Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

babeczqa
Agresja???

jak sie czegos niepozowli, straszniekrzyczyy, bije, tak jakby miala cos do powiedzenia na ten temat, gdy sie ja wezmie z miejsca idzie wto samo i robi to co niewolno typu --->dotyka maszynki gfazowej ..i juz dosiega do samych palnikow jak sie zkrobnie na paluszkach....i wtedy znowu tos amos ie zaczyna

Gdy wyjdzie z wozka ---bo np. przymierzam jej buciki czy sukienke, niechce wejsc don iego w sklepie robie mi arie, wrzeczy, kopie nogami, krzyczy....cos straszngeo, poruta i wstyd mi ...a niewiem skad to sie u niej wzielo..

oczywiscie tej agresji jest "iles" w ciagu dnia po za tym jest super...slodka i wogole...ale jak to si edzieje...ten jej bunt, jestem bezradna...jestem w szoku

Bądź konsekwentna, a takie "wybryki" ignoruj. Dziecko z czasem poczuje gdzie są granice ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
babeczqa
...bo na zarty napisalaam:)z tym rozwodem:)hehe

no spi okolo 8 h :)ewidentnie zaduzo wystarczylo by mu 6 h:)i ja bymsie cieszyla

8h to nie jest źle. Widać tyle potrzebuje jego organizm. Chyba lepiej żeby się wyspał niż żeby potem marudził ;)

Z rozwodem tak myślałam, że żart :Śmiech:
...no wiesz on spi 8 h i pozniej jest zmeczony ...i znou chce mu sie spac i tak wkulko to pozniej to dla mnie jest wkurzajace...bon ic nieidzie z nim zrobic w taki dzien...tzn tydzien bo zmiany sa tygodniowe...masakraaaaa

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
babeczqa
Agresja???

jak sie czegos niepozowli, straszniekrzyczyy, bije, tak jakby miala cos do powiedzenia na ten temat, gdy sie ja wezmie z miejsca idzie wto samo i robi to co niewolno typu --->dotyka maszynki gfazowej ..i juz dosiega do samych palnikow jak sie zkrobnie na paluszkach....i wtedy znowu tos amos ie zaczyna

Gdy wyjdzie z wozka ---bo np. przymierzam jej buciki czy sukienke, niechce wejsc don iego w sklepie robie mi arie, wrzeczy, kopie nogami, krzyczy....cos straszngeo, poruta i wstyd mi ...a niewiem skad to sie u niej wzielo..

oczywiscie tej agresji jest "iles" w ciagu dnia po za tym jest super...slodka i wogole...ale jak to si edzieje...ten jej bunt, jestem bezradna...jestem w szoku

Bądź konsekwentna, a takie "wybryki" ignoruj. Dziecko z czasem poczuje gdzie są granice ;)
Mówisz??
no ignoruje juz jej wybryki w samochodzie jak K. prowadzi aja z nia sedz e ztylu to mi wylazi z fotelika to jak sie zdenerwuje:)to siedzi u mnie n akolanach ale wtedy juz niema zmiluj sie....

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
Dziubala
babeczqa
Agresja???

jak sie czegos niepozowli, straszniekrzyczyy, bije, tak jakby miala cos do powiedzenia na ten temat, gdy sie ja wezmie z miejsca idzie wto samo i robi to co niewolno typu --->dotyka maszynki gfazowej ..i juz dosiega do samych palnikow jak sie zkrobnie na paluszkach....i wtedy znowu tos amos ie zaczyna

Gdy wyjdzie z wozka ---bo np. przymierzam jej buciki czy sukienke, niechce wejsc don iego w sklepie robie mi arie, wrzeczy, kopie nogami, krzyczy....cos straszngeo, poruta i wstyd mi ...a niewiem skad to sie u niej wzielo..

oczywiscie tej agresji jest "iles" w ciagu dnia po za tym jest super...slodka i wogole...ale jak to si edzieje...ten jej bunt, jestem bezradna...jestem w szoku

Bądź konsekwentna, a takie "wybryki" ignoruj. Dziecko z czasem poczuje gdzie są granice ;)
Mówisz??
no ignoruje juz jej wybryki w samochodzie jak K. prowadzi aja z nia sedz e ztylu to mi wylazi z fotelika to jak sie zdenerwuje:)to siedzi u mnie n akolanach ale wtedy juz niema zmiluj sie....
....ja jak niemoglam karmic a musialam radzic sobie z laktacja to ...zwiazywalamsobie cycki:)i szybko przeszlo:)

