-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez avalka
-
Witajcie dziewczynki:) Justa83 ciekawa sprawa z tymi ruchami:) U mnie na razie są bardzo delikatne, aż czasem zaczynam wątpić czy to na pewno dzidzia się rusza i nie ma szans by tatus poczuł cokolwiek, ale mogłoby się maleństwo troszke rozbestwić ( :) )pod tym względem bo jakos miło będzie przeżywać jego wiercenie we dwoje:) Madlene Gratuluje córuni i nadal liczę, że i mnie zdarzy się dziewczynka:) Lara Sophie brzmi bardzo ładnie. Co do spania maluszka w sypialni rodziców to ja też chciałabym to ograniczyć. Nie wiem co będzie jak juz będzie na świecie, podobno tylko "krówka" nie zmienia poglądów...:) Myślę nad wstawieniem łóżeczka do sypialni bądz do malenkiego pokoiku obok. Jakoś mam wrażenie, że dla wszystkich wokół oczywiste jest spanie w jednym pokoju z maluchem...Nie wiem czy podzielam ich zdanie. Może to malo wygodne jednak jak Madlene zauważa ciężko potem dziecko oduczyć pewnych przyzwyczajeń i sporo to kosztuje zarówno rodziców jak i dziecko.Tak mi się wydaje:) Zobaczymy co będzie... Przeziębienie nadal mnie męczy. Byłam u lekarza...W sumie głównie po L4 bo jakos do pracy mi w tym stanie zupełnie nie po drodze:) I wiecie dostałam jakieś tabletki do ssania od bólu gardła n a których jst napisane że nie są wskazane dla kobiet w ciąży, a moja lekarka oczywiście wiedziała o moim stanie...Coś przestaje wierzyć w służbę zdrowia i medycyne...
-
Jak miło, że mamy na wątku nowe koleżanki:) Witam serdecznie:) U mnie maluszek nadal rusza sie bardzo delikatnie:) kto by pomyślal, że to już 17 tydzien ciąży:) No ale jest i minus... dopadlo mnie przeziębienie, kicham jak nakręcona, gardlo boli i wiecznie mi zimno...niby pierdoła ale coś czuję że jutro pędem do lekarza...Jak ja tego nie lubie...:(
-
:( Mam totalny kryzys dziewczyny:( Od wczorajszego wieczora chodzę cała "podminowana" no po prostu bez kija nie podchodź jak to mówią, totalna złość miesza mi się z rozpaczą. I nawet nie ma powodu... Nie umiem sobie z emocjami poradzić:( Robie z igły widły, czepiam się o takie drobiazgi, że aż mi głupio. Łzy same mi lecą. Dziś jeszcze ta katastrofa:( Przepłakałam pół dnia i nie umiem podać powodu...Oczywiście wbijam sobie do głowy że mam sie uspokoic, wszyscy to mówą, ale nie moge sie ogarnąć chociaż naprawde się staram... Mój lekarz mówił, że niektóre kobiety tak mają, ale jakos ta świadomość wcale mi nie pomaga, moim bliskim też raczej nie:( Sory dziewczyny, że tak narzekam... A tak poza tym to jakkolwiek dziwnie to zabrzmi zaczęłam się zastanawiać w którym jestem miesiącu ciąży i znalazłam takie informacje: 1. Wg książki "W oczekiwaniu na dziecko" 1 miesiąc - 1-4 tygodzień, 2 miesiąc - 5-8 tygodzień, 3 miesiąc - 9-13 tydzień, 4 miesiąc - 14-17 tydzień, 5 miesiąc - 18-22 tydzień, 6 miesiąc - 23-27 tydzień, 7 miesiąc - 28-31 tydzień, 8 miesiąc - 32-35 tydzień, 9 miesiąc - 36-40 tydzień. 2. Sposób ściągnięty z innego forum 1 miesiąc - 0-4,5 tyg. 2 miesiąc - 4,5-9 tyg. 3 miesiąc - 9-13,5 tyg. 4 miesiac - 13,5-18 tyg. 5 miesiąc - 18-22,5 tyg. 6 miesiąc - 22,5-27 tyg. 7 miesiąc - 27-31,5 tyg. 8 miesiąc - 31,5-36 tyg. 9 miesiąc - 36-40 tyg. 3. Wg gazety Claudia dodatek "Ciąża": 1 m-c : 1 - 4 tydzień 2 m-c : 5 - 8 tydzień 3 m-c : 9 - 12 tydzień 4 m-c : 13 - 16 tydzień 5 m-c : 17 - 20 tydzień 6 m-c : 21 - 24 tydzień 7 m-c : 25 - 28 tydzień 8 m-c : 29 - 32 tydzień 9 m-c : 33 - 38 tydzień 4. Wg encyklopedii Larousse: 1mc - 1-4tyg 2mc - 5-8tyg 3mc - 9-13tydz 4mc - 14-18tydz 5mc - 19-23tydz 6mc - 24-27tydz 7mc - 28-31tydz 8mc - 32-35tydz 9mc - 36-39tydz
