-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez avalka
-
justa83Avalka malusi ten Twój brzuszek. Ja niedługo też coś wrzucę to się zdziwisz. Mój wygląda jak wielki balon! A ja własnie myslę że nie taki malusi juz... Ale to juz 7 miesiąc wiec co sie dziwic:P
-
Paulina no to pieknie:) Synek musi cudnie wyglądać:) masz jakies zdjęcie z bliska?? chętnie obejrze:)
-
Oczy przecieram ze zdumienia że juz marcóweczki:):) gratulacje i życzenie spokojnej bezobjawowej w miare możliwosci ciązy i szybkiego porodu:) dla Ciebie i następnych marcóweczek:) wrześniówka 2010
-
Maleństwo04avalkaMaleństwo04Tak - myślałam ze jestes grzeczna blondyneczka:) A tu ani grzeczna...ani blondyneczka... Właśnie sobie tak pomyślała ale to fajnie :) może jeszcze niebieskooka i długonoga....:P:P a tak powaznie to mój Lauruszek będzie na bank czarnula z ciemnymi oczami...nie ma innej opcji bez wzgledu na to czyje geny odziedziczy:) I tylko bym chciala by po P. miała rzęsy bo on ma takie zaje.... długie rzęsy jak Sophia Loren normalnie...aż mu zawsze zazdroszcze...
-
Paulina myślę, że jeszcze ma troszku czasu żeby się ułożyc jak trzeba...
-
paulina0022avalkaA kiedy Paulina masz taka planowana wizyte?? Może naprawde warto skorzystac z prywatnego lekarza,wiem że to wydatek ale juz ci zostały ze 2 miesiące więc za wiele tych wizyt nie będzie... Kurcze no masakra jak ci lekarze nas traktują:(:/Planowana wizyte mam 7 lipca pojde chyba na nia ale to ostatni raz:/ Bo w sumie nie wiem czy nie lepiej sie przemeczyc i juz nie robic zamieszania/ To juz twoja decyzja...chociaz może warto dla spokoju Twojego i małego porobić nieco zamieszania... Nie wiem co Ci doradzic... tak źle i tak nie za dobrze...
-
Maleństwo04avalkano nareszcie cos się ruszyło:) Paulina zdjęcia robione przed jakimis 2 godzinkami więc jak najbardziej dzis:) henna raczej nie chwycila...to wczesniejsze koloryzacje na ciemny brąz:) u góry zawsze jasniejsze... Dobrze że wszystko w porządku bo juz się zastanawialam czemu Cię nie ma:) Malenstwo pisz co tam gin mówił i jak Monisia się miewa:) inaczej mnie sobie wyobrazałas:):) ciekawe...Tak - myślałam ze jestes grzeczna blondyneczka:) A tu ani grzeczna...ani blondyneczka...
-
Maleństwo04Moja mała waży 934 g. Jest bardzo ruchliwa, znowu sie odwrócila na druga strone. Przez chwilke miala czkawke :) Ja od ostatnie wizyty przytyłam 2,5 kg czyli w normie. Dalej musze brac żelazo, a na skurcze magnez+ potas. Teraz termin porodu wyszedł na 27 września, a pierwsze usg byko na 2 pazdziernika. Wszystko jest dobrze , a ja czekam na następna wizyte 19 lipca.Musze w koncu pokazac Wam swoj brzuszek, jutro zatrudnie mojego M do robienia zdjec. No to chyba wszystko w normie:) Gratki:) Ja jestem ciekawe ile moja mała waży...ale jak 3 tyg temu ważyła 810g to teraz myśle że to ponad kilogram jak nic:) a przytylam od ostatniej wizyty 300g...nie wiem jak to wszystko przebiega....wg mnie dziwnie, brzuszek chętnie obejrzymy:)
-
A kiedy Paulina masz taka planowana wizyte?? Może naprawde warto skorzystac z prywatnego lekarza,wiem że to wydatek ale juz ci zostały ze 2 miesiące więc za wiele tych wizyt nie będzie... Kurcze no masakra jak ci lekarze nas traktują:(:/
-
no nareszcie cos się ruszyło:) Paulina zdjęcia robione przed jakimis 2 godzinkami więc jak najbardziej dzis:) henna raczej nie chwycila...to wczesniejsze koloryzacje na ciemny brąz:) u góry zawsze jasniejsze... Dobrze że wszystko w porządku bo juz się zastanawialam czemu Cię nie ma:) Malenstwo pisz co tam gin mówił i jak Monisia się miewa:) inaczej mnie sobie wyobrazałas:):) ciekawe...
