Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

gosiu witaj obejdzie sie bez opr ale uwierz ze sie nalezy;] my tu w glowe zachodzilysmy i zadna nie miala odwagi napisac do ciebie, zeby nie zawracac glowy;]ale brawo dla gugi za odwage';)))
martusia jest przeslodka, ciesze sie ze rosnie zdrowo i wszystko u was dobrze;]
wracaj do nas czesciej!!! calusy dla was wielkie

a moja zosia jaks dzis marudna, wkoncu zrobila kupke bez krwi ale...zielona
kurna ona chyba tak plakala przed ta kupa,bo teraz jak zrobila wkoncu usnela i zjadla;/
nie wiem o co biega, musze ja poobsewrwowac i az pomysle ze znow bym miala jechac od lekarza to mnie trzepie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha kurde czytam o kupkach Zośki ale robiła też z krwią czy tylko zielone??? Moja Angelika zielone robiła jakiś tydzień później samo przeszło ale jakby były z krwią to bym się nie zastanawiała nad lekarzem, albo przynajmniej zadzwoniła do pediatry.

Adria nauka z forum w tle:sofunny:ja krzątam się po domu i też zaglądam, ale za chwilę na spacer ruszam tak ładnie dziś

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha - ja tez zgadzam sie z Guga , bo jak zerknelam znow teraz do tej mojej modrej ksiegi to tam stoi , ze zielone stolce moga rowniez (niekoniecznie) oznaczas infekcje wirusowa, a skoro wczesniej byla ta krew, a teraz zielone to moze lepiej skonsultuj to z lekarzem... nie wiem , ale ja bym tak zrobila. Mam jednak nadzieje, ze wszystkojest oki.

A ja dzis postanowilam sie pomeczyc i poodciagac pokarm i karmic mala z butli i zapisuje ile zjada... zobaczymy jaki bedzie miala wynik.
Guga - a Ty jak podawalas rano te ilosci zjadane przez Mala to byly ilosci zjadane przez 24 h czy przez 12??

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

filipka, jak u mojej malej w szpitalu zdiagnozowali refluks to się zalamałam. Ale okazało sie ze wilk nie taki straszny. Faktycznie przez pierwsze półtora miesiąca trzymałam ja po 20 minut po jedzeniu, bez względu na to czy odbiła czy nie. Drugą ważną rzeczą jest powolne karmienie )nie pozwalać na zachlanność) z przerwami podczas posiłku na odbicie. I ukladanie w wozeczku i w łożeczku pod kątem 30 stopni. Ja włózeczku mam pod materacem klin, a w wozeczku zwinięty ręcznik. I szczerze powiedziawszy ulewa jej się baaaardzo rzadko, ewentualnie jak niedługo po jedzeniu tarmoszę nią we wszystkie strony, albo jak polożę płasko na przewijaku w niedługim czasie po jedzeniu. W innych przypadkach refluks nie daje mi się w ogóle we znaki, a juz nikt mi nic nie mowil o żadnych lekach.

realne witam cię cieplutko :)) nie znamjy sie jeszcze ale sie poznamy. Tez mam wczesniaczka - 34tyg i 5 dni, waga i wymiary w suwaczku. Napisz mi proszę jaka była waga i dlugość Twojej córci, i czy mialaś jakieś wieksze problemy z powodu wcześniactwa?? a w ogóle w jakiej dzielnicy mieszkasz?? ja tez z Warszawy, mieszkam w centrum, miłoby bylo wymienic doświadczenia, tym bardziej z mamą wcześniaka :)) Pozdrawiam :)

adria, Martusia tez zjada 120 Bebiko, co 3 godziny. Jak się budzi po 3 godzinach na jedzenie, to staram sie ja jeszcze pare minut przetrzymać - zagaduję trochę, dam smoczka, zmienie pieluszkę... i robi się 3,5 godziny (licze od rozpoczęcia poprzedniego karmienia, nie od zakończenia). Lekarz mówil żeby absolutnie nie ograniczać ilości jedzenia, no chyba że nagle zje 300ml jednorazowo, to byłaby przesada. Tym bardziej ze z tego co się juz odczytałam to ona przesypia noce? więc jak jej w nocy nie karmisz to ona sobie musi odbić ilośc jedzenia w dzień. A propos piersi, to laktacja zmienia się 3 razy w ciągu calego okresu karmienia. Pewnie teraz masz zmianę z wielkich nabrzmiałych piersi na troche normalniejsze, co może niekoniecznie musi wplynąć na ilośc czy jakość mleka. Ściągaj dalej normalnie i nie przejmuj się niczym. Dopóki kupa jest normalna to nie ma zmartwienia:)
Co do herbatek, to ja kupilam swojej malej 3 herbatki - Hippa uspokajająca, Hippa rumiankowa, Plantex na kolki i zaparcia. Rumiankowa jest jak dziecko nie może zrobić kupy, uspokajająca jest na bazie melisy i kwiatu lipy, super moim zdaniem, Plantex daję rzadziej, bo nie wydaje mi się żeby moje dziecko miało kolki, a tym bardziej zaparcia. Ale jest na wszelki wypadek, i można nia przepajać bez względu na problemy z brzuszkiem, tak zapobiegawczo, chociaż uważam że jak na normalne picie to jest za droga. A lekarka mi ostatnio mowila, żeby nawet dawać przegotowana Kroplę Beskidu czy inną wodę, żeby dziecko przyzwyczaić do picia wody a niekoniecznie słodkich herbatek. Więc jak ma służyć tylko napojeniu dziecka, a nie kolce, to w zupelności woda wystarczy :)
Poza tym słyszałam od lekarza tez opinię, że karmiąc z piersi nie trzeba dziecka przepajać, ale jak karmisz ściągnietym do butelki pokarmem (be zdokarmiania dziecka sztucznym) to trzeba przepajać. Chodzi o to, że podczas ściągania pokarmu widzimy, że na początku leci prawie przezroczysta woda. I ona wlaśnie zaspokaja pragnienie dziecka przy karmieniu piersią. Ale jak karmimy ściągnietym pokarmem z butelki, to ta woda miesza się juz z mlekiem, i nie spełnia swojej funkcji.

