Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Gośka jej nie wiem jak z tymi pokarmami kaszka 2 razy to chyba ok ale ze słoiczkami nie mam pojęcia, Samych gęstych pokarmów też nie ma co bo Martusia może się odwodnić

Ja wróciłam z zakupów, kupiłam nocniczek:smile_move:tylko jak się do tego zabrać:Szok:pojęcia nie mam:Padnięty:

wybaczcie nie rozpisuję się bo u mnie ciężko z czasem, ale czytam czytam czytam:wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

rudzia - wick vaporub jest dla starszych dzieciaczków (od 3 r.ż.). Najwcześniej można pulmex baby, ale to do 6 miesięcy.

gosia - Leo z płaskiego jeszcze nie umie, ale w leżaczku też już siada. Tylko przytrzymuje się zabawek lub brzegów.
Bidulka z Martusi jeśli ją jeszcze na dodatek gardełko boli. A Ty byłaś u lekarza z nią?

Ja na obiad też dziś na łatwiznę idę, bo kupiłam pierogi z kapustą i grzybami. Póki co zjadłam zupe z wczoraj (jarzynową).

Ja sałatkę z tuńczykiem robię z zielonym groszkeim, kukurydzą, ogórkiem konserwowym, jajkiem na twardo i czerwoną papryką.

anoushka - zapomniałam napisać. Posłuchałam wczoraj wieczorem tego kawałka, co mi przesłałaś i mi się podobał - i Twój śpiew i cały utwór. Masz fajną barwę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Główka sałaty lodowej,
6 dag sera żółtego,
5 dag łososia wędzonego

(ja daję po 2,5dag sera i łososia - tak mi bardziej smakuje)

sos:
2 łyżki oliwy z oliwek,
1,5 łyżki soku z cytryny
2 łyżki wody
0,5 łyżeczki musztardy
mały ząbek czosnku
płaska łyżeczka oregano
0,5 łyżeczki cukru
sól

( ja daję podwójną porcję sosu)

Sałatę porwać na kawałki
łososia pokroić w cienkie długie paski, ser w cienkie plasterki(żeby kawałki były mniej więcej równe, a ser pod wpływem soku z cytryny topić - dlatego nie wiórki ani kostki:smile_move::smile_move::smile_move:)

W salaterce kolejno poukładać warstwami sałatę ser żółty, i łososia i kolejne warstwy w tej samej kolejności. sosem polać sałatkę.

smacznego!

Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowi

Odnośnik do komentarza

gosia to biedna ta nasza Martusia;]moze dawaj jej tez herbatke lyzeczka?u nas to sie sprawdza jak zosia nie chce jesc z butelki tylko sie bawic;) co do posilkow nie mam pojecia, bo my dopeiro zaczynamy wiec zaden ze mnie specjalista;/
odnosnie szczepionek byl dzis ten temat poruszany w tvn, reni jusis prowadzi tam program ad ekologicznego wychowywania dzieci, noi ona jest przeciw ale ja tam na gwaizdy nie patrze i w sumie nie wiem jak to jest, ale ja szczepie normalnie bez tych mneumo i rota, my bylismy szczepinie zwyklymi szczepionkami i jest ok. choc znam przypadki powiklan po szczepieniach. w sumie jest to temat dosc kontrowersyjny i indywidualny i uwazam ze kazdy robi jak mu sumienie podpowiada;)

mamaola ciekawa wersja salatki;]trzeba bedzie probowac bo tez jestem salatkowym maniakiem;] co do siadania zosia na plasko tylko sie dzwiga ale daleko jej do siadu natomiast z pozycji pollezacej to owszem;) dzis dalam jej paczke z lancuszkiem na choinke,bo byl zapakowany i jak jej spadl to szybciutko usiadla zeby zlapac swoja zdobycz;)

a zosia zjadla i zasnela, noi znow pokitka nam sie plan dnia bo o tej porze nie powinna spac;) ale coz przynajmiej mamusia ma czas na forum i lezakowanie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka, Panadol to paracetamol, i działa przeciwbólowo - więc może dlatego...?
Ja stosuję Ibalgin (Ibuprofen) i on tez zawiera paracetamol. Ale to juz w ostateczności na noc jej podaje, jak jej cos przeszkadza zasnąć i jest możliwość ze ten Ibalgin zniweluje ból. Ale staram sie go nie podawac jak nie ma gorączki.

