Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

A jeszcze Wam mialam napisac o moich dziewczynkach. One sa takie podobne, a jednoczesnie rozne.
Jula jest taka, ze trzeba jej poswiecac od Malenkiego duzo uwagi. A LAurcia ?? Calkowite przeciwienstwo. Ją nie interesuja zabawy z nami, pobawi sie czasem ,ale szybko sie nudzi. Ona sama sobie wymysla i jest szczesliwa.
Mamy taką szuflade w biurku gdzie sa naczynia plastikowe, kasztany, lyzki, jednym slowem wszystko :) Ona ma tam raj, ciagle cos przeklada, wyciaga, miesza. No i uwielbia sie wspinac, musze krzesla wsuwac pod stolik, bo ciagle wlazi na stol. Ostatnio sobie wymyslila zabawe, ze stoi na czym sie da, na kartonie, na pudelku, na aucie. Musze na nią bardzo uwazac :)

A i zapomnialam Wam przekazac pozdrowienia od annyz. Napisala mi, ze nie moze sie logowac na forum i dlatego jej nie ma.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - to nagadałaś lekarce ale dobrze ja to tak jestem jakoś zrażona do lekarzy Jedynie to moja gin jest w porządku a inni to dosłownie brak słów Piszesz jak dużo Julka ma do odrabiania ale dla niej to na pewno świetna zabawa i nauka za razem
Kuba to też potrzebuje dużo uwagi bo zawsze się mu tyle poświęcało ale czasem nie mogę mu poczytać bo zajmuje się małą ale coraz bardziej też razem się bawią i to też dobrze Czekałam na to bardzo .
Aśku - Ptych się dzielnie spisał Super zasłużył na frytasy :) I Mateusz ma dryg do tańca ależ te dzieciaki teraz roztańczone są Sama bym Kubę zapisała jakby była tu gdzieś możliwość ale daleko nam wszędzie niestety Oby nie chorował już mały bo tańce czekają :)A mój mąż miał po niedzieli teraz jechać a nie pojechał tylko teraz w ten poniedziałek o ile znów się coś nie zmieni tylko mi szkoda bo pewnie tak wyjdzie że na urodzinki córeczki nie przyjedzie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Limonia-U was cały czas się coś dzieje Majeczka słodka ,dobrze ze nie choruje A i ty piszesz że tak się stresujesz i wszystko przeżywasz
Zresztą chyba każda z nas ma takie stresy jakby nie patrzeć zawsze coś niestety życie nie jest łatwe i jakoś radę musimy dać A pisałaś o drgającej powiece też tak miałam i tylko w sumie sobie pomyślałam pewnie jakiejś witaminy brak ...
Ale sama ostatnio zjadam na stresy czekoladę i od dłuższego czasu mi się tak nie robi...
Mamaola - zdrówka ale długo przeziębienie trzyma dzieci :/
Ale jak słodko Leoś chciał z Lenką pospać :)))
Agatcha - zdrowiejcie szybko .I znów Zosia do przedszkola nie chodzi pewnie tęskni :/ A co to za koncert cię czeka ???

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Dzieciaczki śpią, a ja mam dziś coś trochę kryzys. Od 3tyg. każdą chwilę spędzam z dziećmi, wszystko robię sama, nie mam chwili wytchnienia i powoli zaczynam się "wyczerpywać" :/

U nas na topie są klocki Duplo - budujemy z nich wszystko - miejsca w których byliśmy, baseny, przedszkola, sale zabaw itp. I bawimy się wspólnie - Lenka też bardzo chętnie w tych zabawach uczestniczy - bierze ludziki i wkłada je w różne miejsca, dokłada klocków. A dziś zrobiliśmy też tor przeszkód - takie proste - tu coś przeskoczyć, krzesło pod którym trzeba było przejść, slalom itp. I powiem Wam że zaskoczyło mnie jak się dzieci bawiły :) Lenka nawet skakać chciała, ale na razie nie odrywa się od podłogi :) Ale ma co ćwiczyć :)

Byliśmy też dziś w końcu na spacerze :) Pierwsze wyjście dzieci od neidzieli! Ale w końcu pogoda się troszkę poprawiła.

Nie mogę się nadziwić jak bystra jest Lena - obserwuje nas bardzo dokładnie i stara się wszystko naśladować. Dziś urwała sobie kawałek papieru toaletowego, ja patrzę, a ona przykałda sobie między nóżki :) Oczywiście w spodniach ;)
Albo nasiusiała na krzesło (czasem puszczam ją bez pieluchy) a ja nei widziałam - podeszła do blatu i pokazała że chce papierowy ręcznik. Jak jej dałam to poszła do krzesła i zaczęła je wycierać :) Mądrala moja :)

Ok, mam gościa, poodpisuje następnym razem. Buziaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

