Skocz do zawartości
Forum

Pierwsza ciąża


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem w 19 t.c. i od początku czyli mniej więcej po 3 tygodniu ciąży dopadło mnie okropne zmęczenie i senność. A dopiero co zaczęliśmy się starać z mężem pierwszy raz i dziwiłam się troszkę ,że to miało by się stać tak szybko, ale właśnie słyszałam o tej senności, poza tym koleżanka która ma już bobo, zasugerowała szybko test :)
Do 5 t.c. tylko senność, oczywiście książkowo w 4t.c. bolał mnie brzuch od implantacji. Potem zaczęły się mdłości, takie że nie mogłam funkcjonować, ani jeść- chociaż nie zwymiotowałam ani razu. Czasem miałam dzień lub dwa przerwy, a potem znów się czułam okropnie. Razem z zawrotami.Po 13 t.c. jak ręką odjął. Zmęczenie, mdłości, drażliwość na zapachy i osłabnięcia się skończyły.
Zaliczyłam podstawowy kurs nauki na kite surfingu, wyjechałam w lipcu na 2 tygodnie do Chorwacji- mega upał, ale ja zwiedzałam, pływałam sobie, chodziłam po restauracjach. Zapomniałam że jestem w ciąży, bo nawet brzucha nie było. Tak w 17 t.c. zaczął delikatnie być nie do wciągnięcia. Teraz koniec 19 t.c. i widzę że już wyskakuje :)
W ogóle momentami, to on już się wydawała większy, a rano był znów płaski :)

Odnośnik do komentarza

Ja jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to oszalałam z radości:)
Mdłości zaczęły mnie męczyć ok 6 tc, dzisiaj wymiotowałam - drugi raz:/ jutro zaczyna się 10 tc i mam nadzieję, że mdłości za 2 tyg. się skończą. Dużo śpię, jestem zmęczona, lodówka mi śmierdzi, mdli mnie jak mam pusty żołądek, ale nie mam apetytu..biorę także żelazo, bo mam anemię:(

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3dqk35p4z5xmz.png

Odnośnik do komentarza

Ja zaczęłam 13 tydz. i powiem ze jest trochę lepiej niż wcześniej. Od 6 tyg. Miałam mdłości, a w 8 tyg. się jeszcze bardziej nasilily. Od 4 tyg. mogłam spać cały dzień i tak gdzieś do 10 tyg. Oczywiście bóle piersi i skutków standard :) Teraz zaczyna mi wracać energia i mdłości mijają. Pierwsze 3 miesiące były obfite w różne dolegliwości ale za to przypominały że jestem w ciąży :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Witam, też jestem przyszłą mamą bliźniaków jednojajowych . Nie miałam objawów w ogóle. Od początku ciąży nie wymiotowałam w ogóle, nie miałam nudności, za to strasznie dużo spałam i byłam strasznie nerwowa. Teraz jestem w 17 tyg ciąży. Znoszę ją dobrze, chociaż już miewam dolegliwości kręgosłupa i w nocy często nie mogę spać. Mam też straszne zgagi. Ogólnie razem z partnerem jesteśmy szczęśliwi i już doczekać nie możemy sie rozwiązania . Płeć poznamy może już za tydzień.

Odnośnik do komentarza

My zdecydowaliśmy się na dziecko 28 lipca i biorąc pod uwagę,że to nie takie hop siup, nie przejmowałam się bólem żądełka, zgagą bo ogólnie mam problemy z tym organem. Ale po 5 tygodniach zrobiłam test bo bolała mnie ząb i chciałam wsiąść antybiotyk a poza tym za 2 tygodnie miałam zmienić pracę "na lepszą" i o wymówieniu z obecnej trzeba było pomyśleć...a tu 2 kreseczki:) po czterech testach i wizycie u lekarza i USG wreszcie uwierzyliśmy w nasze szczęście (lekarze mówili mi,że będę miała problemy z zajściem w ciążę).
A niedogodności: nudności 24 na dobę, wyostrzony węch, ciągle podjadam bo to łagodzi ból żołądka, zgaga i okropne zaparcia tak co 5 dni średnio dłuższa wizyta w toalecie, czasem rzadziej... Byłam u lekarza z zaparciami to dał mi lek który wywołał biegunkę (a ta jest niebezpieczna w ciąży). Mojej siostrze ginekolog zapisał magnez na zaparcia i mówiła,że pomagał, zobaczymy czy u mnie też pomoże...
Pozdrowienia dla wszystkich mam!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

co prawda ja juz po rozwiazaniu, synek ma 2 miesiace i 10 dni, ale moja ciąża to była supner :D zer mdłość, na szczescie zero jakichkolwiek problemów zdrowotnych, pod koniec wiadomo trochę plecy bolały:) takze ja stan błogosławiony wspominam wspaniale:D a dzis cieszę sie kazda sekundą z moim synkiem i nie moge uwierzyć, ze mozna tak kochać!

Odnośnik do komentarza

hejo babeczki:) Mnie niestety nudności męczyły do ok 5 miesiąca ciąży... jestem w 31 tygodniu ciąży i cały czas nie mam siły, piersi mnie bolą, kręgosłup, huśtawki nastrojów, obrzęki, i omdlenia,ostatnio na spacerze zemdlałam i obudziłam się w krzakach moje zdziwienie było bezcenne co ja tu robię?:) Gdyby mała się nie ruszała to ta ciąża nie byłaby taka w cale wspaniała:) Liczę po cichu ze następna będzie mniej wyczerpująca dla mnie:) Juz czasami sił do marudzenia nie mam, bo co rusz na pytanie jak sie czujesz? Musze skłamać żeby nie uchodzić za wieczna marudę:) Także zaczynam odliczac do porodu:) Pozdrawiam mamuśki!!:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...