Skocz do zawartości
Forum

Amisia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Amisia

  1. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej Babeczki!!! No lipcówki się zaczęły!!! Pomału na nas kolej!! Jestem ciekawa, która pierwsza się rozpakuje?? Ja obstawiam pierwszą trójkę w następującej kolejności: Idea, Julia i Patreena. No i coś mi się wydaje, że nasza Myszka jakieś 2 tygodnie wcześniej nam się rozpakuje.... A mój synek ostatnio bardzo niespokojnie śpi. Przez sen popłakuje i woła mnie lub tatę. Jak się go pytamy, czy coś go boli, to tylko marudzi, a potem najwyczajniej w świecie zasypia snem aniołka...na jakieś dwie godziny...i znowu....i nie wiemy co jest grane. W dzień jest OK. Brzuszek miękki, gardziolko OK, kupa zrobiona....hmmmm.....wygląda na jakieś koszmary....tylko on sam nie wie jakie.....
  2. Amisia

    Sierpień 2010

    Puszek i Matymka - fajne te Wasze brzuszki!! Matymka - faktycznie jakby ktoś Ci tam piłkę lub mega arbuza wcisnął. Mi też wydaje się, że mam bardziej piłkę, a z Hubertem byłam bardziej równa, ale kto to tam wie... Ja już mam wrażenie, że chodzę i wyglądam jak wieloryb...a jeszcze dwa miesiące!!! Patreena - no tatusiowie to chyba też już nie mogą się doczekać. A Ty kochana jeszcze jakieś dwa tygodnie zaciskaj nogi!! A potem niech się dzieje wola boża!!! A jak tam Twoja Julia? Pewnie nie może się doczekać, kiedy siostrzyczka się pojawi, nie??
  3. Amisia

    Sierpień 2010

    Kurka - gratulacje!!! No to teraz jesteś niezależna!!!! Roksia - w aptece można dostać takie jednorazowe majtki bardzo przewiewne. Generalnie ja po sali chodziłam jak kaczuszka bez majtek i bardzo mało ich zużyłam...zresztą fajnie się się patrzy na sale poporodowe na te wszystkie kaczuszki :) No i jest wanienka!!! Synek zarządził...zieloną! wyobraźcie sobie, że w markecie była za 46 złotych, a w sklepie dla dzieci 500 metrów dalej za ...23!!! No i kupiliśmy oczywiście taniej. Były też tanie pampersy - to kupiliśmy dwie paczki. Sudicrem, krem bambino, nożyczki. Jeszcze muszę zaliczyć aptekę i kupić gaziki, Oilatum i inne rzeczy niedostępne w sklepach... ale mnie natchęłyście swoimi przygotowaniami!!!
  4. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej słoneczka!!! U nas cieplutko i mam humorek, pomimo zmęczenia po jeździe w terenie. Cały lipiec czeka mnie sporo badań terenowych, ale może dzięki temu szybciej mi czas zleci i będę bliżej spotkania z dzidziusiem. W piątek idę na badanie na gronkowca i paciorkowca. Koszt na szczęscie tylko 47 zeta. Ale czekać rzeba cały tydzień na wyniki. Chyba oszaleję tak długo, aleco zrobić-bakterie nie chcą rosnąć tak szybko jak ja bym tego chciała!!! Oby ich nie było!!! Julia - jak ja Ci zazdroszczę poprasowanych i układanych rzeczy. Ja na razie jeszcze nie mam szafy, także nie piorę. Idea - super, że jużpo remoncie. Chyba spróbuję te płatki do prania. Czy to jest tańsze od proszku? Bocena Jelpa mnie przeraża! Biorąc pod uwagę stosy, jakie mam do wyprania. Beti - gratuluję kochana pani magazynierko!!! Zrobilaś już sobie pieczątkę? Puszek - jak tam idzie??? Roksia - nie martw się mała, ja też jeszcze daleko w polu z praniem i pakowaniem. Aczkolwiek, ja mam trochę więcej czasu od Ciebie! No i okulary mi się rozwaliły!! kolejny wydatek.. jakby było mało....idę wlaśnie naprawić stare i zamowić nowe - kolejne 3-4 stówy w plecy...ech...dovrze,że stary zarobił!!! aczkolwiek miało byćna częśćmebelków do pokoiku dziecięcego... Ale na wanienkę chyba jeszcze starczy!!! Jadę kupić. Synek mowil, żeby różową, ale chyba nie będę przeginać, jak myślicie??? Czy ktoś ma w w tym tygodniu wizytę??? Buzialki!!!
  5. Amisia

