-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Amisia
-
Puszko - jesteś potwierdzeniem mojej teorii, że ja za późno zdecydowałam się na dzieci. Teraz żałuję, że dopiero po 30-tce. WYdaje mi się, że jak się jest młodszym, to ma się więcej energii. A po Tobie widać, że nawet z dzieckiem można dużo osiągnąć, tylko trzeba chcieć. Poza tym, pomimo wielu obowiązków z dzieckiem chyba człowiek się jakoś bardziej mobilizuje. Po prostu nie ma czasu na pierdoły. A że nie ma już czasu na imprezy, to moim zdaniem najmniejszy problem. Poza tym, jak Wy będziecie w moim wieku, to dzieci będa już dawno odchowane, a ja walczę z maluchami.... No jeden plus mój jest taki, że bez obciążenia pojeździłam po świecie i bawiłam się, ale tak naparwdę, to dzieci najwięcej radości sprawiają!! Także z perspektywy czasu widzę, że młode mamy to jest to!!! Ale się wygadałam!! Chyba pobiłąm naszą forumową gadułę!! No i a propos Twojej pracy - a ja bym poszła do pracy mimo wszystko. Jak mówisz - jesteś blondynką i taką trzeba czasem w życiu grać!!! Ja też tak czasem robię i to się bardzo dobrze sprawdza!! Idź i udawaj super koleżankę i no, że nie wiesz o co Twojej szefowej chodziło itd...że przecież chcesz pomóc itd...No i oczywiście ciachow środę obowiązkowo!!! Pamiętaj, Ty jesteś mądrzejsza i musisz je przechytrzyć!! Karolinka - to moja pewnie już też będzie taka duża!! ale fajnie!!! Marta - z całym szacunkiem dla Twojej rodziny, ale ja z moim dzieckiem bym nie poszla w odwiedziny, jak już będzie jarzyło! Ale to tylko moje zdanie!!! Kochana i uważaj z tym cziki cziki, bo niby fajnie fajnie, ale według mnie dzidzia to jest bardzo poważna sprawa i nie ma co sobie żartować i swoją przyjemność na pierwszy plan stawiać. Ale to Twoje dziecko i Twoja decyzja. Moze jednak warto sie powstrzymać, skoro nawet masz takiego wyrozumiałego męża. Ja wiem, że ciężko się powstrzymać, ale zobaczysz jak czas połogu szybko minie i będziecie znowu mogli bez balastu szaleć. Czy ktoś coś wie o Roksi????
-
Hej! Ale długo tą naszą Roksię męczą!!! Już się martwiłam, że mi nie odpisuje, ale widzę,że z Pati się kontaktuje! Marta - Eliza to bardzo ładne imię, a co inni myślą, to się nie przejmuj, bo jest tyle opinii ile ludzi. Ja miałam koleżanke na studiach i była bardzo fajna. Taka spokojna i stonowana...w pzreciwieństwie do koleżanki Matymki... NO a termin chrzcin chyba ustalimy jak się małaurozi, bo jak będzie zdrowa i wszystko OK, to może nawet w październiku lub listopadzie, a jak nie, to poczekamy ażsię wszystko unormuje i pewnie na wiosnę. Pati - Ty westchnij może za mnie też, co??? Idea - a jak u Ciebie z akcją skurczową? Coś się dzieje?? No i moje drogie szkieletory - Wy się nie martwcie wagą dziecka, bo czasem takie chuerlaki jak Wy rodzą 4-5 kilogramowe smoki bez większych problemów, a takie jak ja wieloryby mają problem z wypchnięciem 3 kilorgamowego brzdąca!! Aczkolwiek u mnie się na maluszka nie zanosi.. Także nie panikować mi tu, tylko ryjem do przodu! uszy do góry!! i inne takie dyrdymały, bylebyśmy wytrzymały!!! Idę coś zjeść!! normalnie ssie mnie, że szok!!!
-
Idea - masz mi czekać do 1 sierpnia!!! Puszko - miłego ostatniego dnia w pracy!!! NApisałam smsa o Roksi, ale się na razie nie odzywa. Jak będę coś wiedziała to dam znać! Biorę się do roboty!! Miłego dzionka!!
