Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2018


Gość Lenka88

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka! Mi według kalkulatora ciąży też pokazuje porod na 1-2 maja;-) aktualnie 5 tyg i 3 dni :-) w przyszłym tygodniu idę na pierwsze USG i liczę, na bijące serduszko:-) jestem już listopadowa mama 2015 :-) ogólnie to nie wiem, ale mam pecha do ginekologów. Próbowałam się do 4 polecanych umówić, ale wszyscy są akurat na urlopie :-( więc pójdę do kogos żeby potwierdzić ciążę, a później już będę chodzila do swojego wygranego :-) powodzenia dla Was i obyśmy wszystkie szczęśliwie donosiły do maja :-)

Odnośnik do komentarza

Amancia ja się nie znam na torbielach. Ale bądź dobrej mysli:)

Ola88 no u mojego lekarza jest tak że czekasz na wizytę tydzień tyle że u niego w gabinecie jakieś 3-4 godziny oczekiwania bo tyle pacjentek. Przyhmuje od 8 rano do ostatniej pacjentki. Mnie się nie zdarzyło być tam do nocy ale słyszałam o paniach do około 23. Bo zapisze np ostatnia na 19 a ma poza jej poślizg. Albo ktoś pilnie dzwoni i godziny nie zbywa tylko dopisuje.

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3k5dfmm5bd.png

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rb3e5ebszoig4h.png

Odnośnik do komentarza

Amancia ja jestem październikową mamą z 2015:-D
Przy pierwszej ciąży na etapie 5 tygodnia byłam już po 2 wizytach u lekarza a bete robiłam co drugi dzień:-D teraz trochę spokojniej, lekarza mam już wybranego, za 2 tygodnie planuję się do niego wybrać tak, żeby już na pewno było słychać serduszko.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Życzę podwójnych kreseczek :)
Piszę do Was z pewnym pytaniem...
Mam w ogóle siostrę cioteczną, która rodzi teraz we wrześniu i po prostu o nic innym nie rozmawia ze swoim mężem i ludźmi wokół jak o ciąży : ) Chodzi do szkoły rodzenia i po prostu zawsze ma jakieś nowinki. Co sądzicie o szkołach? Strata czasu czy warto zainwestować czas i pieniądze?
Wiecie mi nie śpieszno jeszcze do szkoły, ale jestem ciekawa Waszej opinii.
Buziaki dla Was :*

Odnośnik do komentarza

Właśnie tak samo sądzę! Nie wiem czym ona się w ogóle podnieca :P Pytałam Was o zdanie, bo po cichu liczyłam, że macie podobne :)
Ja przy pierwszej ciąży w sumie nie chodziłam do żadnej stacjonarnej, ale korzystałam z takiego kursu w internecie, Prenalen się nazywał z tego, co pamiętam. W sumie chyba wyszło na to samo, co w zwykłej szkole.

Odnośnik do komentarza

Niektórym szkoła rodzenia bardzo pomaga, bo np nie mają tyle informacji, chcą się lepiej przygotować, taki czas spędzony we dwójkę też na pewno ma znaczenie. A z drugiej strony są ci co nie potrzebują takich atrakcji. Myślę że to indywidualna decyzja a i szkoły są różne lepsze gorsze....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...