-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
aneta1808magdalozaaneta1808hej Madzia no moja dzis jakos wyjatkowo spokojna czasem sie przekreci ale tak delikatnie ze az mi sie wszystko w srodku przewraca hihi....co boli to mnie bola strasznie plecy,jajniki,i tylek oj strasznie boli... o zebrach nie wspomne brzuszek mi nie rosnie bardziej mala sie trzyma w srodku moich wnetrznosci....No wlasnie ja mam podobne wrazenie...ze brzuszek nie rosnie specjalnie a mala mnie bombarduje coraz bardziej w podbrzusze,zebra i tylek......Dobrze,ze nie jestem sama....Ja mam jeszcze wrazenie,ze ona z moich wnetrznosci zrobila soebie worek treningowy... A powiedz mi...napina ci sie brzuszek?? Ja sadze,ze lada moment zobacze co mi tak "wierci dziure w brzuchu"...,bo juz bardzo sie "wystawia"...jak kopie i sobie fika kozly tak kochana napina mi sie brzuszek czasami i podobnie jak ty jestem bombardowana...czasem to az mnie zegnie w pol hihi...a boli jak nie wiem co no ale coz....brzuszek mi przestal rosnac ale jak wspomnialam wszystkie wnetrznosci sa non stop obolale.jestem kopana po wszystkim co sie da...to fajnie ze nie jestem sama od razu mi sie lepiej zrobilo...,ze nie jestem sama...hihihihi...Fajnie,fajnie...tylko czemu tak boli??? Ja nadal telewizji nie mam ...heh...zamontowali nowa antene,ale nie potrafia jej ustawic...masakra jaks...hihihi
-
aneta1808hej Madzia no moja dzis jakos wyjatkowo spokojna czasem sie przekreci ale tak delikatnie ze az mi sie wszystko w srodku przewraca hihi....co boli to mnie bola strasznie plecy,jajniki,i tylek oj strasznie boli... o zebrach nie wspomne brzuszek mi nie rosnie bardziej mala sie trzyma w srodku moich wnetrznosci.... No wlasnie ja mam podobne wrazenie...ze brzuszek nie rosnie specjalnie a mala mnie bombarduje coraz bardziej w podbrzusze,zebra i tylek......Dobrze,ze nie jestem sama....Ja mam jeszcze wrazenie,ze ona z moich wnetrznosci zrobila soebie worek treningowy... A powiedz mi...napina ci sie brzuszek?? Ja sadze,ze lada moment zobacze co mi tak "wierci dziure w brzuchu"...,bo juz bardzo sie "wystawia"...jak kopie i sobie fika kozly
-
konpawWitam,Jutro zona ma USG!! Nie moge sie doczekac a jednoczesnie bardzo sie boje!! Mam nadzieje, ze dzidzia rozwija sie dobrze i wszystko jest ok!! A co u pozostalych?? :-) Pozdrawiam!!!!!!!!! konpaw witam cieplutko...Super,ze juz jutro zobaczycie swoje malenstwo.Nie stresuj sie tak..Na pewno wszystko bedzie dobrze.Ciesz sie ta chwila.Zobaczysz jakie to niesamowite widziec jak takie malenstwo rosnie i sie rozwija:36_4_1: U mnie tez w porzadku...tak mi sie przynajmniej wydaje... Sciskam Was mocniutko
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Hmmm....no sorki z tym obiadem,ze was zawiodlam...Normalnie nie wiem co powiedziec...moze tylko tyle,ze zawiesil mi sie net :( No i dalam sobie spokoj na jakis czas...U nas wiatry juz sa silne...ale jeszcze cieplo..ok14st na plusie.Nie straszcie mnie sniegiem... Majeczka piekne widoki...Slicznie tam jest kochana.Zreszta chyba w calej Afryce..To taki inny swiat...choc wiem,ze sa tez miejsca ubogie i niebezpieczne...,ale urok ten kontynent ma...niesamowity....niech ten twoj siedzi tu i zarabia a ty z dzieciakami na wakacje -
Hejka... Cio tam u Was???? Mamuskast gdybym byla wczesniej taka madra jak ty to bym oszczedzila sobie wielu zmartwien...Ciesze sie,ze za wczasu sie zorientowalas,ze nie ma co czytac netu Anetka ja tez miewam koszmary...Dzis mnie tak mala kopala w nocy,ze non stop sie budzilam,wiec za ktoryms razem mi sie przysnilo,ze polozna mnie wyslala na USG,bo mala tak kopala,bo jej sie nozka w mojej miednicy zaklinowala i trzeba cos szybko zrobic bo tam moze nie byc krazenia...Czujesz??? Czego to ludzki umysl nie wymysli... Ja poszlam zakupic gaz i powiem,ze mala znow...wariuje i powiem,ze to coraz mniej przyjemne jest...wszystko mnie boli...a najbardziej podbrzusze i jakby jajniki,ale sadze,ze to miednica...ehhhh....szalona ta nasza kruszynka Emka no ja tez czekam na zdjecia...
