Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. aneta1808magdalozaTu macie pozycje przyspieszajace i ulatwiajace porod...Kurcze troche slaba kopia...,ale mam nadzieje,ze cosik bedzie widac....jak nie...to moze na maile wam powysylam???MADZIA widac dosyc dobrze ale niektore pozy sa dosyc smieszne hehe...jak zobaczylam to jakos glupi smiech mnie nalecial....teraz sie smieje a potem bede plakac baranim glosem No mysmy sie tez smialy...hihihi..tam na jednej fotce jest jak facet sie wyleguje masujac cie po plecach i smialysmy sie,ze tylko mu jeszcze pilota w rece brakuje...hihihi... Teraz poleci prawidlowe przystawienie dzidzi do piersi...wlasnie sie skanuje
  2. Tu macie pozycje porodowe(czesc byla tez na tamtym zdjeciu)
  3. Tu macie pozycje przyspieszajace i ulatwiajace porod...Kurcze troche slaba kopia...,ale mam nadzieje,ze cosik bedzie widac....jak nie...to moze na maile wam powysylam???
  4. HEj Katarzynka no to masz zalatany dzionek...Ja tez wlasnie popijam kawke...i zabiram sie do poskanowania troszku materialow dla dziewczynek...o przykladaniu malucha do piersi i pozycjach do porodu i przyspieszajacych porod...Wrzuce to kolejno jako fotke...jakby bylo nieczytelne to dajcie znaka.. Buzki
  5. aneta1808witajcie kochane....no MADZIA widze ze nam piszesz duzo ciekawostek super przydadza sie,z mila checia to czytalam i powiem szczerze ze az tak strasznie porod nie wyglada...najgorsze chyba z tego wszystkiego sa skurcze Nio,Anetka,wlasnie..albo oni tu tak cukruja,albo faktycznie chyba nie jest to takie straszne...szczegolnie jak juz mniej wiecej wiesz co cie czeka...
  6. Szania ja podpowiem ze przed pojsciem do szpitala wziasc ciepła kąpiel :) przyspiesza porod i rozluźnia :) choc ja wam powiem ze ja jak dostalam skurczów moj maz stwierdzil ze sie posikalam :P to stalam i sie smialam a moj maz krzyczal "co ja mam robic? pakuj sie szybka" a ja ciagle sie smialam. pojechalismy do szpitala wiadomo badania przyjecia itp. Potem na porodowke no i reszta jak pisze Madzia...skurcze coraz dluzsze i bardziej bolesne...Jak jest przy partych neistety niewiem. Ale tak naprawde to kazdy porod jest inny. ja np gdy odeszly mi wody nie mialam ani jednego minimalnego skurczu ani czop mi nie schodzil zadnych objawow porodu typu bole kregoslupa, czop. Poprostu wody mi odeszly i juz. Mialam 4 cm rozwarcia a po podaniu kroplówki dopiero bóle i skurcze. W sumi ewody odeszly mi o 17:00 a o 19:00 pierwsze bole mialam dopiero. :) Nam powiedzieli zeby przyjechac jak beda bole co 10 a nawet co 5 minut dopiero :) aaaaaaaa najwazniejesz jezeli odejda Wam wody patrzcie jaki maja kolor poniewaz jesli beda mialy zielonkawy kolor to pedem do szpitala obojetnie czy macie skurcze czy nie , znaczy to ze dziecko jest nie dotlenione. Jezeli macie przezroczyste wody to juz spokojnie "nie musicie sie śpieszyc" Mam jeszcze jeden dobry sposob na szybki porod ;) jak zacznei sie cos dziac to weźcie meżów na małe "bara-bara" ehehe dziala ;) No to tez slyszalam...z tym bara bara...hihihihi Ponoc sperma rozmiekcza szyjke macicy...ale ile w tym prawdy???nie wiem.... No to ty mialas,Szani wesolo...Chyba maz panikowal bardziej niz ty,co??? Tak to prawda,ze kazda z nas jest inna i inaczej to przechodzi...i kazda z nas ma inny prog bolu stad jedna boli bardziej inna mniej...Moja kolezanka...stad(angielka) powiedziala,ze odeszly jej wody,pojechala do szpitala i powiedzieli,ze sie posikala...Czujecie...Wrocila do domu i dostala boli krzyza...