dziobem na prawo i lewo, że zostanie babcią. NIE ROZUMIEM tej kobiety Ej bez kitu ale ja sama będąc w ciązy nie chwale się co chwile komuś, ba nawet zjebke moja mama dostała, ze powiedziała swoim siostrom o moim zzipowaniu 2w1 Zawiozłam L4 do roboty i mam spokój do imienin, a co Ciuszki ugh... to tak mam pare ciuszków, dosłownie pare ... 2 duże paczki pampersów na dzień dobry, pieluchy tetrowe, 4 paczki chusteczek też pampersa do wycierania od twarzy do dupki :) 2 pary skarpetek i oliwke i to jest wszystko, a gdzie reszta, wózek łóżeczko butelki smoczki laktator do nawału i cyckonosz, jestem zupełnie nie przygotowana, ogólnie mam ochote już teraz to wszystko kupic, zeby miec z głowy i tylko sie już spakowac a chwilowo to jest nie realne A jeszcze S mi mówi, ze łapie go jakieś choróbstwo, a gdzie w takim stanie łazic po sklepach i dworze, za pierdołkami dla małego Emka ty to masz jazde z ta tesciowa.Wez no ja ustaw,nagadaj jej,niech sie obrazi najwyzej i tyle Ja tez mam doslownie pare ciuszkow,ale chyba wiecej kupowac nie bede...Bede dokupywac po prostu na biezaco,jak juz mala bedzie na miejscu
  14. aneta1808hej MADZIA no nareszcie jestes z nami ciezko cie znowu zastac na forum....ale mam nadzieje ze sie nie bedziemy mijac...mowisz juz po zakupach i masz juz wszystko :) super....no widzisz a tak sie martwilas ze jeszcze nic nie masz,a tu prosze jak sprytna kobieta i juz wszystko jest... Hejka Kochana No ja tez mam taka nadzieje.No wiesz...,ja mam jeszcze pare drobnostek do dokupienia,ale do szpitala to brakuje mi jedynie pieluch i podpasek.A tak mam juz wszystko. Powiem,ze poszlo dosc sprawnie...choc nie obylo sie od odpoczynku na Latte Carmelo w Starbucksie A jak u Ciebie??? Jak dzidzia?Kopie? Jak z mezem?Wiesz juz kiedy przylatuje do Was??
  15. Hej Kobietki Co tam u was?Ja ostatnio cos sie zapuscilam i rzadko bywam...Wielkie przepraszam za to.Dzis od rana bieganie a potem zakupy.Dopiero teraz usiadlam....Troche zmeczona,ale zadowolona.Mam juz wszystko do szpitala pokupowane,wiec...stresik mniejszy:) Malutka kopie jak szalona,co tez cieszy....Tylko dzis jak mierzylam biustonosz w sklepie...to tak spojrzalam na swoj brzuszek i przezylam maly szok...Jeszcze tydzien temu byl mniejszy...Hihi...Jakos tak szybko rosnie skubany Guniu super,ze Piotrus zjadl wszystko w zlobku.Oby tak dalej! trzymam kciuki. A co u reszty?...Wiem,wiem...musze nadrobic zaleglosci... Wiec ide tylko pozagladac,gdzie mnie dawno nie bylo i postaram sie wszystko nadrobic:))) Buzki dla was i waszych pociech:)))
  16. Czesc dziewczynki:) Jest tu jeszcze ktoras??? Ja wlasnie wrocilam z zakupow.Zmeczona,ale zadowolona.Troszke rzeczy dla dzidzi i przede wszystkim mam juz prawie wszystko do szpitala Zostaly mi tylko podpaski i biustonosze...A tak juz z glowy..ufff Ale popisalyscie tu sporo...Fajowo. Anetka wspolczuje picia swinstewek...Nie wiem jak oni tu robia glukoze,ale ja nic nie pilam a badania mam zrobione...Na szczescie Adus moje malenstwo tez tak czasem ma,ze potrafi przez dzien lub dwa..."zaspane"...,bo po tylu zaczepkach...to ja bym kogos skopala fest mocno a ona odpowiada jednym albo dwoma malymi kopniakami. Katarzynka witaj wsrod nas Maniulka kochana...nie smutaj nie smutaj...wiem,ze to tragiczne...wiedziec,ze ktos umiera...Moja mama umierala przez miesiac a i to bylo tragiczne...Niestety taka kolej rzeczy...Kazdego z nas to czeka:( Monika BRAWO!!!! Pieknie im dowalilas To sie chwali:)) Szani no to masz....bieganine za malym,co???Ale super,ze juz sam sobie chodzi:)) Inka,Misia wracajcie:))) Emka i cala reszta dziewczynek... co tam u was?Bo chyba nie doczytalam:) Buzki
