Skocz do zawartości
Forum

asieńka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asieńka

  1. ja też nie jeszcze nigdy nie jadłam sushi
  2. gg paznokcie długie czy krótkie?
  3. asieńka

    Październiczki 2009

    Dziewczyny! U Was też taka deszczowa pogoda?? Mam wrażenie, że przespałam całe lato i już jesień jest. W takie dni nie ciężko o depresję... Będę się przed nią dzisiaj zapierała nogami i rękoma żeby mnie nie dopadła, a jeden sposób działa na pewno - czekolada!!!
  4. asieńka

    Październiczki 2009

    Aniu! Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens. Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego. Królik jak miałam staż w policji nie raz zdarzały się skargi na sąsiadów i nie zawsze mieli ci składający meldunek, jednak wszystkie wnioski były rozpatrywane. Tak jak Małagosia pisze wystarczy umowa najmu i po problemie. Gorzej jeśli sprawa trafi do sądu grodzkiego, wtedy meldunek będzie potrzebny. Może jednak do tego nie dojdzie, bo przy pierwszej wizycie sąsiad się opamięta i będzie pilnował swojego i psa i zakończy się to upomnieniem. Z tego co pamiętam, żeby sprawa trafiła do sądu policja musi być min. 3 razy.
  5. asieńka

    Październiczki 2009

    Co do wózków to ja mam Brevi Ovo- dopóki nie byłam zmuszona korzystać z komunikacji miejskiej byłam bardzo zadowolona, bo prowadzi się lekko mimo swojej wagi, jednak jeden feler -tylne koła są ciut za szeroko ustawione i ciężko wejść nim do autobusu/tramwaju jeśli na środku wejścia jest poręcz. Na szczęście tylko chwilowo korzystałam więc dla mnie jest bomba Jednak i tak będę zmuszona wymienić wózek na taki dla dzieci rok po roku, chyba że coś jeszcze wymyślę innego (widziałam takie podstawki z kółkami dla dzieci już stojących, które mocuje się do wózka) Dzisiaj byłam zmuszona odwiedzić urząd pracy w celu podpisania listy Oczywiście kolejka ogromna. Prosiłam ludzi o przepuszczenie, ale niestety okazało się, że wszyscy to pieprzone gbury. O dziwo mężczyźni przejawili dużo więcej chęci niż kobiety, bo nagle paniom zaczęło bardzo śpieszyć. Normalnie katastrofa! Potraktowały mnie jak szczeniarę! Oczywiście wszystkie zerknęły czy noszę obrączkę, ale ponieważ popuchły mi palce nie zakładam jej. W związku z tym usłyszałam komentarze dotyczące mojego prowadzenia się, itd. Co za diablice! Mam nadzieję, że im się myszy w domu namnożą!
  6. ja tak jeszcze nigdy nie miałam różyczki
  7. na biurku po domu w kapciach czy boso?
  8. asieńka

    Październiczki 2009

    Liczę właśnie na to, że mała jest spokojniejsza i leniuchuje A z tymi ruchami to już tak od dwóch tygodni mam, może faktycznie nie ma się czym przejmować? Ciągle porównuje tą ciążę z poprzednią, a jak wiadomo każda jest inna. Chyba naprawdę za bardzo się nakręcam.
  9. asieńka

    Październiczki 2009

    Witam się porannie! Jakoś ostatnio nie miałam natchnienia pisać, a poza tym ten uporczywy ból brzucha. Zaczął się jak już byłam w Brukseli i do tej pory sie utrzymuje. Dzwoniłam do swojej gin ale ona stwierdziła, że wszystko w porządku i tak ma być i wyznaczyła mi wizytę dopiero na jutro. Boję się co będzie bo bardzo słabo czuję ruchy niuni. Tak jak na początku zdecydowanie mogłam odróżnić ruchy od bulgotania w brzuchu, tak teraz zero!! Martwię się bardzo, ale liczę na to że to moja bujna fantazja zaczyna działać. I tak będę w niepewności do jutra...
  10. Ja wodę na mleko zagotuję i przelewam do dzbanuszka, a później tylko podgrzewam. Robię to codziennie rano.
  11. asieńka

    Październiczki 2009

    Pauli Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się że czekali na siebie całe życie Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
  12. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej hej Mamusie! Czyżby już wszystkie o mnie zapomniały? Przypominam się, że u mnie też będzie dziewczynka, także Żabol możesz zmienić już kolor suwaczka Wstępnie wybrane imię to Daria, ale im dłużej myślę nad tym, tym mniej jestem do niego przekonana... Jestem jeszcze w Brukseli, ale dzisiaj wieczorem wracamy do Polski. Szczerze, nie bardzo chcę wracać, bo tutaj jest moja cała rodzina i jeszcze nie zdążyłam się nimi nacieszyć, a tu już koniec wakacjowania Na dodatek wczoraj była burza i mam obawy czy dzisiaj też nie będzie, a w związku z tym czy nie lot się nie opóźni... Edytko gratuluję syneczka! Zresztą wszystkim mamusiom które znają już płeć grtulacje! Chłopcy dominują w październiczkach
  13. nie lubię lubisz oglądać obrady sejmu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...