och jak dobrze ze juz wolne.
Dziś bardziej miły dzień miałam.
Ptych nie płakał w przedszkolu :)
Dostałm ptasie mleczko od córki pacjętki, i dałam ptychowi za niepłakanie ,a ma właśnie fazę na ptasie.
Dostałm kwiaty lilie z różami pachnące tak bardzo ,były dla lekarza ale nie chciał a ze tylko mi zapach nie przeszkadzał to mam je teraz i pachnie mi w całym domu.
I ostatnia miła sprawa ,to chyba odzyskam kasę za projekt.Bez sądu się obejdzie i skączy się ta pomyłka :(
no to tyle dobrego...
Mamaola***
choroby i monotonność nawet tak wspaniała jak słodkie dzieci sprawia że się ma chwile załamki. Dobrze ,ze pogoda fajna i na spacerek sobie wyszliście. Głowa do góry jakis wypad sobie zaplanuj z przyjaciółką i będzie ok mi się marzy sauna w bałtika radison byłaś? świetny sposób na rekals:)
Adria***
kazde dziecko jest inne a Laurcia to jak ptych jak był mały samowystarczalny:)
Bettyy***
mąż nie wyjechał jeszcze ,szkoda jak akurat wyjedzie przed urodzinami .MI szkoda było ze mąż nie widział ptycha na pasowaniu .To takie stracone ważne chwile:( pamiętam minę ptycha jak szukał wzrokiem czy jestem i patrze na jego tańce.To u was nie ma nic takiego szkoda to sam załóż interes :)i będą tańce.
Agatcha***
pewnie to wu=irua i antybiotyk nie ma sensu . Długo coś ta goraczka jest Widzisz z mlekiem to juz dawno wiadomo ,ze powodują choroby .Tylko lekarze jak ludzie;) mają wbite od wieków że mleko to zdrowie. Wiem jak cie cieszy ,ze Zosia tak bardzo juz nie choruje:)
Annaz***
zaloguj się na Mozalia jak ja moze pomoże:)
LImonia***
ja miałam taki w piance fajnie się nim smarowało bo krem to trzeba dokładnie . A to ty taka stresowa a czym tak się bardzo stresujesz pracą przeciez lubisz ją Maja zdrowa mąz kochany musisz wyluzować ,żeby skurcze nie łapały. A dużo warzyw jesz ? moze słabo przyswajasz . Jak noga męza juz ok.

----oj poszłabym spać ,ale goście jeszcze jadą i będa po północy więc czekam.

Odnośnik do komentarza

Hej

Jestem wypompowana dzis. Pojechalam z dziewczynkami na badanie rano (przed nami bylo 8 osob, ale nikt nas oczywiscie nie przepuscil), potem zakupy, w drodze powrtonej Laurcia zasnela. Przyjechalam do domu to ją polozylam do lozeczka, uspilam Julcie, rozpalilam w piecu, wypakowalam zakupy, zrobilam obiad, posprzatalam. Usiadlam z kawą i wstala Laurcia, wiec przebieranie, obiad, wstala Julia, wiec obiad. Jak wszystko zrobilam to trzeba bylo jechac na tańce. Wrocilam ok 15, zjadlam, posprzatalam, pobawilam sie z dziecmi, teraz kolacja sie robi, dziewczynki ogladaja bajke, wiec zaraz jedzenie, usypianie i ... RECE MI OPADAJĄ !!!

Wiecie ? Nie wiem czy to zbieg okolicznosci, czy ten magnez, ale Julia juz trzeci dzien nie mruga w ogole !!!
W sumie dostala tylko 6 kostek czekolady gorzkiej, wiec nie wiem czy tak szybko by zadzialal, wczoraj nic, a dzis po badaniu dalam jej najpierw jedna saszetke z magnezem, teraz druga.
Nie mam pojecia czy to jakis cud czy co ? Moze magnez. Najwazniejsze, ze dziecko nie mruga. Tez miala stresy, bo byla dzis na pierwszej lekcji tanca, wczoraj wycieczka, nowe osoby, przezycia i nie bylo mrugania, nawet pań przedszkolanek pytalam, to byly w szoku, ze taka nagla zmiana.
Jula z wycieczki zadowolona, przyjechali ok 15. Bylo mnostwo atrakcji ,jazda autobusem, spacery, grill, koncert na tubach, same rewelacje.
A dzis lekcja tanca, Jula mimo, ze byla najmlodsza wspaniale dawala sobie rade, nawet bez opoznien wykonywala wszystkie pani polecenia. No i wreszcie po chorobie byla jej przyjaciolka Jula, ale one sie za soba stesknily, nie mogly sie rozstac i nagadac. No i byl Franio :)

mamaola oj jak ja Cie rozumiem :/

aśku same pozytywy, niec tylko sie cieszyc. Ale, jestem w szoku, ze kase uda Ci sie odzyskac. rewelacja

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej
u mnie jak zwykle jak coś miłego mnie spotka i sie cieszę to zaraz pech mnie dobija :)Jeszcze mówiłam to kuzynce ,mówi że bredze .Myśle zobaczymy może tym razem mnie oszczędzi i się uda. Niestety długo nie musiałam czekać zgubiłam klucz do auta maż ma swój ze sobą i udupiona jestem bez auta. Ptych do przedszkola ja do pracy,dobrze ,ze mam na 9 to jakoś się doczłapie tramwajem a ptycha czeka rano spacer spory. Mam nadzieje ze mąz mi wyśle pocztą i dojdzie szybko oj.
Z tego wszystkiegoby sie odstresować dziś zrobiłam przemeblowanie wywaliłam ptucha domek rozwalał się stoi na korytarzu .Pozwolił mi ,ale stwierdził że jego kachany domek i mały problem jest .
Adria***
faktycznie ciężkawy dzień i jeszcze zakupy robiłaś.Po takim dniu mozna paść ,ale z drugiej strony co by było gdybaś auta nie miała to dopiero byś padła;) ja czaem tak pomarudze a tak naprawde mam za dobrze :)
No zobaczymy kasę odzyskam kiedy, ile się okaże,ale ważne że jakoś się da coś zdziałać. Moze się boi adwokata ,bo jak bysmy się uparli to dodatkowo mozna byłoby o straty odsetki idt sie ubiegać ,ale jak sie da dogadać to nie chce problemu nam wszystkim robić. No zobaczymy jak zakończy sie sprawa.Teraz muszę uporac się z brakiem auta jakos to przeżyć:) czekam czy ptych nie bedzie chory bo kichał kilka razy coś:/

