Mamy z Łodzi

[lella]

egzamin zdałam i zostałam przyjęta na okres próbny. Sprzedaję w sklepie spożywczo-monopolowym. Zupełnie nie w moim zawodzie ale zawsze to jakaś praca. Godziny mam ruchome i szefostwo dostosuje się w miarę możliwości do mnie. Teraz jak Nika jest chora to mam popołudniówki, jak M wróci z pracy to ja idę do pracy. Niestety ma to jedną wadę sklep pracuje 7 dni w tygodniu.

[radość serca]

Lella mam nadzieję, że będziesz zadowolona z pracy i fajnie, że można się dogadać z szefostwem co do godzin pracy... Teraz to większość sklepów czynna non stop, takie mamy czasy :36_2_46:

Ja od rana też do pracy... Nie ma lekko...

Dobrej Nocy

[lella]

a ja na popołudniówki bo Nika chora w domu. Jak tylko M wróci to ja do pracy czyli na 15:30 do 21. Tak jak wczoraj.

[radość serca]

Hej

Ja już w pracy, życzę miłego dnia!

Lella zdrówka dla Niki...

[radość serca]

Ale tu cichutko...

Ja biorę się za prasowanie...

Dobrej Nocy

[lella]

ano cicho i pusto, aż szkoda gadać.
Dzięki za zdrówko dla Niki jutro kontrol i mam nadzieję, że w pon przedszkole.

[radość serca]

Będzie dobrze, wyzdrowieje, tylko w te pogody to trzeba dodatkowo uważać... U nas też leczonko w domku...

Dobrej Nocy

[zubelek]

ach ta jesień ...u Nas też katarki....

ZDRÓWKA!!!!

[lella]

Lekarka pozwoliła Nikę wysłać do przedszkola w poniedziałek, więc ja się cieszę. Ale przyszły tydz też będę mieć niestety popołudniówki, bo we wtorek jadę odebrać dokumenty od starego szefa i się zajerestrować a w środę czeka mnie dentysta. Ale za to przyszłą niedzielę mam wolną, bo w tą niestety pracuje cały dzień od 8-21. Trochę szkoda że niedziela ale cóż taka praca, takie czasy.

[radość serca]

Dziś wpadam i wypadam... Miła niedziela...

Dobrej Nocy

[lella]

A ja się już powoli szykuję do pracy.
Noc spędziłam na kibelku sądzę że się czymś zatrułam. I dopiero wstałam a tu tyle roboty a mnie się nie chce.

[zubelek]

lella i jak sie czujesz? wytrzymałaś w pracy?

[lella]

Jakoś przeżyłam choć było ciężko. Jakoś daję radę ale trudno to wszystko pogodzić.Praca dom i jeszcze ta jesień i trza zacząć grabienie.

[radość serca]

Witajcie

Lella masz rację niełatwo się pogodzić wszystko jak tyle obowiązków, a jeszcze w tym wszystkim trzeba czas dla Dziecka znaleźć... Chociaż dzieciaczki to tyle radości dają, że od razu energii człowiek ma więcej :)

Zabieram sie za pracę...

Miłego dnia :)

[radość serca]

U nas jutro ROCZEK Piotrusia, ale ten rok zleciał...

[radość serca]

Nio widzę, że totalnie Łodzianki wywiało

[lella]

Ja jestem jak zwykle spóżniona ale szczera dla PIOTRUSIA STO LAT!!!!!

[flor]

Zgłaszam sie

[radość serca]

Lella dziękujemy
Co u Was?

I reszta Kobitek gdzie??

Flor witaj :) Pisz dużo i często, napisz coś o sobie :)

[KAHA]

Halo...a może jest tu ktoś z tej mieściny

[allison]

witajcie!
przylaczam sie do grona łodzianek!
widze ze niezbyt tu tłocznie,ale ja na pewno to zmienie! :)

[lella]

no WITAJ!!!
niby nas trochę jest ale do pisania to jakoś mało.

U mnie jakoś leci: praca dom i m który nic nie robi a święta za drzwiami....
i tyle a zostaję sama w pracy bo szefostwo wybywa więc święta pracujące.:36_1_54:

[radość serca]

Stronka by nasz łódzki wątek odżył :)

Hej

Witaj Allison :)

U nas też dzień za dniem mija, praca, dom, teraz trochę krzątaniny przedświątecznej, mamy juz wszystkie prezenty, więc choć to z głowy ;)

Piotrula trochę przychorował, antybiotyk w natarciu, ale jest już lepiej...

Lella współczuję pracy w święta (masz jak mój mąż, choć On w tym roku Wigilię i I Święto ma wolne, w II Święto do roboty ;()

Anetka, Zubelek gdzie jesteście????

Dobrej Nocy

[monaliza]

Cześc nie do końca ze Skierniewic, ale okolice:)Miło spotkac kogos z okolic:)

[radość serca]

Ja ostatnio bez humoru i sił... Piotruś choruje i coś końca nie widać :(