-
Widzę, że mamy dziś tu popołudniowe pustki... Ja własnie wróciłam ze spaceru:) Razem z przyjaciółką wybrałyśmy się na małą przebieżkę po parku i zgodnie z naszą wspolną tradycją wzięłyśmy aparat:) Wrzuce Wam więc fotki moje z dziś:) Paulina jak się czujesz?? Nie ma Cię tu i mam nadzieje, że nic złego się nie dzieje... Jak tam wizyty dziejsze dziewczyny??
-
:( paulina przykre czytac jak ci lekarze nas traktują:( to naprawde jest nieporozumienie... Nie wiem po co komu skladać przysięgi Hipokratesa jak potem wychodzi z człowieka taki nieludzki typ zupełnie:( z tymi tygodniami to słyszalam że lekarze różnie piszą...jedni wpisują skonczone tygodnie, inni rozpoczęte...eh brak słow:( tule mocno... malenstwo, bejbik e-ciotki czekają na relacje;) A Bartuś śliczniutki:) kiedys kupiłam temu mojemu różową koszulkę i cały czas powtarzałam że prawdziwy mężczyzna się nie boi różowego:) A z ta płcia to ładna przygoda... Oby mnie to nie spotkalo bo jestem zakochana w malutkich sukienusiach:) Chociaz P. by pewnie skakał z radosci jakby zobaczył siusiaka:P:P Agatka ja już dostałam i zdązylam wydac:) niestety... A ja dzis dostałam kołderke dla małej i laktator jakiś szwajcarski... Nie znam firmy zupelnie ale zawsze wydatek z głowy. Zreszta chyba każda przyszła mama go posiada a potem korzysta tyle o ile... Kupiłam też bawelniane rękawiczki by się nie mogła po buźce podrapać. Oglądałam smoczki...:/ Jest ich za dużo.... Gigantyczny wybór. I teraz pytanie jakie Wy zamierzacie kupić? Niby Avent najlepszy, ale czy na pewno??
-
Cześć brzuszki i mamusie... rozmawiacie o łóżeczku...wiec ja chyba jak bede kupowac to wybiore jakies z ikei a materacyk osobno:) Ale jeszcze się do tego nie przymierzam, bo moze dostane od rodzinki... Chciałabym w sumie tą kwestie ustalic i wtedy by sie rzeczy nie powielały, ale jakos mi głupio o to spytac tak prosto z mostu. Za jakis czas mamy tam jechac w odwiedziny to będe krążyć wokol tematu:) Kleopatradobry festyn nie jest zły:):) Ja już mam powiedziane że w weekend jedziemy na jakis zlot driftu czy cos:p Z pewnościa dziś przepekasz:) w koncu raz nie zawsze... A leżaczek fajny bardzo, oglądałam podobne ale postanowiłam że najpierw kupie najpotrzebniejsze rzeczy:) Bejbikja również czekam na relacje z wizyty:) Paulinadobrze, że czujesz się lepiej:) widzę, że dom przygotowujesz juz pełna para na pojawienie się Nikosia:) ja to chyba na szarym koncu bede jak tak Was czytam:) Pogoda?? U mnie świeci slonce ale tak świeci jakby zaraz mialo zgasnąć więc raczej pogoda się zmienia niestety... Szkoda bo było naprawde ładnie... Gogi suwaczek wstawiony:) na kiedy masz termin?? chyba ostatnie dni wrzesnia prawda?? A u mnie dzis nudy jak na razie... Musze cos zaplanowac sobie:) W sumie to powinnam rozejrzec sie za prezentem bo moj p. ma imieninki niedługo... tylko że pomysł juz mam tylko z realizacją gorzej... milego dzionka