-
Witajcie z samego rana:) Ważyłam się przed momentem i na plus juz 2,1kg.... Jedni mi mówią zaczyna być widac:) Inni, że wcale:) Maleństwo04 bardzo bym chciala skorzystac ze szkoly rodzenia razem z tatusiem:) Jednak z tymi jego powrotami z pracy to może być ciężko nam jakis termin znaleźć, ale na pewno zrobie wszystko by to jakos dopasować:) Chyba to bardzo oswaja nas z porodem i tymi pierwszymi trudami macierzyństwa:) Usd 3D też chcialabym zrobić, ale to za pare tygodni i muszę jakieś miejsce znaleźć gdzie je u nas wykonują... Troszke to kosztuje, no ale jaka frajda:) zresztą pewne rzeczy są bezcenne:) Tymczasem zmykam do pracy, trzymajcie kciuki bo zmieniam dziś "stanowisko pracy" nie nazwałabym tego awansem, jednak nowe obowiązki muszę przyswoić:) buziaki w brzuszki i miłego dnia:)
-
Witajcie poświątecznie:) jakos mam wrażenie że po swiętach jestem bardziej zmeczona tymi rozjazdami...chyba ciesze się że wróciła normalność:) Wczoraj byłam u lekarza i ogólnie to moze ja jestem niedoinformowana, ale usłyszalam że na przelomie 15-16 tygodnia się nie wykonuje żadnych pomiarów, jedynie tylko takie kontrolne usg żeby "sprawdzic czy dziecko żyje i się rusza..." i rusza się i żyje więc pełna radość, ale jakoś tak czegoś mi brak... Maleństwo04 w porównaniu ze mną to już u Ciebie widocznie zaawansowana ta ciąża:) Andzia 1982 ładne polskie tradycyjne imiona i chyba wbrew pozorom wcale nie takie popularne:) Ja liczę na małą Laurę, a jak chlopiec to Błażejek ale coś nie jestem do tego w 100% przekonana i chyba musze popracować nad tym by tatusia do Cyryla przekonać:)
-
Pięknie:) Tyle dobrych wieści że aż trudno ogarnąć:) Jaga111 Fantastycznie, że będzie parka, myślę że z księzniczki też może być niezła łobuziara ;) A co do imion to bardzo ładne, w gust szczególnie weszły mi Emilia (rozważałam i w sumie nadal rozważam takie imię dla potencjalnej córci)i Seweryn:) Maleństwo04 Gratuluje panienki:) Mam nadzieje że limit dziewczynek nie wyczerpany,bo sama na córeczkę liczę:) Choć oczywiscie synek też mile widziany, chlopak miałby widać wzięcie w takim damskim gronie;) Ja też przytyłam ok 1kg, a od jakiej wagi zaczynałaś? ja od 53kg i jak chodzi o witaminki to ja biore prenatal ale z reguralnością róznie bywa...o Folik dbam bardziej:) Madlene Mi dolega ból kręgosłupa, zwlaszcza jak wykonam jakąkolwiek prace fizyczną, że o schylaniu się nie wspomne:( do tego jeszcze od czasu do czasu pompuje mi sie brzuszek i nadal chociaz (może :)) rzadziej bywam wredną zołzą. A u mnie dzis pojawiło sie coś niezwykłego... Coś mi sie działo w brzuszku:) Nie umiem opisać bo nigdy wczesniej nie czułam czegoś takiego ale śmiem przypuszczać z nadzieją że to bobasek dał znać że jest:) Takie delikatniutkie pukanie w dole brzuszka... Niby to 15 tydzien ale podobno zdarza się:) a może tak bardzo na to czekam że już mi fantazja działa... I dumam jak ja bede spac,bo moja ukochana pozycja "na brzuszku" chyba będzie musiala odejsc w zapomnienie:( Chociaż przeczytałam gdzieś że taką pozycję zalecaja lekarze i to nawet w zaawansowanej ciąży (!) nie bardzo jednak wiem jakby to miało wyglądać...:) I wesołych świąt dziewczyny, dla Was i Waszych bliskich:)