    Sierpień 2010

    Witam z rana!! Myszka fajny ten Twój synuś! I nie dziwię się, że się wzruszyłaś! Ja też na pewno byłabym miękkie jajo!! Beti - mój mąż też szkieletorek, ja przy nim jestem duża! Zresztącała jego rodzina to szkieletory, a moja to grubaski. Na zdjęciach wiadomo,ko jest kto przynajmniej! :) Dobrze, że dało Ci się zapisać na wizytę!!! Moj lekarz wyjeżdża na 3 tygodnie na początku sierpnia i mam iść wtedy do kogoś innego. Potem mam mieć wizytę 26 sierpnia - dzien przed terminem, ale się nie martwię, że urodzę, bo jak wiecie mi to nie grozi! A teraz kolejną wizytę mam mieć 13 lipca i mam przyjść z wyniami posiewu na paciorkowca i gronkowca. Pisałam Wam już pewnie, żemój synuś urodził się z groknowcem i muszę sprawdzić, czy tym razem mam czy nie i ewentualnie zadziałać. Trochę się tym stresuję.... U nas też piękna pogoda!!! Buziale!!
  6. Amisia

    Sierpień 2010

    Roksia- fajnie, że z dzidzią OK. A jakie imię dasz, bo mi z głowy wyleciało? Idea - to musiało śmiesznie wyglądać - kulotko na bosaka! A kiedy będziesz miała koniec remontu?? Matymka - męczę studentów z ekologii i ochrony środowiska. Ja właśnie umyłam podłogi i sprzątnęłam łazienkę i byłam zlana potem!! Normalnie jakbym po maratonie była! Puszek - dasz radę z egzaminami! W końcu masz cały piątek!! Idę się kąpać i chyba na tym zakończę działalność na dzisiaj! Buzialki!!
  7. Amisia

    Sierpień 2010

    Cześć Kobietki!!! Myszka masz racjęz rozstępami!! Najaważniejsza jest dzidzia. A reszta jakoś się ułoży!! Ale ranne ptaszki jesteście! Roksia 0 biuścik na pewno wróci do formy po karmieniu, nie masz się co martwić.Może trochępotem poćwiczyćna mięśnie klatki piersiowej, ale generalnie pewnie nie będzie żadnej różnicy. Puszek - bierz się do roboty kochana, bo niecały miesiąc do obrony został, a z tego co wiem pracę trzeba oddać minimum tydzień przed obroną!! Mam nadzieję, że tym Cię zdopingowałam, bo jakoś kopnąć Cię nie mogę! Julia - fajnie, że jesteś!!!No i dobrze, że opanowałaś skurcze!! A co do żył, to się nie przejmuj, bo z tego co wiem, większość zanika kilka tygodni lub miesięcy po porodzie! Moja koleżanka rodziła czwórkę dzieci i w każdej ciąży miała żyły na wierzch, a potem zanikały. Jeśli nie masz tendencji do żylaków bez ciązy, to nie powinno być problemów! To tyle! Buziale!!
  8. Amisia

    Sierpień 2010

    Puszek - to za Ciebie też już trzymam kciuki. Najpierw za złożenie pracy, a potem za obronę "na ostatnich" nogach!!!
  9. Amisia

    Sierpień 2010

    Beti - nareszcie jesteś!!! Brzuch jak brzuch, ale ten cyc jaki piękny! no no no!!! mężuś będzie wniebowzięty jak wróci! No i jak pisałaś o hemoglobinie, to mi się przypomniało, że po braniu przez ponad 3 miesiące Bioferu wzrosła mi hemoglobina z 10,5 na 11,5!! A to u mnie duży sukces, bo zawsze mam problemy, a teraz jest prawie w normie! JA JUŻ TRZYMAM KCIUKI!!! Ale pamiętaj, że obrona magisterki to tylko formalność!! Wiem co mówię! Teraz siedzę po drugiej stronie i uwierz mi to wszystko to niepotrzebne stresy, także na pewno dasz sobie radę śpiewająco!! Jestem tego pewna!! Puszek a Ty kiedy się pocisz przed komisją? Matymka - no ja się piszę na ostatnie meijsce, ale będę Was bardzo mocno dopingować, a potem Wy wszystkie będziecie się niecierpliwić, kiedy ja się wreszcie rozpakuję!! Już się z tą myślą oswoiłam, bo najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa. Wlaśnie zrobiłam sobie jajka sadzone...mniammmm...od kurki ekologicznej mojego teścia. Chciałam napisać jaja od mojego teścia, ale to by chyba głupio zabrzmiało!! Kurka - wedlug mnie można takie mleko spokojnie pić po przegotowaniu. Aczkolwiek mleko w kartoniuku jest pasteryzowane, czyli potrójnie gotowane, ale tylko po to, by mogło długo stać. Roksia - już chciałam się o Ciebie pytać!!
  10. Amisia

