Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Lema]

A pierwszego kroczka doczekasz sie, pewnie, ze tak

Jak mi Franek wczoraj zwiewal na spacerze to zatesknilam za czasmi, kiedy lezal grzecznie w wozku i co najwyzje plakal Nie wychodzil z wozka i nie uciekal gdzie popadnie, byleby dalej od matki

A wlasnie- czy tym z Waszych dzieci, ktore chodza tez sie tak dziwnym trafem sklada, ze zawsze chca isc dokladnie w przeciwnym kierunku niz byscie sobie zyczyly? Jakbym nie kombinowala miejsca, w ktorym moge Frania puscic na dworze to i tak zawsze chce wybrac sie akurat tam, gdzie nie powinien

[Lema]

RenataOslo

Hej Lema!

teraz to ja Ciebie doskonale rozumiem, co przezywalas jak Franuś spaćnie chciał w nocy,dobrze, ze juz ok,u nas pewnie to tez przejsciowe
najpierw zwalałam na aklimatyzację, teraz na ząbki, a kurcze 17 lecimy do PL na 3 tygodnie i znów będzie na aklimatyzację haha

Przejsciowe, na pewno i oby jak najszybciej przeszlo

[RenataOslo]

Lema

Sluchaj, tak mysle, moze odstaw tego smoczka, skoro i tak nie spicie. Moze to taki sam sprawca niespania jak u nas cyc, a w zasadzie cyce. Jak odstawialam od piersi to zaczelismy spac. Moze on jak zgubi smoczka to sie tak budzi, co?

tak zrobię, dzisiaj schowam smoka, zobaczymy.
jak jest b.zmeczony to bez smoka potrafił zasypiac
trzeba spróbowac koniecznie, bo jak nie spróbujesz-nie będziesz wiedzieć, a tak moze bedzie ok, oby!

[Lema]

Moja:Uśmiech:

Za to, bysmy daly rade:Uśmiech:
Za cierpliwosc:Uśmiech:
Za spokojny sen Mikolaja i jego pierwszy kroczek:Uśmiech:

[kajocha]

Lema

A pierwszego kroczka doczekasz sie, pewnie, ze tak

Jak mi Franek wczoraj zwiewal na spacerze to zatesknilam za czasmi, kiedy lezal grzecznie w wozku i co najwyzje plakal Nie wychodzil z wozka i nie uciekal gdzie popadnie, byleby dalej od matki

A wlasnie- czy tym z Waszych dzieci, ktore chodza tez sie tak dziwnym trafem sklada, ze zawsze chca isc dokladnie w przeciwnym kierunku niz byscie sobie zyczyly? Jakbym nie kombinowala miejsca, w ktorym moge Frania puscic na dworze to i tak zawsze chce wybrac sie akurat tam, gdzie nie powinien

Alusia jeszcze nie chodzi tak dobrze sama, ze puszczam ją na podwórku żeby pochodziłą sama, ale jak gdzieś idzie za rączke trzymana to zawsze tam, gdzie mama nie pozwala ;)

[Lema]

Franus po domu chodzi w skarpetkach, jak bylo cieplej to boso. Mysle o kapciach na zime, bo lubi sciagnac sobie skarpetki, a chodzi wszedzie, po calym domu, wiec po terakocie rowniez maszeruje. Lazienka jest zamknieta, wiec sam tam nie zaglada, ale ze mna tez tam wchodzi. W zasadzie on nigdzie sma nie zaglada, nie spuszczam go z oczu na dluzej poki co:Uśmiech:

[Lema]

kajocha

Lema

A pierwszego kroczka doczekasz sie, pewnie, ze tak

Jak mi Franek wczoraj zwiewal na spacerze to zatesknilam za czasmi, kiedy lezal grzecznie w wozku i co najwyzje plakal Nie wychodzil z wozka i nie uciekal gdzie popadnie, byleby dalej od matki