-
Ja i moj brzuszek serdecznie witamy nowe przyszłe mamusie:) Maleństwo04 masz racje mamy tyły w odczuwaniu ciąży w porównaniu do koleżanek:) no ale cóż my to końcówka września,obysmy październikówkami nie zostały:P chociaz co ma być to będzie ważne by dzidzie były zdrowe:) Mi mój gin powiedzial ze płeć poznam ok 20 tygodnia "no chyba że bedzie chłopak i pokaże wcześniej co ma"...I tak sobie myslę, że 6 ide na wizytę ale jeszcze nie mam za bardzo liczyc że dowiem się tego co tak bardzo chciałabym wiedzieć. Już nie wiem czy ten mój gin jakiś zacofany czy może jego sprzęt zbyt stary...:( W brzuszku mi bąbelkuje, chcialabym wierzyć że to maluszek ale to tak trudno zintepretować i jest tak nieregularne że nie mam zielonego pojęcia co to jest:) Moge jedynie wierzyć i mieć nadzieje że to TO:)
-
:) Justa wie już że córeczka, Madlene czuje ruchy maleństwa...chyba wrześniówki zaczynają wkraczac w kolejny etap ciąży...:) Już nie mogę się doczekać kiedy i mnie będzie to dane... Czekam więc intensywnie...:)
-
Justa83 moje gratulacje:) Cieszę się Twoją radością i sama nie moge doczekać się momentu kiedy mój gin powie mi co to za istotka tam mieszka...
-
Przede wszystkim gratulacje:) i zyczenia spokojnej ciąży, bezproblemowego porodu i zdrowego szkraba:) Wiele nie pomogę, ponieważ też jestem w pierwszej ciązy i jestem ledwie 4 latka starsza od Ciebie. odnośnie leków to mi mój gin powiedział że jedynie apap, panadol, paracetamol ze środków przeciwbólowych, posiłków powinno być więcej, jednak ja sama jem 3 razy dziennie i staram sie po prostu by podjadać w międzyczasie jakieś warzywka albo owocki czy jogurty. herbata z imbirem może się przydać bo to podobno bardzo dobre na mdłości (mówie podobno bo ja nie odczuwalam ichh nawet przez minute:P) A witaminy na włosy mogą się okazać zupełnie zbędne (nie wiem czy są wskazane to zupelnie inna sprawa). Mi na przykład odkąd jestem w ciązy bardzo wzmocniły się i wlosy i paznokcie:)
-
I wiecie dziewczyny strasznie męczy mnie ból kręgosłupa. Macie może jakieś sposoby by sobie z tym poradzić czy tylko ja mam taki kłopot??:(
-
Dzień dobry:) mówicie że katarzysko paskudne Was dopada?? Mnie póki co nie, chociaż jestem alergikiem na jakieś pyłki i w tym roku mam sie ratować jedynie wapnem więc nie wiem jak przetrwam tą wiosnę, każde kichnięcie i się zastanawiam czy to już ta masakra się zaczyna:( No to pięknie Wam brzuszki rosna, mi mój M powiedział "gdzie ten brzuch...jedynie pępek Ci sie naciąga..." :P Madlene bardzo oryginalne te imiona:) ale mnie się podobają:) My już w dniu gdy zobaczyliśmy dwie kreseczki na teście przeglądalismy imiona i padło na Laurę bądź Błażeja. Choć ostatnio bardzo podoba mi się jeszcze Rita i Emma a dla Chłopca Cyryl, ale na Cyrylka to mój miś się na pewno nie zgodzi:) Chętnie przeczytam Twoje propozycje dla chłopca, może znajdziesz coś co i mnie zauroczy:) Ale czuje że w brzuszku jest mała panienka:)