(ja tam bym chyba wiedziala,jak bym dostala takich boli co to oznacza)ale ona je zignorowala i tym sposobem urodzila w domu..nad ranem...W dodtaku ambulans dotarl w ostatniej sekundzie...Na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo.Tak,ze kochane wsluchujcie sie we wlasne cialo i nie dajcie sie "oszukac"...innym
  7. Super,ze wszystko dobrze sie skonczylo I dodam tylko,ze bez wzgledu na to,co inni sadza,moim skromnym zdaniem to NASZ ZAKICHANY OBOWIAZEK PRZECZYTAC ULOTKE ZANIM ZARZYJEMY LEK CZY PODAMY GO DZIECKU!!!! Bo tak jak juz ktos wspomnial lekarze i farmaceuci to tylko ludzie..tak jak my...I zastanowmy sie,czy nam NIDGY nie zdarzylo sie pomylic???? Chyba nie...Wiec...zanim zaczniemy na kims psy wieszac spojrzmy na siebie samych..."Kto jest bez winy,niech pierwszy rzuci kamien"......sadze,ze chyba nikt by sie nie odwazyl...po dluzszym namysle...
  8. dobra...opisuje wam tez porod...swoimi slowami i tak jak pamietam,jak polozna opowiadala... Wiec roznie sie to zaczyna(o czym pewnie wiecie)...albo odejda ci wody(moze to byc mala ilosc..albo cala masa...)albo odejdzie czop sluzowy(tez niekoniecznie)albo po prostu dostaniesz skurczy.Te skurcze sa podobne do tych Braxtona Hicksa(ze brzuszek sie napina) z tym,ze sa bolesne(na pewno ich nie pomylicie)..Te skurcze beda regularne i beda trwaly od 30sec do 1min czy 2(nie jestem pewna)...Mnie tu powiedziano,ze jak sa z czestotliwoscia co 15min to ja powinnam do szpitala.Tu twierdza tez,ze im dluzej jestes w domu tym lepiej dla ciebie,bo jestes spokojniejsza...a w szpitalu to juz wiesz,co sie bedzie zaraz dzialo i stajesz sie nerwowa.Co robic?Najlepiej (pomimo braku ochoty) zanim pojedziesz do szpitala cos zjedz,bo czeka cie wysilek i musisz miec sile:) Staraj sie nie lezec tylko chodzic (pozycje wysle Wam na priv jak chcecie...odnosnie pozycji przyspieszajacych porod),bo grawiatacja przyspiesza akcje porodowa.Skurcze (te pierwsze) bola,bo szyjka macicy sie rozwiera do ok10cm..(to tak do wielkosci grejpfruta),wiec nie dziwo,ze boli.Potem...jak juz macie rozwarcie...Dostaje sie skurczy partych...I wtedy cialo samo ci podpowiada co robic..Ma sie ponoc wrazenie,ze chce sie kupe(Hihi) i chce sie przec...Wtedy to malenstwo jest juz w drodze...:) Z kazdym parciem przechodzi corz dalej w kanal rodny.Najbardziej bolesny moment jest wtedy,gdy glowka przechodzi i swej najszerszej czesci i wtedy nie nalezy przec tylko oddychac...,bo ona sama juz wyjdzie a i krzywdy(w sensie guza) nie zrobi sie malenstwu.Jak glowka przejdzie....to juz jest ponoc latwizna...Poszukam co tu mam na ten temat jeszcze,ale mysle,ze ...(o lozysku nie bede pisala)to dosc obrazowe ...Tak,ze...nie bedzie tak zle...PAMIETAJCIE!!! KAZDY SKURCZ TO O JEDEN SKURCZ MNIEJ!!! I ZARAZ BEDZIECIE MIALY DZIDZIE W RAMIONACH!!!