A wlasnie- czy tym z Waszych dzieci, ktore chodza tez sie tak dziwnym trafem sklada, ze zawsze chca isc dokladnie w przeciwnym kierunku niz byscie sobie zyczyly? Jakbym nie kombinowala miejsca, w ktorym moge Frania puscic na dworze to i tak zawsze chce wybrac sie akurat tam, gdzie nie powinien

Alusia jeszcze nie chodzi tak dobrze sama, ze puszczam ją na podwórku żeby pochodziłą sama, ale jak gdzieś idzie za rączke trzymana to zawsze tam, gdzie mama nie pozwala ;)

Tez uwazam, ze Franek jeszcze nie chodzi na tyle dobrze, zeby chodzil sam, ale on jest innego zdania i nie chce za raczke:Uśmiech: Straszna ma radoche, ze mi zwiewa:Uśmiech:
Ale wczoraj zauwazylam poprawe, bo pochodzil sam, a za jakis czas przypomnialo mu sie, ze jestem z nim, wzial mnie za reke i oprowadzil po okolicy, oczywiscie tam gdzie chcial:Uśmiech:

[kajocha]

Lema

Franus po domu chodzi w skarpetkach, jak bylo cieplej to boso. Mysle o kapciach na zime, bo lubi sciagnac sobie skarpetki, a chodzi wszedzie, po calym domu, wiec po terakocie rowniez maszeruje. Lazienka jest zamknieta, wiec sam tam nie zaglada, ale ze mna tez tam wchodzi. W zasadzie on nigdzie sma nie zaglada, nie spuszczam go z oczu na dluzej poki co:Uśmiech:

to jak sie zastanawiasz nad kapciami to Zetpole są super :) Kajoszek poleca i inne Lipcófffki widac też skoro ich dzieciaczki mają takowe butki

[kajocha]

Lema

kajocha

Lema

A pierwszego kroczka doczekasz sie, pewnie, ze tak

Jak mi Franek wczoraj zwiewal na spacerze to zatesknilam za czasmi, kiedy lezal grzecznie w wozku i co najwyzje plakal Nie wychodzil z wozka i nie uciekal gdzie popadnie, byleby dalej od matki

A wlasnie- czy tym z Waszych dzieci, ktore chodza tez sie tak dziwnym trafem sklada, ze zawsze chca isc dokladnie w przeciwnym kierunku niz byscie sobie zyczyly? Jakbym nie kombinowala miejsca, w ktorym moge Frania puscic na dworze to i tak zawsze chce wybrac sie akurat tam, gdzie nie powinien

Alusia jeszcze nie chodzi tak dobrze sama, ze puszczam ją na podwórku żeby pochodziłą sama, ale jak gdzieś idzie za rączke trzymana to zawsze tam, gdzie mama nie pozwala ;)

Tez uwazam, ze Franek jeszcze nie chodzi na tyle dobrze, zeby chodzil sam, ale on jest innego zdania i nie chce za raczke:Uśmiech: Straszna ma radoche, ze mi zwiewa:Uśmiech:
Ale wczoraj zauwazylam poprawe, bo pochodzil sam, a za jakis czas przypomnialo mu sie, ze jestem z nim, wzial mnie za reke i oprowadzil po okolicy, oczywiscie tam gdzie chcial:Uśmiech:

heheh, słodko to musi wyglądać mały uciekinier Alka to ciągnie mnie wszedzie za soba taka asekurację smyczy za soba hehe :) na dworze sie boji troszke, po ogrodzie chodzimy sobie a jak wyjde z nią na ulicę bo chce zeby sie uczyła chodzi po różnej powierzchni ( u nas jest tragiczny asfalt ;) ) to ciągnie mnie za spodnie, wspina sie na mnie i chce sie nosic... chyba za duża przestrzeń dla niej... Alka uwielbia auta :) jak widze, ze jedzie auto to aż piszczy i woła "mamo oooooo"

[Lema]