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkamagdaloza witam nareszcze jestes!!!! Ciesze sie ze u ciebie wszytsko dobrze:))) dobrze ze jzu napisalas:))isabela nie martw sie kochana napewno wszytsko bedzie dobrze!!! niespokojnanew szpitalem sie nei przejmuj tam tylko na chwile i do domu:) hahha JAkie arktyczne powietrze!! bedzie zimniej mowisz?? ale ja nei hcce zminiej! ehhhh na east super..... heh wszytsko powarjowalo! Niech chociaz sniegu napada!! to by bylo fajne:)) U mnei wszytsko ok. Dzieiciaki zabieraja mi caly wolnczy czas. ciagle cos tzreba okolo nich robic:))) Moja mamusia dzis znowu ma chemie mam nadzieje ze tym razem obejdzie sie bez komplikacji.... Buziole!! Maja duzo zdrowka i cierpliwosci dla Mamusi Ja tam nie chce sniegu ani zimna!!! Kurde...nie po to wyprowadzilam sie z Norwegii,zeby miec zime...No ,ale jak trudno to trudno.. Co porabiacie dziewczynki??? Ja pijam kawke...zagryzajac batonami...hihih Wczoraj moj maz jak uslyszal,ze zjadlam pol czekolady(zaznaczam,ze nienawidzilam czekolady!) powiedzial tylko"Co????Ja Cie nie poznaje"...hahaha...Ja mu na to "nie przejmuj sie.Ja siebie tez"... -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
niespokojnanewwitam was kochane. dawno mnie tu nie bylo ale obecnie jestem na urlopie to sie odzywam. pozostalo mi 27 dni do porodu ale jeszcze sie nie stresuje. najgorsze jest to ze polozna powiedziala mi ze jesli nie urodze do swiat to nie wiadomo w ktorym szpitalu sie znajde bo w tym ktorym teraz jestem wyburzaja cala porodowke itd:( to mnie tylko martwi .... ale coz trzeba czekac. jak sie czujecie? slyszalyscie o arktycznym powietrzu nadchodzacym do gb w ten weekend? eh:) ciekawe ile z tego do nas dojdzie tzn do nas do manchester bo ma niby pojsc na east nie north west wiec czekam:) buzkiCzesc niespokojnanew...no to pieknie,bo ja mieszkam na North-East...To mnie nie pocieszylas.....I to powiem wiecej....nad samym morzem,wiec pewnie odczujemy to najbardziej....Dam znac jak bylo...hihihhiih Super,ze juz na uropie albo nareszcie..Tylko 27dni ...WOW!Bedzie niespodzianka na SwietaSuper!!! Ja mam jeszcze ponad miesiac do porodu....ale juz wszystko powoli zaczyna mnie bolec ...wizyta u poloznej za 1,5tyg...Ale sadze,ze to normalne,bo mala sie wierci i rosnie dosyc szybko...wiec jak ma to obejsc sie bez boli.. U ciebie tez tak wieje????Tu chce leb urwac... buziak -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
isabelahej dziewczeta :) Witam nowe mamuski w naszym gronie :) magdaloza U mie ok, lekki stres bo za 6 dni mam amniopunkcje. Usg genetyczne mi wyszlo pozytywnie. Dzidzius ma ladnie uksztaltowana kosc nosowa i ziarnistosc karczku ok, ale wyniki krwi mi zle wyszly, mam zawyzone max... Co za tym idzie wrzucili mnie na liste wysokiego ryzyka, do tego doszedl moj wiek ... Wole zrobic amnio, choc boje sie jak cholera, dobrze, ze robie w moim szpitalu, ryzyko poronienia po badaniu maja mniejsze niz 0,5% takze to jest uspokojajace. Juz zapowiedzieli mi, ze 2 tygodnie zwolnienia po badaniu. Tydzien lezenia plackiem. Nie wiem dlaczego tak dlugo, moze przez krwotok