-
Paulina nie zaczynaj nam jeszcze rodzic!! Niech Nikoś mały siedzi gdzie jego miejsce:) Chociaz może faktycznie lepiej dmuchac na zimne i moze warto byloby to wszystko z kims skonsultowac, bo jesli mialoby sie jednak zaczac duzo wczesniej to te lekarstwa na płuca są bardzo pomocne. Kleopatra fajna opcja z zaplaceniem za taka komfortową salę, na pewno warto to rozważyc:) i zależy na ile liczysz sie z kosztami, bo wiadomo maluszek będzie miał duuuuże potrzeby. Agatka ja też staram się kupować rzeczy uzywane. oczywiście na pewnych akcesoriach nie ma co oszczędzać ale na czym można to ja jak najbardziej. teraz kiedy jestem na l4 często wyszukuję w necie od prywatnych osob wlasnie oferty sprzedaży. Ale do komisu też się wybieram w przyszłym tygodniu. A z ciśnieniem widać mamy podobnie... No cóż może taki nasz urok osobisty:( Bejbik ja dziennie staram sie jedną kawke, nie wiem czy mi to pomaga jakkolwiek. Biorę te same suplementy co Ty:)A co do relacji to ja zdecydowana aktualnie na Lutycką i tam sie wybieram na to "zwiedzanie". Jak będe po na pewno napisze co i jak. A co do Polnej to ile osob tyle opinii... Myślę, że sprzęt i fachowców mają naprawde najlepszych i gdyby sie mialo okazac przy któryms badaniu moim że z małą coś nie tak to pędzę na Polną ile sił w nogach (a własciwie w aucie:P). Jednak poki wszystko jest ok to szczerze dziękuje. Ja sama tam sie rodzilam i moi rodzice mowią o tym miejscu "wylęgarnia". 24 lata temu moja mama tam mdlała i nikt sie nawet tym nie przejął tylko jeszcze dostawała opr że co z niej za matka :/ i wiem, ze pewnie zmieniło sie tam wszystko ale jednak moj stosunek do tego miejsca jest zły po prostu. Gdyby sie okazało w trakcie porodu że małej coś dolega to przecież karetką w pare minut mogą tam być. A na Lutyckiej porod rodzinny jest bezpłatny, też są przecież lekarze którzy pokonczyli swoje studia i odbierali nie jeden poród. Tak to sobie tłumacze:) A do formy na pewno wrócisz:) Ja też musze... Nie wyobrazam sobie nawet by mogło byc inaczej. Ciekawa jestem ile jeszcze kg przede mną. Niby na razie 4,5 ale co będzie dalej:):) Cieszę się, że podoba się Wam moje nosidełko:) Myślę, że to bardzo praktyczna sprawa i od początku ciązy żylam w przekonaniu że to bedzie jeden z podstawowych zakupów:) Dziś pierwszy raz ktoś chcial mi ustąpić miejsca w tramwaju:):) także wow, jestem w szoku do teraz:) Tak pisałyśmy o ciśnieniu a powiedzcie jakie macie tętno?? Bo u mnie to cały czas powyżej 100...