Kajoszka- chyba kazda z nas ma takie chwile, ze wymieka, no tak to z dziecmi jest. Ja szczesliwie mam do Franka wiecej cierpliwosci niz wczesniej. Odpukac, oby ta tendencja zwyzkowa sie utrzymywala, bo pewnie bede jej coraz wiecej potrzebowac
Tak jak wczoraj pisalam u Franka okres zlosci przeszedl w okres lania lez, placzu, robienia podkowki. Masakra, bo on teraz chce wszystko co stoi na szafkach w kuchni, co sobie gdzies wypatrzy to przychodzi, pokazuje no daj mu i koniec, ze nie wspomne o tym, ze chce wszystko to co akurat trzymam w reku I wystraczy, ze zaczynam mowic,. ze to nie sluzy do zabawy, ze nie wolno to Franek: podkowa, z oczek strzelaja lzy... Taki agent z niego:Uśmiech:

[kajocha]

Aaaa ! Z nowości przypomniało mi się... Moje dziecko powiedziało słowo na "K" myślalam, że sie posikam ze śmiechu

I jeszcze jedno ! Mój genialny mąż nauczył Alicję się witać w dość niecodzienny sposób... Zamiast cześć Alka woła "JOŁ"

A żeby tego było mało to Alka na pytanie CO? odpowiada JAJCO

[Alutka7912]

RenataOslo

kajocha

Reniu a Mikołaj wstaje sam w łóżeczku ? Stoji przy meblach ?

tak, tak, super chodzi przy wszystkim, za jedna rączkę też już fajnie daje radę, sam stoi chwilkę bez trzymanki, ale jak się zorientuje, że nikt go nie trzyma odrazu klap na pupcię, boi się, no mam nadzieję, ze juz niedługo doczekamy się pierwszego kroczka

Jula tez tak ma Ale coraz cześciej chodzi juz sama Zobaczysz że niedługo i Mikołajek sam pomaszeruje

RenataOslo

Po malinach moze byc uczulenie?
wczoraj zjadł ich trochę i dzisiaj poliki takie lekko szorstkie i w delikatnych czerwonych krostkach

Pewnie że może być, jeśli nie jadł nic innego nowego to najprawdopodobniej winowajcą są malinki

[Alutka7912]

Lema

Kajoszka- chyba kazda z nas ma takie chwile, ze wymieka, no tak to z dziecmi jest. Ja szczesliwie mam do Franka wiecej cierpliwosci niz wczesniej. Odpukac, oby ta tendencja zwyzkowa sie utrzymywala, bo pewnie bede jej coraz wiecej potrzebowac
Tak jak wczoraj pisalam u Franka okres zlosci przeszedl w okres lania lez, placzu, robienia podkowki. Masakra, bo on teraz chce wszystko co stoi na szafkach w kuchni, co sobie gdzies wypatrzy to przychodzi, pokazuje no daj mu i koniec, ze nie wspomne o tym, ze chce wszystko to co akurat trzymam w reku I wystraczy, ze zaczynam mowic,. ze to nie sluzy do zabawy, ze nie wolno to Franek: podkowa, z oczek strzelaja lzy... Taki agent z niego:Uśmiech:

Niezły agent Sprawdza na ile mu pozwolisz

kajocha

Aaaa ! Z nowości przypomniało mi się... Moje dziecko powiedziało słowo na "K" myślalam, że sie posikam ze śmiechu

I jeszcze jedno ! Mój genialny mąż nauczył Alicję się witać w dość niecodzienny sposób... Zamiast cześć Alka woła "JOŁ"

A żeby tego było mało to Alka na pytanie CO? odpowiada JAJCO

[Alutka7912]

Jula tez sie stała taka małą złośnicą. Pokazuje na wszystko żeby jej dac a jak nie dam to udaje dosłownie udaje że płacze a ja wtedy nie moge ze śmiechu i ona jak widzi że ja sie smieje to też sie zaczyna śmiac sama z siebie heheheheh

[kajocha]