w 6 tc i slaba krzepliwosc krwi. Juz zakupilam ksiazek i plyt z filmami i bede lezala plackiem. Najgorsze jest to czekanie... Cieszy mnie, ze pogoda sie poprawila, zimno, ale slonecznie. Poki co latam na spacery z sunia, za tydzien jedzie do moich braci na 2 tygodnie. Buziaki dla Was kochane Hej Isabela wierze,ze sie denerwujesz,Kochana.Ale wiesz zdania na temat czy jest to bezpieczne badanie czy nie sa podzielone,ale skoro je robia tzn,ze jest bezpieczne na 99% dla mamy i malenstwa...ALbo i lepiej..Wiesz,ze oni tu sa okropnie "ostrozni"...Nawet USG masz 2 razy(chyba,ze cos nie zobacza,bo twierdza,ze moze to zaszkodzic malenstwu).Pisza,ze jest zagrozenie poronieniem,bo byc moze komus sie przytrafilo..Ale pomysl,czemu mialoby sie przytrafic Tobie??? Bedzie dobrze,Kochana Wiesz to lezenie plackiem to chyba przez to,ze oni po pierwsze dmuchaja na zimne a po drugie to zawsze jest jakas ingerencja w otoczenie dzidzi a ona jest jeszcze malutka..Zreszta lezenie jeszcze nikomu nie zaszkodzilo a wrecz odwrotnie Przynajmniej sobie poodpoczywasz Koniecznie daj znac po badaniach :36_4_11: Oczywiscie jak bedziesz mogla... A jesli chodzi o slaba krzepliwosc krwi to juz to kwalifikuje cie na high dependency...ALe z jednej strony to dobrze...,bo bedziesz pod stala kontrola lekarska..,wiec nic nie powinno sie wydarzyc ...Ja czasami marze o czyms takim...Zamiast siedziec w domu i sie obserwowac,czytac i wymyslac,czy wszystko jest ok...Bo to doprowadza mnie do szalu No,ale zanim udasz sie na badania...to zawsze jeszcze mozemy poklikac tutaj... -
anna_badriana8899- mam USG robione na każdej wizycie, już miałam ich sporo. A to dlatego, bo na początku ciąży miałam problemy z łożyskiem. I zawsze Pani doktor mówi, że wszystko jest w porządku, pokazuje nam kręgosłup, brzuszek główkę itd. Nie mówiła nigdy, że coś jest nie tak. Mówiła, że raczej nie mamy się o co martwić, bo mały dobrze się rozwija i najprawdopodobniej jest zdrowy jak ryba (najprawdopodobniej- dlatego bo ponoć nigdy nie ma 100% pewności, chyba, że po prenatalnych)Stwierdzam, że chyba odłączę ten internet, bo naczytam się pierduł a później się denerwuję :) Ja USG też mam 28 listopada i już nie mogę się doczekać :) Lecę robić śledzie w śmietanie bo mnie coś naszło :) Anna dokladnie tak !!! Skoncz juz z tym czytaniem ! Powaznie,ja mialam tak samo...Co,ktoras cos miala to ja zaraz mialam to samo...Brak inf to czesto dobra inf!!! Bo stres moze spowodowac cuda,wiec lepiej byc dobrych i pozytywnych mysli
-
Co u mnie???Hmm...pospalam troche,ale chyba wciaz za malo...hihihh...Zgadzam sie z o TobaAniu..wyspac sie w tym stanie to cud W dodatku mala jest coraz wieksza i teraz to juz raczej sie wierci i przeciaga...a kopie juz rzadziej.W dodtaku brzuszek juz coraz czesciej sie napina i pobolewa...Dzis cala miednica,podbrzusze i kosc ogonowa...ehh...albo ona tak szybko rosnie albo po prostu jest taka silaczka,ze robi mi jakas krzywde tymi kopniakami. U mnie humorek oki tylko...jakos..leb mnie boli...chyba znow mam niskie cisnienie...Ide zrobic kawu ...papapa...do potem...no chyba,ze ktos jest??????
