Skocz do zawartości
Forum

kajka84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kajka84

  1. Dziubala to czekamy na wieści:) Ja też się nie mogę doczekac wizyty 15 marca, ale to już nie długo:) pojawiło mi się pełno krostek na plecach i dekolcie. Masakra:) ale cóż, jak ciąża to ciąża.
  2. No to mafka pocieszyłaś mnie:0 Bo ty masz chłopca a ja na chłopca czekam, więc mam nadzieję że ten rosół go zwiastuje:) Ja się dziewczyny czuję jakbym była codziennie na kacu, coś bym zjadła ale jednak nie wiem co...:) no i słodkości zjem, ale szału nie ma...
  3. klenea jak maluszek? Jakie są rokowania lekarzy?
  4. mandarynka ja w pierwszej ciąży też miałam zaparcia, generalnie jedzenie jabłek i więcej błonnika. Jeśli masz z tym duży problem to w aptece można kupic błonnik w proszku COLON C się nazywa i to się rozpuszcza w wodzie i pije, albo można jeśc z jogurtem, pewnie z innymi potrawami również. Mi bardzo pomógł.
  5. Mafka u nas pewnie teraz zużycie kawy również porządnie spadnie:) jestem z zamiłowania kawoszką:P i nawet się cieszę że mnie do niej nie ciągnie... Ja co chyba zazdroszczę braku mdłości, przy pierwszej ciąży tak miałam i czułam się super:) A teraz ciągle bym spała, ale mam też nadzieję że maleństwo również będzie duuużo spało po urodzeniu, bo z Kają to przeszłam niezłą szkołę. Hmmm no i mi właśnie przypomniałaś że teraz też bym jadła wszystko co pierogowe:) kołduny, pierożki, makarony... no i rosół, mniam:) A co do ogłaszania wszystkim o ciąży, to troszkę inaczej jest kiedy kobieta straci dziecko, ja też miałam pewne obawy bo przeszłam ciąże pozamaciczną którą nie było mi się dane cieszyc- w 8 tygodniu operacja. Dlatego tak ostrożnie podchodzimy do chwalenia i cieszenia się. Ale ja postanowiłam byc dobrej myśli i teraz już się chwalę:)
  6. hmmmmm, najlepiej to za dużo nie myślec, musi byc dobrze i tyle! dziewczyny, musiałam zrezygnowac z ukochanej kawy z mojego super ekspresu ( prezentu od męża) i to wcale nie dlatego że chciałam....:) ale ten zapach blleee I tak miałam w planie picie jedynie "inki":) ze względu na dobro maleństwa, ale teraz to już nawet nie muszę się moblizowac:) Z małą miałam smaki na zupę pomidorową, teraz jestem na etapie jajek i mięsa:) chyba nigdy nie byłam tak mięsożerna hihi no i tak słaba:) Z Kają w ciąży mogłam góry przenosic teraz najchętniej bym spała i nic nie robiła. Wczoraj musiałam się nieźle zmobilizowac żeby ugotowac mojej małej zupkę pomidorową którą uwielbia (chyba jej tak zostało):) DZIUBALA i tak się wyda:) więc może lepiej sama powiedz żebyś nie musiała byc na celowniku rodziny:)))) Zresztą taką radością trzeba się pochwalic, sama mówiłaś że na usg wszystko było w porządku:P nic tylko się cieszyc.
  7. Ja też się zastanawiam czy to listopadowe nie będzie:) Ale liczę jednak na październik:) A co do kolejnych objawów, teraz mam tak że jak jestem głodna to jemmmm a potem trzymają mnie mdłości aż do następnego głodu. Masakra :) Czekam z niecierpliwością na kolejne usg, a teraz szereg badań:) dzisiaj już mnie trochę pokuli:) Ale co tam!