Lema

Kajoszka- chyba kazda z nas ma takie chwile, ze wymieka, no tak to z dziecmi jest. Ja szczesliwie mam do Franka wiecej cierpliwosci niz wczesniej. Odpukac, oby ta tendencja zwyzkowa sie utrzymywala, bo pewnie bede jej coraz wiecej potrzebowac
Tak jak wczoraj pisalam u Franka okres zlosci przeszedl w okres lania lez, placzu, robienia podkowki. Masakra, bo on teraz chce wszystko co stoi na szafkach w kuchni, co sobie gdzies wypatrzy to przychodzi, pokazuje no daj mu i koniec, ze nie wspomne o tym, ze chce wszystko to co akurat trzymam w reku I wystraczy, ze zaczynam mowic,. ze to nie sluzy do zabawy, ze nie wolno to Franek: podkowa, z oczek strzelaja lzy... Taki agent z niego:Uśmiech:

no to faktycznie Agent ;)

Alka najlepsza jak podchodzi gdzieś i wie, ze nie wolno bo sie już nie raz mówiło, tłumaczyło woła NIE NIE NIE i się śmieje... no ręce opadają Aha i zębów nie chce myć...

[Lema]

kajocha

Lema

kajocha

Alusia jeszcze nie chodzi tak dobrze sama, ze puszczam ją na podwórku żeby pochodziłą sama, ale jak gdzieś idzie za rączke trzymana to zawsze tam, gdzie mama nie pozwala ;)

Tez uwazam, ze Franek jeszcze nie chodzi na tyle dobrze, zeby chodzil sam, ale on jest innego zdania i nie chce za raczke:Uśmiech: Straszna ma radoche, ze mi zwiewa:Uśmiech:
Ale wczoraj zauwazylam poprawe, bo pochodzil sam, a za jakis czas przypomnialo mu sie, ze jestem z nim, wzial mnie za reke i oprowadzil po okolicy, oczywiscie tam gdzie chcial:Uśmiech:

heheh, słodko to musi wyglądać mały uciekinier Alka to ciągnie mnie wszedzie za soba taka asekurację smyczy za soba hehe :) na dworze sie boji troszke, po ogrodzie chodzimy sobie a jak wyjde z nią na ulicę bo chce zeby sie uczyła chodzi po różnej powierzchni ( u nas jest tragiczny asfalt ;) ) to ciągnie mnie za spodnie, wspina sie na mnie i chce sie nosic... chyba za duża przestrzeń dla niej... Alka uwielbia auta :) jak widze, ze jedzie auto to aż piszczy i woła "mamo oooooo"

To Franek po domu w zasadzie nie rusza sie beze mnie, ale na dworze chetnie, bardzo chetnie I tez uwielbia samochody, na ktore mowi brum, brum, kolejna miloscia sa psy, ale najwieksza- motory To jest dopiero podnieta:Uśmiech:

A uparty jest ten dzieciak, ze mowie Wam. Teraz ma jazde, ze jak siedzi w wozku to musi trzymac w jednej raczce grabki, w drugiej lopatke, dwa berla sobie krol dzierzy I jak zaczyna chodzic tez mu je niesc ze soba, co znaczy, ze jak sie potknie to nie ma wolnych raczke do askuracji. Tlumacze, probowalam zabrac, ale gdzie tam, zapomnij, rozlozyl sie na chodniku i wyl No to latam za nim i lapie w locie jak sie potknie. A wczoraj nie zdazylam zlapac, wylozyl sie jak dlugi na chodniku, az te zacisniete piastki poobcieral, ale nie wypuscil swoich skarbow i zabrac sobie ich dalej nie dal I zrob cos z takim oslem

[kajocha]

Ala sie obudziła. Otworzyła oczy, patrzy w prawo, w lewo i woła NIE MA !! Siada, rozgląda się i woła NIE MA. A ja ją mam za plecami :) Tak stoji łóżeczko. Padła na poduszkę i leży na brzusiu... dobudza się

Alutko te rózne rózniaste zachowania dzieci są świetne Alka też udaje, że płącze a ja wtedy nie mogę ze śmiechu

[RenataOslo]

Mikołaj tylko wstanie podrazu paluszkiem pokazuje na cololwiek z radosnym DAJ! jak tłumacze, ze nie wolno, ze to nie jest zabawka Mikołaja, on wrzeszczy i krzyczy!