-
mamuskastyczendzien dobry ciezaroweczki kochane!!milego dzionka dla wszystkich aniu-taaak to faktycznie nie lada wyczyn brzuszek jak brzuszek przeszkadza ale te tance po nocach no coz , tak musi byc. magdaloza-jak humorek , domyslam sie ze dobry...:):) anetka-bol plecow to normalne teraz, u mnie tez sa zwlaszcza jak za duzo chodze i po sprzatanku, trzeba odpoczaac to pomaga no i cieply prysznic tak bynajmniej w moim przypadku. sluchajcie mam pytanko, czy ktoras z was miala podwyzszone cisnienie ?tak jak pisalam z mala wszystko gra, ja podczas wczorajszej wizyty mialam 145/90...lekarz oczy zrobil duze a pozniej kazal posiedziec odpoczac i po 30 min juz bylo dobre 120/85 no ale...troszke sie martwie? Mamuskast ja podobnie jak Aneta mam sklonnosci do niskiego cisnienia,wiec wiem na ten tamat tylko troszke.Monitoruj sobie cisnienie w domku,jak masz obawy.Wysokie cisnienie w ciazy to niezbyt dobra rzecz,wiec trzeba miec to pod kontrola...Jesli pojawilby ci sie mocny bol glowy i pojawily sie "plamki" przed oczami...koniecznie sprawdz cisnienie albo udaj sie do lekarza.Ale skoro lekarz nie podjal zadnych konkretnych krokow tzn,ze to twoje podwyzszone cisnienie(ktore spadlo po 10min,czyli wyglada na to,ze jest ok) bylo czyms spowodowane...moze stresem,albo przemeczeniem...Ciezko mi powiedziec cos wiecej.Mysle,ze znajdziesz na pewno inf na ten temat na necie...,jesli cie to nurtuje.Choc z doswiadczenia wiem,ze jak sie naczytasz to potem mozesz miec juz wszystkie objawy i bedziesz sie nie potrzebnie stresowac...Wiec moze sobie odpusc... Buziaki
-
Czesc kochane, Co Wy tu od rana takie powazne i smutne tematy???? Zupelnie tak,jakbyscie nie mialy powodow do radowania sie...Wasze najblizsze rodzinki sa z wami 24godz na dobe,kopia,skacza albo spia,kaza Ci isc siku albo jesc tony czekolady itp To wasza/nasza najwieksza radosc i szczescie Adus kopchana moja...rozumiem,ze musi ci byc ciezko i podziwiam za proby pogodzenia sie z rodzina.Ja nie mam najblizszej rodziny juz od paru lat,ci co zostali dopiero jak stanelam na nogi(jesli moge tak powiedziec...znaczy nie potrzebowalam nic) utrzymuja kontakt i powiem ci,ze nauczylam sie z tym zyc. I pewnie majac sytuacje podobna do Twojej pewnie bym nawet nie probowala czegokolwiek naprawic.Wielkie poklony za to,ze probujesz i zycze powodzenia,zeby sie udalo to jak najszybciej naprawic.Jesli chodzi o Twojego meza i jego planowany wyjazd za granice to nawet jesli tak zrobi i wyjedzie to uwierz mi,ze bedzie tesknil i pewnie albo zaraz was sciagnie albo wroci.Tak,ze uszka do gory
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Dzien dobry Kobietki Witam nowe kolezankiInka 80,Anna...super,ze nas znalazlyscie Im nas wiecej tym lepiej Od razu przepraszam Was a wszczegolnosci Majeczke za nie dawanie znaku zycia,ale 3 razy pisalam posta i mnie wywalalo,wiec tracilam cierpliwosc i dawalam sobie spokoj...Mam nadzieje,ze dzis bedzie inaczej U mnie wszystko w porzadku.Troche zabiegany weekend...razem z poniedz i wtorkiem,ale na szczescie dzis sobie poodpoczywam....no mam nadzieje,ze sie uda Majka jak zdrowko?Jak dzieciaczki??? Kuzyn meza juz sie "wyniosl"? Isabela co u Ciebie?Jak samopoczucie?Tusia,Margaret jak humorki? Duza buzia dla Was i zycze superowego dnia -
Hej,dzien dobry...Ja dzis wczesniej niz zwykle a powodem tego jest moj maly leniuszek,ktory wczoraj byl leniwy a w nocy szalal jak najety i obudzil mnie o 4 na sniadanko...Zjadlam i zajrzalam do Was W dodatku moj Maciek niespodziewanie pojawil sie w domu na noc,wiec...hmmm...no wiecie No i wielkie sorki,ze zniknelam wczoraj bez pozegnania,ale ....tak mnie zaskoczyl,ze ....zapomnialam co robilam a potem wzial mi kompa....no i tak juz zostalo Miska no troche nieodpowiedzialnie ze strony sedziny,ze nie sprawdzili wiarygodnosci slow twojego bylego No,ale co zrobisz?Odwolaj sie najszybciej jak bedziesz mogla i tyle.Trzymam kciuki,zeby tym razem sie udalo Emka no to faktycznie...poki co musicie zdecydowac gdzie zamieszkac...przynajmniej na czas znalezienia czegos