  9. Witam Was kochane mamuski srodowo Jak humorki??? Mam nadzieje,ze lepsze niz wczoraj wieczorkiem??? Ja juz od 7 na nogach..Ma miedzy 8 a 13 pojawic sie u mnie spec od lodowki,bo sroba w drzwiach nawala i sie obsuwaja w dol.Kumpel mi mowi,zeby wielu rzeczy na drzwiach nie trzymac a ja mu na to"To po co sa te wszystkie polki???Tak dla ladnego wygladu??Drzwi powinny trzymac i tyle" Inka kochana gratuluje grzecznej i ulozonej coreczki Widze,ze nie bedziesz miala wiekszego problemu z Maja kiedy malenstwo sie pojawi.Mam nadzieje,ze i mnie sie to uda. Buziaczki dla Was dziewczynki:36_4_9: Emka Slonce...widzisz...patrz jak tesciowa o Tobie pamieta.Wiesz,ja mysle,ze ona Cie lubi i stad to pragnienie "posiadania" cie...i nacisk na mieszkanie z nia.Sadze,ze wkrotce sie wszystko zmieni na lepsze...jak pogodzi sie z faktem,ze z nia mieszkac nie bedziecie i jak sie pojawi MARCINEK na swiecie GrATULUJE LOZECZKA!!!! A co sie tyczy rocznicy to powiem Ci,ze ja nigdy nie wiem,kiedy my sie zaczelismy spotykac i nigdy takowej nie obchodzilismy.Teraz mamy rocznice slubu i tez nie ma zadnych super kolacji czy czegos w tym stylu...I nie narzekam.ALe rozumiem smutek...Tez wole jak jednak tego dnia Maciek jest w domku i przyniesie jakis kwiatek albo zrobi sniadanko..No,ale coz..takie to zycie,ze nie zawsze mamy to,co bysmy chcieli...Ale glowa do gory Meget kochana...nie przejmuj sie tym calym "wariactwem"To taki stan ta nasza przypadlosc ciazowa...hihihhihi.Ja co prawda pamietam,zeby schowac mieso do lodowki,ale za to moja szwagierka nigdy a nie jest w ciazy...hihi.Ale za to...ja mam opoznienia we wszystkim co robie...I niby mnostwo czasu,bo nie pracuje a wszystko trwa u mnie WIECZNOSC i Maciek sie non stop wkurza.O ta moja lodowke zadzwonilam po miesiacu przypominania.W dodatku zrobilam sie "dziwaczna"...i nadwrazliwa i smieje sie i placze na zmiane...wkurzaja mnie zarty Macka,z ktorych zwykle sie smialam..A jak zaczynam plakac to Maciek zaczyna sie ze mnie smiac,bo mysli,ze ja zartuje...i wtedy jest jeszcze gorzej...Tak,ze glowka do gory...Nie ty jedna masz takie "problemy" Mamuskast no masz racje...nie da sie "nauczyc" takich rzeczy...mozna wysluchac i wyciagnac cos z tego dla siebie...poczytac artykuly itp....Ale moge Wam opisac jak powinien wygladac porod(ksiazkowo)tzn,co kiedy i jak...Oczywiscie tak jak pamietam...,ale mam nadzieje,ze pamietam dobrze...No inaczej to dziewczyny (Inka,Szani i Monika) moga mnie poprawic... Buzki dla was...heh...ale sie rozpisalam:36_4_9::36_4_9:
  10. adriana8899Hehehe. Ciekawe jaka mialaby mine gdybys popuscila. :) Moja wyobraznia ma pozywke. Hahaha Ja nigdy nie lubilam jablek a teraz wcinam na okraglo. Ciaza dziwny stan... Masz racje...strasznie dziwny.Ja nie jadalam slodyczy i nienawidzialam czekolady a teraz dzien bez czegos slodkiego dniem straconym....hihihi Dobra lece,bo Maciek juz jest Buzki dla Ciebie i udanej resszty wieczorku:36_4_11::36_4_11::36_4_11:
  11. adriana8899Bede pamietac. :) A ty pamietasz o kolacji? Czy sie przypala? Ja mialam juz 5 USG. Ale dwa razy bylam w szpitalu na 3dni i dwa razy prywatnie-drugi raz bo za pierwszym nie bylo wszystkiego widac. No to sie zdarza.Tu na 1wszym USG ok 10/12tc musisz wypic conajmniej 600ml wody na godz przed USG,zeby bylo dobrze widac.To jest masakra....Myslalam,ze jej sie zleje na tym lozku...hihihi...Wiesz,szczegolnie,ze jezdzila mi blisko pecherza...ehh..Bylo zabawnie.A od razu po...biegusiem do kibelka:36_1_13::36_1_13::36_1_13: Pamietam,pamietam o jedzonku...juz prawie gotowe a tak mi to miesa smierdzi...e feee....Jakis m iesowstret mam....albo ....uczulenie...hihihi
  12. Hej Ja znow na chwilke...Moj M wraca po raz kolejny do domku...A ja po zajeciach szybko do domku,obiad i jeszcze musialam lodowke wypucowac,bo jutro ma wpasc fachowiec naprawiac drzwi....hehe...zalatany troszke dzien No nerwy mam juz w kieszeni I mam nadzieje,ze tak juz zostanie...I licze,ze mala sie jednak obroci glowka do dolu.bo tak ma byc i koniec Tusiu no to bylby numer..jakbys zasnela z glowa na biurku...hihihhi Guniu ty to masz fajniusiego tego Piotrusia.Maly spryciarz:))) Super:))) Buzki dla was i do juterka... Mam nadzieje,ze zajrze na dluzej..
  13. adriana8899Gabrych na kazdym usg jest inaczej ulozony... Raz glowka w dol raz w gore. Jak jej sie chce. :) I sadzac po ewolucjach jakie nieraz czuje w brzuchu zmienia pozycje dalej. :) Takze poczekaj tylko. Niech no Twoja sie wezmie za zmienianie pozycji. Hihihihi. :) Wiesz moja zdaje sie odstawiac niezle charce...az caly brzuszek mi sie trzesie...hihihi.Ale jest wciaz po mojej prawej stronie i sadze,ze to co mnie kopie po pecherzu to raczej nie sa raczki ALe mam nadzieje,ze jej sie znudzi.Widzisz to jest plus bycia w ciazy w Pl.Masz co miesiac USG a tu tylko 2 razy i raz przed porodem.Ja mialam wyjatkowo 3 raz ze wzgledu na podejrzenie,ze dzidzia jest za mala... ADUS...jakbym zniknela tzn,ze Maciek sie pojawil w drzwiach...ale mam jeszce chwilke...hihihih
  14. Hejka Kochane Majeczka Moje gratulacje!!!Super!!!Wiedzialam,ze ci sie uda:36_4_11::36_4_11::36_4_11: Isabela jak po badaniu??? Mam nadzieje,ze wszystko w porzadku a nie dajesz znac,bo musisz lezec.Ale jak tylko bedziesz mogla to sie odezwij Margaret oj....to niedobrze,ze choroba cie zlapala,ale dobrze,ze juz jest oki:36_4_11: A jak dzieciaczki?Zdrowe??? Buzki dla was....moge zniknac,bo lada moment Maciek przyjedzie:36_4_11:
  15. adriana8899Juz gadalam z kolega ktory sie na tym zna... I on wezmie aparat na siebie. Mi nie dadza bo nie pracuje. Hehe. Poza tym nie mialabym kiedy jechac tak zeby K sie nie zorientowal.A u Ciebie zawsze to dwie noce wiecej zeby sie do Macka potulic. ;) Teraz to on sie musi do mnieprzytulac,bo musze spac na lewym boku,zeby mala sobie poplynela glowka w dol.Do tej pory spalam na wznak albo na jednym czy drugim boku.teraz staram sie tego pilnowac... Toi dobrze,ze masz takiego fajnego kumpla:36_4_11: Ja tez nie pracuje..hihihi..stad pewnie sie wziela ta pozycja malej...hihhiih...Bo wiesz...trzeba sie oszczedzac...heh...Od jutra na kolana i szorowanie podlog...hihiihihih
  16. adriana8899magdalozaA propos szkoly rodzenia to ja sie chyba nie wybiore,bo moj Maciek pracuje caly tydz poza domem a sama tam przeciez nie pojde....hihi..Mysle,ze bede wiedziala co robic.Przeciez kiedys takich szkol nie bylo a kobiety rodzily:))) Kurcze,Adus,z ta wiedza to bywa roznie....ale generalnie tu na forum uczysz sie sama czytajac doswiadczenia innych:))) Tak,ze nie ma co sie stresowac..A ja ja znajde dogodna chwile to postaram sie zeskanowac niektore broszury i Ci wysle na priv,jak chcesz.Tylko nie dzisiaj,bo Maciek juz w drodze do domu patrz,jaka niespodziankaJasne ze chce kochana!!! Dziekuje. :) Kurcze prawie codziennie w domku jest. :) Pewnie wniebowzieta jestes, co? Poweim Ci,ze to genialny pomysl z tym aparatem.Ale wiesz poradz sie w sklepie zanim kupisz,zebyscie potem nie zalowali.I mysle,ze sie strasznie ucieszy,bo aparat Wkam sie teraz przyda,zeby mala miala pamiatki z dziecinastwa No...byl wczoraj i bedzie dzisiaj,ale jutro juz nie.Ale dobre i to:36_1_13::36_1_13: Kurde,pochodzilam troche po kuchni i juz mnie nogi bola Mi dla odmiany nic nie puchnie,tylko bola nogi jak troche pochodze,wiec jak mam pomoc dzidzi sie obrocic nie chodzac??? ehh...i tak zle i tak nie dobrze.W dodatku brzuszek cos mi sie dzis napina...ehh,,...co zza dzien
  17. A propos szkoly rodzenia to ja sie chyba nie wybiore,bo moj Maciek pracuje caly tydz poza domem a sama tam przeciez nie pojde....hihi..Mysle,ze bede wiedziala co robic.Przeciez kiedys takich szkol nie bylo a kobiety rodzily:))) Kurcze,Adus,z ta wiedza to bywa roznie....ale generalnie tu na forum uczysz sie sama czytajac doswiadczenia innych:))) Tak,ze nie ma co sie stresowac..A ja ja znajde dogodna chwile to postaram sie zeskanowac niektore broszury i Ci wysle na priv,jak chcesz.Tylko nie dzisiaj,bo Maciek juz w drodze do domu patrz,jaka niespodzianka
  18. adriana8899Kurcze to super... :) Ja wlasnie taka glupiutka sie czuje w tym temacie. Chcialabym pojsc do szkoly rodzenia ale niestety nie mam takiej mozliwosci. :( Teraz troche z innej bajki... Co kombinujesz dla meza pod choinke? Wlasnie nie wiem...moze poczeka troche dluzej i coreczka bedzie wystarczajacym prezentem:36_1_13: Co o tym sadzisz??? hehehe....a tak serio...to nie wiem,bo on niec nie chce,ale pewnie bede musiala kupic "cokolwiek",bo przylatuja jego rodzice i dla nich cos tam kupimy.To,zeby sie glupio nie czuli,ze tylko oni dostali cos...Wiesz jak to jest.A ty jak ????