agatcha, krew w kupie to juz bym skonsultowała z lekarzem. Podczas problemów u mojej z zielona kupą lekarz powiedziala, ze nastepnym etapem moze być sluz w kupie, a później krew. I nie wolno tego olać. Kup jej tak na szybko w aptece probiotyki, jakiś laccidbaby czy coś podobnego, co ma okolo 3-4 miliardów żywych kultur bakterii. To u mnie rozwiązało problem z kupą, a napewno nie zaszkodzi. Na rezultaty musiałam czekać około 5 dni, ale unormowało się wszystko bez lekarstw. POdajesz ten probiotyk 2 razy dziennie do mleka. Do lekarza zawsze zdążysz iść, a może to pomoże.

A jeszcze zapomnialam Wam napisać, że w miedzyczasie mój mąż zdążył mieć zawał, trafil do szpitala i byłam sama przez tydzień, jeżdżąć do niego do szpitala. Cyrk. Na dodatek zxawalu dostal o północy, ja karmi,łam dziecko, nie moglam przerwac, zadzwonilam tylko po pogotowie, ale szybko przyjechali i go zabrali. W nocy dziecko odwiozłam przyjaciółce i sama do szpitala pojechalam zawieźć mu podstawowe rzeczy. Opowiem przy okazji, ale cyrk mialam na kółkach przez parę dni :)

Odnośnik do komentarza

realne właśnie zauważyłam że w suwaczku nie ma wymiarów:)) to napisze - Martusia miała 46 cm i 1810g. Teraz ma 3 i pół miesiąca, waży 4250 i ma 56 cm. Śmiać mi się chce, bo nie osiągnęla jeszcze wzrostu ani wagi jednego dziecka, które urodzilo się na mojej sali ;))))
A gdzie rodziłaś??? Ja na Żelaznej i jestem mega zadowolona.

Odnośnik do komentarza

blumchen, Artur ma 45 lat, i juz 2 zawały za sobą. Ten był trzeci, całe szczęście nie był jakiś strasznie ciężki, wiekszy problem okazal sie z cukrem i ciśnieniem. Ale juz udało się nad tym zapanowac ( w miarę ) i teraz dieta i kontrola co chwila. Jest już w domu, dośc szybko przenieśloi go z OIOM-u na normalnby oddzial, więc nie musiałam szukać kogoś żeby został z dzieckiem, tylko brałam małą do samochodu i siedzieliśmy pół dnia w holu w szpitalu na miekkich kanapach we trójkę. :)

Odnośnik do komentarza

Gośka wróciły Twoje długie posty fajowo. Jak czytam o Twoim mężu to aż się wystraszyłam, ile nerwów musiało Was to kosztować mam nadzieję że już wszystko jest dobrze. Martusia ślicznie zjada tego mleczka, Gosiu a jakiego smoczka używasz do butelki chodzi mi o przepływ bo są 0+ 1+ 2+ 3+ ja właśnie karmię 2+ i zastanawiam się czy nie zmienić na większy moja Isia waży teraz 5kg i sama nie wiem.

Blumchen niestety na dobę tyle zjadła, wczoraj miałam tylko 5 karmień szok. Zjadła mi o 16.40 a później dopiero o 3 w nocy.

Agatcha moja w szpitalu brała ten lakcid rozpuszczałam w małej ilości mleczka żeby wszystko wypiła, trzymam kciukasy za Zosieńkie i normalne kupki.

Mała wstała, nakarmiona biegnę na spacerek.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

goskasos moja Julia poki co jest jeszcze karmiona moim mlekiem, ale w ciagu dnia ze dwa razy daje jej Bebilon 1. Ja sicagam mleko do butelki, bo mialam problem z piersiami, ktore ciagle mnie bolaly. Julia czasem przesypia cale noce, ale najczesciej jest tak, ze je o 21-ej, potem o 2 i ok 6. A maz byl dzis w aptece i kupil mi dla Julii herbatke koperkowa z kminkiem z Humany. Mysle, ze moze byc taka ??
Wspolczuje Ci z powodu meza, ale mam nadzieje, ze juz wszystko ok. W kazdym razie duzo zdrowka dla niego. NAwet sobie nie wyobrazam co musialas przezywac.

blumchen dobrze robisz, ze dzis sciagasz pokarm. Bynajmniej bedziesz wiedziala ile Mala zje. Dobry pomysl.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...