----żłe się czuje zmęczona skacowana niewyspana gości miałam . Byliśmy nad morzem wczoraj .
---a tak z innej beczki:)
miłam sen w czwartek o dużej kupce kasy ułożona w stosik :) i w pracy mówie ze taki sen miałam .Śmiały się że to na pewno nie będe miała. Wczoraj sen mi się prawie spełnił jadąc nad morze w aucie liczyłam kilka stosików takiej kasy 170 tyś .Znajomi jechali kupic ziemię nad morzem i liczyliśmy .Czemu mi się takie sny śnią ,nie mogło mi się przyśnić ze klucz zgubie:/

Odnośnik do komentarza

Hej

My dzis same ponad polowe dnia :( Dziewczynki wstaly rano o 5.30, Julia w dzien nie spala, a Laura 30 min., a mamusia oczy na zapalki.

aśku poki pamietam, robilam dzis piersi z kurczaka z amarantusem, jeny jakie to pyszne w piekarniku. Napisz mi tylko jak Ty to robisz w piekarniku, bo ja dalam na folie i mi troszke przywarlo, moze za malo oleju dalam ?

Wczoraj Julia caly dzien byla jakas dziwna, w sumie wszystko ok, biegala, szalala, pogodna, zadowolona, ale mnie cos niepokoilo. Byla jakas rozpalona, wypieki na buzi i brak apetytu, za caly dzien zjadla tyle co kurczak :/ Mierzylam jej goraczke, ale miala 36,4 czy 36,5. Wieczorem przy kolacji widzialam, ze jest bardzo rozpalona i jak jej zmierzylam goraczke miala 38,1, dalam Ibum i polozylam spac. W nocy wstawalam kilka razy do niej i bez goraczki byla. Dzis jej mierzylam kilka razy i nic. Szalala caly dzien, biegala, miala humor, jedyne co to brak apetytu :( zjadla tylko zupe, bo ją zmusilam i troszke ziemniaczkow z mieskiem, za to wypila ze 3 litry picia. Gdzie jej to wlazi?

Dziwie mnie ta wysoka goraczka, moze z emocji, zmeczenia, wrazen ?? Jesli tak to dziwne bardzo, no nic noc pokaze.

A mialam Wam jeszcze pisac, ze Jula strasznie zgrzytala zebami, okropnosc, nie szlo z nią spac, rozpatrywalam rozne przyczyny, jakies robaki, czy cos, wszystko w sumie wykluczylam. Ale zauwazylam, ze odkad podaje jej magnez to nie zgrzyta. Dzis w necie czytalam, ze magnez dziala wlasnie na uklad nerwowy, a osoby nerwowe, czesto w nocy albo zaciskają szczeki, albo zgrzytaja. Przyjmowanie magnezu redukuje to.
Nie moge sie doczekac wtorku jak beda wyniki magnezu. Babka z laboratorium po starej znajomosci za free zrobi nam jeszcze morfologie, wlasnie magnez. A z NFZ potas, sod i TSH.

Laurcia dzis szalala wreszcie caly dzien na nozkach :) Chyba to pokochala, bo nawet probowala biec za Julia, ale po trzech kroczkach zrobila baaam :) Jula szczesliwa, ze Laura wreszcie sie przekonala do chodzenia. Dzis sie tak slodko razem bawily: pisaly na tablicy, tzn. jedna pisala, a druga mazala szmatka i na odwrot, wozily razem wozki, wozily sie na autku :) Az milo patrzec.

aśku jej przykre z autkiem, a raczej z kluczykami. Jednak chyba radosc z odzyskania kasy nie przycmiewa Twej radosci. Zazdroscze Ci podrozy nad morze, mhm ja tez bym sie wybrala. Jak tam Ptysiu nie kicha juz ? oo przemeblowanie :) to zawsze cieszy hehe

Ide na kolacje, bo mąz wreszcie w domu :))))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - ależ smakołyki przygotowujesz ,Będziesz mieć wyniki to się do wszystkiego upewnisz i oby wszystko wyjaśniło Dziewczynki ładnie się bawią razem jak zawsze one są takie kochane siostrzyczki :)
Aśku - ach przykro mi z powodu kluczy :/ Ale za to dobrze że pieniądze odzyskasz :) A tak napisałaś o tym interesie z tańcami i wiesz że się nad tym zastanawiałam cały dzień ...
A Kuba to by tak mi nie pozwolił na usunięcie domku Ale Mateuszek to ładnie się zgodził chociaż mu szkoda A i jeszcze twoje sny ... Ja to wam nie pisałam ale mi się czasem śni że mnie mąż zdradza Aż jakąś manię mam na tym punkcie to ja tak przeżywam :/
Mamaola - zmęczona jesteś tym wszystkim ale za to dzieci jaką radość mają z tobą Takie zabawy im wymyślasz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
a faktycznie pisałaś coś o zgrzytaniu zębami ,ale to było cały czas jak piszesz .No ciekawe jak wyniki ,ale jak sama widzisz poprawa jest i czuje ze to to i nareszcie skończy się mekka pooszukiwań i wydawania kasy ,latanie po lekarzach . Stres robi swoje wszystkie dzieci na swój sposób mają stresy ,ale Juleczka taka delikatna musi mieć predyspozycje do utraty magnezu i pewnie innych składników, bo jedne bez innych nie funkcjonują. Zwłaszcza że ty dbasz o dobra dietę jedzą przecież ci warzywa nawet pietruszkę która jest tak zdrowa . Ja z ptychem mam problem by zdrowo jadł i ten to powieneien mieć braki ,ale widzisz kazdy jest inny. Co do amarantusa mówiłam że fajnie wygląda i smakuje .Różnie robie na talerzu nawet czy na ruszcie o dziś zrobie tez ptychowi z indyka .Dziwna ta gorączka ,moze złąpała coś i organizm zwalcza ,dzieci łapią tyle tego ze nawet sobie sprawy nie zdajemy co w naszym ich organizmie się dzieje .A nad morzem bardziej się umęczyłam zimno było ptych tylko zachwycony dla niego pojechałam,gdyby nie znajomi to bym w zyciu nie pojechała w taką pogodę:)
Laurka juz biegać chce słodka jak widzi Juleczke to chce jej towarzyszyć i robic co ona:)
ach jutro do pracy ptych nie ma kateru raz dziś kichnął ale coś jakby się dziło alebo się rozwinie alebo alergia moze się przebija? zobaczymy .Lepiej zeby był zdrowy bo nas czeka ten tydzień bez auta i będzie cięzko. .juz czekam na piątek:)
a wstawanie tak rano to szok czemu ci się tak budzą :) jest ciemno i spiaco to nie lato ze sie chce wszystko :) my dziś do 8 spalismy i jeszcze mi mało:)