-
Wiosna widać robi dobrze każdej z nas:) Nowe ubrania, nowe fryzurki..:P U mnie w brzusiaku też bulgotanie, całe mnóstwo bąbelków... Czekam na jakiś odważniejszy ruch malucha i zastanawiam sie czy będę wiedziala, że to jest to... Mój brzuszek się delikatnie zwiększa, na razie zrezygnowałam z noszenia jednej pary spodni, nic innego mnie nie uciska więc mysle, że nie ma potrzeby póki co by zostawiać ciuszki na dnie szafy. Jestem bardzo ciekawa ile przytyję w ciąży...a Wy już przytyłyście coś?? Ja niecały 1 kg:) Moj dom na święta jest przystrojony conajwyżej w mnóstwo pyłu poremontowego. I Wam powiem,że w ciązy zadnych mdlości, żadnych wymiotów, żadnych standardowych dolegliwości... Za to się czuję jakbym ciągle miala zespoł napięcia przedmiesiączkowego, chodzę nerwowa jak mala wredna osa i naprawde chwilami nie ogarniam wlasnych emocji:( wspólczuje moim bliskim...a ten remont tylko wzmaga to uczucie....dobrej nocki:)
-
Oj dziewczyny:) Nawet nie wiecie jaki leń we mnie drzemie:P Doszły mnie jednak słuchy, że jeśli w ciązy jest się aktywną fizycznie to poród bywa łatwiejszy (a u mnie to pierwszy więc lęk przed nieznanym jest ogromny...) no i szybciej można dojśc po do "stanu normalności". A te dwa argumenty są zdecydowanie silniejsze niż moje wewnętrzne "nie chce mi się":) Selene10 ja pracuję, póki co jakoś nie mam ochoty na L4, jednak moja praca nie należy do męczących więc myślę, że będąc w pracy łożysko też rośnie w siłę;)
-
Dzień dobry dziewczynki:) Widzę że pierwsze dni wiosny w nas wszystkie tchnęły troszkę optymizmu:) tak właśnie zastanawiam sie co by tu fizycznie porobić by dzidzi nie zaszkodzić a pomóc utrzymać kondycję i wymyśliłam sobie spacerki z kijkami, co myślicie?? Nigdy nie uprawiałam sportu tylko jakiś mały jogging sporadycznie a teraz bieganie wydaje mi się zbyt forsowne, siłowni lekarz z kolei nie zalecił... Wymyślam też potencjalne imiona dla dzieciaczka, Wy też tak macie?? Czy tylko ja szaleję i zabieram się za to zbyt wcześnie??:)
-
Witam wiosennie selene10:) Jak tam się czujecie dziewczynki??
-
Więc dziewczynki uroczyście zawiadamiam, że maluszek ma się dobrze, ma wszystkie wewnętrzne narządy co mu potrzeba, mierzy całe 61 cm. termin porodu wg usg różni się od tego z ostatniej @ tylko o 1 dzień, więc jak stwierdził szanowny doktorek możemy stwierdzić że się nie różni wcale. jedynie główka jest ciuteńkę mniejsza, bo wg wielkości główki byłby to 12 tc i 2 dzien, ale to raczej drobna rozbieżność:):) Wszystko póki co przebiega książkowo:)
-
Wiecie dziewczynki, już w sumie wcześniej gdzieś to czytałam ale jak nie byłam jeszcze w ciązy więc jednym uchem wpadlo a drugim wyleciało... Mianowicie przeczytałam dzis, że mdłości w ciąży są wynikiem dużej ilości takich "ciążowych" hormonów co ma korzystny wpływ na dzidzie bo łożysko jest w dobrym stanie i ostatecznie wpływa na prawidłowy rozwój a także wysoki poziom intelektualny dziecka... A ja żadnej mdłości od początku ciąży, nawet mi do głowy nie przyszło by mi sie na wymioty miało zbierać . Kompletne zero... I cały czas mnie to cieszyło a teraz zastanawiam się czy śmiać się czy płakać...Może nie tyle że się przejęłam jakoś dramatycznie ale ziarnko wątpliwości zostało zasiane:(
