Skocz do zawartości
Forum

zubelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zubelek

  1. Ardharahej :)jestem podłamana :( dzisjaj moja mama zaczela rozmowe o kolejnym dziecku - nie wiem jeszcze czy sie udało czy nie. Najgorsze jest to ze jak zwykle ma ( nie tylko ona zreszta ) woele przeciwko - ze niby najpierw szkoła do końca ( mimo ze teraz juz zaocznie robie dyplom kolejny ), ze praca ( której i tak nie ma ), ze niby prawko mam zrobić ( ale czy ciąża jest chorobą ze nie można tego robić ) mam dołka juz - nie dośc ze od 4 miesięcy sie staramy to jeszcze to... kochana gdybym ja słuchała ludzi, którzy byli przeciwni moim ciążom...byłabym bezdzietną ale nieszczęśliwą kobietą...a jak teraz mówimy, że jeszcze za kilka lat chcemy to już słysze negatywy sweeti kochana, czyżby kolejne wiosenka...wszystkiego najlepszego !!!
  2. U Nas przez miesiąc była szklanka wody zamiast bo zapomniałam dwóch tabletek i się bałam, marze sobie o spiralce ale narazie koszta są za duże. Może wiosną jak się u Sylwka w prywatnym biznesie ruszy to sobie założe, bo i tak dziecko planujemy nie wcześniej niż za 5 lat
  3. Moją Rozalke chyba ząbek boli a Ona taka, że nawet przedemną buźki nie otworzy Czasami zapłakała jak coś żuła ale myslałam, że może dziąsełko przygryzła, ale dzis rano obudziła sie z płaczem i pokazywała na ząbek, który przy moich szybkich oględzinach wygląda ok, ale wiem, że tam też może być dziurka. Szukam więc teraz pedodoncji i musze z nią iść wierząc w psychologiczne podejście dentyski aby mała buzie otworzyła, by jej też w końcu 5 polakowała. ojoj, ja też ginka zaniedbałam, po recepty tylko na anty chodze co 3 m-ce ale nawet lekarza nie widze tylko od położnej dostaje a ostatnią cytologie miałam w ciąży robioną :/
  4. Weroniko wszystkiego najlepszego !!! Monia a Ciebie niech już odpuszczą cierpienia...dzielna kobieto:36_4_10: A wogóle to mnie nastraszyłyście bo mam zepsute korzenie do usunięcia a czytam jakie to spustoszenie może siać dla organizmu....
  5. Monia38Sweeti dzieki. A najśmieszniejsze jest to, że spuchł mi policzek a nie dziąsło. I banie też mam w policzku. Nie powiem już jest ciut lepiej. Pocieszam się, że wczoraj Weroniki facet też rwał w tym samym stanie co mój i podobno nic nie bolało. Inaczej chyba nie wyrobię. Boję się współczuje...ja sie z Tobą boje...ale musi być dobrze...trzymaj się... Młoda mi wróciła z treningu...stary też za godzinkę przybyje i chyba w kime się udam bo po tej katarzyskowej nocce nie wyspałam się
  6. aaa...zapomniałabym gabi jaki świetny indianin
  7. Znów mam mega katarzysko...sił m i brak, ja nigdy aż tak nie chorowałam...ach chce wiosny sweeti bombowa mama i super synio :) Monia jesooo...a czemu wyskoczyła z okna...raju, jak ten chłopak musi się czuć...współczuje...teraz doczytałam ojciec alkoholik...pewnie kobita nie wytrzymała psychicznie...straszne... Majeczka w tv to o tym śniegu strasznie mówili, że może być kiepsko jak jeszcze popada...
  8. Bardzo dziękuje w imieniu Karinki...no właśnie kolejne urodziny i tym razem stwierdziła, że skoro 11 to jest już nastolatka i należy jej się więcej praw...ja na to, że w porządku ale trzeba też zwiększyć obowiązki....stwierdziła, więc , że wystarczą jej te prawa co ma:36_1_13: Ferie w domu choć ma zajęcia i siatkówki i karate ale nie chce jej sie chodzić i wstawać rano więc mam ją cały czas na głowie a to to gada niemal nonstop Średnia fajna bo 4,9, same 5 tylko z muzyki 4, biorąc pod uwage, że niemal sie wogóle nie uczyła nie ma co narzekać, ale stać ją na więcej...narazie zakłada sobie, że w drugim semestrze to sie zmieni na lepsze.
  9. Moja córka miała niemal 9 lat jak narodziła sie siostrzyczka. Wiedziała, że maleństwo wymaga wiele troski, tłumaczylismy, że sama jest już duża i samodzielna i niby to rozumiała ale pojawił sie problem bo córka zrobiła sie buntownicza, troszke naginała w wielu sprawach aby wzbudzić nasze zainteresowanie...niestety pojawiła się zazdrość, mimo jej zapewnień, że tak nie jest. Doszło do wizyt u psychologa i ogólnie zwróciła uwage na to, że za bardzo traktujemy córke jak dużą dziewczynke a trzeba jej poświęcic więcej uwagi mimo, że nie dopomina sie tego. I faktycznie przeszło jej jak zaczeliśmy ja namawiać na rodzinne gry, wychodziliśmy tylko z nia do kina, na spacery tylko babskie( tata z małą w domu zostawał). Zazdrość potem ujawniała sie poprzed nadmierną chęć opieki nad siostrą, czasami aż za bardzo jej matkowała. Teraz juz jest fajnie, mają świetny kontakt, swoje sekrety choc niepodoba mi się, że starsza siostra młodszej dała sobie wejść na głowe pozwalając na wszystko
  10. sweeti :( oby kolega szybko wrócił do zdrowia...