Odnośnik do komentarza

Bettyy***
o :) to się zastanów na wsiach jak nic nie ma a jest się pierwszym i konkurenci nie ma to jest i sukces a taka prawda na dzieciach zawsze sie zarobi . Bo rodzice tu kasy nie żałują . Nie trzeba przeceż jakiś wielkich nakładów a ceny tez nie musisz mięc z kosmosu lepiej mniej wziąść a mieć wiecej klijentów zwsze to bardziej kusi . ja gdybym miała taka mozliwośc to bym robiła ale u nas to jest tego płełno wszystkiego .Ja jak mi się uda to zrobie coś u siebie na wsi małego zawsze to bede miec prace a bogata nie musze byćaby na siebie zarobić i miec pasje. ja niestety mam gorzej bo do miasta 15 minut drogi a ludzi miejscowośc bardzo małutka

----a tak przy okazje jak ktoś chce zobaczyć mój problem jak wygląda znalazłam na intercecie i jest tam oja obora .

monthly_2013_11/lipiec-2010_5352.jpg

Odnośnik do komentarza

Odebralam wyniki Julci, wszystko w normie, magnez we krwi na srodkowym poziomie, wiec juz stracilam wiare w moje teorie.
Jednak moja Kochana siostra jechala dzis do tej lekarki, pani laryngolog, ktora podpowiedziala nam o magnezie i wszystko sie wyjasnilo.
Jesli magnez wyszedl dobrze we krwi, a Julia przestala mrugac po tym jak zaczelam jej podawac magnez tzn. ze miala duzy niedobor magnezu tkankowego i organizm go sobie przyswoil i jednoczesnie wyregulowal.
Kazala nam dawac Julii 2 saszetki dziennie magnezu przez 2 miesiace. Powiedziala tez, ze duzo dzieci ma problemy z przyswajaniem magnezu i trzeba tego po prostu organizm nauczyc. Powiedziala, ze dzieci maja ogromna wyobraznie, wiele rzeczy w dzien widza, mysla, rozmyslają i wszystko to wychodzi w nocy, podczas snu i wtedy zamiast magnez sie (nie wiem jak to fachowo nazwala) jakby odbudowywac i przyswajac to sie traci, jakby zostaje odrzucony przez organizm. Nalezy wiec Julii zapewnic spokojny sen, by sie nauczyl go przyswajac. Powiedziala, zeby przez 2 miesiace na noc dawac jej lyzeczke neospazminy, zeby organizm sie wyciszyl i w spokoju wszystko trawil, tzn wszystkie emocje dnia codziennego. POwiedziala, ze to duzy plus, ze na noc jej czytamy bajki, wlaczamy audiobooki, jeszcze dodatkowo mozna puszczac muzyke relaksacyjna.
Ponad to powiedziala, ze brak magnezu powoduje czasem jąkanie, mruganie, zgrzytanie zębami - WSZYSTKO Z NADMIARU STRESU !!!
WIec juz choc troche wiem na czym stoje, jestem tylko bardzo ciekawa czy ta teoria sie potwierdzi tez za dwa czy szesc miesiecy, ale bardzo w to wierze.
Poki co odpuszczam lekarzy i ich diagnozy.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

aśku ta wioseczka wyglada na bardzo cicha i spokojna, a z budynku mozna zrobic cuda, jesli by faktycznie zrobic dodatkowe okna :) o i czytam ze mialabys 15 km do miasta to tak jak ja mam w tej chwili. No widzisz dzieci mi warzywa, owoce wszystko wcinają, zreszta u mnie nie ma: mamusiu nie lubie, nie chce ! Zawsze im powtarzam, ze mają jesc witaminy, bo ja po lekarzach juz sie dosc najezdzilam.
A tak apropo czy ktoras z Was korzysta z apteki.doz ? Ja kupilam Julii Magnum Jr (magnez) po 28,19 a w aptece internetowej jest po 21, Otrivin po 17,99 a w aptece inter 9,99 Normalnie zdzierstwo.
A jak amarantusa robisz na talerzu ?? a na ruszcie ?? nie wychodzi za suchy ? Ja dzis robilam pulpety i mielone i dalam amarantusa :) pycha.
Jak Mateuszek zostal chetnie w przedszkolu po dlugim weekendzie ? Zdrowy ?
My jutro mamy w przedszkolu zebranie poswiecone obserwacjom dzieci. Ciekawa jestem jak Jula wypadla. Dzis Pani Lila mi mowila, ze Julcia grzeczna, chetnie wykonuje polecenia, ale niesamowicie piszczy. Wiem czyja to zasluga :) Laurci, ona tak piszczy, a Jula nasladuje.
Zazdroszcze Wam spania, u nas masakra, Jula spala do 7, a Laura ?? do 5 :/ potem jeszcze po 6 sie zdrzemnela.