-
Witajcie. Justa, zdaje sobie sprawe z minusów nosidelka i wiem, że nie należy przesadzac. jak na razie to chyba dla mnie taka alternatywa psychiczna bardziej. Bo jak pisałam mieszkam na 4 pietrze bez windy i zastanowiałam sie co ja zrobię jak np soli mi zabraknie:) Kupiłam takie nosidełko gdzie mozna przede wszystkim stosować pozycję kołyskową. Z opinii znajomych wiem że im się sprawdziła. Choć oczywiscie co za dużo to niezdrowo:) Moja jest mniej więcej taka: Womar Chusta - NosideĹko - BANANA N11e - GRATIS (1077260818) - Aukcje internetowe Allegro Pytasz o wyniki... Więc cóż mój gin może jest przewrażliwiony. Mam brac witaminy i żelazo. Ja sobie tłumacze, że niedobór zelaza w ciązy to żadna choroba. reszta wynikow ok, może nieco za mało czerwonych krwinek. I to ciśnienie:(:( 80/52 i jak sie człowiek ma czuć??:( Również gratki 30tyg:) Paulina Ty tez masz przebojowa tą ciąże:( Smutne to strasznie, że lekarz bagatelizuje problemy ciężarnej, przecież Twoje świete prawo się martwić:( No ale może chyba musisz robic co każe i w razie czego szpital... Życze oby dobrze było. Bejbik Patrycja bardzo ładnie:) a kg nie powinnas sie martwić, 10 kg to nie 15:) zresztą kobiety różnie tyją, niektore najwiecej w 2 trymestrze inne w 3... może sie okazac ze teraz tylko waga Patrycji Ci będzie dochodzić... Kto wie. ludzki organizm rzecz nieodgadniona...a dwa organizmy w jednym to juz w ogole...Mam nr tel na Lutycką i chyba pojade obejrzec tam szpital:) i dowiem sie co potrzebuje dla siebie i małej:) Musze powoli zmykac. Chce zobaczyc co mają w superpharmie i może cos kupic na tą wyprawke bo lista wczoraj zrobiona i teraz trzeba zaczac skreslac kolejne punkty:) ale powiem Wam co mi sie wczoraj przydarzylo. Siedziałam sobie po turecku na łózku przede mna był laptop i zaczeło mnie tak cos bolec że zawijałam sie jak długa. czułam ból od przepony jakgdyby wzdgłuż tchawicy az do gardła. nie mogłam oddychac a z bólu to az mi niedobrze było:( Nie wiem czy mała na coś nacisnęła czy co... :( Bol nie do opisania:( Poźniej jak sie połozyłam to troszke przeszło ale i tak pół nocki z glowy:(
-
Malenstwo wiem, że takie są prawo pacjenta. I pytałam kiedys czy przy badaniu wlasnie on może byc obecny, ale usłyszałam, że "to nie przychodnia rodzinna i że jakby każda cieżarna chciala z kims przychodzic to by mogl przyjac 2 ciezarne a nie 6 na przykład" no i że "wszystkie szopki dla mężow, chłopaków, partnerów to prywatnie" Najlepsze jest to, że ten lekarz to znajomy znajomego. Chodziłam do niego prywatnie od dawna po znizkowych stawkach a jak zaszłam w ciaże to sam zaproponował mi bym zaczela chodzic na nfz, a tu teraz taki szok:/ wielka szkoda i rozczarowanie...
-
A tak w ogole to witam dziewczynki:) Mineralka podobnie jak koleżanki dzialam ręcznie:) i niestety nie umiem pomóc ze zmywarką. Ania HImię bardzo ładne w obydwu językach:) mały na pewno szybko chwyci i będzie takim wielojęzycznym maluszkiem:) Będzie mu na pewno łatwiej przyswajac też inne języki jak juz będzie starszy:) Kleopatra omdlenia w ciązy niby rzecz w miare normalna, ale uważaj na siebie! Czasem można naprawde niefortunnie upaść. Ja też przymierzam się do wiekszych zakupków dla małej. Mam ubranka i pare rzeczy ale chyba prawdziwe zakupy czas zacząc bo przeciez bedzie juz teraz coraz ciężej nam niestety:( Agatka pięknie synuś rośnie:) miałam dokladnie taka sama sytuacje w sklepie przy kasie:) ale to chyba gdzies w 2 miesiącu...dobrze że była mama bo by mogli mnie porozkradac a ja nawet bym nie zauwazyła... Ja dziś byłam u gin. Niestety nie było usg i nie zobaczyłam tej mojej malej królewny:(:( Za to slyszałam jej serduszko:) lekarz mówi że niby wszystko si. Hemoglobina się podniosła z 11 do 11,2... wiec nadal do d... :/ A moje ciśnienie to juz w ogole sie nie trzyma bo tylko 80/52... Od ostatniej wizyty przytyłam 300g wiec aktualnie rowne 4,5kg na plusie. I wiecie co...oberwało mi się... Moj chłop stwierdził, że nie dbam o siebie i w ogole co nie tylko... że jakbym sluchała wszystkich zalecen lekarza i jadła za dwoje to na pewno byłoby dobrze:( ale sie poryczałam;( coś tam mu w pracy nie styka i wyladowanie sie na mnie i to jeszcze w taki sposob...masakra w ogole. Bardzo żałuje ze on ze mną do gin nie chodzi, ale niestety na nfz u mojego gin takie komforty nie są realne:/ Już chcialam iść po poludniu prywatnie i go zaciągnąć na siłe... ;( Poza tym to odebrałam dzis nosidelko dla mojej bąblinki i zaraz robie liste co jeszcze potrzebuje kupić.