-
Karolinka - to chyba normalne, że się martwisz USG!! Ja też zawsze mam jakieś obawy, niby nie mogę się doczekać, ale z drugiej strony się bardzo martwię....Trzymaj się kochana i daj znać!!!
-
No to męczą naszą Roksię. Ja też się w sumie dziwię, że na siłę u niej wywołują przed terminem. Ale pewnie to tylko w Poznaniu taka moda robić z kobiet słonie. Mam nadzieję, że ja dłużej niż tydzień nie przenoszę....ech.... Marta - wszystlego najlepszego!! No to się nacieszyliście sobą, że hej!! prawie tak jak Beti, ona też chyba tak szybko po ślubie zaciążyła! SLim - druga, która ma tak dobrze, że nie musi czekać tygodnia lub więcej po terminie na wywołanie. Kurcze! Chyba się stąd wyprowadzę, bo mnie to strasznie wkurza!! Idea - oj!! Masz czekać do 1 sierpnia!!! A nie jakieś skurcze mi tutaj serwujesz!!!Jak sierpień, to sierpień!! hehehehe Puszek - jak zwykle pełna energi!!! Odezwij się, jak wrócisz z miasta!! Ja pewnie zaraz pójdę spać, bo mnei się coś oczy kleją. Patreena - podczytywałam przedtem z zamiarem napisania, ale wróciły moje chłopaki i nie dałam rady!! :)
-
Hej Karolinka! No właśnie zapomniałam wczoraj napisać, ze dziwne to Twoje krawienie z nochala...hmmm...koniecznie do laryngologa. Aczkolwiek gdzieś w jakiejś mądrej książce wyczytałam, że przed porodem mogą zdarzać się krwawienia z nosa, ale chyba nei takie jak Ty masz! No i miałam Wam napisać kolor farby jaką wybrały moje chłopaki do pokoju dzieci! Uwaga!!! ....na szczęscie jest to coś pomiędzy cytrynowym a jasnym pistacjowym!!! A nei lawendowy czy niebieski, jak chciał Hubert... Puszek - ciągle czekamy na taniec "szakalaka"!!! No i niestety wczoraj padłam...i nic się nie działo. Przestałam brać magnez, bo słyszałam, że on wpływa na zahamowanie skurczy, a dzisiaj kończę 36 tydzień. I postanowiłam, że zrobię wszystko, żeby tym razem nie przenosić. A jak skończę 37 tydzień zaczynam zapodawanie soku ananasowego i herbatki z liści malin. No i oczywiście 5xS!!!!
-
no własnie nie mam!!! Jakbym miała, to już dawno bym smsy do niej wysyłała!! Ona ma mój numer!!! Chyba by napisała, jakby coś się działo, nie?
-
Puszko - ta Twoja cócia jest fantastyczna!!! Marta - witaj na sierpniówach!!! Czekamy na więcej info i relacje!!! Patreena - cóż mam powiedzieć, ja która przenosiłam synusia 12 dni - łączę się z Tobą w bolu!!! hmmm...masaż sutków!! spróbuj, może na Ciebie zadziała!! szczypanko i masowanko!! a może Twój m by się za to wziął!! A czy któraś z Was próbowała duże ilości soku z ananasa, bo moja teściowa powiedziała, że mnie będzie poiła na maxa!!! No i dopiero zajarzyłam, że Pati i Kurka będą miały Roksanki! No i będą dwie Maje!! Myszka - słońce bądź twarda jak suchy chleb, niech zatęskni, pisior mu skiśnie i wtedy będzie wiedział, jak się zachować względem swojej żonki! A ja chyba w końcu mojemu dam! normalnie sny mam niedwuznaczne, ale na jawie to ochota mi jakoś przechodzi....może jak się w sobie zepnę i zaczniemy, to pójdzie z górki... Slim - Ty musisz się po prostu nastawić, że będziesz sierpniówką i koniec!! Idea - zaproponowałabym CI jakąś datę, no ale nic mnie słuchasz!!! Na przykład 31 lipca, ale wolałabym, żebyś była sierpniówą! Także lojalnie proponuję 1 sierpnia, żebyś nie musiała kasiory na kolejną wizytę tracić! Ja też mam nadzieję, że na wizytę 26 sierpnia to już nie będę musiała iść, ale znając mojego pecha.... No i martwi mnie, że Julii dawno nie było!!! MAtymka - zdjęcie odjazdowe!! Normalnie na główną ścianę w salonie!!!