bettyy jak u Was zdrowko ?? Prace w domku przesuwaja sie powoli :) O Ty zazdrosna o meza jestes, ja tez :/

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Aśku - jeśli byście mogli remontować to można kombinować dużo ,czy dobudować ,można tyle pozmieniać do miasta niedaleko My też mamy niedaleko 16 km do miasta O biznesie jeszcze będę myśleć Najważniejsze żeby ta praca sprawiała jakąś satysfakcje a nie tak aby tylko bo trzeba Sama bym chciała coś dorobić aby mieć własny grosz a tak wszystko w budowę idzie i na życie ...
Adria - stres robi swoje człowiek dorosły odczuwa a tu dziecko widocznie też ...Wyniki dobre wyszły ale zobaczysz ja to po tym magnezie będzie Julka w przedszkolu piszczy a to naśladuje siostrzyczkę :) Ja nigdy nie korzystałam z takiej internetowej apteki ale ceny to rzeczywiści jaka różnica :/ A tak powoli na budowie się dzieje Mąż ostatnio przywiózł zlew do łazienki i dorabia do niej półki A że pracuje układając marmurowe butiki i nam się coś tego marmuru dostanie :) A tak po tych snach to się zazdrosna zrobiłam Chyba sama jak coś sobie ubzduram to tak w głowie siedzi :/
A jeszcze jakoś w ostatnim czasie niedaleko drogi od nas stoją K....
I jak je widzę to dosłownie aż coś mi się robi Jedna nawet jest w ciąży z widocznym brzuchem
A jak jechaliśmy w sierpniu na chrzciny to jedna się dosłownie na drodze ubierała Ale czemu taką trasę sobie musiały obrać Wrrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej

u nas jakos powoli do przodu;) zosia chodzi do przedszkola i jak jej tego brakowalo to sama nie widzialam;) ale widze to dzis, kiedy drugi dzien pod rzad moje dziecko to istny aniol. jest tak grzeczna, slucha bawi sie ladnie;) szok. skonczylo sie (przynajmiej na razie) marudzenie i krzyki, widze ze tesknila za przedszlem. a tam pani ja chwali, mowi ze jest grzeczna nad wyraz;)
nadal ma odpaly co jakis czas ze chce chodzic siku, ale wyniki ma dobre wiec przeczekamy az jej to minie bo w domu np przez 3 godz zapomina o sikaniu;)

ze mna troche gorzej;/ w pon bylam na ostrym dyżurze. złapalo mnie tak potezne uczulenie ze puchl mi jezyk glowa i wszystko. juz od 2 miesiecy tak mialam ze codziennie mialam opuchlizne na jakies czesci ciala, dosatalam leki na alergie ktore prawie nie daly efektow. dostalam zastrzyk i przeszlo i jest spokoj. ale najlepsze jest to co podejrzewalam, ze na 99%mam alergie na...chleb zytni;) przeszlam na ta diete bez chleba bialego, jadlam malo ale tylko 100% i to chyba sprawca, bo od niedzieli go nie jem i nic sie nie dzieje. takze chcialam diete to mam... a najlepsze ze na dyzurze byl ten sam lekarz co mi powiedzial ze za gruba jestem, o czym raczylam mu przypomniec;)i smialam sie ze wszystko to jego wina;)))
ale w grudniu ide do alergologa, zrobie testy to sie dowiem na 100%.

ja w pt jade na koncert, ale nie moge sie doczekac;) na te okoliczność sukienke sobie kupilam;)
Betty pytałaś chyba, jade na Enej. jakos tak polubiłam ich muzyke, szczegolnie koncerty na zywo - bede 3ci raz;) daja mi mnostwo energii;)

adria mam nadzieje ze magnez pomoze, zwlaszcza ze widac efekty juz teraz;)

asku fajna miejscowka. dzialajcie cos w kierunku remontu bo szkoda zeby taka budowla sie marnowala.

lece, ostatnio tak nie mam czasu na forum, a moze brak natchnienia? chyba jesien idzie;)i moja deprecha i niechciejstwo powraca;)

lece czytac zosia bajke i klasc ja poki maz wroci bo pozniej szaleja do 22;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Mi już trochę odpala bez męża :/ Non stop z dziećmi - dom, gotowanie, sprzątanie... I żadnych dorosłych na horyzoncie. Ale jest szansa że w niedzielę już go będę miała.
Leosia to dziś wieczorem miałąm ochotę schowac do szafy lub na balkon wystawić ;) Non stop gada i oczekuje że ja też będę gadać. Jest na etapie zabaw animacyjnych - tylko, ze to ja mam mówić za maskotki, ludziki z lego itp. A ja mam z tego taki nadmiar bodźców, ze wysiadam...
Ale są też dobre sprawy - wczoraj Leo nie chciał iśc do przedszkola i było tak sobie, ale dziś już poszedł bez płaczu i bardzo mu się podobało. Mam nadzieję, ze tak już zostanie.
Czy Wasze maluchy też tak mają - jak coś Leosiowi tłumaczę czy opowiadam on zaraz wymyśla historię z tym związaną: np. ja też latałem balonem jak byłem duży, dostałem paczkę itd... Cokolwiek powiem, to on zaraz po swojemu opowiada :)

agatcha - super zabawy na koncercie :) Zazdroszczę. Mi się marzy jakies wyjście - choć na chwilkę bez dzieci...
Super, ze Zosia już zdrowa :) I obyło się bez antybiotyków? Ja leczę moich tak: sok z owoców bzu, moje mleko (dla Leo i do nosa obojgu), syrop z cebuli jeśli jest kaszel, Pneumolan (też na kaszel), witamina C (kupiłam ostatnio naturalną w sklepie ze zdrową żywnością). Do tego kisiele domowej roboty (z aronii, malin) - powlekają gardło. Do spania inhalacje z olejków (eukaliptusowy na katar i pichtowy na pobudzenie sił odpornościowych). Do tego jeszcze inhalacje z soli fizjolog. a jeśli jest suchy kaszel to jeszcze z berodualu. To chyba wszystko.