  11. A co tu wczoraj taka cisza Młoda wczoraj skończyła 11 lat i mówi do mnie, że skoro ma już naście należą jej się większe prawa bo jest nastolatką, ja na to, że w porządku ale zwiększamy też obowiązki Ona na to " nie, ja to nie mam wcale tak źle wystarczy mi to co moge robić"
  12. majeczka trzymam kciuki ! monika dokładnie za miesiąc mam egzamin sweeti znam te nowe zdolności...u Rózi trwa po kilka dni kiedy robi takie niebezpieczne rzeczy, potem jej mija...do nowych niefajnych zdolności
  13. Monia uśmiałam się z pijaństwa Aśki:36_1_19: Agusia ja sie późno testowałam ale koleżance wykazało jeszcze przez @, bo te testy niby takie czuła, a i na krw możesz iść, masz wtedy pewność....mam nadzieje, że to już i będzie rodzeństwo gabi nie daliście się mamie ponudzić:nana_bobo: A Ty z Oskarkiem przypominałaś sobie co Cie czeka niedługo, bo Krzyś to już duży facet:ok:
  14. monika4efkax witaj u nas, butla górą!!!! pamiętam, jak po powrocie ze szpitala - strasznie zimno, strasznie ślisko i strasznie biało było, zrobiłam pierwszą domowa butle Kubusiowi, sama jeszcze ledwie trzymając się na nogach próbowałam młodego nakarmić i wtedy m. mi ja prawie siłą wyrwał i z dumna mina świeżo upieczonego tatusia karmił Kubę, i to było super, bo karmiliśmy na zmianę, nikt nie był ciągle zmęczony tylko wymienialiśmy się tak jakoś na zakładkę! no i spokojnie można w miasto było wyskoczyć, a i dobrze podjeść
  15. Spóźnione życzonka...Asiu wszystkiego najlepszego z okazji wejścia w dorosłe życia...ale nadal słuchaj się mamy ;)
  16. Bardzo radosna twarz w uroczej fryzurce oby mąż dziś to docenił
  17. Faceci Mój zachowuje się dobrze, tzn. stara się mnie nie wkurzać ale i tak mam go dość i cieszy mnie, że w poniedziałek już wraca do pracy:ok: Bo jak narazie to i komp mam ograniczony bo On siedzi i gra, i nawet w sprzataniu mi przeszkadza itd
  18. Gratuluje niepalącym:ok: Ja już dwa razy w życiu byłam niepaląca...raz z silną wolą i silną motywacją rzuciałam ale potem chętnie wróciłam do nałogu...drugi raz pomógł mi biorenozans, byłam w szoku bo automatycznie odechciało mi się palić. Ale po miesiącach znów powoli zaczęłam wracać Mój mąż pali a ja to lubie więc nawet w okresach niepalenia patrzyłam z chęcią na papieroski i powoli po machu sie wciągałam. Choc faktycznie okres niepalenia był cudowny...i chce do tego wrócić. Dlatego w olnej chwili chętnie przeczytam książke:36_4_13:
  19. Ja do tej pory głupieje w macierzyństwie...córki rosną, razem z nimi nowe kłopoty i człowiek zastanawia się co robić aby dobrze wychować sweeti jak tam samotność z mężem ;)
  20. monika4a tak dla pocieszenia to mój kuzyn, 100 lat świetlnych temu, ciągnął flachę do 7 roku życia dopiero odstawił jak koledzy z podstawówki zaczęli mu dokuczać nie no...juz tak dużemu chłopakowi nie mogli rodziece wytłumaczyć, że pije sie z kubeczka
  21. demi jeszcze dwie flachy dziennie byłabym w stanie znieść ale nie flacha co 3 godziny jak teraz Duża dziewczyna, coraz bardziej samodzielna, sama ładnie i czysto je ale i tak musi butlą z mlekiem dojeść gabi mały kucharz Ci rośnie:ok: sweeti jeszcze raz zdrówka !!! Monia jak młoda nie chce, to nie, masz chociaż mniej wydatków i więcej czasu
  22. april Monika daje Rozii jeszcze kilka miesięcy romansów z flaszką z mlekiem...potem albo pije je z kubka albo się żegna bo nikt mi nie przyjmie dziecka do przedszkola z butlą z mlekiem Narazie próby zniechęcenia do butli z mlekem kończyły się fiaskiem ale mysle, że jak skończy 2,5 roku będzie łatwiej...mam nadzieje :) Monia nasza super mamo...wszystkiego najlepszego z okazji dnia babci
  23. wow, faktycznie ruch tu jak dawno nie było ZDRÓWKA WSZYSTKIM ŻYCZE !!!! My też ostatnio chorowaliśmy a mąż nadal na zwolnieniu i antybiotyku Monia zrób może taka lajtową kolacje...mini kanapeczki, babeczki z nadzieniem np. z tuńczyka, krakersiki zrobione na kanapeczki, koreczki, jakieś sałatki. Witam Suzzy niespokojnanew jak Ci zasysa to 120 spokojnie możesz zwiększyc do 150 Swoja drogą galancie Wam zjadają dzieci bo moja to teraz 150 się najada, jako niemowle góra 100 zjadła ;)
  24. Melduje się Miałam awarie kompa i przymusowy odwyk od netu
  25. Oby się Omarkowi odwidziało...mojej do tej pory się nie chce odwidzieć i mleko jest pokarmem ponad wszystko ZDRÓWKA WSZYSTKIM CHORYM !!!! U Nas też sie rozpanoszyło choróbsko:36_2_42:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...