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
babeczqa
Dziubala

Bądź konsekwentna, a takie "wybryki" ignoruj. Dziecko z czasem poczuje gdzie są granice ;)
Mówisz??
no ignoruje juz jej wybryki w samochodzie jak K. prowadzi aja z nia sedz e ztylu to mi wylazi z fotelika to jak sie zdenerwuje:)to siedzi u mnie n akolanach ale wtedy juz niema zmiluj sie....
....ja jak niemoglam karmic a musialam radzic sobie z laktacja to ...zwiazywalamsobie cycki:)i szybko przeszlo:)
...dlatego jak chodzi na nocki i zasemmnie ju zniektore momenty denerwuja w ciagu dnia to al;bo wole sie juz nieodzywac...i spuscic z tonu lekko...bedac w srodku wkurzona...albo mamy cichen dni;)

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa

...no wiesz on spi 8 h i pozniej jest zmeczony ...i znou chce mu sie spac i tak wkulko to pozniej to dla mnie jest wkurzajace...bon ic nieidzie z nim zrobic w taki dzien...tzn tydzien bo zmiany sa tygodniowe...masakraaaaa

To niech zrobi badania krwi, a tymczasem podawaj mu magnez przez miesiąc i dużo owoców i warzyw.
Aaa, i z Oliwką niech codziennie spaceruje.

Odnośnik do komentarza

babeczqa
[Mówisz??
no ignoruje juz jej wybryki w samochodzie jak K. prowadzi aja z nia sedz e ztylu to mi wylazi z fotelika to jak sie zdenerwuje:)to siedzi u mnie n akolanach ale wtedy juz niema zmiluj sie....

Oczwyście, konsekwencja będzie też prcentować na przyszłość.
A z fotelika lepiej nie wyciagaj. Pomijając kwestię mandatu, pamiętaj o bezpieczeństwie małej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny po dłuuuuugiej przerwie... wstyd mi, że się tak długo nie odzywałam.... jakoś tak wciągnął mnie wir codzienności.... ech niepozbierana jestem, a właściwie to brak mi tego klikania tylko jakoś trudno załapać rytm... zaglądałam troszeczkę na wątek, ale nie miałam czasu nigdy , żeby się zagłębić i poczytać dokładniej co u Was... no i też nie pisałam bo głupio mi było, że gadam co u mnie tylko jakby mnie nie interesowało co u Was... i tak przeleciało kilkaset stronek... dzieci pięknie porosły, udało mi się trafić kilka razy na foteczki,
widzę nowe koleżanki (witam sredecznie:Uśmiech:), niektóre dziewczyny się wywczasowały już:Uśmiech:... zaczynamy urządzać dzieciom urodzinki:Uśmiech:

U mnie właściwie wszystko dobrze...Alicja jakiś tydzień zasuwa już na dwóch nóżkach, ząbki kolejne 3 przybyły, czyli ma już albo dopiero 7, z cyca zrezygnowałyśmy obydwie około 1,5 miesiąca temu ( młodej nie bardzo zależało, ja mleczka miałam już coraz mniej i stwierdziłam, ze nie mam jej co na siłę przekonywać skoro sama przestaje się interesować... bo potem może być trudniej, co prawda trochę smutno mi było, że to już koniec karmienia... ale może jeszcze kiedyś??:Oczko: - chociaż przyznam, że trochę jestem przerażona na myśl o trzecim dziecątku... ale nie wykluczam że jeszcze mi się zamarzy kiedyś).
Poza tym Patrycja mi się odmieniła na lepsze... czasami myślę, że ktoś mi dziecko podmienił:Oczko:, miewa napady:Zakręcony::Oczko:.... bywa niegrzeczna, ale to już nie to co było, jestem w stanie teraz np. wziąć ją na pieszo na spacer, nie ucieka, nie szaleje... nawet do sklepu samoobsługowego mogę z nią wejść:Oczko: jescze 3 miesiące temu było ciężko...
Z T. też wszystko ok... i kasy jakby więcej w domku, nie trzeba już się tak ze wszystkim szczypać...
Tylko jakiejś iskry we mnie brak... wigoru brak... świeci słońce- to za gorąco nie świeci- za zimno, pada deszcz to za mokro, nie pada za sucho...:Smutny: nie umiem sobie z codziennością poradzić... piorę, sprzątam, gotuję, zmywam, zajmuję się dziećmi... żyję, śmieję się i smucę.... niby normalka, niby jest dobrze... niby niczego mi nie brakuje... to czego mi brakuje??
Chyba czas poszukać sobie pracy...
W sierpniu jedziemy nad morze, liczę, że naładuję sobie tam akumulatory i przestanę tak smęcić...
A i udało się nam zapisać Pati do przedszkola... bardzo się cieszę, bo wydaje mi się że teraz to jest dla niej najlepszy moment, nie wiem jak to będzie, ona jest na razie zachwycona, zobaczymy jak jej wyobrażenia w zetknięciu z rzeczywistością wypadną...
Nie obiecuje że sie będę często odzywać, bo mamy przez całe wakacje młyn w chacie nieziemski, przyjechała T. siostra z dzieciaczkami i dostęp do kompa dodatkowo utrudniony, ale mam nadzieję, że mnie całkiem nie wykluczycie z grona lipcówek... myślę, że się pozbieram jakoś w końcu, a i od września więcej czasu na klikanie będzie...