adria - gratuluję diagnozy :) Oby to bylo to w 100% i żebys miała już spokój.
Co do apteki doz to ja już Wam kiedyś polecałam - kupuję tam od ciąży z Leo - dostawy szybko i bezpłatnie a różnice w lekach ogromne. Poza tym ma się pewność, że wszystko będzie. No i to moja apteka (pracuję w tej sieci).
A co do stresu - niektórzy twierdzą, ze dzieciństwo to czas beztroski. Jak widzę jakie silne emocje przeżywają moje dzieci to wcale im nie zazdroszczę tego dzieciństwa... Nie jest im wcale ani łatwo ani bezstresowo... Jak jechaliśmy na wakacje w sierpniu to trafiliśmy na korek bo zapalił się samochód. Nic nie widzieliśmy oprócz smugi dymu i przejeżdżającej straży pożarnej. Leoś bardzo to przeżył. Odważył się do tego wrócić dopiero niedawno w zabawie i od tej pory każda zabawa ma element pożaru! Bawiliśmy się w to z 50 razy już a on nadal to w sobie nosi! I to dowód na to jak silnie dzieci odbierają świat...
Laurka przeszła już całkiem na chodzenie :) Lenka też już nie raczkuje... Niesamowicie się ostatnio wyciągnęła, chyba przez to chodzenie - zniknęły wałeczki na rękach o udka jak u łyżwiarki ;)

aśku - i jak, Ptych zdrowy? Jak powrót do przedszkola? Moje dzieciaczki też się wcześnie budzą - Lena dziś o 6:20, Leoś 6:40... Ciemności nie przeszkadzają im wstawać, choć Leoś zapytał mnie: czemu mam iść do przedszkola w nocy?
Masz juz kluczyki do auta?

Dobrej nocki Kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej

A ja dzis jestem dumna mamusia :))) Bylam na spotkaniu w przedszkolu, dzieci byly obserwowane przez pedagoga i diagnozowane, trzy razy do roku to jest w naszym w naszym przedszkolu. Teraz mialo w miesiacu listopadzie. Julia zajęla pierwsze miejsce, na 108 mozliwych do zdobycia punktow zdobyla 106. Z chlopcow na pierwszym miejscu jest Franio :))
Az mnie radosc rozpiera :))
A zgadniecie za co najwiecej zdobyla punktow ?? Za mowe ! Opowiadania o bajkach, wypowiadanie, rozmawianie, itp...

mamaola Jula bardzo chetnie slucha opowiesci jak bylismy z mezem mali i potem opowiada tą samą historie tylko jakby to bylo o niej. O to juz niedlugo bedziesz bez meza, bedzie Ci lzej jak wroci, choc zlapiesz oddech. Tak jak Ci pisalam rozumiem Cie doskonale :)
Moj maz dzis dostal propozycje zmiany auta w firmie i jezdzilby 2 na 4 dni, tzn. 2 dni w pracy po 15 godz. 4 dni w domu. Juz sie nie moge doczekac tego.
Fajnie, ze Leos z checia do przedszkola poszedl .Moze juz sie zaklimatyzowal i bedzie coraz lepiej :)

bettyy same korzysci z marmuru :) A mi sie marmur podoba. Powoli, powoli i ani patrzec, a bedziesz sie przeprowadzac.

agatcha ta alergia to najwieksze dziadostwo. Trzymam kciuki, zeby udalo sie ustalic na co masz alergie i mozna to bylo szybko wyeliminowac.