  8. dziubala ja też jestem po cp, ale lekarz nic mi nie mówił że mam przychodzic częściej. Jak byłam tydzień temu było już pięknie widac zarodek ale o serduszku mówił że widac tyle że tętna nie słyszałam. Teraz wizyta 15 marca, w 8 tygodniu. Jestem pełna optymizmu bo jak to mówią "brak wieści to najlepsze wieści" czyli jeśli nic się nie dzieje to musi byc ok!
  9. Mafka a jak będzie chłopczyk?:))) ja szukam za to imienia dla chłopczyka, bo taką mam wielką nadzieję że będzie. Córcię nazwałam KAJA, nazywam ją Kajusia, Kajka, Kajetka:)))) Mój mały kochany szkrab. A jeśli znowu będzie CINKA hmmm, będę się zastanawiac nad tym jak zobaczę na USG:) Liczę na płec męską. Jakie znacie fajne imiona męskie? Podoba mi się Paweł, ale mój mąż nie chce się zgodzic.
  10. Ja w pierwszej ciąży brałam tylko w pierwszym trymestrze folik, potem już nic, bo lekarz powiedział mi że jak wyniki w porządku to nie ma takiej potrzeby, duże dzieci się tylko rodzą. Także urodziłam zdrową córcię bez żadnych witamin. Teraz biorę zestaw witamin z polecenia lekarza.
  11. Ojjj u mnie też ciążowo:) też się nie chciałam chwalic ale już nie mogłam wytrzymac:)))) no cóż, połowa sukcesu to pozytywne nastawienie i wierzę i chcę wierzyc że teraz wszystko będzie w porządku a co do dolegliwości: całodzienne mdłości, napady jedzenia (muszę się pilnowac co jem bo nie wiem jak będę wyglądac pod koniec):))) zaraz potem odruch wymiotny na samą myśl o jedzeniu, sennośc.... (chociaż wczoraj pod wieczór dostałam takiego powera że gdybym mogła to bym cały dom wypucowała), ogólne rozkojarzenie... słońca potrzebuję:) Acha, cera mi sie popsuła :((( no ale pocieszam się że to za sprawą męskich hormonów:)))) Myszolka ty masz 2 synków, powiedz jakich dolegliwości mam u siebie szukac, bo zamówiłam synka:)))) mój termin to 26 październik więc jestem dwa dni przede mną:)
  12. mafka też mam mega apetyt, zaraz potem mega mdłości ...:P czyli zaczęły się dolegliwości ciążowe poza tym bardzo chce mi się spaaaaać,a przy mojej małej 2 i pół latce nie bardzo wychodzi. jestem też nieźle zakręcona. Ja sobie życzę aby moje 2 było takie bezproblemowe, przy małej przeszłam niezłą szkołę:))) dziubala jeszcze raz gratuluje, zdaje się że masz termin dzień po mnie:))))) ja dałam mojemu mężowi na imieniny (13 lutego- Grzegorza) test, hihi. Idę zrobić małej obiadek bo właśnie wstała po drzemce.
