Skocz do zawartości
Forum

zubelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zubelek

  1. Szok! Dobrze, że w Łodzi teraz nie ma dłuzszych terminów niz miesiąc a często można trafić i kilkudniowy termin
  2. Mąż jak mąż i tak mało jest w domu ale młoda miała rano polewke jak chciałam na nia krzyknąć a tu z gardła tylko charczenie sie wydobyło ...i jak tu teraz wpłynąć na dzieci
  3. Natanku zdrówka!!! Cierpimy razem bo mi juz nawet głos sie nie wydobywa, na krtań cholerstwo przeszło
  4. Powiedzcie mi jak jest u Waszych IV klasistów z pracami domowymi i obciążeniami? Chodzi mi to, że młoda ma tyle zadawane i tak skomplikowane prace plastyczne, że się ledwo wyrabia a plastyke najczęściej robie ja bo by czasowo nie dała rady Fakt, że Ona ma 3 popłudnia w tygodniu zajęte prez treningi ale nawet wczoraj w wolny czwartek miała z 5 strn w matematyce, cos napisać z polaka, nuty z muzyki, nauczyć sie piosenki, jkis opis z religi i dość skomplikowana prace z plastyki. A dzis szła do szkoły jak wielbłąd...tornister na maksa wypakowany, ciężki, reklamówka z w-f, reklamówka z plastyka i ta praca plastyczne wielkości A1m zwinieta w rulon....ledwo przeszła przez drzwi. Kurcze powinny w szkole byc jakieś szafeczki aby mogli zostawiać część tych rzeczy a nie nosic je w tą i spowrotem
  5. Emilia1988A Ty Zubelku zapisałas sie na egzamin?? kasy brak na kurs więc nie zapisałam sie jeszcze
  6. milka_1980A egzamin mam 27 października o 10.00. Straszne mają teraz terminy. Jak zdam to znowu czekać muszę ze 2, 3 tygodnie na praktyczny. Myślałam, że jak ktoś ma teorie do przodu, to od razu, myk, na praktyczny. szkoda, że nie mogłaś łączonego :/
  7. Mała po bilansie, waga 12 kg wzrost 90 cm, jest większa niż Kara w jej wieku więc spoko bo Karina teraz do drobnych nie należy ;) Rozii zachowała sie wzorowo, już wyrosła za strachu przed pania doktor i oprócz zajrzenia sobie w buzie dawała robic ze soba wszystko ;) I została jej jeszcze jedna 5 do przebicia, więc nie będzie na co zganiać jej zachowania...haha
  8. monika4hej nie pospałam, o 1.00 pobudka i tak do 4.00 wrrrrrrzubelek trzymam kciuki za bilans, my nie pojechaliśmy z Kubą bo to mijało się z celem i tak nie dał by się wtedy ani zbadać ani obejrzeć, dopiero od niedawna,ostrożnie, przełamuje się i pozwala lekarzowi na zbliżenie całkiem prawdobodobne, że też Nam sie bilans nie uda...no ale do czsu jak nie zobaczy lekarki może chociaż uda sie ją zważyc i zmierzyć. No to nocke miałaś nieciekawą....ale co Kuba bawic sie chciał?
  9. moniq byłam na twoim blogu scabkowym i jestem zachwycona umiejętnościami...super. Zresztą codziennie mogę sie napawać Twoimi zdolnościami patrząc na wiszącą na ścianie prace z siostrzyczkami Dzień dobry wogóle. Dzis czuje się o niebo lepiej więc i bilans dwulatka mi nie straszny, mając nadzieje, że Rozii wyrosła z lęku przed lekarka i da sie zbadać a nie zwymiotuje z płaczu jak ostatnio
  10. Dla odbicia od stresujacego tematu... oto moje dzieło ( tort) i moja Dwulatka: wioooo koniku: pyyycha torcik:
  11. ufff...przezyłam...a oto moje dzieło ( tort) i moja Dwulatka: wioooo koniku: pyyycha torcik:
  12. RencikJesteście kochane, że we mnie wierzycie, ale ja już w siebie nie wierzę. Znów porażka i znów na łuku. Chyba dam już sobie spokój. Pozdrawiam. wczoraj sama tak pisałam...że odpuszcze...dzis zmieniłam zdanie i Tobie też zabraniam sie poddać!!!! A pamiętaj o tym, że u mnie była to już 9 porażka ale nie po to wkładałam w to tyle kasy, sił, nerw aby teraz powiedzieć pas!!! Kochana widocznie Nam narazie nie jest to prawko pisane ale przyjdzie dzień, że zdamy i będziemy sie z tego niesamowicie cieszyć, będziemy bardziej doświadczonymi kierowcami itd!