guga, no wlaśnie o tym samym pomyslałam. Wciskam jej na siłe herbatke (brzoskwiniowa o dziwo w miare pije - rumiankowej chyba miala dość), zawsze parę lyków to juz cos. Gdzie te czasy że wypijała mi 200ml dziennie? :))) Ale musi cos jeść... sama nie wiem co robić, zglupialam do reszty. Mleko od wczoraj jest be, i nie wiem już co jej dawać :(((

mamaola, byłam u lekarza we wtorek, przed szczepieniem. Ale to ta pani od "POWOLI", więc juz sama nie wiem...chyba pójde jeszcze do innego. Tym razem tez walnęła kilka baboli: mówię że dziecko troche więcej niz zwykle kicha i kaszle - zbadała ja, powiedziała że osluchowo ok, ale gardziolko trochę czerwone. I pyta mnie: "To co?? szczepimy??" Spojrzałam sie na nia i mowię "No a skąd ja mam wiedziec pani doktor?? ja sie nie znam, po to pani ja bada żeby podjąć decuzję..." No to ona na to "szczepimy" :))))
I powiedzialam że poprzedniego dnia wieczorem dalam jej wapno i wit C, bo zauwazylam zmiany, a ona stwierdzila, że wapno przeciez nie jest na to, i niepotrzebnioe dałam. No nie wiem komu wierzyć, bo lekarz latem zalecił wapno, i super szybko wrociło wszystko do normy, i kilka osob jeszcze tutaj też podaje wapno...
Chyba znajde innego lekarza, a ona będzie od papierków i skierowan ewentualnie.

Odnośnik do komentarza

My szczepimy swoje dzieci według kalendarza szczepień i dodatkowo na pneumo- i meningo- koki (mamy z pracy męża refundowane te szczepienia). Na rotawirusy nie szczepię bo jest to męczące (wiem bo miałam) ale nie niebezpieczne - czego nie można powiedzieć o pneumokokach i meningokokach.

Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowi

Odnośnik do komentarza

Goska no ja też mam taką papierkową w przychodni. A tak to już trzech innych małą badało. Ten Panadol kazała mi podawać dwa razy dziennie przez trzy dni, nawet jeśli nie ma gorączki. No zaufałam. A ze szczepieniem to tak, że jeśli Ty masz obawy, mimo,ze lekarz nie widzi przeciwwskazań, to masz prawo odmówić danego dnia. Ja tak zrobiłam kiedyś, zwłaszcza, że po oddaniu w tym czasie moczu na posiew hodowali jakąś bakterię i nie było wiadomo, czy wyhodują. Pewnie więc dlatego spytała Cię o decyzję.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

dziewczynki, poprobuje to mleko z łyżeczki jak nie da rady z butelki...dzieki za rade :)
Pobawimy sie, ale może przyniesie rezultaty :)

mamola, a ta lekarka to jest taka rejonowa w przychodni, i rzeczywiscie poszukam innego lekarza prywatnie (raz na jakis czas zaplacę, ale będę miala lepsze rozeznanie i opiekę w naglych przypadkach), mam jednego fajnego, ale 30km ode mnie (w Konstancinie). Kuzynka mi go poleciła latem, i wtedy nie bylo problemu żeby z nią pojechać, a teraz w te śniezyce nie wyobrażam sobie 1,5 godzinnej jazdy do lekarza... Ale fajny facet, starej daty, sam powiedział że jest tradycjinalistą, ale rzeczywiście kompetentny.
No jest jeszcze kilku lekarzy, ale każdy przyjmuje pod Warszawą, i odpadają w przedbiegach. Muszę w centrum cos wynaleźć...
A powiedzcie mi, czy neonatolog jest tylko od wcześniaków zaraz po urodzeniu, czy moge go traktować jak pediatrę??? Bo fajna babka przyjęła Martusie na świat...i może do niej bym poszła?

Odnośnik do komentarza

Guga - to widze, ze dzis zrobilysmy ten sam zakup.... nocnikowy. Wlasnie przyszedl kurier z przesylka :-))

Ja chyba sie wsciekne!!!!! CO za cholerny niejadek!!!!! Wyspala sie , wstala chcialam dac jej marchewke z ziemniakami, czyli to co zawsze jadla i co i NIE!!!!! Nie wiem moze jaj jej za czesto cos wpycham ... powiem Wam jak bylo o 11 zjadla porcje kaszy, a o 13.30 chcialam dac jej obiadek czyli po 2,5 h i nie zjadla. Zjadla w koncu 70 ml. mleka.... co ja kurde robie zle, bo chyba osiwieje przez nia... Mamusie butelkowe POMOCY!!!!! Jakie przerwy robic miedzy posilkami!!!!!!