Ot i tyle, lece pod prysznic i do Laurci :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej
ja na szybko bo ten tydzięń mnie wykańcza.
Wstajemy wcześnie wracamy pózno i normalnie zła chodzę bez auta to jakś masakra ile czasu się oszczędza ,a ile marnuje na chodzenie i jechanie tramwajem. Dziewczyny w pracy się może i ze mnie śmieją ale one nie wiedzą jak to jest jak sie całe zycie autem zasuwa ,a teraz zimno, małe dziecko ma i trzeba na piechte chodzić. Pocieszam się ,ze nie pada i nie wieje!!!:) aby do piatku aby:) chyba ucałuje tego swojego gracika w dupke i przeproszę.
Bettyy***
wiem my tez kasę na dom bedziemy wydawać jesli do tego dojdzie ,ale cały czas myślę o własnym biznesie i o właśnie by lubieć to co się robi to ważne .Dlatego walcze o ten kawałek ziemi by cos tam zrobić .A mąz kiedy jedzie ? o zlweik macie:) a z marmuru co beciecie milie zrobione koło zlewu coś? ojej z brzuchem na ulicy przykre,szkoda mi tych kobiet.
Agatcha***
oj biudulko ,ale przykro z alergią i chyba niebezpiecznie jak tak puchłaś . i mówisz że na zytni chleb? ciekawe co by cię uczulało.Zosia w przedszkolu taka stęskniona i grzeczna super.Mówisz buduj pewnie tylko to tak dobrze wyglada a w środku. ja to sie boje o grzyba zeby nam tam nie było bo to stare mury trzeba to porządnie odgrzybić.
Adria***
tak jak myślałam ,ze wyniki będą dobre .Ale jak sama widzisz wyniki to nie wszystko ,zobaczysz bedziesz pilnować magnezu i Juleczce sie poprawi na dobre:).
Ptych o dziwo jeszcze zdrowy ,dziś płakał bardzo musiały mi go oderwać ode mnie koszmar .Nie wiem co mu sie dzieje a taki był pierwszy .O tyle dobrze ,ze potem szybko się bawi i jest ok .
Jak na zdjęciu nie wygląda to żłe i fakt spokojnie jest i blisko do mamy mam z 3k a do centrum razem 15 minut jadę więc miejsce ok tylko ten mój pech widocznie tak miało być .Jak troche dojde do siebie nabiore sił i zacznę od nowa? tam będę mieć 200 m to połowowa na dom a druga na biznes .Zobaczymy co się wykluje z tego mojego pecha:)
Normalnie kładę na talerz i trochę oleju i obracam z raz na ruszcie gorzej bo się kleji ale co tam :)
A to znowu macie cos w przedszkolu czekamy na zdjęcia:)
Mamaola***
he he Leoś ma racje w nocy do przedszkola iść:)
nie nie mam dopiero w sobote mi przywiozą .
Leoś tak ci gada bardzo i opowiada :) ptych różnie tez coś tam mi mówi i przezywa swoje ja tylko go słucham i pocieszam.
Ostatnio sobie wymyślił ,ze przyjdzie obcy pan kupi mamię dededesa merca auto i mama bedzie szcześliwa .Nie wiem chyba z rozmów to wywnioskował .kolega sprzedał swojego co nam chciał wcisnąć .teraz mi żal bo 26 tyś a rakieta taka że szok .Żal mi bo jak sobie poimyślę że zimą mogłabym go ustawic i sam by się zapalił i odmroził zimą ,a nie skorobanie po ścianie mnie czeka godzinami:) i jeszcze masaż pleców robił :(

----spadam spać bo padam ciemno zimno ach lata chce !

Odnośnik do komentarza

Napisałam tyle i skasowało się ://
Aśku - ten zlew jest z marmuru i tylko półeczkę mąż dorabia a i jeszcze zapomniałam mamy jeszcze płytki na małą łazienkę I myślałam żeby mieć w kuchni na środku taki duży blat też z marmuru i nie mieć dużo mebli tylko półki pod tym blatem ale zobaczymy bo kuchnia duża nie jest A i zobaczymy ile jeszcze dostanie marmuru
Pogoda jeszcze nie fatalna ale w takie mrozy to dopiero by było ciężko stać na przystanku Ale Synek ładnie cię pociesza że pan ci kupi dededesa :))) Mąż wynegocjował jeszcze wolne i będzie na urodzinkach córeczki :) a pojedzie chyba na początku grudnia
Adria - gratulacje dla Julki super sobie dała radę Jak ona sobie pięknie radzi od samego początku Oby tak dalej ,będzię miała dobry start jak pójdzie już do szkoły
Mamaola - Leosia chciałaś schować do szafy A Kuba to lubi bawić się w szafie udaje że pociągiem jedzie Dzieci mają wyobraźnie z tymi opowiadaniami Lenka sobie wymodelowała sylwetkę :) Jak już tak ładnie chodzi to już coraz lepiej będzie się mogła z Leosiem bawić :)
Agatcha- Też lubię ten zespół bardzo mi się podoba A z tą alergią to nieciekawie ale zobaczysz czy rzeczywiście to chleb tak uczula I tylko cieszyć się że Zosia jest tak grzeczna w przedszkolu Tak się stęskniła za tym to tym bardziej

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej
ale się ciesze ,ze to juz jutro piatek i odzyskam moją wolność:) meczący ten tydzień był bardzo. Oby do jutra tez bedzie ciężko ,bo badań coraz wiecej i kończe przez to pózno ledwo ptycha ostatniego zabieram i to biegiem wszystko:/
Do tego dziś się żle czułam bardzo mi się w głowie kreciło jeszcze kręci. Zmierzyły mi dziewczyny ciśnienie nawet juz krew mi chcieli na cukier brac ale nie dałam.Nie wiem ciśnienie mam większe 126 niby super ,ale ja mam tak do 110 max Podobno tak sie mozna czuć jak człowiek nie przyzwyczajony? oby to było a nie cos innego ,moze to z tenskonoty za autem tako mi skoczyło:)
Bettyy***
a zlew marmurowy :) fajnie nie widziałm takiego ale blat to super na lataaaa .A taka wyspa to super jest sama ostatnio zaproszona przez ptycha bo stwierdził ze ciekawe miejsce do sklepu weszliśmy i zapytałam ile kosztuje taka kuchnia z wyspą .I się zakochałam bo nie wygladaja jak meble kuchenne a wyspa to robi za wszystko gotowanie ,stół i siedzenie a w tym dokoła same wielkie szuflady .Bardzo praktyczne i takie ładne ,moze kiedys sobie taką sprawie? Kuba w szafie robi pociag:) super ,ze mąż zostanie ,to będą wspaniałe urodzinki:)całą rodzinką

----ide cymbałka kłaść jutro znowu wstajemy rano:/
Dzis nie płakał w przedszkolu ciekawe jak jutro .