  17. Hej dziewczynki:) Al eten czas szybko leci:( Wciaz jakos nie zdarzam do Was zdarzyc...ehh...moze kiedys sie uda:) U mnie ok...tzn,chyba ok.Padam z nog.Dzis troszke ruchliwy dzien...Malutka tez skacze i skacze...Ale jestem tak zmeczona,ze nie mam sily nawet do niej pogadac. Witam nowa mamuske forumowa Fajnie,ze coraz wiecej chlopakow na liscie:) Dziewczynki wybaczcie...ale ledwo patrze na oczka...,wiec spadam. Buzki dla was i Duzych juz Fasolek
  18. Hej Dziewczyny:36_2_27: Ale mam zaleglosci.. Jutro nadrobie. Dzis tylko na chwile....powiedziec,ze zyje i wszystko jest oki. weekend zabiegany...w dodatku moj M zrobil sobie posiedzenie z kumplem przy pifku do 7 rano w sobote i malo spalam ehh...duzo by opowiadac a musze sie ograniczyc,bo spanie mnie lapie,wiec trzeba korzystac:36_2_27:...Bo ostatnio malutka kopie jak najeta...szczegolnie noca(jak np.teraz)...i ciezko zasnac..ale juz chyba za duzo tych nie przespanych nocy i w koncu mnie dopadlo... Buzialki dla Was i waszych maluszkow,Kochane Do jutra:) buzki
  19. Hej kobietki:36_2_55: Ja tak na chwilke nocna pora.Maciek wlasnie wyruszyl do pracy a ja wpadam tylko powiedziec jak bylo u polznej,bo jutro zalatany dzionek i moge byc dopiero wieczorkiem albo w srode. Oczywiscie mnie nie przebadala:36_2_49:...ale wyglada,ze wszystko jest ok.powiedziala,zeby za bardzo nie myslala i nie czytala na temat ciazy,bo to moze powodowac,ze odczuwam te tzw.niebezpieczne dolegliwosci.A jak zapytalam,co jesli mi sie szyjka macicy skroci wczesniej niz powinna?Odpowiedziala.."to urodzisz".Czujecie??? Ehh...szkoda slow. Mala jest po mojej prawej stronie,ale bez USG to ciezko wyczuc co jest gdzie....Wagi i wzrostu malenstwa tez nie znam...i chyba nastepne USG czeka mnie dopiero tuz przed porodem...ehh...no coz Jesli chodzi o mnie to ostatnio jakos lepiej sie czuje...Mala sie wierci...wiec jest ok:) Acha...wazylam sie i przytylam 8kg. Emka gratuluje potwierdzenia,ze bedzie synalek:))) My to chyba bedziemy mieli pewnosc 100% po porodzie... Anetka jak samopoczucie? Inka udanego wypadu:) I dzieki za slowa otuchy Monika,Misia gdzie sie podziewacie??? Mamuskastyczen...no chyba faktycznie rodzisz jako jedna z pierwszych...Jak sie czujesz w tej roli? Szani znow nam gdzies zniknelas? Adriana...a ty gdzie sie chowasz? Jak o kims zapomnialam to wybaczcie...Nie sposob zapamietac was wszystkie....moja pamiec bywa zawodna:36_5_2: Udanego dzionka Buzki
  20. Hej:36_4_12: A ja jak zwykle na koncu,jak nocny Marek...sobie tak buszuje tu i tam No co do mezow to jasne...jak nauczysz tak bedziesz miala...Choc moj Maciek ma tez troszke zalet...no chyba jak kazdy..I robi swietna herbate....obiera ziemniaki(czego ja nie znosze),od czasu do czasu gotuje a potem pozmywa i zostawi blysk w kuchni...a zdarza sie,ze i sniadankiem do lozka zaskoczy Tak,ze tylko z tymi ciuchami mnie wkurza Sorki,ze mnie nie bylo dzis...tzn.bylam,ale troszke na moim "porodowym" watku..a potem dostalam jakis dziwnych boli i musialam sie polozyc...na szczescie po 2 godzinach jest lepiej,wiec jestem spokojniejsza Dobra ide sprobowac zasnac,bo jutro maz wraca w koncu z pracki....Dobrze,bo jakos tak bezpieczniej sie czuje gdy jest w domu.Wiem,ze jakby cos to moge na niego liczyc....a tak to samej troche ciezko... Dobrej nocki zycze Kochane Buzki
  21. TrusiaMagdaloza dzięki:). Ale z kolei koleżanka mówiła mi, że też tak miała, a ma 26 lat, więc to może zależy od przychodni, położnej, sama nie wiem. W sumie wszystko jedno, usg to usg, ważne, że się w końcu doczekam Tak jak mowisz:))) To widzisz...moze ja czegos nie doczytalam...Czasami tak jest,ze cos nam umknie..No,.ale najwazniejsze,ze juz wiesz koniecznie daj znac po USG...Ale super... buzki:**:36_4_12:
  22. Sorki kochane,ze tak zniknelam i sie juz nie pojawilam,ale dopadl mnie dziwny bol w okolicy nerek(taki skurczowy) i bol podbrzusza sie nasilil a do tego mala wariowala i nie potrafilam wyczuc czy mam jakies skurcze czy nie,bo tak sie przeciagala(chyba ma za malo juz miejsca)...Musialam sie polozyc...ale tez nie przechodzilo.Myslalam juz,ze bede dzwonic na advice line a potem do szpitala,ale dzieki Bogu jest lepiej...Ale dopiero teraz po 2godz.Jeszcze troszke boli,ale skoro mniej tzn,ze to nic powaznego(mam nadzieje)...czyli tak jak mowilas Mamuskastyczen Dzieki,ze masz wiary wiecej niz ja... Monika ciesze sie strasznie,ze katarzysko przechodzi:))) Super!!! No,ale szkoda,ze nie bedziemy mogly zobaczyc wystepu Gabi...na pewno byl super.No nic moze nastepnym razem.. Udanego weekendu,kochana Dobra...ide spac...moze usne...choc mala znow mi sadzi po pecherzu..ehh..a kibelek na dole Dobrej nocki:)papa
  23. EmkamagdalozaEmkaKogoś pod ręką yyy no nie do końca, mama nie zawsze w domu (praca) ojciec odpada na samym starcie, chłopak raz na tydzień na 72 h ma przepustke więc nie jest tak kolorowo, no chyba, ze Polo albo Flog, tylko, że oni mnie nie podniosą zupełnie bo siedzą w klatkach i biegają na swoich kółkach No tak...ale zawsze mozna sie kapac jak ktos jest w domu,nie? Znaczy ktos kto ci ewentualnie moze pomoc.. Kurde cos mnie pobolewa...hmm...nie wiem jak nazwac to miejsce...ponizej podbrzusza..eh...zawsze cos Dam rade najwyżej wypełzne z wanny jak jakaś glisda A mi mały sie obudził i zaczyna fikac Madzia-Musiałam wrzucic Głoda na Ava on mówił " Kaś wrzuc mnie na avatarka no wrzuc " i jak mu się nie oprzec:36_4_12: Ejj...ten GLodzio jest boski...ehh....:36_3_9::36_3_9::36_3_9:....Kurde,ale sie rozmarzylam:36_2_27: Jak glista powiadasz???Hmm...to byloby ciekawe...taka wielka glista wychodzaca z wanny(bez urazy..mysle tez o sobie...hihihi)... Dobra...spadam na AMU
  24. mamuskastyczenwitajcie kobietki!!:36_4_12:hehe podobne rozterki" ciezarowek":)pomyslcie ze juz niedlugo sie skoncza te male klopociki.u mnie w kabinie prysznicowej brak w poblizu lustra wiec radze sobie z takim malym.to jest jeszcze pryszcz-jak trzeba pedicure zrobic to juz tylko moj men musi -ja nie daje rady.Troszke jak kaleka sie czuje. Ja dzis na zakupy ruszylam, spacer chcialam sobie zrobic i po drodze taka jakby kolka mnie zlapala i stwierdzilam ze nie ma co, trzeba chyba troszke zwolnic tempa bo sie czlowiek troche szybciej meczy i generalnie nic sie nie chce.a wiem ze trzreba sie ruszac bo pozniej porod ciezki moze byc wiec walcze sama z soba.Na szzcescie wyprawke juz mam prawie cala kupiona bo za m-c kiepsko to widze. jest tam ktos jeszcze? jestesmy,jestesmy....tyle,ze mi sie cos czasem zawiesza I w dodatku nie wiem jak dlugo posiedze,bo mnie cos boli tu i tam ....
  25. EmkaKogoś pod ręką yyy no nie do końca, mama nie zawsze w domu (praca) ojciec odpada na samym starcie, chłopak raz na tydzień na 72 h ma przepustke więc nie jest tak kolorowo, no chyba, ze Polo albo Flog, tylko, że oni mnie nie podniosą zupełnie bo siedzą w klatkach i biegają na swoich kółkach MamuśkaS - też czasami czuje się jak kaleka zwłaszcza przy zakładaniu skarpetek i butówDzisiaj musiałam wrzucic 5 bieg i podbiec do autobusu - nie ma tragedii daje rade, nawet wyprzedziłam siakaś laske z plecakiem to chyba nie tak źle ze mną Emka jaki slodki maly glod :36_4_12::36_4_12::36_4_12::36_4_12:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...