A no i wklejam zdjecie NIEJADKA na nocniku... ale w ubraniu :-))) tak dla zabawy poki co :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Blumchen, mój niejad dostaje jeść co trzy i pół godziny, jak marudzi wcześniej, to wtedy tak, ale zwykle im później, tym lepiej, bo zjada więcej. Tylko słoiczek z zupką np. dzisiaj 2,5 godz. po mleku (moim), ale ona zjada najwyżej pół słoiczka. Następne mleko planuję godzinę po tej zupce. Kaszki wciąż jeszcze nie daję, a ta jeszcze bardziej sycąca, więc nie marzyłabym nawet, żeby zjadła coś wcześniej niż po 3,5. Dziś dałam tylko trzy łyżeczki manny do zupki, gluten wprowadzam.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

noi przyszla mega kupa,niestety z krwia;/
wiec czar o tym ze skaza minela prysl;/ i dzis na noc kaszka bedzie na bebilon pepti;/ nie wiem czy bedzie zjadliwe;/

kurcze i mam problem;/wczoraj wypilam troszke mleczka slodzonego w tubce i nie wiem czy nie od tego ta krew?bo przeciez daje mm juz kilka dni i dopiero teraz byla krew w kupie;/ chybe jeszcze dzis dam to zwykle i jutro zobacze na kupe,ale sama nie wiem;/ co mowicie??

blumchen mi sie wydaje ze dajesz za czesto;/ja lepsza nie jestem,bo zosia tez to cos pije to chrupka wcina a pozniej sie dziwie ze nie chce jesc;/trzeba to zmienic!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

blumchen, ja generalnie wyszlam juz z tego, żeby karmić wg schematu godzinowego. Ale jak tak pomyslę, to posiłki wychodzą mi co 3-3,5 h, natomiast nie trzymam się sztywno godzin (często nawet zapominam o której karmilam ostatni raz), i daje jak Tuśka zglodnieje. U mnie to od razu widac, bo caly czas mam pogodne i smiejące się dziecko, a jak jest glodna to zaczyna marudzic i woła swoje charakterystyczne "aaaaaa".
Już kilka razy zalapalam sie, że M mi mowi "minęły trzy godziny, daj jej jeśc, napewno jest głodna" itp. Ja mówię że nie zje, ale żeby nie rozpoczęła się kłótnia i żeby mu udowodnić robie mleko (czasami trochę mniej bo wiem że wyleję - a jesli zje to dorobię najwyżej) i oczywiście dziecko pluje i nie chce jeść. Więc ja juz ją wyczulam z posiłkami.
I z tego co zauwazylam obiadki, zupki itp nie są tak pożywne jak sloiczki, i potrafi czasami już zjeść kolejną rzecz przed upływemm 3 godzin.

Odnośnik do komentarza

kasiulka, no to strasznie mi przykro że nic nie znalazlaś - mowię Ci, leć do Lidla i kup radiobudzik co wyświetla godzinę na ścianie :)) trzeba go zobaczyć na żywo, i jeśli tylko nie okaże sie jakies totalne g... to bierz dla brata:)
Tuśka oczywiście wpatrzona w monitor w zdjęcie Hubcia, chyba jej go walnę na tapecie;) i gada do niego... chyba usłyszałam nieśmiałe "kocham Cię", ale pewna nie jestem bo sie jeszcze trochę wstydziocha :)

Odnośnik do komentarza

A ja przez jej chorobę nie pojadę do Sącza, i niestety nie zrobię sobie włosów (tam ma fryzjerkę).
I dzisiaj dostalam mailem oferty ze strony gruper.pl, i byla oferta na mycie, modelowanie, strzyżenie i regenerację włosów oraz na profesjonalną poradę stylisty za 39 zł. Normalna cena pakietu jedt 160zl. I sprawiłam sobie prezent, zadzwonilam, i jestem umowiona do fryzjera na 21.12:))))))))))) Strasznie się ciesze, jakbym co najmniej dookola świata miala pojechać:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...