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie:Całus::Całus::Całus:

no i jeszcze aktualne fotki:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-8401.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-8402.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Brawo Franus!!!:brawo:

To ja sie tez pochwale:D Stefan jest juz 10 dni bez smoczka:lol:

:brawo:

rosa
Witajcie Dziewczyny po dłuuuuugiej przerwie... wstyd mi, że się tak długo nie odzywałam.... jakoś tak wciągnął mnie wir codzienności.... ech niepozbierana jestem, a właściwie to brak mi tego klikania tylko jakoś trudno załapać rytm... zaglądałam troszeczkę na wątek, ale nie miałam czasu nigdy , żeby się zagłębić i poczytać dokładniej co u Was... no i też nie pisałam bo głupio mi było, że gadam co u mnie tylko jakby mnie nie interesowało co u Was... i tak przeleciało kilkaset stronek... dzieci pięknie porosły, udało mi się trafić kilka razy na foteczki,
widzę nowe koleżanki (witam sredecznie:Uśmiech:), niektóre dziewczyny się wywczasowały już:Uśmiech:... zaczynamy urządzać dzieciom urodzinki:Uśmiech:

U mnie właściwie wszystko dobrze...Alicja jakiś tydzień zasuwa już na dwóch nóżkach, ząbki kolejne 3 przybyły, czyli ma już albo dopiero 7, z cyca zrezygnowałyśmy obydwie około 1,5 miesiąca temu ( młodej nie bardzo zależało, ja mleczka miałam już coraz mniej i stwierdziłam, ze nie mam jej co na siłę przekonywać skoro sama przestaje się interesować... bo potem może być trudniej, co prawda trochę smutno mi było, że to już koniec karmienia... ale może jeszcze kiedyś??:Oczko: - chociaż przyznam, że trochę jestem przerażona na myśl o trzecim dziecątku... ale nie wykluczam że jeszcze mi się zamarzy kiedyś).
Poza tym Patrycja mi się odmieniła na lepsze... czasami myślę, że ktoś mi dziecko podmienił:Oczko:, miewa napady:Zakręcony::Oczko:.... bywa niegrzeczna, ale to już nie to co było, jestem w stanie teraz np. wziąć ją na pieszo na spacer, nie ucieka, nie szaleje... nawet do sklepu samoobsługowego mogę z nią wejść:Oczko: jescze 3 miesiące temu było ciężko...
Z T. też wszystko ok... i kasy jakby więcej w domku, nie trzeba już się tak ze wszystkim szczypać...
Tylko jakiejś iskry we mnie brak... wigoru brak... świeci słońce- to za gorąco nie świeci- za zimno, pada deszcz to za mokro, nie pada za sucho...:Smutny: nie umiem sobie z codziennością poradzić... piorę, sprzątam, gotuję, zmywam, zajmuję się dziećmi... żyję, śmieję się i smucę.... niby normalka, niby jest dobrze... niby niczego mi nie brakuje... to czego mi brakuje??
Chyba czas poszukać sobie pracy...
W sierpniu jedziemy nad morze, liczę, że naładuję sobie tam akumulatory i przestanę tak smęcić...
A i udało się nam zapisać Pati do przedszkola... bardzo się cieszę, bo wydaje mi się że teraz to jest dla niej najlepszy moment, nie wiem jak to będzie, ona jest na razie zachwycona, zobaczymy jak jej wyobrażenia w zetknięciu z rzeczywistością wypadną...
Nie obiecuje że sie będę często odzywać, bo mamy przez całe wakacje młyn w chacie nieziemski, przyjechała T. siostra z dzieciaczkami i dostęp do kompa dodatkowo utrudniony, ale mam nadzieję, że mnie całkiem nie wykluczycie z grona lipcówek... myślę, że się pozbieram jakoś w końcu, a i od września więcej czasu na klikanie będzie...