lepszego...Wyglada na to,ze zamieszkanie z Twoimi rodzicami to najlepsza opcja,wiec jesli Twoj facet sie z nimi dogaduje to nie widze problemu,zeby sprobowac...No i zawsze bedziesz mogla "poprosic" mame o pomoc,jesli zajdzie taka potrzeba.Trzymam kciuki,zeby sie wszystko poukladalo Adus dobrze,ze ty juz ze swoja tesciowa jakos sobie poukladalas...Zreszta chyba nie jest taka zla kobieta,skoro moglas na nia liczyc kiedy potrzebowalas pomocy.Super! Monika no nie dziwie sie,ze jesets padnieta...kochana dla mnie w tym 8 miesiacu wszystko...no prawie:36_8_4:,jest meczace...a nie mam dziecka i szkoly...Wystarczy,ze postoje troche dluzej w kuchni i juz mi nogi do wchodza Dobra,lece....moze uda sie zdrzemnac...troszeczke Duze buzialki w brzuchalki i super fajowego dnia
-
EmkaDziewczynki dziękuje za słowa otuchy, ogólnie to się staram byc miła, przy niej ale gdy ide razem z S do jego pokoju lub jestem w pokoju to on dostaje bure na swoją matke, wczoraj jak rozmawialiśmy telefonicznie i mi wyjechał z tym, ze możemy zamieszkac tam, grzecznie mu to wyperswadowała i powiedziałam, co mysle na ten temat.... OStatnio jak do nich pojechałam to się nie przywitałam z teściową he he he he bo wymuszała na mnie przywitanie tego dnia gdy rozmawiałam ze swoim zaraz po wejsciu... No po prostu No Coment na nią ...Muszę se znalesc siakieś zajęcie basen czy coś - tylko tak kiczowato isc samemu :( Ale powiem wam tak jazda samochodem mnie relaksuje zawsze moge nawrzeszczec na innych kierowców i nazywac ich od najgorszych a i tak nikt mnie zbytnio nie słyszy no chyba, ze zaczynam trąbic (co dzisiaj było pare razy, tak samo długimi hi hi ) Byłam w sklepie razem z mama i kupiłyśmy troche słodkiego Emka ty szalona kobietko .... no to tesciowa chyba wie,ze za nia nie przepadasz,co???Hihiihihi. Wiesz,tylko dziwie sie Twojemu chlopakowi,ze wiedzac jaki masz stosunek do jego matki ..wogole podejmowal z toba temat ewentualnego zamieszkania z nia Kochana,ale moze sprobujcie cos znalezc ....tak ,zebyscie mogli mieszkac sami?Tak jest chyba najlepiej.Nie koniecznie z dala od domu i od rodzicow(przynajmniej twoich),jesli nie chcesz...ALe z doswiadczenia wiem,ze rodzice,ktorzy sa zbyt blisko potrafia zniszczyc nawet najbardziej udany zwiazek....Nie mowie,ze wszyscy tacy sa,ale tego nie da sie przewidziec...Jak to mowia "dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane" A co do slodkosci to zjadlam dzis pol czekolady i mam dosc....mdlilo mnie przez 2 godz...a bleeee
-
aneta1808no dziekuje tez ci zycze zeby u was bylo dobrze....moj to ma pretesje ze go zostawilam samego a ja mu tak- jak ty mnie zostawiales sama czasem na cale dnie albo jezdziles do kolegow pic to co??? a on wiesz-nie prawda o ty swinio....wkurza mnie ze sie wypiera a potem przyznal mi racje....wiem ze i moj tez przchodzi ciezki okres i juz z gory mi zapowiada ze juz nie chce miec dzieci tylko to....o nie!!!!!!! nie ma mowy ja sie z nim kluce ze jeszcze jedno,a on ze nie ma mowy bo sie nie zgadza a ja na to dam sobie rade przyatakuje cie jak bedziesz spal hahaha....no ale zobaczymy jak to bedzie....no ja mam swoje humorki i sie nie wypieram ale wiesz jak to jest hormony i duzo nie potrzeba zeby wybuchnac,ale i on czasem nie jest bez winy no i jeszcze ta odleglosc miedzy nami robi swoje....ale to nic dobrze nam to zrobi a i on nauczy sie szanowac kazda chwile jak juz bedziemy razem i to mu powiedzialam....stwierdzil ze mam racje i musimy to nadrobic ze juz mnie samej nie bedzie zostawial i sie zmieni-mam nadzieje ze nie na gorsze..... Nie,no to juz jest jakis krok w przod ,ze widzi swoje wady i chce cos zmienic.A co do drugiego dziecka to....moze zmieni zdanie jak juz zobaczy wasze malenstwo...Zobaczysz....jak sie zakocha to potem dwojka moze byc dla niego za malo:36_3_16:
-