-
Paulina, wyśmieją nie wyśmieją... to nie jest ważne jesli w jakikolwiek sposob miałoby Cię to uspokoić. Lepiej dmuchać na zimne... Pewnie to nic takiego, ale lepiej jak usłyszysz to od lekarza a nie od nas,bo ze mnie np to raczej marny fachowiec. Mnie też czasem boli jak na miesiączke. I zawsze przy miesiączce boli też mnie prawa noga. Tak wysoko w udzie. I jak teraz boli mnie brzuszek to zdarza się, że i noga wlasnie tak samo boli:(:(
-
Tak, u mnie będzie Lauruszek:) Jakąs godzine po tym jak zobaczylismy 2 kreseczki na tescie wybralismy imiona:) I tak Laura będzie Laurą... Myśle nad 2. imieniem i mam takie kryteria by fajnie pasowalo, by był odpowiedni patron i by miało ładne znaczenie:) I na razie jestem w tym temacie w zupełnej kropce:):) A Twoje propozycje bardzo mi sie podobają:) też mialabym kłopot by coś wybrać... Z imion ktore podajesz nie umiałabym podać jakiegos ktore mi sie nie podoba... Jeszcze jakies 10 lat temu dałabym sobie rękę uciąć że moja córcia będzie Julcia ale tyle teraz tych Julek że odpada... A Paulina jak będzie tak sie starac jak pisze to pewnie racja że wystartuje pierwsza:) tamtą ciąże przenosiła to należy jej się:P:P
-
justa83Czas mi przez palce ucieka. Jeszcze niedawno pamiętam nie mogłam doczekać się 20 tygodnia i badania połówkowego a tu już 30 kończę. Pamiętam jak dopiero co się poznawałyśmy :) :) chyba już jakas lipcówka urodziła...więc jeszcze sierpnioweczki i my:) a Ty Justa pierwsza do odstrzału:):) Będziesz nam opowiadac co i jak u córci Twojej jak my bedziemy wypatrywac skurczy... A imię już wybraliscie??
-
justa83Paulina0022 ja nie wiem jak to jest z tymi tygodniami. Z tego co wiem to my już jesteśmy w 30-tym tygodniu, no bo mamy już pełne 29 tygodni i dodatkowo parę dni. Jak byłam w piątek u gin (29tc i 1 dzień) to mówiła, że to już trzydziesty tydzień. A więc ja w środę zaczynam 32 tc :) Jakie zaawansowane te nasze wrzesniowe ciąze:) Hop siup i bobaski będą jak malowane
-
Paulina, szamponetki już probowałam i niestety nie zdała egzaminu... Może to i prawda że w ciązy włosy nie przyjmują tak koloru... A z tym czarnym u mnie to na zasadzie"chciałabym i boje sie":) A swoją droga też zauwazyłam, że mam fajniejsze wlosy i paznokcie, co bardzo dziwi moją mamę, bo ona miala odwrotnie i tłumaczyli jej że dzidzia wysysa minerały i taki tego efekt:) Agatatak, tak ja wiem że anemia ciążowa i brak żelaza..:) też to mam i już mam witaminki i co nie tylko, ale nie wiem, może za mało, albo kiepsko sie przyswajają... Zobaczymy co jutro powie gin. W sumie mówie sobie, że większość kobiet to ma i że to niby nie problem, ale jak tak wszyscy czlowiekowi wbijają do glowy pewne rzeczy to jednak zaczynam sie przejmowac... Justa dobrze, że jest lepiej, każda choroba to samo zło, tym bardziej latem i tym bardziej w ciąży... Ale widać Twój organizm daje rade:) Wciągnełam własnie kawalek arbuzika:) ciekawe jak tam moja waga sie trzyma... jutro u gin ważenie...nie powiem żeby to był mój ulubiony element wizyty... Ale za to zobacze moją gwiazdeczke. No i ciekawe czy moja szyjka trzyma się długa i zwarta jak należy...