A jak jest u Was Dziewczyny z rzeczami na "niskich"pólkach, serwetkach na ławie, kwiatkach?

U nas kwiatek jeszcze stoi w całości, tłumaczyłam, ze nie wolno, póki co się słucha, ale z serewetą na ławie jest gorzej,ja uparcie ciągle ją kładę na ławę ale poki co Mikołaj ciągle ją ściąga

[Lema]

kajocha

Aaaa ! Z nowości przypomniało mi się... Moje dziecko powiedziało słowo na "K" myślalam, że sie posikam ze śmiechu

I jeszcze jedno ! Mój genialny mąż nauczył Alicję się witać w dość niecodzienny sposób... Zamiast cześć Alka woła "JOŁ"

A żeby tego było mało to Alka na pytanie CO? odpowiada JAJCO

Ale z niej gadula, pieknie mowi:Uśmiech:

[kajocha]

Lema

kajocha

Lema

Tez uwazam, ze Franek jeszcze nie chodzi na tyle dobrze, zeby chodzil sam, ale on jest innego zdania i nie chce za raczke:Uśmiech: Straszna ma radoche, ze mi zwiewa:Uśmiech:
Ale wczoraj zauwazylam poprawe, bo pochodzil sam, a za jakis czas przypomnialo mu sie, ze jestem z nim, wzial mnie za reke i oprowadzil po okolicy, oczywiscie tam gdzie chcial:Uśmiech:

heheh, słodko to musi wyglądać mały uciekinier Alka to ciągnie mnie wszedzie za soba taka asekurację smyczy za soba hehe :) na dworze sie boji troszke, po ogrodzie chodzimy sobie a jak wyjde z nią na ulicę bo chce zeby sie uczyła chodzi po różnej powierzchni ( u nas jest tragiczny asfalt ;) ) to ciągnie mnie za spodnie, wspina sie na mnie i chce sie nosic... chyba za duża przestrzeń dla niej... Alka uwielbia auta :) jak widze, ze jedzie auto to aż piszczy i woła "mamo oooooo"

To Franek po domu w zasadzie nie rusza sie beze mnie, ale na dworze chetnie, bardzo chetnie I tez uwielbia samochody, na ktore mowi brum, brum, kolejna miloscia sa psy, ale najwieksza- motory To jest dopiero podnieta:Uśmiech:

A uparty jest ten dzieciak, ze mowie Wam. Teraz ma jazde, ze jak siedzi w wozku to musi trzymac w jednej raczce grabki, w drugiej lopatke, dwa berla sobie krol dzierzy I jak zaczyna chodzic tez mu je niesc ze soba, co znaczy, ze jak sie potknie to nie ma wolnych raczke do askuracji. Tlumacze, probowalam zabrac, ale gdzie tam, zapomnij, rozlozyl sie na chodniku i wyl No to latam za nim i lapie w locie jak sie potknie. A wczoraj nie zdazylam zlapac, wylozyl sie jak dlugi na chodniku, az te zacisniete piastki poobcieral, ale nie wypuscil swoich skarbow i zabrac sobie ich dalej nie dal I zrob cos z takim oslem

hehe, uśmiałam sie poważnie no jak sie dziecko na coś uprze to nie ma zmiłuj

[Lema]

kajocha

Lema

Kajoszka- chyba kazda z nas ma takie chwile, ze wymieka, no tak to z dziecmi jest. Ja szczesliwie mam do Franka wiecej cierpliwosci niz wczesniej. Odpukac, oby ta tendencja zwyzkowa sie utrzymywala, bo pewnie bede jej coraz wiecej potrzebowac
Tak jak wczoraj pisalam u Franka okres zlosci przeszedl w okres lania lez, placzu, robienia podkowki. Masakra, bo on teraz chce wszystko co stoi na szafkach w kuchni, co sobie gdzies wypatrzy to przychodzi, pokazuje no daj mu i koniec, ze nie wspomne o tym, ze chce wszystko to co akurat trzymam w reku I wystraczy, ze zaczynam mowic,. ze to nie sluzy do zabawy, ze nie wolno to Franek: podkowa, z oczek strzelaja lzy... Taki agent z niego:Uśmiech:

no to faktycznie Agent ;)