    Sierpień 2010

    Matymka -a może pójdziesz di tego architekta o zwrot kasy za badziewny projekt? Bo przecież to jest chamstwo! biorą ciężkie pieniądze za spapraną robotę!!! julia - dobrze, że już lepiej. Pewnie dołączysz do Cynki w lipcu. Pysia- dasz sobie radę z bobasem. Takie lęki to normalka. To znaczy, że jesteś normalną kobietą i będziesz dobrą matką. A ja właśnie wróciłam z wizyty. Z Weroniką wszystko OK. No i waży standardowo 1500 g. Gin się spytał, jak myślę ile waży i jak mu powiedziałam, że pewnie 1500, to on aż oczy przetarł, skąd to wiem... a ja sobie strzeliłam.... No i moje drogie macie 100% kandydatkę na ostatnią sierpnióweczkę rozpakowaną we wrześniu. Lekarz powiedział, że na 90% przenoszę, skoro pierwsze też przenosiłam. No i szyjka bardzo niedojrzała... także jeszcze dobre 10 tygodni będę wielorybem A niech to szlag!!! Nie wiecie co z Beti? Bo Karolinka ma remont i nie ma dostępu do netu, ale Beti?
  11. Amisia

    Sierpień 2010

    PAtreena - trzymaj siękochana dzielnie!! Co 30 minut, to chyba już dość często jak na tą fazę ciązy!! A dzwoniłaś do lekarza lub położnej, żeby się pewnić? Kiedy masz wizytę? No i gratuluję przygotowań zaawansowanych!! Cynka - cieszę się, że do nas zajrzalaś!! Ty z kolei zawsze będziesz dla nas naszą sierpnióweczką lipcową! :) Jestem ciekawa, kiedy się rozpakjesz!! Myszka - uważaj kochana na siebie!!! Jak będziesz po wizycie,to daj znać! Ale pewnie jest wszystko OK! Kurka - broń boże nie straszymy!!! Pamiętaj, że poród będziesz miala, taki jaki sobie wymarzysz, a że marzysz o szybkim i lekkim porodzie, to na pewno taki będzie!!! Ja nie narzekam na poród, ale strach zawsze jest! To jest chyba naturalne. Także uszy do góry !!! Będzie dobrze!
  12. Amisia

    Sierpień 2010

    Puszek - święte słowa!!!! PEWNIE, ŻE DAMY RADĘ!!!
  13. Amisia

    Sierpień 2010

    Myszka - nie załamuj mnie!!! Ja tu siępocieszam, że drugie dziecko to tylko hop siup i po sprawie. Z pierwszym się ażtak nie męczyłam, więc mam nadzieję na szybkie rozwiązanie....ech...a tu taka Myszka mi namieszała....
  14. Amisia

    Sierpień 2010

    No i mamy kolejny tydzień! Myszka - ja teżcoraz częściej myślę o godzinie "0" i coraz bardziej się boję. Aczkolwiek mam nadzieję, żedam sobie radę bez większych problemów. Ale chyba to jest kwestia tego, że wiemy co to porod i dlatego siębardziej boimy niżprzed pierwszym.Ty to już w ogole doświadczona jestes. A jak rodzilaś chłopców? Nie wiemwłaśnie,co z tym laktatorem, bo z Hubertem miałam mało mleka i musialam wspomagać się laktatorem, żeby pobudzić laktację i jak sobie pomyślęo tych godzinach i marnych efektach, to przyszedł mi do głowy automatyczny....hmmmm.....jestem w kropce.... Dzisia byłam u wampirów, a jutro idę dać mocz do badania. No i wieczorkiem jutro ziuuu do lekarza...jużnie mogę się doczekać!
  15. Amisia

    Sierpień 2010

    Idea = no to miałaś już przedsmak godziny O!!! Myszka - dobrze, że już lepiej. Trzymajcie się kochane dzielnie, bo jeszcze trochę czasu. Mam do Was pytanie. Ostatnio miałam laktator ręczny i tylko się napicilam. Teraz chcę kupić automatyczny, ale nie mam pojęcia jaki może mi doradzicie jakiej firmy jest najlepszy?? Ja też spełniłam dzisiaj swój obywatelski obowiązek. Krzyżyk oddany!
  16. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej kochane babulce!!! Niedziela wyborcza!! Do urn marsz!!! U nasjest ciepło, ale się chmrzy i obawiam się, że pogoda się zaraz popsuje. Jadęna zakupy, a potem do teściów! Mam nadzieję, że nie pozamykali sklepów z okazji wyborów? Idea - daj znać, jak tam po inspekcji w szpitalu i rozmowie z położna!!! Buziale niedzielne!!! A wiecie, że ja już po "30-tce" jestem!?? Rany jeszczy tylko 10 tygodni!!! o ile mała nie posiedzi sobie dłużej, to się matka wkurzy!
  17. Amisia