aneta1808z mezem dobrze jak narazie dopoki mi znowu nie podpadnie hihi....ale jak narazie jest dobrze przestraszyl sie ze sie kilka dni wcale nie odzywalam wiec zobaczyl ze nie zartuje.A co do wlosow to w tej chwili mam cale wlosy na taki popielaty blad a chce cos dodac zmienic bo mi sie juz takie znudzily dlatego mysle co tu zrobic no i chyba sie skusze na te pasemka.... Wiesz cio,Anetko zawsze mozesz zapytac czy raczej poradzic sie fryzjerki....Moze wymysli ci cosik ciekawego A planujesz zmiane fryzurki??? tez mogloby byc ciekawie...Ja na poczatku grudnia ide sie sciac....Jeszcze nie wiem jak??? Ale cosik wymysle:krowa: Fajnie,ze maz ci sie uspokoil.Moze w koncu cos do niego dotarlo.Wiesz,ja gdzies czytalam,ze mezczyzni zle znosza ciaze,ze dla nich to tez wielkie zmiany i bywa,ze dziwnie sie zachowuja.Moj tez sie troszke zmienil.Ostatnio przestal mi wogole pomagac i twierdzil,ze mam "zachwiania osobowosci" i nikt tego nie zrozumie.Musialabys widziec co sie dzialo jak to uslyszalam.A on na to,zebym sie nie zloscila,bo to szkodzi dziecku i ,ze on rozumie,ze mam gorszy dzien..O matko!!! Myslalam,ze wyjde z siebie....hihihihi Ale potem pogadalismy i poki co jest oki Czego i tobie zycze:36_3_16:
-
misia78magdalozaMisia u mnie chyba dobrze...Nie chce za duzo sie myslec,bo potem to juz mam wszystkie objawy....zblizajacego sie porodu....ehhh..Polozna mi poradzila "nic nie czytac"..choc szczerze mowiac nie bardzo sie da,ale staram sie:) Szkoda,ze dolegliwosci nie mijaja...Sadze,ze juz wkrotce bedziesz jednak jej miala za soba A brzuszek cie moze bolec,Kochana...bo wszystko ci sie tam rozciaga a pewnie masz super m iesnie(jak ja...hihihihi) i stad te bole.tez je mialam...Powiem ci i to dosc dlugo,bo do ....hmm....konca 6 miesiaca...,bo wtedy brzuszek mi tak rosl,jakby "przez noc".Teraz rosnie systematycznie,wiec juz nie mam tych boli,albo bardzo rzadko i nie tak silne...Tak,ze sadze,ze wszysto bedzie dobrze Trzymam kciuki i daj znac jak wrocisz czy mialam racje:)Buziak:) Anetka ja tez zawsze robilam takie pasemka(braz i blond)...teraz ta zmiana,bo nie chce przemeczac wlosow ...a odrostow nie znioslabym...:( Ale widze,ze ty masz rozjasnione wloski to moze faktycznie dodac troszke brazu i powinno byc i "inaczej" i "cos nowego"....Na pewno poprawi ci sie humorek:) A jak z mezulkiem?Madziu cieszę się,że u Ciebie oki:) Mam nadzieję,że masz rację. Całuski dla Ciebie i brzusia.:36_3_16: Na pewno kochana:36_3_16: A jak sie martwisz to zadzwon do swojego lekarza i mu opisz te bole....jak bedzie uwazal,ze to cos niepokojacego to moze przyjmie cie wczesniej,albo powie,zebys podjechala do szpitala. Nie mysl o tym za duzo...Ja mialam bole jajnikow i podbrzusza jakby okresowe....tudziez bole w pachwinach i dookola brzuszka....jakby ktos mie tam wszystko naciagal....Mowilam nawet,ze malenstwo siedzi i sie nudzi i wbija mi szpilki a potem bawi sie w rozciaganie...hihihi..Ale tez mnie to martwilo...dzwonilam i wciaz mowili mi to samo...Jesli sie bole beda nasilaly albo wystapi plamienie czy krwawienie to podjechac do szpitala albo dzwonic. Tak,ze uszka do gory...Buziaki:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
-
Misia u mnie chyba dobrze...Nie chce za duzo sie myslec,bo potem to juz mam wszystkie objawy....zblizajacego sie porodu....ehhh..Polozna mi poradzila "nic nie czytac"..choc szczerze mowiac nie bardzo sie da,ale staram sie:) Szkoda,ze dolegliwosci nie mijaja...Sadze,ze juz wkrotce bedziesz jednak jej miala za soba A brzuszek cie moze bolec,Kochana...bo wszystko ci sie tam rozciaga a pewnie masz super m iesnie(jak ja...hihihihi) i stad te bole.tez je mialam...Powiem ci i to dosc dlugo,bo do ....hmm....konca 6 miesiaca...,bo wtedy brzuszek mi tak rosl,jakby "przez noc".Teraz rosnie systematycznie,wiec juz nie mam tych boli,albo bardzo rzadko i nie tak silne...Tak,ze sadze,ze wszysto bedzie dobrze Trzymam kciuki i daj znac jak wrocisz czy mialam racje:)Buziak:) Anetka ja tez zawsze robilam takie pasemka(braz i blond)...teraz ta zmiana,bo nie chce przemeczac wlosow ...a odrostow nie znioslabym...:( Ale widze,ze ty masz rozjasnione wloski to moze faktycznie dodac troszke brazu i powinno byc i "inaczej" i "cos nowego"....Na pewno poprawi ci sie humorek:) A jak z mezulkiem?