  13. No to gratulacje!!! I nic się nie pochwaliłaś? Poprosimy więcej info, który tc, kiedy termin... jak samopoczucie:)
  14. "A u nas to samo co u Ciebie " dziubala czyżby Ciebie również bocian odwiedził? :P U mnie ok, byłam w czwartek u gin, powiedział że maleństwo na swoim miejscu:))))) 5 tc, wszystko książkowo. Cieszę się niezmiernie. i jestem baaaardzo śpiąca p.s Ostatnio śniło mi się że urodziłam bliźniaki (dziewczynkę i chłopca) i zastanawiam się czy sobie wyśniłam, zwłaszcza że to że jestem w ciąży także mi się przyśniło :)
  15. No myszolka kochana GRATULACJE!!!! Co prawda spóźnione ale właśnie.. nic się nie pochwaliłaś:P Syynek:P mi też się marzy... ale najważniejsze przecież żeby było zdrowe. Jutro wizyta, brzuch nie boli, nic niepokojącego się nie dzieje.. także mam nadzieję że będzie ok. Napiszę jutro. Buziaki
  16. Hej dziewczyny! Chciałam się pochwalić moim odmiennym stanem:P Wygląda na to że nam się udało. Test pozytywny, chociaż u gin jeszcze nic nie było widać. Wizytę mam na czwartek. byłam w zeszłym tygodniu bo nieźle się wystraszyłam, zobaczyłam kreski na teście i tego samego dnia wieczorem zaczęła mnie boleć lewa strona, ta w której miała cp. Taki tępy i ćmiący ból. Trzymał mnie przez 3 dni, cale dnie. Bałam się że to znowu cp. Pojechałam do szpitala, tam mój lekarz mnie zbadał i powiedział że maleństwa jeszcze nie widać, ale mu to raczej wgląda na prawidłową ciąże niż cp. Tego samego dnia przestało mnie boleć, krwawień nie mam, za to chce mi się spać:) Jestem dobrej myśli. Co tam u was? myszolka jak się czujecie?
  17. Dziękuje:) \ z niecierpliwością czekam na czwartkową wizytę, wtedy już powinno być widać moje maleństwo na usg. I czekamy na kolejne październikowe mamusie:))) Mój termin wg moich obliczeń 26 października.
  18. Witam! Parę dni temu dowiedziałam się że jestem w ciąży:P Co prawda maluszka na USG jeszcze nie widać, ale lekarz potwierdził że prawdopodobnie niedługo się pojawi. Czy któraś z Was do mnie dołączy? :)))
  19. Nie wiem co napisac, słów brak, serce ściska, łzy cisną się do oczu... Madziu, kochany Aniołeczku, tam gdzie jesteś na pewno jest ci dobrze. Byłaś jak mały kwiatek który dopiero zaczął rozkwitac, a który ktoś brutalnie ściął. Tak Tobie nie dane było doświadczyc wielu ziemskich uczuc. Nie umiem, nie potrafię zrozumiec Twojej mamy, ale nie oceniam jej, bo tylko Bóg wie co ma w sercu. Ciężko jest to co się zdarzyło pojąc w człowieczy sposób. jest to za trudne. Zjednałaś serca wielu ludzi. Teraz dołączyłaś do grona Aniołków Pana Jezusa. Odpoczywaj w pokoju. Świec Panie nad jej malutką duszyczką. [*][*][*]
  20. To straszne... Módlcie się o to maleństwo, o wsparcie Pana Boga w tej walce, o to, by był przy rodzicach i ich podtrzymywał. Ja już dziś zacznę...
  21. Heh, rzeczywiście, patrzeć na ta ekscytacja dziecka do Mikołaja sama przyjemność:) Moja córcia "siama" wyczyściła buty:P U mnie przygotowania świąteczne już wdrożone- kupuje produkty w promocji :) które mogą mi się przydać. Prezenty już też w miarę ogarnięte:P Także jest dobrze wyjątkowo w tym roku:) Co do starań, nie myślimy usilnie o ciąży, po prostu jak będzie, będzie super. A wierzę że będzie w odpowiednim czasie. Myszolka uroki ciąży:P Przynajmniej możesz się lenić w tym szale przedświątecznych przygotowań i każdy ci to wybaczy:)))) Synek! Gratuluje. Imię już wybrane?
  22. Hej dziewczyny, jak tam u was? Cisza tutaj taka... Myszolka jak tam maleństwo? I jaka płeć, wiesz już? Dziubala co u ciebie? Dogma staranka podjęte? U mnie bez większych zmian. Jednak gin miał rację mówiąc, że to że łatwo jest zrobić dzidzię to bajka:P ale zostawiam wszystko w rękach opatrzności:) jak narazie mam co robić:P No dziewczyny- odzywać się. Jak przygotowania do świąt ???
  23. Smutna co u ciebie? Jakie wieści?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...