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie:Całus::Całus::Całus:

no i jeszcze aktualne fotki:

no Rosa wreszcie !! Już się martwiłyśmy !! na początek fotusie śliczne !! Alusia jak ładnie przy torcie wygląda a Pati to też już duża dziewczynka :) Ja myślę wiesz, że wypoczynek Wam dobrze zrobi i to oderwanie się od codzienności naładuje akumulatory i będziesz miała więcej sił a przy tym czasu na klikanie ;) Pozdrawiam i buziaczki dla Was !!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
Agresja???

jak sie czegos niepozowli, straszniekrzyczyy, bije, tak jakby miala cos do powiedzenia na ten temat, gdy sie ja wezmie z miejsca idzie wto samo i robi to co niewolno typu --->dotyka maszynki gfazowej ..i juz dosiega do samych palnikow jak sie zkrobnie na paluszkach....i wtedy znowu tos amos ie zaczyna

Gdy wyjdzie z wozka ---bo np. przymierzam jej buciki czy sukienke, niechce wejsc don iego w sklepie robie mi arie, wrzeczy, kopie nogami, krzyczy....cos straszngeo, poruta i wstyd mi ...a niewiem skad to sie u niej wzielo..

oczywiscie tej agresji jest "iles" w ciagu dnia po za tym jest super...slodka i wogole...ale jak to si edzieje...ten jej bunt, jestem bezradna...jestem w szoku

Ala też się tak zachowuje ostatnio... staram się nie reagować, jak zalewa się do tego łzami, to wtedy mówię spokojnie do niej, że nie ma powodu do płaczu. Nie wiem na ile dociera. Ala mam nadzieję, że w końcu zrozumie, że nie tędy droga.
Dzisiaj tak mi dała popalić rano, że normalnie :Wściekły: no ryk non stop. Obudziła się w super humorze, ale przecież musiałam wyjść z pokoju, zrobić mleko itd. Jak tylko wyszłam to płacz nieziemski... ech, wstała o 6 i z przerwami do 7.45 łzy krokodyle. Nie wiem o co chodzi... może kiepski dzień. Niestety ja też mam kiepski, więc musiałam się naprawdę w sobie zebrać, żeby z bezsilności nie zacząć krzyczeć... najbardziej przykre jest to, że gdybym nie była sama, D byłby z nią i dziecko by nie płakało... do bani, do kitu, no nie tak to powinno być... w nocy tak się kręciła w łóżeczku, że się obudziłam 6 razy! na 6 godzin snu, niezły wynik. I jak tu nie paść ze zmęczenia?

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny :) Ja dzisiaj jakos tak nie bardzo mam nastrój dobry....nie wiem co mi jest.....muli mnie cos od rana...masakra normialnie....:Zakręcony:

asia78
Brawo Franus!!!:brawo:

To ja sie tez pochwale:D Stefan jest juz 10 dni bez smoczka:lol:

Brawo :) Może ja też Julce tego smoka zabiorę? Ona w dzień go i tak nie potrzbuje a w nocy i tak jej z buzi wypada.....

rosa
Witajcie Dziewczyny po dłuuuuugiej przerwie... wstyd mi, że się tak długo nie odzywałam.... jakoś tak wciągnął mnie wir codzienności.... ech niepozbierana jestem, a właściwie to brak mi tego klikania tylko jakoś trudno załapać rytm... zaglądałam troszeczkę na wątek, ale nie miałam czasu nigdy , żeby się zagłębić i poczytać dokładniej co u Was... no i też nie pisałam bo głupio mi było, że gadam co u mnie tylko jakby mnie nie interesowało co u Was... i tak przeleciało kilkaset stronek... dzieci pięknie porosły, udało mi się trafić kilka razy na foteczki,.........................

Witaj Rosa :) My się chyba jeszcze nie znamy ale cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze:) A jeśli chodzi o samopoczucie to może właśnie urlopu Ci potrzeba :Oczko:

isa32
Aluniu :Uśmiech: sto lat, zdrówka, uśmiechu, wszystkiego najlepszego z okazji 1 roczku :Święto::Święto::Święto: Buziaczków mnóstwo od Ali - Twojej imienniczki i jej mamy :Całus::Całus::Całus:

No oczywiście przyłączamy się do życzeń razem z Julcią :):party::party::party:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

A moje dziecko nie jest uczone ani zasypiania solo ani tym bardziej bez smoka... wiem, że już powinnam zacząć, ale powiem Wam, że jestem tak zmęczona, że jak pomyślę, że będzie się darła dwie godziny (wiem, że będzie bo już próbowałam ;) ) to dochodzę do wniosku, że zdążę... Ala przytula się do mnie, zasypia w ciągu max. 10 min. odkładam ją do łóżeczka i jak nic się nie dzieje, to śpi tak do rana. Tzn. chodzi mi o to, że jej nie biorę do swojego łóżka. Może źle robię, nie mam siły robić dobrze... gdzie jest powiedziane, że mam się z tym wszsytkim sama zmagać? No mówię Wam jak mnie dopadło, tak mam dość, że :Szok::Szok:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...