-
Misia u mnie chyba dobrze...Nie chce za duzo sie myslec,bo potem to juz mam wszystkie objawy....zblizajacego sie porodu....ehhh..Polozna mi poradzila "nic nie czytac"..choc szczerze mowiac nie bardzo sie da,ale staram sie:) Szkoda,ze dolegliwosci nie mijaja...Sadze,ze juz wkrotce bedziesz jednak jej miala za soba A brzuszek cie moze bolec,Kochana...bo wszystko ci sie tam rozciaga a pewnie masz super m iesnie(jak ja...hihihihi) i stad te bole.tez je mialam...Powiem ci i to dosc dlugo,bo do ....hmm....konca 6 miesiaca...,bo wtedy brzuszek mi tak rosl,jakby "przez noc".Teraz rosnie systematycznie,wiec juz nie mam tych boli,albo bardzo rzadko i nie tak silne...Tak,ze sadze,ze wszysto bedzie dobrze Trzymam kciuki i daj znac jak wrocisz czy mialam racje:)Buziak:) Anetka ja tez zawsze robilam takie pasemka(braz i blond)...teraz ta zmiana,bo nie chce przemeczac wlosow ...a odrostow nie znioslabym...:( Ale widze,ze ty masz rozjasnione wloski to moze faktycznie dodac troszke brazu i powinno byc i "inaczej" i "cos nowego"....Na pewno poprawi ci sie humorek:) A jak z mezulkiem?
-
mamuskastyczenwitajcie kobietki!!u nas dobrze, humor troszke lepszy mala zdrowiutka, dzis bylam u lekarza.od teraz bedziemy chodzic co 2 tyg a pozniej co tydzien,to juz koncoweczka. emka-ta baba to naprawde ciezki przypadek, wydaje mi sie ze powoli powoli ale ja sobie ustawisz , zdystansujesz i stwierdzi ze nie ma zbyt wiele do gadania.cale zycie nei bedzie wam przeciez marudzic.trzymam kciuki.Ty mysl o was i dzidzi,bedzie dobrze. magdaloza-podziwiam samozaparcie w cwiczenaich-basen , ja jedynie duzo chodze i spaceruje zeby to do konca sie nie utuczyc a widze ze nie jest to zbyt trudne teraz nawet gdy sie nie obzeram-poza dresem i spodnaimi ciazowymi w nic nie wchodze no ale to jzu blizej niz dalej do porodu wiec sie dzielnie trzymam:) anetko-pasemka jak dla mnie sa super,(od paru latek je robie -braz i blond)rozswietlaja twarz, wydaje mi sie ze to fajny pomysl ale to ty musisz wiedziec jak i co. aniu i katarzynko was serdecznie pozdrawiam mam nadz ze uwas ok. i witam miske nie mialam okazji sie jeszce przywitac. lece poleniuchowac przed tv.moze pozniej zajrze.papa. Hej Mamuskastyczen super,ze u Ciebie wszystko oki i,ze dzidzia zdrowa Nie przejmuj sie...ja tez w nic ponad dresy i spodnie ciazowe nie wchodze...Hihiih..I to juz od dawna.Bo nosilam zawsze opiete jeansy,wiec....w sumie juz od 6 miesiaca w nic nie wchodzilam a wczesniej wszystko mialam porozpinane...hehehe...nie martw sie juz blizej niz dalej...Ile mozna przytyc przez 2 miesiace???? ...chyba nie az tak duzo Co do basenu to kochana...ja wiem czy to zaparcie....hmm....bardziej to,ze siedze w domu a na tym zadupiu nie ma nawet gdzie pojsc i jest zimno...a jak jest zimno to mnie nawet wolami z domu nie wyciagna.....Nie ma szans! Milego leniuchowania:36_3_16:
-