    Sierpień 2010

    Pysia - ja mojego Huberta kładłam na płasko przez jakiś czas. Chyba tak długo jak Idea. Potem jakoś tak naturalnie przeszliśmy do poduszki, któa faktycznie jest cieniutka/ śpiworek też mialam i sprawdził się w naszym przypadku do 6 miesiąca. Na początku byłam bardzo zadowolona z rożka. Ale wiem, że kobiety mają różne opinie/ Idea - tylko się za bardzo nie przemęczaj tym remontem, bo jeszcze nam urodzisz!! A ja mam we wtorek wizytę! Już się nie mogę doczekać. Jestem ciekawa, jak tam moja niunia.
  18. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej kobietki, Ale w Warszawce ceny!!! Ja nie mogę! U nas to tyle lekarz bierze, ale lekarza to bez sensu brać. Położna, którą ja chcę wziąc, to od moich znajomych wzięła 500 złotych i myślę, że w tych granicach będzie się trzymać. Poprzednio inna położna wzięła 300. właśnie zjadłam kaszkę z musem truskawkowym i czuję się jak bąk objedzona! Idea - myślę, że tak jak Kurka mówi, najlepiej się wprost zapytać i tyle. Widzę, że remonty pełną parą. My zaczynamy w lipcu remont pokoiku dla dzieci. Kupujemy nowe szafy i łóżko piętrowe - tak przyszłościowo.
  19. Amisia

    Sierpień 2010

    Julia - trzymaj się kochana dzielnie!!! Jeszcze masz dobry miesiąc!! A dzwoniłaśdo położnej w sprawie tego stawiania się brzuszka?? Wczoraj i dzisiaj sobie o Tobie myślałam...Trzymam kciuki, obyś dotrwała do terminu!! Myszka - Ty teżsię nie rozpakowuj czasem!! Ty masz jeszcze dobre dwa miesiące!!! Nie przemęczaj się za bardzo!!! Wiem, że łatwo powiedzieć, ale mam nadzieję, że chociażdo tego 37-38 tygodnia dotrzymacie!!! W pierwszej ciązy teżnie pamiętałam, kiedy miałam miesiączkę i panlęłam tak z kapelusza.I urodziłam dwa tygodnie później...ale to ja...u Ciebie pewnie pójdzie szybciej, bo zdaje się chłopców teżrodziłaś szybciej, nie? Karolinka - i widzisz, że wielkość brzuszka o niczym nie świadczy! To się również tyczy naszej Kurki! :) Po prostu macie taką ładną zgrabniutką figurkę i tylko się z tego cieszyć! Idea - widzę, że remont pełną parą, a Ty kobieto dzielna jesteś, że hej!! Mnie te ż jużtrochę męczy ta ciąża. MAm nadzieję, że to ostatnia. Następne dziecko urodzi mój mąż!
  20. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej Pysia!! Witaj na sierpniówkach!! A co tam nosisz pod serduszkiem??? Karolinka -wyglądasz rewelacyjnie!! Brzusio malutki i zgrabniutki! Tylko pozazdrościć! Lecę na obiadek!! Buziale dla wszystkich!
  21. Amisia

    Sierpień 2010

    Rany! Jak poczytałam, co macie na obiad, to już mam ślinotok!!!! Ja na obiad mam pomidorową (u siebie) albo szparagową (u teściowej). Więc jadędo teściowej :) Roksia - jaka słodka sukienusia!!! Rewelacja!! aż się rozczuliłam! Ja bardzo lubię takie tuniczkowate! Matymka - ja też nigdy nie miałam zgagi i szczerze powiedziawszy, to nie wiem, jak się to objawia....chyba powinnam się cieszyć, nie? Julia - rewelacyjny pomysł z basenikiem! Mały się wyszaleje i szybko zaśnie!! Jak się zrobi na dłużej ciepło,to też wywlekam basenik na taras! A jak tam Wasze pępki??? Wystają? Mój jakby się zamierzał, ale nie może się zdecydować!
  22. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej kobietki, U mnie z bioderkami też czasem kiepsko jak śpię na bok. Ale na szczęście nie za często...przynajmniej jeszcze... Julia - mój synek też nie jest aniołek i czasem mam wrażenie,że ciągle na niego krzyczę! potem jestem zła na siebie, że jestem taka wyrodna matka. Ale tak to jest. Teraz zwłaszcza tracęcierpliwość, bo on ma we wszystki takie żółwie tempo, wsszystko zajmuje mu mnóstwo czasu,bo milion innych rzeczy go akurat w tym czasie interesuje. Ale chłopaki chyba takie są. Mam nadzieję, że z córeczką nie będzie tyle nerwow...haahaa Także kochana!! Nie daj się!! Niech wie, kto tu rządzi!! Ale jesteście ranne ptaszki!!!
  23. Amisia