Alka najlepsza jak podchodzi gdzieś i wie, ze nie wolno bo sie już nie raz mówiło, tłumaczyło woła NIE NIE NIE i się śmieje... no ręce opadają Aha i zębów nie chce myć...

Tak, Franek tez jak mu czapka stanie, raz chce, trzy razy nie chce

[kajocha]

Lema

kajocha

Aaaa ! Z nowości przypomniało mi się... Moje dziecko powiedziało słowo na "K" myślalam, że sie posikam ze śmiechu

I jeszcze jedno ! Mój genialny mąż nauczył Alicję się witać w dość niecodzienny sposób... Zamiast cześć Alka woła "JOŁ"

A żeby tego było mało to Alka na pytanie CO? odpowiada JAJCO

Ale z niej gadula, pieknie mowi:Uśmiech:

no gaduła jak nie wiem !!! mówię Ci jakie ona słowa wymyśla !! A Adam wieśniak jeden wlewa w nią jak wode w gąbkę a ta łyka wszystko i odpowiada !! no gdzie by kto pomyslał żeby dziecko na pytanie co? odpowiedziało że jajco ? komedia !!

[Dziubala]

Ale mnie Maciek zaskoczył . Po drzemce poszłam pod niego do sypialni i mnie wmurowało. Maciek stał tylko w pampersie . Ściągnął z siebie całkowicie (!) pajacyka zapinanego na zamek wzdłuż nogi po samą szyję i jeszcze na zatrzask przy górze żeby zamek się nie rozsuwał. Ale aparat z Maćka haha . A jaką miał radochę, że się z tego śmieję

[kajocha]

RenataOslo

Mikołaj tylko wstanie podrazu paluszkiem pokazuje na cololwiek z radosnym DAJ! jak tłumacze, ze nie wolno, ze to nie jest zabawka Mikołaja, on wrzeszczy i krzyczy!

A jak jest u Was Dziewczyny z rzeczami na "niskich"pólkach, serwetkach na ławie, kwiatkach?

U nas kwiatek jeszcze stoi w całości, tłumaczyłam, ze nie wolno, póki co się słucha, ale z serewetą na ławie jest gorzej,ja uparcie ciągle ją kładę na ławę ale poki co Mikołaj ciągle ją ściąga

serwetki Alka ściąga, kwiatków nie mam bo... nie lubie niskie półki są okupowane non stop przez Alke ;) Alka tak, jak pisałam wyżej woła, że NIE NIE i sie smieje

[Lema]

RenataOslo

Mikołaj tylko wstanie podrazu paluszkiem pokazuje na cololwiek z radosnym DAJ! jak tłumacze, ze nie wolno, ze to nie jest zabawka Mikołaja, on wrzeszczy i krzyczy!

A jak jest u Was Dziewczyny z rzeczami na "niskich"pólkach, serwetkach na ławie, kwiatkach?

U nas kwiatek jeszcze stoi w całości, tłumaczyłam, ze nie wolno, póki co się słucha, ale z serewetą na ławie jest gorzej,ja uparcie ciągle ją kładę na ławę ale poki co Mikołaj ciągle ją ściąga

Franus ma na regale dwie swoje polki, z zabawkami i ksiazeczkami i poki co nie wyciaga naszych ksiazek. Czasem probuje, ale mowie nie i jakos to znosi. Gorzej z tym co na stole, szafkach w kubi, sam nie wezmie, bo za wysoko, ale domaga sie, zeby mu dac.