  19. adriana8899Kochaniutkie dziekuje za cieple slowa... Tylko ze ja tam nie widze nic nadzwyczajnego w swoim zachowaniu... Dla mnie to jest po prostu normalne i naturalne... Madziu fajne te Twoje zajecia... :) Podejzewam ze sporo Ci daly? Powiem ci ,Adus,ze tak.Z racji tego,ze mieszkam w Anglii a tu jest jednak troche inaczej,i nie mam w sumie kogo popytac a suche czytanie artykulow jest nudne....Teraz o wiele wiecej wiem....Myslalam,ze to beda strasznie nudne zajecia,ale tak nie bylo.teraz w sumie wiem czego sie spodziewac i...chyba juz nie mam wrazenia,ze jestem taka "glupiutka"...hihihi
  20. adriana8899Smieje sie do Krzyska ze mam trening... :) Brajan nie jest problemowym dzieckiem. Tylko trzeba go umiec podejsc. Wystarczy przy nim siedziec i on sie zajmie soba. Albo wystarczy z nim rozmawiac jak sie bawi. Teraz na przyklad przyniosl miska, wpakowal mi sie bez slowa pod koldre i spi... Kochana,on chyba kocha najbardziej Ciebie z calej rodziny i wiesz co....na pewno nie zapomni ci tego nigdy jaka bylas/jestes ciocia :36_3_9::36_3_9::36_3_9:Ja mialam takiego dziadka...Takiego czlowieka juz potem nigdy nie spotkalam... Tak,ze jedyne pocieszenie w tym...,ze jestes SUPER CIOCIA!!!! I w milosci Malego
  21. Hej kobietki nie nadazam za wami...Czytam,czytam...potem chce cosik napisac a tu..myk ...i nowy post...heh Mamuskastyczen dziekuje za artykul.Na pewno poczytam pytasz czego nas ucza na tych pogadankach....hmm...ja wiem....dostajesz ogolne wiadomosci na temat tego,co Cie czeka.Czyli opowiadaja jak wyglada porod,jakie sa jego objawy i co nalezy robic,zeby akcja porodowa przebiegla szybko i sprawnie,o pozycjach w trakcie porodu o srodkach znieczulajacych ...hmm....o karmieniu piersia:jak prawidlowo przystawiac dziecko do piersi i o plusach karmienia piersia,Jak kapac dzidzie,jak pielegnowac skore,dlaczego dzidzia placze i jak utrzymywac prawidlowa temp u dziecka w pokoiku...itp rzeczy..Dzis mialam ostatnie spotkanie...Dostalam DVD z porodem...hihihh..Juz ogladalam jeden w wodzie..Super!!! adus ja jestem bardzo podobna do ciebie.Wkurzam sie,ale jakos niepotrafie odmowic,jesli chodzi o dzieci.Ale zycie nauczylo mnie,ze im wiecej sobie pozwolisz tym bardziej bedziesz ty cierpiala i twoi najblizsi,bo na nich bedziesz sie wyzywala.Wiec po prostu nastepnym razem powiedz,ze jestes zmeczona i teraz nie mozesz sie zajmowac Brajanem i tyle.A komentarzami sie nie przejmuj(bo na pewno takie beda) a Jego mamie to nawet mozesz powiedziec,ze to jej dzieciak i to ona powinna sie nim zajmowac a nie ty Ehh...nie wiem,czy wszystko napisalam co chcialam,ale to wyjdzie w ppraniu
  22. IzabelinPonad rok temu leżąc na stole operacyjnym w trakcie cc usłyszałam od swojego ginka takie słowa - to co za 6 miesięcy zachodzimy w następną ciążę. Gdy żachnęłam się, lekarz stwierdził im wcześniej tym lepiej. Na marginesie dodam, że było to moje pierwsze cc ale szósta operacja brzuszna. WOW! Teraz zastanawiam sie,ile jeszcze takich histori uslysze?:36_3_14ziekuje za to,co napisalas...Coraz bardziej przestaje sie dla mnie liczyc czy mnie potna czy nie...bo to chyba nie takie straszne,jak o tym mowia(niektorzy). A z tego wynika,ze co lekarz to opinia,wiec...niezaleznie od tego co kto mowi...pozostaje chyba zaufac wlasnemu cialu.Ono chyba podpowie nam najlepiej co i jak. Dzieki :36_4_9::36_4_9::36_4_9:
  23. Hej kobietki Ja tak z doskoku,bo zaraz lece na "warsztaty porodowe"...hihihi Kas i Katarzynka wszystkigo najlepszego z okazji imieninek!!! Lekkiego noszenia oraz szybkiego i spokojnego rozwiazania!Oby dzidzie byly zdrowe i rozowiutkie Ania Ja tez sie zawsze zastanawiam jak to jest,gdy jestem w kraju.Mowia,ze pracy nie ma,ze nadal bezrobocie,ze bieda i ludzi na nic nie stac a w sklepach,o ktorej bys nie poszla kolejki...To jest ciekawostka dopiero... Odpocznij sobie kochana...polez choc z 30min...Mi to zawsze pomaga,gdy brzusio ciagnie w dol i robi sie twardy... Miska wiem,wiem,ze masz mnostwo roboty przy dzieciczkach,ale teraz musisz byc troszke bardziej egoistyczna i nie wolno ci sie,az tak przemeczac.Odpoczywaj czesciej,Kochana Anetka ja z tym spaniem i snakami w nocy mam podobnie jak ty...Ale co tu gadac...juz blizej niz dalej Inka nio masz racje kochana,,ze duzo zalezy od tego,jakie masz dzieci(to pierwsze i to drugie).Dziwczynki,ktorymi sie opiekowalam urodzone byly w ciagu 2,5 roku(3 corki)...i powiem Wam,ze nie bylo tak zle...Najgorzej mialam i ja i chyba rodzice ze srednia...Najstarsza tez czasem pokazywala pazurki ...za to malenstwo...ehhh...sprawiala wrazenie najszczesliwszego dziecka na swiecie.I stad ten pomysl na dziecko po dziecku Szani eee...tam jak sie wysypialam od stycznia do pazdziernika i nawet teraz mi sie zdarzy....,wiec...nie ma na co czekac Buzialki dla naszych forumowych mamc,ich dzieciczkow i brzuszkow:)))
  24. marciołkaJa mam tzw. świeże wiadomości :) Rodziłam tydzień temu, właśnie przez cc i lekarz przy wypisie zaznaczył, żeby z kolejną ciążą czekać minimum rok (choć mnie się aż tak nie spieszy ) Nie martw się - dzidzia na pewno się ułoży jak trzeba, a w razie czego powiem ci jedno - nie takie to straszne!!! Marciolka kochana gratuluje swiezej Mamusi:36_3_9: i dziekuje slicznie za te slowa Duzo zdrowka Tobi ei dzidzi zycze:angel_star A a propos cc to ja sie nie boje...z tym,ze WOLEsie jakos pomeczyc NATURALNIE i tyle Buzki:36_3_9::36_3_9::36_3_9: udanego dnia
  25. Witam przy wtorku chcialam byc pierwsza i ....chyba sie udalo? Ale nie na dlugo,bo zaraz ide jeszcze dospac:36_2_27: M.wyszedl do pracy...a ja myk myk na chwilke do Was a potem jeszcze nyny ...poki jeszcze moge...:36_2_27: Tuska dzieki z cieple slowa:36_3_9: Tego nigdy nie za wiele:36_3_9: U Was tez tak zimno????Tu wieje,jakby dach mialo zerwac,do tego deszczem zasuwa... To jakas masakra! No,ale tak ponoc wyglada zima w Anglii....i to nie bardzo mnie cieszy No dobra...poki co lece do potem kobitki:36_3_9::36_3_9::36_3_9: Wypijcie za mnie kawola Super dzionka!!!!:36_3_9: Do potem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...