-
Widzę kochane że dużo się u Was w weekend działo:) Same dobre wieści, mam nadzieje, że i ja jutro będę mogła się podzielić swoimi dobrymi newsami:) Jutro na 7.30 rano lekarz i oby wszystko bylo ok...czekam jak na szpilkach na tą jutrzejszą wizytę... I wiecie, mój M się ze mnie smieje:) Wieczorem mam brzuszek jakbym była w 8 miesiącu a rano płaściutka prawie jak deseczka...wykończy mnie to pompowanie oj wykończy:)
-
Moje samopoczucie dzis nie najlepsze. Kiepsko się spało, główka boli a tabletek unikam jak moge:( Justa83 Co do ubranek to raczej nie kupuje, choc oglądanie sprawia mi dużą radość... skusiłam się na strój św mikołaja:) wiadomo teraz z wyprzedaży za grosiki zaledwie a jest przeuroczy:)aż oczy same się smieją jak go oglądam. Myślę, że kolor ścian jaki wybrałaś będzie bardzo ładny. Ja planuje dziecinny pokoik pomalować na słoneczny żółty i to głównie z racji tego, że to pokoj od północnego-zachodu więc staram się go rozchmurzyć jak mogę:) Wicia255 Kciuki wrześniowek masz zapewnione, więc pójdzie jak po maśle:)
-
Witajcie, moje samopoczucie też raczej średnie... dobrze że słońce świeci, bo gdyby było szaro-buro za oknem to już w ogóle byłoby źle:) Przytyłam dokładnie 0,6 kg... :) I właśnie wybieram się do sklepu by zakupić jakieś kremy i balsamy. Wizja rozstępów jest z lekka przerażająca. Lepiej teraz zacząć działać niż potem sie obudzić jak mówią z ręką w nocniku:) zreszta trzeba być ładną mamusią:) Miłego dzionka
-
Gratulacje:) Życzę spokojnych 9 miesięcy i jak najmniej uciążliwych dolegliwości:)
-
wszystkiego najlepszego kobietki z okazji naszego święta.:) No cóż moje piersi też większe i bardziej wrażliwe niż przed ciążą, choć najtrdniejsze pod tym względem były pierwsze 4 tygodnie gdy chyba piórkiem możnaby mi było bol sprawić... A brzuszek delikatnie sie zaokrągla... trzeba wiedziec co jest na rzeczy i przyglądać się ładną chwile by coś dostrzec ale jest:) I wiecie mam remont w domu:( wszedzie bałagan, ciąża bardzo ogranicza moją cierpliwość... mam wrażenie że wstretna zołza ze mnie jakbym miala wieczny syndrom przedmiesiączkowy...:(
-
Justa83, cudny bobasek rośnie w Twoim brzuszku. gratulacje:) ja swojego bobaska zobacze dopiero 16 marca i już się doczekać nie mogę... A w ogole dziewczynki chyba powoli wkraczamy w 2 trymestr więc wg wszystkich informacji czas najmniejszych dolegliwości i największej radości ciąży... A jak wasze brzuszki? krąglejsze już? Bo ja usłyszałam dziś po raz pierwszy że "już troszeczke widać"...
-
Kociaki i dzieci
avalka odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
Tak Was troszke podczytałam i mały kamyk spadł mi z serca. Sama posiadam dwa kociaki i trzeba przyznac ze same za sobą za bardzo nie przepadają. Ogólnie to jest wieczna wojna w domu, warczenie i syczenie...:( Ale liczę na to, że jak ten mlodszy podrośnie to się ogarnie i uspojoi, bo ma dopiero pól roku. starsza to dwuletnia "arystokratka" i ten mały podlotek wariujący i zaczepiający ją strasznie ją denerwuje...Mieszkam niestety w bloku, także kwestia ogródka odpada no i oddania moich dwóch brzdylków też a tu dzidzia w drodze...:) Mam nadzieje że i mnie sie uda wszystko pogodzić, skoro Wam się udało to przynajmniej wiem, że to możliwe:)