-
Puszek i Matymka - ja do mojej pracy podchodzę tak: praca jak każda inna! z jednego jestem zadowolona - robię to co lubię... no a przy okazji męczę studentów!!! bo ja jestem krwawa doktor!!! hehehehe parę ofiar już jest ... No cóż a piszę sobie o tym i owym, co wezmą, to się cieszę!! a biorąc pod uwagę moje kudłate myśli...hmmm...to może lepiej, żebym nie pisała o nich
-
Puszek - jestem doktorem i pracuję teraz nad habilitacją (czytaj: schabowy) Właśnie Beti - jak tam fotki???
-
Puszek - tak, teraz walczę żeby być schabowa!! hehehe...znaczy się mieć więcej literek...no bo wiesz...mam takie krótkie nazwisko Myszka - no moja mama jakby usiadła na kompie, to raczej niewiele bym zbierała...
-
B]Cynka - gratuluję narodzin Ani!!!Śliczna dziewczynka!!![ Fajnie, że już jesteście w domku!!! Buziaki!!! A co u reszty naszych dziewczyn??? Czy w nocy się coś ruszyło?? A może Idea?? Coś mi Julia za długo do nas nie zagląda... No i Roksia - jak tam przygtowania na jutrzejszy wielki dzień? Patreena - co tam??
-
Matymka - pracę mam ciekawą. Przynajmniej na nudę nie narzekam i robię to co lubię, a że tego dużo jest, to już inna sprawa. Przynajmniej czasem nie mam czasu się pierdołami przejmować. Teraz nie mam zajęć ze studentami, więc troszkę luzu i czas na nadrobienie zaległości w pisaniu artykułów i badania terenowe. No a jeśli chodzi o wywoływanie, to mi 12 dni po terminie stwierdzili, że może by trzeba wywołać!! masakra jakaś. Ale chyba co szpital, to inny obyczaj. Puszek - mi też wydaje się, że to ciasto czekoladowe z paczki jest lepsze od muszynka i chyba nawet bardziej jak prawdziwy murzynek smakuje. Slim - sama widzisz, że lekarze to tak naprawdę sami nie wiedzą, więc się nie nakręcaj, bo równie dobrze możesz urodzić dzisiaj, jak i za dwa tygodnie. Inna metoda na skurcze, i gdyby młody nie był poowijany pępowiną, to by działało, to masowanie sutków, a nawet ich szczypanie!! Także może spróbujcie!! Ja jak spróbowałam, to coś się zaczynało!! I wiecie co, ma wrażenie, że jak się zaczniecie sypać, to jedna po drugiej i kto wie, czy kilka w tym samym dniu!!!
-
hmmm...a teraz co Ci powiedział gin? Jakie przewidywania?
-
Kurka - a mi się wydaje, że masz niziutko już brzuch!! Ale pewnie w porównaniu do mojego, to każda z Was ma brzuch między nogami!!! Puszek - jestem jestem, tylko muszę kontrolować maszynę!! Jakoś nie mogę się dzisiaj skupić na robocie...ech... Patreena- a Julkęile dni przenosiłaś?
-
no jesteście!! A juz myślalam,że sama zostałam... Roksia - bez czarnych myśli mi tutaj!!! u mnie dwa ni wszpitalu i wywoływali. Jest jedna metoda,żeby Cię szybko wzięli - stękaj i jęcz jak to się źle czujesz, a będą się chcieli Ciebie szybciej pozbyć i wywołać!!! Wierz mi!! Sprawdzone!!! sama testowałam!!!
-
Myszka - alemasz fajnei!!! Przynajmniej wiesz, że maleństwo szybciej zobaczysz...a ja kulam się i kulam...i nic się nei dziej... No i gratuluę kolejnego tygodnia!!! No i ja też się boję tego koloru, ale w końcu to jest pokoik Huberta - Weronika póki co ma niewiele do powiedzenia!! Kurka - spoko leszcza!! Jeszcze masz trochę czasu do rozpakowania, więc mi tu nie histeryzować!!! Trzymaj się dzielnie! Nie znasz dnia ani godziny!!! Puszek - no gdzie jesteś, bo nie mam z kim gadać????