    Sierpień 2010

    Hej Kobietki, akcja jest fajna, ale nie wierzę, żeby w naszym znieczulonym i zawistnym społeczeństwie coś dała...Jeszcze ani razu nie spotkałam się, żeby ktoś mnie wpuścił, ustąpił czy inne takie zachowania (mówię o obcyhc ludziach). Spotkałam się natomiast ze spojrzeniami typu - puściła się to niech cierpi!! raz mój mąż puścił głośno komentarz o wpuszczaniu kobiet w ciązy i właśnie o tej akcji, to jedna kobieta spojrzała na nas, jakbyśmy przynajmniej chcieli ją okraść! szkoda gadać... Na szczęście czuję się dobrze i nie przeszkadza mi stanie w kolejkach, a nie potrafię sobie wyobrazić, co czują kobiety z dolegliwościami. To musi być bardzo przykre i uciążliwe. Ale my możemy zapoczątkować nowy początek!! Jak nie jestem w ciąży to staram się pomagać ciężarówkom jak mogę i będę tak dalej robić!!! Julia - Matymka ma rację! Ja z doświadczenia wiem, że konsekwencja to podstawa! A próbowałaś metodę budzika. Ja mówię synkowi, że za 5 minut będzie dzwonił budzik i idziemy do domu. Za którymś razem załapał i teraz nie ma żadnego problemu. Najpierw go uprzedzam i potem pięknie idzie. Zaczęłam stosować tą metodę, jak mniej więcej był w wieku Oskarka! Więc może warto spróbować! Najpierw będzie się drzeć, ale potem stwierdzi, że matka mówi prawdę, że jak zadzwoni to trzeba iść... Aha!! A propos Johnsona!! Od trzech tygodni myję Hubertowi głowę szamponem dla dzieci Johnsona i zauważyłąm, że ma łupież! Dotychczas stosowałam Bambino, ale jakoś nie mogłam nigdzie dostać. Po Bambino nic nie było, a tutaj od razu!!! Muszęposzukać Bambino!!
  24. Amisia

    Sierpień 2010

    Julia - ja też spać nie mogę, ale jakoś mi się nie chce z łóżka wstawac i rzucam się pół nocy!! Beti - wszystkiego najlepszego zokazji rocznicy!!! Matymka - Tobie też już tak na zaś, bo potem pewnie zapomnę! Wszystkiego naj!! Teraz mi się przypomniało, że tydzień temu mieliśmy 8 rocznicę naszego pierwszego ślubu! hahahaa...ale mam refleks!!! Małż też oczywiście zapomniał....ale co tam! za ok będzie następna!! A właściwie znowu dwie! Muszę zobaczyć, czy gdzieś w Poznaniu jest to Pepco, bo tak zachwalacie! Nie wiem, czy jużpisałam, ale Kurka i Karolcia - fajnie, że z dzidziami wszystko OK!!! Miłego dzionka!!!
  25. Amisia

    Sierpień 2010

    Patreena - dobrze, że sprawa rozwiązana z wysypką!! No i teraz możesz spokojnie wcinać truskawy!!! Puszek - jak na mój gust, to nie jest zbyt dużo jak za taką ilość ciuszków, no i Paolka ma zdecydowanie większy rozmiar! Więc licytuj! Kiedy będziesz wiedziała wyniki?? Kurka - czekamy na wieści!! To już się zaczynają Wam obniżać brzuszki??? Szybko!! Oj posypią się sierpniówki jeszcze w lipcu!! Z drugiej strony mamy już połowę czerwca, więc może się już pomału co nieco zaczynać. U mnie brzusio wysoko ciągle w tym samym miejscu. Tylko jak siedzę, to mi coś się na kolana kładzie! Śmieszne uczucie! Tak sobie myślę, że my mamy stan przejściowy, a wyobrażacie sobie tych facetów z piwnym brzuszkiem, którzy ciągle mają taki brzuchol??? Oni to dopiero mają przekichane! Pół życia z takiem bębenkiem!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...