  13. Dołączam do narzekających...pół nocy nie spałam bo mnie choróbsko brała a dziś półprzytomna przyjmuje Rozalkowych gości, jeszcze czekamy na wizyte chrzestnej....ale od rana torta zrobiłam, zakupy, posprzątałam i mam juz ogólnie dość...gardło boli, z nosa cieknie, mięśnie i kości napierdzielają....byle do wiosny
  14. RencikCholernie się boję! Najchętniej bym tam nie szła. a może to Twój dzień, więc idź i ZDAJ!!!! Po wczorajszej chorej duszy, przyszło chore ciało...rozłozyło mnie a tu przedemną szykowanie imprezek, bo goście na dwie tury przychodzą...dobrze, chociaż, że już tort zrobiłam i nawet ładnie wyszedł
  15. Witajcie Emka i milka wśród prawkujących:36_2_27: Emka ekspresowo Ci poszło zdanie kat. B to i A Ci teraz tak pójdzie, ale narazie trzymam kciuki za pomyslne rozwiązanie i radosne chwile z maleństwem :) milka no to jak tylko się zapiszesz dawaj cynk kiedy i o której będziemy trzymać kciuki makoladka dzięki za słowa otuchy...pomagają ale ogólnie dupnie się czuje... Jutro mamy urodzinki Rozalinki i nie potrafie do tego radosnie podejść bo jestem psychicznie wykończona....musi minąć....musze kiedys zdać... Te co zdają nie czytajcie, nie przejmujcie sie noimi niepowodzeniami bo statystycznie to ja jestem czarna owca, a Wam się szybciej uda!!! Rencik przełam złą passe wątkową i zdaj!!! Powodzenia!!!
  16. sweeti boski ten Wasz szkrab, jak sie zastanawiał co wybrać, miał to przemyślane :36_2_27:
  17. nie ma co czekać...takie jak ja życiowe pechulce nie zdają za szybko...szczegóły w wątku o prawku...jestem bardzo załamana...zdołowana....a muszę sie wziąść w garść i torcik oraz imprezke szykwać.... Mateuszku, choć spóźnione to szczere życzenia wszystkiego najlepszego młody kawalerze, radości, zabawy i zdrówka!!!
  18. bajustynaDziewczyny a wiecie co u nas w ośrodku egzaminacyjnym zrobili... jest p prostu więcej słupków przy łuku i jak niektóre dziewczyny miały policzone słupki,że przy drugim skręt itd to teraz nie ma szan bo jest tych słupków co nie miara o cholera
  19. nie mam już na to sił i cierpliwości....egzaminator równy chłop...placyk super, totalny luzik....pojeździliśmy, pokrążyliśmy...skręt w lewo na drodze dwukierunkowej...po prawej inne auta a ja nie wyczułam odległości i bojąc sie stuknięcia lusterkami najechałam na podwójna ciągłą....dupa...nie nadaje sie...chciałabym wogóle nie zacfzynać tego prawka...mam doła totalnego...
  20. Emilia1988makoladka Zubelku jak samopoczucie? denerwujesz się przed egzaminem ? zubi sie nie stresuje bo wie, ze zda A my trzymamy kciukaski coś w tym stylu
  21. monika oblałam kolejny raz w czwartek a teraz juz w poniedziałek musze ZDAĆ Monia teraz to Ty olej starego z rana
  22. amelcia to rób jazdy w innej szkole, zrób wywiad wśród znajomych, poszperaj po forach o prawo jazdy bo wiadomo, że od instruktora i jego umiejętnosci przekazania Nam wiedzy wiele zależy...
  23. makoladko z tymi terminami jest różnie bo mi już dwa ray udało się miec szybki, bo akurat mieli miejsca ale ogólnie tam ludzie przyjeżdżają przed południem i podchodzą do okienka pytając się o szybki termin, jak coś jest dostaja to. Można tez zadzwonić i się spytać a w razie czego szybko jechać. Z tego co pamiętam nie masz daleko więc może tak próbuj, dzwoń nawet ze 2-3 razy na dzień a jak cos to śmigaj i się zapisuj Dobry wybór z Extreme, oni naprawe fajnie i przyjemnie uczą ale bierz toyote, na nich sa fajniejsi niż na corsach ;) Ale tam nie ma pojedyńczych godzinek, trzeba wziąśc dwie:36_1_10:
  24. madziaWydaje mi sie ze najlepszym sposobem na strach przed egzaminem to po poprostu wziac gleboki wdech i podejsc do tego na spokojnie, trzeba sie skupic i przede wszystkim nie denerwowac za kolkiem, bo wtedy to juz sie na pewno nie zda. Przynajmniej tak ja sobie tak tlumacze? bo tak trzeba...spokuj i opanowanie ...tylko mi to cięzko zrobić było...ale zobaczymy teraz...mam dobre myśli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...