Hej Kochane, Ja juz spowrotem.ALe dzisiaj spiacy dzien...Nic mi sie nie chce....no moze procz tego,ze cosil bym zjadla...tyle,ze nie wiem co..ehh Anetka i jak rozplanowlas dzien?bylas u tego fryzjera???Jak humorek? EMka oj ty z ta tesciowa to masz "siedem bram piekielnych"...Moja byla podobna...zreszta teraz tez wiele sie nie zmienilo...No moze poza tym,ze mam ja jakies 1500km ode mnie Bez wzgledu na to,co o mnie pomyslicie...Ciesze sie strasznie,ze tak jest.Wole miec "obcych" ludzi wokol siebie,niz wlasna rodzine.Juz nie raz sie przekonalam,ze "obcy" bardziej ci pomoga jak bedzie trzeba....Wiec..ja od rodziny najlepiej jak najdalej...Znaczy RZADKO I KROTKO!!! I szczerze powiedziawszy robie to zwykle dla mojego Macka,bo on za nimi teskni,ale widze,ze juz tez powoli ma dosyc matki...I zmusza sie do gadania z nia przez tel,bo jak 2 tyg nie gadal to sie wypytywala szwagra czy wszystko miedzy nami ok,czy moze jej Macius czasem nie jest nieszczesliwy ze mna.Czujesz????Hihiihi...Ale jak to powiedzial moj maz...moze ci bardzo wierzacy ludzie tak maja...Za wszelka cene chca porzadkowac cudze zycie podczas gdy w ich panuje totalny rozpier*(sorki za slowa)....Tak,ze WALCZ DZIELNIE!!! I nie daj sie wywiezc na "zadupie"...Ja mieszkam teraz na wsi i juz mnie nosi...Masakra!!! Co z tego,ze ogrod i widoki i morze???...ehh..szkoda gadac Miska nie wiem,co sie stalo(mozenie doczytalam a moze nie napisalas),ale ja juz dawno nie wierze w jakiekolwiek instytucje w Polsce..Odkad potraktowali mnie jak intruza w ZUSie ...znienawidzilam polske za ten bajzel w urzedach.W Anglii jest jak jest,ale na to sie jeszcze nie wkurzylam Kochane...i znow nie wiem...co ,ktora napisala...Najlepiej,jak zastane kogos i na biezaco nadrobie braki Moja mala ma dzis przerwe w kopaniu....Hmm...Spi caly dzien...
-
Dzien doberek moje Kochane Jak sie dzionek rozpoczal?Moj pracowicie...Od 5.30 bieganie po domu i pakowanie jedzenia Mackowi na tydzien do pracy. Na szczescie juz po Wczoraj tez nic tylko bieganie i bieganie.Rano na cwiczenia w basenie...(w koncu po 3tyg przerwy sie zdecydowalam powrocic),potem zakupy....nawet nie pytajcie ile wydalam...a m ialo byc tylko kilka rzeczy... Potem szybki obiad,ktory odchorowalam strasznie.Szwagierka usmazyla kurczaka i frytki...a ja od ...hmm...miesiecy nie jem smazonego...Choc przyznam,ze zjadlam pokazna porcje ....no i bole zoladka potworne A potem jakby tego bylo malo...pranie,porzadki i gotowanie obiadkow dla Macka do pracy No a teraz znow glodna....ehh..ta moja malutka mnie wykonczy...Mam czasem wrazenie,ze nic nie robie tylko jem:36_2_42::36_4_1: A jak dzisiaj???...Hmm...nie wyspana,wiec chyba zaraz sie zdrzemne a potem na pogadanke o ciazy i porodzie,wiec nie wiem czy albo,o ktorej zajrze...Wszystko zalezy. Humorek mam....hmm.... tak pomiedzy Miska witaj kochana spowrotem Super,ze z Toba i malenstwem wszystko ok Emka temat tesciowej-temat rzeka...Ja przerabialam go caly weekend I powiem Ci,ze powoli godze sie z mysla,ze moja tesciowa jest...."niezrownowazona psychicznie"...i tyle Reszte Kobietek witam goraco i na dzien dobry Zycze udanego dzionka papa
-
Chyba zadnej z was juz nie ma Szkoda....Jak pech to pech....Kurde,Anetka widzisz..ty chodzisz wsciekla a ja lapie jakies doly......Nie umiem tego sprecyzowac...dlaczego,po co i z jakiego powodu????? Dobra ....lece ....Nie zawracam dupy Udanego wieczorku
-
Hej Kobietki, Widze,ze u Was humorki takie sobie...Zreszta u mnie chyba podobnie.Jakos jak na zlosc Maciek ma duzo robotya ja chyba teraz czulabym sie pewniej jakby byl te 2,5dnia w domu.Ale co zrobic.Tez tlunacze to hormonami,ale ....ilez mozna??? Maniulka wspolczucia szczere dla kolezanki :((( To straszna kolej zycia....i nikogo z nas to nie ominie,niestety Emka duzo zdrowka dla Twojego mezczyzny.Wykuruj go tam dobrze A tesciowej sie nie daj!!!!