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny

Nie mielismy dzis najlepszego dnia :( Mnie od tygodnia bolal ząb, zamiast glupia isc do dentysty to zwlekalam, dzis juz nie dalam rady, bo bolal mnie dzien i noc. Odebralam Julcie z przedszkola i pojechalam, Jula w gabinecie nie chciala siedziec obok i ... siedziala ze mna na fotelu :) Grzeczna jak trusia :) Teraz mnie jeszcze cmi zab, ale mam nadzieje, ze juz sie bedzie zatruwal i bol bedzie mniejszy.
No i najgorsze :(( Daisy nam wpadla pod samochod. Ona ciagle nam gdzies uciekala, w ogole sie nie trzymala domu i jeszcze prowokowala do ucieczki Sare. No i dzis stalo sie :( az chce mi sie ryczec.
Maz zawiozl ją do weterynarza, zrobili rtg, jest strasznie potrzaskana. Ma przesunieta miednice, biodra, zlamany ogon, a najgorsze, ze nic sie nie da zrobic. Nie mamy gwarancji na nic. Weterynarz dal jej kroplowke. Odebralismy ją wieczorem. Teraz lezy biedna i piszczy. Dziewczynki ciagle ją tulały i glaskaly, az mi serce peka.
Lekarz dal jej czas, zeby sie sama pozbierala, najpierw zaczela ciagnac tyl, a z czasem moze chodzic...to jedna wielka niewiadoma.

Ja moze zle napisalam wczoraj, to nie byl taki jeden dzien w przedszkolu na tą obserwacje dzieci. One byly obserwowane przez pania pedagog od wrzesnia, ich postepy, zachowania w grupie, zabawy, rozwoj psychiczny itd... Jula wlasnie wg obserwacji dwumiesiecznych uzyskala te 106 pkt. Wniosla do przedszkola duzo wiedzy i jeszcze wiecej w tym okresie przyswoila, no i chodzi tez o zachowanie wlasnie w grupie, bardzo ladnie umie sie bawic, umie nawet dla wiekszej grupy wymyslec zabawe.
Ostatnio wymyslila z bajki stragan Makusi i pani mowila, ze bawilo sie z nia 8 dzieci. Ona byla sprzedawczynia, miala pomocnikow, klientow :)

A Laura broi za wszystkich, jest niesamowita, a najlepsze jest to, ze w kazdym pokoju i kazdym kącie znajduje sobie sama zajecie :)
A wczoraj Laura pierwszy raz "upiekla" sama ciasto. Ja jej tylko pomagalam, a ona robila jak chciala. Nawet sie najadla jablek z mąką. To bylo ciasto sypane z jablkami, wiec prosty przepis akuratnie na jej miare.

aśku oj niezazdroszcze Kochani Wam tej jazdy porannej, my wychdozimy z domu o 7.45 i jest okropnie, jednak maz nam zawsze auto wlaczy i nagrzeje, az sobie pomyslalam o tym mercedesie. Ale jakos przezylas, w sobote bedziesz miec auto to nic tylko sie cieszyc.

Aaa mialam Wam pisac, kupilam kurtke na allegro dla Laury, ale byla na licytacji i tak sie stalo, ze kupilam poza allegro i wiecie, ze mi klientka jej nie wyslala ? i nie odpowiada na sms i tel. Trafia mnie bo Laura nie ma kurtki zimowej, chyba w sobote musze pojezdzic po sklepach.

Ide sie kąpac i spac, dzien mnie troche wykonczyl.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

aśku a moze przemeczona jestes, albo cisnienie z pogody, a czemu sie na cukier nie zgodzilas ?? a kawe pijesz ?
Dbaj o siebie, sama z Ptysiem jestes to musisz byc w formie.

bettyy blat na srodku swietna sprawa, wiem, bo ostatnio tak przemeblowalismy kuchnie, ze blat jest na srodku, zmiejszyl kuchnie i tym samym, wiecej sie stoi w kuchni, a nie biega po niej :) A kiedy urodzinki wyprawiacie ?? Malutka chyba szczesliwa podswiadomie, ze tatus zostanie :)

A ja ostatnio ogladalam jak jechal "pijany" facet autem, zatrzymal go dziennikarz, nagral, itp... policja skuła w kajdanki, na koncu sie okazalo, ze nie pijany tylko chory na cukrzyce. Tak mi to utkwilo w pamieci i w sercu.

Potem byl test na przechodniach, dziennikarz polozyl sie czesciowo na chodniku, elegancko ubrany, zadbany. Nie wygladalo jakby byl pijany, naćpany, a jednak ludzie tak go ocenili, zaledwie 3 osoby chcialy mu pomoc, a wtedy on wstawal i mowil, ze udaje osobe chora na cukrzyce, ktora potrzebuje natychmiastowej pomocy i ... dziękowal za pomoc !

Dzis jechalam z Julia od dentysty i byl wypadek, auto dachowalo, drugie stalo obok, byla matka, ojciec i malenkie dziecko i wiecie ? pierwszy raz zatrzymalam sie i zapytalam czy potrzeba jakiejs pomocy ! Zawsze przejezdzalam powoli i obserwowalam, a dzis bylam gotowa pomoc. Tak mi to w glowie zostalo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - biedna Daisy :( Czasem w tv pokazywali jak właśnie ludzie reagują na takie sytuacje ale ogólnie to znieczulica każdy patrzy na siebie a na krzywdę innych czasem tak obojętnie :/ A to od początku Julka sobie zasłużyła na taką wysoką punktacje :) Moja już ma kurteczki na zimę a czapek to ma mnóstwo :tyle na dostawałam...
Aśku - to dzisiaj koniec jeżdzenia szybko minęło :) Aż coraz bardziej myślę o tym blacie też mi się to podoba bardzo .Mała jak tylko widzi jak tatuś wchodzi do pokoju to aż krzyczy tata Tyle go nie było to widać teraz jak tęski

a urodzinki akurat w niedziele wypadają Nie w tą tylko w następną Szykuję już takie wizytówki dla dzieci żeby miały trochę atrakcji Chciałam kupić te mazaki zmywalne ale nigdzie znaleźć nie mogę a nie pomyślałam żeby zamówić pewnie na alegro są

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...