-
I sie ta smieszna henna nie przyjeła:( nadal jestem ciemną szatynką...buuu... a tak mi sie chcialo tego czarnego... Z kolei jak wezmę zwykłą farbę, to boje sie ze nie bedzie mi ładnie i potem tylko klopot z odbarwianiem... Poza tym to zasypiam dzis na siedzaco normalnie... Nie wiem, az strach jutro tego gin... Cos mam wrażenie, że moje wyniki krwi są gorsze niż były a mama podsumowała kolor mojej cery "jestes jak przezroczysta...":/ Paulina ty spokojnie z tym sprzątaniem, jak teraz troszku "zapuscisz" to bedzie co robic pozniej...bo ja to na razie mam względny porządek (na pewno nie bałagan:P) Ale w 9 miesiacu to bedzie jak w bombonierce...:):) Maleństwo też chcialam zacząc bajki czytać małej ale jakos nie moge sie do tego zabrac... Jak sie urodzi to na pewno bede robic to często. Choć musze powiedziec, że moja koleżanka tak dużo czytala swojemu synkowi że chlopaka nie mogła potem do ciszy przyzwyczaic... Jak przez pare minut nikt do niego nie mowil to płakał i płakał a ona nosila go ze sobą wszędzie i cały czas musiała do niego mówić by maluch był zadowolony:) Mineralka to moje pierwsza ciąża i poki co żadnej siary absolutnie. W drugim pytaniu odnosnie co bedziemy robic w wakacje wyczuwam malusienką ironię:):) Ale ja wlasnie bede kupowac wszystko poza ciuszkami... Bo ciuszkow to mam sporo, a jeszcze cos dostane wiec już żadnych zakupow odzieżowych. teraz pieluszki, kosmetyki, wanienka, posciele... tylko kaska potrzebna i całe wakacje zaplanowane:) Agatka smutna ta historia...Staraliscie się rozumiem razem a tu facet tchórzy... Ale Paulina ma racje, widocznie nie był Was wart. Jestes jeszzce młodziutka i wielu adoratorow spotkasz jeszcze na swojej drodze:) Dobrze, że możesz liczyc na teściową, a może i sam tatuś jezszce się w pore opamięta... Justa a Ty jak się dzis czujesz?? Mija choróbsko??
-
No niby tak, tylko, że wiesz, nie znasz dnia ani godziny:) dobra, zawijam się stąd... trzymajcie kciuki zeby mi na wlosach nie wyszledl jakis koszmar, bo nie wiem co to wtedy bedzie...:)
-
...jak to dobrze Was miec na tym forum:) to jutro albo pojutrze jak zawioze dalej l4 do pracy bede ich gnębic o RMUA bo jak nie mam ksiązeczki (mi już po prostu nie wyrabiali) to ten dokument jest ok, prawda? inaczej jeszcze na schodach szpitala urodze,bo mnie do środka nie wpuszczą:) Paulina czyli podobnie nie lubimy sie godzić:) na wszystko trzeba sobie zasłużyc:) i to jest bardzo dobra teoria:):) Agatkaaa183 chętnie obejrzymy Twój brzuszek jak nam wrzucisz fotke:) jesli nas troszke doczytałas to wiesz zapewne że bardzo lubomy oglądac swoje brzuszki:):) A co do fotelika...to ja też nie wyobrazam sobie żeby bez fotelika wozić dziecko. I moge z obserwacji powiedziec że dużo osob tak ma. Jak juz kiedys pisałam pracuje w radiotaxi wiec moge powiedziec że powszechne jest że ludzie chcą auto z fotelikiem na szczęscie. Ja prawo jazdy posiadam ale nie prowadze wlasciwie nigdy... Mój P jest za to bardzo dobrym kierowcą i mam szczerą nadzieje że mała po nim odziedziczy ten dar.