-
Puszek z Twojąwerwą, jak będziesz na urlopie, to chata bęzie się błyszczeć, że w podlodze będziesz się mogła przeglądać!!! Tylko pamiętaj zakładać majtasy do sukienek!
-
Patreena - gratki z okazji 40 tygodnia!!! No i też bym się nieźle wkurzyła w związku z Twoim lapkiem... A ja siedzę w pracy i mnie teższlag trafia, bo maszynka o pomiaru fotosyntezy szaleje....wrrr...muszę się uzbroić w cierpliwość.
-
Mój brat urodził się 29.07 - bardzo fajny facet - także polecam również tą datę!! Moja mama urodziła trzy tygodnie przed terminem, więc może ktoraś z połowy sierpniowych mamusiek się załapaie, tak jak moj brat na ten termin? a może Myszka miala mieć wizytę dzisiaj? MAtymka - trzymaj nogi zaciśnięte do piątku!!!
-
masz jeszcze mnostwo czasu Idea - a zisiaj jest obry dzień, bo nie jest za gorąco i fajna data!! Aha! Puszek - oczywiście dzidzia też będzie jaka sobie wymarzysz!!! W myśl naszej zasady! Beti - czekam na foty Twoje i Majeczki!!! A czy ktoś nie miał iśćdzisiaj do gina?? Kurka lub Idea?
-
Idea - dzisiaj rano bardzo intensywnie o Tobie myślalam...no i nic??? Puszek - ale się gaduła ostatnio zrobiłaś!!! ale dobrze!! Myszka - kochana! Nie denerwuj się za mocno!!! wyluzuj!!I tak jak radzi Pati może odpuść, niech zatęskni i sam zadzwnoi!!! Jak nie będziesz ze wa dni dzwonić, to sam się zacznie denerwować!! Mowię Ci!!! Jak chce sobie podzwonić i pogadać, to zadzwoń do mnie! Chętnie sobie z Tobą pogadam \! Bądź dzielna! Matymka - gdzieśmi zniknęła!!! No i Julia Fajnie,że Krestik jest w ciąży!! Trzymam kciukasy!!! Kupiliśmy wczoraj mebelki!!! JAk już mój A. pomaluje pokoik w weekend i złoży mebelki, to trzasnę fotę i pochwalę się! Jestem ciekawa jaki kolor farby wybierze, bo ałam chłopakom wolną rękę....teraz nie wiem, czy dobrze zrobiłam....
-
Idea - pamiętaj o mojej mysli przewodniej: poród będzieszmiała taki jak sobie myślisz!! Więc wymyśl, że bęziesz miała szybki, łatwy i przyjemny!!! I koniec!!! Żanych strachów mi tu!!! Lecę po szafę!!! Stary przyjecał
-
Myszka - Ty w rodzeniu, to już weteranka jesteś! W sumie, to pewnie tak szybko urodzisz, że się nawet nie zorientujesz!!! Julia się dzisiaj jeszcze nie odzywała...ale pewnie wszystko ok, bo chyba smsa by nadała, nie?
-
Patreena - kolo 20 sierpnia to ja mogę urodzić, a nie Ty!!!! Ale bardzo obrze Cię rozumiem, bo jak sobie pomyślę, że ja mogę czekaćo 10 września, to mi się odechciewa.... Idea - to już 39 tydzień!!! A Ty ciągle w dwupaku!??? sorry, tak sobie chciałam Cie trochę podenerwować! hihihihi... Puszek - ta Twoja mała kobietka może niedługo jakiegoś faceta sobie przyprowadzić!! Tylko uważaj, bo następna w kolejce do bycia teściową jesteś Ty....hehehe... w sumie, to ja też...hmmmm..... Dzisiaj jedziemy oglądać szafy i ostatecznie się decydujemy!!! Hubert idzie o kumpla, takżeze spokojem sobie pooglądamy i wybierzemy. Jestem ciekawa, co WAsze giny powiedzą, bo szykuje się kilka wizyt w tym tygodniu!